logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » elektryka » nie gaśnie silnik :)

nie gaśnie silnik :)


W dwóch Granadach się z tym spotkałem - w mojej własnej (ku memu zdumieniu), oraz w drugiej, którą chciałem kupić :)

Otoż kiedy wajcha od świateł znajduje sie w położeniu na max do góry, to mogę przekrecic i wyjąc kluczyk ze stacyjki, a silnik nie gaśnie :)
Gaśnie dopiero wtedy, jak przełącze światła o jeden w dół.

Ktoś się z tym spotkał już?
Może nie ten przekaźnik mam wsadzony?

a może ten typ tak ma? :)

ryuu21 / 2005-10-02 21:54:49 /


a tez tak :)

nmd / 2005-10-02 23:39:49 /


Z tymi światłami to nie wiem.W mojej po uruchomieniu silnika mogę wyjąć kluczyk i nie gaśnie ,chyba tak powinno być ,bo w Rekordzie miałem podobnie.Nikt nie ukradnie ,bo się kirownica blokuje.Na przykład zimą ,odpalasz ,zabierasz kluczyk ,przychodzisz za 10 min do ciplutkiego autka.

aeroarte / 2005-10-03 00:17:38 /


Jak dla mnie to masz maly patent przy bezpiecznikach, sprawdz czy po wlaczeniu swiatel bez wsadzania kluczykow do stacyjki nie wlaczy sie zaplon. Jak tak to poszukaj przy bezpiecznikach kabelka ktory laczy 2 inne . Mialem tak w jednej ze swoich granad .

ObI Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-10-03 08:45:47 /


nigdy czegoś takiego nie miałem, a wynika to z tego, że zaraz po kupieniu wpadam pod maske z obcinaczkami i wywalam wszystkie kable nie wygladające na oryginał. I wszystko chodzi jakby nikt tam nie wsadził swoich łap od wyjazdu z fabryki :-)

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-10-03 11:17:45 /


Miałem podobny przypadek , tylko że kręcenie światłami nic nie dawało.Przekaźnik od czasowego wycieraczek robił zwarę i po wyłączeniu stacyjki silnik dalej miał prąd , nie wiem skąd czasowy ma połączenie z cewką ale widocznie gdzieś ma skoro po jego wyjęciu wszystko wróciło do normy. Przed tem można było rozpiąć stacyjkę z kostki i auto chodziło w ogóle bez stacyjki. Być może w przypadku ze światłami wystarczy też po kolei rozpiąć wszystkie przekaźniki.

CRUISER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-10-03 13:37:09 /


a moze jezdzisz na ropie :D

mitrov Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-10-03 15:20:01 /


miałem podobny przypadek w taunusie :) tyle ze trzeba było spełnić warunek: ustawić wycieraczki na tryb czasowy i włączyć światła drogowe, wówczas włączał się zapłon :]
dodam że przekaźnik do czasowych wycieraczek był uszkodzony bo niedziałała czasówka .

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-10-03 16:08:15 /


u mnie też był uszkodzony , dostał wody i miał kake w środku hehehe

CRUISER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-10-03 16:44:28 /


Miałem identyczne objawy też w dwu Granadach.
Przyczyną była pierwsza kostka znajdująca się zaraz po stacyjce.
Miała zwarcie w środku. Sprwdź czy nie jest poprzepalana ta kostka w środku.
Pozdro

Palio Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-10-03 17:09:53 /



Byłem dziś na regulacji gazu i wiecie, co... po tej regulacji się to naprawiło :P Gość się zarzeka, że nic nie dotykał ;)

Tajemnica :)
Przedtem po przełączeniu na 1 pozycję, zapalały sie od razu mijania, teraz zapalaja się pozycyjne, a na 2 pozycji mijania. Długie też działają. No i jak wyjmę kluczyk, to silnik gaśnie, bez względu na to, co jest włączone.

Magik, nie ruszał, a naprawił ;)


pozdrawiam :)

ryuu21 / 2005-10-05 22:01:22 /


czary mary i jutro znowu bedziesz musial jechac na regulacje by usterka znikneła ;)

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-10-07 00:01:10 /



dziś znalazłem w skrzynce taki patent... aż dziw, że wcześniej tam nie zaglądałem ;) Ktoś ma pomysł, czemu to ma służyć? Generalnie właśnie to jest odpowiedzialne za dziwne zachowanie świateł i silnika :)

ryuu21 / 2005-10-08 21:55:42 /