logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » instalacja gazowa » Jak zdemontować gaz

Jak zdemontować gaz

kupiłem Capri ma założony gaz a ponieważ chce autko wyremontowac i doprowadzic do orginału wiec przydało by sie wyciagnac gaz. Problem jest w tym ze w butli jest jeszcze gaz i to poł zbiornika. Nie chce zeby to buchło bo szkoda autka. Zakręciłem niby zawór na butli no ale czy jest szczelny?? Acha o wyjezdzeniu nie am szans bo nie ma hamulców a po za tym w srodku jest goły. A nie włącze go zeby przez 2 tygodnie palił i spała gaz bo sąsiedzi zwarjują zwłaszcza ze którys z poprzednich włąscicieli założył "sportowy" tłumik.

Prosze o rady

adrian_c Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-10-03 22:14:38 /


zqakręcasz zawór,odkręcasz rurki dolotowe,odręcasz butle od stelarzu.drugiego dnia jesz duze sniadanie aby miec duzo siły,idziesz do garazu i przenosisz butle w bezpieczne miejsce gdzie poczeka do konca remontu.

Cichy Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-10-03 22:41:21 /


no tak ale jak nie trzyma zawór to co wtedy?? no tak ale jak długo gaz moze lezec w tej butli?? czy ok 3 lata to nie za długo?? czy to nie bd niebezpieczne?? A jak zdejme butle to gdzies w "szczerym polu" moge odkrecic kurek zeby gaz sobie wyleciał?? Ale nie w stulu bum!!! ale w stylu psssssssssssssss

adrian_c Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-10-03 23:14:05 /


Spokojnie gaz wytrzyma w tej butli. Ja jak zaczynalem demontaz u siebie, tez byla prawie cala butla, myślałem o tym,żeby spuścić gaz z niej, ale jest to bez sensu i bedziesz spuszczał pewnie cały dzien:)zakręc zawór i zostaw butle w bezpiecznym miejscu, gaz się nie zepsuje:)

kalb Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-10-04 01:55:29 /


Remontujesz na oryginał, to póść całą instalację w świat, chyba nie bedzie Ci potrzebna :)
pozdro

rozjechany liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-10-04 07:39:05 /


moze puszcze w swiat ale nie chce puscic w powietrze z autem!!

adrian_c Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-10-04 11:46:08 /


póść=puść - sorki

Pytałeś czy gaz może leżeć w butli około 3 lat, dlatego taka moja odpowiedź.

Zakręć mocno zawór na butli, popuść delikatnie rurkę przed elektrozaworem pod maską, ale powoli, jak zacznie syczeć to poczekaj chwile, wyleci gaz z rurki i możesz rozkręcać dalej,
jak nie przestanie syczeć po dłuższym czasie to znaczy że zawór na butli dalej nie dokręcony

rozjechany liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-10-04 11:53:56 /


kto wie które to zawór do zakrecania butli??

adrian_c Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-10-04 13:48:46 /


wygląda na to, ze masz elektryczny, to chyba wystarczy odłączyć kabelki od elektromagnesu. zaworu ręcznego chyba niet.

bobik liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-10-04 13:53:02 /


jestes pewnien??

adrian_c Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-10-04 14:01:35 /


Masz zawor elektryczny w miejscu mechanicznego. Ale ja proponuje wyjezdzic gaz z tej butli a nastepnie szybciutko ja zdemontowac. To chyba jakas bomba sprzed 20 lat, nie wiem czy to przeglady przechodzi wogole...

Mysza liil (EM) / 2005-10-04 14:11:11 /


gaz montowany 2 lata temu. Wiec nie 20 :D:D wyjezdzic sie nie da brak srodka hamólców przegladu ubezpieczenia i przodu :D

adrian_c Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-10-04 14:19:23 /


Postaw auto przed garażem, upewnij się że nikt nie będzie się tam kręcił, zdejmij dla pewności klemy z akumulatora, daleko z ogniem i elektryką, odkręć zawór... oddal się, wróc za godzine ;)

Piotrek PCK / 2005-10-04 14:34:41 /


tez sie zdziwiłem, jak to zobaczyłem, że elektrozawór jest to nic dziwnego, ale tylko elktro ??

rozjechany liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-10-04 15:49:48 /


Peter: jezeli zostalo pol butli, to po godzinie samochod caly oszroniony bedzie stal w kaluzy LPG, a z butli ubedzie moze kilka litrow :-)

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-10-04 16:13:56 /


Nie miałem nigdy gazu ale tak na "chłopski rozum"
Jeśli chcesz "puścić" instalacje LPG w świat to może skontaktuj sie z jakimś najbliższym zakładem instalującym i zaproponuj im odkupienie/darowiznę tego "skarbu"....
Może będą zainteresowani???

Pozdrawiam :)

Swirus71 / 2005-10-04 16:46:53 /


też miałem taki zawór jak ty. wystarczy odłączyć prąd i odkręcasz butlę.

Talar Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-10-04 22:04:21 /


A co lepsze nie ma wogole zawory do zakrecenia tankowania. Jak poluzujesz waz i wyleci z niego sporo gazu, to wlot do butli sie zamknie. '

Moze i ten wynalazek byl zakladany 2 lata temu, ale czy napewno nowy?? czy 10-letni?

Mysza liil (EM) / 2005-10-04 23:07:28 /


to jest typowy holender (znaczy wielozawór typu holenderskiego). Na dolocie jest zawór jednokierunkowy, na wylocie elektrozawór. I to cała filozofia.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-10-05 08:18:01 /


I podsumowując, ostatnio załozyłem butlę, którą zdemontowałem pięć lat temu,gaz się nie zepsuł.
Pozdro

kejpi Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-10-06 08:22:18 /


O czym w ogóle jest mowa. Jeśli gaz leżał w ziemi z 1,5 miliona lat to przez marne trzy lata się nie zepsuje.Powodzenia w remoncie.

kstachów / 2005-10-09 23:00:46 /