logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » kupowanie samochodu » Zdalny zakup samochodu w Holandii

Zdalny zakup samochodu w Holandii

Mam zamiar zdalnie kupić Forda w Holandii. Sprzedający to komis.


Nie chce mi się jechać do Holandii. Uzgodniłem ze sprzedawcą, że nie ma problemu on załatwi formalności. Samochód przyjedzie na lawecie.

Z tego co poczytałem to żeby w Polsce zarejestrować samochód muszę mieć umowę/fakturę plus holenderski dowód, tranzytowy dowód chyba nie potrzebny.


Orientujecie się czy do holenderskiego urzędu trzeba mnie zgłosić jako nowego właściciela ? Sprzedawca twierdzi, że nie potrzebuje mnie zgłaszać. Zgłosi, że sam eksportuje samochód ja będę tylko na umowie/fakturze.

Pzdr

Jarek / 2016-05-27 08:24:53 /


Ja kupiłem w ten sposób już dwa fordy, przy czym jeden miał dokumenty niemieckie a drugi Belgijskie.
Ten "belgijski" miał dowód rejestracyjny więc rejestracja bezproblemowa, nawet opinia zrobiona nie potrzebnie.
W przypadku tego pierwszego z dokumentami niemieckimi miałem tylko potwierdzenie wyrejestrowania i to był kluczowy dokument jeśli brakuje dowodu rejestracyjnego.
Z opinią rzeczoznawcy zarejestrowałem na białe blachy.
Nic nie zgłaszałem w żadnym ichniejszym urządzie.

rozjechany liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2016-05-27 09:16:53 /


Ale umowy miałeś ?

Jarek / 2016-05-27 18:25:13 /


Ale macie zaufanie....

Konrad Szyperski Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2016-05-27 21:29:11 /


Czasem się opłaca mieć zaufanie do ludzi. Ja Buicka kupiłem na drugim końcu świata przez internet i jakoś wtopy nie było.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2016-05-27 21:32:43 /


Hej.
Ja dokładnie zdalnie kupiłem auto w Holandii w zeszłym roku.
Miałem pośrednika - więc to trochę inna sytuacja niż Twoja. Miałem spisaną umowę z właścieleme, na któej był wymieniony pośrednik i docelowy właściel (czyli ja). Potem mieli wizytę w urżedzie w Holandii gdzie auto było wyrejestrowane i auto pojechało lawetą do Bytomia. Stamtąd przywiózł mi go Killer vel Maniack :-)
Jak pisze MArcin: warto mieć zaufanie do ludzi. Ja miałem kilka niepewnych momentów w całym procesie zakupu/transportu ale wszytko poszło bez najmniejszego problemu.

Pozdrawiam
Michał

mimuka / 2016-05-27 21:38:44 /


Oczywiście, że miałem umowy.
W drugim moim przypadku finalizował zakup Killer więc koleś się bał ;)
A co do zaufania to w Polsce bym tak w życiu nie zrobił, ale w takiej np. Holandii to trzeba by mieć niezłego pecha, żeby ktoś chciał wała zrobić na 1 czy 2 tyś euro (takie to były sumy w moim przypadku).
A poza tym, skany dowodów osobistych czy tam paszportów + konto bankowe w celu przelania zaliczki + odbiór samochodu z pod adresu domowego/zameldowania ograniczały prawdopodobieństwo przekrętu.

rozjechany liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2016-05-27 22:45:47 /


Ja kupowałem auto w Holandii. Z tym zgłaszaniem nowego właściciela w urzędzie to różnie bywa. "Mój" sprzedawca, osoba prywatna, powiedział, że muszę z nim iść do urzędu komunikacji i tam zostałem spisany z dowodu. W sumie to żaden problem.
Jak ktoś wie, w jaki sposób robi się tak, że wpisanie nowego właściciela nie jest obowiązkowe - chętnie posłucham.
A kupno auta w Holandii wcale nie jest trudne. Koszty to około 1.300-1.500zł (autolaweta + paliwo) w zależności od tego, jakąś odległość trzeba pokonać. Oraz dwa dni na "wycieczkę". A świadomość tego, że się widzi samochód przed faktycznym zakupem jest dla mnie nieoceniona. Już dwa razy zdarzyło mi się pojechać i zrezygnować z zakupu na miejscu, po obejrzeniu samochodu.
Odezwij się do mnie na @, to może będę mógł pomóc.

Bartłomiej Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2016-05-27 23:09:56 /