Witam, przedmiotem problemu jest silnik 2.0 R4 w Granadzie :)
Automac C3, benzyna + gaz
Przejrzałem forum, czytałem i sam nie wiem. Bo najchętniej to by mi wszystko pasowało.. a to czytałem zapchanym wydechu.. a to o innych takich ale postanowiłem, że napiszę włane pytanie i swój problem.
Otóż mam takie wrażenie, że gaźnik w mojej Granadzie jest nie tak, albo jakieś nieszczelności, albo podciśnienie nie te, wyrabane membranki inne takie.
Albo się mylę.. dlatego pytam
Kiedyś już pytałem się o spadek obrotów po wrzuceniu biegu, skrzynia automat C3, ja rozumiem, ze o 200-300 obr, ale nie tak ja u mnie..
Czy gaz czy benzyna to samo..
Rano zimno odpalam.. chodzi sobie te 900 obr, wrzucam bieg.. to jest bieda, bo spadaja obroty do 500 a nawet nizej
potem sie rozgrzeje, i czasami dalej tak samo a czasami lub trzyma te 1000 obr na biegu.. z tym, ze jak wyrzuce na luz obroty wariuja na 2000-3000..
gdzies czytalem, ze im wieksze obroty na luzie tym wiecej sciaga skrzynia..
ale bez przesady.. wiem, ze to zle.. tak ale linka gazu byla wykrecana przy wrzuconym biegu, przynajmniej tymczasamowo, zeby na biegu mial te 1000 obr, co powoduje, ze na luzie faktycznie ma 3000 obr.. a wszystko po to, zeby spokojnie stac pod swiatlami.. a nie trzymac gaz i hamulec jednoczenie.. gaz trzymac dla podtrzymania obrotow..
Tak swoja droga autko jest mulowate dosyć czy gaz czy benzyna, choc benzyna troche lepiej, chce jechac.. wciskam gaz a on powoli sie rozpedza i do tego ma odglos jakby go zamulalo.. potem od 3000 obr juz sie wkreca jako tako i kreci do 5500 obr i zmienia bieg na wyzszy (przy dosyc wcisnietym pedale gazu), ale jak sobie jade spokojnie i wcisne bardziej gaz dla przyspieszenia to tak sobie powoli sie wkreca, pod gorke to zupelnie ciezko..
I tak czytałem o gaźikach, podciśnieniach.. i tak sobie myśle, że moze to to i gaźnik winny, ale czekam na opinie..
Maly test: zaciagam reczny, wciskam hamulec, wrzucam bieg, wciskam gaz, to wychodzi troche ponad 2000-2200 obr, a czytalem kiedys, ze powinien miec 2700
co o ty sadzicie? Z góry dzięki za wszelką pomoc..
Śpiochu 
/ 2005-11-28 10:12:28 /
Najpierw zacznij od zaworow...
Mysza liil (EM) / 2005-11-28 10:14:39 /
I wszystkiego o czym już przeczytałeś. Dopiero jak sprawdzisz/wymienisz/poprawisz wszystko inne, to się bierz za gaźnik. A masz co posprawdzać.
granadziarz_3M / 2005-11-28 10:31:57 /
Były docierane zawory na jednym cylindrze, pozostałe cylindry w miare ok, znaczy się trzymały kompresje po 10, czyli tak sobie.. moze to przyczyna, ze slaby.. swiece nowki sztuki, kable tez, zawory były przy okazji delikatnie regulowane.. byle luzow nie mialy.. a pisze o tym gaźniku, bo czytałem, że przyczyna może być z podciśnieniami, tak więc bardziej chciałbym wiedzieć czy mam gaźnik bardziej wykluczyć czy bardziej wziąść pod uwage
Śpiochu / 2005-11-28 10:37:37 /
Jak to byle luzów nie miały??????
granadziarz_3M / 2005-11-28 10:39:55 /
hahaha :) oj, nawet dobrze chodzil po tej malej naprawie :) no ale zakladajac, ze zawory ok, choc moze niekoniecznie, bardzo mi zalezy na opiniach na temat ganika, czy on moze byc przyczyna czy nie :) lub ewentualnie inne pomysly
Śpiochu / 2005-11-28 11:12:23 /
Wiecie, tak sobie czytam dalej forum.. moze to jednak regulacja zaworow..
Śpiochu / 2005-11-28 11:23:20 /