logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » silnik » 2.6 V6 nie pali na ostatni gar

2.6 V6 nie pali na ostatni gar

Witam
Problem mam nastepujacy: Sinik po remoncie a nie pali ( czasem przepala) na ostatni gar po lewej stronie- partzac od czola samochodu.
Problem jest o tyle dziwny ,ze raczej skonczyly sie mozliwe przyczyny. Myslalem ze moze swiece, ale są nowe wstawione-( myslem ze moze iskry nie ma- po wyjeciu swicy iskra jest ;/) to samo , myslem ze kable, ale sa motorrafta, mytslem ze moze sie zrobil luz na zaworkach , ale luz byl w granicach pol milimetra. Myslame ze moze cisnienie ( choc silnik po remoncie) ale dupa 13.2 na garku ;/ Zostal jeszcze aparat zalonowy ale ten jest caly ( palec, kopulka, aparat) nowy bosha.... I jak tu sie kurde nie zdenerwowac ??
Sprobuje jeszcze zalozyc inny aparat zaplonowy, moze da jakis skutek.
Generalnie wiem ze to nie jest wina silnika, bo mozliwe oprzyczyny sie skonczyly, tera celuje w aparat zaplonowy ( ma przebieg 750 km) albo to jakis paszczet w elektryce... Jesli to cos moze znaczyc to obrotomierz zalacza sie po dobrej chwili od odpalenia auta- albo jak sie jedzie albo jak sie go dobrze dogazuje...
Jesli ktos cos takiego kiedys przerabial - POMOZCIE!!!!!

michalch83 / 2005-12-16 10:28:28 /


mogła paść uszczelka pod kolektorem ssącym i na ostatni cylinder ssie dzikie powietrze.. ?

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-12-16 11:04:12 /


a mialby wtedy takie cisnienie??? Poza tym silnik byl składany niecaly rok temu wiec chyba nie... Poza tym ostatnim garkiem silnik chodzi zajebiscie rowno, shcodzi spokojnie do 300obr/min., tylko rzuca go z powodu nieapalenia;/
Ja sie skłaniam do przebicica w aparacie zaplonowym, moze jest jakies przebicie na krzywce na paracie i iskra zanika pod csnieniem... Sprawdze drugi aparat to dam znac...

michalch83 / 2005-12-16 11:09:36 /


Skoro jest komprecha, dochodzi paliwo iskra i powietrze to musi palic ;) Moze zawor sie nie otwiera??

Mysza liil (EM) / 2005-12-16 11:57:21 /


moze zawor sie wiesza?

Kriss_MustangII / 2005-12-16 12:26:23 /


ciśnienie nie ma nic do uszczelki pod kolektroem ssącym.. spotkałem się już z przypadkiem kiedy uszczelka na jednym kanale była nieszczelna i przez to silnik nierówno pracował.. jeden cylinder ssał dzikie powietrze i miał zaubogą mieszankę.

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-12-16 12:46:09 /


Ja tak miałem w Granadzie lewe powietrze dostawał i na jeden gar nie palił a ciśnienie było w normie

Ludwik 3M Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-12-16 13:48:29 /


Sprawdz luzy na zaworach , no i zmień przewód WN na trefnym garku !
Pół roku temu kupiłem nowe Motorcrafty i miały przebicie !!!

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-12-16 14:04:17 /


Zawory są ustawione, zaden nie ma luzu. Jak byly zakladane {700 km temu) byly w stanie idealnym. Co do lewego powietrza, to chyba nie, bo swieca nie byla by cala osmolona. Przewody wysokiego napiecia zaminialem, miedzy soba, i na inne i nie ma zadnej roznicy...
Ale jest jeszcze jedna opcja. Dzis zdecydowalem sie na dzialanie radykalen - 50 litrow benzyny na shellu i o dziwo mniej buja, silnik jakby spokojniej chodzil. Oczywiscie swieca jest teraz zalana wiec nie pali jak powinna lae jak bede mial okazje to zmienie na inna ( mam nowe w zapasie) i wtedy zobacze. Tak czy siak moze byc to wina trefnego paliwa. Nie polecam tankowania na stacjach przy hipermamretach...

michalch83 / 2005-12-16 14:10:45 /


jak tankowales w hipermarkecie to moze byc powod
ale wez tez pod uwage ze twoj silnik to szczep, masz glowice od 2.3, nie wiem jaki kolektor ssacy, jaka uszczelke
moze rzeczywiscie poszla na tym kanale
luzow zaworowych nie ustawia sie okolo tylko dokladnie i nie pol milimetra
swieca nie bylaby osmolona gdyby mial zbyt uboga mieszanke
zamieniales przewody i swiece z innym cylindrem?
po czym wnioskujesz ze akurat ten jeden nie pali, po zdjeciu kabla nic sie nie zmienia?
jak mierzyles kompresje tego cylindra?

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-12-16 14:37:08 /


zmniejsz przerwe na swiecy w tym cylindrze i zobacz czy sie poprawi

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-12-16 14:56:43 /


Albo sciagnij fajke zeby zrobic przerwe nmiedzy kablem a swieca

Mysza liil (EM) / 2005-12-16 15:12:26 /


Wszsytkie czynosci byly robione u mechanika ktory ten silnik robil. Co do silnika, to nie oryginalne sa tylko glowice( roznica prawie zadna), kolektor jest oryginalny, a uszczelka nowa ( kupiona w komplecie- jakies niemieckie). A zawory ustawial mechanik, bo ja sie tego nie tykam. Kompresje tez miezyl mechanik, przy mnie. Wiem dokladnie ktory cylinder nie pali bo sprwawdzane bylo , zdejmujac kable. Przy zdjeciu z tej swiecy nie ma zadnej roznicy. Swieca jest osmolona, nie przepala. Nawet teraz jak zmienilem na inna dzialajaca, to nie chodzi... Jutro sprawdze czy nie ciagnie falszywego powietrza z kolektora- mechanik pokazal mi fajny sposob ;) Sprobuje tez zmniejszyc przerwe na swiecy, moze to cos da... ale powoli nap[rawde koncza mi sie pomysly ( tym bardziej ze wczesniej silnik chodizl - w granadzie idealnie). Tak weic coraz bardziej sklaniam sie ku jakiemus przepieciu w ukladzie elektrycxznym...

michalch83 / 2005-12-16 21:32:02 /


wiem że to zabrzmi niedorzecznie, ale sprawdz gaźnik, najlepiej odpal na innym, mozliwe, że jest pokaszaniony skład mieszanki i jeden rządek cylindrów dostaje kiepską, tak, że na jeden garek (zapewne jest to skrajny) nie dochodzi paliwko.
czołg tak miał, po 'fachowej' regulacji gaźnika (nie palił 4 cylinder), zmieniliśmy gaznik i garek odżył. :)
pozdro

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-12-16 21:37:18 /


wiem ze to zabrzmi smiesznie ale to 3 gaznik na ktroym go porbujemy ;/
Naprawde juz nie wiem co jest. A mieszanka jest spoko. Chodzi super, przyspieszenie ma nieziemskie, spalanie w granichach 11 l w miescie, wiec chyba jest dobrze. tylko nie przepala na ten garnek - no czasem czasem przepali... Moze pomoze zmniejszenie przerwy na swiecy,... a moze nie ;/

michalch83 / 2005-12-16 22:37:50 /


jesli to mioze jakos naprowadzic to podobne objawy mial silnik ktory byl w capri wczesniej - 2.0 V6, z ty6m ze na innym aparacei zaplonowym... Wiec moze to jednak jakis patent w instalacji elektrycznej. Niemniej jutro ostro ruszam do elektryka i bedziem mierzyc, az nas nie kopnie ;)

michalch83 / 2005-12-16 22:40:28 /


Ufo, to że uszczelka jest nowa i niemiecka, nie świadczy, że nie może jej zassać i ciągnąć lewe poietrze. Skoro "czasem przepala" to by świadczyło właśnie o takiej możliwej przyczynie. Generalnie jak ciągnie lewe powietrze to nie pali na wolnych, a po dodaniu gazu zapala. Nie widzę w czynnościach sprawdzających zamiany świec miejscami - robiłeś? Ponadto jak Koln ciągnie lewe powietrze to razem z olejem, bo ciągnie je spod pokrywy zaworów - tam jest łączona głowica z kolektorem. Dlatego świeca na takim niepalącym cylindrze jest cała osmolona i to najczęściej na tłusto.
Sprawdzenie lewego powietrza w Kolnie:
Wyjąć korek wlewu oleju. Wyjąć zawór odpowietrzenia skrzyni korbowej z drugiej pokrywy zaworów. Odpalić, zatkać palcem dziurę po zaworku w pokrywie zaworów, przyłożyć dłoń do otworu wlewu oleju. Jeżeli zasysa jak odkurzacz, to wymienić uszczelkę od kolektorem ssącym. Jeżeli delikatnie dmucha to wszystko w porzadku. Jeżeli mocno dmucha to wymienić silnik.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-12-17 08:17:45 /


swice miejscami byly zamieniane. Mam dwa nowe komplety wiec troche sie bawilem. Wszystkie inne garki pala jak zloto. Oprocz tego jednego. Jak dam rade to nakrece jakis krotki filmik obrazujacy jak sie silnik zachowuje..

michalch83 / 2005-12-17 10:22:31 /


spróbuj dociągnąć kolektor ssący.. jest szansa że nieco się uszczelni jeśli wina leży w uszczelce.. ;]

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-12-17 10:44:54 /


A nie ubywa Ci przypadkiem cieczy chłodzącej?U mnie w 2,3 było podobnie.Nie palił na szósty gar i zarazem ubywał płyn.Kombinowałem też na wszystkie sposoby.Jak się okazało głowica była pęknięta w kanale dolotowym szóstego garnka i zarzucało świecę płynem.Na obrotach jakoś to przepalał ale na wolnych niestety nie mógł dać rady.Głowica druga i wszystko OK.

Sulek / 2005-12-18 09:16:37 /


Poziom płynu jest niezienny, wiec to nie głowiece... Ale wg testu granadziarza, troszke zaciaga powietrze - nie jakos jak odkurzacz ale lekko zasysa...
Więc to chyba rzeczywiscie uszczelka pod kolektorem... Samego kolektora jednak dociagac nie probowalem, bo jest aluminiowy i nie chce gwintów rozkrecic.
Ps. czy do wyjecia kolektora trzeba zdejmowac glowice?? Z tego co patrzylem to chyba nie, ale ja sie nei znam ;)
Pozdrawiam i dzieki za liczne odpowiedzi i sugestie ;)

michalch83 / 2005-12-18 10:04:08 /


zdejmujesz jedynie kapy zaworów. musisz też spuścić płyn chłodzącu..
apropo dokręcenia to gwinty srób siedzą w żeliwnym bloku a nie aluminiowym kolektorze. przeciagnać jest ciężko.

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-12-18 10:59:35 /


Nie wiedzialem ;) alre dzieki za info. W takim razie jutro wymiana uszczelki ;)
jeszcze raz dzieki a sugestie !!

michalch83 / 2005-12-18 11:10:30 /


Tylko nie przesadzaj z tym dociaganiem. Gwint moze jakos wytrzyma, ale co do kolektora to bym uwazal zeby go ine przegiac lub nie uszkodzic

Mysza liil (EM) / 2005-12-18 12:27:15 /


Proponuje klucz dynamometryczny i odpowiednim momentem dokręcać a będzie ok.Powodzenia

Murmur vel Magman Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-12-18 14:33:09 /


Ufo: po przgraniu silnika aluminium się mocno rozszerza i zgniata uszczelkę, bo szpilki są stalowe i rozszerzają sie mniej. Wiesz teraz czemu zassało uszczelkę? Tego nie ma w książkach, to właśnie dlatego jednemu wychodzi a drugiemu nie :-)
Po założeniu nowej uszczelki nagrzej, poczekaj aż całkiem ostygnie, zdejmij gaźnik i dokręć jeszcze raz wszystkie śruby od kolektora. Gwarantuję że będą luźne...

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-12-19 07:33:37 /


po wymianie uszczelki problem niepalenia zniknął równie szybko jak sie pojawił ;) teraz to wodke mozna na filtrze poweitrza rozlewac ;))

michalch83 / 2005-12-27 22:29:20 /


Witam
Mam podobny problem.
Na wolnych nie pali jeden gar, trzęsie silnikiem(2.8i) itp.
Po dodaniu gazu w zbiorniczku wyrównawczym cieczy chłodzącej pojawiają się bąbelki. Czy to oznacza ze szlag trafił uszczelkę pod głowicą? kolektorem ssącym?

Pozdr

Leru Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-07-13 16:50:32 /


uszczelka, głowica, albo nic. Tzn. bąbelki mogą być zupełnie czymś innym, a winny jest zaparty zawór, padnięta świeca, kabel, dziura w tłoku etc.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-07-13 23:05:58 /