Witam!
Ostrzegam, że wątek zawiera kilka pytań nie koniecznie związanym z chłodzeniem itp. no bo trudno go zakwalifikowac w kat. na forum.
Otóż od zawsze interesowała mnie motoryzacja amerykańska ale jak wiadomo teoretycznie bo żadnego amerykańca nie miałem itd. Jestem młody i gotowy do zajęcia się samochodem, do tego pierwszym własnym więc ciężka sprawa dla zielonego
Kupiłem na szybko Escorta 1.9L GT 126HP '88 na wtrysku z LPG parownik z komputerem. Nienajgorsza mieszanka jak się okazuje bo bardzo ładnie i równo chodzi. Samochód mam od 3 dni i zdążyłem załatać wydech bo warczał jak diesel.
Mój problem to benzyna. Na kanale zauważyłem, że zbiornik paliwa jest 'spocony' od benzyny gdyż gdzieś musi wydostawać się paliwo. Czuć jej zapach no i minimalnie wycieka. Nie wiem, może to ma jakiś wpływa na sprawę która przedstawie teraz.
Amerykański silnik 1.9 nie ma swojego odpowiednika w Polsce jak widzę. Z pewnością różni się rozwiązaniami także poza silnikiem.
1.Problem tkwi w wolnych obrotach na benzynie. Silnik odpala bez problemów (no dziś musiałem trochę pokręcić bo -15 stopni), na obroty wchodzi bezproblemowo gdy wduszam gaz. Problem następuje gdy puszczam pedał a silnik schodzi do bardzo niskich obrotów (czasem cośtam pomuli może ale dużej różnicy nie ma między rozgrzanym a zimnym silnikiem) i gaśnie. Czytałem na forum w faq o silniczkach krokowych, poprzedni wlasciciel też mówił o jego wymianie. Ale z wyczytanych postów wnioskuje, że to steruje nie tylko jałowym obrotem. A problem jest z gaśnięciem a nie z utrzymaniem obrotów (wyższych niż jałowy). No ale po to właśnie piszę, żeby ktoś wyjaśnił coś więcej....
Na gazie momentalnie zdrowieje i równiutko pracuje. Proszę o jakiejś wskazówki bo nie spieszy mi się wydawać kupe forsy w autoryzowanym serwisie
2.Ogrzewanie. Też czytałem parę wątków. Z tego co zauważyłem to wyeliminuje problem z uszkodzonym wskaźnikiem temperatury bo jak pochodzi te 10-20 minut na luzie to wskaźnik pokazuje 70-90% skali czyli tyle ile być powinno. Ruszam i po krótkim dystansie temperatura spada do 1/4 skali. I tak przez cały czas na trasie. Chłodnica zakryta w 3/4 kartonem od Tatry Mocnej ;] choc i po jezdzie okazuje sie byc letnia lub wrecz zimna a nie ciepla. Grzanie w kabinie działa, ale to nie taka temperatura jaka powinna być (wersja usa ma nagrzewnice na wydechu tuż przy silniku, powietrze ogrzewane jest spalinami a nie chlodniczka). Zastanawia mnie też termostat, tylko gdyby to nawet był on to czy w wersji USA termostat ma inna budowe, nietypowy w europie czy coś?
Na dzień dzisiejszy na temat tego samochodu wiem bardzo mało ale zaopatrzyłem się już za repair manual do tego rocznika ze Stanów.
Bardzo proszę o informacje które mnie oświecą w w/w problemach, a także o 'kompatybilność' części silnika z europejskimi częściami. Czy wiekszosc pasuje czy nie itd. troszke detali :P
Pozdrawiam.
A propos czytalem ze podwozie escorta usa jest takie samo jak w mazdzie 323. Tylko o jakim roczniku usa mowimy?
Z gory przepraszam za nadmiar pytan ale malo tu watkow o wersji amerykanskiej...
fotki dla orientacji ; d
Tonny / 2006-01-15 20:22:17 /
nie wiem jak dokladnie masz podprowadzony gaz, ale u mnie wraz z "palnikiem" jest taka zapadka bezwladnosciowa..powoduje ona to ze wrazie wybuchu zwrotnego gazu, fala uderzeniowa nie przechodzi na plastikowa obudowe filtra powietrza, tylko na specjalna uszczelke która wywala..
A wiec ta zapadka otwiera sie zupelnie bezwladnosciowo i przez nia silnik moze gasnac na benzynie przy niskich obrotach..a jak juz sie depnie gaz..powietrze ja otwiera..i jest ok..w moim przypadku furka nie gasnie..ale trzeba troche depnac zeby przy ruszaniu na benzynie nie zdusilo go..
to moze byc to..i jesli tak..to silniczek rokowy jest wpozadku..
Piotr / 2006-01-15 20:32:00 /
Jako ze znam sie na mechanice tyle co baletnice (i pisze wierszem) to prosze o jakiejs wskazowki gdzie/jak sprawdzic :/
Tonny / 2006-01-15 20:41:59 /
W sprawach gazu się nie wypowiem, bo twór LPG jako paliwo do samochodu jest mi obcy i pewnie tak już zostanie. Escort "made in USA" takoż obcym mi pozostanie, bowiem nie dość że jako przednionapędowy 'plasticar' nie był godzien nosić zaszczytnej nazwy swego genialnego brytyjskiego przodka [podobnie zresztą jak i europejskie modele po 1980r.], to jeszcze na dodatek - dla obniżenia kosztów produkcji - skundlono go maksymalnie z jakimś pomiotem skośnookich pod nazwą Mazda 323.
Ale co do silnika - proszę bardzo. Pojazd ten ma motor Ford CVH, rzędową czwórkę z pojedynczym wałkiem rozrządu w głowicy, napędzanym paskiem. Silnik ten jest daleko posuniętą ewolucją poczciwego Kenta z naszych Escortów, Cortin i Capri, zaś jego rozwinięciem w układzie DOHC jest do niedawna popularny [napędzający Fiesty, Oriony, Escorty, Focusy i Mondeo] Zetec.
Spośród sześciu wariantów pojemnościowych silnika CVH [cała historia była parę razy na forum - wklep CVH w wyszukiwarkę] jedynie odmiana 1.8 dostąpiła zaszczytu spięcia z tylnym napędem, a pojazd ów nazywał się Sierra 1.8. I silnik w Twoim 'oxycorcie' różni się od rzeczonego motoru Sierry jedynie większą o 2mm średnicą tłoków [82mm zamiast 80], co dało pojemność 1859cc zamiast 1769cc.
Spośród aut jeżdżących po naszym nieszczęsnym kraju między Bugiem a Odrą motor ten [CVH 1.9] najczęściej występuje także w Mazdach i dealerzy owej pogańskiej marki z wielką radością zasypią Cię kompletem części zamiennych doń pasujących w cenach... wielce nieprzyzwoitych [uszczelka głowicy - 197zł].
A kiedyś zastanawiałem się, skąd się biorą ludzie kupujący Escorty 'made in USA'....
Pozdreaux.
KRK 4m 
/ 2006-01-15 20:56:25 /
"Z gory przepraszam za nadmiar pytan ale malo tu watkow o wersji amerykanskiej..."
może dlatego, że ta strona zajmuje sie starymi - zabytkowymi (przeważnie tylnonapędowymi) Fordami ?? I to głównie produkcji europejskiej.
Co do takiego Escorta USA to jest to (a może było?) bardzo typowe auto w USA. Jeśli już to tam szukałbym części bo bedą tanie, zapewne bardzo tanie - tylko koszty transportu wymagają przemyślanych i większych zakupów ;-)
MikeB4 / 2006-01-15 21:14:53 /
Co do oxycorta to pewien siebie tupne noga pod biurkiem ;>> informacja dala mi duzo radochy ze czesci jednak sa dostepne bo jak mowilem kupilem to na slepo, w koncu jestem mlody i odpowiedzialnosc i dbanie o ekonomicznosc jest mi obce ; P chociaz "wy" tez nie grzeszycie oszczednoscia... (silniczki V) anyway mialem zamiar kupic mustanga II 1975 2.3 V6 (silnik granady wrzucony ponoc) ale 3krotnie przewyzszal wartosc owego oxycorta :P
Dzieki za informacje, oby takich wiecej ;> Niech mi tylko jeszcze ktos napisze ze to jest jednak termostat co do temperatury i jade kupic owa czesc. tylko co z ta benzynka i obrotami?
Tonny / 2006-01-15 21:17:39 /
MikeB4 - do ciebie sie zwrocilem w pomocy o rozkodowanie numeru nadwozia tego srebrnego stanga II, moze pamietasz to bylo pare miechow temu ;)
a propos 'malo tu watkow o wersji us' zapomnialem wykasowac bo tresc zapytania dalem w innym forum - escort fanklub.
Tonny / 2006-01-15 21:21:32 /
silnik krokowy odpowaida za wolne obroty jaki i podnoszenie obrotó przy załączonym ssaniu.. wiec jeśli uszkodzony to może mieć objawy jak piszesz.
temperatura i jej skoki przy jeżdzie to oznaka uszkodzonego termostatu. zmień go czymprędzej bo to wiele niekosztuje a silnik mniej bedzie palił i ogrzewanie będzie lepsze :]
brak obrotów na benie na zimnnyum silniku, obstawiam uszkodzony czujnik temperatury silnika.. ale nie ten od wskaźnika tylko ten do komputera.
najlepiej jakbyś podpiął się pod komputer i zczytał błędy bo może być sporo więcej rzeczy do wymiany ;]
ale to i tak już nie temat na to forum ;] dla przypomnienia kolego przeczytaj regulamin tego forum
http://www.capri.pl/terms-of-use.php
i odmów w ramach pokuty ze 2 zdrowaśki ;]
Trójkąt / 2006-01-15 21:38:02 /
1,2,3... na zapas
Jestem juz troche czasu u was zarejestrowany itd a co do 'regulaminu' to nie wiem dokladnie o co ci chodzi. ze escort? ze pytania nie w tej kategorii? nie chcialem ich rozbijac na kilka watkow w roznych kategoriach. w kazdym razie tutaj dostalem odpowiedz chociazby jakakolwiek a na forum escorta nic, pusto. i co mam zrobic? :) moze przekupie was niezmiernie obchodzaca wszystkich tu zgromadzonych informacja ze kocham Muscle?:D zaczynam stopniowo aczkolwiek agresywnie, R4 no fakt ale pojemnosc 1.9 juz nie brzmi tak zle ;PP
mustang to nie jest ale tez ford. troche poblazliwosci ludzie :D od czegos trzeba zaczac!
Tonny / 2006-01-15 21:47:36 /
krk4M, piszesz, że z silników CVH tylko 1.8 był montowany do tylnonapędówki. A co w takim razie ze Sierrą z ostatnich lat produkcji, posiadającą motor CVH o pojemności 1598 ccm, mocy 80 PS, na wtrysku jednopunktowym? Nie żebym się czepiał :)
Jan / 2006-01-16 00:11:34 /
Naturalnie masz rację, Janie, a ja nie. Aczkolwiek z chwilą przejścia z Pinto w 1.8 na CVH, a w 2.0 na DOHC Sierka 1.6 nadal jeszcze wychodziła z poczciwym pinciakiem - co uśpiło mą czujność na dobre kilkanaście lat. Co w żaden sposób o3wiście nie umniejsza Twych zasług, a mnie nie usprawiedliwia :)
Mea maxima culpa....
KRK 4m / 2006-01-16 00:59:52 /