Witam. Muszę przejąć od ojca samochód który jest od nowości w domu czyli od 1984r. Samochód ma czarne tablice. Chciałbym przejąc ten samochód zostawiając tablice. W tym roku muszę też wymienić dowód bo skończyły się miejsca na stęple ze stacji dignostycznej. Jest jakiś sposób żeby o przejąć na siebie zostawiając stare tablice??
mario75
/ 2017-01-22 12:51:54 /
W toyocie rodziców 99r jak wymieniliśmy dowód to blachy zostały czarne. Więc chyba Tobie tez powinni zostawić, o ile się nic nie zmieniło. Pozdr.
devil176 / 2017-01-22 13:34:37 /
Dowód możesz wymienić zostawiając tablice, ale jeśli zmienisz właściciela, to i tablice - niestety.
m.kozlowski
/ 2017-01-22 13:52:24 /
jak zostaje w tym samym urzędzie komunikacji to nie musisz zmieniać tablic,nie ma obowiązku wymiany
A przypadkiem tablice nie zostają te same w przypadku, gdy nie zmienia się powiat w którym zarejestrowany będzie samochód?
Al_Coholik / 2017-01-22 14:14:22 /
To że tablic nie muszę zmieniać to wiem,choć różne urzędy tak chcą . Chodzi mi o to żeby zostać właścicielem tego samohodu nie zmieniając tablic. Dodam jeszcze że że adresy zamieszkania są takie same.Zostać najpierw współwaścicielem czy jak?
mario75
/ 2017-01-22 14:23:02 /
Przy okazji wymiany dowodu (brak miejsca na stemple) dopisz się notarialnie na współwłaściciela - inaczej nie przejdzie.
Pozdreaux.
KRK 4m
/ 2017-01-22 14:24:47 /
Tablice nie są przypisane do właściciela, a do samochodu. Jeżeli zostaje w tym samym powiecie, nie zmieniają się, przynajmniej tak było kilka lat temu i dotyczyło białych tablic, ale dla mnie tablice to tablice.
Killer vel M-maniac / 2017-01-22 16:32:15 /
Zmiana właściciela wiąże się ze zmianą tablic z czarnych na białe. Faktycznie musisz dopisać się do ojca jako współwłaściciel. Potem ojca odpisać. Inaczej się nie da.
docencik12 / 2017-01-22 23:28:05 /
Z tego co piszecie od urzędu zależy, u mnie jeśli ten sam urząd tablice zostają te same przy zmianie właściciela, tylko dowód dostajesz inny.
Hubert_M / 2017-02-05 12:54:49 /
Zostają , jeśli są białe , czarne już chyba nie .
Czy zna ktoś wyjaśnienie jak to jest możliwe mieć czarne tablice z dwoma literkami?
To może chodzić o okres przejściowy , taki krótki . Różne rzeczy się wtedy działy .
Nielegal?
Są ogólnodostępne.
KR54321 / 2020-06-20 23:19:51 /
Jak to ogólnodostępne ?
Wiesz, wszystko można zamówić.
m.kozlowski
/ 2020-06-20 23:38:11 /
Poproszę o adres , mam szczególne zamuuuwienie , paaaa .
To są repliki tablic zrobione z białych :) A czy legalne czy nie :P W sumie czarne kombinacje i wzór tablic nadal są dopuszczone :P
MikeB4
/ 2020-06-21 00:11:35 /
A co Ty pierdzibączysz jak dopuszczalne , wzór , kolor to ustala ustawa .
Alwax tu niby Paa pisze, a po kwadransie taki reset i gotów do dalszej dyskusji :)
Czarne tablice mi z jelcza firmowego zdjeli łobuzy na te kolorowe europejskie zamienili pare miechów wstecz i teraz to to nie to samo :(
Ignacy / 2020-06-21 05:05:25 /
sa nielegalne bo nie mają legalizacji. bardziej dociekliwa pieczarka może zrobic problemy
wąski77
/ 2020-06-21 09:50:40 /
Paa , było do jednej osoby , a dalsza wymowa (dyskusja) do innej (drugiej ).
Ignś , czego nie rozumiesz ?
O ignace widzę bezpiecznie dotarli do domu 🙂
leetvoos / 2020-06-21 10:39:16 /
Stare czarne tablice też nie miały legalizacji (hologramów naklejanych) i nadal obowiązują - tj. można na nich jeździć :) O to chodzi. Więc teoretycznie dopuszczalne są takie i takie :P
MikeB4
/ 2020-06-21 12:16:47 /
Pitolicie, Hipolicie... Tablica jest tylko elementem procedury rejestracyjnej pojazdu, której zasadniczym elementem jest NUMER, występujący w systemach informatycznych. I nie ma znaczenia, czy cyferki są białe na czarnym czy zielone na różowym, bo policjant wchodząc do CEPIKU ma otrzymać jednoznaczną i niepowtarzalną informację - tu: czarno na białym. I dlatego np. w systemie obowiązującym od 2000 r. nie ma nadal tablic 7-znakowych w układzie: 3 litery+4 cyfry ani też 3 litery+3 cyfry+1 litera, które to układy stosowane były na czarnych tablicach w "epoce" 49 województw. Dlaczego? Bo owe czarne 7-znakowe tablice nadal są legalne, a w CEPIKu nie ma miejsca na info "czarne na białym" albo "białe na czarnym". No bo przecież kolory nie mają znaczenia. Jak powiada Cesarz - nikt nie będzie nam wmawiał, że czarne jest czarne, a białe jest białe...
Haczyk tkwi gdzie indziej - otóż dopiero elementem legalizującym tablice w nowym układzie (a więc np. 2 litery+4 cyfry+1 litera, jak na owej, pożal się Boże, S-klasie) jest białe tło, czarne cyfry, hologram, 11 gwiazdek (lub biało/czerwona flaga), literki PL oraz naklejka na szybę. A tu gostek ma naklejkę i nic poza tym. Ergo jest totalnie nielegalny i podlega zlawetowaniu auta na parking policyjny, czego mu z całego serca (podobnie jak wszystkim goniącym na "jankeskich" 4-znakówkach autami z placem na normalne blachy) życzę. Nie wiem jak w innych województwach, ale w KRK parking Komendy Wojewódzkiej już pęka w szwach od takich autek...
Pozdreaux.
KRK 4m
/ 2020-06-21 19:43:59 /
Wygląda na to, że po wprowadzeniu tych przepisów https://autokult.pl/nowy-obowiazek-dla-wlascicieli-pojazdow-za-niedopelnienie-kara-500-zl,6903158593075872a zostanie jeszcze mniej samochodów na czarnych blachach.
PiotrekFCapri / 2023-05-29 17:39:36 /
a ja nadal nie rozumiem o co taka spina z tymi czarnymi tablicami.
Dla mnie to jedno - czarne, białe, zółte.
wąski77
/ 2023-05-29 18:43:27 /
Ja też. Wręcz zawsze uważałem je za brzydkie ;)
Weźcie mi to wytłumaczcie, bo nadal nie rozumiem o co ta cała spina ? Nie ma i nie było obowiązku PRZEREJESTROWANIA pojazdu ,jest natomiast obowiązek zgłoszenia nabycia pojazdu ,celem przeniesienia własności co też uczyniłem jakiś Rok temu nie zmieniając tablic rejestracyjnych mimo,że zewsząd straszyli mnie jak to mnie dojadą ,włącznie z US ,aż się nie pozbieram niedługo naprawdę człowiek że strachu lodówki nie otworzy,bo zaczną my grozić z kartonów mleka,że nic tylko go dojadą.... wydoją z mandatów ,z podatków ,z własności, że wszystkiego...
Maross / 2023-05-29 20:12:33 /
na chwile obecną wystarczy zgłosić do WK nabycie pojazdu. Masz na to 30 dni pod groźbą kary 200 - 1000 zł.
Jest procedowana zmiana ustawy, która może wejść od stycznia 24 w której ma być mowa nie o obowiązku ZGŁOSZENIA nabycia tylko obowiązku ZAREJESTROWANIA. Czyli będziesz musiał iść do WK i wydac kasę minimum na zmianę dowodu rejestracyjnego. Tablice będą mogły zostać pod warunkiem ich zgodności z obowiązującym wzorem ( obecnie białe z gwiazdkami unii ). Wcześniejsze do wymiany. Za niespełnienie obowiązku będzie sztywne 500 (minus).
wąski77
/ 2023-05-29 20:17:37 /
Odnośnie czarnych blach, to pamiętam, że jak białe zaczęły obowiązywać to wyglądały dosyć dziwacznie na tle wszędzie królujących starych czarnych tablicach. Po latach zrobiło się odwrotnie :) Mnie to rybka, jaki kolor maja tabl. rej., chociaż na żółtych ten samochodzik... no nie wiem czy dodaje uroku itp. ;-)
PiotrekFCapri / 2023-05-29 20:23:34 /
Tjaa ,pamiętam, mój dziadek leciał w 2000 roku przerejestrowywać rocznego Matiza na białe ,bo przecież kazały ale kto kazał to już niewiadomo było :)
Maross / 2023-05-29 20:40:30 /
W ubiegłym miesiącu pojechałem bla blacarem po auto 350 km do Mławy tylko dlatego, że było na czarnych i żeby nim wrócić na kołach. Gdyby nie te tablice, to pewnie bym go nie kupił. Jedni nie lubią się wyróżniać i preferują przedmioty powszechne i łatwo dostępne, a inni wprost przeciwnie 😉
Chinodios / 2023-05-29 21:21:31 /
Ja zgłosiłem taunusa ze dwa lata temu ale nie miał przeglądu. Potem okazało się że ktoś numery nadwozia przepisywał z tabliczki wyposażeniowej czyli bez pierwszej literki na początku. Umów było chyba z 5 ale jak zgłaszałem to wysłałem fotkę ostatniej umowy czyli tej że mną. Nie będę tego odkręcał pierdziele.
mishq (Mateusz G.)
/ 2023-05-29 21:33:19 /
ja tam wole się wyróżniać wozem a nie tablicami na nim zawieszonymi. Jak bym wolał wyróżniać się tablicami to bym se indywidualne zamówił.
wąski77
/ 2023-05-29 21:33:58 /
Indywidualne tablice w przeciwieństwie do czarnych też są łatwe do zdobycia, więc wyróżnienie raczej subiektywne.
Chinodios / 2023-05-29 21:51:54 /
Czarne są fajne im droższy był samochód w momencie kiedy był na nie rejestrowany. Zawsze się pod tym fajne historie kryją.
sadek / 2023-05-29 22:33:32 /
Dla mnie czarne są bardziej "z epoki" i zdecydowanie lepiej wyglądają na klasyku. Świetnie by było, gdyby u nas było tak jak np. we Francji, czy w UK, gdzie samochody spełniające odpowiednie kryteria wiekowe mogą je nadal mieć. No, ale naszą reformę w 2000 roku robiła banda patałachów, więc "tutaj jest jak jest.
Sytuacji u nas nie poprawie fakt, że polskie białe są według mnie jednymi z najpaskudniejszych w Europie, zwłaszcza te ośmioznakowe.
JΒ / 2023-05-29 23:11:51 /
A ja dodam od siebie, nie w temaci, że bardzo mnie irytuje możliwość pozostawienia tablic.
Yebią nas na wszystkim, a tu nagle łaskawcy dają możliwość oszczędności. Wprowadzone zostały znaki dla całej Polski ze względu na miasto wojedzódzkie, powiat itd. i było to lepiej lub gorzej poukładane, była jakaś zasada. A teraz w pizdu wszystko wymieszane i bałagan do kwadratu. dla mnie bez sensu.
rozjechany liil
/ 2023-05-30 07:37:31 /
teraz nie wiadomo czy mogę jakiemuś kierowcy krzyknąć: jak jedziesz gorolu!
Bo może być hanys :)))
Ale są i takie tablice, które po zakupie wymienia się w pierwszym możliwym terminie :)))
wąski77
/ 2023-05-30 13:24:48 /
No blachy CWL to bym od razu zmieniał :D
mishq (Mateusz G.)
/ 2023-05-30 13:55:50 /
ZLO też fajne. WRA, WGR, jest trochę takich pożądanych, ale nie o tym ;)
rozjechany liil
/ 2023-05-30 14:54:40 /
ZLO miałem na Lexusie jak kupilem. SPoko były. Dorobiłem markerem co trzeba.
np takie SO jak bedziesz chciał przerejestrować to mogą akcyzę kazać zapłacić bo to zagranica :D
aaannnd / 2023-05-31 08:16:12 /
konrad.s
/ 2023-05-31 12:30:21 /
Te blachy też bym szybko zmienił :D
mishq (Mateusz G.)
/ 2023-05-31 12:42:49 /
Ta tabliczka też raczej do wymiany :)
Pozdreaux
KRK 4m
/ 2023-05-31 17:24:29 /
Eee... czemu? Gdyby nie to, że to fotoszop jakiś, to były by jak najbardziej spoko :)
BTW jak mi się trafiło auto z WGS to też nie zmieniałem, pomimo że mi Mysza rozszyfrował ten skrót :)
gryziu liil (EM)
/ 2023-05-31 17:50:51 /
Co jest z fotoszopki? Vectra czy Scorpio?
Bo Twingo stoi u mnie pod domem, więc na pewno jest autentyczne.
Pozdreaux
KRK 4m
/ 2023-05-31 17:55:32 /
no ja słyszałem że numery na vectrze to fotoszopka
mishq (Mateusz G.)
/ 2023-05-31 18:00:09 /
A u mnie w Jeepie z przodu tablica z polską flagą a z tyłu z gwiazdkami ale nie będę tu tłumaczył jak do tego doszło ;)
zapek??? !G.O.P!
/ 2023-05-31 18:13:50 /
https://www.youtube.com/watch?v=RXHuHHi73lA
Janina / 2023-05-31 19:06:27 /
Ja mam jedne SO choć jakoś dziwnie na PC( pamiętacie co to jeszcze??) Zmieniły się na SG?! Cuda jakieś
Szafa !G.O.P!
/ 2023-05-31 21:17:37 /
Zapek: a wtórników już nie wydawali na gwiazdkach jak zgubiłeś tą z flagą?
Maross / 2023-06-01 09:56:00 /
Nie to żebym kupował albo co ale na znanym portalu aukcyjnym można kupić kolekcjonerską tablice z dowolną kombinacją znaków, nawet hologramy gratis dorzucają ;) A skoro nie widać różnicy to po co przepłacać ;)
Trójkąt
/ 2023-06-01 17:18:57 /
też mam z portalu aukcyjnego, nawet żółtą, a nawet w dwóch autach, obie z hologramem oczywiście. Tylko od jakiegoś czasu można za to pójść do pudła, także mniej śmiesznie się zrobiło.
rozjechany liil
/ 2023-06-02 07:21:27 /
Numerki na hologramie powinny się zgadzać z numerkami na hologramie w dowodzie, ale nie ma teraz obowiązku wożenia dowodu rejestracyjnego przy sobie, więc mogą sprawdzać nalepkę homologacyjną :D
Właściwie to nie wiem po co ona jest (poza dodatkową opłatą przy wydawaniu nowego dowodu) jakby numer rejestracyjni i vin to było za mało do identyfikacji pojazdu.
aaannnd / 2023-06-02 08:19:20 /
Ciekawe kto by miał iść do pudła, gdy po zakupie zostawiasz numery i idziesz po nowy dowód, to pani każe Ci przynieść tablice, żeby mogła nalepić nową nalepkę legalizacyjną. I jakby tak jej przynieść takie kolekcjonerskie tablice do zalegalizowania?
aaannnd / 2023-06-02 08:59:16 /
aaannnd urzędnicy bardzo sprawnie potrafią rozpoznać tablice "kolekcjonerskie" ;) Nawet nie próbuj takich akcji, bo obowiązkiem ich jest w takim przypadku wezwać policję.
Aby zachować czarne blachy można zgłosić przy przerejestrowywaniu ich utratę "w bliżej nieznanych okolicznościach" (np. zgubiły się w czeluściach garażowych podczas remontu.
Jak ktoś wyżej wspomniał, będzie je sobie można najwyżej powiesić na ścianie, bo wg nowych przepisów ich umieszczenie na pojeździe będącego w ruchu drogowym będzie traktowane jako przestępstwo.
♠Zoggon♠
/ 2023-06-02 09:35:27 /
Potwierdzam to co pisze Rozjechany, niestety. Sam zamówiłem repliki, na mój autentyczny nr, ale zmniejszone pod format USA (w moim urzędzie małe żółte tablice wtedy były nie do dostania). Mój chytry plan był taki, że duże wożę w aucie i w razie kontroli wyjaśnię temat albo zapłacę mały mandat. Ale nowe przepisy, które wchodzą w życie od 1.10 przewidują za to więzienie bez zawiasów :-)
https://www.wyborkierowcow.pl/masz-cos-takiego-w-aucie-mozesz-trafic-do-wiezienia-na-5-lat/
Tak więc ja po wakacjach idę przerejestrować auto bo mój urząd przeszedł z trybu „nie da się” do trybu „żaden problem, zapraszamy królu złoty”.
Pozdrawiam,
Junior
/ 2023-06-02 09:46:24 /
A w innych krajach nie dosc ze tablice mozna sobie samemu pędzlem namalować, to jeszcze wszystkie auta ktore posiadasz, mogą miec ten sam numer na tablicy (No bo przeciez tablica jest po to, zeby wlasciciela znalezc, a nie auto…). A jak ludzie kradną paliwo na stacji to i tak maja w D co za tablice założą na auto.
Konrad vel smasher
/ 2023-06-02 10:32:45 /
Junior, piszą c małe masz na mysli te w razmiarze 305 x 214? Bo zółte w rozmiarze usa są chyba zupełnie niedostępne. Do wielu amerykańców 305x214 nie podchodzi bez cięcia i gięcia. Ja nie jestem w stanie otworzyć tylnej klapy jeśli mam założoną taką rejestrację. Polskie urzędy zawsze trzy kroki do tyłu w stosunku do potrzeb.
UglyKid / 2023-06-06 08:32:34 /
Są małe żółte dostępne w wydziałach komunikacji, nie mają one dokładnie wymiarów US, ale mieszczą się w miejsca na małe amerykańskie tablice.
rozjechany liil
/ 2023-06-06 09:20:20 /
Chodzi mi o jednorzędowe z krótkim numerem, chyba 305 x 114 mm. Wprowadzone niedawno, w moim urzędzie dostępne od jakiegoś miesiąca (tak mówią, na oczy jeszcze nie widziałem).
PS. Poza karą więzienia, która jak dla mnie sama w sobie jest mało kusząca, jest jeszcze jedno zagrożenie. Korzystanie z replik może być podciągnięte jako przestępstwo gospodarcze / fałszowanie dokumentów, co w moim przypadku powoduje utratę uprawnień zawodowych… :/
Junior
/ 2023-06-06 14:32:55 /
Wątek wygasł i zmieniły się przepisy, ale szkoda otwierać nowy wątek dla niszowego tematu, więc do rzeczy...
W sieci znalazłem dwie odmienne interpretacje nowych przepisów odnośnie możliwości pozostawienia czarnych tablic po zakupie takiego auta po 31.12.2023. Co ciekawe różnice pojawiają się w chwili formowania samego pytania w Google, czyli ,,jak zostawić czarne tablice" i ,,kiedy można zostawić czarne tablice".
Poniekąd można zostawić takie tablice, kiedy zakupimy auto od pierwszego właściciela, ale warunkiem jest ich stan -czytelne i nieuszkodzone. Kiedy sprzedający dane auto zakupił je od pierwszego właściciela i odsprzedaje je nam, to już pozostają białe lub żółte.
Prośba o opinię.
Chinodios / 2025-06-15 08:50:09 /
Nie ma już możliwości pozostawienia czarnych tablic jeżeli rejestrujesz auto. Tak samo z białymi tablicami z flaga PL a nie UE.
Szramek
/ 2025-06-15 14:51:08 /
Czyli jedna opcja to spisać umowę, nie przerejestrowywać i zapłacić tysiaka kary?
sadek / 2025-06-15 19:28:01 /
Znalazłem inne rozwiązanie. Stanę się współwłaścicielem tego auta na podstawie umowy kupna-sprzedaży części udziałów w aucie np. 90%. Wtedy nie ma konieczności przerejestrowania auta, a czynność aktualizacji danych w dowodzie rejestracyjnym. Następnie sporządzamy umowę kupna sprzedaży 10% i kolejna aktualizacja danych w dowodzie, a jako właściciel nie muszę zmieniać tablic na białe.
Chinodios / 2025-06-15 20:20:05 /
Aleś to wykombinował :)
Jak wypali, to nazwę ten sposób ,,na Irene (Ochódzką)" 😉
Chinodios / 2025-06-16 06:33:19 /
Jako wspolwlasiciel w DR jesteś tylko adnotacją urzędową. Jak już będziesz właścicielem, to główne dane będą na Ciebie i pewnie nowy DR i powiedzą, że musza być i nowe tablice. Tak coś czuję w kościach... Niemniej jednak powodzenia!
Konrad vel smasher
/ 2025-06-16 09:49:11 /
Nowy dowód to nie nowe tablice. Przerabiałem to kiedyś z samochodem mamy, jak skończyło się miejsce na pieczątki w dowodzie.
m.kozlowski
/ 2025-06-16 09:52:08 /
nie wiem po co tyle kombinacji...
kolor tablic coś zmienia? Dodaje + 10 do zajebistości właściciela czy co? Mochery sie na to wyrywa?
o co chodzi z tymi czarnymi? Tablice nie mają wpływu na nic... nie kumam.
wąski77
/ 2025-06-16 10:56:46 /
Czarne dodają autentyczności i na klasycznym aucie wyglądają dużo lepiej. Jak ktoś zwraca uwagę na estetykę (jak np. ja) to polskie białe są jednymi z najbrzydszych w Europie. Zawsze uważałem, że zamiast wprowadzać wydumkę na skalę światową, jaką są nasze "żółte", należało pozostawić czarne tablice dla "klasyków", wzorem takich krajów jak np. W. Brytania, Francja, Irlandia czy Holandia.
JΒ / 2025-06-16 11:05:08 /
JB- należy sie zwrócić do sedna problemu- wymiana tablic, akurat połączona z reformą administracyjną, miała pomóc z walce z przestęczością. W latach 90 fala kradzieży, fałszerstw etc samochodów była spora. Żółte tablice i tak były sukcesem w tamtym czasie- wreszcie ktoś zauważył że istnieją. (Do świadomości ludzkiej i tak musiały sie przebijać długie lata).
Gdyby, wcześniej istniały takie rozwiązania, i gdyby rejestracje były produkowane wg jakiś standardów ( wcześniej można było nawet samodzielnie tablicę wykonać i nie było na to paragrafu, chyba tylko w jakimś przepisie było, iż musi być metalowa), to z pewnością czarne by pozostały.
Jakby to powiedziec, nie mam nic przeciwko tablicy zrobionej własnoręcznie. Co wiecej na kazdym aucie chciałbym miec taką samą tablicę. W koncu tablica jest po to, zeby zidentyfikować wlasciciela auta, prawda? Doprawdy nie rozumiem po co niepotrzebnie tyle blachy niszczyć. Sukcesem jest, ze nie trzeba wymieniac blach przy zmianie wlasciciela auta (białych), moze nie dużym ale to zawsze mniej niepotrzebnie wyprodukowanego czegos tam.
Konrad vel smasher
/ 2025-06-16 14:36:29 /
Był moment w którym czarne tablice były wykonane z tworzywa z płytą pilsniowa w środku, została mi taka po naszej syrenie której data pierwszej i jedynej rejestracji była w 1980 r w Warszawie.
Jellon aka Revenge Racer / 2025-06-16 15:15:18 /
Jak kupujesz samochód który znasz od 45 lat i zawsze był na czarnych to szkoda by było zmieniać na białe czy żółte. Zależy kto do czego ma sentyment. Ja akurat do czasów kiedy były czarne mam olbrzymi :-)
WojtekKubissa / 2025-06-16 16:13:12 /
Konrad, zgadzam sie z Tobą, nie mam takż enic przeciwko aby mieć jedną tablicę na wszystkie auta, bo przecież nie mogę jeżdzić dwoma jednocześnie. Jednak w Polsce nie jest to mozliwe. Mnóstwo kombinatorów by na tym żerowało. Już wprowadzenie zółtych tablic jest dla niekórych to mało- rejestruja własne muzea, aby obejść prawo. A co dopiero, jakby mogli samo sobie rejestracje klepać.
co do czarnych- swego czasu był sposób na sprowadzenie sobie samochodu z zachodu bez kosztów. Jezeli chciałes np Mercedesa, wystarczyło odnaleźć właściciela podobnego samochodu, ale w innym województwie. On występował o wtórnik dowodu, dorabiałeś tablice i jazdna po auto na zachód. Na parkingu przed granicą samochód otrzymywał tablice i już z nimi pozostawał. Ważne aby robić przeglądy w różnych warsztatach i nie odwiedzac kolegi tym samochodem. Przynajmniej za dnia.
A jakie prawo obchodzą Ci co rejestrują własne muzea Magiku?
rozjechany liil
/ 2025-06-16 23:20:53 /
nie miałem Ciebie na myśli. Ale jesteś czuły na tym punkcie,
Jakie prawo łamią? Rejestrują na żółte tablice pojazdy które z deficji nie powinny takich otrzymać.
Ja się nie pytam o Twoją opinię co powinni a czego nie powinni, tylko jakie prawo łamią/obchodzą?
Oczywiście, że jestem czuły, dotyczy mnie to bezpośrednio.
Nawet jak masz na myśli patomuzea które rejestrują pojazdy nowe na żółte tablice, to to nadal jest zgodne z prawem... inaczej byłoby to niemożliwe.
Może zatem chciałeś powiedzieć, że wykorzystują luki w prawie, a nie obchodzą prawo?
rozjechany liil
/ 2025-06-17 12:40:24 /
Definicja pojazdu zabytkowego stety/niestety jest taka, że jak pojazd jest wpisany do inwentarza muzeum to ma status zabytku, nawet jak ma kilka lat. Zatem według tej deinicji wszystko jest lege artis.
rozjechany liil
/ 2025-06-17 12:43:48 /
co jest, jakiś czuły punkt? ;)
czy obchodzenie prawa to nie jest właśnie to samo co znajdowanie w nim luki?
co innego łamanie prawa,
poza prawem powinien działać jeszcze zdrowy rozsądek, a u nas zazwyczaj jak jest luka to zaraz są masowe kombinacje.
muzea z założenia są do podziwiania eksponatów, takich które są historyczne lub z czymś szczególnym powiązane.
tworzenie muzeów, w których nikt niczego nie może zobaczyć, zawierających zwykłe, kilkuletnie pojazdy, użytkowane zazwyczaj na co dzień, często jako biznes żeby oferować to innym użytkownikom zwykłych pojazdów - to owszem legalne wykorzystanie luki prawnej, ale czy to jest prawidłowe? wg mnie nie bardzo.
co innego założenie małego prywatnego muzeum z różną starą graciarnią - tu pełen luz, do tego to jest
dziwne jest, że zwykła rejestracja na żółte wymaga akceptacji rzeczoznawcy czy konserwatora, a taki eksponat muzealny idzie z automatu, ale takie napisali prawo
camaro
/ 2025-06-17 16:17:30 /
Michele Rozjechany,
jako człowiek wykształcony zapewne wiesz, że nie treść zapisu jest istotna, tylko jego intencja.
I o ile nikt nie ma watpliwości, iż 2 letni faiat, którym jeżdził np. papież, może być zabytkiem od tego momentu,
to dwuletnie Polo, użytkowane przez Krzysia, raczej nie.
Dokładnie to miałem na myśli.
Magic, problem właśnie w tym, że dwuletnie Polo używane przez Krzysia też może, zgodnie z prawem, wystarczy wpisać do inwentarza - ale czy powinno? raczej nie
camaro
/ 2025-06-17 16:28:29 /
Magic niestety większość elity została zagazowana albo rozstrzelana w czasach wojny.
Wtedy to oni pisali ustawy, przepisy tak aby każdy mógł i każdy rozumiał ja tak samo. Każdy tzn i arystokracja z pałaców i niepiśmienny chłop na polu.
Dziś wystarczy spojrzeć na tych co "rządzą" naszym państwem.
Dziś ustawy i przepisy pisze się tak żeby było na sztukę, a co za tym idzie nikt nie patrzy jakie intencje miał ustawodawca, tylko to co napisał.
Bo każdej nowej ustawie czy noweli, jest akcja interpretacji przez prawników i ministerstwa. Sam doznałem absurdu interpretacji nowelizacji prawa.
Ja też wychodzę z założenia że jeśli coś nie jest zakazane to jest dozwolone, pod warunkiem, że nie jest to w sprzeczności z moim sumieniem.
Ilość zakazów jakie się nam wprowadza, ilość ograniczeń naszej swobody i wolności,
powoduje szukania, wolności właśnie poprzez szukania tego co nie jest zabronione.
Odnosząc się do żółtych blach, które sam posiadam, jest wiele absurdów.
Jak chociażby jeżdżący koło mnie VW T4 na żółtych blachach, będąc rozpadającym
się autem budowlanym wiozący robotników, narzędzia, piach i cement.
Pytanie jak to przeszło przegląd.
Uważam, że nawet auta na żółtych powinny pojawiać się na stacjach diagnostycznych,
Choćby co 3 lata.
adrian_c / 2025-06-17 16:49:36 /
Rozjechany - nie powinieneś brać tego do siebie. Ty z tego co wiem ( a tego czego nie wiem mnie nie interesuje ) masz wciągnięte auta które spełniają lub są blisko spełniania warunków wpisu do ewidencji.
I dobrze wiesz ze nie do ciebie pijemy tylko do tych cwaniaczków którzy zrobili z tego biznes i tych co z tego biznesu korzystają rejestrując swoje dupowozy TYLKO po to, by nie musieć odwiedzać SKP bo to mogło by oznaczać konieczność inwestycji w auto. A jak już się szarpneli to nie po to by naprawiać póki jeszcze jeździ.
wąski77
/ 2025-06-17 17:10:36 /
Camaro, żaden czuły punkt, po prostu interesuję się tematem bo mnie dotyczy. Magic napisał, że rejestrują muzea żeby obejść prawo, więc dopytałem co ma na myśli.
No i nie, obchodzenie prawa to nie jest znajdowanie w nim luki. Obchodzenie prawa to robienie czegoś niezgodnie z prawem, przynajmniej ja tak to rozumiem. Dlatego o to dopytałem Magica.
Poza tym, żółte blachy - pojazd zabytkowy, jaka jest definicja pojazdu zabytkowego według ustawy?
Pojazd zabytkowy - pojazd, który na podstawie odrębnych przepisów został wpisany do rejestru zabytków lub znajduje się w wojewódzkiej ewidencji zabytków, a także pojazd wpisany do inwentarza muzealiów, zgodnie z odrębnymi przepisami.
A jak wiemy każdy konserwator wojewódzki żyje swoim życiem, w ustawie nie ma określonego wieku czy stopnia oryginalności. Więc z jakim prawem jest niezgodność?
Co do znajdowania luki w prawie, to niech pierwszy rzuci kamieniem ten co tego nie robi.
Rejestracje pojazdów, prawo budowlane, przepisy drogowe i unikanie mandatów, rozliczenia podatkowe... chyba nie znam człowieka który nie szuka rozwiązań jemu sprzyjających ale takich które są zgodne z prawem. Tych którzy prawo łamią pomijam.
Temat żółtych blach na pojazdach które ich nie powinny mieć jest jasny, i wszyscy mamy podobne zdanie.
Magic... "nie treść zapisu jest istotna, tylko jego intencja" serio? wiesz co jest wybrukowane dobrymi intencjami. Otóż nie, właśnie zapis jest istotny, to są właśnie nasze polskie absurdy, nie liczy się to co się powinno robić, nie liczą się intencje.
Adrian - przegląd, a precyzyjniej mówiąc badanie zgodności pojazdu zabytkowego z warunkami technicznymi, nie ma na celu weryfikacji jego sprawności.
Wąski, spokojna Twoja rozczochrana :) daleki jestem od tego aby brać to do siebie. Nie przeginam pały, nie świadczę usług w tym zakresie za pieniądze, robię to na własne potrzeby. A dotyczy to samochodów które jak zauważyłeś konserwator też by łyknął.
Także nie, nie jest to czuły punkt i nie będę gorzej spał po tym co tu przeczytałem ;)
rozjechany liil
/ 2025-06-17 17:35:45 /
Nie spodziewałem się, że wznowienie tematu czarnych tablic spowoduje przeskok na żółte tablice i ,,łamanie" względnie ,,obchodzenie" prawa.
Łagodząc sytuacje, gdyż odgrzewając wątek poczuwam się do winy podam ciekawy przykład nie ,,obchodzenia", nie ,,łamania", a wykorzystywania prawa dla własnych potrzeb i w tym celu posłużę się memem.
Chinodios / 2025-06-17 18:59:52 /
Camaro, jesteśmy zgodni co do polo i fiata.
Tak samo mamy podobną definicję "obchodzenia" prawa.
Panowie, no nie można dociekać "co poeta miał na myśli?". Przecież to koszmar lekcji polskiego. Nauczyciel przedstawia nam natchnionego wieszcza ,a przecież każdy wie, że koleś jest w najlepszym razie ujarany ale najprawdopodobniej po pejotlu. Bo LSD jeszcze nie było...
To samo jest z prawem. Jeżeli prawo jest pisane na kolanie, to pozostawia każdemu możliwość interpretacji. Po to utrzymujemy 460 darmozjadów żeby nam stanowili dobre prawo. A skoro nie stanowią, to **uj im w tam gdzie nie lubią. Będziemy je interpretować tak, jak nam nasz rozum podpowiada. Bez dociekania co mieli na myśli.
Prawo ma być pisane tak, żeby czytane literalnie stanowiło zamysł piszącego. Howgh!
granadziarz_3M / 2025-06-17 22:04:24 /
Magic, skoro jesteś zgodny z Camaro co do Polo, to znaczy, że może ono być na żółtych zgodnie z prawem. Jakie zatem prawo łamią Ci muzealnicy? :)
Jeśli do brzmi czepialsko to przepraszam, drążę temat bo nie chciałbym nieświadomie złamać prawa...
rozjechany liil
/ 2025-06-17 22:27:26 /