logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » silnik » Czy ktoś wie jak wyrególować luzy zaworowe w silniku od scorpio 2.9 EFI??

Czy ktoś wie jak wyrególować luzy zaworowe w silniku od scorpio 2.9 EFI??

jogi / 2006-02-05 11:15:05 /


hmm wiekszosc 2.9 ma hydrauliczne popychacze, jesli klepia to trzeba je wymienic
ale poczatkowe mialy zwykle, czy sie myle?

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-02-05 11:29:29 /


Nie no jasne, że ma hydraulike. Problem w tym, że ma też regulacje na dzwigienkach. Ustawiałem to już na wiele sposobów i wychodzi prawie to samo, czyli stukanie. Jest tak: Zapalasz zimne auto i zawory trzaskają przez chwile dopuki nie nabije oleju w hydraulike. Póżniej jest fajnie cicho przez dłuższą chwile. Ddy sie jednak nagrzeje znów zaczynaja hałasować. Mówisz, że trzeba by wymienić te hydrauliczne popyhacze w bloku? Czy moze to wina oleju? Jeżdżę na mineralnym. Mam ten silnik w taunusie i mocy mu nie brakuje. Ukręca dyfry jeden za drugim! ;-)

jogi / 2006-02-05 11:57:13 /


Ja bym sprawdził ciśnienie oleju. Jak na zimnym silniku (czyli z gęstym olejem) nie stukają a po rozgrzaniu (z rzadkim olejem) dają o sobie znac to może ciśnienie jest za małe.

bartek nowakowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-02-05 12:31:47 /


Do tego silnika powinno się stosować półsyntetyk. Zmień olej i potem sprawdź, do hydraulicznej regulacji zaworów producenci zalecają półsyntetyk.

Piotrek PCK / 2006-02-05 12:56:06 /


Chyba pomoze tylko wymiana szklanek...

Mysza liil (EM) / 2006-02-05 12:59:43 /


Dobra zmienie olej na półsyntetyk. A zawory ustawić na 35-40 na zimnym silniku? Tak bodajże gdzieś producent podaje. A oriętuje sie ktoś ile te szklnki mogą kosztować? A nie da się ich przerobić albo wymienić na zwykłe? Z góry dzięki za wszystkie info.

jogi / 2006-02-05 13:24:33 /


nieee, tak sie ustawia sztywne popychacze

hydrauliczna szklanka nie moze miec luzu
tzn ma ona pewien zakres dzialania, musisz wykasowac luz do gornej pozycji zakresu szklanki i jeszcze dokrecic jakies dwa obroty, ale pisze to na logike, trzeba by sprawdzic w manualu, nie mialem do czynienia z 2.9

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-02-05 13:35:36 /


Dzieki.
Podobnie juz robiłem. Ustawiłem luz na "zero" i wkreciłem jeden i jedna czwarta obrotu. Zapalił na 3 gary, po chwili wyrególował sobie luzy i zaczął chodzić na wszystkie i bez stuków. Jak tylko sie rozgrzał tak znów klekot. :-( Tak na logike jak sobie myśle to szklanka powinna być wciśnięta do około jednej treciej zakresu jej pracy. Z drugiej strony to jest ford i wcale tak nie musi być :-). No i właśnie ile to jest obrotów na śrubie regulacyjnej?

jogi / 2006-02-05 14:09:07 /


a ja myśle,że to panewki korbowe:]

monter25 / 2006-02-05 19:04:00 /


ustawiasz luz na 0 po czym dokręcasz jeszcze śruby o 1,5 obrotu. i to wszystko. jeśli po tej regulacji nadal klepie to masz zużyte szklanki.
trzeba je przeszlifować lub wymienić. niestety może dojść do wymiany równierz wałek rozrządu.

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-02-06 00:00:08 /


Dzięki Trójkont! Tak też zrobie i zobaczymy.

jogi / 2006-02-06 08:02:34 /


Trójkąt!!!!!!! oczywiście! Nigdy nie byłem dobry z gramatyki ;)

jogi / 2006-02-06 08:04:20 /


Ortografii jak już ;P

Kżyho Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-02-08 00:12:12 /


obstawiam to co pisał monter.
Skąd masz ten silnik?

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-02-08 07:16:45 /


Racja z ortografii! A silnik mam... ze scorpio..

jogi / 2006-02-08 11:36:23 /


no jak go sam wyjąłeś, to inna sprawa, bo wiem conieco o silnikach które były na sprzedaż i ponoć szklanki w nich stukały - a były to panewki.....
Aczkolwiek .....
czy stukanie jest cały czas po nagrzaniu, czy tylko podczas jazdy ze stałą prędkością obrotową, a podczas przyspieszania lub zwalniania znika?

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-02-08 11:59:15 /


Wiem o co Ci chodzi. Panewki są w porządku. Silnik, wydaje mi się, że został dostatecznie przetestowany w scorpionie zanim zakfalfikowałem go jako dawcę ;-). Przejechane na 180 tyś (przywiozłem całe auto za bagatela 150 euro!) i od ponad roku daje rade w taunim. Po prostu, jak podniose maske to denerwuje mnie to takie zbyt głośne cykanie. Hałas jest typowo w okolicach głowic i na bank są to zawory. Mąją po prostu za duże luzy. A słychać je chyba dla tego bardziej po nagrzaniu, bo olej robi się żadszy. Ustawie to tak jak pisał trójkąt i zmienie olej na półsyntetyk i zobaczymy. Być może trzebaby też przeszlifować powieszchnie robocze samych dzwigienek, bo są już troche podjechane.

jogi / 2006-02-08 12:46:40 /


to jak hałas w okolicy głowic, to ja stawiam na podpiłowane dżwigienki zaworowe :-(

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-02-08 15:21:08 /


Mi kiedyś klepały zawory po nalaniu oleju mineralnego Shella do starych silników (w białej butelce). Pomyślałem, że to świetny pomysł do 13 letniego samochodu. Klekot był nie do wytrzymania. Ktoś mi powiedział, że to wina właśnie tego oleju. Wymieniłem na mineralnego lotosa i klekotanie umilkło, no może czasem na zimnym silniku. Ale to był Vw.

radzieckii / 2006-02-09 20:39:32 /


shell X-100 :) w ostatnim classicauto jest fotka z LeMans jak sie E-Type'y scigaja, na budynku wisi reklama tego oleju ;))

przy ujemnych temperaturach ten shell zamienia sie w galarete... nie polecam

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-02-09 21:48:54 /


Jogi .... i w końcu co było??

RAV :) Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-12-17 16:48:28 /


A ustawiłem jak napisano i dalej śmigam. Zawory postukują trochę coprawda ale staram się nie zwracać no to uwagi;-). Trzeba by wymienic regulatory na nowe. Wtedy byłaby zapewne cisza..
pozdro

jogi / 2006-12-25 11:08:41 /


Mam problem z zaworami klekoczą jak jest zimny i prawdopodobnie nie pali na jeden tłok(silnik2.9)

scorpio2.9 / 2007-11-17 17:31:40 /


olej jest? jaki kod silnika? nie pali na benie czy na gazie na 1 tlok? skad wiesz ze na 1? na ktory nie pali? cisnienie sprawdzales? swiece dobre?

Mysza liil (EM) / 2007-11-17 18:37:29 /


swiece i kable są nowe. Jak ustawialem gaz to gościu powiedział ze nie pali na jeden tłok.nie sprawdzałem ciśnienia na tłokach

scorpio2.9 / 2007-11-17 18:57:02 /


Ale któryś zawór klekocze jak jest zimny. Zawory są hydrałliczne. Jest olej.

scorpio2.9 / 2007-11-17 18:59:51 /


To prawda że można zamienić szklanki z hydrauliką z silnika z 2,9 na takie z np.2,3 bez hydrauliki?

mario75 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-11-17 19:08:08 /


da sie, klawiatury są identyczne, wysokość szklanek chyba też, w każdym razie, jak silnik jeszcze gniazda ma to nie będzie problemów

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-11-17 19:27:41 /


mario można, ale tylko razem z wałkiem. wymiana samych szklanek na wałek od hydro daje wynik negatywny (sprawdzone doświadczalnie w Milanófku). Natomiast wałek ze szklankami z 2,4 bez hydro sprawował sie bez zarzutu.

bobik liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-11-17 19:58:14 /


... sprawdzaj w chwili gdy silnik pracuje odpinając po kolei kable na którą świecę nie pali ... odkręć ja i sprawdź czy jest iskra i czy świeca mokra czy sucha ...

... jeśli jest sucha i wygląda tak jak by spalała paliwo, a odpiananie od niej kabla nie wnosi nic do pracy silnika to bardzo możliwe że masz rozregulowane zawory i na tym cylindrze wydechowy się nie domyka przez co nie ma sprężania w chwili zapłonu i wszystko idzie w wydech ... odgłos z tej strony ukł. wydechowego powinien być inny, tak jak by pchało powietrze

Mirek K. / 2007-11-17 20:28:14 /


ja sie podłącze z moim problemem, jak odpalam zimny silnik to przez pierwsze 2-3 minuty silnik poza normalnymi dźwiękami wydaje z siebie dziwne szybkie ze tak powiem "cykanie" chodzi równiutko zero wahania obrotów, cykanie te ustaje po tych 2-3 minutach, jak znowu odpalę(po tych 2-3 minutach) to już jest normalnie. To samo jak silnik jest ciepły - zero dziwnego cykania. To normalne czy tez hydraulika może już coś szwankować. Nie zwróciłem uwagi na ciśnienie oleju jakie wtedy jest , rano zobaczę.

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-17 23:26:40 /


Wczesniej tez tak bylo, czy spaprało się dopiero jak chałodnyje dni priszli?

Mysza liil (EM) / 2007-11-18 00:32:12 /


w sumie chyba jak sie chłodniej zrobiło to o wiele bardziej to słychać niż jak było ciepło, myslisz ze to kwestia oleju ? ja mam u siebie z racji przebiegu silnika wlany minerał motorcrafta 15W40

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-18 00:41:29 /


a u mnie klepie przez 5 minut...:)

tachu Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-18 12:16:23 /


Witam 2,9 z hydrauliką nie lubi minerala olej syntetyk, lub pół syntetyk i filtr oleju z zaworkiem, na forum scorpio poczytasz jaki olej do hydrauliki zaworów i jaki filtr oleju pozdrox.

grek Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-18 21:10:13 /


EFL90 lub OP533, a olej wystarczy minerał 10w40 forda.

Mysza liil (EM) / 2007-11-18 21:17:38 /


Może i wystarczy ale jak ja zalałem minerałem to szklanki grały jak organy w kościele wiec do sklepu i syntetyk teraz jet spoko grają parę sekund jak jest zimny.

grek Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-18 21:28:54 /


może zaskoczę niektórych ale w trakcie eksploatacji silnika nie powinno się przechodzić (jeśli był on wcześniej eksploatowany na takim oleju) z oleju "gorszego" mineralny na półsyntetyk a syntetyk w szczególności może to mieć dla silnika fatalne skutki. oleje oprócz lepkości np 10w/40 mineralny 145w/40 półsyntetyk itd mają też klasę jakościową oznaczaną lit alfabetu i tym trzeba się kierować dobierając olej np lotos ma gorszą klasę niż mobil (oczywiście oba mineralne lub syntetyczne) lepkość zależy dobierać zależnie od przebiegu silnika. A popychacze - nie widziałem tego na silniku ale pierwsze słysze (a zajmuję się tym trochę) aby silnik miał podwójną regulację hydraulika i śrubki lub płytki. Radzę pojechać z tym do mechanika aby to ocenił. UWAGA kolejne zaskoczenie hydro popychacze można oczyścić nie zawsze trzeba wymieniać(setki razy to robiłem -regeneruję głowice samochodowe) czasem wystarczy po prostu wypchnąć z nich olej np w imadle, na prasie (oczywiście z wyczuciem NIE do oporu aż "zajęczy") i gdy lekko chodzą dają się uginać w ręku nadają się do ponownego założenia. Popychacze można też rozbierać jak to zależy o rodzaju popychacza. stosuje się to tylko wtedy gdy wypchnięcie nic nie pomogło. Dopiero jak to zawiedzie -nowe. luz na hydro popychaczu nie występuje ma on przylegać do krzywki wałka rozrządu nawet gdy krzywka jest w górze (nie naciska na zawór). ALE UWAGA lekko chodzący popychacz (wypchnięty wymyty) ma się ugiąć (pod palcem) przynajmniej 0,9mm od krzywki wałka gdy krzywka jest w górze (nie napiera na zawór . można to sprawdzić szczelinomierzem blaszka 0,9 ma lekko wejść a zawór się jeszcze nie otworzyć. ale po wyjęciu blaszki szczelinomierza szklanka ma dotykać sama do krzyki nie morze być żadnego luzu między nimi inaczej zawór stuka

sagramor / 2008-02-26 22:19:32 /


ja tylko wtrące że u siebie tez mam hydrauliczne zawory i dodatkowo są śruby na popychaczach... a co do szklanek to wczoraj składałem VW 1.8 16V i zrobiłem tak jak napisałes ze szklankami ale i tak kilka zagrzechotało, dopiero cisza jak z 10 min pochodzi, no ale zmieniałem głowice i nie wiedziałem w jakim są stanie, Pozdr!

tachu Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-02-26 22:26:40 /


>A popychacze - nie widziałem tego na silniku ale pierwsze słysze (a zajmuję się tym
>trochę) aby silnik miał podwójną regulację hydraulika i śrubki lub płytki.

2,9 efi tak po prostu ma, hydraulikę i do tego śruby regulacyjne które są po spadkiem po starszej generacji bez hydrauliki :)

>UWAGA kolejne zaskoczenie hydro popychacze można oczyścić nie zawsze trzeba
>wymieniać(setki razy to robiłem -regeneruję głowice samochodowe) czasem wystarczy >po prostu wypchnąć z nich olej np w imadle, na prasie (oczywiście z wyczuciem NIE do >oporu aż "zajęczy") i gdy lekko chodzą dają się uginać w ręku nadają się do ponownego >założenia.

Żadne zaskoczenie ale.. w 2,9efi rzadko dochodzi do zawieszenia zaworka czy zapchania siłowniczka, najczęściej przyczyną klepania jest zużyty wałek rozrządu i wklęsła wyrobiona powierzchnia siłowniczka/szklanki.
Jeżeli wałek rozrządu nie jest bardzo zużyty to można przedłużyć agonię silnika poprzez przeszlifowanie szklanek a konkretnie powierzchni która styka się z krzywkami.
Taka operacja ucisza silnik na dobre 50 tyś km :)


Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-02-26 23:37:43 /


>A popychacze - nie widziałem tego na silniku ale pierwsze słysze (a zajmuję się tym trochę) aby silnik miał podwójną regulację hydraulika i śrubki lub płytki.

Skoro nie widziałeś podczas swoich praktyk czegoś tak "egzotycznego" jak 2.9v6, to dobrym przykładem na hydraulikę i śrubki regulacyjne jest silnik z poloneza z ostatnich lat produkcji (czarny dekiel zaworów).

Mysza liil (EM) / 2008-02-27 07:45:19 /


i CC 900 na wtrysku

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-03-02 13:41:08 /