logowanie | rejestracja
capri.pl » Klub » nasze samochody » Galoos - Ford Capri Mk III 2.0 V6 Koeln 1978 "Kapryszka" » Smutny koniec marzeń

Galoos - Ford Capri Mk III 2.0 V6 Koeln 1978 "Kapryszka" - Smutny koniec marzeń

[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]

Właściciel: Galoos Dokładna lokalizacja na mapie
Samochód: Ford Capri Mk III 2.0 V6 Koeln 1978 "Kapryszka"
Status: sprzedany (w posiadaniu od 2005-12-17 do 2008-10-16)
Aktualizacja: 2008-10-02 21:48:34

W wakacje Kaprycha została rozebrana do remontu... nie wyglądała najlepiej ale nikt nie przeczuwał nadchodzącej tragedii.



Po dwóch intensywnych weekendach w garażu stała już goła i wesoła, gotowa do przywrócenia blasku. Przyjechał Chuder, zabrał do siebie i zaczął obskrobywać... skrobania okazało się dużo wiec padła decyzja - potraktujemy ją piachem.

Piach zrobił swoje i odsłonił tragiczny obraz mnóstwa bzdurnych, rzeźniczych napraw a raczej rzeźbienia przy pomocy kitu, pianki do okien i maty szklanej. Jedyne co nieźle się zachowało to nie dotykany nigdy tył i podłoga - cały przód to jedno wielkie, przegniłe sito, a przy okazji trzeba by wymienić maskę, klapę, drzwi, błotniki, progi, słupki drzwiowe itd, itd... słowem - niezły jest tylko dach ale niestety okaleczony tandetnym szybrem.



W świetle tak przytłaczającej rzeczywistości zapadła smutna decyzja - kończymy żywot mojej Kapryszki...

A miało być tak pięknie, Kapryszka po remoncie miała zawieźć mnie i moją Narzeczoną do ślubu... Jedno jest pewne, nigdy nie zapomnę tego samochodu.



samochód sprzedany... zasili swymi wnętrznościami inne Kaprychy

Komentarze

widziałem gorsze capri i jeżdżą...

Konrad Szyperski Członek Stowarzyszenia capri.pl [2008-09-14 22:21:16]


wież mi, że zdjęcia nie oddają poziomu zniszczeń szczególnie jak wszystko ma jednolity kolorek po piaskowaniu.

Galoos Dokładna lokalizacja na mapie [2008-09-14 22:26:08]


Oddaj komuś tą budę kto ją zrobi bo tragedi nie ma.

Maroo Dokładna lokalizacja na mapie [2008-09-14 22:26:43]


Może zdjęcia tego nie oddają, ale ja tutaj dramatu nie widzę. Dramat to był tutaj i jeździ.

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2008-09-14 22:29:39]


daj więcej fotek. Wg tych co są nie jest źle , jest nawet nieźle.

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2008-09-14 22:30:17]


http://www.capri.pl/car/3658&img=large

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2008-09-14 22:30:31]


Moim skromnym zdaniem buda jak najbardziej do odratowania, gorsze tu na auta wychodziły. :)

...::$nuffy (Grześ) Członek Stowarzyszenia capri.pl [2008-09-14 22:30:38]


Stary gdzie ty tam tragedie widzisz??
Chyba, że na dachu masz dziury...
Z tego co widać to :
- podłogę masz lepszą od mojego,
- fartuchy masz lepsze od mojego
- pas przedni masz lepszy od mojego

Wiec przestań pitolić i rób!!!
Bedzie dobrze zobaczysz....

michalch83 [2008-09-14 22:45:55]


panie gorsze sa remontowane. nie ma az takiego dramatu - jest to do zrobienia.
PS. chyba jeszcze nie widziales zgnitego auta.

borys [2008-09-14 22:48:14]


jasne, wszystko jest do zrobienia zawsze pozostaje tylko kwestia ceny i jakości wykonania. Auto miało dążyć ku oryginałowi a na remont w tym kierunku dla tej budy najzwyczajniej mnie nie stać :(((

Galoos Dokładna lokalizacja na mapie [2008-09-14 22:56:37]


http://www.capri.pl/car/3483&img=large
Polecam jeszcze to obejrzeć. W tym aucie po odcięciu dachu słupek środkowy został wyrwany rękoma.

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2008-09-14 22:58:04]


michal83 tu sie myslisz ta buda jest w duzo gorszym stanie od twojej jednyne co ma lepsze to kawalki podluznic ktorych nie trzeba robic.

Tak poza tym da sie ja naprawic ale naprawa niestety jest nie wspolmierna do wartosci tego auta po naprawie oraz za te same pieniadze mozna kupic auto w lepszym stanie bogatszej wersji itp, wymaga wymiany 100 % obalachowania ktore mozna przykrecic do auta bo napraw tych jest nie oplacalna.

Wygladało ladnie dopoki nie poszedl piach on zweryfikowal wszystko

Wileu rzeczy tu nie widac trzeba by na zywo to obejrzc aby sie przekonac

CHUDER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2008-09-14 23:04:15]


Chciałbym to obejrzeć bo ze zdjęć wygląda zarąbiście - oczywiście normą jest podszybie i słupki drzwiowe i podłoga z przodu .... ;-)))

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2008-09-15 13:46:20]


jak Ci Chuder powiedział cenę to sie nie dziwię że wymiękłeś

mateush (proko) 3M Dokładna lokalizacja na mapie [2008-09-15 14:03:34]


Hahah :D Proko czy tym komentarzem nawizaujesz do czegos?:>:D

Cinekas 3M Dokładna lokalizacja na mapie [2008-09-15 14:07:02]


No to dla porównania.... Mój pierwszy kapeć wygląda gorzej. Niektórzy widzieli. Wymienić trzeba podłużnice, progi, podszybie i całą komorę silnika. Bo był porządnie walony. 4000zł. Facet ma ramę, piaskarkę i komore malarską (chodzi tylko o podkład) :). Wyciągnie i pospawa. Tylko cholernie długo będe czekał na finał. Ale szukałem fachmena poł roku.
Jak mojego da się zrobić za sensowną kase to tego też.

UglyKid Dokładna lokalizacja na mapie [2008-09-15 14:41:31]


Galoos, sprzedaj mi go tak jak stoi. Jak coś to pisz na @

michukrk Dokładna lokalizacja na mapie [2008-09-15 16:32:20]


nie było z by 80% Caprików w tym klubie gdyby takie auta szły na żyletki... sprzedaj komuś kto i tak ucieszy się stanem !

Pe®ana Dokładna lokalizacja na mapie [2008-09-15 16:49:31]


Nie wygląda to najlepiej z tego co widzę, ale nic co by się nie dało zrobić.

dirk Dokładna lokalizacja na mapie [2008-09-15 16:57:23]


a ja słyszałem ze tylko parasola otworzyc w du.... sie nie da! naprawde gorsze capriki nie którzy robia!

Ślęzi [2008-09-15 17:37:33]


Dokładnie. A jak dalej obstawiasz przy swoim to ja też chętnie budę wezmę. Resztę możesz sobie zostawić

UglyKid Dokładna lokalizacja na mapie [2008-09-15 17:45:32]


widziałem gorsze fordy które jeżdżą i ludzie je robią....

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie [2008-09-15 17:56:03]


czasem tak sie zdarza ( a przynajmniej taki jest teraz moj pkt widzenia) ze nie oplaca sie remontowac za okresloną ilosc pieniedzy samochodu, ktory nie przedstawia wartosci jesli chodzi o oryginalność. i za pieniadze zainwestowane w remont mozna miec cos co jest udokumentowane, ma wszystkie ksiazeczki i wiekszy silnik. ja w tej chwili wolal bym cos takiego, niz babrac sie z wozem, ktory nie wiadomo skad sie wzial. :)

Mac13k Członek Stowarzyszenia capri.pl [2008-09-15 19:15:24]


Jezeli tylu chetnych do odbudowy tego auta to zapraszam do mnie do garazu poki stoi i zanim sie zdecyduje niech dokladnie obejrzy bo jak by tak bylo kolorowo to napewno byla by inna decyzja wlasciciela, bo mowic mozna wiele ale zrobic juz trudniej.

CHUDER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2008-09-15 20:57:27]


czy Wy wszyscy myślicie, że chciałem zrobić autko za 5 tys. a że remont wychodzi 6 to mam to w d... i załamuje ręce. gotówka, która chciałem przeznaczyć była poważna ale miało dzięki niej powstać auto wartościowe nie tylko ze względów mojego sentymentu ale także z walorami, o których mówi Mac13k. bardzo chętnie odsprzedam komuś ten samochód jeśli znajdzie się chętny do jego odratowania. radzę jednak najpierw go porządnie obejrzeć.

Galoos Dokładna lokalizacja na mapie [2008-09-15 21:47:43]


No to ja jestem na końcu kolejki do kupna, bo mi potrzebne tylko blachy komory silnika.... A szkoda ciąć bo może ktoś jednak jest w stanie go uratować.

UglyKid Dokładna lokalizacja na mapie [2008-09-15 21:56:07]


Ja tak tylko z czystej ciekawosci. Moglbys porobic fotki tak zeby bylo widac zniszczenia, bo faktycznie na tych zdjeciach malo widac.

PieM Dokładna lokalizacja na mapie [2008-09-15 22:02:33]


Chmmm kazdy idzie swoja droga... ale powiem ze z tego co widzie na zdjeciac- autko nie jest w gorszym stane za moje. Alez moje bedzie zylo chociaz u nas na nich nie mamy NIC! Uratujemy sami pozostalosci blotnikow. wszystko!

Zal ciec taka buda(jak nr nadwozia sa... oryg.)
Capri- to FENIKSY! Powstaja iz peplu!

SlavaK Dokładna lokalizacja na mapie [2008-09-16 09:48:22]


taaaa, jak sa oryginalne ;))) oto jedna z niespodzianek piaskowania

Galoos Dokładna lokalizacja na mapie [2008-09-16 11:34:37]


wlasnie tu był moze błąd - moze nie trzeba bylo piaskowac tylko zrobic remont malym kosztem ktory spokojnie wytrzymalby 3-4 lata

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl [2008-09-16 12:32:12]


No i co? no byl jusz robiony. No zle zrobiony. wszystko do popraw.
Moze ja kiedykolwek bede przymuszony na sprzedaz swojego jednorozca. I co? I nowy wlasciciel poznej tak samo wypiaskuje i powiedzie- HA, robiony! Zle! Mi sie to waszystko nie pododa.

i co? tzn ze auto powino zmartwiec? heh... :-( sorki... :-(

SlavaK Dokładna lokalizacja na mapie [2008-09-16 17:16:03]


Widzę dredzioch ,że lubisz takie auta, które już prawie zniknęły- zbierasz tu owacje za "uratowanie" auta itp, ale jest wiele osób, które poprostu nie chciałyby jeździć autem w tak dużym stopniu dorabianym- nawet przez najlepszego fachowca, zwłaszcza gdy patrzymy na to przez pryzmat poniesionych kosztów. Na pewno to auto da się odbudować. Myślę, że nawet by się znalazł ktoś, kto go pospawa za 1000pln i polakieruje z a 500pln-a może nawet taniej, zamiast pisać jak właściciel ma ulokować pieniądze, może ktoś złoży konkretną ofertę ile czasu, ile pieniędzy i może capri zostanie "ocalony". Właściciel też by się ucieszył.

Witan. Dokładna lokalizacja na mapie [2008-09-16 20:15:07]


To nie do końca tak jak piszesz. Ja po prostu nie wyobrażam sobie sytuacji, że moją zielona granadę która 2 lata temu wyciągnąłem z autokasacji (tego samego dnia miała iść na przetop) miałbym wysłać do huty. Przywiązałem się do niej, nigdy mnie nie zawiodła w wielu długich trasach, używam jej jako autobusu, wyścigówki, terenówki, auta służbowego itd. Wiem, że auto się cieszy i jest zadowolone jak pale nią laka bo fajnie wtedy mruczy silnikiem itd. Mimo, że tego nie widać to jest mocno zgniła, ale jak już zacznę remont to choćby miał trwać 10 lat to go zrobię. To auto ma u mnie dożywocie.
Z drugiej strony mam tez caprika którego nikt w życiu nie ruszał. Jest zupełnie oryginalny i w zajebistym stanie itd. Generalnie ciesze się, że takiego udało mi się kupić (nawet pomimo tego, że nie mogę go zarejestrować w Polsce).

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2008-09-16 20:50:30]


Taka zgnilizna to nie zgnilizna, takie problemy to tez nie problemy u mnie był dobry tylko dach a się nie poddałem i walcze dalej, ale faktycznie jak juz jestes zniechecony to z takim podejsciem go na pewno nie skończysz lepiej go sprzedaj komus kto go odratuje. Trzeba pomyśleć realnie czy jestes w stanie go zrobic bo sa to duże pieniądze, nerwy i duzo czasu trzeba autu poświęcic, wszystko jest do zrobienia tylko jakim kosztem, przemyśl to !!!

rybagosc Dokładna lokalizacja na mapie [2008-09-16 21:07:41]


zapraszam http://www.capri.pl/market/25696

Galoos Dokładna lokalizacja na mapie [2008-09-16 23:31:29]


A ja dopiszę jedno ... u mnie wyglądało podobnie jeśli nie gorzej. Weź jakiegokolwiek Caprika i potraktuj go po całości piaskiem ... jestem ciekawy ile by wyglądało podobnie pomimo zewnętrznego "ZAJEBISTEGO" wyglądu.

yaycash_3M Dokładna lokalizacja na mapie [2008-09-17 00:57:19]


Dobra .. teraz przeczytałem komentarze ... i się wk****łem. Capri ktorego kupiłem i wyglądał na db stan blacharki ... po piaskowaniu, do zera rozebranej budy, okazał się cudną twórczością conajmniej 3 blacharzy, czasem widać to po warstwach szpachli nałożonej i nie tylko ... i co ... i mam to głęboko w du**e. Się zadłużam ale ... jest mój i jest jedyny i zrobię go na "wypas" :P i będzie się trzymał "kupy" z V8 :P.

yaycash_3M Dokładna lokalizacja na mapie [2008-09-17 01:09:39]


Pomyśleć, że ten Capri stał się prawie kiedyś moim...
Chyba, los jednak mnie oszczędził z tego co widać. Chociaż jak sobie pomyślę co tak naprawdę może się pojawić po piasku u mnie w Consulu, który też niby całkiem spoko wygląda to już mina rzednie... :(

Kżyho Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2008-09-17 02:47:56]


Yaycash, toć przecież jest ogłoszenie. Kupuj tego strucla i babraj się z dwoma skoro to takie zajebiste zajęcie.
Czy każdy musi mieć takie samo podejście do remontowania każdego złomu za wszelką cenę?

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2008-09-17 09:01:38]


Kżyho hehe Ty wiesz że ja tez sie po niego wybierałem :D? to zdaje sie Ty napisałes kiedys u mnie na stronce ze juz tak musiało byc ze akurat ten capri co mam obecnie trafił do mnie i chyba nie mam powodów do narzekań bo dalej jeździ i całkiem oki pomimo ze cos ciągle sie tłucze w zawieszeniu most i skrzynia wyją i czym kilometrów przybywa tym czesciej tzreba inwestowac w pierdoły rózne no ale to chyba taki urok tej zabawy pozatym auto do jazdy jest a nie do stania w garażu nudno by było w niedzielny poranek gdyby nie tzreba było spędzać go w garazu lub na podjeździe:)

Jellon aka Revenge Racer Dokładna lokalizacja na mapie [2008-09-19 02:05:03]


jakby nie patrzeć Kapryszka będzie żyła dalej...

rybaak Dokładna lokalizacja na mapie [2008-10-02 21:57:19]


no więc szkoda, ale oglądałem na żywo i powiem ze strasznie zjedzony, prawdopodobnie częsć jego bedzie jeździc w moim wozie, mógł trafic cały a trafi w kawałkach przykre...

Jellon aka Revenge Racer Dokładna lokalizacja na mapie [2008-10-03 01:27:20]


Jellon, to akurat nie ja chyba napisałem.
Fakt jest jednak taki, że zanim ktokolwiek po tego kapcia pojechał, to ja już dawno tam byłem i go oglądałem i praktycznie była decyzja, że biorę tylko trzeba było wyjaśnić sprawę rzekomo zaginionego dowodu rejestracyjnego i kwestię jak to rozwiązać, żebym potem nie miał problemów z rejestracją. Ówczesny sprzedający miał popytać u siebie w wydziale komunikacji i dać mi znać. A ja swoją drogą zasięgnąłem info w swoim wydziale. Przez parę dni jednak potem mnie zwodził i ostatecznie jak już się dowiedziałem, że problemów żadnych nie będzie i się pytam to kiedy w takim razie zgodnie z umową mogę przyjechać zabrać auto, to nagle się wtedy obudził, że chętnych jest więcej i że w takim razie on wystawia capri na aukcje na allegro...
Żeby się nie dać ponieść emocjom ustawiłem kwotę maksymalną jaką uważałem, że warto za to auto dać i za bardzo w aukcje nie zaglądałem, żeby nie kliknąć jakiejś za wysokiej ceny ;) No i jak można się domyśleć zostałem przelicytowany przez Galoosa.
Także generalnie gdyby nie trochę nie do końca fair postępowanie sprzedającego, który zwietrzył interes, to capri byłoby moje. Ale w tym wypadku akurat wyjątkowo los oszczędził mi jednak przykrych doświadczeń...

Kżyho Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2008-10-03 01:57:07]


Dobra, potrzebuję części, ktoś wie kto kupił ten samochód???

michukrk Dokładna lokalizacja na mapie [2008-10-03 09:11:53]


stawiam na Chudera :P było u niego wiec miałby blisko :P a i wzmianka o częściach w innych capciach sugeruje tenże fuckt :P

SKUN_3M Dokładna lokalizacja na mapie [2008-10-03 13:13:32]


przedmówca strzał w 10 trafiony zatopiony

Jellon aka Revenge Racer Dokładna lokalizacja na mapie [2008-10-04 00:30:29]


a i jedna mała cząsteczka będzie u mnie :D

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2008-10-05 12:46:48]


i u mnie :)

Witan. Dokładna lokalizacja na mapie [2008-10-05 21:02:22]