logowanie | rejestracja
capri.pl » Klub » nasze samochody » popel - Ford Granada Mk IIa 2.9EFI V6 Koeln ghia 1979 2d " El Grandzia czyli "Slow and Low"" » Blacharka

popel - Ford Granada Mk IIa 2.9EFI V6 Koeln ghia 1979 2d " El Grandzia czyli "Slow and Low"" - Blacharka

[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]

Właściciel: popel Dokładna lokalizacja na mapie
Samochód: Ford Granada Mk IIa 2.9EFI V6 Koeln ghia 1979 2d " El Grandzia czyli "Slow and Low""
Status: aktualnie posiadany (od 2008-10-03)
Aktualizacja: 2011-06-03 00:19:13

Po kilku tygodniach garażowania autko trafiło pod dom mojego kuzyna gdzie miał rozpocząc się remont blacharki. Minęła zima- nic się nie ruszyło. Wiosną wystartowaliśmy. szybkie wybebeszanie i ruszamy do pracu...i tak ruszaliśmy i rusaliśmy a auto stało dalej. W koncu znudzony i wściekły ciągłym brakiem postepów postanowiłem poszukac blacharza.

Wrzesień 2009. Udał się. 6 blacharz który przyjechał oglądac samochów podjął się prac. Projekt miał ruszyc pod koniec października bo miał jeszcze jakieś zaległe prace.
15 Październik tefon do pana J u w piatek umawiamy się na transport. Nie staty w poniedziałek pan J już nie odbierał ode mnie telefonu. Musiałem wprowadzic autko do garażu i znów rozpocząc poszukaiwania.

Miesiąc później przypadkiem w stacji diagnostycznej trafiłem na pana Tomka który nastepnego dnia przyjechał na oględziny. Wszystko dogadane, ruszamy po zimie.
W między czasie pan Tomek zakończył współprace z blacharzem...

Kosmos... już zacząłem się poddawac i miałem tym wszstkim walnąc w p(...)u.


Początkiem Kwietnia kiedy na Podbeskidziu moim oczom ukazały sie pierwsze przebiśniegi postanowiłem wyprowadzic dziewczyne z garażu.
W ten pamiętny czwartek o brzasku na moje podwórko zajechała laweta w celu oddelegowania mojego skarbu do uszycia nowej sukienki i kilku drobnych poprawek.
A roboty było sporo, bo gdzie nie spojżec- czaił sie rudy.
Autko trafiło w ręce sędziwego już Pana Tadeusza. ( Nie jest to mistrz spawarki ale jakos dał radę) W między czasie Pan Tadeusz miał stan przed zawałowy i wylądował w szpitalu.
Kończył się czerwiec, kończyła się szkołą, remont blacharki też dobiegał końca.

Komentarze

spawanie tylnego pasa mi sie nie podoba ....

Main(misiek) Dokładna lokalizacja na mapie [2011-06-03 10:15:33]


Gratuluję, będzie niedługo ładny samochód. Trzeba mieć szczęście trafić na kogoś kto pospawa stary samochód, z reguły jest to praca nie do zapłacenia.

zenonDWR [2011-06-03 12:46:36]


o_O ... Nie obraz sie... Ale tak bym wyspawal auto do czarnego matu i do zamordowania przez nastepne dwa lata. Sama wneka pod kolo zapasowe... Masakra... W ogole, tu pedzlem tam sprayem, tu do rdzy przyheftowane... Bedzie ci za max 2 lata gnic i prochniec... Choc zalej to tluszczem czy woskiem, moze przedluzy troche "zywot" tego... Pojazdu. Ale moze ja sie nie znam.

Zombie [2011-07-28 00:19:07]


to jest ta żółta (była zgonioka) co dostała strzała w tył?

brzezin Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2011-07-28 09:22:52]


:D

brzezin Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2011-07-28 09:25:02]


Chyba nie bardzo.

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2011-07-28 10:11:58]


Częściowo zapewne tak;-)

bobik liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2011-07-28 10:29:11]


żółta też:) ogólnie jak to bywa w motoryzacyjnej matematyce 1+1=1

popel Dokładna lokalizacja na mapie [2011-07-28 17:08:37]


Ona żyjeeeeeee jezusicku alem wpadł w ekstaza, poprostu kochałem to auto,
gratuluje!!!!! juz myślałem ze sie nią gole

afro !G.O.P! Członek Stowarzyszenia capri.pl [2012-06-19 23:07:37]