logowanie | rejestracja
capri.pl » Klub » nasze samochody » Krzysztof Siemiątkowski - Ford Capri Mk III 2.3 V6 Koeln 1980 » Stage 2 (2018 r.) - Piękniejemy

Krzysztof Siemiątkowski - Ford Capri Mk III 2.3 V6 Koeln 1980 - Stage 2 (2018 r.) - Piękniejemy

[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]

Właściciel: Krzysztof Siemiątkowski Dokładna lokalizacja na mapie
Samochód: Ford Capri Mk III 2.3 V6 Koeln 1980
Status: aktualnie posiadany (od 2006-04-26)
Aktualizacja: 2018-11-21 19:36:55

Ford jeździ już kolejny ciepły sezon, przyszła kolej na stylistykę oraz dalszą walkę z gaźnikiem.

1. WYDECH
Na pierwszy ogień idzie wydech - może niekoniecznie ze względów stylistycznych, ale są rzeczy ważne i ważniejsze. Nad wydechem myślałem całą zimę... Kwasówka? Stal czarna? Kolektory rurowe? Spawać wszystko od podstaw? Kupić dostępne gotowce?
Przyszła wiosna, nie mogłem dalej zwlekać. Szybkie pytanie na forum, potwierdzenie od Chudera i umówiony termin - montujemy gotowce na wzór oryginału. Ostatecznie wyszło bez rozprężników. Zaoszczędzona kasa (budżet szykowany był na komplet z kwasówki) przeznaczona zostanie na kolejne prace przy Fordzie, których w buforze trochę jest.

2. WNĘTRZE
Co tu dużo pisać. Poprzedni właściciel miał zupełnie inną wizję niż moja. Przywracam Caprikowi odpowiedni wygląd. Przy okazji zmian dywan, fotele oraz kanapa zostają gruntownie wyprane. Kierownica również zostaje wymieniona na wygodną i współgrająca z resztą. Elektryka szyb zastąpiona korbkami. W końcu jest PIĘKNIE!
Na chwilę obecną brakuje podsufitki (wraz z nową szybą czołową zawita w przyszłym roku) oraz oparcia tylnej kanapy (POSZUKIWANA DO KOMPLETU!!!).

3. NADWOZIE
01-07-2018 - pierwszy kruz po metamorfozie. Metamorfoza objęła kilka(naście) zaprawek i świeży lakier. Czarny mat - tym razem nakładany już nie wałkiem, lecz pistoletem. Pierwsze natryski nie wróżyły nic dobrego, natomiast metodą prób i błędów udało się uzyskać zadowalający efekt.
Felgi... Świeży proszek w kolorze srebrny metalik jakoś nie pasował do mojej wizji. Szkoda było ruszać ładną powłokę - na felgi poszła guma.

4. SILNIK
Walka z gaźnikiem trwa... Pojawił się pomysł, aby zastąpić go wtryskiem - oczywiście w pewnej nowocześniejszej jednostce. Poza wstydem po podniesieniu maski pomysł wydaje mi się całkiem trafiony. Zabieg ten ma pozwolić Caprikowi nawijać więcej kilometrów i służyć jako daily car.







Komentarze

fajna kiera ;)

Trefl Dokładna lokalizacja na mapie [2018-11-22 09:24:47]


Swoją drogą jaki czarny mat użyłeś? Mój po 3 latach wyplowiał i zrobił się szary, bez pakowania słabo wygląda.

Jellon aka Revenge Racer Dokładna lokalizacja na mapie [2018-11-22 20:37:58]


Ta informacja byćmoże i dla mnie będzie istotna :(
Niemniej auto wygląda super

Ignacy Dokładna lokalizacja na mapie [2018-11-22 20:46:35]


Pierwszy czarny mat nakładany z wałka to Autorenolak Nibiles. Teraz, po ok 10 latach tryśnięty był Boll z pistoletu ;)

Krzysztof Siemiątkowski Dokładna lokalizacja na mapie [2019-06-05 21:58:18]