Ostatnio parokrotnie zabierałem głos w sprawie montażu przedniej sprężyny/wahacza w Granadzie. Wiadomo, TC1-TC3 mają siostrzane zawieszenie, więc ich to też dotyczy. Celowo pominę milczeniem czasy latających sprężyn, lewarków, łomów etc... Wiek swoje robi. Pierwszy ściągacz zrobiłem pręta gwintowanego M12, bez łożyskowania. Niby działało to, ale ścierało się jak cholera, 4 zwoje gwintu w nakrętce zacierały się momentalnie i darły całą śrubę... Wuj Hielki. Prezentowany tu ściągacz wymusiła zmiana pojazdów odwiedzających mój warsztat. Taka sprężynka:

może, po urwaniu mi głowy, zrobić dziurę w ścianie i przetrącić kogoś na zewnątrz.
Aktorzy:
- pręt gwintowany M20 w ósmej klasie. Bajerem byłoby wykonanie tego ze śruby pociągowej, ale już bez przesady.

- lekko przedłużona nasadka



- tuleja pociągowa z adapterem łożyskowana na łożysku sferycznym GE25SX wykonana ze stali do ulepszania cieplnego, z pręta sześciokątnego 32mm, co tłumaczy rozmiar nasadki




adapter ma podcięcia w rozstawie w zasadzie wszystkich możliwych amortyzatorów, pasuje do każdego tego typu zawieszenia:

- śrubki w dziesiątej klasie i podkładki POGRUBIANE:

- górne mocowanie śruby pociągowej do Granady i TC powinno wyglądać tak:

ale w aucie do którego TEN ściągacz robiłem amor mocowany jest na trzpieniu, więc tu wyglądało to tak:

- dodatki do adaptacji do przyszłych innych zastosowań

A teraz do rzeczy. Do wymiany jest komplet wahaczy.


i tak to ma wyglądać:

Pozbywam się zatem amortyzatora


mocuję śrubę pociągową w górnym mocowaniu amortyzatora

przykręcam adapter

nakręcam tuleję pociągową

i jadę nią do wahacza


i tu właśnie widać "DLACZEGO UŻYŁ ŁOŻYSKA SFERYCZNEGO a nie zwykłego?" Ano dlatego, że wahacz porusza się po ŁUKU:

sprężyna w tym aucie stawia nieco oporu, więc pneumat nie wyrabia, trzeba użyć konkretniejszego argumentu

Kiedy podstawa sprężyny osiąga położenie w przybliżeniu prostopadłe do śruby pociągowej można odłączyć zwrotnicę. Tu akurat ktoś wpadł na pomysł i zrobił dzieloną zwrotnicę, ale w Granadzie i TC trzeba po prostu sworzeń odpiąć

a następnie odłączam wahacz od belki

i wyjeżdżam w dół z wahaczem i sprężyną



A teraz w odwrotną stronę


zaczepiam wahacz

przypinam zwrotnicę

rozkręcam sprzęt

i mocuję na miejsce amorek

Przepraszam, że nie na Granadzie, ale nawinął mi się akurat inny wóz do demonstracji, Dodge ram van B2500, ten co na SO nim byłem.
Konstrukcja ściągacza jest na tyle uniwersalna, że dorabiając adapterek na koniec i pod zewnętrzną bieżnię łożyska można min robić mnóstwo rzeczy. Raz zrobiony, w warsztacie wielokrotnie odda przysługę.
