logowanie | rejestracja
capri.pl » Klub » nasze samochody » marian212 - Ford Taunus TC III 2.0 R4 Pinto GL 1980 "Tadzik"

marian212 - Ford Taunus TC III 2.0 R4 Pinto GL 1980 "Tadzik"

[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]

Właściciel: marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl
Samochód: Ford Taunus TC III 2.0 R4 Pinto GL 1980 "Tadzik"
Status: wysłany do krainy wiecznych autostrad (w posiadaniu od 1998-01-01 do 2005-01-01)
Aktualizacja: 2007-07-16 22:54:00

marian212 - Ford Taunus TC3 2,0 Pinto

Zakładam stronę aby uczcić mojego pierwszego Forda.
Woził mój tyłek prawie 6 lat, wiele imprez odwiedził i kilometrów zrobił. Utwierdził mnie w przekonaniu że FORDy to ta jedyna droga.

Zakupiony przez mojego wujka, który pierwszy doprowadził go do ruiny. Byłem przy tym zakupie, auto stało kilka lat nieuzywane, gdyż poprzedni właściciel oglądał świat zza krat. Gdyby wtedy wkroczył ktoś konkretny, jeździłby do dziś. Niestety wujek jest przekoniana że jeździ się dopuki "kółka się kręcą", toteż auto nie przeszło nigdy remontu blacharskiego, napraw silnika czy choćby zmiany oleju (tylko dolewany stary olej). Za to przestawiał znaki drogowe, lądował w rowie dwa razy a na koniec dostał strzała załadowanym TIRem. I tak po 2 latach kupiłem go ja.

Po zakupie rok prac. Naciąganie, dospawanie 1/4 innego Taunusa, bo po strzale nie dało sie go wyklepać oraz szczenięcy tuning (chyba każdy to przechodzi, ale nie każdy wyrasta) - orurowanie z przodu , wlot na masce, czarne szyby. Po ok 2 latach jazdy na niedomagającym 1,6 , prezent od taty w postaci 2,0 z Transita , złożonego na wysokich tłokach. Ja dopuściłem się polerki kanałów ssących, wymianie skrzyni na 5, wymianie kolektora na 4-2-1 i założenia moduł elektronicznego. Ale to chodziło ! Nie chciał jeździć na benzynie, samozapłon był nie do opanowania, ale na LPG wymiatał. Ale na tym się skończyły prace, później robiłem tylko maintenance. Uzmysłowiłem sobie że dalsze wkładanie kasy to wyrzucanie jej w błoto. Nie było czego ratować, jego los był przesądzony długo przed wyrejestrowaniem.

Straszył Kraków i Oświęcim przez 6 lat. Zrobiłem nim ok 200 tyś km, nigdy nie będąc na holu. Najwieksza wpadka była w Gryźlinach - zerwana linka sprzęgła i spalona instalacja, ale wróciliśmy o własnych siłach. Od tego czasu wożę linkę ze sobą. Apropos - dziękuje Szajbie, który ganiał po szrotach i przywizł mi linkę. Pozatym Tadzik odwiedził Niemcy, Holandię , Czechy i reszte okolicy.

Częsci z niego zasiliły wiele samochodów. Silnik i skrzynia do dziś jeździ po Krakowie.
Łza kręciła sie w oku, jak wywozili budę. Już nigdy nie zrobie tak z żadnym Fordem.

Jak bede miał więcej zdjęć to wkleję.

Komentarze

Troszke podrobić i będzie fajny:)

Przemek. Dokładna lokalizacja na mapie [2007-07-16 22:32:24]


oj chyba nie będzie.... :P

sołtys Dokładna lokalizacja na mapie [2007-07-16 22:33:37]


Ale na złomie tego niezrobią:D

Przemek. Dokładna lokalizacja na mapie [2007-07-16 22:33:52]


Silnik — potwierdzam, ale skrzynia tydzień temu odeszła na zasłużony wieczny odpoczynek :)

[2007-07-16 22:35:19]


a oruruowanie już gdzieś poszło??

cześć , jego pamięci

Gurden Dokładna lokalizacja na mapie [2007-07-16 22:40:13]


Mi to sie najbardzoiiej podba drewienko w środku:D

Przemek. Dokładna lokalizacja na mapie [2007-07-16 22:44:40]


Orurowanie też poszło :( , w sumie to zapomniałem powiedzieć, wywieźli wszystko. Szkoda, bo kupa roboty.

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2007-07-16 22:44:53]


Zapomniałem dodać - chętnie przygranę jednego MELBERA , takiego jak na fotkach.

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2007-07-16 22:46:50]


marian212- Nieopłacało sie z nim robić??
Ładny był nawet..

Przemek. Dokładna lokalizacja na mapie [2007-07-16 22:47:27]


nadawał sie ale do nowej częsci Flinstonów;)

Gurden Dokładna lokalizacja na mapie [2007-07-16 22:49:57]


Jak wkleje zdjęcia budy po rozbiórce to szczena Ci opadnie. Mam też naocznych świadków ;). Najmniejszym szczegółem był fakt że był złamany w środku (fala przez całą podłogę w poprzek). Fakt, lakier trzymał się przez te lata zadziwiająco dobrze.

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2007-07-16 22:51:18]


Swoją drogą też go bardzo miło wspominam. To pierwszy Ford, jakiego miałem okazję prowadzić.

[2007-07-16 22:58:01]


Jak ja zobaczyłem tą bude to byłem w szoku że to sie nie złamałooo gdzieś na drodze ..... reszta auta bardzo podobna jak na foto ..



Fajny Tadzik był ....
Ale zastępstwo sobie znalazłeś i jest dobrze ;-)

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2007-07-16 23:15:22]


MikeB4-Zaszokowałeś mnie w tym momęcie...

Przemek. Dokładna lokalizacja na mapie [2007-07-16 23:24:52]


Fajny Tadzik był....

Kuki.vel.Krzak Członek Stowarzyszenia capri.pl [2007-07-17 17:08:57]


nie no ostatnia fota jest debest, jak z filmów grozy ;)

michukrk Dokładna lokalizacja na mapie [2007-07-17 18:38:15]


Mariusz masz jeszcze to orurowanie?

michukrk Dokładna lokalizacja na mapie [2007-07-17 18:38:50]


Odpowiedź jest kilka komentarzy wyżej.

[2007-07-17 18:43:05]


Niestety Michu, jeszcze spytałem dla pewności czy sie nie uchowało, ale niestety nie. Szkoda, sprezentowałbym Ci jakby jeszcze było, to było pare dni mojej pracy.

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2007-07-17 19:28:04]


Myśle nad jakimś Taunem kombi na codzień. Pasowało by jak znalazł. Ale trudno.
Szkoda bo od zawsze mi się podobało :)

michukrk Dokładna lokalizacja na mapie [2007-07-17 19:42:49]


Przeglądając archiwa M-C' trafiłem na kilka wspominkowych fotek jeszcze

Beddie Dokładna lokalizacja na mapie [2008-04-04 18:15:02]


łezka w oku się kręci ;) , piękne czasy

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2008-04-04 22:40:03]