logowanie | rejestracja
capri.pl » Klub » nasze samochody » camaro - Ford Capri Mk Ia 1.3 V4 Koeln 1971

camaro - Ford Capri Mk Ia 1.3 V4 Koeln 1971

[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]

Właściciel: camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl
Samochód: Ford Capri Mk Ia 1.3 V4 Koeln 1971
Status: sprzedany (w posiadaniu od 2002-07-31 do 2019-01-11)
Aktualizacja: 2006-11-17 21:31:32

Capri Mk1 '71

Jest to samochod ktory mial dosc dziwna historie, przechodzil z rak do rak i coraz bardziej niszczal
udalo mi sie skompletowac jego papiery poprzez rozne urzedy, trwalo to prawie rok, oryginalnie byl tam 1.3 V4, pozniej ktos wlozyl jakies V6 ale po tym silniku tez pozostalo tylko wspomnienie jak i po wiekszosci czesci


Komentarze

...cóż fura fajna, ale wydaje mi się, że nadmiar caprików wcale ci nie służy. Jednego chcesz rozebrać na części, drugiego chcesz niszczyć w rajdach. Twoje podejście do tych zabytków zupełnie mi się nie podoba. Może lepiej je po prostu sprzedaj komuś, kto zrobi je na oryginały tak jak p. Mostek.

♠Zoggon♠ Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2003-02-17 16:40:25]


LUB JA!!!!!!!!!!!!!!

bryzol Członek Stowarzyszenia capri.pl [2003-02-17 16:50:03]


wow

Camaro mnie sie podoba ale 2.8 na gazniku:)) no i biale oczywiscie:)) Pozdro

jagoolmk2 [2003-02-17 18:15:43]


Oj Zoggon, wstąpiłeś trochę na grząski grunt, bo z tego co ja się orientuję i mogę oceniać, to ciężko mi wskazać drugą obok Camaro osobę, która ma tyle serca i fanatyzmu dla tych samochodów. A co do niszczenia w rajdach, to zapewniam Cię że zanim, i jeśli w ogóle ta wyścigówka zniszczeje w rękach Camaro, to znacznie więcej Caprików skończy swoje żywoty w rękach chwilowych fascynatów, którzy będą je łatać plasteliną i wiązać sznurkiem, aż do trzeciej awarii, gdy wtedy odstawią je pod płot.

Michał Konieczny Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2003-02-17 19:19:41]


Nie zebym sie podlizywal;) ale wpelni popieram Michała.
Pozdro
Ps: Dlaczego wiekszosc wyscigowych Fordow bylo malowanych na bialo niebiestko??

jagoolmk2 [2003-02-17 19:27:33]


kolor

moze w tym okresie bardzo popularne były bajki ze smurfami? :D kekekekeke

starrsky [2003-02-17 19:42:01]


do Jagool

Andrzejku - jak spod warstwy rdzy na Twoim jednorożcu wydobędziesz znaczek fabryczny, to też zdziwi Cię to, że jest niebiesko-biały? Taki to był okres w wyścigach samochodów turystycznych "make colour identification" - Escorty Mk I też ganiały białe z niebieskimi bokami i szparowaniem jak na przedwojennych motocyklach, a Renówki były żółte z czarno-białymi rombami złozonymi z równoległych pasków - w przeciwieństwie do lat 60-tych, gdy musiały być całe niebieskie, jak niegdyś Bugatti.
Pozdro.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2003-02-17 20:10:26]


MK jezeli do jest fanatyzm... to kim ja jestem super giga fanatykiem?? ja moja sierre pucuje 3h dziennie (jak jest cieplo), a capri to chyba bym kocem na noc nakrywal.
Wydaje mi sie ze Camaro zaczął traktowac te samochody zbyt rzeczowo. Dla mnie samochod to wiecej niz tona "zlomu" i troche plastiku, myslalem ze posiadacze takich aut jak Capri czuja to samo do swoich maszyn.

Seemann [2003-02-17 21:15:07]


no nie

Seemann : wydaje mi sie ze zle rozumujesz, nikt tutaj poza paroma wyjatkami nie traktuje tych autek jako rzeczy tylko cos wiecej niz tony zelastwa na kolkach, i bynajmniej Camaro sie do wyjatkow nie zalicza:) z reszta sam pisał ze jak by mogl to by kupil kawalek ziemi i stawiam tam wszystkie znaleziska:) wydaje mi sie ze to swiadczy o serduszku i "uczuciu" Bartka do tychze autek:) a nie odwrotnie pamietam ze kiedys nie wiem na ktorej podstronce Capri.pl pisał ze chce sprzedac Pontiaca bo mu go szkoda a on nie ma czasy dla tylu aut na raz i nie chce zeby sie marnowal....
Pozdro
Ps: nie chce tu nikogo obrazac i Camaro sorry ze tak sobie pisze choc nawet ręki Ci nie mialem okazji uścisnąć:)

jagoolmk2 [2003-02-17 21:35:34]


Do M.K.

nie to, żebym się wpieprzał, ale osobiście uważam, że takich samochodów nie należy rozbierać na części, skoro jeszcze mogą jeździć jak również nie należy z nich robić rajdówek, gdyż wiadomo, że sportowe maltretowanie powoduje szybką dewastację pojazdu i zwiększa ryzyko rozbicia fury. Czy to nie o to wszystkim chodzi, aby tych samochodów zostało jak najwięcej? po co te hasła "keep the legen still alive"? Pan Camaro ma chyba także Pontiaca i Chevy Camaro, ale wątpię, żeby zrobił z nich rajdówki (bo pewnie lepiej się do tego nadają), bo mu ich zapewne szkoda. Lepiej przerabiać Capri bo jest ich mnóstwo i nie będzie się tak żałować ewentualnych nieodwracalnych zmian.
No dobra ja się nie odzywam więcej w tej sprawie, wyraziłem tylko moje zdanie co do rozbierania i przerabiania.
A teraz się zapadam w grząskim gruncie <chlup>.

♠Zoggon♠ Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2003-02-18 00:06:34]


dosc uwaznie czytam zawartosc strony i:
po pierwsze wydaje mi sie ze camaro kiedys napisal ze srebrny capri jest w tak tragicznym stanie ze nadaje sie tylko na czesci , sadzac po jego doswiadczeniach z samochodami i entuzjazmie w ich "ratowaniu" mysle ze camaro wie co robi,{auta szczegolnie z nadwoziem samonosnym czasami dochodza do takiego stanu zgnicia i dewastacji ze nie ma sensu ich remontowac ze wzgledow finansowych i bezpieczenstwa pozniejszej eksploatacji

przerabianie youngtimerow na pojazdy rajdowo\wyscigowe{pomysl camaro na mk1 2.8 do sciganctwa} nie powoduje niszczenia tych samochodow{poza wypadkami losowymi ktore sie moga zdarzyc takze najbardziej wypieszczonym wozom stojacym cale zycie w garazu} oraz ich legendy, wprost przeciwnie!!! organizowanie rajdow starych samochodow gromadzi coraz wiecej fanow na swiecie i powoduje ze wiecej ludzi potencjalnie "zlituje sie" na jakims starym wozem i go wyremontuje nawet do celow rekreacyjno weekendowego scigania sie, lepsze to niz smierc pod plotem.....
nie moge sie tez zgodzic ze pontiac czy chevy camaro nadaje sie bardziej do rajdow niz capri.... to wielkie ciezkie krowska ktore raczej nie lubia zakretow i sa dobre raczej w sprincie na dluuuuugiej prostej a takich w rajdach raczej nie ma wiele ...lub ewentualnie w wyscigach torowych po gladziutkim asfalcie

no to tye w tej kwestii... all hail !!! to all car-owners who know that:..."cars are made to drive, not to.....stac w garazu :):){parafraza Bugatti-ego}












Bartek128 [2003-02-18 09:08:41]


hmmm

widze ze rozgorzala tu niezla dyskusja na moj temat

po pierwsze nie rozbieram zadnego caprika zeby go sprzedac w czesciach
po drugie zoggon co bys zrobil majac jedna piekna karoserie (ten bordowy) bez zadnych czesci i drugiego w miare kompletnego caprika ktorego gdziekolwiek nie kopniesz to noga wchodzi do srodka, samochod juz niedlugo sie zawali, jest przegnity na wylot, a ja wiem z doswiadczenia ze remont takiego zlomu nie wychodzi na dobre bo wyda sie majatek a on i tak po dwoch latach zardzewieje i bedzie krzywy
dla mnie wybor jest jasny, pomalowac ta gola karoserie i przelozyc do niej wszystkie czesci ze srebrnego

a co do bialego to uratowalem go od zgnicia gdzies na podworku, byl bez dokumentow, rozebrany i koles systematycznie sprzedawal jego czesci, jest ich juz niewiele, w zasadzie zawieszenie i troche tapicerki, nic wiecej
spojrz na samochod oligatora, nie podoba sie?
chce zrobic cos podobnego, tylko jedynke, kiedys na roznych rajdach bylo mnostwo jedynek, te czasy juz minely, nie mam zamiaru robic nim destruction derby bo moze tak to widzisz, chce od czasu do czasu pokazac na jakims rajdzie prawdziwy samochod posrod samych seicento

piszesz cos o rzeczowym traktowaniu samochodow, nie bardzo rozumiem, jesli chodzi Ci o czesci to nie sprzedaje uzywanych, nigdy nie rozbieralem zadnego Caprika na czesci do sprzedazy, co roku przywoze troche z Dulmen, a sprzedaje nowe oryginalne czesci ktore sluza naprawie naszych samochodow troche lepiej niz "plastelina" jak napisal Michal, sprowadzam najdrobniejsze klipsiki i srubki po to zeby robic wszystko porzadnie
jesli to jest bez serca i tylko rzeczowe to mamy chyba zupelnie inny poglad na te sprawy

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2003-02-18 10:56:14]


Popieram Camaro w kazdym slowie - sam gdybym mial odpowiednio duzo czasu (i co tu ukrywac zapału) to tez nie skonczylbym z jednym Caprikiem, bo to wciaga jak cholera. Cos mi sie wydaje panowie, ze troche zazdroscicie Camaro jego kolekcji.

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl [2003-02-18 11:48:50]


taa

co jak co camaro ma kolekcje godna pozazdroszczenia tak trzymaj camaro 8 furek to juz cos i tak na marginesie to moim zdaniem sa w dobrych rekach a juz na pewno w lepszych niz poprzednio

Michal FAZI [2003-02-18 11:55:44]


Trudno nie zazdrościć:).... Ale to raczej w większości odwiedzających tą stronę jest pozytywne i działa motywująco.
Poza tym zrobienie rajdówki z Capri jest świetnym pomyślem. Trudno się oszukiwać, Ford Capri mk1 jest bardzo popularnym samochodem, baaaaardzo.
Jeszcze baaaardzo dużo ich jest, nawet w Polsce, świadczy o tym fak że co chwilę pojawia się nowa jedynka chociaż skończyli je produkować 28 lat temu.
Poza tym miło by było gdyby ludzie na ulicy widząc przemykające Capri Mk1 mówili "wooooooooow, tato, patrz ale Capri!!!!" a nie "wooooooooow, tato, patrz ale Mustang!!!" (nie obrażając właścicieli Mustangów).
Popularyzacja Capri w nowym świecie , jak już Bartek128 powiedział, może się tylko przyczynić do tego że ktoś znajdzie takie Capri i wyremontuje.
Pozdrawiam, i trochę więcej trzeźwości.

michukrk Dokładna lokalizacja na mapie [2003-02-18 13:53:49]


...no i powołanie się na Mostka ... nie, żebym miał coś do niego, bo jest spoko, ale akurat porównanie trafiło Ci się odwrotnie :)
Zapytaj o cokolwiek o Capri. Z pewnością wartościową wśród wielu odpowiedzi dostaniesz właśnie od Camaro, Mostek po prostu nie znał zwykłych odpowiedzi na proste pytania...ale było to dawno temu, bo ze 3 lata w Wawce i tyle go widziałem i jego Caprika (jeśli się minęliśmy na jakimś spotkaniu to przepraszam ;)) a stałem swoją "osobliwą" jedynką obok.
Po prostu każdy ma inne podejście do tego samego: Mostek zainwestował kupę kasy w ciekawy dla niego samochód, ratując go pewnie od zniszczenia, a Camaro sam je robi ;).
Wielki szacunek dla wszystkich ratujących: i dla Camaro, i Mostka, i Ciebie (profilaktyczny jesteś ;)) i dla każdego o nieco większym niż słomianym zapale...
P.S. a są też "rajdy zabytków", na których nikomu do głowy nie przyjdzie się z kimś ścigać, na pewno są w każdym regionie (motocykli, samochodów) i WARTO wziąć w nich udział (nie stać obok! choćby jako pilot...) to są dopiero niezapomniane wręcz rodzinne wrażenia :)

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2003-02-18 14:04:40]


Camaro masz pelne poparcie ode mnie!!!!!!

I czekam z niecierpliwoscia na zdjecia z rajdu oldtmerow w ktorym bedziesz bral udzial i mam nadzieje ze bedziesz w czolowce. Milo bedzie zobaczyc Capri, ktore zostawia inne wozy w tyle .....

Gurden Dokładna lokalizacja na mapie [2003-02-19 09:58:41]


X X X

NIE LADA ZADANIE MASZ :)
ALE Z TWOIM ZAPARCIEM PEWNIE BEDZIE WSZYSTKO DOBRZE I WYJEDZIESZ NA TRASKE JAKIEGOS RAJDU NO I _____WYGRASZ GO DLA MIŁOSNIKÓW CAPRI____ :)
POZDRAWIAM

SQNX MAST@ [2003-06-24 13:07:54]


rajdowka to doskonaly pomysl,na swiecie kolesie scigaja sie konkretnie zabytkowymi autami wartymi gore kasy i to nie na jakies dochodzene ,tylko normalnie po dwudziestu na torze, mam sporo zdjec dzwonow na takich zawodach i nikt nie placze.jak ktos sie lubi troche poscigac, to nie bedzie sie rozczulac nad autkiem .samochodzik jest w kiepskim stanie, wiec chyba lepiej zrobic z niego to co sie chce niz zepchnac go na zlom prawda. powodzenia .

.STICH. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2003-09-16 08:18:53]


STICH. racja... jeśli Bartek zbuduje z niego rajdówkę z "tamtych lepszych czasów" to ja jestem na tak! Lepiej żeby te Capri polatało na rajdowych trasach kilka lat niż gdyby już teraz ktoś pociął je na żyletki. Pięknego, super oryginału i tak już z niego nie będzie, szkoda, ale nie ma co żałować... będzie fajna rajdówka=D

Camaro i tak uratował już kupę aut i chyba wie co robi!

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie [2005-12-28 05:48:01]


Hehe oglądam wszystkie po kolei i komentuję.
Jakieś postępy są?

Maroo Dokładna lokalizacja na mapie [2006-06-28 17:51:35]


you are the owner of some capri mk I.
I think you what to restraure them .
Have you photos of the restauration ?

bejamin capri [2006-10-22 00:03:34]


this one probably will not be restored, I have other ones that will for sure, I'll put every fotos on these pages

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2006-11-08 22:38:22]