logowanie | rejestracja
capri.pl » Klub » nasze samochody » datulec - Ford Capri Mk III 2,9 1983

datulec - Ford Capri Mk III 2,9 1983

[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]

Właściciel: datulec Dokładna lokalizacja na mapie
Samochód: Ford Capri Mk III 2,9 1983
Status: aktualnie posiadany (od 2011-05-20)
Aktualizacja: 2011-10-23 14:02:42

Podstrony

capri z Rydułtów

Witam.przedstawiam swojego świeżo kupionego caprika do którego przymierzałem się od dobrych paru lat,niestety zawsze coś wypadało,ale w końcu jest.W zasadzie poprzedni właściciel(pozdr.dla Danka z Chełma)samochód porobił i to dośc dobrze(blacharka,zawieszenie i środek),mi został silnik którego mam zamiar remontowac przez zime.Będą także chromy.W autku jest założony 2,9 prawdopodobnie z jakiegoś scorpio,ale myśle nad remontem oryginalnego 2.3 który dostałem z autem.poniżej kilka zdjęc,reszta po remoncie silnika a i drobne detale optyczne będą zmienione.
.

Komentarze

Trafiłeś bardzo porządny egzemplarz jak na polskie warunki. O silniku oryginalnym pogadaj z człowiekiem który sprzedał go Dankowi. Może wcale nie trzeba go będzie robić:)
http://www.capri.pl/car/152

Meits Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2011-10-23 14:32:06]


Yyyy... Ja tam o samochodach gowno wiem, ale wiem jak wyglada karburator, i toto takie ustrojstwo ma zamontowane. Czy to 2,9, nie wnikam, ale EFI to nie jest.

Zombie [2011-10-23 14:40:02]


Ale 2.4 albo 2.9 jest na bank, bo widać po kształcie obudowy rozrządu :)

Mysza liil (EM) [2011-10-23 15:51:17]


Kolego nie rób tego starego silnika poprostu go wsadzaj pod maskę i chulaj. To 2.3 jest w zajebistym stanie, minimalne oznaki zużycia na podzespołach.

Ligacz 3M Dokładna lokalizacja na mapie [2011-10-23 19:14:51]


A po cholerę to ruszać, skoro ten który jest pod maską dobrze działa?

Mysza liil (EM) [2011-10-23 19:36:37]


Mysza, a czemu nie, są różne zboczenia ;)

brzezin Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2011-10-23 19:39:19]


Spoko, ale to jeszcze by trza rwać tapicerki ze środka i lakier do blachy :D Bo nie łorginalne... I najlepiej wypiaskować od razu, zacząć wieczny remont i wypieprzyć na złom po paru latach. Jeździ? To niech kurde jeździ!

Mysza liil (EM) [2011-10-23 19:52:45]


Mysza ale to właśnie było zrobione przez poprzedniego właściciela :D prościej dać ogłoszenie zamienię widoczne capri na inne do remontu ;)

Niestety ale tu zgadzam się z kolegą, jak auto jeździ to po co grzebać. Zwłaszcza że widać ile serca i kasy poprzednia osoba włożyła w ten egzemplarz.

Oczywiście to jest twoje auto i zrobisz jak chcesz, postaraj się tylko nic nie spier.. bo póki co widać że do tej pory ktoś wiedział co robi.

jacob81 Dokładna lokalizacja na mapie [2011-10-23 20:31:34]


Ten środek jest straszny.... Poza tym capri takie raczej normalne polskie. Czarne, 2.9 etc. Niczym nie powala, no może tym, że jest sprawne i jeździ.

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2011-10-23 23:10:08]


dred - obniżasz loty. juz nie onanistyczne 2,9?

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2011-10-23 23:24:15]


Akurat jak rozmawialiśmy na PC to w niektórych miejscach lakier chyba trzeba by było zerwać do blachy bo pod spodem coś już wychodzi :-/

Ale na normalnych felgach nareszcie jakos wygląda o ile ktos nie zajrzy do wnetrza :-P :-P


Pozdrowienia dla nowych właścicieli - Caprik ma u was raczej bardzo fajnie ... na dożywocie ? ;-)

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2011-10-23 23:51:13]


Witam wszystkich i dzieki za komentarze zarówno te pozytywne jak i negatywne,w końcu każdy ma swoje zdanie i swoje auto z którym coś robi,lub jezdzi nie zważając na to że coś tłucze lub rzęzi,jak się rozpadnie,to zrobie.Wiem ile pracy i pieniędzy włożył poprzedni właściciel i doceniam to,toteż z autem zadnych większych zmian nie planuje.Jeżeli chodzi o silnik to zostaje ten co jest,z tym że zostanie rozebrany,wypiaskowany i pomalowany+chrom na pokrywach zaworowych.To tyle i mam nadzieje że nikogo nie uraziłem.pozdr.

datulec Dokładna lokalizacja na mapie [2011-10-24 14:48:19]


ps do "dred'(miker).kolego,środek to kwestia gustu,takie było i takie zostanie zresztą na żywo to inna bajka.A poza tym,to oczywiście że capri takie normalne i niczym nie powala,zresztą ja czegoś takiego nie pisałem.Dla mnie jest ważne że to CAPRI i to mi wystarczy.pozdr.

datulec Dokładna lokalizacja na mapie [2011-10-24 16:54:27]


I o to chodzi. Capri jest jakie jest i to jest najważniejsze. Ma być CAPRI i dawać frajdę.

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2011-10-24 17:22:14]


Nie wiem o co wam chodzi z tym wnętrzem, że nie jest to oryginał?
Ładne, czyste, nie ma powypalanych dziur po papierosach ani nie jest podarte. Nawet nie jest biało-niebiesko-żółte jak w jakimś zwieśniaczonym BMW, tylko czarno-czerwone(wiśniowe?).
Mi tam się podoba, jakbym miał Capri z takim wnętrzem to nic bym nie zmieniał (ale do tego jeszcze troche :D).

Tomasz [DMI] Dokładna lokalizacja na mapie [2011-10-24 17:36:05]


Tu chodzi bardziej o historię wnętrza i to z czego powstało :-) Na żywo ociupinkę lepiej wygląda, ale mimo wszystko do oryginału się nie umywa .....

Ogólnie Caprik na piątkę z minusem !! Czyli bardzo bardzo wysoko ... a lakier czemu się tak jakos nie błyszczy na tylnym błotniku jak na drzwiach na tych fotkach ?

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2011-10-24 18:35:19]


witam.jakbym kupił caprika z oryginalnym,w miare utrzymanym środkiem to też bym go nie przerabiał,ale jest skórka,mi sie podoba i chyba ostatni debil podarł by to lub wyrzucił i załozył inne,chyba...!?a co do lakieru to rzeczywiście,przy takiej kwocie wydanej na remont auta,to lakier na niektórych częściach jest zgiżdżony.Na razie zostaje,może za pare latek coś z tym zrobie.pozdr.

datulec Dokładna lokalizacja na mapie [2011-10-24 18:49:37]


Oj tam oj tam .... prywatnie powiem Ci, że po prostu kompletowałbym oryginalne elementy i w miarę możliwości zamieniał ..... tak żeby wrócił należyty blask...

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2011-10-24 19:03:56]


Powiem tak: Za czasów prowadzenia warsztatu stało u mnie kilka fordów capri. Przeważnie cieszyły się dobrym wizerunkiem i oryginalnym wnętrzem. Ale jak przychodził jakiś napaleniec podziwiać samochód i zaczynał słowami: "bym go odrestaurował i obszył wnętrze skórką", to sory, ale wylatywał z warsztatu oglądać matizy na ulicy lub skórkować się na swoje prospekty manty.

Wnętrze owszem, może i zadbane. Jednak dla mnie szkoda że ktoś je splugawił tą purpurą. Daleki jestem od tego by to rwać czy przerabiać. Tarzać, a w miarę dorastania do modelu dokupić drugi, w oryginale.

Mysza liil (EM) [2011-10-24 19:10:07]


Z całym szacunkiem,na wstępie pisałem o zmianie silnika na oryginalny i też zostałem zmiażdżony.Tak więc cokolwiek by z autem nie zrobił,będzie żle.Na szczęście każdy autko robi pod swój gust.

datulec Dokładna lokalizacja na mapie [2011-10-24 19:16:09]


Wyglądu by to auto nie nabrało przez oryginalny silnik, co najwyżej przestało by jechać, zaczęło chlać olej i dużo palić :) Tak więc skoro podobało Ci się przy zakupie to mówię, śmigaj i niech daje Ci frajdę.

Mysza liil (EM) [2011-10-24 19:50:59]


Amen.

Fajne wozidło, nie słuchaj ich to hieny, zazdroszczą Ci ;)

Zawada1 Dokładna lokalizacja na mapie [2011-10-24 19:59:11]


No trzeba przyznać , że jeżdżące Capri staje się małym obiektem zazdrości powoli .... i ta tendencja będzie narastająca ;-P bo stojące i czekające na swoją kolej to nie to samo ....

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2011-10-24 20:17:45]


Do zawada1.Ja tego nie chciałem mówic ale chyba tak jest bo auta co poniektórych...hhhmmm.bez komentarza.

datulec Dokładna lokalizacja na mapie [2011-10-24 20:27:47]


Masz wiele racji MikeB4 z tymi Capri które nie jeżdżą ;)

Co do wnętrza to wcześniejsze było w stanie bdb i dlatego jest tyle doktoryzowania się teraz.
Gdyby skóra była popielata pod kolor boczków, a boczki drzwi pozostały nieruszone to każdy by się podniecał jak jest pięknie. Mi też aktualne wnętrze nie odpowiada ale skoro samochód jednak kupiłeś to znaczy że dla Ciebie jest okej - i tego się trzymaj.
Co do silnika to go nie wyrzucaj. Jest to poniekąd oryginalny element z tego samochodu z jakim wyszedł z fabryki i wyrzucić go łatwo, odzyskać już praktycznie niemożliwe. A kto wie ile czasu minie zanim go sprzedasz. Oby wiele...

Generalnie piękna maszyna, piękna felga tylko mógłby siedzieć niżej, mieć Skę na boku i... no właśnie ;) jeśli Tobie się podoba jak jest to jeździj i uświadom to sobie że czego nie zrobisz to i tak pojawią się malkontenci.

michukrk Dokładna lokalizacja na mapie [2011-10-24 20:35:49]


Ludziska,takie auto z takim wnętrzem kupiłem i nie wiem jak wyglądało poprzednie.Ja nic na to nie poradze że stare było w dobrym stanie,ale teraz jest inne.dla mnie szum o nic.

datulec Dokładna lokalizacja na mapie [2011-10-24 20:52:59]


No wiem wiem Michu --- z ostatnim słowem opisu z nawiasu w połączeniu ze słowem dobrze się nie zgadzam ... Ty na to wpływu nie miałeś -- i świetnie , że to przygarnąłeś - teraz jest okazja ogarnąć jak należy - ale do tego potrzeba jeszcze jak widać odrobiny czasu .... więc spokojnie , myślę że ta chwila nadejdzie - pewnie nie jutro , za miesiąc , ale może za 2-3 lata. I nie chodzi tutaj o sztukę dla sztuki tylko żeby ludzie nie szli tą drogą niszcząc po drodze zabytkowe piękno - ok zrobić to z poprutych szrotowych foteli , a tak ... no cóż .... czasu już się nie cofnie. Można za to innych rzucających się na takie pomysły otrzegawczo studzić metodą Myszy, którą zresztą też stosuję ;-)

Mniejsza z tym

Mimo tego - Caprik z tylko jedną wadą to i tak wyjątkowy okaz ... Zazwyczaj zmęczone życiem w PRLu i ówczesnym niedostatkiem części spatentowane na potęgę ulepy nie są tak łaskawe w eksploatacji - o czym już się przekonałem dwa razy posiadając takowe. Tam nie ma tak , że przychodzisz na gotowe tylko wszystko sypie się w rękach NARAZ i naprawienie czegokolwiek pociąga za sobą pasmo kolejnych awarii lub usterek do usunięcia. Może dlatego egzemplarze niektórych aut wyglądają jak wyglądają ... i .... wtedy modyfikacja w złym kierunku na egzemplarzu ładnym tak bardzo boli. Może niepotrzebnie się rozpisuję - ale cóż .... Tak to w moim odczuciu wygląda. Ty sie nie obrażaj bo nie masz o co :-))) Dbaj o Caprika , bo fajny ....

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2011-10-24 20:57:44]


http://www.capri.pl/car/152&img=large

Ale akurat środka nie ma.
To poprzednie wcielenie Twojego auta.

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2011-10-24 21:05:43]


Ja sie nie obraziłem ani razu,ale piszesz coraz mądrzej,oby tak dalej,mike,mike...

datulec Dokładna lokalizacja na mapie [2011-10-24 21:08:16]


Mysza o co chodzi z tym skórkowaniem sie na swoje prospekty manty? :)

remi [2011-10-24 22:02:59]


datulec - nie przejmuj się, zazdroszczą Ci bo ich Capri nie jeżdżą nawet :P
Autko fajne bo całe i jeździ i ktoś dał mu szanse i za to chwała, środek nie powala ale no bez jaj, to chyba mały mankament...

boncky Dokładna lokalizacja na mapie [2011-10-24 22:57:23]


Jaki on ładny się zrobił.... MAAAMMMOOOOOOOO!!!

;)

Ananiasz Dokładna lokalizacja na mapie [2011-10-25 21:00:40]


Remi:
Mysza o co chodzi z tym skórkowaniem sie na swoje prospekty manty? :)

No właśnie, proszę rozwiń temat... Jesteś u siebie, nie na forum mantaclub...

magic Dokładna lokalizacja na mapie [2011-10-27 22:18:04]


bardzo sympatyczny wozik:) zgadzam sie z Mikeb4 co do zmęczonych spatenconych egzemplarzy, mój oststnio do takich sie zalicza niedługo bedzie 6 lat jak go mam od jakiś 2 wychodzą usterki przepracowanych elementów jak skrzynia czy most tak nawiasem dzis urwała sie linka prędkościomierza..

Jellon aka Revenge Racer Dokładna lokalizacja na mapie [2011-10-28 22:41:37]


U mnie od 7 lat nie działa - prędkościomierz, obrotomierz , licznik km , ładowanie (wskaźnik) , wycieraczki sie nie zatrzymują w pozycji zero, nawiew martwy, spryskiwacz , klakson - teraz również kierunki. Zaczęło pokazywać paliwo - nagle po 4 latach... Postojówki czasem świeci jedna , czasem dwie ;-) Nie mam linki maski , miałem specjalną żaluzję przed chłodnicą i tłumik zrobiony domowo z arkuszy blach - spawany palnikiem zakończony przed mostem .... Do tego wycięte dziury na głośniki w boczkach, chromy wewnątrz pomalowane na czerwono (na boczkach, zegarach itp) , podsufitka z jasnej piaskowej wymalowana sprayem na czarno i potargana przy zawiasach klapy. 90% reperaturek blacharskich było dostawionych na zimno (blacha + nity) w tym 60% podłogi pod kabiną . Dywan miejscami starty do zera... Do tego odchodząca szpachla spod lakieru. Z tyłu podłużnice w miejscu mocowania zderzaka były zaspawane. O przednich lampach ze 125p i tylnych od Żuka wspominać chyba nie muszę ... dobrze że nie było silnika z Syrenki połączonego ze skrzynią Poloneza ....

Po wymianie chłodnicy, silnika , skrzyni , wału, baku paliwa, regeneracji hamulców , wymiany całego wydechu dopiero zaczął jakoś jeździć - a i tak niemal URWAŁ MI SIĘ MAGIEL od BELKI - jedno mocowanie niemal odpadło :-))) Do sprawności i wyglądania jeszcze sporo do zrobienia :-) Nie narzekam - tylko gdybym zamiast tego wszystkiego wymieniał sobie olej i filtry to co to by była za walka z utrzymaniem go przy życiu.

Zamieszczam zdjęcia spod zegarów .... może to da jakieś pojęcie dlaczego niektóre auta wyglądają jak wyglądają - ale za to dużo bardziej cieszą jeśli już jeżdżą .....

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2011-10-29 00:49:55]


Tak przy okazji gdyby Capri było moim jedynym samochodem to by dziś wyglądało jak cukiereczek i napewno mimo budżetu który poszedłby na remont (lekko licząc 40 tys zł) nie byłoby skóry w środku ;-PP .... :-)) Nie naprawiałem tamtych pozostałych rzeczy bo samochód i tak czeka kapitalka .... 3 lata zajęło mi usuwanie większości patentów i doprowadzenie go do stanu w którym przeszedł przegląd i mogłem wreszcie przerejestrować, wyprostować nieścisłości w dowodzie rejestracyjnym itp.

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2011-10-29 00:59:50]


Caprik już bez serducha...

datulec Dokładna lokalizacja na mapie [2011-10-30 19:31:12]


sorki,zdjęcie nie weszło.

datulec Dokładna lokalizacja na mapie [2011-10-30 19:32:31]


Wstawiasz jednak oryginalne 2.3?
Dzisiaj przy porządkach domowych natknąłem się na wykres kompresji tego silnika. Nie pamiętam, czy był przed czy po remontowy, ale w zasadzie na wszystkich garach miał 11. Nie wiem co się działo z tym silnikiem po tym jak auto sprzedałem, ale jeśli nic strasznego to powinien jeszcze trochę pożyć :)

Ananiasz Dokładna lokalizacja na mapie [2011-10-30 20:54:42]


Aaaa... i jeszcze jedno. Może będziesz pierwszym odważnym i wymienisz prawe lusterko na oryginał? Ja miałem od kaszlaka, a Danek też widzę, że wstawił jakiś wynalazek :)

Ananiasz Dokładna lokalizacja na mapie [2011-10-30 20:57:31]


Tutaj są fotki wnętrza, jakie było gdy auto sprzedawałem:

Ananiasz Dokładna lokalizacja na mapie [2011-10-30 21:10:42]


za te boczki to danek ma u mnie minus. zmarnował takie śliczne S-ki. jak mu napisałem, ze odkupię to mnie olał

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2011-10-30 21:20:46]


Było super to wnętrze - teraz to aż łza w oku się kręci jak widać te fotki .... mimo jednego przetarcia na fotelu idealne ... lusterko dalej jest maluchowskie czy tam ze 125p ;-)

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2011-10-30 23:39:39]


Może większość się ze mną nie zgodzić, ale uważam, że stare wnętrze był jednak zdecydowania lepsze. Stonowane, szmaciane ze stylem początku lat 80. Teraz nie jest najgorzej, ale bez porównania kiepściej niż było.

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2011-10-31 06:26:50]


Trzeba jednak przyznać, że oryginalne "lasery" wymagały sporo pracy. Jak widać na fotkach były już deczko wypłowiałe, a zakup jednego fotela (planowałem przytaszczyć z UK lewy fotel - oni mają prawe przetarte) skończyłby się różnicą stopnia wypłowienia i też byłaby kicha. Licytowałem kiedyś na ebayu oryginalną rolę materiału z którego była ta tapicerka, ale cena poleciała nieco w kosmos...

Ananiasz Dokładna lokalizacja na mapie [2011-10-31 07:07:22]


Witam.jeżeli chodzi o oryginalny 2,3 to narazie będzie sobie leżał w garażu.Teraz jestem w trakcie rozbierania 2.9.lusterko wymienie napewno,bo te co jest strasznie mnie wkurza tylko nie wiem kiedy bo na dzień dzisiejszy to goły jestem.A co do starego wnętrza,no cóż,faktycznie było ładne i troche go szkoda.A po Danku już nie jeżdzijcie bo to fajny gościu,a jeżeli miał taki gust to już jego rzecz.

datulec Dokładna lokalizacja na mapie [2011-10-31 14:52:20]


Absolutnie nie mam do nikogo pretensji i nie mam zamiaru po nikim jeździć, zwłaszcza, że swoje racje chłopak miał. W dodatku co chwilę mi się przypomina, że mu kasę wiszę... :)
Ja miałem swoje wizje auta, on swoje i tak jest git. A to Capri to nie jest taki rarytas, żeby miał być pod ochroną Unesco.

Ananiasz Dokładna lokalizacja na mapie [2011-10-31 15:01:18]


Ja się już nie czepiam - chodzi tylko o to , że jeśli masz zamiar coś takiego zrobić to robisz to z wnętrza które jest w złym stanie - Capri to nie aż taki zabytek z listy Unesco żeby nie dało się dostać innych foteli czy boczków na obszycie ... A swoją drogą zawsze wychodzi to tak jak wychodzi , ale niektórzy pokapują się dopiero po paru latach gdy już nie ma powrotu....

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2011-10-31 17:53:10]


Ale przynajmniej dziur na glosniki "Xploood" nie ma w boczkach, a ta czerwona "irche" tez mozna kiedys usunac...:D

on_the_run Dokładna lokalizacja na mapie [2011-10-31 18:32:17]


Ananiasz,akurat nie Ciebie miałem na myśli o te czepianie się.pozdr.

datulec Dokładna lokalizacja na mapie [2011-10-31 18:36:52]


Xploooooody by pasowały do tapicerki :)

Mysza liil (EM) [2011-10-31 19:17:11]


ble,ble,ble:-)

datulec Dokładna lokalizacja na mapie [2011-10-31 19:33:13]


do mysza.na PC jakim autem przyjechałes...?

datulec Dokładna lokalizacja na mapie [2011-10-31 21:03:52]


W zeszłym roku był Granadą Mk1 2.9 24v Cosworth i prawie dostał fakturę ....

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2011-10-31 21:37:47]


Autem też z czerwoną tapicerką bez Xplodów ;)

Mysza liil (EM) [2011-10-31 21:41:24]


oj rzeczywiście szkoda tego wnętrza starego, ale cóż obecny właściciel już raczej nie ma co tego zmieniać.

marcinho Dokładna lokalizacja na mapie [2011-11-01 12:47:51]


Czy ktoś wie ile kosztuje oryginalne radio do forda capri.

datulec Dokładna lokalizacja na mapie [2011-11-25 17:45:32]


http://www.ebay.de/itm/Radio-Casette-Porto-22-orig-Ford-Capri-Taunus-Escort-70iger-Jahre-/160685924628?pt=DE_Autoteile&hash=item2569a0a114


http://www.ebay.co.uk/itm/FORD-CAPRI-2-8-INJECTION-280-BROOKLANDS-2-8-INJECTION-SPEICAL-FORD-STEREO-/160675180409?pt=UK_CarsParts_Vehicles_CarParts_SM&hash=item2568fcaf79


od 10 zł do 1000 zł

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2011-11-25 18:11:46]


za równowartość 150funtów jestem w stanie pogodzić się z stratą takiego radia jak w drugim Mike-owym linku :]

Meits Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2011-11-27 18:09:44]


To radio jest piękne -- szczyt ówczesnej techniki .... Ja go pragnę , ale priorytety są narazie inne :)

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2011-11-27 18:20:19]


jak sprzedawałem takie radio za 200 zł to nikt go nie chciał- szkoda, że nie kombi :)

Trefl Dokładna lokalizacja na mapie [2011-11-27 21:11:14]


Witam.Radia szukałem a okazało się że Danek miał no i zrobił mi prezent na gwiazdke.Caprik też się cieszy :-)))Reszta zdjęc to zimowa reanimacja autka.

datulec Dokładna lokalizacja na mapie [2011-11-28 19:40:58]


radio wypaśne ale ściana w garażu bije go na głowe :)

Meits Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2011-11-28 21:48:42]


Witam.Żeby nie było że z caprikiem nic się nie dzieje i ma się dobrze to trochę nowych zdjęć dodaje.W zasadzie poza polerką felg i kosmetyką silnika to autko się nie zmieniło,chociaż i z tym roboty było sporo.Oczywiście wszystkie prace wykonane samodzielnie.pozdr.

datulec Dokładna lokalizacja na mapie [2012-05-27 16:35:49]


PS.zdjęcia z telefonu dlatego takie słabe.

datulec Dokładna lokalizacja na mapie [2012-05-27 17:11:03]


Samochodzik ładny:) ale rysunek nie ma proporcji i perspektywy

Jellon aka Revenge Racer Dokładna lokalizacja na mapie [2012-07-07 20:29:15]


jak to malowałem to też jakoś proporcji nie miałem,bo była sobota wieczór:-)

datulec Dokładna lokalizacja na mapie [2012-07-08 12:03:33]


A to sie rozumie;) ps mam takie dywaniki tyle ze wyjąłem bo zawijaly mi się

Jellon aka Revenge Racer Dokładna lokalizacja na mapie [2012-07-08 17:11:38]


To ten na sprzedaż???????

wiśnia Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2017-05-05 21:29:19]