logowanie | rejestracja
capri.pl » Klub » nasze samochody » toldi - Ford Capri Mk II 1.6 R4 Pinto L 1977

toldi - Ford Capri Mk II 1.6 R4 Pinto L 1977

[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]

Właściciel: toldi Członek Stowarzyszenia capri.pl
Samochód: Ford Capri Mk II 1.6 R4 Pinto L 1977
Status: aktualnie posiadany (od 2014-09-07)
Aktualizacja: 2017-12-19 14:02:15

Ford Capri mkII 1.6 77r.

Capri. Podczas przeglądania otomoto znalazłem egzemplarz w stanie do odratowania w ówczesnym mieście Gdańsku, po krótkiej konsultacji z żoną postanowiłem zadzwonić. Okazało się, że Capri stoi 1200m od domu, no a reszta wydarzyła się sama.

O samochodzie: Ford Capri mkII, rocznik 1977. Kolor pomarańczowy (signal orange 77, sports type paint), wersja GL.

Historia: ok. 30 lat w jednych rękach, właściciel zmarł, proces spadkowy, samochód stoi kilka lat, chyba syn/wnuk (?) trochę walczył (są wątki na forum o korku wlewu paliwa i wymianie zegarów), potem odkupiony przez jednego z klubowiczów (który wymienił kable, świece, odpalił maszynę) i później przeze mnie. Generalnie w samochodzie były śmieci pod kanapą sprzed minimum 10 lat, więc coś to mówi co się z samochodem działo ;) Ciągłość dokumentów jest, byle dostać przegląd i można przerejestrować - info z WK. Błędna data produkcji w dowodzie (79 zamiast 77 - podobno błąd przy imporcie z niemiec w 80 roku), ale numery się zgadzają. Nie był malowany, bity, rzeźbiony szpachlą (poza gumą, epoksydą, srebrną taśmą... no w każdym razie w rozsądnych granicach jak na 38 letni samochód ;))

Stan przed zakupem: stoi bida pod plandeką, wilgoć wchodzi, odpalać odpala, ale bez wody w układzie chłodzenia, bo pompa do wymiany. Ładnych parę lat samochód nie jeździł, odstał swoje, woda weszła gdzie mogła i rdza się wdała we wszystkie standardowe miejsca.

Stan po zakupie:
Zrobione kilka kilometrów po działkach, po czym przegląd przed remontem:
1. słupki przód oba do roboty
2. progi do wymiany
3. podłoga łatana była cholera wie czym, taśmą klejącą chyba, więc do poprawienia z tyłu i większych wstawek z przodu
4. lewa końcówka podłużnicy (pod fotelem kierowcy) trzymała się prawie tylko na łatkach z włókna szklanego
5. wstawki z blachy ocynkowanej do przednich błotników, plus masa o konsystencji gumy do żucia w ilości ~1kg
6. w baku dziura na 2cm
7. korek od wlewu paliwa zabity na amen, wkładka wypadła sama
8. drzwi lewe i prawe do spawania
9. klapa też, uratuję
10. rozrusznik nie łapie
11. mnóstwo innych pierdółek typu pęknięcia plastików, uszczelki sparciałe etc.
12. wiem o problemach ze sprzęgłem, ale za mało jeździłem, żeby samemu odczuć ślizganie.
13. dymi i smrodzi, ale dobrze chodzi.

Stan po roku od zakupu:
Na pierwszy ogień wymieniona pompa wody i termostat, przepłukany i przeczyszony układ chłodzenia. Wybebeszone całe wnętrze, wycięta i pospawana lewa tylna podłoga i lewy próg wewnętrzny. Wycięty próg zewnętrzny, słupek ogołocony do zdrowego, przygotowana osłona słupka do wspawania.
Przygotowane do wymiany: progi, rozrusznik, sprzęgło, sprężyny przód (bo jedna była pęknięta).
Przechowywany w suchym, ciepłym garażu (tj. bez mrozu), regularnie odpalany.

Stan 25.04.2016
Zrobiony lewy kielich amortyzatora, zrobiona cała lewa kolumna mcpersona (guma wahacz, sprężyna, zacisk, klocki), lewa podłużnica, w trakcie podłoga kierowcy, próg i słupek, eliminacja rdzy pas tylny i pod światłami tył. Bak wymieniony, wadliwy korek usunięty, silnik mam jeden w zapasie, tak samo rozrusznik i nawet dwa sprzęgła. Roboty przyspieszyły.

Stan 07.09.2016
Zrobiony słupek kierowcy, podłoga kierowcy, próg zewnętrzny przyłożony i gotowy do wstawienia.

Stan 19.12.2017
Zrobiona lewa strona, oba mcpersony, hamulce przód, prawa strona: słupek, wspawka na ścianie obok akumulatora, w trakcie prac wzmocnienie mocowania stabilizatora (to boczne) oraz prawy próg. Są weatherstrips w drzwiach, jest wymieniona uszczelka przedniej szyby (i pospawany rant), jest zrobiony lewy zawias klapy i parę miejsc przy niej gdzie weszła ruda. Jest wycięta podłoga pasażera i za nim, reperaturki już przygotowane do wstawienia.

Kupię: czarne listwy na chromowane zderzaki, listwę na klapę bagażnika (o ile była?)



Komentarze

Jednak można jeszcze u nas szarpnąć coś fajnego;-)

bobik liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2016-04-26 06:07:16]


z tymi czarnymi nakładkami na zderzaki to będzie mega ciężki temat - sam ostatnio sie rozpytywałem i nikt nie ma

Meits Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2016-04-26 09:19:32]