logowanie | rejestracja
capri.pl » Klub » nasze samochody » Strzała - Ford Capri Mk III 1.6 R4 Pinto 1980 "Caprik"

Strzała - Ford Capri Mk III 1.6 R4 Pinto 1980 "Caprik"

[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]

Właściciel: Strzała Dokładna lokalizacja na mapie
Samochód: Ford Capri Mk III 1.6 R4 Pinto 1980 "Caprik"
Status: sprzedany (w posiadaniu od 2004-07-04 do 2009-09-12)
Aktualizacja: 2009-09-19 01:43:10

KRONIKA CAPRIKA :)

PROLOG

Teraz wiem, że taki samochód "zawsze sobie obiecywałem", ale... nie chciałem się do tego przyznać ;)

Owszem, miałem sentyment do aut z lat 70-tych. Obrazki z dzieciństwa? Czasem "za Gierka" przemknęło, budząc sensację, zjawisko nazywane autem zachodnim... Potem były - oglądane z wypiekami na twarzy - katalogi reklamowe STAMTĄD. Wielu chłopaków je zbierało. Szczęściarze dziedziczyli po starszym bracie, reszta mozolnie "zdobywała adresy" - ktoś to jeszcze pamięta? ;)
Na zdjęciach modele amerykańskie, niemieckie... z innego świata, tak piękne, że aż nierealne. I zupełnie nieosiągalne. W zakamarkach pamięci utkwił mi np. obraz z podniszczonego folderu: łąka, zachód słońca i jakaś para przy Capri, chyba MkII...
Później widziałem wokół nadmuchane pudełka na kołach, kapiące plastikiem i piszczące elektroniką. A te PRAWDZIWE samochody gdzieś odjechały.

Ale jeździłem sobie plastikersami i myślałem, że wszystko jest w porządku.
Byłem rozsądny - nowe zawsze pewniejsze, mniej kłopotów... I pewnie ciułałbym teraz na następnego plastikersa, gdyby nie... ON.


(fot. Daniel Dziubiński)

Pewnego dnia pojawił się w komisie, obok którego często przejeżdżałem. Za każdym razem jakby mówił:
"No, jestem. Czekam. Co, chyba nie pękasz?!"
Patrzył wyzywająco tymi podwójnymi reflektorami, więc obmyśliłem chytry plan: zaszedłem go znienacka, spodziewając się, że z bliska zobaczę kupę złomu.
I że będzie po sprawie.
Niestety, spełniły się moje najgorsze obawy. On był PIĘKNY... Rozsądek coś tam jeszcze bredził i próbował interweniować, ale do domu wróciłem już nieprzytomny. Niedługo potem Św.P. Rozsądek zaginął bez wieści na polu bitwy, co uczciłem przykręceniem nowych tablic rejestracyjnych. Plastik poszedł w cholerę.

Mam dla Caprika lekką nogę - on nie musi niczego udowadniać...
Każdego dnia rzuca na mnie urok, a ja się nie bronię ;)

_____________________________________________________


(20.10.04) JESIENNY BILANS

Caprik właśnie zaliczył z marszu przegląd techniczny, a podczas letnich wojaży - odpukać - był dzielny :) Pomagam chłopakowi, stosując program "Profilaktyki Zdrowotnej" - dostaje wszystko, zanim zdąży o tym pomyśleć ;) W ciągu ostatnich 4 miesięcy:

PŁYNY > olej-silnik (Mobil Super M 15W40), olej-skrzynia (BP Autran MBX), płyn chłodzący (GlycoShell), płyn hamulcowy (Castrol Response DOT-4). Tych aktualnie używam, silnik ma nowy olej co 6-7 tys.
Autko nie widziało (i nie zobaczy!) gazu, pije - tzn. żłopie ;) - wyłącznie benzynę (BP, Statoil), co jakiś czas z dodatkami (STP, Xeramic).
CZĘŚCI > łożysko podpory wału, świece (Motorcraft BFS32C), przewody hamulcowe przód, pasek klinowy, tulejki gumowe drążka stabilizatora, filtry i uszczelki na bieżąco.
Zregenerowany zapasowy alternator i rozrusznik - jak nowe, cieszą oczy :)
EXTRA > centralny zamek, autoalarm, znakowanie (CROP Somerw), radio z CD, żarówki: Philips Allweather (mijania) i Hella Blue Light (długie), nowe dywaniki tylne.
INNE > pomiar sprężania, diagnostyka zawieszenia, regulacja gaźnika i zapłonu, konserwacja i smarowanie tego, co trzeba.

Prowadzę też własną "książkę serwisową", ale i tak największym osiągnięciem sezonu jest... przyjaźń z pewnym mechanikiem.


(02.11.04) MY SIĘ ZIMY NIE BOIMY!

Sezonowa "zmiana obuwia" za nami. Autko ma teraz stalowe, odnowione felgi...


(fot. "bast1")

...a na nich świeży komplet poczciwych Dębica Frigo Directional 185/70. Może nie są to jakieś szpanerskie opony, ale moim zdaniem skuteczne. Przy okazji można poprzeć krajową produkcję ;)
(Foto powstało dopiero podczas spotu youngtimer.pl, dzięki dobrej woli Basti, pstrykającej w lodowatym wietrze, na resztce baterii).


(11.11.04) CUDOWNY CAPRI-LEK :)

Wraz z nastaniem jesieni dopada nas czasem początek przeziębienia. Wtedy...
1. Przebieramy się w robocze ciuchy, idziemy do garażu.
2. Zabieramy parę piw.
3. Przez 2-3 godziny pucujemy silnik (kolejne piwa)...
4. ...słuchając m.in. kawałka "Christian Bruhn-1973-CapriII-Werbung".
5. Objawy przeziębienia przechodzą. CUD? ;)


(03.12.04) DROBIAZG, A CIESZY...

...bo cieszą się - wreszcie zaślepione - otwory tylnej klapy. Teraz dostały oryginalne, nowe zatyczki. Taka pierdółka, a tyle frajdy. Podziękowania dla faceta, któremu chce się bawić w takie rzeczy - Bartka "Camaro".


(12.12.04) Z OSTATNIEJ CHWILI!

Dzisiaj na "I Spotkaniu YOUNGTIMER.PL" w Krakowie zimno było jak na Syberii, wiało jak na dworcu w Kielcach, ale towarzystwo pojawiło się jak zwykle zacne i nie zabrakło dobrej zabawy :)
A potem nastąpił... pozytywny szok! Z dumą donoszę, że po policzeniu głosów w "Konkursie Elegancji" mój Caprik zdobył I miejsce oraz puchar!


(fot. "korozja")

Cóż, przydzielony nr "13" (ta mała, żółta naklejka na szybie) okazał się szczęśliwy...
Nagroda zobowiązuje - teraz chyba muszę myć autko codziennie ;)
Póki co, gin z tonikiem za zdrowie uczestników i organizatorów!


*** Dodatek prasowy "chwilę" później ***

O imprezie napisał AUTOMOBILISTA oraz GT CLASSIC



(02.01.05) WETERAN SZOS :)

Wraz z wybiciem Nowego Roku Caprik stał się kalendarzowo pełnoprawnym weteranem! Drżyj, PZU!
Swoją drogą, miniony rok mogę nazwać "Rokiem Capri" (tym bardziej, że to Caprik mnie znalazł, a nie ja jego ;))
Z tej okazji odbyła się w garażu po-sylwestrowa biba... Było nas dwóch. Ja i Capri. Myjąc komorę silnika opiliśmy: capri.pl oraz youngtimer.pl i M-C.


(08.01.05) KOSMETYKA

Jako prezent noworoczny autko dostało naklejany napis "CAPRI" na tylną klapę.
Oczywiście przeznaczony do ciemnego lakieru, czyli biały.


(fot. Bartek Urbański)

Niby detal, ale to jak go brakowało widać naprawdę wtedy, gdy się pojawił...


(26.04.05) WIOSENNE PORZĄDKI

Pani Zima poniosła kompletną porażkę w castingu na ulubioną porę roku. Jak wiadomo, lubią ją tylko dzieci i narciarze. My z Caprikiem - zdecydowanie nie. Dobrze więc, że następne żałosne popisy tej lafiryndy autko będzie oglądać... przez okienko garażu :)

Ostatni weekend - z piątkiem - poświęciłem na zajęcia jedynie słuszne i pożyteczne. Najpierw - wizyta u "mojego" mechanika. Mam do niego prawie 100km, ale warto... za każdym razem staję się jeszcze większym fanem tego faceta :)
Zaszalałem i do wymiany poszły całe wahacze ze swożniami L + P. Były QH, lewy już stukał, prawy niedługo by zaczął... Teraz są nowe Motorcraft, prosto z magazynu. QH zregeneruję i niech sobie leżą.
Po wahaczach oczywiście zbieżność, dalej regulacja obrotów, gaźnika, zapłonu, drobiazgi typu filtr paliwa. Wyszło też na jaw, że łożysko w alternatorze zaczyna szumieć, chrzęścić i niebawem powie: "nie". Tu przydał się zawczasu zregenerowany, zapasowy alternator - nastąpiła przekładka, jest ładowanie, uff!

Potem do lakiernika - zostawiłem u niego boczki zderzaków. Stary lakier (pewnie źle dobrany) od dawna się łuszczył, ale czekałem z tym do wiosny.
Dostaną czarny mat ze strukturą plastiku... trochę to paranoja, malować plastik czymś, co ma wyglądać jak plastik, nie? ;))

Wreszcie - wielkie mycie i odświeżanie. M.in. klosze tylnych lamp i podświetlenia tablicy rej. wymyłem od środka, a śrubki je mocujące zostały wyczyszczone i pociągnięte srebrnym Hammerite w spray'u. To samo będzie ze śrubami lamp przednich i atrapy, tyle, że na czarno.
Cóż, nastał "ciepły" sezon robótek ręcznych, coś się zawsze znajdzie. Fajnie!


(29.05.05) NIESPODZIANKA!

Warto było śledzić ogłoszenia. W tym tygodniu nowiutkie klosze lamp tylnych z allegro... zmaterializowały się na Capriku :)
Na zdjęciach może tego nie widać, ale dotychczasowe klosze były już nieco "zmęczone" - wewnętrzne pęknięcia, ubytki chromiksu na ramkach, klejone miejsca. A przecież youngtimer na drodze ma tylko dwa wyjścia: wyglądać świetnie i... świetnie wyglądać ;)
Bobik opakował klosze tak starannie i pocztoodpornie, że jestem pod nieustającym wrażeniem! Dzięki, jeszcze raz pozdrawiam!


(26.06.05) MINĄŁ ROK...

...od czasu, gdy 24 czerwca w totalnym transie wyjeżdżałem Capri z komisu. Co Wam będę opowiadał - kto kupował ten wyjątkowy samochód, wie, o co chodzi. I tego dnia nie zapomni.
Capri to - prędzej czy później - zmiany w życiu... zmiana sposobu spędzania wolnego czasu, nowi znajomi i przyjaciele, nowe sytuacje, pozytywne klimaty, odrębny świat. Dziękuję Wam za ten rok, włączam "D" na następne :)


(14.10.05) OT, TAKA FOTKA:



Ford Capri albo godne warunki mieszkaniowe - wybór należy do Ciebie.


(07.11.05) GARŚĆ NEWS'ÓW

Tego lata Capri dostał zniżkę na weterana szos. Niedawny p. techniczny - bez problemów. A że wypadł podczas wyjazdu, przy okazji potwierdziło się, że co stacja to inny obyczaj. Facet z upodobaniem puszczał wycieraczki na sucho i... trąbił :D
Jeśli kiedyś zadam sobie trud wyrobienia żółtych blach, to głównie po to, by już żaden typ nie obmacywał mi auta. Zresztą... sami najlepiej znamy stan naszych maszyn, nie?

Niestety, tej zimy będę musiał Caprikiem czasem wyjechać. Nie tak miało być, cóż, życie.
Dlatego przez ostatni weekend zamieszkałem w kanale, upajając się wonią bitex'u o poranku. Krzyż jeszcze łupie, ale fajnie było!
Jest zabezpieczone podwozie, pas przedni i tylny od wewnątrz, progi. Dodatkowo konserwacja elektryki w komorze silnika. I czyszczenie chłodnicy z owadów, które znalazły się w złym czasie i miejscu.

Jedna z ostatnio wymienionych części to nowa pompa paliwa. Początkowo podszedłem do niej nieufnie, bo to włoski zamiennik - TL/HL BCD - choć dedykowany FC 1300-2000. Ale ciągnie ładnie, spalanie OK, nawet jakby praca na ssaniu się poprawiła.
Jeździł ktoś z taką pompą dłużej? Trwała jest? Pozdrawiam!


(05.03.06) HISTORIA ZLOTÓW

Czego to się w zimie nie robi z nudów... ale Caprik zalicza coraz więcej spotkań, które się miło wspomina. Warto więc tę zlotową historię zacząć dokumentować, póki skleroza nie dokona spustoszeń ;)
Czasem uzupełnię, czasem ciekawe zdjęcie wkleję...

Midnight Cruisin' / Kraków
I Zlot youngtimer.pl 2004 (Puchar Elegancji)
WOŚP w Niepołomicach 2005
Youngtimer'owa Majówka w Dobczycach 2005
I Zlot TYLKO DLA ORŁÓW 2005
II Zlot youngtimer.pl - VII Runda MPPZ Krak 2005
Puchar Capri 2005
WOŚP w Niepołomicach 2006
III Zlot youngtimer.pl 2006
III Rozpoczęcie Sezonu Weterańskiego KPZ AK Kraków-Obidowa 2006
III Krakowska Noc Muzeów 2006 -> przejazd na Rynek Główny :)
II Zlot TYLKO DLA ORŁÓW 2006
XVII Ogólnopolski Zlot Turystyczny Szlakiem gen. J.Bema 2006
Classic Auto Track Day - Miedziana Góra 2006
Puchar Capri 2006
VI Kęcki Międzynarodowy Rajd Pojazdów Zabytkowych 2006
Zlot Kabrioletów i Starych Samochodów - Miedziana Góra 09/2006
Youngtimer.pl Adventure Rally 2006
Wiosenne Przewietrzanie 2007


(fot. Core^Cap, Phill, Jarek_B, Szaula, CCCP, Strzała)


Zlotowy pojedynek na szosie...

...czyli z Shevrettim po Miedzianej '06, zagubieni w czasoprzestrzeni klimatu 70's i drodze powrotnej, gdzieś wśród podmiechowskich pól. Chciałoby się rzec: zdjęcie wykonano na negatywie ORWO Color!


(20.03.06) JAZDA NA WSTECZNYM, CZYLI...

...mówiąc mniej metaforycznie, rzut oka na przeszłość auta. Jakoś zapomniałem o tym dotąd wspomnieć.
Caprik - po zejściu z taśmy w Kolonii - do 1989 r. był u jednego właściciela w Niemczech, jako 2 czy 3 pojazd w rodzinie. Ponoć jeździła nim kobieta, co obecność ułatwiającego życie automatu zdaje się potwierdzać...

W Polsce miał przede mną trzech właścicieli. Najpierw wylądował bodajże w Dębicy. Wtedy był jeszcze fabrycznie... kanarkowo-żółty, a pani urzędniczka - kierowana ówczesną manią wpisywania kraju pochodzenia - wbiła w dowód "Ford-W.Brytania Capri 1600". Dobre, dobre. Tak jest do dziś, nie prostuję, bo ma to nawet pewien koloryt i smaczek ;)
Co ciekawe, podobno drugim właścicielem został bezpośredni sąsiad faceta z Dębicy, tak więc transakcja dokonała się dosłownie "przez płot". Auto zmieniło tylko podwórko. Eksploatacja trwała... a robiono nic lub niewiele.
Pod koniec lat 90-tych Caprik trafił do Krakowa. I wymagał już gruntownych zabiegów. Zrobiono blacharkę, mechanikę, konserwację, odświeżono wnętrze. Sprowadzono - m.in. z Anglii - wiele nowych elementów. Na solidnym podkładzie znalazł się nowy lakier "midnight blue", a wlepka z jego kodem - na właściwym miejscu w bagażniku.
Tak więc od trzeciego właściciela w kraju Caprik zaczął wracać do dobrej formy i wyglądu. Ja staram się kontynuować to dzieło.

Niektóre plany: z czasem, zgodnie z sugestią Rafała L., skorygować hmm... dziwny pomysł poprzednika i przynajmniej zastąpić boczne kierunki małymi, kwadratowymi Forda. Będzie jakby wersja na kraje skandynawskie ;)
Zaczynam się też skłaniać do opinii m.in. Mariana212 odnośnie felg - na to lato rozglądam się już za ładnymi RS-ami.


(06.04.06) JEST CO OBLEWAĆ...

...ponieważ dziś licznik wskazuje 00.000 km. Czyli Capri jest prosto z taśmy - ciekawe, który to już raz ;)
Ja zacząłem w 2004 r. od 73.000 km, w porównaniu z wcześniej używanymi plastikami przebiegi roczne mam małe - teraz człowiek nieraz zastanowi się dwa razy, zanim odpali autko. Zwłaszcza w zimie.

Z okazji zbliżającego sie wyzerowania licznika Caprik dostal ostatnio prezenty: nową pompę wody, przewody ham. elastyczne/przód, cylinderki ham./tył, wymieniony płyn ham., odnowiony oryginalny korek wlewu paliwa na kluczyk. W garażu czekają na założenie RS'y 6-tki - będą na nich MICHELIN 185/70.


(15.05.06) RS'y...

...zostały założone tuż po Świętach Wielkanocnych. Autko prezentuje się na nich o wiele lepiej. Felgi przyjechały kurierem aż z Kętrzyna (pozdrowienia i podziękowania za dobre opakowanie dla Lesioo, grunt, że felgi zostały w rodzinie ;).
2 x operacja "gąbka + CIF + łapki" - i prawie fabryka. Przy okazji wymiany pomalowałem bębny, które miejscami zaczęły łapać rdzawy nalot. Teraz do RS'ów wyglądają przyzwoicie.

Foto zamieszczam w "komentarzach", bo tu się już nie zmieści :/


(10.10.06) ŁOMATKO!

Lato upłynęło migiem, prawie co weekend jakiś zlot (ehhh :)), to i "Kronikę" się zaniedbało...
Ale nie Caprika. Przecież w życiu mężczyzny są pewne priorytety ;)
W miniony weekend radośnie ubabrałem łapy po łokcie, potem dręczyłem jeszcze mojego mechanika (święty człowiek).
Efekty to m.in.: konserwacja tego i owego, gospodarska wizyta pod kopułką zapł., wymiana oleju (tradycyjnie Mobil Super M 15W40, tym razem wzbogacony o 150ml dodatku "Liqui Moly" - dzięki za radę, Shevretti!), oczywiście filtry oleju, powietrza, paliwa. Nowa oryg. uszczelka korka spust. oleju, oryginalne osłony gumowe magla, przewody WN Motorcraft, profilaktycznie pasek rozrządu CONTITECH i rolka napinająca SKF.
Nie muszę chyba dodawać, że w zw. z powyższymi wymianami współpraca z Chuder Capri Service kwitła... pozdrawiam!

Cel jesiennego przeglądu był szczytny tym bardziej, że Caprik niedługo posłuży we Wrocławiu jako... "ślubowóz". Młoda Para heroicznie pogodziła się z perspektywą przeciskania na tylne siedzenia, za co moim przyjaciołom chwała! Dobry gust wygrał z nieistotnymi trudnościami ;)
Szofer - po wypełnieniu obowiązków - chlapnie we Wrocku Wasze zdrówko!


(10.12.06) ZDJĘCIE RODZINNE



Od września Caprik, jak widać, ma towarzystwo. Tych dwóch różni wiele, a łączy -"stara szkoła", tylny napęd, podwójne reflektory oraz halogeny...
Długo by opowiadać, jak do tego doszło. Powiedzmy tylko, że w całej zawiłej historii maczał palce Jarek_B, którego Granadą pojechaliśmy na Śląsk. Efekt wycieczki powyżej... A skoro powstaje kolekcja aut na "F", to następne wypada zdaje się Ferrari, prawda?
Tak czy siak, Kanciakowi wzmianka się należy, bo odwala mokrą robotę. Jeździ - póki co - w deszczu.
Dziś przy okazji nowe fotki w "Historii zlotów".


(04.09.07) DŁUGO NIE PISAŁEM...

...bo pochłonął mnie projekt WPT 1313 i nie tylko, ale Capri krzywda się nie dzieje. Wszystko na czas i jeszcze więcej, m.in. ostatnio kły na przedni zderzak (dzięki Chuder!), żeby Ford nie zaczął być zazdrosny. Co ja mam z tą ferajną!
Standardem stało się dodawanie do oleju Liqui Moly.
Ale w przyrodzie jakieś straty muszą być, zgubiłem ostatnio prawy plastikowy bok przedniego zderzaka Capri. Jeśli ktoś ma, to się dogadamy!


(01.11.07) HEH :)

Kły na przedni zderzak okazały się być... tylnymi. Ano, widać tak miało być. Jeśli to sprawka palucha przeznaczenia, będzie komplet na tył i przód.
Co jeszcze ostatnio? Oględziny i konserwacja podwozia, mimo, że Capri nie jeździ już w zimie (tylko spacery dla zdrowia w suche dni), zaś latem unikam deszczu. Cóż, robię dokładnie to, co jeszcze kilka lat temu uznałbym u kogoś za objawy wprawdzie nieszkodliwego, ale jednak pierdolca.

Przebieg w ostatnim roku - 5 tys., głównie wakacyjne wypady, tylko zloty (poza Midnight Cruisin') haniebnie zaniedbane, bo chciałem dla odmiany tu i tam pokazać świeżo zrobionego w klimacie "Zmienników" Fiata.
Nic to, w przyszłym sezonie damy czadu. Czego sobie i Wam życzę!


(03.01.09) APDEJT PO LATACH,

że pozwolę sobie zacytować Shevretti'ego. Tenże Shevretti zmotywował mnie ostatnio do wymiany nakrętek felg zimowych (standardowe stalówki), mówiąc: "A co to za takie zwykłe zardzewioki?" No i załatwił dostawę prosto z imperialistycznych Sajedinionnych Sztatow Amieriki. Nawet koperta była z wiadomą flagą. Wcześniej sprawiłem stalowym felgom chromowane ranty.
A cóż jeszcze? Na usprawiedliwienie milczenia mogę dodać, że w wyniku ciężkich bojów Caprik ma własny, klimatyczny garaż. Tymi ręcami remontowałem. Dodatkiem do garażu jest dom pod Krakowem, słowem - wieśniakiem jestem z wyboru. A kto walczył o kredyt w banku i wygrał - ten wie, o czym mówię.

Usprawiedliwienie milczenia 2. Po okresie entuzjastyczno-naiwnym przychodzi myśl, że być może obecność na stronie warto stonować? Nabrać nieco dystansu? A przede wszystkim czasu brak, choć często czytam. I czasem nie chce mi się gadać.

Caprik ma się dobrze. Doszły kły na przód, a Mobil Super M 15W40 zastąpił Valvoline Max Life 10W40 + Liqui Moly Ceratec, płyn chłodzący to 5-letni Prestone.
Po drodze jakieś drobiazgi się robi, jak to w aucie dobiegającym 30-stki. Ale to stary Ford, więc choćby jutro może jechać nad morze.


(19.09.09) "SŁÓDŹ NAM TĘ ŁÓDŹ"...

...cytując klasyka piosenki literackiej i kabaretu, Andrzeja Poniedzielskiego. Dlaczego? Otóż Caprik pojechał do Łodzi. Wszystko wskazuje na to, że trafił w dobre ręce.

Od pewnego czasu nurtowała mnie myśl o zmianie. Z Capri upłynęło 5 wspaniałych lat, był moim pierwszym klasykiem. Wielką przygodą i zmianą myślenia o autach. Drogą do nowych przyjaciół. Przeżył bez grymasów i fochów (wiadomo - dusza) kilka moich równoległych romansów: Scorpio Ghia Cosworth, Fiat 125p FSO 1500 (projekt WPT 1313), VW T3 "Kermit".
Przejechaliśmy z Capri bez problemów blisko 50 tys. km. Ten dystans to wiele wspomnień, o których wiemy tylko my. Ile wspomnień wcześniej zostało "zapisanych" w tym aucie? Ile i jakich klimatów jeszcze przed nim? Któż to wie.

Jedno jest pewne - to nie właściciel wybiera klasyka. Raczej klasyk - właściciela. A raczej "opiekuna", bo te auta żyją własnym życiem.

Dlaczego pora na zmianę? Głównie dlatego, że coraz mniej w Capri poezji czasu, a coraz więcej Kultu Mocy i przekładek silnika. Co dalej? Zapewne Ford. Inny model. Może rocznikowo starszy. Ale jak mawiał Wołoszański - nie uprzedzajmy wydarzeń ;)

Na pożegnanie w "Komentarzach" zamieszczam ostatnie zdjęcie Capri, z maja.
"Gwardia umiera, ale się nie poddaje" - jak mawiano w czasach napoleońskich.















Komentarze

Urzekła mnie Twoja historia. :P
Niech służy i często pojawia się na MC.

[2004-10-15 15:56:36]


Bravooooooo - tak trzymac - widze ze mamy bardzo podobne podejscie :)
autko prezentuje sie suuuper :)

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl [2004-10-15 16:49:43]


ojej w dodatku jestes z Krakowa?? Az nie moge sie doczekac az sie miniemy gdzies w okolicy!!

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl [2004-10-15 16:51:37]


Kraków rośnie w siłe !
Cieszy tak piękna maszyna na drodze :) , a ten kolorek...

No i dziękuje za przejażdzke po parkingu (MC) , Automatische getriebe lauf sehr gut :)

Pozdrawiam :) , do następnego zlotu ]:->

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2004-10-15 17:52:43]


Ha:)

Trophy Dokładna lokalizacja na mapie [2004-10-16 00:16:48]


Bardzo ładny egzemplaż,tylko go nie zajezdzij zimą bo ...

Trophy Dokładna lokalizacja na mapie [2004-10-16 00:22:35]


Witam pierwszych gości :)

Jaretzky - już grzeję silnik na następne MC ;)
greenhorn - z wzajemnością! A może wybierzesz się na Midnight Cruisin'?
mis212 - z takim pasażerem mogę jeździć w kółko bez końca ;)
Trophy - bez obawy, z mojej obsesyjnej dbałości o autko śmieje się już rodzina :P W dalszym planie - jakiś zimowy "zastępca-kaskader", zobaczymy...

Strzała Dokładna lokalizacja na mapie [2004-10-16 02:13:10]


Super maszyna

Super blacha, piękny lakier, stan prawie idealny, wyścigówka to pewnie nie jest, ale nie do tego ten egzemplarz został stworzony. Co ma nie tak przerobione jak powinien to pewnie już sam wiesz, ale w tak dobrym stanie to chyba nie warto bawić się w "przywracanie do oryginału". Lać benzynę, oleje i jeździć. Albo jeszcze lepiej schować gdzieś, a wyciągać tylko na zloty, bo szkoda samochodu, żeby się gdzieś coś uszkodziło. Dbaj o niego, a szczególnie o skrzynię.

Rafał L. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2004-10-18 18:44:17]


No podziwiam Cię za deklarację niechęci do gazu :) za to wielki + .

Ale jednocześnie dziwne jest dla mnie założenie np. centralnego zamka. Takie cuś psuje trochę klimat tak pięknego oryginału mimo że jest założone pewnie bez jakiejkolwiek ingerencji w srtukturę autka :D.

Jeśli mogę wyrazić swoją opinię , to jeszcze felgi mi jakoś do niego nie pasują :P

Pozdrawiam :)

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2004-10-21 10:19:54]


Rafał L. - dzięki za miłe słowa! Wybieram opcję: "jeździć", oczywiście z zachowaniem największej dbałości. Nie chcę robić z Caprika muzealnego eksponatu ;) On też lubi być w ruchu :)

Mis212 - centralny zamek jest po prostu praktyczny, poza tym go nie widać :P Myślę, że zdarzają się większe zbrodnie ;D
Podobnie odtwarzacz, można by napisać cały esej o wyższości płyty CD nad taśmą magnetofonową. Ale tu kończą się moje nowoczesne "szaleństwa" - no, felgi zostaną :P Chociaż teraz szykuje się sezonowa zmiana...

Pozdr! :)

Strzała Dokładna lokalizacja na mapie [2004-10-21 13:14:49]


Gratuluję fury
Felgi - jak dla mnie troszke zbyt nowoczesne :-P
A wyższość CD nad kasetkami?? hm... W domu i samochodzie ojca używam CD ale w przyszłym, wymarzonym Capriku planuję stereofoniczne radyjko z epoki.
P.S.
Tu się z Tobą zgodzę że inni znacznie więcej nowoczesnych modyfikacji wykonują... :-(
Aha i gdyby nie te kierunki... :-P
Dobra już milknę - pozdro

Koniu Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2004-10-21 16:03:02]


Tak, boczne kierunki... słuszna uwaga. To "radosny pomysł" poprzedniego właściciela. Gdyby chociaż nie były od Poldka ;D Może kiedyś coś z tym zrobię, narazie jakoś wytrzymam :P Tłumaczę sobie, że przynajmniej poprawiają bezpieczeństwo.
Życzę Ci powodzenia w drodze ku wymarzonemu Capri!

Strzała Dokładna lokalizacja na mapie [2004-10-21 17:16:22]


No dobra, miałem się nie czepiać kierunków, ale skoro Koniu zauważył... Od innych Fordów z epoki, takie małe kwadratowe, nie raziłyby tak. Zdaje się, że w niektórych wersjach były nawet montowane fabrycznie. No ale teraz to przerabiać to byłoby straszne: łatanie, spawanie, szpachlowanie, lakierowanie, a potem by się okazało, że coś nie wyszło i rdzewieje dookoła.

Za to nie zgodzę się, że wymiana radia na nowsze to mała przeróbka. Nie mam nic przeciwko CD, ale akurat żeby wsadzić do Capri nieoryginalne radio, to trzeba uszkodzić deskę rozdzielczą. Niestety, nieodwracalnie. :-( Chyba że ktoś montuje radio w innym miejscu niż standardowo, bo tak też się da, tylko chyba trochę dziwnie wyglądają dwa odbiorniki. Tak już musi zostać w tym (i nie tylko tym) przypadku, teraz już nic na to nie poradzisz.

Rafał L. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2004-10-22 15:22:40]


Drogi Rafale, tutaj następuje ZONK!
Byłbym barbarzyńskim ignorantem, gdybym nieodwracalnie w klimatycznym aucie uszkodził deskę rozdzielczą, NIC takiej "przeróbki" (tfu!) nie usprawiedliwia.
Jeśli mnie o to podejrzewasz, to czuję się lekko urażony ;)
Jestem 5-tym (w Polsce 4-tym) właścicielem Caprika. Gdy go kupowałem, miejsce montażu radia było już poszerzone, a w tej dziurze znajdowało się na zaślepce radio "niby" z epoki, tzn. telepało się żałośnie.
(Była to zresztą "podróba" w najgorszym wydaniu i stanie agonalnym, pomijając niemożność jej przestrojenia). Ogólnie tragedia.
Nie wiem, kto i kiedy to zrobił. Nie poprzedni właściciel, on do sprawy radia nie przywiązywał znaczenia, remontował inne rzeczy. Stwierdziłem, że skoro deska jest już - pożal się, Boże - przerobiona (czyt.: "zdewastowana"), to chociaż włożę coś porządnego. Dobrałem możliwie skromny panel, bez zbędnych świecidełek. Całość została solidnie umocowana, nawet z korzyścią dla reszty (przedtem deska "chodziła").

A nieszczęsne kierunki, cóż - mówi się trudno i kocha się dalej ;)

Strzała Dokładna lokalizacja na mapie [2004-10-22 17:13:07]


Strzała - ja też jeździłem na BP myśląc że na takiej stacji to powinno byc porządne paliwo. Spróbuj raz wyszukać jakiś Statoil tylko jak bedziesz już mieć mało w baku i spróbuj czy czuć różnice. U mnie była ogromna aż sie auto ucieszyło. Ale moze u Ciebie BP nie oszukuje

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2004-10-29 00:50:13]


Faktycznie, automacik :)

Ale fajne urządzenie, ten automat, no nie? :)
Ale wszyściutko czyste... Może pobrudź go trochę bo wygląda jakby dopiero co z salonu wyjechał... ;)

Ramboost Dokładna lokalizacja na mapie [2004-10-29 16:20:05]


Radio ciąg dalszy

Strzała, ależ ani przez chwilę nie podejrzewałem Ciebie o własnoręczne wstawianie nieoryginalnego radia, ani o zlecenie tego płatnym mordercom. ;-) Co robiłeś przy samochodzie to mniej więcej wiem ze spisu wyżej i opowieści na M-C. Stąd wnioskuję czego robiłeś, tzn. całej reszty, w tym wymiany radia. Tak po prostu stwierdzam, że dla mnie taki samochód miałby większą wartość, gdyby nikt radia nie ruszał, ale jak już ktoś ruszył, to trudno, nic z tym nie zrobisz. Chyba że się uprzesz i wymienisz całą deskę - w końcu czemu nie. :)

Rafał L. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2004-11-03 17:31:57]


Pogaduchy ;)

MikeB4, jak dotąd z BP mam dobre doświadczenia, ale... człowiek jest ciekawską istotą, więc pewnie sprawdzę kiedyś Statoil. Może po Nowym Roku, jeśli faktycznie U95 zniknie również z "moich" stacji :(
Póki co, wolę unikać kombinacji z dolewaniem dodatku "zastępczego" (chociaż jedną buteleczkę na wszelki wypadek mam w bagażniku...), a trochę działa przyzwyczajenie. Skoro jednak tak polecasz ;)

Automat fajna rzecz, ale sam wiesz Ramboost, jak rozleniwia. Nawet za bardzo ;) Zdarzyło mi się ostatnio prowadzić auto z manualem i było... dziwnie.
Nie to, że się zapomina czy wychodzi z wprawy jakoś specjalnie - nawyki zostają, jak umiejętność jazdy na rowerze. Tylko trochę miałem "pretensję" do tego wozu, że nie potrafi się sam sobą zająć - no głupek jakiś ;)))
W ruchu miejskim, korkach, nieustannym podjeżdżaniu automat jest genialny!
A z drugiej strony... śmieszne, ale miewam sny, w których jadę "mieszając" manualem i jest cudownie! Czasem brakuje mi zabawy z biegami, tego wyczucia auta, które z automatem jest zupełnie inne.
Czyli jakby objawy rozdwojenia jaźni :P

Rafale, oczywiście jest pełna zgoda "w temacie". Chyba jednak nie zdecyduję się na tak heroiczny krok, jak wymiana całej deski ;) Poza przeróbką miejsca na radio ogólnie jest w dobrym stanie, zresztą... może głupie, ale zżyłem się z nią :)
Poszukuję tylko z uporem maniaka: 1/ oryginalnego włącznika halogenów 2/ gałki pokrętła regulacji oświetlenia zegarów (jest sam bolec).

Ooops, rozpisałem się. Te długie, zimowe wieczory... ;)
Pozdrowienia!

Strzała Dokładna lokalizacja na mapie [2004-12-03 00:17:17]


Już koniec U95 :(

Wygląda na to, że okazja przetestowania Statoil przydarzy się wcześniej, niż myślałem... Dziś w Kraku na BP - jak dotąd "ostoi" benzyny uniwersalnej wśród markowych stacji - musiałem otworzyć buteleczkę z dodatkiem...
Będąc upartym - objechałem trzy stacje (Zakopiańska-Mateczny-Kapelanka). Wszędzie U95 wyparowała! Hmm... pospieszyli się chłopaki.

Strzała Dokładna lokalizacja na mapie [2004-12-04 01:22:10]


na statoil też jest dodatek - ale na tej benzynie auto naprawde chodzi ;-) a BP to ......... ;-)

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2004-12-04 05:02:00]


gratulejszyn pucharka:)

Kuki.vel.Krzak Członek Stowarzyszenia capri.pl [2004-12-12 18:17:21]


No to siup.Caprik normalnie igiełka,śliczny,wypieszczony(ahh żeby mój taki był).No i dzisiejszy puchar o czymś świadczy.:-)

Mycha [2004-12-12 18:49:49]


gratuluje pucharu

byłem ogladałem autko cudo=) Dzieciom mojego brata też sie podobało;-) Ale najlepiej wymiatał biał fiat 127 na slalomie=D Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluje;-)

Beddie Dokładna lokalizacja na mapie [2004-12-12 19:59:12]


Dzięki Wam za gratulejszyn :) W jeździe sprawnościowej Fiacik 127 był faktycznie bardzo dzielny - zasłużona nagroda! Powinien jeszcze dostać puchar w kategorii "Widowiskowa Jazda", gdyby taką stworzyć ;) No i pięknie podczas przejazdu próbnego wciągnął "pachoła" między koło a wnękę błotnika :D Kto nie widział, niech żałuje!

Strzała Dokładna lokalizacja na mapie [2004-12-12 20:35:19]


Gratulacje

No właśnie - puchar w pełni zasłużony.

Rafał L. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2004-12-16 12:40:52]


Gratulacje

Kolejny raz było mi dane pooglądać Twoją maszyne naprawde zasłużony PUCHAREK
mam nadzieje że uda mi sie doprowadzic moje autko do takiego stanu i bedziesz miał problem w następnym konkursie tzn w roku 2006 Miłego śmigania

Targo [2004-12-24 09:00:32]


Targo, i o to chodzi! Z całego serca życzę Ci - już noworocznie - zgarnięcia jednego z kolejnych Pucharów :) Mnie ten który mam już wystarczy. "Bąbelki" nie uderzyły mi do głowy i uważam, że na spotach youngtimer.pl czy M-C jest wiele pięknych aut, wartych nagrody! Mam nawet swoje typy ;)
W Capriku ze spraw "wizualnych" muszę odnowić - ale to już z wiosną - kły zderzaków, bo ktoś położył na nie źle dobraną farbę, która teraz miejscowo zaczyna się łuszczyć. Tyle zdrowej samokrytyki ;)

Strzała Dokładna lokalizacja na mapie [2004-12-27 22:08:35]


Weteran... :(((

Przykro mi ale musze Cie zmartwić. Na weterana będzisz musiał poczekać jeszcze rok. W PZU autko musi miec skonczone 25lat czyli rozpoczynać 26lat. Tak więc Weteran dopiero w 2006 :(((. Moja dziewczyna też ma Capri z 1980 roku stąd wiem jak to wygląda.
Pozdrawiam!!

Popcio Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2005-01-02 09:00:25]


pocieszenie

jak sie dobrze zadziała to można mieć zniżkę za weterana nieco wcześniej

info na priv.
pozdrawiam

Daniello [2005-01-02 19:55:23]


To może jednak zależy od podejścia danego agenta. Akurat ten, u którego brałem OC na Capri, sam powiedział coś w stylu: "No to widzę, że następnym razem będzie już 50%..." Na tamtej rozmowie buduję teraz swój optymizm ;)
Zresztą po paru ładnych latach kontynuacji (to trzecie auto z rzędu ubezpieczone w PZU) powinno im zależeć na kliencie, nie? :P
Ale dzięki za chęć pomocy! (Chyba, że agent się "rozmyśli"... wtedy z podkulonym ogonem wrócę pędem po poradę ;)) Pozdr!

Strzała Dokładna lokalizacja na mapie [2005-01-02 23:09:27]


jezeli agent sie rozmyśli, to powiedz mu, że zmieniasz ubezpieczyciela. Taki agent ma oczywiście prowizję od każdego ubezpieczonego, więc nie pozwoli sobie na stracenie klijenta. tym bardziej, że agenci dysponują tajnymi bonusowymi zniżkami okolicznościowymi. W ten sposób mój wóz cały poprzedni rok był juz na zniżce 50% za weterana mimo, że jest z rocznika `79 <wprawdzie nie ubezpieczałem sie w PZU, ale kartą przetargową był właśnie text, że jeśli nie dostanę zniżki to przepisuję sie do PZU bo tam mi przyznają za wiek wozu>

KeepRollin`

Daniello [2005-01-03 16:02:35]


Siemcia ladne cudenko :D:D:D jak chodzi capri 1.6 w automacie??????.Pozdrowionka

Łukasz 33 radom [2005-01-04 12:27:25]


1.6 w automacie

Hej! Dzięki ;) Wiesz, potwór to nie jest, ale do normalnej, płynnej jazdy wystarcza. Powiedzmy, że przy zwykłym ruszaniu spod świateł nie ma się czego wstydzić... Zresztą nie jestem wyznawcą Kultu Mocy, teraz wolę przemieszczać się spokojnie, z klasą. Nie chcę "zarzynać" tego auta. Na trasie jadę 80-90, b. rzadko 100 i - nie więcej. "Ścigantów" po prostu ignoruję, nie interesują mnie ;)
(Może ze 2-3 razy musiałem dać ok. 120, kiedy jakiś wyprzedzany frustrat na widok Capri zaczął przyspieszać... Wtedy stara, dobra C3 pokazuje pazurki, redukując na kilka sek. do 2 biegu ;))

Stosunkowo mała moc z tej pojemności ma swoje zalety: motor nie jest "wyżyłowany" (to zresztą LC), żłopie benzynkę w przyzwoitych ilościach (no, jak na dawne standardy...), ok. 8,2-8,4 trasa.
Ogólnie silnik nastawiony nie na osiągi, ale wytrzymałość. Dobrze traktowany, potrafi się odwdzięczyć. No i prosta konstrukcja - czysta mechanika! Za to go lubię :)

Natomiast poczciwa C3 zaskakuje kulturą pracy. Wprawdzie bez niej motor byłby nieco żwawszy, ale coś za coś ;) Pozdrawiam!

Strzała Dokładna lokalizacja na mapie [2005-01-04 14:26:31]


Spalanie - poprawka

Oczywiście średnia 8,2-8,4 w trasie to wartość przy sprzyjających warunkach w lecie...;)
Testy zimowe wypadają już inaczej - najmniej 9,8-10 musi wypić, w mieście wiadomo, nawet do 15. Rzecz jasna noga jest cały czas "lekka".
Cóż, wobec większych silników z epoki to przecież jest autko "małolitrażowe" ;)
Ale i tak non-stop różni "życzliwi" doradzają gaz, dziwiąc się, że tego jeszcze nie zrobiłem... no normalnie jakiś naiwny, niezaradny facet, nie? :P
Czasem już nie chce mi się tłumaczyć, dlaczego to nie wchodzi w grę ;)

Strzała Dokładna lokalizacja na mapie [2005-02-13 12:54:57]


Też to mam. Na każdym kroku.
I jeszcze się dziwią ludzie, dlaczego nie chcę włożyć większego silnika... Bo to przecież też niepoważne. 1.3? To się trzeba z choinki urwać żeby z takim małym silniczkiem jeździć! Toż to, panie, do kosiarki dobre, a nie do samochodu!
Ech, szkoda słów...

[2005-02-13 15:22:10]


Co tam w prasie piszczy...

"Różnicą jednego głosu wygrał Ford Capri MK III z 1980 roku własność Przemka Strzałkowskiegoprzed Fordem Granada w wersji amerykańskiej z 1975 roku Mariusza Szewczyka." a to z najnowszego Automobilisty na temat zlotu youngtimerów. Skromna notka ale jest - idzie w świat :)

Krzysiek_Poznań Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2005-02-16 21:38:04]


Gratuluję wspomnienia o aucie i o Tobie Przemku w GT Classic ;-)
OBY TAK TALEJ!!
3maj się, pozdro

Koniu Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2005-03-10 13:11:36]


Dzięki! Może powiedzmy skromnie, że to tzw. "szczęście początkującego" ;)

Strzała Dokładna lokalizacja na mapie [2005-04-27 00:08:08]


Świetne capri :) Bardzo mi się podoba. Gratuluje artykułu. Co też bardzo ważne bardzo mi się podoba twój styl opisu samochodu, jak i rzeczy ,które przy nim robisz :)
Powodzenia :)

babejsza Dokładna lokalizacja na mapie [2005-04-27 02:59:35]


Twoje auto...

... zna 3/4 mojej klasy:D często słyszałem ze widzieli granatowe Capri, to teraz już z "granatowego Capri" zrobiło się "Capri Strzały" ;) Autko mnie rozwala odkąd stało w Skawinie i ta skłonnosć tylko mi się pogłębia;) Pzdr;)

Beddie Dokładna lokalizacja na mapie [2005-04-27 12:52:01]


wiem ... miałem licytować... . Niestety nie doczekałem do końca aukcji, bo skończyła się 2 dni wcześniej ... :(

spawn Dokładna lokalizacja na mapie [2005-05-29 19:33:32]


hmmm ogloszenia ???

Na Łódz trza bylo pojechac :P

hehhe

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2005-05-29 21:05:23]


Tak, ogłoszenia - i nie musiałem nigdzie jechać :P

Strzała Dokładna lokalizacja na mapie [2005-05-29 21:53:52]


Z czystej ciekawości - kupiłeś klosze do MK2 czy MK3 ?

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2005-05-29 23:17:20]


wlasnie, kup sobie klosze do Mk III zeby miec oryginały, a mi odsprzedaj te od mk II :]

spawn Dokładna lokalizacja na mapie [2005-05-29 23:24:53]


Marian212 - do MkII. Wiem, o co Ci chodzi ;)
Długo się wahałem, czy nie podążyć w stronę oryginału. Ale klosze od MkII zbyt kusiły - są moim zdaniem po prostu... ładniejsze. Bardziej klimatyczne. Podobnie jak atrapa od "dwójki" - celowo jej nie zmieniam. Ta kratka, te litery FORD...

Spawn - niestety, nic z tego nie będzie ;) Powód - jak wyżej.

Strzała Dokładna lokalizacja na mapie [2005-05-30 00:18:53]


fuck... ;P

spawn Dokładna lokalizacja na mapie [2005-05-30 01:51:30]


piekny capri zycze oby sie tak jeszcze przez 100 lat rzymal jak teraz

cichymk Dokładna lokalizacja na mapie [2005-05-30 07:32:14]


nic nie zmianiaj w nim bo jest spoko;) też podpisuje się pod tym że światła [tylne:P] i atrapa od dwójki są ładniejsze od trójkowych, ale trójka ma ładniejsze przednie światła;) [choć to kwestia gustu;)] pozdrawiam:]

Beddie Dokładna lokalizacja na mapie [2005-05-30 17:27:49]


No to wszystkiego najlepszego w dniu pierwszych urodzin, stawiam torcik z jedną Championką

ramiras [2005-06-26 09:54:05]


Strzała to teraz musisz rocznicę zrobić;) STawiasz tort na najbliższym spocie;) Autko dostało jakiś prezencik na rocznicę?:>

Beddie Dokładna lokalizacja na mapie [2005-06-26 22:24:21]


Atrakcją na rocznicę była tzw. "chwila refleksji" ;)
A torcik (w formie płynnej) dostanie... Caprik, żeby nas dowieźć na PC 2005!
Tam - w ramach prezentu - spotka się z innymi Capri ;)

Strzała Dokładna lokalizacja na mapie [2005-06-27 01:03:32]


"Rozsądek coś tam jeszcze bredził i próbował interweniować, ale do domu wróciłem już nieprzytomny." - no popatrz Strzała, ze mną też tak było...

Ładniutkie Capri, do tego automacik... Może i u siebie kiedyś wrzucę automat, co by zamiast machać wajchą spokojnie połykać kilometry i zapominać o biegach, ale to jak ja i moje Capri się trochę zestarzejemy... Póki co czeka mnie remont a jak go skończę to chyba będę już na tyle stary i wycieńczony, że zdecyduję się na automat =P

Pozdroxy

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie [2005-07-07 04:15:54]


mam cię

tyle razy smigałeś przedemną w kraku że całą kierownice w K-Shellu pogryzłem mam nadzieje że bedę miał okazję oglądnąć twoje cudo pozdro

TOMEK "MIARQA" Dokładna lokalizacja na mapie [2005-09-17 17:50:32]


No to następnym razem, zamiast gryźć kierownicę, trąb, lutuj długimi i ogólnie zakłócaj porządek publiczny ;)
Wtedy sobie gdzieś zjedziemy i pogadamy na jedynie słuszny temat - o Fordach, a Capri w szczególności :) Pozdro!

Strzała Dokładna lokalizacja na mapie [2005-09-18 18:22:10]


oki oki

namierzam namierzam i lutuje długimi spodziewaj się!!!!!

TOMEK "MIARQA" Dokładna lokalizacja na mapie [2005-09-19 01:56:50]


biały k-shell + lutowanie długimi to ja i pull over narrra

TOMEK "MIARQA" Dokładna lokalizacja na mapie [2005-09-19 02:05:32]


Raz już komentowałem... ale te Capri jest po prostu cudowne, no i ten automat=D A ja i mój Caprik chyba faktycznie pod koniec remontu na tyle się zestarzejemy, że zafunduję sobie automat=P

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie [2005-10-30 13:33:51]


Dzięki, Wroniasty, staram się dbać na bieżąco i ciągle coś dłubię, poprawiam.
Ale to przecież sama przyjemność, wiadomo. Automat ma w sobie coś emeryckiego, fakt ;) Za to w mieście same plusy. No i ta ręka wolna :P

Strzała Dokładna lokalizacja na mapie [2005-11-07 18:38:43]


Slicznego masz Caprika..a i wielkie dzieki za "Caprikowe interakcje"na spociku :-)
Pozdrawiam:Sebastian N-W

Sebastian NW [2005-12-19 21:14:45]


Znowu tutaj wpadłem... chyba ten automat mnie tutaj tak ciągnie;) hehhe

Może i emerycki jest... ale wszystko ma swoje plusy i minusy, jak dla mnie automacik ma więcej plusów niż minusów, po prostu lubię te słodkie "nicnierobienie" za kierownicą. Szkoda, że do mojego włożyć automat to tyle przeróbek, problemów, kłopotów... czasem po prostu bardzo fajnie jest tylko kierownicą kręcić i jedną nogą ciskać pedały, nie Strzała? Pozdroxy

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie [2005-12-20 00:43:25]


RSki w garażu czekają, a my tutaj na fotki Caprika na RSkach, no dobra ja jeszcze czekam aż zapuscisz się na nich w podgórze, bo pewnie wtedy tradycyjnie jakaś siła sprawi że albo minę Cię jadąc w tramwaju albo idąc z psem :D

Beddie Dokładna lokalizacja na mapie [2006-04-06 22:17:49]


aaa no i oczywiście fote wyzerowanego licznika :]

Beddie Dokładna lokalizacja na mapie [2006-04-06 22:18:16]


Fotka licznika na samych zerach została dziś oczywiście wykonana - zamieszczę gdy tylko skończę, wywołam i zeskanuję film z lustrzanki. Ileż ja się najeździłem wokół osiedla, by złapać akurat TEN moment i słońce na zegarach ;)

Strzała Dokładna lokalizacja na mapie [2006-04-06 22:49:40]


hehehe, jak ja w granadzie kiedys :D Całą droge siedziałem z aparatem i robiłem fotki bez zatrzymywania :D

spawn Dokładna lokalizacja na mapie [2006-04-06 23:13:04]


widze, że cos zdjecie na RSAch się nie pojawia, więc śmiem wrzucić jedno z moich zbiorów ;) Co do auta - za każdym razem jak patrzyłem na niego na tych RSach, coraz bardziej mi siepodobał :D

Beddie Dokładna lokalizacja na mapie [2006-05-15 22:13:54]


odrazu inne auto :)

nOx Dokładna lokalizacja na mapie [2006-05-15 22:17:29]


Pięknie, pięknie, się prezentuje, choć na tych stalóweczkach też było niczego sobie.

Więc jeszcze tylko to radio, Ci zostało zmienić :-P

Koniu Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2006-05-15 22:21:40]


Właśnie miałem dać zdjęcia - i wyłączyli prąd :/ Może to w ramach programu Kaczyńskich p.t. "tanie państwo" :D

Najpierw licznik na zerach:



A teraz (fanfary, orkiestra dęta itd.) RS'y:

Strzała Dokładna lokalizacja na mapie [2006-05-15 22:38:55]


No No NOOOO pięknie się prezentują:-) nie sądziłem że aż tak pięknie:-) kurcze a mogłem nie sprzedawać:-P nie no żart potrzeba funduszy była większa... ważne że w rodzinie i to w że w takim samochodzie, no i drugi koniec Polski, pozdrawiam pięknieje ten Caprik Pięknieje

Lesioo Dokładna lokalizacja na mapie [2006-05-30 12:53:11]


Gratuluję auta!! Patrząc po zdjęciach to nie mam sie do czego "doczepić" :)
Pozdro!!

dziobak74 Dokładna lokalizacja na mapie [2006-07-28 13:36:34]


Az serce rosnie,PIEKNY :-0

Sebastian NW [2006-07-28 13:46:16]


i ma customową tylną półkę :D

Beddie Dokładna lokalizacja na mapie [2006-07-28 17:50:29]


Dzięki, chłopaki! Jakoś się z Caprikiem wleczemy do przodu ;)

Maciek, ta tylna półka to nie custom, to już coś więcej - tzw. "instalacja artystyczna" ;) Zabiera w cholerę miejsca, za to w zimie świetnie dociąża tył :D

Strzała Dokładna lokalizacja na mapie [2006-07-28 19:42:59]


Super Capri:) Nowy jak z fabryki
A ten licznik mi przypomina jeden film... Christine hehe nowy jak z fabryki;)

michukrk Dokładna lokalizacja na mapie [2006-08-16 11:20:54]


Michu, dobre słowo zawsze w cenie - bo motywuje jeszcze bardziej :)

Dziś kosmetyczna aktualizacja stronki. Nie mogłem się oprzeć i zmieniłem dwa zdjęcia w galerii - konkretnie nr 1 i 10.
Pięknie dziękuję Danielowi Dziubińskiemu i Bartkowi Urbańskiemu za mini-sesję przed Dworkiem w Przyszowej. To miła pamiątka z wesela, które Caprik tego lata zaliczył ;)

Przy okazji wersja "folderowego" zdjęcia w kolorze, autorstwo Daniela:

Strzała Dokładna lokalizacja na mapie [2006-08-31 17:25:36]


cos ty mu zrobil!!!!!!!! ze az tak sie błyszczy :D nie no takiego połysku to moze pozazazdroscic wiekszosc obecnie produkowanych samochodow :)

Main(misiek) Dokładna lokalizacja na mapie [2006-08-31 23:04:19]


W photoshopie mozna kazdy tak zrobic

ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ Dokładna lokalizacja na mapie [2006-08-31 23:05:34]


wyglada to conajmniej jak fantachrom

ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ Dokładna lokalizacja na mapie [2006-08-31 23:06:36]


ale jesli to uzyskany aparatem efekt ... to szacuneczek

ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ Dokładna lokalizacja na mapie [2006-08-31 23:08:13]


Autko było wypucowane - wiadomo, wesele.
W sekrety pracy fotografa nie wnikałem, nie wiem, czy są jakieś sztuczki. Wiem tylko, że mi się podoba ;)

Strzała Dokładna lokalizacja na mapie [2006-09-01 13:03:45]


"Mam dla Caprika lekką nogę - on nie musi niczego udowadniać..." mowie to samo tylko capri zastepuje slowem taunus ;-)
pozdrawiam serdecznie i mam nadzieje ze od pazdziernika bede Cie mogl zobaczyc od czasu do czasu gdzies na miescie moj taunolot nie emigruje niestety razem ze mna ;-)

Daro Darecki Dokładna lokalizacja na mapie [2006-09-10 15:39:48]


Daro, no to powodzenia w Krakogrodzie! Co jakiś czas spotykamy się krakowską ekipą na piątkowym "bezalkoholowym" w Oldsmobil Pub przy Tomasza 31.
Odezwij się kiedyś na GG, to będziesz miał info na bieżąco! Fordowska rodzina jest wszędzie :)

Strzała Dokładna lokalizacja na mapie [2006-10-10 20:53:51]


a jakiego tego kanta nabyles?? po atrapie przedniej wydaje mnie sie ze to wersja z zerania 1500 rocznik cos 80-82

CHUDER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2006-12-10 23:04:35]


To jeszcze "młodzieniec", bo jest z 90r. Seria ME, ma już moduł zapłonu, skrzynię 5-tkę i okrągłe zegary. Mam nadzieję, że w moich rękach doczeka spokojnie poważniejszego wieku. Choć youngtimerem może już jest, kwestia podejścia.

Strzała Dokładna lokalizacja na mapie [2006-12-11 11:04:09]


spoko wyglada calkiem ok jak na foto, mam sentyment do tego typu aut bo na nich czynilem pierwsze kroki w naprawach i jezdzeniu

CHUDER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2006-12-11 22:51:34]


A oto sprawca mojej absencji w "Kronice Caprika", czyli WPT 1313, którego fotę zamieszczam gwoli wytłumaczenia.
Trochę czasu było trzeba, żeby uzyskać klimat epoki w detalach... teraz jest nawet oryginalna kartka na paliwo 80's.

Strzała Dokładna lokalizacja na mapie [2007-09-04 01:18:24]


Przygotowania pod montaż kłów, a przy okazji kosmetyka zderzaka...

Strzała Dokładna lokalizacja na mapie [2007-10-12 01:25:41]


Zdjęcie na pożegnanie...

(Nie jakiś fotoszop na niebie, ale tradycyjny filtr połówkowy ;))


Strzała Dokładna lokalizacja na mapie [2009-09-19 01:58:03]


A karawana idzie dalej...

Senior [2009-09-19 08:58:57]


:(

Szafa !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2009-09-19 15:43:43]


Jeszcze za nim zatęsknisz...

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie [2009-09-19 17:05:08]


bo z opisu wynika że to nie był tylko fajny samochód...

Do nabywcy, daj się Strzale przejechać na zlotach ;)

SzooGun Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2009-09-19 17:14:15]


Mam nadzieje, że pozostanie w takim stanie i zestawie napędowym jak był.

Beddie Dokładna lokalizacja na mapie [2009-09-19 19:07:40]


a ja mam nadzieję, że ktoś w końcu zdejmie z niego te paskudne kierunki z pomyloneza

michukrk Dokładna lokalizacja na mapie [2009-09-19 20:29:41]


:(

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2009-09-20 07:20:56]