[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
| Właściciel: | zapek??? !G.O.P!  | 
  
| Samochód: | Reliant Scimitar Se5 4,6 1971 | 
| Status: | aktualnie posiadany (od 2016-03-03) | 
| Aktualizacja: | 2024-03-17 08:03:30 | 
Podstrony
Klasyczny plastik
Chodziło od początku o to, że kiedyś tam zobaczyłem Jensena Interceptora i się zakochałem a potem wpadł mi w oko Reliant i nie wiem czemu wydał mi się bardzo podobny. Interceptor był kompletnie poza zasięgiem więc pomyślałem, czemu nie?
No i tak kupiłem pierwszego a potem drugiego czyli tego właśnie. Kosztował czapkę gruszek, chyba mniej niż transport tego gruza do PL. 
Transportem zajęli busiarze którzy latali co weekend do Londynu, zapięli lawetę, załadowali Relianta i wypełnili go po sufit paczkami. 
Z Szymalem wepchnęliśmy go po warsztat. Następnego dnia warsztatu już nie było. Nie to żebym jakoś te zdarzenia ze sobą wiązał ale tak było.
Ten Reliant miał więcej szczęścia niż pierwszy i ocalał, temperatura pożaru lekko opaliła mu lakier, pękła szyba i lusterko lekko się pomarszczyło.
Musiało minąć ponad sześć lat aby Reliant doczekał się atencji swego pana no więc dzieje się.
W międzyczasie tak się poskładało że posiadłem Jensena i to takiego o jakim nawet nie ważyłem się marzyć ale Reliant był pierwszy, też jest fajny, i co że plastikowy? Nie mam żadnych planów dalekosiężnych, zobaczymy. Jak mi się spodoba to co zbuduje to zostanie, jak nie to dam synowi :D 
 Wizja tego auta, jaka mi przyświeca wygląda tak Wizja tego auta, jaka mi przyświeca wygląda tak






