logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » ogólne » Czym czyścić, jak regenerować- czyli zrób to sam.

Czym czyścić, jak regenerować- czyli zrób to sam.

Wiele elementów w samochodzie można we własnym zakresie doprowadzić do stanu używalności, nie wydając na to majątku u mechaników.
Założyłem ten wątek żeby wzajemnie wymienić informacje i swoje sprawdzone sposoby na regeneracje niektórych części. Lepiej nie uczyć się na błędach bo może być to bardzo kosztowne.
Ja poprosiłbym o wskazówki na temat czyszczenia gaźnika: czym?(benzyna?) gdzie?(najważniejsze miejsca do udrożnienia) , co mogę i co muszę rozkręcić itp...
Mogę dodać od siebie, że miałem problemy z rozrusznikiem, wykęciłem ,dałem obejżeć fachowcowi:) okazało się że jest zardzewiały, on wymoczył w nafcie i teraz hula jak szalony!

Aha, w czym moczyć zardzewiałe elementy żeby pozbyć się "wrzerów" ?

Pudel / 2003-04-09 23:18:50 /


Moczenie rozrusznika w nafcie nie jest najlepszym sposobem na przywrócenie mu dawnej świetności :)
Wżery można usunąć jedynie papierem ściernym lub tarczą, a wszystko to co jest dookoła nich (np. rdza)można usuwać w kąpieli w sodzie kaustycznej.
Najelepiej myje się gaźniki w myjkach ultradźwiękowych, można też pd ciśnieniem parą wodną, ewentualnie benzyną. Co rozkręcać ? Zasadniczo wystarczy zdjąć górną pokrywę i przedmuchać sprężonym powietrzem.

Szajba Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-04-09 23:40:26 /


Gaźnik można moczyć w acetonie przez około 2 tygodnie, a następnie przedmuchać go sprężonym powietrzem. Należy przedtem wykręcić wszelkie części niemetalowe.

♠Zoggon♠ Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-04-10 17:15:13 /


Wszystkie części które uprzednio pracowały w oleju można moczyć w nafcie aby usunąć nagar a do elementów układu chłodzenia wlać ocet na pare dni, oczywiście żeby usunąć kamień i na powyciąganych z bryki a na koniec wypłukac straszna ilością wody.

Seba / 2003-04-18 00:05:48 /


Stary sposób na zabrudzone smarem i nagarem części to wrzucić do dużego garnka i gotować do skutku aż będą wyglądać jak nowe,syf wypłynie do góry.Na zasniedziałe(oszronione) klemy akumulatora lać wrzątek prosto z czajnika,po kilku sekundach będą jak nowe i srubki sie elegancko odkręcą.Polerować odlewy ,aluminium pastą do lakierów "Automax" grubym filcem (np;cewka zapł.)

Trophy Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-04-18 00:25:59 /


A kolega 2 dni temu miał do wyczyszczenia pokrywę rozrządu, całą w smarach, oleju, piachu i innym syfie. Co zrobił? Wsadził do zmywarki! I ma czystą, odtłuszczoną część, akurat do pomalowania. Ciekawe tylko co ze zmywarką... Trzypion, przyznaj się :)

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-04-18 08:12:58 /


TY a z tym gotowaniem to tylko w czystej wodzie?????? I wystarczy!!??

Seba / 2003-04-18 11:21:51 /


apropo's zmywarki: nie wkładać tam aluminium!
detal może i będzie czysty, ale skoroduje powierzchniowo i szczernieje z plamami - strasznie brzydkie.
Producenci zmywarek zabraniają używania alu, ale nie wiem na ile to im szkodzi ;)

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-04-18 13:44:08 /


ja mialem idealnie zapuszczone felgi przez poprzednich wlascicieli koszmar zółte a na dodatek przednie byly pokryte jakims czyms czarnym za cholere nie moglem tego domyc (RS-y 7 cali na 13) wpadlem na fajny pomysł czyli pasta polerska lekko scierna szczoteczka do zebow twarda i.. duzo pasty nakladamy na szczoteczke trzemy i maczamy ja w drobnym piasku potem znowu pasta+piasek i chwila moment i jest jak nowka. polecam

Michal FAZI / 2003-04-18 13:53:51 /


Fazi to czarne to pył z startych klockow, jak felgi sa myte na biezaco, to ładnie schodzi, a jak nie ... to juz wiesz :)

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-04-18 20:42:11 /


Z tym gotowaniem to lipa jakaś :(
Wrzuciłem zaworek na gotującą się wodę i... nic. A było to tak: postanowiłem zrobić sobie ze starego zaworka wydechowego breloczek. W tym celu trochę go przeszlifowałem. Plan jednak runął w gruzach, gdy okazało się, że nie znajdę sponsora na wiertła :((( To postanowiłem go doczyścić do końca (nagar usunąć). Po ponad godzinie gwałtownego i zdecydowanego gotowania nic się nie zmieniło!!! Nawet woda była krystalicznie taka sama :/
O co chodzi? Coś źle zrobiłem? Za krótko gotowałem? Miałem czegoś dodać? Inny typ nagaru miałem ;P czy co?

Lloyd / 2003-07-15 22:15:31 /


kurcze a jak odkrecic zapieczona swiece, polamalem wszystkie klucze w okolicy a ta jak siedzi tak siedzi. nie wiem czy poprzedni wlasciciel tak sie do niej nie przywiazal ze ja na jakis klej brrrrr.

nmd / 2003-07-15 23:57:23 /


WD40 sprawia códa :)

.:1379:. Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-07-16 00:03:21 /


"códa" :) Wsadź świecę w imadło i kręć całyb blokiem (im większy silnik, tym większy blok, więc i większe ramię siły, a co za tym idzie - szybciej puści) :D :D :D

Lloyd / 2003-07-16 00:38:08 /


ale pajde walnąłem ;p hmmm, będę musiał posiedzieć przy słowniku i poćwiczyć ortografję 8P

.:1379:. Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-07-16 00:52:43 /


na zapieczoną świecę potrzebny jest normalny klucz, a nie tandeta, którą zarzucają nas markety :(. Czasem potrzeba wydatku, żeby sobie poradzić z jakimś drobiazgiem - twarde reguły kapitalizmu ;)
Nagar na zaworze do celów ozdobnych, to można rozpuszczać czymś lekko żrącym, choćby płynem hamulcowym + "polerka" szczotką drucianą.
...na marginesie: syf z klocków hamulcowych na wewnętrznej powierzchni felg też łatwo schodzi po zalaniu płynem hamulcowym (no. jak cieknie tłoczek ;)), ale trzeba je szybko wymyć dokładnie, bo zeżre...

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-07-16 09:44:02 /


wd 40 stalo cala noc. Klucze popekaly wszystkie i chinskie i te z rozkwitu socjalizmu. pekaja na samej glowce ostatnio obspawalem wszystkie "slabsze elementy" dupa zbita

nmd / 2003-07-16 10:55:02 /


Porządniejsze zestawy kluczy mają już nasadowy klucz do świec. Ukręcić taki nie sposób - prędzej ukręcisz kwadratowy trzpień tryczki, czy innego pokrętła, tylko po takiej operacji najczęściej świeca ma obtłuczoną i popękaną izolację na wierzchu :). Te klucze opierają się na porcelanie, jeśli kręcić nieosiowo dźwigienką.
Kiedyś były prawdziwe klucze rurkowe nr 21, ale teraz to one mają conajmniej 20 lat i są najczęściej mocno zużyte :(

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-07-16 11:16:54 /


a i jeszcze jedno :)
..spawanie, czy też wzmacnianie spawaniem nie zawsze się uda, bo materiał przegrzany, struktura krystaliczna ...itp.bla, bla ;)
Chodzi o to, że materiał ciągły o tej samej grubości ma większą wytrzymałość niż łączony spoiną. Wzmacniać spawaniem da się wtedy, gdy możesz zwiększyć przekrój detalu (więc dołożyć np. nakładki).
Po za tym jest i ostateczność w rozwiązywaniu tego trudnego problemu. Jeśli masz dobry dostęp do świecy, możesz obtłuc izolator, przyspawać do sześciokąta grubą i to bardzo śrubę (conajmniej M16). W ten sposób masz łatwo dostępne i trwałe przedłużenie, które możesz zaatakować na 100 sposobów ;). Dodatkowo spawanie spowoduje dość mocne wygrzanie i po lekkim ostygnięciu łatwiej jest ruszyć takie śruby/świece. ALE TO OSTATECZNOŚĆ TEN SPOSÓB!
Ważna uwaga mi przyszła do głowy!
Poprzedni właściciel mógł mieć wydmuchaną świecę (gwint wyleciał) i zwyczajnie ją wkleił na resztkach gwintu jakimś świństwem. Słyszałem o takich historiach i tu bym Ci nie zazdrościł :(

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-07-16 11:31:14 /


ja jestem za dobrym kluczem. ale nie takim za 10PLN z hipermarketu tylko porządną nasadkę. WD nie pomoże bo świeca ma stożek uszczelniający i wd nie dostanie sie do gwintu.

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-07-16 11:40:23 /


zrobilem tak dotoczylem z rury pierscien nabilem na chinczyka (przy koncowce) z gory dospawalem rure i poszlo. ;)) polecam

nmd / 2003-07-16 14:00:39 /


Ja dziś odkryłem fajny środek do czyszczenie aluminium, znalu i chromowanych powierzchni. A przynajmniej sprawdził się na grillu do dziobaka:D
Generalnie kolego mi dał nieco koncentratu kwasu ortofosforowego, ten sam co w kokakoli. Wystarczyło w grubych rękawiczkach zmywakiem do naczyń i szczotką chwilę czyścić a rezultat przeszedł moje oczekiwania, błyszczy się to ładnie. cały nalot zszedł prawie momentalnie. Potem umyłem to wodą z mydłem.
polecam.

JaMan Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-12-16 00:41:26 /


można to gdzieś na legalu kupić?

Medy / 2008-12-16 08:40:29 /


Chyba tak, kolega tym handluje jako chemią do mycia. Zapytam jaka nazwa zwyczajowa.

JaMan Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-12-16 09:12:51 /


Zna ktoś może jakiś sposób na pożółkłe zbiorniczki, np płynu hamulcowego, wyrównawczy do chłodnicy itp???

MichałPoznań / 2008-12-16 13:19:46 /


Ja czyściłem "fosolem" - odrdzewiaczem, to jakiś słaby kwas, ale niepamiętam dokładnie jaki.
Efekt całkiem całkiem

zgoniok Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-12-16 13:32:46 /


ja swego czasu zbiorniczek wyrównawczy ukł. chłodzenia i zbiorniczek płynu do spryskiwaczy żwirem budowlanum załatwiłem....
trochę wody, wspomniany żwirek i wstrząsać, nie mieszać...:) trochę to trwa, ale nie wszystkie osady się chemii poddają, a tu mechanicznie się ich pozbywasz


MIHU / 2008-12-16 13:53:28 /


Ja wrzuciłem zborniczek do słabego roztworu Cleanexa TS (chyba 1:3) na dobę. Cały brud odpuścił, osad w środku prawie też.
Ale raczej nie ma szans żeby znowu stały się jednolicie białe bo zżółcenie to oznaka starzenia plastiku i to jest w samym materiale. chyba żeby spolerować wierzchnią warstwę...
ale po dobrym oczyszczeniu taki żółto-pomarańczowy element też ładnie wygląda

zygzak_wFe Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-16 15:26:04 /


Ja czyściłem kretem do rur. Na wiadro wody całe opakowanie. UWAŻAĆ! Bo to żrące, skórę potrafi wyżreć do kości jakby dobrze zatężone było, i nie można powstrzymać tego procesu wodą. No i na zimną wodę sypać, i tak się prawie zagotuje przy rozpuszczaniu...

Mysza liil (EM) / 2008-12-16 15:29:33 /


JaMan to cholerstwo to jest odrdzewiacz w każdym sklepie typu obi będzie, bez urazy "Obi", fajnie działa na chromy. Nie uszkadza a czyści ze aż miło.
Ewentualnie polecam świństwo do kostki brukowej ( chyba wspomniany już cleanex) blok silnika domyjesz do żywego.

nebel Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-16 18:38:04 /


na chromy ... mleczko CIF, tylko zaraz po wyczyszczeniu dobrze umyć woda :)

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-16 18:39:28 /


dzięki za podpowiedzi, jutro będę testować....

MichałPoznań / 2008-12-16 19:48:28 /


Mam stare CB Telefunkena z aluminiową płytką z przodu, chciał bym ją wyczyścić i nieco nadać połysku a jednocześnie nie zetrzeć z niej nadruku, co byście mi polecili?

BirdDog Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-12-16 21:22:39 /


To nie jest odrdzewiacz zwykły, i kolega mnie wyprowadził z błędu, to jest kwas fluorowodorowy. Nazwa handlowa to Transnet AL 202, służy do mycia cystern aluminiowych i naczep. po umyciu koniecznie wodą z mydłem umyć żeby kwas zneutralizować.

JaMan Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-12-16 22:12:54 /


ja zbiorniczek wyrownawczy kiedys octem zalalem i pomoglo :)

borys / 2008-12-16 22:40:12 /


Ostrożnie z kwasem fluorowodorowym. To jest najbardziej aktywny chemicznie kwas. Żre wszystko, ze szkłem włącznie. Nie żre tylko metali szlachetnych i - nie wiadomo czemu - ołowiu.

Rafał L. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-16 23:06:00 /


ja proponuję do zbiorniczka woda, żwirek z piaskiem (tylko nie dla kota) i pasta warsztatowa do mycia rąk

co do czyszczenia panelu CB proponuję zacząć od przetarcia wacikami denaturatem, bardzo fajnie czyści plastiki i aluminium a nie zmywa napisów

michukrk Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-12-16 23:33:13 /