logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » silnik » 1.3 R4 - Co mu może dolegać ??

1.3 R4 - Co mu może dolegać ??

Nie jest dobrze Panowie :|

Silnik 1.3 R4 (reszta auta Taunus 1980), nie jezdzi. Choc ostatnio juz zapalil ale nie na wszystkie gary. Paliwo jest, prad jest (nowe: palec, kopolka - Beru, kable - Janpol, kondensator - od syrenki, swiece - NKG); kompresja 8, 10, 9, 10. Po dolaniu oleju do 1 wzroslo do 11. Mieszanka zle ustawiona, ale srubka jakas oporna i przestala sie krecic (jest tam olej moze pomoze) wali z rury na czarno jak z ogniska opon! Silnik co zrozumiale chodzi nie rowno, do poki sie nie nagrzeje nie trzyma wolnych obrotow. Aha, wczoraj sprawdzalismy rozne rzeczy i tak. Rozrzad dobrze ustawiony, luzy na zaworach zrobione, kat zaplonu i przerwa ustawione. Aha, klawiatura klepie jak diesel, jak sie nagrzeje jest lepiej. Jarek mowil, ze to przez walek bo ma gdizes tam luz.

Jakies sugestie dlaczego to cos nie chce zapalic na wszystkie garki ?

Michał (drzewiej to było Wydmikufel) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-01-25 19:01:35 /


panewki korbowodowe jak zawory dobrze i wali
pierscienie jezeli dymi i po wlaniu oleju jest wyzsza kompresja

jezeli bedziesz potrzebowal uszczelke pod glowice do tego silnika to dam ci za dwa piwa mam ich na kilogramy

CHUDER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-01-25 19:34:02 /


z opisu wskazuje na nieźle rozregulowany gaźnik i zbyt bogatą mieszankę.
Może to skutkować zalewaniem i nieprzepalaniem na którymś garnku (np. delikatniejsza świeca, dostaje oleju, itp.)
pozdro

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-01-26 09:09:11 /


pomiar kompresji tez jest kiepski....bo sa za duze roznice na cylindrach gdyby byly o 1 atmosfere..to jeszcze ujdzie...ale tu jest po 2!!!
moze....byc ze walek jest wyswiechtany no i moze masz zaworki juz powypalane..i dlatego kopci...moze warto by je podocierac...no i uszczelka pod glowica moze puszczac..lub ma przedmuchy...powodzenia
pozdro

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-01-26 17:01:59 /


Michal, mam dokladnie to samo (juz zreszta mowilem). Po rozgrzaniu sie w miare stabilizuje, ale dalej wszystko plywa. No i na zimno - zalewa, nie pali, czasem kopci, czasem nie, benzyna w oleju itd.

Zdaje mi sie ze nie ma co kombinowac i szukac. Po prostu trzeba eliminowac po kolei przyczyny i tyle.

Musimy obaj dobrac sie do gaznika. Bez regeneracji i regulacji nie ma nawet co dzialac dalej. Po za tym kwestia tego "automatycznego" ssania ;(((

p.s.
Co do kabli ... Te Janmory u mnie po miesiacu (nowe) polecialy do smieci, bo mialy przebicia po calosci ;(

amator liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-01-27 22:34:47 /