logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » zloty » Tryumf Caprików - Classicauto Rally Dębica 2009

Tryumf Caprików - Classicauto Rally Dębica 2009

O rany! Dzięki za doping, daliśmy radę i pieknie paradnie wróciliśmy calymi 4 caprikami z mety do bazy rajdu. Nawet tę dojazdówkę po rajdzie pojechalismy częściowo odcinkami z zeszłego roku. Trasa byla widokowa i pokręcona. Po ponad 200 km rajdu było nam jeszcze mało : -)))

Generalnie rajd piękny, piękne trasy, wąsko i szybko, był nawet odcinek szutrowy. Rajd o wiele lepiej zabezpieczony niż w zeszłym roku, polecamy udział choć lista stratowa jest krótka i stawka wysoka. Około 12 zniszczonych samochodów to wysoka cena za parę godzin emocji.
Wśród tych zniszczonych kompletnie zrolowane dwa zabytkowe auta Saab 96 i Peugeot 304.

Team Spirit doskonały, dziękuję wszystkim Capri za doskonałą atmosferę. Nocne wyciąganie auta Pająków z rowu też jedyne w swoim rodzaju przeżycie. Ani przez chwilę nie wątpiliśmy że da się to w nocy naprawić i że dojadą do mety, choć jadąc w ogonie rajdu każdą przerwę na wyciąganie aut z rowu przeżywaliśmy od nowa myśląc gorączkowo czy to nie któryś z naszych Caprików?!!?

Prolog na którym wypadł Pająk był bardzo niebezpiecznym odcinkiem i bardzo niewielki błąd mógł oznaczać kompletną kasację auta. Nam sie cudem udało uniknąć tego samego co stało się Pająkom. Bardzo wiele rozmawialiśmy przed startem o tym że na prologu trzeba uważać, że nie warto... Na zawsze zapamiętam Pająka który tuż przed startem mówił o tym jak to tu ludziom popuszczają nerwy a potem auta znajdują sie na ototmoto - od straszej Pani w doskonałym stanie... Na strat czekaliśmy długo.

Kompletnie niespodziewanie i z dużym zaskoczeniem przyjęliśmy wyniki. Rajd ciężki dla sprzętu, być może dlatego udało się nam uzyskać tak dobrą pozycję. Spodziewaliśmy się w najlepszym razie utrzymać pozycję z listy startowej czyli 8 mą - ostatnią pozycję w stawce. A na mecie niespodzianka. Do poprzedazjącego nas Ritmo dzieli nas przepaść nie do zasypania bez olbrzymich inwestycji, ale czas pracuje dla nas.

Czekamy na relację Kuby, Pająków, Greenhorna : - )))

Gnieciuch Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-13 11:53:51 /


no to gratulacje :)
jeszcze tylko fotki jakies i bedzie super :)
mam nadzieje ze za rok juz ze mną gdzieś tam, w koncu trzeba jezdzic zeby sie nauczyc :)))

peugeot 304 to to złote coupe? jesli tak to szkoda, bo widziałem go kilka dni temu w warszawie i pieknie wygladal.. / nie to ze innego nie szkoda, ale ten znajomy juz byl... /

Mac13k Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-13 13:05:30 /


złota 304 nie jest czasen redaktora z classicauto?

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-13 13:08:58 /


To zlote 304 smigajace po warszawie, to chyba Kasi Krawat.

PieM Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-13 13:25:47 /


a jakie Ritmo? pewnie Abarth ale chyba były 2 Abarthy, 1.5 wtryskowe i 2.0 gaźnikowe... czy nie? Tak czy inaczej gratulacje :)

Marek F Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-13 13:38:16 /


http://www.youtube.com/watch?v=jTjj4LVHFzw

Pająk Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-13 18:08:05 /


no kochani... no risk no fun!!!

Pełen szacunek dla godnej reprezentacji capri!!!! Dajecie radę chłopaki!

sołtys Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-13 18:47:45 /


przeklejam mini relacje do tego wątku

a tu fotki znalezione w necie:
http://rl23.fotosik.pl/albumy/684866-230.html


tak na szybko bo jeszcze nawet nie wróciłem do Kraka.

Pająk poleciał na zapoznaniu przerąbanego prologu. Auto nie wyglądało do zreanimowania a jednak ekipa Rzeszowska dała czadu i wraz z Pająkiem dokonali reanimacji, która była głównym tematem rozmów wszystkich na rajdzie. Gratulacje!
Pająk dojechał i dzięki temu ma 3 miejsce w generalce klasy 2000 całego sezonu!

Gnieciuch poleciał na drugim przejzdzie prologu w tym samym miejscu co Pająk (na szczęście bez strat w sprzęcie) Stracił ponad 10 sek.

Ja też poleciałem na prologu poza trasę ale w bezpiecznym miejscu - najmniejszy wymiar kary - 10 sek stracone na wycofywaniu.

teraz wyniki:

Kuba na MK1 May Turbo - bezbłędna i szybka jazda (najlepszy z Caprików) 4 miejsce w generalce zabytków i zwycięstwo w klasie +2000 - Gratulacje!! Acha, ten Turbo May w nowym wcieleniu wygląda porażająco!!

Mnie się udało trochę nadgonić w sobotę i ostatecznie 5 w generalce grupy zabytków i 2 w klasie 2000+

Gnieciuch - drugiego dnia bezbłędnie i szybko - 2 miejsce w klasie 2000 i 7 w generalce zabytków

Ogólnie najtrudniejszy rajd w jakim kiedykolwiek jechałem - cała masa dzwonów, rolek i awarii sprzętu. A Capcie na mecie w komplecie :)

Wyniki (z pamięci) w generalce CA Cup 2009:
Grupa Oldtimer:
Pająk 7, Greenhorn 8, Kuba i Gnieciuch zaraz na początku drugiej dziesiątki

klasa 2000 - Pająk 3, Gnieciuch 5
klasa 2000+ - Greenhorn 2, Kuba 3

To był dobry sezon :)

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-13 19:16:32 /


Łosszzzz jak zobaczyłem na filmie Capcia Pająka wiedząc że go zrobiliście to pełen szacunek:) Nie wyglądało to dobrze po tej kupie ziemi która na was napadła...:/
Gratulacje:)

Szafa !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-13 19:24:36 /


tak to mniej więcej wyglądało po dzwonie i po "naprawie"
auto oczywiście nie za dobrze się prowadziło ale pozwoliło ukończyć rajd.
Jako że obecna nazwa caprika nie bardzo jest aktualna to na rajdzie został ochrzczony na Feniks, ja go psuję a on jedzie dalej.

Pająk Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-13 19:55:37 /


eeee, to Ty afere robisz, ludzie do Ciebie z wahaczami jada, a tu kompletny zawias leży obok, tylko brać i wsadzać :D

Konar / 2009-09-13 19:59:02 /


A ja dorze znam to Capri Kuby;) Oby dalej tak jeździło

Trefl Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-13 20:17:38 /


Peugeota szkoda bardzo ładny był. Ale szybka jazda takim samochodem bez klatki i z "francuskim" zawieszeniem i hamulcami to niezłe ryzyko. Dobrze, że kierowca i pilot cali. Dużo szczęścia mieli.

Pzdr

Jarek / 2009-09-13 20:19:38 /


Trefl to "ta" biała Mk1 ??

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-13 20:30:28 /


Ależ relacja ta z youtuba.... To faktycznie rzeź... wszystkich. Widać dopiero różnicę między zawodowym sportem a amatorskim... :) Ale najważniejsze, że nic nikomu się nie stało. Z autami wiadomo - wyklepie się :D

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-13 20:30:30 /


no... filmiku tylko 10 minut a ja przy 20 - tym rowie przestałem rachować. działo się, oj działo. tym bardziej gratulacje.
a ludzie z posesji gdzie rozwalił sie Pająk mają po tym rajdzie chyba nieźle zaorane :))))

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-13 20:36:12 /


Ale za to płot cały,toi tak dobrze.
Oni tam generalnie byli przygotowani, bo na jednej dojazdówce był na zakręcie taki cudny płot dla nas, no i... otworzyli bramę na oścież. Nic się bawić nie potrafią.

Pająk Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-13 20:40:28 /


Powyższe napisałam ja, Tekla.

Pająk Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-13 20:40:55 /


No to Pająk zajechałes do końca niezły egzemplarz........
Koło wpadło do schowka czy nie......

Konrad Szyperski Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-13 20:45:05 /


zajechał? Przecież to auto ukończyło trudny rajd po dziurach i dalej jeździ :)

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-13 21:02:01 /


Szacun za determinację i ukończenie imprezy po takiej bubie. Ja bym chyba tylko zapalił papieroska i otworzył browar.

dirk Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-13 21:03:43 /


MikeB4- tak, niestety byłem zmuszony sprzedać- brak miejsca na remont

Trefl Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-13 21:22:04 /


Ale widzę , że przeznaczenie i tak dotknęło tego Caprika bo tak miał być planowo pomalowany od 2003 roku i w końcu został .... tylko jeszcze zderzaki !!

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-13 22:02:40 /


mistrzostwo w opuszczaniu trasy zdobył chyba ten koleś z Datsuna ?

rajdy amatorów na luźnej nawierzchni powinny się jednak odbywać dalej od linii energetycznych, drzew, głębokich rowów i zabudowań

.STICH. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-13 22:59:14 /


eee, najlepsza to była łada, wyhamowała przed zakrętem a i tak do niego wpadła

brzezin Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-13 23:03:51 /


a niby dlaczego STICH ?

trasa zabezpieczona jest
bezpieczeństwo kibiców (poprawia się) jest
własna odpowiedzialność jest

a kto nie chce nie startuje.

rozjechany liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-13 23:09:37 /


a tak w ogóle to gratulacje raz jeszcze dla wszystkich capri,
no i po oglądnięciu w/w filmu tym bardziej dla Pająka, że pojechał dalej - mocno było...

szkoda, że nie udało się być na trasach, a tak blisko :((((

rozjechany liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-13 23:11:38 /


Istna rzeźnia na tym filmie! Widać, rywalizacja była ostra... jak i zakręty :D

Tomasz [DMI] Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-13 23:17:35 /


uaa dziwnie wygląda rolujące auto na żółtych blachach... :/

Meits Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-13 23:26:22 /


Eeee tam, we Francji to normalne ;P

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-13 23:38:37 /


dlatego Rozjechany , ze dla ekipy fabrycznej w normalnym rajdzie stracić budę to mały pikuś, a mnie na przykład było by przykro bo nowej nie dostane

.STICH. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-13 23:43:55 /


gratulacje za wyniki i wytrwałość ! miło się czyta tabele wyników :)

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-13 23:45:00 /


tak przy okazji znacznie mniejsze jest ryzyko poważnego wypadku i nieodwracalnego zniszczenia auta w trakcie wyścigu kilku samochodów na dobrze zabezpieczonym torze / bardzo bym to lubił / niż w trakcie indywidualnego przejazdu pomiędzy masywnymi przeszkodami blisko trasy

.STICH. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-13 23:56:13 /


A czy takie zniszczenie wozu na żółtych blachach nie wiąże się aby dla właściciela z jakimiś konsekwencjami natury prawnej z racji bądź co bądź zniszczenia obiektu wpisanego do rejestru konserwatora zabytków?

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-14 00:32:05 /


no właśnie chciałem napisać że jak konserwator zabytków obejrzy ten film to się zesra na mientko... dla mnie to jest troche irracjonane podejście żeby takim zabytkiem na seryjnej kanapowej zawieszce tak latać... nie mówie że nie można takim autem jechać w rajdzie ale to też trzeba mieć troche rozsądku we łbie... przecież ten saab, duzy fiat czy ten zrolowany pug to wszystko pełna seria, a ich właściciele chyba dali sie ponieść troche duchowi walki ;) Ja rozumiem w takim rajdzie jak ktos jest niewprawiony można np wystarować jakimś e30 z klatką i hulaj dusza, piekła nie ma :) ale jak tam wiara złapie lekkiego boka na piaseczku i od razu lecą w rów bo sie boją i odpuszczaja gaz...

Krzysiek_Poznań Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-14 03:03:59 /


Generalnie zabytkowemu samochodowi bez różnicy czy jest na żółtych , białych czy czarnych tablicach .... każdy stary samochód może być w fajnym stanie i będzie go szkoda jak się widzi takie scenki ....

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-14 03:12:00 /


No cóż... fajnie sobie pojeździć i w ogóle, ale ten rajd to jak dla mnie jednak było trochę przegięcie i ze względów bezpieczeństwa, jak i tego, że dachowanie auta na żółtych blachach i obijanie innych to... no ten tego... bez komentarza. A właściciele niech się modlą, żeby się upierdliwy konserwator zabytków nie znalazł w grupie oglądających ten filmik... O ile pamiętam za zniszczenie zabytku grozi do 2 lat odsiadki.

Natomiast chciałem się odnieść do wypowiedzi rozjechanego jeszcze - przy organizacji tego typu imprez nie ma czegoś takiego jak "jazda na własną odpowiedzialność". Te wszystkie kwitki, które się przed startem podpisuje, że jedziesz na własną odpowiedzialność i że organizator nie odpowiada za nic można sobie co najwyżej w kibelku użyć jeżeli cokolwiek się stanie - takie jest polskie prawo niestety - nie można zrzec się roszczeń PRZED jakimkolwiek wydarzeniem, możliwość jest taka dopiero PO fakcie.
Jednym słowem - organizator musiał dać dużo na tacę w kościele, że się nic nie stało, bo jakby ktokolwiek ucierpiał albo nie daj Boże się zabił, to prawdopodobnie organizatorzy mieliby spory problem, żeby się wytłumaczyć przed prokuratorem...

Kżyho Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-14 04:04:41 /


Ja bym powiedziała tak- co do jeżdżenia zabytkiem- zdaje mi się, że wcale nie chcieli nim rolować, i nie trzeba załodze przypominać że szkoda, a tym bardziej się czepiać. Stać ich, ich auto, jeżdżą. Że szkoda to pewnie, kogo nie szkoda, jak przydzwoni.
Co do kolizji i zabezpieczeń- nie chcesz, nie jeździj. Pamiętam, co usłyszałam od koleżanki, która obserwowała na miejscu Rajd Polski- sami profesjonaliści!- "wiesz co, tam chyba 25 % do końca dojechało, bo albo co zakręt to ktoś w coś walił, albo im się auta psuły". Dokładanie tu wizji o stopniu profesjonalizmu mnie nie przekonuje.

Tekla / 2009-09-14 07:39:54 /


zabawa była by identycznie fajna na podobnej trasie ale z zakrętami nie mającymi na wyjściach głębokich rowów, jeżeli ktoś wypadnie i tak straci szanse na dobry wynik, nie musi od razu tracić przy okazji auta

.STICH. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-14 08:06:33 /


No ta, bo wogóle to rajdy powinni organizować na lotnisku we Frankfurcie, albo na pustyni Salt Lake w Utah ;p

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-14 08:17:29 /


a auta nie powinny sie psuć ! to je skandal...

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-14 08:18:45 /


Stich! Jechałeś? Rozpieprzyłeś auto? NIE! To przestań teoretyzować i zawracać Wisłę kijem!!!!

sołtys Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-14 08:18:46 /


saab był świetnie przygotowana, to żadna seria.
Jeździł w wyścigach górskich.
Jak zobaczyłem jak to zap.. to aż mi się miło zrobiło.
Moje capri wcale nie jest zabite, jak pisałem ekipa Rzeszowska pomogła w powrocie na trasę, i nawet wykręciliśmy najlepszy czas na 2 odcinkach w swojej klasie.

Pająk Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-14 08:32:45 /


nie no saabik po dachu nawet się nie złożył za bardzo co świadczy o klatce. Pug złożył się jak ta lala...

sołtys Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-14 08:35:31 /


lotnisko np. w Konarzynach jest tez niezłe, z Utach się zgadza : http://pl.wikipedia.org/wiki/Bonneville_%28jezioro%29

.STICH. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-14 09:07:15 /


dokładnie jest tak jak pająk pisze sabik nie jest serią, przygotowany bardzo dobrze, a Edzio daje rade nim :d
pamiętam jak dwa lata temu dachował na rajdzie zabytków w Rzeszowie, miesiąc i autko było jak nowe :D

adrian_c Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-14 09:26:25 /


Na całym świecie organizuje się dla starych aut coraz więcej różnych form rywalizacji sportowej. Podejmując się udziału w nich, podejmujemy także ryzyko z tym związane. Tak zresztą, jak i każdorazowo wyjeżdżając zabytkami na ulice. Konsekwence bywają różne, ale myślę, że akurat posiadacze wszelkiej masci oldtimerów, to grupa ludzi wyjątkowo świadomych swoich aut i wszelkich zagrożeń związanych z ich eksploatacją.

Więc ostrożny byłbym w pouczaniu kogokolwiek i dawaniu niewątpliwie cennych rad z pozycji klawiatury komputera.

amator liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-14 09:55:51 /


a moje zdanie jest czyms pomiedzy tymi wygłaszanymi tutaj opiniami. Rajd był bardzo trudny i niebezpieczny jak na imprezę amatorską. Jednak jest niepisana zasada ze amatorów spowalnia się czy to szykanami czy OESy puszcza się pod górę. Tak jest po prostu bezpieczniej. Miejsce w którym Łada sie nie zmieściła to pionowy zjazda z góry kończący się super wąskim lewym 90 stopni. Tam nie łatwo było dohamować. Jeden z OESów szedł prawie w całości w dół, a jeden prawie po szutrze mega wąską, dziurawą drogą przez las (my tam osiągaliśmy 120 km/h) drzewa przemykały pół metra od auta.
Z drugiej strony po to się robi opisy tras żeby wiedzieć gdzie będzie niebepiecznie i zwalniać do prędkości odpawiadającej umiejętnościom kierowcy i trakcji samochodu. Jechaliśmy tam we 4 capriki i wszystkie 4 dojechały do mety. A na tych wąskich trasach Capri nie było optymalnym sprzętem do jazdy, a jednak się udało dojechać.
Zdrowy rozsądek na trasie rajdu jest po prostu tak samo ważny jak na normalnej drodze, a opanowanie adrenaliny i emocji często ważniejsze niż umiejętności kręcenia kierą.

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-14 10:11:35 /


acha dodajmy jeszcze że każdy nakręcił na licznik ponad 300km i po takim rajdzie wszyscy którzy dotarli na metę są zwycięzcami.

Pająk Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-14 11:06:11 /


Tak, najprzyjemniejszą chwila z całego rajdu dla mnie było to, jak się zaje...cieszyliśmy z innymi Caprikami na końcu ostatniej próby, że dojechaliśmy. Wesoło było, nie?

Tekla / 2009-09-14 11:23:46 /


Faktycznie dużym osiągnięciem było już samo ukończenie rajdu, a tu jeszcze udało nam wszystkim zawalczyć się o puchary. Kolumna czterech Caprików na mecie, a potem śmigająca po Stasiówce w dół to było coś!

Pozdr, kuba

Jakub Wójcicki Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-14 11:39:01 /


oczywiście: .. udało się nam wszystkim zawalczyć o puchary..

Jakub Wójcicki Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-14 11:40:49 /


dokładnie to spotkanie Caprików na mecie i powrót do Dębicy to była super akcja! dla tego momentu warto było przejechać ten rajd :)

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-14 12:37:16 /


pełen respect ;) dla załog caprikow jak i dla reszty rowniez :)

Main(misiek) Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-14 12:47:41 /


Pełen szacunek dla Was panowie, jesteście wielcy ;)

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-14 13:11:37 /


Baaaardzo fajnie było się z Wami uściskać na mecie!! Strasznie się z Kejt ucieszyliśmy jak Was tam zobaczyliśmy.

Myślę że to uczucie jest akurat takie samo, nieważne jak długo rajd czy byśmy przejechali maraton Londyn - Sydney, czy Safari, czy rajd Dębicy : -))))) A ten akurat zaliczł bym do trudnych.

Wzorem Pająka i Tekli, zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie.

Gnieciuch Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-14 15:43:01 /


Pozdrawiam wszystkich. Widzie ze ten etap byl dosc ciezki!

SlavaK Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-14 16:48:57 /


A to my:)

Jakub Wójcicki Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-14 17:02:02 /


czekam na więcej podobnych zdjęć :) ja sie tam nie znam, ale może załóżcie jakąś drużyne, bo konsekwentnie pniecie sie na sam szczyt i jako drużyna łatwiej chyba o sponsora :D

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-14 17:06:12 /


Tak, jako drużyna to mamy wiele do zrobienia...po następnym CA może jakieś WSPÓLNE zdjęcie chociaż:)

Tekla / 2009-09-14 17:09:00 /


Marta, ja naprawdę nie mam nic przeciwko jeżdżeniu i daleki jestem od wiecznych zakazów, nakazów itp., których w Polsce mnoży się w nieskończoność i fajnie, że amatorzy też mogą gdzieś ostrzej pojechać. Nie mniej mimo wszystko tu jednak jechali mniejsi lub więksi, ale jednak amatorzy. A więc moim zdaniem należało jednak trochę bardziej zadbać o bezpieczeństwo ludzi i aut. Bo owszem, możemy sobie mówić, że przecież każdy powinien mieć odpowiednio oleju w głowie i się powstrzymać od jazdy na maksa jeżeli się nie umie aż tak dobrze ogarniać auta, ale fakt jest jednak taki, że już na trasie adrenalina jednak robi swoje, błędy popełniają nawet najlepsi i naprawdę nie widzę konieczności robienia takiej trasy, gdzie niepotrzebnie naraża się ludzi i auta na dość konkretne konsekwencje. Starczyło chociaż jakieś szykany ustawić czy inne "spowolnienia" w odpowiednich miejscach i już na pewno nie byłoby tylu dzwonów.
Sama widzisz, że Pająk dobrze przecież jeździ, a polecieliście w krajobraz zdrowo. A ilu tam jechało kierowców z o wiele mniejszymi umiejętnościami, z gorzej przygotowanymi autami? Mamy się wszyscy pozabijać w ramach idei dobrej zabawy? No przecież nie o to chodzi... Można się było równie dobrze tam bawić i uniknąć pewnych zbyt dużych zagrożeń moim zdaniem.
O kwestii zabytków to już tam się nie będę wypowiadał. Wiadomo każdego auta szkoda czy takiego na żółtych blachach czy też zwykłego dupowozu nawet. Nie mniej uważam, że auto zabytkowe, z założenia w stanie bardziej eksponatowym, a nie przeznaczonym do obijania na wyścigach, nie powinno jechać w tej konkretnej imprezie albo przynajmniej nie jechać w ten sposób jak tam większość jechała - czyli nie spokojnie i z głową, tylko na pełnej pycie ku jak najlepszemu wynikowi.
Nie powiesz mi przecież, że ten Peugeot z początku filmu to auto przygotowane do ścigania i że nie powinien po prostu jechać dużo wolniej i ostrożniej.
Poza tym, na takie imprezy według mnie bierze się auta, które nie są wychuchanymi w pełni oryginalnymi okazami tylko używa się aut, które już i tak nigdy jakimś idealnym zabytkiem nie będą i w ostatecznej ostateczności nawet jeżeli przydarzy się dzwon, to będzie jednak zdecydowanie mniejsza strata.

Kżyho Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-14 17:31:48 /


A ja mam auto w nienajgorszym stanie, na żółtych blachach, ale nie uważam, by nie mogło startować w rajdach. Wydaje mi się, że każdy może robić z własnym autem co chce. Nie jest to przecież 60-letni Peugeot 402 Eclipse, a właściciel nie rozpiził go specjalnie. Wiesz mi, że na pewno w pewnym momencie się rozpłakał jak małe dziecko (ja bym przynajmniej tak zareagował), bo nie pomyślał "rajd=rozwałka auta", tylko "rajd=fajna zabawa"

Trefl Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-14 18:07:26 /


Kżyho PeCeKa, to co uważasz o rajdzie Pekin-Paryż, w którym biorą udział zabytkowe samochody warte jeśli nie miliony, to setki tysięcy $? Auto (a szczególnie sportowe) to nie jest dama z łasiczką, która ma wisieć na ścianie. Zabytkowy, sportowy samochód w gablotce jest jak wypchany tygrys - niby fajne, ale tygrys ryczący jest jednak fajniejszy...

Ananiasz Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-14 18:32:14 /


sorry ale wypchany tygrys - nie jest nawet "niby fajny" :P

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-14 18:46:03 /


no dobra, ciekawszy od wypchanej wiewiórki i w "naszym kręgu kulturowym" bardziej nietypowy. Grinpiser sie znalazł ;)

Ananiasz Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-14 18:49:23 /


każdym autem można starotować, auto jest do jeżdżenia, ale trzeba też mierzyć siły na zamiary i znać możliwosci swoje i swojego auta.. a nie potem ryczeć w rowie siedząc obok zrolowanego auta. W sumie to jest bez sensu żeby organizator zasypywał wszystkie rowy na każdym zakręcie czy tam stawiał jakies szykany psując zabawe innym uczestnikom którzy tego nie potrzebują, tylko po to żeby "myśleć" za innych uczestników... Inną sprawą też jest np to że z tego peugeota wysypało się tyle bagaży że moznaby sie spokojnie wybrać nad morze na tydzień i przy jakimś ostrzjszym wypadku ktoś mógłby dostać np jakims parawanem w głowe.. i po co? Zabawa owszem, każdym samochodem ale z głową!!

Krzysiek_Poznań Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-14 20:06:54 /


a tak wyglądała jazda niepełnosprawnym capri
http://www.youtube.com/watch?v=X0v4Zge5rjo
http://www.youtube.com/watch?v=XIDxzUZ5pEk
http://www.youtube.com/watch?v=gyCRnZO7nvQ

Pająk Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-14 21:11:51 /


Woooow ):O

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-14 22:14:05 /


a mnie się wydaje, ze rekreacyjne wyścigi w weekend powinno się robić po to, żeby się zrelaksować, a nie tak samo jak przez cały tydzień zapi..lac miedzy drzewami, rowami i innymi takimi..
dlatego chętnie bym sobie pojeździł po torze z bandami, pułapkami żwirowymi i innymi takimi, dla kontrastu z drogami po których muszę jeździć codziennie

.STICH. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-14 22:45:31 /


To chyba nie są Stich imprezy rekreacyjne coś mi się zdaje. Rekreacyjnie to sobie śmigamy na PC a tu widzę, że duch walki jest większy niz ten z Ghousbusters ;)

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-14 23:00:04 /


fajne te onboardy :) świetna jazda jak na okoliczności. A nie macie przejazdu z OS Kamera? To był mój ulubiony odcinek tego rajdu.

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-14 23:08:18 /


ależ ja jestem za duchem walki w ramach rekreacji, na 100%, tylko dalej od drzew porostu :)

.STICH. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-14 23:43:59 /


Olek, sens mojego toku myślenia mniej więcej przedstawił mój imiennik ciut wyżej - nigdy nie byłem zwolennikiem aut zabytkowych, jako "nieruchomości" w garażu przecieranych co niedzielę szmatką. Jak najbardziej - niech jeżdżą. Ale jak dla mnie w tym rajdzie wielu kierujących wykazało się po prostu jakimś, nie wiem, brakiem znajomości własnych umiejętności, momentami może trochę rozumu? No bo w moim mniemaniu jeżeli taki Peugeot jechał - ok, fajnie, że nie stoi i nie kurzy się pod dachem, ale też przy tym skomplikowaniu trasy powinien jechać bardziej rekreacyjnie, a nie jak po mistrzostwo świata, co się skończyło, jak się skończyło. Po prostu co innego zniszczenia na skutek nieprzewidywalnego, prawdziwego WYPADKU, a co innego praktycznie świadoma jazda ku zniszczeniu.
Parę tu innych osób również zauważyło, że straszne parcie na wynik dużo ludzi tu miało. Jeżeli jedzie autem, które od początku jest taką zabawką do ścigania - a czymś takim w moim odczuciu jeździ np. Pająk - no to oczywiście straszny niefart i pech, że jego Capri się pogniotło, no ale wiem, że Pająk to wyklepie i będzie to jeździło dalej i fajnie. Natomiast zniszczenie takiego "salonowego" Peugeota, który znalazł się na trasie być może tylko ten jeden akurat raz, bo właściciel chciał się szybko przejechać i do tego jest pełną gębą zabytkiem na żółtych blachach uważam za zdecydowanie większą stratę i nie powinno świadomie do czegoś takiego dochodzić.
Poza tym jak mówię... szykana przed ciężkim zakrętem nikomu by ani nie zaszkodziła, ani nie popsuła zabawy, a prawdopodobnie uratowała parę aut przed uszkodzeniami.

Swoją drogą według mnie duży fart, że się nic tym z Peugeota nie stało...

Kżyho Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-15 02:09:45 /


Stich, a może po prostu nie czujesz, czym są takie wyścigi? Mozna rekreacyjnie iśc na spacer, i to ludzi odpręża, a innych za to relaksuje bieganie w maratonie. A spacer ...nie.

Tekla / 2009-09-15 06:43:51 /


mamy os kamera, dziwnie się ogląda gdyż od połowy to ja mówię trasę :)
http://www.youtube.com/watch?v=Rh7ygWvN8hg

Pająk Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-15 08:06:22 /


Mnie relaksuje strzelanie z pistoletu do tarczy, ale dbam o to żeby nikt mi nie mógł wejść mi w linie strzału
Na rajdzie tez wolałbym mieć świadomość, ze w razie błędu nie pośle siebie, pilota, lub co gorsza widza do szpitala.
W zeszlym roku zginał jakiś kibic, szkoda chłopaka i szkoda kierowcy , który zapewne ma do końca życia nieprzyjemne sny.
Skoro Polska nie jest już ekonomicznie trzecim światem, może czas, żeby amatorskie wyścigi i rajdy były równie częste i tak samo dobrze zabezpieczone jak w UK ?

A jeżeli jest grupa amatorów, która lubi ekstremalnie odcinki specjalne, czemu nie ...w autach ze sprawdzonymi klatkami, systemami gaśniczymi w homologowanych kaskach i kombinezonach.

Praktyka typu : najpierw są wszyscy pewni swego a później są gorzkie żale, jest do dupy.

.STICH. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-15 08:17:06 /


Ano tu się muszę zgodzić. Jeśli rajd pełną gębą, choćby amatorski, to przed rajdem badania techniczne i sprawdzanie elementów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo. Klatka, kaski, kombinezony, systemy gaśnicze, odcięcia zapłonów itp... Wiem że to classicauto ale jak się ścigać to z głową. Jeśli natomiast dopuszcza się auta bez klatki i in. takich "bajerów" to jakieś ograniczenia czy cuś. Małe mam doświadczenie w rajdach, o ile w ogóle jakieś, ale takie jest moje zdanie.

sołtys Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-15 08:26:24 /


Nie odrazu Rzym zbudowano - gdyby czterylata temu, kiedy rozpoczynał się Puchar Classicauto w regulaminie pojawiłby się wymóg klatki, systemu gaśniczego, etc, to wystartował by jeden ze zgłoszonych 60-ciu samochodów.

W tym roku aut z klatkami było już conajmniej z 10 szt. Być może za rok czy dwa, kiedy zabytkowy autosport w Polsce rozwinie się na tyle, że choć w 20% będzie przypominał to co się dzieje w Czechach na BergTrophy, w Niemczech na rajdach zabytków ADAC, czy w wyżej wspomnianym UK, wtedy wymogi bezpieczeństwa będą na wyższym poziomie.

Na obecną chwilę jesteśmy na przełomie lat 60 i 70, kiedy to w rajdach odpowiadających dzisiejszym rajdom WRC panie i panowie ścigali się bez klatek i w chustach i kapeluszach. W owych czasach sex był bezpieczny, a rajdy nie:)

A tak z własnego doświadczenia, to gdybyśmy w tym roku w maju wystartowali w rajdzie Krokusów autem bez klatki, kubłów, pasów czteropunktowych, hebla, całego osprzętu zabezpieczonego przed dachowaniem (siatki, mocowania, etc) oraz płyty i osłony dyfra to nie unikneli byśmy strat na zdrowiu załogi, a auto ucierpiało by znacznie bardziej.

Pozdr, kuba

Jakub Wójcicki Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-15 09:05:11 /


Stich, czy ja mówię, że Ty msz strzelac do ludzi, a my mamy się z premedytacją rozwalac na kazdym drzewie?
Jak każda dyskusja tutaj, zaczyna się od jakiejś rozsądnej uwagi, a kończy ekstremalnymi cudami. Dziękuję, wychodzę ,szkoda czasu.

Tekla / 2009-09-15 09:05:45 /


Też o tym pomyślałem, Kuba, w sensie o frekwencji. Ja nie wiem, czy ktoś organizując pierwszy classicauto cup spodziewał się takiego zainteresowania. No ale ok. Zabezpieczenia, zabezpieczeniami ale drajwer i pilot muszą mieć łeb na karku!

sołtys Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-15 09:20:57 /


Kuba ma 100% racji - warto powiedzieć uwagę żeby za rok było lepiej i bezpieczniej, ale żeby od razu tak atakować organizatorów nie mając większego pojęcia jak to wszystko działa, to lekka przesada.
Po pierwsze - nie na miejscu jest wracanie do zeszłego roku, bo w tegorocznej edycji zabezpieczenie tras było wzorowe - w zadnym miejcu nie spotkałem kibica ustawionego w niebezpiecznym miejscu czy przebiegającego drogę. Pod tym względem było lepiej niż na wielu rajdach RSMP. Więc Stich - nie byłeś nie gadaj głupot i nie zarzucaj organizatorom błędów, które przeszły do historii.

Po drugie sam (czego już żałuję) napisałem, że trasy były niebezpieczne, ale prawda jest też taka, że na 1 kilometrowych, oszykanowanych i prowadząch mocno pod górę oesach rajdu Krokusów były wypadki, przy których wypadek Kuby to pikuś.
Więc jakby nie zabezpieczyć to zawsze znajdzie się wariat w 300 konnym potworze który myśli, że jak ma napęd na 4 buty to wszystko przejedzie.

Odnośnie wypadku Peugeota, to po pierwsze jechał za szybko, po drugie chyba nie miał za dobrego opisu trasy bo my np wiedzielismy ze na tym zakręcie będzie mega ślisko, po trzecie miał pecha że akurat odbiło mu tył od pobocza - taki sport zdarza się.

I wreszcie nauka - ja w zeszłym roku byłem gwiazdą takiego filmiku na YT. Leciałem po krawężniku jak wariat. Poniżej link do przejazdów tegorocznych. Grzeczność 10. Bo nauka nie poszła w las. Podobnie jechał Kuba po przygodzie na Krokusach. I wierze że wielu kierowców wyciągnie wnioski ze swoich tegorocznych wpadek i za rok lepiej opisze trasę, wyciągnie wnioski, że rajd to nie wyścig na torze i będzie jezdzic wolniej a potem na mecie będą mile zoskoczeni, że taka jazda dała lepszy wynik. Taki też cel mają takie imprezy, aby ludzie uczyli się jezdzić, lepiej i bepieczniej. A widocznie przysłowie "Jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz" po prostu jest prawdziwe.

http://www.youtube.com/watch?v=H7apv08xipQ


greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-15 09:29:33 /


Peugeot 304 jest własnością Pana Igora Jureckiego, którego brat jest redaktorem naczelnym magazynu Classicauto, organizatora tej imprezy.
Kto chce jedzie, na drodze w ruchu ulicznym też można auto pięknie rozbić, najbliższy przykład - kolega z klubu i czerwony Challenger.

Ja się też zgodzę że te trasy są niebezpieczne, w tym roku już naszczęście nie dla kibiców, o to zadbano. Organizatorów po prostu nie stać na całkowite usunięcie lub zabezpieczenie miejsc w których można się potłuc.
Nie stać też "mentalnie", organizują to dziady z autmobilkubu którzy mówią o "sygnalizowaiu niebezpieczeństwa odzierzą" a nie młodzi ambitni, którzy rozumieją, że po wypadku ani kierowca ani pilot nie ma głowy do tego aby wybrać z komórki numer do komendanta policji i zawiadomoć go o wypadku (takie wymóg był postawiony przed załogami przez regulamin rajdu).

Świetnie było by gdyby były lepiej zabezpieczone, ale na takich jak są teraz też mam ochotę się ścigać.

Gnieciuch Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-15 10:38:30 /


moja relacja na www.spidergarage.com

Pająk Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-15 10:40:13 /


Tekla ja nie mam ochoty strzelać do ludzi, natomiast starannie zabezpieczam teren pomiędzy sobą a celem i zawsze wszystko jest pozamykane i zabezpieczone,

Podobnie z wyścigami aut bez pełnych systemów bezpieczeństwa, chętnie pojadę, ale chce mieć tak przygotowana trasę, żeby niepotrzebnie nie ryzykować niczyjego zdrowia i życia.

W takich warunkach wielu ludzi pokaze, ze potrafi szybko pojechac.

Niebezpieczne trasy preferują bezmózgowców i kamikadze a nie najlepszych drajwerów.
Posiadanie umiejętności nie wyklucza zdrowego rozsądku.

.STICH. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-15 22:01:23 /


Wiesz Stich, przypomina mi to takie nasze lokalne rozmowy na temat dróg w Polsce. Droga powinna miec pobocze szutrowe, dalej pas zieleni, płytki rów, za rowem bariery energochłonne a dopiero tam drzewa. Wtedy byłoby bezpiecznie i nawet jak się coś stanie na drodze jest szansa nie przydzwonic na śmierc. Ale jak jest to każdy wie i nie liczy że będzie jak byc powinno. Araby w emiratach mają warunki idealne a i tak bywa, że z wraku zostaje niewiele.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-15 23:41:08 /


Zapek, ale przyznasz chyba, że gdzie się da, to jednak powinno się zabezpieczyć teren na tyle, żeby nie potrzebnie jeszcze dodatkowo nie zwiększać niebezpieczeństwa. A tutaj chyba trochę o tym zapomniano, zwłaszcza, że rajd był dla amatorów, czyli ludzi, którym częściej może się zdarzyć popełniać błędy, a tych tutaj trasa nie wybaczała w kilku miejscach.

Kżyho Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-16 00:20:39 /


na drogach nie zawsze muszę dawać pełny palnik, na wyścigach bym chciał, ale...

zresztą chyba widać na PC, na wewnętrznym torze gdzie nie da się w nic przypieprzyć miałem swoja słabizną 20-sty czas, reszta toru nie budzi we mnie takiego poczucia bezpieczeństwa wiec było znacznie gorzej ,
siedziałem już w rozpadających się podczas wypadku autach i wybitnie mnie nie ciągnie do powtórki, po prostu

.STICH. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-16 00:24:29 /


.STICH. mozesz sie ze mna nie zgodzic ale wez pod uwage mentalnosc polakow(twoją chyba także czytając postu wyżej) gdyby to wszystko bylo tak pozabezpieczane ze "teoretycznie" nic nikomu nie powinno sie stac, to byloby grzanie na maxa bo w razie jakby co to nic mi sie nie stanie i wtedy dopiero moglabybyc buba jakby ktos na maxie zaj!@#$%^& w barierki, bo praw fizyki nie przeskoczysz tak jak i glowa muru nie przebije ;) swoją drogą jestem pełen podziwu dla kolesia z w124 bo to auto jest tak pontoniaste i długie ze az strach tym tak jezdzic :D chyba ze mial jakies naprawde dobre zawieszenie :)

Main(misiek) Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-16 13:28:03 /


To jak z nowoczesnymi samochodami i statystykami. Są bezpieczniejsze bo mają swoje systemy dla debili, mają poduszki i cuda na kiju więc ludzie czując wzrost swego bezpieczeństwa dają w palnik bardziej niż kiedy łamana kolumna była wyznacznikiem luksusu. Byłoby bezpieczniej to byłoby szybciej, szybciej zaś znaczy potencjalnie bardziej niebezpiecznie i tak w kółko.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-16 14:59:29 /


No i w końcu jeśli chcesz się ścigać bezpiecznie - tylko na torze. A rajdy to są dla takich trochę wariatów.

Gnieciuch Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-16 16:55:30 /


STICH - jadąc na PC09 miałem okazję widzieć jak wyprzedzasz w grupie samochodów. Możliwości drogi to jedno a warunki na drodze to drugie. Nie mówię o umiejętnościach - bo zapewne je masz, ale Ci co byli przed Tobą mogli ich nie mieć i gdyby wtedy zderzyły się 4 samochody to pewnie nie widziałbyś w tym swojej przyczyny tylko innych albo, że droga była zła i nie zabezpieczona.

Shadow Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-16 17:18:54 /


z niczym się jednak jak widziałeś nie zderzyłem i tak już od wczesnych lat 80-tych i ponad 500 000 km, miewam tylko dzwony jako pasażer / czego bardzo nie lubię /

.STICH. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-16 20:17:20 /


tak,tak a zawody plywackie tylko w metrowej wodzie.

alwax Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-16 23:42:52 /


dla pływających okazjonalnie....czemu nie

.STICH. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-17 00:25:43 /


No to o co się właściwie czepiasz?

Tekla / 2009-09-17 08:17:08 /


Tak lubię wyprzedzać, ale jakoś nigdy nikomu tym nie przeszkadzam. Wyprzedzić grupę samochodów jest czasem łatwiej niż robić to pojedynczo.
Natomiast gość w Oplu Omega który wyprzedził mnie i Filipa na trzeciego na obwodnicy Kielc kiedy my wyprzedazliśmy Tiry, to znaczne przegięcie.
I człowiek z wyobraźnią właśnie takich rzeczy nie robi.

Gnieciuch Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-17 10:04:50 /


http://www.youtube.com/watch?v=83S7w2bdwtY&feature=player_embedded#t=36-

Gnieciuch Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-17 10:08:33 /


STICH - zgadza się z niczym się nie zderzyłeś - ale sytuacja jaką stworzyłeś wyglądała jak zagrożenie w ruchu - żeby nie nazwać tego piractwem drogowym. I na kursie nie uczą wyprzedzania w ten sposób. Oczywiście masz argument - bo była to godzina około 8:45 jakieś 25km do Miedzianej, a PC startowało o 9:00. Najłatwiej krytykować organizatorow rajdu, że rozwinęli taśmy kolorowe i to nazywają zabezpieczeniem rajdu - ale różnica polega na tym, że w danej chwil znajduje sie na trasie tylko jeden samochód. I jak on przydzwoni to tylko on.

Shadow Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-17 17:23:41 /


ja pierdziu Shadow weź już zgłoś to na Policje jeżeli tak mocno to ci podziałało na psychikę,

.STICH. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-17 17:36:58 /


A kto zaczął?

Tekla / 2009-09-17 17:43:45 /


podsumowując : jestem piratem drogowym, który generalnie woli wypadać z trasy na miękkie a nie na twarde przedmioty, to chyba dość logiczne nie ?

.STICH. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-17 17:47:12 /


dodatkowo zaryzykuje teorie, ze wszyscy, którzy na omawianym rajdzie wypadli z trasy i skasowali poważnie auta, woleli by jednak mieć je w razie pomyłki nie skasowane

sam rajd w relacji super mi się podoba, wyniki tez ok, niczego się nie czepiam

natomiast kto ma zmuszać rożne instytucje do budowy profesjonalnych tras rajdowych, czy torów wyścigowych Święty Mikołaj i jego renifery, czy ludzie zainteresowani amatorskim sportem samochodowym ?

każdy normalny człowiek woli srać w czystym a nie w brudnym kiblu, ale jak będziecie wmawiać babci klozetowej , ze w obsranym było wam bosko zapewne taki tez zastaniecie następnym razem

.STICH. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-17 18:02:03 /


STICH nie za dużo wymagasz od tego popieprzonego kraju?? chciałbyś profesjonalne tory lub trasy rajdowe z których korzystałaby 1/10 społeczeństwa a pospolitych autostrad nie ma.
więc wyluzuj... wogóle to zastanawiam się o ci wogóle chodziło? każdy by chciał, ale...
jest jak jest i należy się cieszyc że jest grupa ludzi którzy wogóle chcą zorganizować takie imprezy. a mogli by powiedziec że nie, bo nie ma gdzie ( idąc twoim tokiem myslenia )

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-17 18:08:37 /


mój tok myślenia jest taki, ze jak nie ma lobby to nic nie powstanie,

liczy ktoś może, ze takiemu ministrowi infrastruktury to się przyśni, ze ludzie chcą się ścigać ?

cala rekonstrukcja Toru Kielce do super stanu to koszt porównywalny do jednej kładki dla zwierzaków nad autostrada w budżecie drobny pikuś, ale trzeba lobbować i przypominać, ze taka praca jest potrzebna i tak dalej krok po kroku

.STICH. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-17 18:25:37 /


ale zacznijmy od tego że miedziana to taki profi tor jak z koziej d... trąbka

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-17 18:31:20 /


to dla rozluźnienia mam filmik
http://www.youtube.com/watch?v=jcmLH5797tI

Pająk Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-17 18:35:03 /


i to jest TO, czy jakaś inna ekipa naprawiła by tak uszkodzone auto i pojechała dalej i zajęła by wysokie miejsce? tylko Capri.pl tak potrafi :D

brzezin Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-17 19:17:46 /


Łaaał - Pająk ty wariacie :) To naprawdę robi wrażenie tym bardziej, że widać jak nerwowo zachowywał się samochód!!! Ty masz jednak łychę zakodowaną w głowie :) Inaczej się nie da :)

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-17 21:01:08 /


Chyba Pająk był właśnie w TVN Turbo i grzebał coś w chłodnicy :)

AndrzejKudowa Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-17 21:58:50 /


Jest jeszcze inny punkt widzenia. Może nie prowadzę samochodu w sposób mistrzowski za to skromnie przyznam, że mało kto ma tak opanowany ruski zaprzęg jak ja, i kilka osób może to potwierdzic.
Uwielbiam śmigac lasami, wąskimi ścieżkami, szybko, byla drzewa muskac. Gdyby mi ktoś zorganizował zawody na lotnisku po prostu bym się nudził.
Może właśnie tego Stich nie rozumiesz, że ludzie też szukają adrenaliny, że wcale nie chcą aby drzewa były za horyzontem i aby pokonanie zakrętu wiązało sie właśnie z ryzykiem. Jakoś Pająk nie płacze że ubił kapcia. Zabawa na torze to dziecinada, jest bezpiecznie, ryzyko małe więc sporo nas startuje. Rajdy to sport dla facetów z naprawdę wielkimi jajami, kto się nie czuje ten nie startuje, tak jak ja ;)

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-17 22:47:10 /


A propos srania - jedni chcą się wysrać w czystym kiblu, inni chcą się wysrać w brudnym kilu - a jeszcze inni w ogóle chcą się wysrać - nie ważnie gdzie.
Stich jeżeli chcesz się ścigać na profesjonalnym torze to zapraszamy za granicę, jeżeli chcesz się ścigać w rajdach w polskich warunkach też masz do tego prawo - ale wtedy nie krytykuj. Chcesz startujesz, nie chcesz nie startujesz. Proste prawda? Wolny wybór.

Shadow Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-17 22:54:31 /


Wjazd na Nurburgring nie jest az tak drogi :)

Konar / 2009-09-17 23:05:44 /


boje się, ze jak nie będzie mi pasować i nie wystartuje to będziecie tęsknic,w końcu pirat drogowy bez jaj nie trafia się codziennie :)

zamiast prostować co poniektórym poglądy zajmę się raczej dalej swoim 1600, a opinie będą się wam same prostować wraz z zaginaniem kolejnych partii blachy

.STICH. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-17 23:14:28 /


kolego sympatyczny,nie tlumacz nam co ma byc i jak tylko lobbuj.
bo nikt na tej stronie nie jest tak obryty a jak juz to jakis zasrany
niskobudzetowiec.
a na marginesie to moze na 400m miedzy astrami gsi jest bezpiecznie?

alwax Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-18 00:56:41 /


http://www.reportergazeta.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=487:rajd-dziennikarzy-galeria-zdj&catid=96:cay-powiat&Itemid=27
myślałem że się posikam "wypadek forda caprio"

Pająk Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-18 17:00:00 /


fktycznie ten amorek z tyłu dawał się we znaki... ale fajnie fajnie,
i nawet były odcinki z najlepszym czasem! szcun!

rozjechany liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-18 19:08:37 /


Caprio jak Caprio, dobrze ze nazwiska nie przekręcili ;)

Main(misiek) Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-18 19:11:43 /


brak adrenaliny daleko od drzew ?

http://www.youtube.com/watch?v=fgYvTKKqBgE&feature=related

.STICH. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-19 22:59:24 /


zalety płaskiego trawnika

http://www.youtube.com/watch?v=kWCHt3uwonc&NR=1

.STICH. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-19 23:03:39 /


tego typu tory to u nas mamy chyba 1 - poznań.
poza tym ja na przykład jakoś bardziej byłem fanem klimatu b-grupy czy wrcy niz f1, i dużo większą frajdę sprawia mi jechanie drogą publiczną niż po torze... a że wiem, że moje umiejętności mi jeszcze na to nie pozwalają, na razie się na to nie porywam. opanuje się dobrze samochód to się będzie śmigać między drzewami. jak ktoś tego nie lubi to nie ma przymusu. :))

Mac13k Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-19 23:17:50 /


poza tym tam się jedzie w pojedynke...no z pilotem

mario75 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-19 23:20:28 /


Stich, chyba zakończyłeś dyskusję, pokazując właśnie różnice pomiędzy rajdami a wyścigami na torze. Mnie się bardziej podobają rajdy, zdecydowanie.

Tak Bajdełej to ja tam widzę mnóstwo barierek, opon, bramek i innych przeszkód o które można sobie zrobić krzywdę.

PS.: Nie wiedziałem 8-)) że oni w tych caterhamach (!!) mają łopatki do zmiany biegów!!!

Gnieciuch Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-21 10:13:03 /


To akurat nie Catherham'y tylko głownie Phoenix'y czyli wnuczki mojego naleśnika.
Wygląda jednak na niezłą zabawę i trochę smutno, ze w UK ścigają się setki takich aut a u nas jest jedno stare i zwykle popsute :)

.STICH. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-21 12:41:08 /


jak ktoś nie widział relacji na tvn turbo to tutaj ma szanse
http://www.youtube.com/watch?v=nuMSC-tYatE

Pająk Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-10-16 11:40:42 /


"Mr. Kombinerki" :)

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-10-16 16:30:36 /