logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » ogólne » capri do filmu poszukiwane

capri do filmu poszukiwane

zwrocila sie do mnie dziewczyna z produkcji filmowej z prosba o pomoc w znalezieniu do zdjec dwoch bialych capri i jednego czerwonego (chodzi o MKIII-ki). jeden bialy jest, potrzbny drugi, w niezlym stanie, jezdzacy. nie do konca zamknieta jest tez sprawa czerwonego capri.

krotko mowiac biale i czerwone capri MKIII potrzebne do filmu, najlepiej z okolic warszawy, produkcja podobno niskobudzetowa wiec na duza kase lepiej sie nie nastawiac, zdjecia okolo 18.10.2003

kontakt do mnie

0 602 285 619
andrzej_gorecki@o2.pl

pozdrawiam
goras

PG / 2003-10-08 21:20:24 /


Starrsky staraj się...

Starrsky i byłe autko KOBYSZA - moje typy

rozjechany liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-10-08 22:02:03 /


samochod kobysza odpada, jest poszerzane. wszystkie trzy samochody musza byc ogolnie do siebie podobne. szukamy auta, ktore bedzie podobne w detalach sa samochodu Jacka Szczyrby (Orla). samochod starskiego by sie nadal gdyby nie pasy, chociaz... moze rzeczywiscie. starsky, co ty na to? moze by go lykneli, a moze pasy bysmy zakleili?

PG / 2003-10-08 22:26:23 /


Z białym Mk3 bedzie cieżko - jedyne mk3 w nasze samochody (po odrzuceniu byłego auta Kobysza) to auto Konrada Szyperskiego :-)) czyli całe mnóstwo białych

czerwonych do wyboru :-) zdecydowanie fajne taaaakie czerwone jest we Wrześni (Fingon) ale i w okolicach Wawy coś sie znajdzie

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-10-08 23:12:06 /


rozmawialem z Konradem. niestety nie wyrobi sie do 18tego a szkoda... inne wszystkie znane mi biale nie sa na chodzie

goras Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-10-08 23:25:46 /


zawsze możecie kolege z Litwy zaprosić :-))

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-10-08 23:30:15 /


zdjecie nie chce sie wyslac:( bialy z goldapi LOP....

segal Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-10-09 00:29:52 /


no wlasnie, segal, wiesz cos wiecej na temat tego samochodu? chcialem namierzyc wlasciciela ale jak kamien w wode

goras Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-10-09 01:21:35 /


hmmm a co ma robic to capri na planie? jak most sie nie urwie to luz

starrsky / 2003-10-09 02:30:26 /


dzieki Arunas, ale mysle litwa na tej produkcji nie wyszla by na tarczy, nie wiem czy filmowcy wyrobiliby na paliwo :)

a o most starsky sie nie przejmuj, wytrzyma. scenarusza dokladnie nie znam ale to bedzie cos podobnego jak w reklamowce mondeo - trojka, czworka ogien i lecisz ;P
a na powaznie konkretow nie znam ale mysle ze luz, to chyba nie film akcji i nie chodzi o poscig, a jesli nawet to przeciz biale dwa sa potrzebne, nie? wiec sie nie martw!

goras Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-10-09 10:18:12 /


...a może chodzi o scene pościgu z efektownym wypadkiem i kasacją auta na końcu. Dlatego piszesz ze nic nie wiesz? ;-)))))

Michal W Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-10-09 11:55:01 /


nie znam szczegolow, wiem tylko z grubsza co sie bedzie dzialo. moge tylko powiedziec, ze zapowiada sie ciekawie a samochody nie beda stac jako tlo przy krawezniku

zmienilo sie co nieco, zminil sie termin zdjec, jest szansa, ze Konrad sie wyrobi

goras Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-10-09 12:06:35 /


a moze moj pomaranczowo brazowa rdzawy brak mu tylko tylniego zderzaka ale jak trzeba to zaloze, jezdzi na 3 biegach ale jak do poscigu potrzebny to zaloze 4 biegowa

CHUDER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-10-09 13:41:55 /


Zgłaszam swoją kandydaturę :P
Może mój czerwony wygra casting?

Rayo Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-10-09 13:45:17 /


jeśli brakuje wam białego to w krakowie jest jeden, ale niezrzeszony. może jakby ktoś z nim porozmawiał heh..
acha, to jest mk3 całkiem ładny, na chodzie.

loqsh1 / 2003-10-09 23:55:36 /


Kandydaci , dobrze przeczytajcie scenariusz przed oddaniem samochodu .
Morze się kazać , że w ostatniej scenie filmu Wasz Capri spada efektownie ze skarpy. (to piszą małymi literkami u dołu umowy)
:)

CRUISER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-10-10 10:27:43 /




No i sie zaczeło...
Odbył się już pierwszy dzień zdjęciowy z udziałem capri.




Jako pierwszy z trójki zagrał samochód Jacka Szczyrby. Capri ogólnie na planie zrobił dobre wrażenie ale szczególnie wpadł w oko Tadeuszowi Plucińskiemu. Lecz dla niego jak wiadomo, capri na planie to nie pierwszyzna. Chetnie rozmawiał na tematy ogólnosamochodowe. Jak się dowiedział w rozmowie, że ten capri to nie 1.8 jak myslał, a 2,8, machnął ręką, mruknąl "ojej" i wrócił na plan nieco wystraszony.




Do zdjęć szykuje sie drugi biały capri Konrada Szyperskiego i czerwony Radka Łukaszuka. Samochód na zdjęciach spisał się nieźle, troche dawał się we znaki brak dobrego hamulca ręcznego przez co pozostawianie samochodu na stoku prawie na luzie pobudzało nieco wyobraźnię.

goras Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-15 14:17:28 /


W miarę możliwości będe podrzucał systematycznie fotki z każdego dnia zdjęciowego z udziałem fordów. Sorki za słabą jakość zdjeć, wyszły troche poruszone i nie ostre, ale niestety nie moglem błyskac lampą.





goras Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-15 14:43:04 /


ale fajnie :)) kwiaty na dachu ... ślub jakis czy cos?
Moze w pozniejszym terminie obszerniejsza relacja + fragment filmu?
pozdro

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-15 15:18:20 /


..a tak wogle to co to bedzie ze film?? jaki tytul...??
hehe moze jakis brazylijski tasiemiec...i moze kazdy bedzie mial szanse wystapic ze swoim cackiem.....ja bym sie na wiosne zapisal bo dopiero wtedy wyjade..:))....:D
zartuje pozdro:)

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-11-15 15:25:38 /


W całą aferę dałem się wmanewrować nie znając szczegółów. Dyrektor Artystyczny Góras zapewnił, że chodzi o kilka statycznych ujęć do skromniutkiej produkcji filmowej. W miarę rozwoju wydarzeń pojawiały się nowe wiadomści. Ostatnio zaniepokoił mnie nowy image mojego samochodu - trochę jakby z Monte Carlo z lat siedemdziesiątych. Ale Góras na to, że nie, spoko, że gramy pod hasłem prawda czasu, prawda ekranu, że bohater filmu jest kierowcą rajdowym i to tylko tak dla picu. I nawet nie przekroczą 30 km/h. Po dłuższej indagacji okazało się, że to dopiero początek. Na drugi dzień zdjęciowy przewidziany jest pościg policji za Capri (moim). Tu już się trochę wystraszyłem. Ale Dyrektor Artystyczny twierdzi, że będą jechać bardzo wolno, bo kierowca, znaczy aktor, który pojedzie moim wozem nie umie prowadzić. I to mnie już całkiem uspokoiło, będą jechać wolno - bezpieczeństwo przede wszystkim. Za to ostatnie zdjęcia mają się odbywać na torze wyścigowym, czy coś. Ale też mają jechać wolno, bo zastosują jakąś najnowszą technikę filmową z przyspieszaniem taśmy, że normalnie wyjdzie jakby grzali dwieście. Ja to wszystko łykam, no bo co. Zastnawiam się tylko, dlaczego te sceny na torze kręcą na końcu? Na pewno ten aktor musi się trochę podszkolić za kółkiem. Ale wcale się nie martwię, nic a nic.


A,no i film ma być dedykowany Steve'owi Mc Quinowi.



Szukam blacharza.

orzeł Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-17 09:03:24 /


hhahaahaha

spawn Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-11-17 10:39:06 /


Moje capri też występowało w pościgu policyjnym tylko że na .... żywo :))

Arni12 / 2003-11-17 12:42:24 /


rozumiem Twoje zaniepokojenie...
oby nie zrobili efektownego zakonczenia jak w vanishing point

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-17 12:51:24 /


orzeł może by Cie wzieli na dublera/kaskadera ?
a poza tym to buahahah ;)
pozdrawiam

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-17 13:02:33 /


Już zgłosiłem się na ochotnika do zdjęć pościgu. Komisja ds kinematografii rozpatruje moją kandydaturę. Sprzeciw zgłosił związek zawodowy kaskaderów, że niby im odbieram chleb.

orzeł Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-17 13:36:57 /


orzel...szkoda tylko ze twoje capri nie moze sie wypowiedziec....bo ty przezywasz stres..a co dopiero caprowka???:))
pozdro

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-11-17 14:40:26 /


:D taaaak, ci nie umiejący jeździć są najbezpieczniejsi :)
... ja to bym ich wsadził z tą nowoczesną techniką na lawetę z Capciem, jak to się robi w innych filmach, a kierowca niech sobie kręci do woli w lewo i w prawo ;)
Ja czuję, że tu już blacharz nie pomoże ;)

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-18 14:02:43 /


Nie rozumiem czemu Orzeł nie gra tej roli??!!?? To jakies nieporozumienie!!

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-18 15:16:18 /


Bo Sergio Leone mi akurat zaproponował rolę w remake'u "Za garść dolarów".

orzeł Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-18 15:32:27 /


No co Ty? Mi też proponował, ale się nie zgodziłem-myślałem,że taką dostanę kasę. :))) A tak serio, to moje autko też będzie grało w filmie. Kręcimy z kumplami akurat taką niskobudżetówkę, ale zdjęć Wam na razie nie mogę podesłać, bo TE sceny będziemy kręcić na wiosnę. A tak nawiasem mówiąc: jeśli ktoś kibicuje F1, to niemcy na RTL-u mają przed i po transmisji wyścigu takie fajne spoty robione przez Forda-są tam też Capri! Aha, jeśli ktoś zamierza wyłączyć kompa i biec do TV, to tylko nadmienię, że sezon F1 właśnie się skończył:)

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-11-19 00:38:25 /


Orzel???? "Za garsc dolarow"?! Myslalem ze raczej chodzilo tu o "Top gun"- sadzac po zdjeciach z Gryzlin... :), albo co najmniej ekranizacje komiksu "Pilot smiglowca" :)))))
Pozdrowienia

Yendrek Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-19 09:17:16 /


Taa, "Pilot śmigłowca"... Łza się w oku zakręciła. A pamiętacie odcinek Kapitana Żbika pt "Zatrzymać niebieską Cortinę"?

orzeł Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-19 10:00:53 /


A propos niebieskiej Cortiny... Kojarzycie program "Wysypisko" na (chyba) Discovery? Oglądałem jakiś czas temu odcinek, jak 3teamy miały przedłużyć zakupione wcześniej na szrocie auta do 5 metrów i pokonać nimi wyznaczoną trasę-nawiasem mówiąc tor przeszkód. Pierwsza wybrała Garbusa, druga chyba Renault a trzecia właśnie Cortinę!!! Na dodatek z V8!!! Wzięli ją ze szrotu, silnik odpalił, pocięli, pomalowali na chamski niebieski kolor.. To się dopiero łza w oku kręci. A my tu cały czas mówimy "jak znajdziesz 2.8 w niezłym stanie..." a tam ludzie! V8 na szrot wyrzucili!!!

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-11-20 01:06:55 /


fajny program i rownie pieknie niszcza auta widzialem i plakalem

Michal FAZI / 2003-11-20 01:31:53 /


Program fajny, tylko szkoda, że osoby które tam występują naprawdę znają się na mechanice i mogły by przywrócić niejednemu autu swą dawną świetność, a oni je po prostu niszczą!!!!

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-11-20 02:13:49 /


....czyli jednak program nie taki fajny :-P

Michal W Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-20 02:48:30 /


Tam jest tego wbród. Tak jak u nas fiatów 125 i polonezów po szrotach. Tylko jeszcze nie doszliśmy do takiego rozwoju kraju żeby zużyte ale sprawne auta na złom oddawać.

koniuu / 2003-11-20 07:46:32 /


ee...nie narzekaj nie jest tak zle...oni maja ich w brud ale nie potrafia uszanowac...a u nas "cos "co tam nawet na szrot by nie przyjeli....jeszcze jezdzi:)
to sie nazywa gospodarnosc...i oszczednosc hehe
bo gdybysmy robili jak oni czyli zuzyte ale jezdzace auta oddawali na szrot to "populacja" capri,taunusow,granad zmniejszylaby sie pewnie w polsce o polowe...albo i lepiej....a tak jeszcze jest w czym wybierac...:D
pozdro

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-11-20 11:39:28 /


Weekend przyniósł kolejne mrożące krew w żyłach wydarzenia na planie filmowym. W sobotę, przy okazji charakteryzacji samochodów próbowaliśmy z Konradem wyciągnąć wreszcie z Górasa jakieś konkrety na temat ujęć, pościgów, ptencjalnych ofiar i kogo zawiadomić w razie wypadku. Ale Góras był dziwnie małomówny, na wszystko odpowiadał "nie wiem", w końcu na odczepne powiedział, że jednak my będziemy prowadzić, bo ujęcia będą niebezpieczne, a ostatnio na planie mój samochód prawie wylądował na drzewie, bo ręczny nie łapał (Cholera. Ale teraz się już przecież nie wycofam, to byłaby dezercja). Po tym Konrad popatrzył na swojego Capri, jakby żegnał się ze spalonym przez faszystów czołgiem i rozjechaliśmy się do domów. Więcej wyjaśniło się w niedzielę na planie: nie pościg, tylko wyścig, nie z policją, tylko z samochodem Konrada i nie na torze, tylko na jakimś zadupiu. Najpierw była długa prosta z dramatycznymi manewrami przetasowania maszyn na wysokości kamerzysty. Ruszyliśmy, jak tylko udało się oczyścić drogę z bab wracających z kościoła, a nie było łatwo, bo wzięły nas chyba za antychrystów albo co gorszego i nie chciały się ruszyć nawet jak podjechał wóż serwisowy, żeby je podwieźć. Z każdym kolejnym dublem reżyser chciał, żebyśmy jeszcze trochę przyspieszyli, a ponieważ dobieg kończył się tam, gdzie stała ekipa techniczna, więc od razu poczuliśmy się jak w Gryźlinach. Ale jaja zaczęły się dopiero jak aktorzy mieli powtórzyć to samo do ujęć zbliżeń twarzy kierowców. Jeździliśmy po dwóch w samochodzie: Konrad z Andrzejem Chyrą a ja z polskim Jamesem Deanem z przed lat - Zygmuntem Malanowiczem. Żeby nie było ściemy musieliśmy się z Konradem kłaść na tylnych kanapach przy mijaniu kamery. A chłopaki dawali w palnik. Malanowicz początkowo był dość sceptyczny co do zalet trakcyjnych Capri, że niski, niewygodny i będzie jechał wolno, bo nie zna maszyny i czuje się niepewnie. Ale potem mu się spodobało. Mi mniej. Przejazd przed kamerą, zawrót i opór decha. I tak ze dwadzieścia razy. Reżyserowi chyba też się spodobało, bo w następnych ujęciach prowadzili już tylko aktorzy, którzy się już całkiem wyluzowali i w ogóle wyglądali, jakby całe życie spędzili na Le Mans. My z Konradem też byliśmy wyluzowani jak cholera, zwłaszcza, kiedy chłopaki się zorientowali ile radości dają kowbojskie starty ze strzałem ze sprzęgła. Konrad to nawet tak był wyluzowany, że momentami zamykał oczy i coś jakby się modlił, a i mi nie wiele brakowało. Wreszcie operator powiedział, "że słońce chyli się już ku zachodowi, taka jego mać", i trzeba kończyć. Jaka szkoda, nam już nawet ręce przestały drżeć, a tu koniec. Ale, nie zrobili jeszcze jedno wypasione ujęcie o zachodzie słońca z caprikami w tle. Na to warto było czekać, jak nie wytną w montażu, to przejdzie do historii polskiego kina i samochodu, którego Romeo ci nie kupi. A nasze dwie bryki będzie się sprzedawać na aukcjiach za ciężki szmal. Dla tego ujęcia warto było cierpieć, nawet przestaliśmy z Konradem na chwilę odmawiać zdrowaśki i patrzyliśmy z wyrazem głupawego uwielbienia na plan. Nie wiem, jak tam fabuła ale jeśli chodzi o Capri, to chyba będzie to jego życiowa rola w kinie. Póki co, to jeszcze nie koniec. Bedą jeszcze ujęcia w warsztacie ucharakteryzowanym na coś w rodzaju wyścigowego serwisu Forda Capri i dokrętki we wnętrzach samochodów. Relacje rzecz jasna pojawią się na bieżąco.

orzeł Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-23 21:34:46 /


Myślę, że Jacek w skrócie streścił co działo się dziś na planie więc ja tylko dołącze fotografie.

I tylko jedno powiem od siebie: WHITE CONRAD - powrócił!!

1. Sobota "Fort Wola" - Klonowanie Capri dr. Szczyrba i dr.Górecki. Jak ktoś pozna różnice między Białymi to niech lepiej zostawi to dla Siebie.



2. Niedziela plan zdj. - pierwsze przymiarki i "jazda"







Konrad Szyperski Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-23 23:17:22 /








Konrad Szyperski Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-23 23:24:33 /


3. Wyścig, ekipa, liście ,my itp.itd.







Konrad Szyperski Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-23 23:41:52 /








Konrad Szyperski Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-23 23:47:33 /




Konrad Szyperski Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-23 23:51:41 /


W scenariuszu było też miejsce na postój w trakcie wyścigów tzn. "na siusiu" i przy okazji na męską rozmowe ojca z synem.

Konrad Szyperski Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-24 07:16:54 /


Orle, jaki Romeo?!!!
Doczytaj sobie i wstydź się:

Ragacco da Napoli

Ragacco da Napoli zajechał mirafiori
Na sam trotuar wjechał kołami
Nosem prezent poczułaś, już taka jesteś czuła
Więc pomyślałaś o nim bel ami

On ciemny był na twarzy, a prezent ci się marzył
Za dziesięć centów torba w Pewexie
Ty miałaś cztery złote, on proponował hotel
I nie musiałaś zameldować i się

Ty z nim poszłaś w ciemno damo bez matury
Koza ma prezencję lepszą niźli ty
Czemu smętną minę masz i wzrok ponury
Ciao, bambino, spadaj mała, tam są drzwi!

On miał w kieszeni paszport, sprawdziłaś, a więc znasz to
Lecz on nie sprawdził, ile ty masz lat
On mówił bella bionda, a popatrz, jak wyglądasz
Te włosy masz jak len, co w błoto wpadł

Jak w oczy spojrzysz teraz swojego prezentera
Co dyskotekę robi i ma styl
Straciłaś fatyganta - chciał kupić ci Trabanta
Czy warto było za tych parę chwil?

Twój ragacco Forda Capri Ci nie kupi
Buona notte pewnie też nie powie ci
Jeszcze wierzysz, że dla ciebie śpiewa Drupi
Ciao, bambino, spadaj mała, tam są drzwi!

Poznałaś Europę, więc nie mów do mnie kotek
Ja nie wiem co Volksvagen, a co Ford
Nie jestem tak bogaty, nie wezmę cię do chaty
I przestań mnie nazywać "my sweet lord"

Ty nie będziesz moją Julią Capuletti
Inny wszak niż ja Romeo ci się śni
W żadnym calu nie wyglądam jak spaghetti
Ciao, bambino, spadaj mała, tam są drzwi!

Gdy ci pizzę stawiał rzekł "prego mangiare"
To pamiętać będziesz po kres swoich dni
Tęskniąc za nim jak złotówka za dolarem
Ciao, bambino, spadaj mała, tam są drzwi!


Pozdrowienia dla kaskaderów!

mieras Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-24 10:30:43 /


Trochę się pomyliłem ale to z emocji. Pozatym jedno i drugie na "r" i tak bardziej z włoska brzmiące, więc byłem blisko.

orzeł Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-24 10:59:10 /


do Piotra Miernika:

autor - Jacek Zwoźniak
tytuł (wg MILO) - "Od ragazza do ragazzy"
Było już raz zamieszczone na forum 11-11-2002 o 15:44 w wątku "Jaka muzyka ??"

Tekst (za wyjątkiem ortografii: RAGAZZO) w porządku, tylko w ósmym wersie ma być "zameldować się" ("i" jest zbędne).
A w ogóle to piękny kawał pastiszu z włoskiej muzy - szkoda, ża już niemal zapomniany.
Pozdro.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-24 15:17:40 /


chlopaki!!! co jest grane? klonujecie biale Capri? Macie do tego laboratorium? One faktycznie sa identyczne.....

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-25 08:48:05 /


Tak. Dr.Sczyrba i Dr.Górecki poznali tajemnice klonowania w 100%.
Wystosowali pismo do Fabryki Forda w Koln z możliwością zatwierdzenia planu klonowania Capri.

Nastepne 4-ry egzemplarze są już zrobione. Kolejne 3-y będą dziś w nocy. Problem tylko pojawia się gdy klony będą miały być zarejestrowane. Więc może da rade zarejestrowanie jako SAM.

Cena egzemplarza oscyluje w granicach 3505699 forintów węgierskich.
Kolor niestety i stety dostepny tylko : biały lub kość słoniowa (klonowanie delikatnie ingeruje w odcień lakieru).


Pozdrawiam KonradKuba.

Konrad Szyperski Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-25 10:19:53 /


mam nadzieję, że premiera będzie najpierw specjalnie dla caprimaniaków, a na wejściówce ze 2 płyty CD - bezpośredni materiał z plany zdjęciowego ;)
Więc, kiedy i gdzie bilety? :)

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-25 11:14:33 /


Rozmawiałem wstępnie z reżyserem na temat ewentualnej promocji filmu przy udziale naszego klubu. Ponieważ Capri ma być jednym ze znaków rozpoznawczych tej produkcji pomysł został przyjęty entuzjastycznie. Ale zapał artystów, jak wiadomo na pstrym koniu jeździ, więc jeszcze wszystko może się odmienić. Na razie jest koncepcja malowniczego przejazdu całego naszego towarzystwa pod kino, w którym ma się odbyć uroczysta premiera. Więc już teraz warto zadbać o kondycję wizualną samochodów, bo może to być kolejna, po Gryźlinach i Pucharze
impreza klubowa, tym razem dość medialna. Filmowcy obiecali nas zawiadomić z wyprzedzeniem, jeżeli zapadnie decyzja na tak. A w Gryźlinach może niezależnie zrobimy sobie kino drive in (jakieś prześcieradło na trzepaku, projektor na korbkę i wio). Będzie obyczajnie i kulturalnie, a nie żeby się tylko uchlać i porzygać...


...Co ja za głupoty wypisuję...

orzeł Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-25 12:32:22 /


Wiadomość z ostatniej chwili - w filmie wystąpiło jeszcze jedno Capri! Może wystąpiło to troche za dużo powiedziane;) Zostało sfotografowane i w filmie będzie na starym zdjęciu głównego bohatera. Tekie rodzinne zdjątko - on z żoną i dwójką dzieci w towarzystwie czerwonego Forda Capri MkI 71:) Ta fotografia ma być w filmie podobno istotna i mam nadzieję, że będzie w miarę wyraźnie widoczna. Ale zobaczymy jak wyjdzie w praktyce. Jeszcze tylko jakiegos MkII brakuje żeby rodzinka Capri była w komplecie, może jeszcze uda się wkręcic jakieś. Pozdrawiam.

Piotr Siemiątkowski (Irpac) Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-11-27 14:39:37 /


Wysłałem kilka zdjęc. W tym i moje z dziećiństwa więc może.

Konrad Szyperski Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-27 14:51:28 /


Hejka!
Z tą promocją Jacku to świetny pomysł. Ale proponował bym zastanowić się nad sytuacją odwrotną, by przy okazji tego filmu wypromować nasz klub, stronkę itd. Może udałoby sie ściągnąć uwagę jakiegoś porządniejszego sponsora (aż się boję pomyśleć - Ford ?) i Klub miałby szansę wypłynąć na szersze wody.
To tylko pomysł, wszystko zależy od współpracy z filmowcami, zainteresowania filmem oraz jego udanej/nieudanej promocji. Ależ się rozmarzyłem..... :-)))

Pozdroofka i miłej zabawy.

Bartłomiej Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-27 15:52:23 /


Masz rację, Bartek. Właśnie taki jest plan, żeby promując film, promować jednocześnie stronę i klub. Jest to jednak delikatna materia, bo chodzi o to, żeby przy okazji rożnych koneksji nie stracić niezależności i nie zrobić z Pucharu festynu, z watą cukrową i Myszką Miki dla każdego.
Będziemy się starać utrzymać dotychczasowy klimat i nie uzależniać się zbytnio.
Ale oczywiście staramy się szukać nowych mozliwości finansowania imprezy.

orzeł Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-27 16:20:17 /


Promowanie świetny pomyśł, tylko o ile mi wiadomo to Ford nie jest zbytnio zainteresowany sponsoringiem, temat był już podejmowany w atku o problemach z funkcjonowaniem Capri.pl, ale może zmieni zdanie...

Gurden Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-11-27 18:11:13 /


O zareklamowaniu strony capri.pl pomyślelismy już wcześniej jak jeszcze nikt o tym nie napisał i pomyślał. I Jeśli tylko będzie taka okazja to no problemo.

Konrad Szyperski Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-28 07:56:44 /


Ja krojony byłem na stole - a tu na stronce takie przyjemnie szokujące rewelacje aż miło czytać i oglądać - ten uśmiech na twarzy po tym co przeczytałem i obejrzałem to chyba utrwalił mi się na zawsze.
Czekam na następne informacje.

Albi_Poznan / 2003-11-28 20:45:07 /


No i kolejny weekend przyniósł kolejne nowości z planu zdjęciowego:

1. Lokalizacja Praga Płn. : Stary Warsztat Samochodowy

Konrad Szyperski Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-30 10:41:27 /


Konrad Szyperski Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-30 10:47:35 /


2. Potem były zdjęcia Caprików (już występowały 3 Capcie biały 2x, czerwony 1x) w garażu ....... do którego jednak wjazd zajmował nam trossssszzzzzkkkkkkeeeeeeeee czasu.
Wjazd był tak mały i tak niefortunnie umiejscowiony że nie obyło się beż "Alpejskich kombinacji". Nie było innego wyjścia więc tak poprostu przenosiliśmy Capriki. Tak,tak.... przenosiliśmy.






Konrad Szyperski Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-30 11:02:49 /


Konrad Szyperski Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-30 11:10:15 /


3. Kolejnym hitem dnia była scena malowania czerwonego Caprika na biało. Tu był problem nie do przeskoczenia ponieważ lakier czerwony wyglądał imponująco na Capriku i nie mógł być w żaden oczywiście sposób naruszony. Próby malowania mlekiem bądź białymi farbami plakatowymi kończyły się fiaskiem. Ale na filmie będzie ok podobno.

Konrad Szyperski Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-30 11:20:02 /


hehe i rayo nie bedzie juz mial capika tylky milky-waya :D buehłehlehłe , a skąd onie tyle części od caprikow do tego warsztatu wzieli ??

I jak to będzie ?? To teraz będzie potrzebny jeszcze jeden piały caprik do flmu... i to na felgach i z wlewem do baku raya ,czy jego rola kończy sie na malowaniu ?!

spawn Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-11-30 23:23:51 /


Chcialem spytac- Czy ten czerwony to ten sam co widzialem jadac tramwajem (niektorzy dopiera sa w fazie marzen :P) w czwartek przy alejach jerozolimskich? (nieopodal smolnej, zaparkowany przed dawnym Digitalem)?

Mataj / 2003-11-30 23:41:54 /


Malowanie w sobotę to było fiasko :)
W niedzielę o 17:00 były ostatnie zdjęcia. Już lepszą farbą niż mleko :) Ogólnie muszę powiedzieć, że lakiernik mimo cięzkich warunków się popisał. Już się nawet przyzwyczaiłem, że mam tylni lewy i prawy przedni błotnik w kolorze białym, który
płynnie przechodzi w krwistą czerwień. To się podobno miało zmyć na myjni, no ale czego nie robi się dla filmu :)
P.S. I tak go chciałem malować na czarno

Rayo Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-12-03 15:50:48 /


Rayo... nie łam sie mogło byc gorzej:
http://hoth.amu.edu.pł/~coke/kohd_capri.zip (~720kb 20xjpeg)
pozdro

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-12-03 18:18:01 /


http://hoth.amu.edu.pl/~coke/kohd_capri.pl

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-12-03 18:33:01 /


Minął ostatni dzień, ostatnie klapsy, ostatnie ujęcia i powtórki.
We wtorek już tylko moje Capri uczestniczyło w zdjęciach.
Zdjęcia robiono i dokręcano z innego samochodu w "jezdźie". Będą wykorzystane jako tło i przerywnik wyścigu 2-óch Białych Capci.
Wyprzedzanie, dojeżdżanie, dokrętki widoku ze środka, zmiana biegów, twarze aktorów za kierownicą capri itp.itd.


1. Ulokowanie kamery w "Kombi" zajeło troche czasu.

#2# #3# #4#




Konrad Szyperski Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-12-04 22:07:26 /


2. Rozmowy z aktorami co maja robić i... jazda !



3. W jedną z rozmów reżysera J.Borcucha i aktora A.Chyry wplątała się Jedna z Tamtejszych Mieszkanek pobliskiej Wsi. Choć w/w Pani miała więcej alkoholu we krwi niż mój Capri w pełnych zbiorniczkach płynu do spryskiwaczy to Jej obecność wpłynęła bardzo pozytywnie na poprawe humoru wszystkich obecnych.

Konrad Szyperski Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-12-04 22:27:23 /


4. Zdjęcia start.




5. Dla "niewtajemniczonych" ogłaszam że p.Zygmunt Malanowicz w filmie będzie nosił moją niebieską skórę z..... Capri na ramieniu.




6. I to by było na tyle.
Mam nadzieję, że Nasze Capriki (tzn. Raya, J.Szczyrby, zdjęcie Mk1 P. Siemiątkowskiego i jak zwykle mój skromny White Conrad) będą powodem do dumy Wszystkich Polskich Caprimaniaków czego całym sercem Wam i sobie życzę !!!

P.S. Korzystając z okazji chciałbym podziekować Osobie, bez Której moje marzenie obecności i udziale mojego Capri w filmie nigdy by się nie spełniło -

Dziękuje Ci "G Ó R A S" !!!!!!!!!!!!!


Konrad Szyperski Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-12-04 23:05:34 /


no co Ty, Konradzie, daj spokoj...
Ciesze sie, ze udalo Ci sie na czas wyremontowac caprika do zdjec i ze wszystko poszlo gladko na zdjeciach. Dzieki Konradzie, Rayo, Orzel i Piotrek za uzyczenie wozkow. Wam panowie dzieki jeszcze raz.
Bedzie co wspominac na sali kinowej
Pozdrawiam

goras

goras Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-12-04 23:36:03 /


Dla tych którzy nie znają mojej jedyneczki wrzucam zdjęcia z planu czwartego Caprika bioracego (wyjatkowo skromny ale jednak) udzial w filmie. Ode mnie również wielkie dzięki dla Górasa. Pozdrawiam. PIOTREK

Piotr Siemiątkowski (Irpac) Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-12-06 16:42:22 /


jakie sa dalsze losy tego filmu ?? mozna go juz ogladac ?? kiedy bedzie w kinach, czy moze juz byl ??

Ola / 2004-09-13 22:06:39 /


Bedzie na festiwalu w Gdyni, bodajze w Sobote w Silverscreenie.

Michał (drzewiej to było Wydmikufel) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-09-13 22:20:09 /


kicha ...
w sobote jesteśmy na Borneo :(

Kornik Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-09-14 07:52:56 /


Jeżeli jest możliwe to niech się ktoś dowie z trójmiasta kiedy o której godzinie i czy można zakupić wejściówkę na seans w jakiej cenie i w jakim kinie...czekam na odpowiedz dzięki....

Albi_Poznan / 2004-09-14 08:39:16 /


chłopaki dopne się do wontku szukam filmu "warszawa", albo "warszawka" główny bohater ponoc śmiga granadą kombi srebrną taka jak mam więc chce go obejrzeć a nie moge sie na niego natrafic, jak ktoś ma albo wie gdzie to pisać.

H2O patryk_3M Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-09-14 09:28:13 /


a mówiłem że borne 25/26 zrobiło by się fajna oprawke pod kinem a tak lipa, jest czego żałować.

H2O patryk_3M Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-09-14 09:29:47 /


H2O - wlasnie na tvp2 zaczyna sie film pt Warszawa, moze to ten ktorego szukasz ?

Ola / 2004-09-16 20:16:07 /


GRANADA RULEZZZZZZZZ:)))))))))))

Palio Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-09-16 20:38:07 /


ze późno wrociłem ;( tez chciałbym zobaczyć, ma ktoś ten film, ja go chyba kiedyś przełączyłem jak jeszcze nie miałem granadki, tam jest taka scena jak pod mostem sie biją a goscie to własnie z tego maleństwa oglądają??

Rydzu liil Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-09-16 22:51:41 /


dałem ciała akurat byłem na imprezie u kuzynki niech to szlahg trafi
kto ma ten film stawiam skrzynke piwa :-)

H2O patryk_3M Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-09-17 09:56:43 /


film dobry, Grabatnik tez ładnie sie zaprezentował, te kombiaki to jednak poteżne są...

Daniel vel Treetop liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-09-17 15:32:30 /


czemu mnie dobijacie ;(

Rydzu liil Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-09-17 19:07:00 /


RYDZU i inni jest dobrze w dzisiejszej Gali jest właśnie filmik "WARSZAWA" JAK SIĘ UBIORE I WSTANE Z WYRKA TO MUSZE KUPIĆ. jednak są jeszcze fajne czasopiosma :-))))))

H2O patryk_3M Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-09-23 08:00:36 /


Pierwsze laury dla filmu Tulipany:))
Na festiwalu w gdyni za rolę drugoplanowaą:))
Zawsze to coś:)))))
pozdro

Palio Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-09-23 09:20:38 /


> Pierwsze laury dla filmu Tulipany:))
> Na festiwalu w gdyni za rolę drugoplanowaą:))

czyli czyje capri ja dostało ? ;)

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-09-23 14:18:09 /


Dziękówa za wskazówkę, jutro z rana podążę w stronę najbliższego kolportera :) - w celu zwinięcia, znaczy nabycia Gali :)

Rydzu liil Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-09-24 00:27:51 /


Hehehe. W dniu wczorajszym nabyłem drogą zakupu w/w gazetkę (mama się ucieszyła). Co prawda Granatnik aż tak często się nie przewija poprzez fabułę, jak by to wynikało z opowiadań, ale film jest zasadniczo wporzo.

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-09-24 09:02:04 /


Czy to była Granadzia kogoś z capri.pl?

Rafał L. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-09-24 15:52:57 /


Ta granada była nawet do sprzedania na stronie ok pół roku temu pamietam, brak oc, przeglądu tak ją reklamował właściciel. Należała do gościa od dekoracjii w filmie "Tulipany".
Pzdr.

Konrad Szyperski Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-01-14 00:36:49 /