Jak w temacie, strasznie mi sie przegrzewa( silnik 2.0 R4), posprawdzałem chłodnicę, termostat, są ok. Organoleptycznie sprawdziłem, że płyn z silnika do chłodnicy płynie, ale z chłodnicy do silnika nie bardzo, podejrzewam pompę, dobrze podejrzewam;), czy jeszcze cos innego to może być?
Szukałem ale nie znalazłem:)
Mroova / 2004-05-02 16:57:29 /
sprawdz czy nie masz zamulonej chlodnicy wtedy nie bedzie przeplywu do silnika i bedzie sie gotowac
Homik / 2004-05-02 17:00:35 /
moze być walnięta uszczelka pod głowicą :(
spawn 
/ 2004-05-02 17:26:38 /
albo dol chlodnicy jest zabagniony...przeplucz ja pod cisnieniem...i sa specjalne srodki do czyszczenia ukl chlodzenia
zreszta juz bylo kilka postow na ten temat..poczytaj tam
pozdro
Zakrzak! / 2004-05-02 17:45:21 /
ja miałem problem w swojej 2,0v6 7 minut w korku i woda się gotowała...kupiłem specyfik do czyszczenia chłodnic(11pln,500ml na 12 litrów płynu chłodzącego)wlałem tego połowę na gorący silnik ale nie do przelewu tylko odkręciłem górny waz od chłodnicy ...odpaliłem autko 20 minut pojeździłem po okolicy(by go dogrzać)wyłaczyłem silnik odczekałem aż przestygnie...odkręciłem wąż od nagrzewnicy i podłączyłem tam waż od hydrantu oraz dolny przewód od przelewu....odkręciłem wodę i to co wylatywało z chłodnicy mnie bardzo zszokowało...ile kamienia może zebrać się w chłodnicy...teraz mam spoko j a do tego nagrzewnica daje bardzo gorące powietrze:)
gilmor / 2004-05-02 17:48:19 /
ja proponuje sprawdzić czy plyn gdzieś nie cieknie czy nie ucieka gdzieś cisnienie np sprawdź korek od wlewu płynu chłodzącego i kruciec od przewodu dozbiorniczka wyrównawczego przeczysc chłodnice uszczelka pod głowicą możliwa, tzn jeśli jeszcze jest dobra to kilka przegrzań silnika może sprawić iż bedzie inaczej, nie żebym straszył.
pozdrawiam i czymam kciuki ze to jakiś durny korek (ktory zresztą od poldka pasuje).
grabasz / 2004-05-02 20:47:38 /
odgrzewam temat ze względu na kolejny problem. mianowicie. ten sam samochód, tylko po kilku naprawach. Szlifowana głowica, wymieniane uszczelki, czysta chłodnica i przewody. A tu nagle, po kilku tygodniach od naprawy, to samo sie dzieje, czyli naglee(w przeciagu 5 - 7 minut,) samochó siegotuje, a przez zbiornik wyrówanwczy woda wylatuję niczym gejzer:| Macie moze jakieś pomysły? Czyzby znowu uszczelka poszła? Jeśli tak to co może być przyczyną, uszczelka ze sklepu forda, żadna włoszczyzna
Mroova / 2004-06-09 22:18:00 /
Może ci sie termostat wiesza??Albo jeżeli masz wiatrak na wiskozie to sie kończy :/
kokon / 2004-06-09 22:41:40 /
podstawowa sprawa to stwierdz czy woda rzeczywiscie sie gotuje czy cisnienie ja wywala?
jesli sie gotuje to wyjmij termostat i sprawdz jak jest bez niego
jesli cisnienie to cos nie tak z uszczelka, w warsztatach maja takie male urzadzonka do wykrywania spalin w chlodzeniu
a to ze kupiles uszczelke w sklepie forda nie znaczy ze jest fordowska :)
jescze jedno, czy wywala wode nawet jak samochod stoi? czy tylko podczas jazdy?
camaro 
/ 2004-06-10 10:34:22 /
jesli chodzi o uszczelkę to prosiłem o najlepszą;)
a co do wywalania, to raczej jak stoi, tzn. jak jade to temperatura opada(w sumie nic dziwnego;) ). NAtomiast jak tylko sie zatrzymam z włączonym silnikiem, to temperatura zaczyna rosnąć, żebym po jakichs 7 minutach zobaczył parę spod maski i wylewającą się wodę ze zbiornika wyrównawczego.
Mroova / 2004-06-10 14:46:42 /
Tak jakby wiskoza byla na nic
Mysza liil (EM) / 2004-06-10 15:02:55 /
a patrzyłeś czy ci wogule blokuje wiskoze??
kokon / 2004-06-10 22:56:40 /
na 99% wiskoza wentylatora
camaro / 2004-06-10 23:10:05 /
no i znowu macie racje;) tzn. nie do końca. Poprzedni właściciel jakoś tak zrobił, ze wiatrak zasuwał niezależnie od czegokolwiek, ale sie cos rozsypało w tej konstrukcji i wiatrak nie wyrabiał. I to by było na tyle, chyba ze z tego wyniknie cos jeszcze
Mroova / 2004-06-11 17:07:09 /
mi dzisiaj tez granada sie zagotowała, zaglądam do chłodnicy a tam puściutko..... poczekałem aż ostygnie, zalałem wody i pojechałem, po chwili znowu to samo, więc nalałem 3 raz i zauważyłem, że ładna kałuża mi sie robi pod samochodem... gdzieś spieprza, czego to jest przyczyna???
Arek 3M / 2005-06-11 16:25:58 /
dziura
cOke / 2005-06-11 16:34:15 /
zwana także otworem nietechnologicznym ;)
marian212 / 2005-06-11 17:02:13 /
Przyczyny zniszczenia części maszyn i urządzeń najczęściej mają charakter mechaniczny, niekiedy przyczynia się do tego podwyższona temperatura. Znaczącą przyczyną zniszczenia mogą byc także procesy fizykochemiczne (korozja). Czasami współdziałają ze sobą przyczyny różnego rodzaju co z regóły przyśpiesza procesy niszczenia. Spośród mechanizmów niszczenia powodowanych przez czynniki mechaniczne (ewentualnie cieplne) uznaje się: pękanie, zmęczani,e ścieranie, pełzanie. W Twoim przypadku do czynenia raczej będziemy mieli ze zmęczeniem materiału które rozpoczyna się gdy współczynnik intensywności naprężeń K jest mniejszy od krytycznej wartości współczynnika naprężeń Kc a poziom naprężeń nominalnych a więc działających w skali makroskopowej, zazwyczaj nie przekracza granicy plastyczności Re a często jest znacznie od niej niższy.
Jednym słowem DZIURA :))))))))))))
Krzysiek_Poznań / 2005-06-11 17:13:10 /
HA HA HA WERY FANY :]
Arek 3M / 2005-06-11 18:06:44 /
musisz nalac wody i patrzec ktoredy spieprza, skoro ucieka tak duzo to moze ktorys z tych grubych wezy (np na dole chlodnicy) albo sama chlodnica ?
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2005-06-11 22:33:56 /
wrzuc musztardy i w droge
pmx (wiewior;) / 2005-06-12 00:38:50 /