logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » off-topic » Dowcipy ... after next generation :)

Dowcipy ... after next generation :)

załozyłem nowy post bo stary sie lekko juz zapchał :)

Main(misiek) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-05-25 17:55:34 /


TO NIE ZNACZY ZEBY CIAGLE TE SAME ZDJECIA POKAZYWAC..:-D

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-05-26 12:20:49 /


buahhahaha

SKUN_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-05-26 12:25:29 /


gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-05-26 15:27:58 /


gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-05-26 15:29:53 /


Ciekawe rozwiązanie napędu.

Ramboost Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-05-28 14:26:10 /


rozwiązanie typowo amerykańskie silnik przed przednią osią:)

gilmor / 2004-05-28 14:30:48 /


no tak niech osioł marznie

Michal FAZI / 2004-05-28 17:46:19 /


Albo to jest wol (wół:), albo osiol, tyle ze po czarnobylu...

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-05-28 22:03:23 /


No tak tylko moc na poziomie 0,75 Hp w końcu taki mały jakiś jest

bogdanw Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-05-30 21:57:32 /


Bo to wersja szort-econo:P
sporzywa tylko dwa kłoski na dzień

gilmor / 2004-05-30 22:45:52 /


Cosik o dresach

W jednym z Polskich miast w willowej dzielnicy
mieszkał dresiarz Łysy postrach okolicy.
Bali się go wszyscy i starzy i młodzi,
nikt przy zdrowych zmysłach mu w drogę nie wchodził.
Jeździł wieczorami gdzieś na dyskoteki,
wyrywał panienki na swą kurtkę w ćwieki.
Dres miał nienaganny, komórkę za paskiem
obuwie sportowe i czapeczkę z daszkiem.
Szaliczek kibola miał kilkumetrowy,
bo kark miał ogromny u podstawy głowy.
Zaś głowę niewielką - mały wrzód na szyi,
w małej główce lekarze sensor mu zaszyli.
Imitował bodźce za mózg uszkodzony.
Dla kumpli kiboli był jak brat rodzony.
Rozkręcał zadymy i walił "bejsbolem",
Łysy był naprawdę wzorowym kibolem.
Całkiem łysy był Łysy, ale nie był skinem.
Skiny w dresach nie chodzą, nie szpanują tyle.
Włosy same mu wyszły od anabolików,
w uchu nosił dwanaście gównianych kolczyków.
Co drugą sobotę wyjeżdża z kumplami
bronić swej drużyny, walczyć z kibicami.
Po ostatniej bójce chodzi załamany,
bo przez szalikowców kij ma popękany.
A w każdą niedzielę, gdy mają ochotę,
jadą samochodem wyzywać hołotę.
Staną przy bulwarze, głośny miuzik leci
oglądają "laski" - która kto przeleci.
Łysy ma pragnienie, więc mięśnie napręża,
przyjmuje postawy i wzrok swój wytęża.
Jak się któraś spojrzy znaczy zakochana,
nie ważne czy ładna, ważne że pijana.
Poderwać panienkę przecież żadna sztuka,
wyciąga komórkę i pin kodu szuka,
a że jego umysł trochę obolały
potrafi tak szukać nawet tydzień cały.
Wszystkie młode laski lecą na komórę,
a gdy im pokaże, jaką on ma furę,
z której na "full volume" nawala muzyka
nie musi się męczyć, bo już chcą się bzykać.
Wypada panienki wziąć do samochodu,
jedna siada z tylu ta ładniejsza z przodu,
pojeżdżą godzinę jeszcze ulicami
i pójdą do pubu napić się z kumplami.
Panienki szczęśliwe, że im się trafiło,
taki ekstra chłopak, fajny, że aż miło.
Zaprosił na piwo i postawił loda,
a te jego mięśnie! - Aż ogarnia trwoga.
Łysy to nie frajer i zawsze się dzieli,
tą brzydszą odstąpił kolegom, bo chcieli.
Ta ładniejsza - głupsza i oto chodziło,
nie musi nic mówić, jej i tak jest miło
Zabiera ją za miasto, wyłącza maszynę,
Potem przez minutę uderzają w ślinę.
Dziewczyna się waha. Łysy ją prostuje,
"Jak nie będziesz moja, to Ci mordę skuję".
Dziewczyna szybciutko robotę skończyła,
Łysy jest szczęśliwy, komórą wywija,
Wydzwania po kumplach, chwali się zdobyczą,
Panienka już szlocha - one zawsze ryczą.
Pojechał do miasta, zostawił dziewczynę
W barze z dresiarzami pił piwo godzinę.
Zaraz dyskoteka - zbiera się drużyna,
Pewnie się nawinie kolejna dziewczyna.
Dresy robią swoje, każda na to leci,
Komórka przy pasku na zielono świeci.
Bramkarz w dyskotece - z pakerni kolega,
Wygląda nietego - " Tobie co dolega? "
" O ? Łysy Cześć Brachu! Źle się dzisiaj czuję,
Nie ma anaboli, sterydów brakuje.
Pakowałem dzisiaj ze cztery godziny,
żyły mi spękały, jądra się skurczyły!"
" O kurde! Cholera! Ale jaja, bracie!
Ja Ci mówię, cholera, załóż w paski gacie.
Jakem Łysy Ci mówię - dresy to podstawa
Bez dresów, cholera, to żadna zabawa."
" O jądra się nie martw, to skutek uboczny,
Masz jądra skurczone, ale triceps mocny.
Mi się bracie zwoje na mózgu prostują,
Ale jestem paker, dresy mi pasują."
Postali tak chwile. Łysy wszedł na salę.
"Wynocha studenty, bo komuś przywalę!
Uczyć się wynocha, ja tu dzisiaj rządzę?
Ty w brylach ! Masz pecha, daj swoje pieniądze!
Studenci frajerzy, nie chcieli dać szmalu,
Dostali po zębach, nie ma ich w lokalu.
Siadają do stolika zamawiają piwo,
Lecz nagle komórki wydzwaniają żywo.
Dzwonią kumple, co tańczą gdzieś dalej na sali,
Widzieli jak studenci po ryju dostali.
" Mamy ekstra towar! Panienki nieśmiałe!
Przychodź Łysy do nas! Postawią Ci pałę!"
" Very dzięki chłopaki, później tam się zjawię,
Postawicie piwo i będzie po sprawie.
Te wasze panienki dawno zaliczyłem!
dzisiaj się na chlanie raczej nastawiłem."
Poszedł Łysy do kibla, wydalić urynę,
Wypił tyle piwa, że lał przez godzinę.
W kiblu tak cuchnęło jakby ścierwo gniło,
Musiał puścić pawia, wtedy mu ulżyło.
Każda dyskoteka wygląda tak samo,
Łysy zamiast tańczyć wciąż stoi pod ścianą,
Nie może się ruszać, bolą go zakwasy,
Zresztą nadmiar ruchu grozi spadkiem masy.
Łysy zawsze czeka do czwartej nad ranem,
Wtedy to dziewczyny są bardziej pijane.
Co się potem dzieje dobrze wiecie sami,
Chyba, że jesteście jeszcze prawiczkami.
Rano w poniedziałek kac mu czaszkę kraje,
Chciałby Łysy pospać, lecz do pracy wstaje.
Oczy ma przekrwione i oddech niezdrowy,
Wyciąga z lodówki woreczek foliowy.
To najlepsze Łysego lekarstwo na kaca,
Przykłada do czoła i wzrok mu powraca.
Potem nożyczkami woreczek rozcina,
Wypija zeń mleko, kac natychmiast mija.
Po dobrym śniadaniu zjada kilo koksów,
Zakłada swe dresy, ubiór dla fachowców,
Przed wyjściem z domu pożegnać się z mamą
Mama kocha syna i syn ją tak samo.
Przed domem już czeka na niego drużyna.
Trochę zimno na dworze. Łysy dres zapina.
"Czuwaj Głąby! Się macie!" Wita się z kumplami.
"Się masz Łysy! Palancie!" Łysy trzasnął drzwiami.
Łysy zawsze wozi kolegów do roboty,
Bo to kumple z dzielnicy, co lubią kłopoty.
Żaden frajer wieczorem ulicą nie chodzi,
Bo w nocy na ulicach żądzą gniewni młodzi.
Łysy tylko jednego u kumpli nie znosi,
że każdy z nich na dresach cztery paski nosi.
Łysy jest rasowym "dresiarzem metkowcem",
On nosi oryginały, nie wierzy w promocje.
Zaś kumple Łysego mocno przekonani,
że pasek od firmy w prezencie dostali.
Swoje dresy tanio na targu kupili,
A resztę pieniędzy wieczorem przepili.
Łysy lubi prowadzić swoją piękną brykę,
Pootwierać okna i włączyć muzykę.
Ruszył z piskiem opon, pędzi ulicami.
"Z drogi ludzie, bo jedzie Łysy z kolesiami!"
Paczka z hakiem przez rondo, na prostej do deski.
Lecz cóż to? Za krzakami stoi wóz niebieski,
Biały pasek " POLICJA"; Oj będzie zadyma.
Obok stoi policjant i suszarkę trzyma.
Wymierzył się w Łysego i już ząbki szczerzy,
że dali się złapać następni frajerzy.
Zamachał lizakiem i brwi zmarszczył srodze.
Drugi już rozciąga kolczatkę na drodze.
Łysy nie ma wyjścia, więc się zatrzymuje
Policjant podchodzi, numery spisuje.
"Dzień dobry panie władzo spieszę się do pracy."
Krople potu spływają Łysemu po glacy.
"Dokumenty proszę kontrola drogowa,
Jechał pan sto czterdzieści to cyfra pechowa,
A ograniczenie tutaj jest do sześćdziesiątki,
Płaci pan sto złotych z punktów dwie piątki".
"Ależ Panie władzo, ja o litość proszę,
Ja takich pieniędzy przy sobie nie noszę.
Mogę dać pięćdziesiąt i będzie po sprawie,
I obiecać mogę, że się już poprawię.
Policjant litościwy wypuścił Łysego,
Zapłacił pięćdziesiąt, bo tyle miał swego.
Stracił dziesięć punktów, co to dla twardziela
I tak prawo jazdy ma od bukmachera.
Koledzy Łysego mocno przerażeni,
Po stracie pieniędzy w smutku pogrążeni.
"Byłoby na nową kartę do komóry,
A nie dla policji na nowe mundury".
Oj nie lubią policji dresiarze z pakerni,
Zresztą, kto ją lubi prócz pani z cukierni,
U której policjanci paczki zamawiają,
Modę z ameryki w Polsce wprowadzają.
"Nie martw się Łysy jeszcze ich dorwiemy,
Nie ujdzie im na sucho, tyłki im skopiemy!"
Z Łysego to twardziel, więc się nie przejmuje
Olał temat zemsty, honor swój szanuje.
Dojechali na miejsce, gdzie Łysy ma pracę,
Wysiedli z samochodu. Łysy gładzi glacę.
Prezencję mieć trzeba, żeby mieć uznanie,
To jest dla pakera pierwsze przykazanie.
W ogromnym markecie z wieloma towarami,
Pracuje Łysy ze swymi kumplami.
Przenoszą w różne miejsca ogromne kartony,
Bo taki ma Łysy zawód wyuczony.
"Podawacz towaru" zawód dla pakera,
Lubi swoją pracę Łysy jak cholera.
Nie grzeją się w czaszce Łysemu sensory,
Jak niesie pod pachami dwa telewizory.
Właśnie się zbliżała dwudziesta godzina,
Sklep już opustoszał, dzionek pracy mijał.
Łysy poroznosił już wszystkie kartony,
Właśnie chciał obejrzeć w gazecie "balony".
Podchodził powoli do półki z gazetami,
Gdy wiatr się zerwał straszny, przeciąg trzask drzwiami.
Bardzo silny podmuch przewrócił Łysego,
Walnął głową w podłogę z betonu twardego.
Łysy znieruchomiał, głową mu paruję,
Chyba sensor ruchu w czaszce mu się psuje,
W oczach oscyloskop, z uszu dymek leci,
leży nieruchomo w wielkiej kupie śmieci.
Jakieś ostre zwarcia i wyładowania,
dziwnie na czerwono świeci jego bania.
Lecz cóż to się dzieje? Łysy marszczy czoło
"Nie, to nie możliwe!" Tłum krzyczy wokoło.
Łysy zaczął myśleć, mózg mu zapracował,
"Nastał cud prawdziwy"- tłumek wiwatował
Ta metamorfoza trwała pół godziny,
Wtem wszystko ucichło, pogasły selsyny...
Które w jego głowie zawsze pracowały.
Dostał je w szpitalu, jak był jeszcze mały.
Serce bije nadal i krew w mózgu szumi,
Zmarszczył bardziej czoło, ból mu oddech tłumi.
Boli go myślenie, krwawi mózg dziewiczy,
Usiadł pół przytomny, głośno z bólu krzyczy.
Znów wszystko ustało i wstaje przytomny.
Spogląda na ludzi i na sklep ogromny.
"Co ja tutaj robię?" - zadaje pytanie.
"Kim ja jestem? Gdzie mieszkam? Co się ze mną stanie?
Czy ja jestem sportowcem? Dlaczego mam dres?
I gdzie moje włosy?" W głosie słychać stres.
-"Czyżby on znormalniał?" - zapadło pytanie.
"Nastał cud prawdziwy! Dzięki Tobie Panie!
Ta rzecz niemożliwa stała się prawdziwa!
Kto się za tym wszystkim naprawdę ukrywa?"
Pomogli Łysemu wsiąść do samochodu,
Wolał usiąść z tyłu, bał się jechać z przodu.
Zawieźli go koledzy do domu powoli,
Bo czaszka Łysego ciągle jeszcze boli.
I mijały tygodnie. Łysy siedział w domu,
Nie chodził do pracy, nie ufał nikomu.
Zamknął się w mieszkaniu. - "Co się z Łysym dzieje?"
Martwią się koledzy. Lecz Łysy się śmieje.
A powód do śmiechu ma nie byle jaki,
Ma włosy na głowie, zniknęły żylaki.
Zaczął dużo czytać, by nadrobić stratę,
Nie pił alkoholu, zaczął pić herbatę.
Wysłuchał od matki, kim był do tej pory,
Że był Łysym dresiarzem . "Byłeś bardzo chory."
Słuchał z obrzydzeniem życiowej historii
O szalikowcach, bejsbolu, pijackiej euforii.
O panienkach, o lodach, o dresach z paskami,
O "komórce", pakerni i wiadrach z koksami.
Słuchał i nie wierzył, ogromnie się brzydził
"Przecież chyba wtedy każdy ze mnie szydził!"
Wstydził się pokazać ludziom na ulicy,
Wszak mieszkał w niewielkiej willowej dzielnicy.
Wszyscy go tam znali, wszyscy się go bali,
Ludzie go za głupka wtedy uważali.
Teraz, gdy znormalniał nie chciał być matołem,
Wolał się rozwijać, skończyć jakąś szkołę.
Marzył o karierze i chciał być studentem.
Czy mu się to uda? Wszak jest abstynentem.
Dlaczego tak ludzi zmienia środowisko,
że dla dziwnej mody mogą zrobić wszystko.
Sposób bycia zmienić, szargać swoje zdrowie.
To wszystko "Łysemu" nie mieści się w głowie.
Myśląc o tym wszystkim zasnął snem głębokim,
Przyśnił mu się anioł w tunelu szerokim
I powiedział Łysemu swym anielskim głosem,
że jest jego stróżem, boskim albatrosem.
Rozbłysło jasne światło za jego plecami
I odleciał anioł machając skrzydłami.
Nasilał się i zbliżał promieni korkociąg,
Słychać było stukot. To nadjeżdżał pociąg.
Obudził się Łysy cały potem zlany,
Chciał zasnąć, lecz nie mógł, choć liczył barany.
"Czy ten sen coś oznaczał, czas wszystko pokaże,
Może to wskazówka, bym był kolejarzem."
Lecz dalsze Łysego upadki i wzloty,
Jego radość i szczęście, a także kłopoty,
To zupełnie nowa życiowa historia.
Teraz to już wszystko. Skończyłem. VIKTORIA!

Homik / 2004-06-02 17:40:27 /


i o Policji



Stoi na placu oddział milicji
Silny i zwarty, pełen ambicji. Bój się milicji!
Stoi i sapie, dyszy i chrzęści
Wśród łbów zakutych pały i pięści
W łeb anarchistę, w łeb ekstremistę, w łeb syjonistę
Już ledwo myślą, już ledwo czują
Lecz oni nigdy nie zastrajkują.

Za nimi działacze się przyczaili
Tłuści, przewrotni, obłudni, mili
Chcą na Syberii urządzić biwak
Pierwszy z nich Wojciech, drugi zaś Siwak
Trzeci Olszewski doczekał chwili
Że Solidarność w pień będą bili

Czwarty w tej pracy głośny Rakowski
Piąty brew zmarszczył - to Obodowski
Szósty ma dupę zamiast głowy
Doczep mu uszy - Urban gotowy
Siódmy to pisarz wielki - Żukrowski
Ósmy Kłosiński, kretyn beztroski
Dziewiąty Czyrek - uczeń Edwarda
Klas robotniczych to awangarda.

Wszyscy są oni zdania jednego:
" Związek Radziecki jest naszym kolegą "
I choćby przyszło miliard Chińczyków
I każdy zjadłby milion klopsików
Sraliby potem przez milion lat
To nie zasraliby Kraju Rad.

Nagle gwizd! Nagle świst!
Gazy buch! Pały w ruch!
Najpierw powoli i jeszcze z umiarem
Ruszyła gromada zbójców ospale
Zabili siedmiu, chyba za mało
Więc wali i wali pała za pałą
Po głowach, po nogach i gna coraz prędzej
Górników, hutników łomocie pędzi

I skądże to, jakże to, czemu tak gna
Że wali, że bije, że strzela pif paf
To aktyw partyjny, on wprawił to w ruch
To on zagrożony ratuje swój brzuch
To aktyw, co z biura teleksem do sztabów
A sztaby rozdają już pały wśród drabów
Co biją i walą i znów kogoś gonią
Bo aktyw do sztabów wciąż dzwoni i dzwoni

Homik / 2004-06-02 17:48:35 /


."Jestem za karą śmierci. Ten, kto popełnił odrażające czyny,
powinien dostać nauczkę na przyszlość"
--- Britney Spears

Homik / 2004-06-02 18:19:09 /


WOW ! ! ! Marcin , jestem pełen respektu dla Ciebie, że Ci się tak chciało:-O

Michał Rau / 2004-06-02 18:32:24 /


Przeczytałem z uwagą o dresie historyjkę całą
Ale tej drugiej w końcu nie ruszyłem
Bo sensory mi przegrzało więc mi się nie chciało
Lecz jak się pozbieram po chwili wytchnienia
To przeczytam wiersz drugi i do zobaczenia:)

Michał Rau / 2004-06-02 18:34:54 /


> >Rozmawiają dwie prostytutki:
>>> > > - Kupiłam sobie skunksa.
>>> > > - Skunksa? A dlaczego ?
>>> > > - Zajebiście robi minetę.
>>> > > - A co ze smrodem ?
>>> > > - Dwa dni rzygał a potem się przyzwyczaił

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-02 19:55:55 /


zagadka :
kiedy pinokio dowiedzial sie ze jest z drewna ????

jak nikt nie wie to dopisze potem

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-02 20:24:43 /


Kiedy chcial uzyc swojego kijka? :D

mitrov Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-02 20:45:32 /


jak zaczol sie masturobowac i sie zapalil
stare :)


Spzredam Doline!--->Muminek

Jak sobie poscielesz .... to Mnie zawolaj!
:D

Hoover 3M / 2004-06-02 21:05:34 /


sprzedam mialo byc(oczy-wiscie)

Hoover 3M / 2004-06-02 21:08:31 /


Hoover spox
ale jak to uslyszalem w warsztacie wczoraj
tylko troche inaczej powiedziane (masturbowac)
to sie brechtalem niezle

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-02 21:19:18 /


Jak postepowac z autostopowiczem
1. Zatrzymajcie się i spytajcie, która godzina a następnie natychmiast odjedzcie.
2. Powiedzcie mu, ze zabierzecie go tylko pod warunkiem, ze to on będzie ustalał prędkość.
3. Kiedy wsiądzie spytajcie go po cichu czy się boi.
4. Zróbcie sobie sznyta na kierownicy.
5. Pochylcie się nisko nad kierownica i z nieprzytomnym wzrokiem powiedzcie: "Dostane was wszystkich".
6. Przy prędkości 130 km/h symulujcie atak padaczki.
7. W trakcie jazdy przynajmniej trzy razy głośno się obliżcie.
8. Na komórce wybierzcie dowolny numer i tajemniczo powiedzcie do telefonu "Tu krzyżak, mam jedna muchę".
9. Bezpośrednio przed wejściem w ostry zakręt zakrzyczcie: "O Boże, nie dam rady".
10. Kiedy zatrzyma was drogówka, powiedzcie policjantowi z kamienna twarzą: "Panie inspektorze - to on".
11. Pożegnajcie autostopowicza slowami: "Wiem gdzie mieszkasz..."

Homik / 2004-06-02 22:43:49 /


Jak nalezy dbac o dyskietki

Nigdy nie pozostawiaj dyskietek w stacji dysków, jako że dane mogą wyciec z dyskietki powodując korozje mechanizmów stacji dysków. Dyskietki należy przechowywać zwinięte w pojemnikach na ołówki.
- Dyskietki powinny być czyszczone i woskowane raz na tydzień. Mikroskopijne opiłki metalu (które mogły nagromadzić się na powierzchni dyskietki) można usunąć przesuwając silny magnes tuż nad powierzchnią dyskietki. Opiłki wbite w powierzchnię można usunąć proszkiem do czyszczenia i mydłem. Przy woskowaniu dyskietek należy dbać, aby ich powierzchnia była gładka. Pozwoli to na szybsze obracanie się dyskietki (mniejsze opory powietrza) i tym samym szybszy dostęp do danych.
- Nie zaginaj dyskietek, chyba, że nie mieszczą się do stacji dysków. "Duże" dyskietki można zgiąć i używać w "małych" stacjach.
- Nigdy nie wkładaj dyskietek "do góry nogami" do stacji. Dane mogą spaść z powierzchni dyskietki i zablokować precyzyjne mechanizmy stacji dysków.
- Nie można wykonać back-up'u dyskietki przy pomocy maszyny kserograficznej. Jeśli potrzebujesz back-up'u (kopia bezpieczeństwa) swoich danych po prostu włóż dwie dyskietki do stacji. Ilekroć będziesz nagrywać swój dokument, zapisze się on na obu dyskietkach.
- Nie należy wkładać bądź wyjmować dyskietek ze stacji kiedy mruga na niej czerwone światełko. Mogło by to spowodować rozmazanie tekstu, w skrajnych przypadkach czyniąc go nieczytelnym. Czasami czerwona lampka mruga pomimo, ze stacja nie pracuje. Jest to tak zwany stan "zawieszenia" lub prościej "zawieszenie". Jeśli twój system się zawiesi, będziesz zapewne musiał wrzucić kilka monet zanim odzyskasz dostęp do niego.
- Jeśli twoja dyskietka jest pełna danych, a potrzebujesz więcej miejsca, to wyjmij ją ze stacji dysków i energicznie wstrząsaj przez około dwie minuty. Ubije to dane (kompresja danych) pozwalając na zapisanie większej ich ilości. Nie zapomnij o zaklejeniu taśmą klejącą wszystkich otworów w dyskietce, aby dane nie wypadły nimi w trakcie kompresji.
- Prędkość dostępu do danych można wydatnie zwiększyć wycinając więcej otworów w koszulce dyskietki. Umożliwi to stacji dostęp do dysku w większej liczbie miejsc jednocześnie.
- Dyskietek można używać jako podstawek pod szklanki z piwem (lub innymi napojami) o ile zostały poprawnie nawoskowane. Pamiętaj, aby potem wytrzeć dyskietkę do sucha.
- Nigdy nie używaj nożyczek i kleju do ręcznej edycji tekstu na dyskietkach. Dane na dyskietkach są zbyt małe, aby można je było zobaczyć gołym okiem, i tak postępując możesz niechcący wkleić kawałek całkiem innego dokumentu w sam środek twojego tekstu. W takich przypadkach można używać żyletek i taśmy klejącej, o ile jesteś wyposażony w mikroskop elektronowy.
- Okresowo należy spryskiwać dyskietki środkiem owadobójczym, aby zapobiec rozmnażaniu się wirusów.
- Jeśli składasz dyskietki do szafy i nie będą one używane przez dłuższy czas - nie zapomnij o przesypaniu ich naftaliną

Homik / 2004-06-02 22:46:40 /


Gleacken Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-02 22:57:29 /


a nazekacie ze rudy dopada wasze autka:) co ma powiedziec kierowca tamtego autka:) zastanawia mnie tylko jak to jezdzi:)

Gleacken Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-02 23:18:20 /


http://metal.eu.org/fun/swiatlo_zycie/zlamuza.htm#poczatek

ręce opadają

.:1379:. Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-02 23:40:33 /


Jasio otworzyłeś mi oczy! Dzięki , teraz już wiem że musze wywalić 99% mojej płytowej kolekcji , a w ramach pokuty rezygnuje z wyjazdu na koncert Judas Priest.

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-03 00:44:32 /


Co za ulga - na liscie nie ma Sedesu, Trumny ani Moczu Tenora :)

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-03 12:52:15 /


Wszyscy ktorych slucham sa na tej liscie :D
A tego zardzewialego to juz wyslalem.

Michał (drzewiej to było Wydmikufel) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-03 13:34:57 /


Nie czytam zbyt czesto watkow dowcipowych, i nie wiem czy to juz bylo, ale:
-Jaka jest roznica miedzy maluchem (126p) a pijana kobieta?? ...
... -Zasadniczo zadna, bo jedno i drugie wstyd powadzic... :-)

Mysza liil (EM) / 2004-06-03 13:44:12 /


gelacken te foty szly juz
obydwie :)
w innych postach

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-03 16:19:35 /


zła muza to pikus w porównaniu z Chińskimi ubraniami które stanowia najwieksze zagrożenie http://metal.eu.org/fun/swiatlo_zycie/okultyzm.htm

Gurden Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-03 18:19:56 /


troche motoryzacji :D

Main(misiek) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-03 18:44:41 /


i troche z innej beczki :P

Main(misiek) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-03 18:55:07 /


Chłopaki ta strona chrześcijańska to niezły wypas prawdopodobnie szatan przy mnie to mały gówniarz który wp***la rąbane czekoladki
Wymienię tylko kilka:
RMF FM
RPG
La Vey-niezłe księgi ma:P
Pornografia-no to to we wszystkich możliwych odmianach chyba:)
itd

gilmor / 2004-06-03 19:31:41 /


To nie jest raczej strona chrześcijańska :P Wejdżicie do folderu http://metal.eu.org/fun/ , fajne pliki są :))))

Seemann / 2004-06-03 19:55:52 /


Yeti rulezzz

Hrabia® Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-03 21:42:17 /


http://www.mp3s.pl/dzienpo/

hehe zobaczcie koniecznie :D

mitrov Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-04 01:22:42 /


Jade sobie wczoraj w nocy przez las i nagle z naprzeciwka ktos miga. Zastanawialem sie, co za debile stoja w srodku nocy z suszarka w lesie, no ale zwolnilem i zaczalem sie rozgladac. Za chwile zauwazylem - to nie zadne suszarki, tylko lis. Stal sobie przy drodze i patrzyl na samochody :)

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-04 16:08:34 /


to jak te jezyki z ktoryms z motoryzacyjnych programow....stoja sobie w okularkach i patrza na samochody:))

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-04 16:11:10 /


(4x4 a jezyki pochodza z reklamy/filmu promujacego Mercedesa, chyba 190 czyli W201?)

Michał (drzewiej to było Wydmikufel) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-04 17:46:43 /


:)

Daniel vel Treetop liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-05 18:27:58 /


moze sie powtorze ale :P

Main(misiek) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-06 00:27:20 /


Aukcja na allegro (Ford Mustang 95) niby nic takiego ale:
"SAMOCHÓD W STANIE TECHNICZNYM IDEALNY.JEST PUKNIETY LEKKO W TYŁ PRAWY.BARDZO MAŁY PRZEBIEG.NIGDY NIEBYŁ NAPRAWIANY.JESTEM PRZEDSTAWICIELEM HANDLOWYM NAGOYA CORP. ____AUTO POSIADA NAPĘD NA CZTERY KOŁA._____ TO NIE AUTO TO KULT. TEL 0 608 ..."

za dopłatą napędzane bedzie także 5 koło ;) heheheh
( http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=25940137 )

To z takich 'cukierów' ostatnio była na sprzedaz sierra 2.0 16v ,
"-jaki to silnik?
- 2.0
- dohc?
- tak, 16v
- był zmieniany?
- nie, fabryczny
- znaczy sie dwa wałki 8 zaworów?
- tak "

the end :)

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-07 16:22:45 /


buehehe lekkie uszkodzenie za 5000zł
i tak sie zastanawiam od kiedy silnik 3.8 ma 300KM hehehe :D moze siakies nitro albo czo :D

Main(misiek) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-07 20:51:20 /


Dresik - nazwa łacińska- (obijus mordus)
Stworzenie niezwykle inteligentne. Potrafi w miarę umiejętnie posługiwać się
kijem. Dresik składa się z krępego korpusu z mocno rozbudowanymi kończynami
górnymi i dolnymi, oraz małą główką ze śladowym płatem czołowym.
Charakterystyczną cechą dresika są trzy paski wzdłuż całego ciała.
Występowanie:
Dresiki są drapieżcami. Występują w stadach, na terenach gęsto zabudowanych.
Prowadzą głównie nocny tryb życia. Swoje terytorium oznaczają moczem.
Najczęściej czynią to w okolicach przystanków komunikacji miejskiej oraz
kiosków.
Podkreślają w ten sposób swoją dominację nad resztą zwierząt. Obecność na
swoim terytorium oznajmiają innym zwierzętom
również głośnymi rykami. Jedynym zagrożeniem dla dresika jest inny dresik.
Do walki pomiędzy dresikami dochodzi, gdy zostaje naruszone terytorium
danego stada przez członka obcego stada.
Rozmnażanie:
Aby doszło do zbliżenia z samicą, dresiki muszą wprowadzić się w nastrój
zwany potocznie upojeniem alkoholowym. Wtedy nie ma znaczenia wygląd samicy.
Samo zbliżenie trwa zwykle nie dłużej niż trzy minuty. Dresiki służą jedynie
jako reproduktory, bowiem po zapłodnieniu zostawiają samice wraz z młodymi.
Życie dresików jest przedmiotem badań dwóch światowej sławy naukowców:
magistra Funkcjonariusza-Policji oraz prof. Sędziego. Zajmują się oni
dokładnym badaniem życia i obyczajów dresików oraz prowadzą specjalny
naukowy spis wszystkich dresików. Dzięki temu zoologowie będą mieli pełną
wiedzę, na temat tych ciekawych drapieżników.

♠MAD♥DOG♠ Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-08 15:11:09 /




Stoi sobie policjant z "suszarka" na poboczu i sie nudzi. Nagle na
horyzoncie pojawia sie nowiutki mercedes i oczywiscie smerf go zatrzymuje.
Ku jego wielkiemu zdziwieniu, za kierownica siedzi obszarpany smierdzacy
zul. Policjant totalnie zaskoczony pyta:
- Kurde! Tyle lat pracuje i nie stac mnie na takiego merca, a ty taki
obszarpany takim cackiem sie bujasz. Jak to mozliwe?
- Bo ja mam taki dar: jak nasikam lysemu na glowe, to mu wlosy odrastaja.Jednemu nowobogackiemu nasikalem i mi tego merca podarowal.
Policjant zdejmuje czapke i nadstawia lysa pale:
- Posikaj i na mnie to nie zaplacisz mandatu i puszcze cie wolno!
Zul rozpina rozporek, wyciaga zapyzialego fi*ta i zaczyna sikac. Z tylnego siedzenia mercedesa slychac histeryczny smiech:
- O w morde!! Za taki numer to ci i mieszkanie kupie!!!


Kopalnia. Do szatni wpada dyrektor:
- Kto wczoraj pil?! - pyta.
Grobowa cisza, w pewnej chwili Fracik mówi:
- Jo pil.
- To sie zbieraj, idziemy na klina. A reszta do roboty!


Uczen stoi przed tablica, rozwiazuje zadanie - ale meczy sie niemilosiernie.
Za bardzo mu to nie idzie, wiec co chwile pluje w rece i wciera sline we
wlosy. Nauczycielka patrzy ze zdziwieniem i pyta go:
- Bogus! Dlaczego na Boga wcierasz sline we wlosy?
- Wczoraj slyszalem jak mamusia mowila tatusiowi... poslin glowke,
zobaczysz, ze od razu pojdzie ci lepiej...


Kobieta dzwoni do radia:
-Dziendobry, chcialam powiedziec, ze znalazlam dzis rano
portfel. W srodku bylo trzy tysiace zlotych w gotowce, oraz czek na
okaziciela opiewajacy na sume 10.000 euro. Bylo tez prawo jazdy na nazwisko Stanislaw Kowalski zamieszkaly przy ulicy Koszarowej 15 m 6 w Warszawie.
Mam w zwiazku z tym mala prosbe:
...Prosze panu Stasiowi puscic jakis fajny kawalek z
dedykacja ode mnie!

Wchodzi Jasio na lekcje, rzuca tornister, kladzie nogi na lawke i krzyczy:
- Siemaaaa.
Widzac to, zszokowana nauczycielka mowi do Jasia:
- Jasiu natychmiast podnies ten tornister wyjdz z klasy i wejdz jeszcze raz
- tym razem tak grzecznie jak Twoj ojciec kiedy wraca z pracy!!!
Jasio ze spuszczona glowa, podnosi tornister i wychodzi z klasy. Po chwili
drzwi, pod wplywem mocnego kopniecia, otwieraja sie z hukiem, do sali
wskakuje Jasio i krzyczy:
- Haaaaa!!! K..wa nie spodziewalas sie mnie tak wczesnie!!!


Stoi na stacji lokomotywa,
która ma jeździć na biopaliwa.
Chciałaby jechać, ale nie może,
bo to po pierwsze wypada drożej,
po drugie, skutkiem jakichś przekrętów,
w kraju brak kilku biokomponentów,
a jak się kupi je z zagranicy,
to będą stratni polscy rolnicy.
Po trzecie spalin skład tak się zmienia,
ze wzrosną wokół zanieczyszczenia,
po czwarte jazda ma wpływ szkodliwy
na biedny silnik lokomotywy...
Takich zagrożeń jest ze czterdzieści,
sam nie wiem, co się w nich jeszcze mieści.
Lecz choćby przyszło ekspertów tysiąc,
a każdy gotów nie tylko przysiąc,
lecz także dowieść w uczonych pracach,
ze ta ustawa się nie opłaca,
to ją ochoczo przegłosowali
znaczną większością Wysokiej Sali
zlobbingowani nasi posłowie,
co kłopot maja z olejem.
W głowie.
Nagle gwizd nagle świst
spaliny buch koła w ruch
najpierw powoli jak żółw ociężale
na biopaliwie silnik odpalił
turkoce, łomoce coś stuka i puka
to tłoki tak walą
korbowód się grzeje
i strzela coś w rurę
coś dziwnego się dzieje
obroty nierówne
zawory już dzwonią
a z rury zajeżdża
ziemniaczanych placków wonią
Ruszyła maszyna po szynach ospale
bo biopaliwo jest na gorzale
i biegu przyspiesza
i gna coraz prędzej
lecz silnik wręcz wyje
i grzeje się częściej
i zgrzytów w silniku
znieść już nie sposób
i wszystko czerwone się nagle zrobiło
i lokomotywę rozpier...ło

Kornik Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-09 11:28:08 /


sasasaas ;]

Main(misiek) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-09 15:16:19 /


marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-10 14:44:09 /


a ja polecam www.rotfl.pl :] kopalnia kawałów, linków, zdjęć :] miłego zwiedzania :]

zagatka / 2004-06-10 22:37:59 /


http://www.szybkieczytanie.net/fun/


to jest dopiero kopalnia humoru wczoraj cały dzien umieralem
(nie zbyt skutecznie) ze smiechu :)

Main(misiek) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-11 09:54:21 /


http://www.mp3s.pl/dzienpo/ , trzeba to zobaczyć :D

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-11 13:53:01 /


czy ten post"after" sluzy do walkowania ciagle tego samrgo ?????

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-11 19:08:25 /


adres http://www.mp3s.pl/dzienpo/ umiescilem juz troche wyzej :),wiec starajcie niepowtarzac chociaz tresci z bierzacego watku :)

mitrov Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-11 22:07:57 /


25 DOBRYCH kwestii na kontrole drogową ;)

1. Mógłby mi pan potrzymać piwo, a ja poszukam prawka za ten czas.

2. Przepraszam panie władzo, najwyrazniej mój antyradar nawalił.

3. Czy pan nie jest przypadkiem tym wieśniakiem z Big Brothera?

4. Hmm, musiał pan gonić mnie przynajmniej 140 na godzinę, całkiem niezle jak na Poloneza.

5. Aaa to pan jest chyba tym głupim gliniarzem co dał się zlać w "Drogówce" prawda?

6. A słyszałem że trzeba być w miarę inteligentnym żeby zostać policjatem, jednak to tylko plotki.

7. Zastanawiałem się nad wstąpieniem do Policji, ale ostatecznie wybralem studia.

8. Madnat? W takim razie nie dostaniesz pączka.

9. Przepraszam czy w tym powiecie łapówka to przestępstwo?

10. Ale nie będziecie mi sprawdzać bagażnika, prawda?

11. Obiecuje że więcej tego nie zrobię... w ogóle to mój pierwszy raz. A wie pan poprzeni policjant też był tak dobry i dał mi tylko upomnienie.

12. Heh, jest pan bardzo podobny to faceta ze zdjęcia z łóżka nocnego mojej nowej kochanki.

13. Czy to prawda że ludzie wstępują do Policji bo są zbyt głupi by pracować w McDonaldzie?

14. A-ha mandat 200 złotych? Czyli tak jak pana pensja?

15. Hej czy mógłby pan jeszcze raz mnie przeszukać? Podobało mi się.

16. Przepraszam czy to co ma pan przy pasku to 9mm? Phi, nic nie może się równać z moim Magnum 44.

17. Czy piłem? O co wam wszystkim chodzi że mnie tak wszyscy non stop o to pytacie?

18. Alkohol? Nigdy w życiu, już od godziny nie piję.

19. Panie władzo, niech pan nie przesadza, że migacza nie włączyłem? 500 metów temu przejechałem na czerwonym i nikt nie robił problemów.

20. No bo to było tak panie władzo - podczas jazdy wypadła mi moja fifka do marihuany, a ze nie chciałem spalić sobie tapicerki to sięgnałem po nią, przypadkowo rozlewając na siebie resztkę piwa, dlatego nie zauważyłem tego ograniczenia.

21. No wie pan ja zwykle tak szybko nie jeżdzę... to jeden jedyny raz, proszę o zrozumienie śpieszyłem się. Ile?!! 5 stów?!! Ostatnio za takie samo wykroczenie dostałem tylko 200.

22. Nie lepiej byłoby zjeść kilka pączków zamiast nękać niewinnych ludzi?

23. Łeee, ci z "Drogówki" przystojniejsi jacyś.

24. 120 w terenie zabudowanym? Też mi coś. Po pijaku jeszcze szybciej jeżdzę.

25. No fakt wychyliłem ćwiartkę, ale to tak na odwagę, bo wiem pan, strach tak bez prawka kradzionym autem.

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-14 12:00:46 /


Dobre cOke, jutro jade trase do Krakowa to sprawdze czy dzialaja :)

Michał (drzewiej to było Wydmikufel) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-14 12:51:52 /


Teksty z pokladu PLL LOT i EUROLOT


Pasażerka: "Pani powie temu tam, żeby swoje mantle z mojego pawlacza zabrał."

Pasażerka: "Czy kibel to tam w sieni?" (wskazując na tylną kuchnię)

Stewardesa:
- Co podać pani do picia?
Pasażerka:
- Ty żółty wody mi nalej.
Stewardesa:
- Której "żółty wody"? Jest tylko zwykła, nie żółta.
Pasażerka:
- No ty żółty - mówi staruszka i wskazuje na karton z sokiem
pomarańczowym.

Pasażerka:
- Czy lecimy już nad Atlantykiem?
Stewardesa:
- Jeszcze nie.
Pasażerka:
- To co tak ciągnie po nogach???

Pasażerka:
- Czy macie colę w kienach?
Stewardesa:
- W czym?
Pasażerka:
- No, w kienach.
Stewardesa:
- Nie, mamy tylko w botelsach.

Pasażer:
- Poproszę drinka.
Stewardesa:
- Jakiego?
Pasażer:
- No drinka!

Na pytanie "Czego się Pan/Pani napije..."
-Poproszę oranż dżus, może być jabłkowy.
-Poproszę o sok z piczy.
-Whisky on the rocks, ale bez lodu.
-Poproszę o białą na Helenie. (czytaj: wódka z sokiem firmy "Helena")

Karty lądowania w USA - co wpisują pasażerowie
Sex: nie dotyczy
Sex: dziewica
Sex: trzy razy w tygodniu
Adres: mieszkam w basemencie, trzecia w lewo od kościoła
Ile osób podróżuje z Panem/Panią: 243 + 10 osób załogi
W turbośmigłowym samolocie ATR linii EuroLOT
Pasażer:
- Proszę pani, po co nam te śmigła?
Stewardesa:
- Żeby klimatyzacja działała.
Edyta G. w drodze do Londynu
Stewardesa:
- Zamawiała Pani porcję wegetariańską? Czy mogę prosić o Pani
nazwisko?
Edyta z oburzeniem w głosie:
- To pani nie wie jak ja się nazywam?
Stewardesa:
- A pani wie jak ja się nazywam?

VIP-y na pokładzie
Agata B., córka byłego premiera, po wylądowaniu w Warszawie (rejs z
Rzymu):
- Czy jest transport dla vipa?
Szefowa pokładu:
- Nie bylo vipów na pokładzie.
Agata B.:
- Czy mówi pani coś nazwisko "Buzek"?
Szefowa:
- Nie jednemu psu na imię Burek.

gilmor / 2004-06-14 16:08:38 /


Rozmowy Pilotów - autentyczne podobno


Wieza: Zeby uniknac halasu, odchylcie kurs o 45 stopni w prawo.
Pilot: Jaki halas mozemy zrobic na wysokosci 35000 stóp?
Wieza: Taki, kiedy wasz 707 uderzy w tego 727, którego macie przed soba..

Wieza: Jestescie Airbus 320 czy 340?
Pilot: Oczywiscie, ze Airbus 340.
Wieza: W takim razie niech pan bedzie laskaw wlaczyc przed startem
pozostale
dwa silniki.

Pilot: Dzien dobry Bratyslawo.
Wieza: Dzien dobry. Dla informacji - mówi Wieden.
Pilot: Wieden?
Wieza: Tak.
Pilot: Ale dlaczego, my chcielismy do Bratyslawy.
Wieza: OK, w takim razie przerwijcie ladowanie i skreccie w lewo...

Pilot Alitalia, któremu piorun wylaczyl pól kokpitu: "Skoro wszystko
wysiadlo, nic juz nie dziala, wysokosciomierz nic nie pokazuje...."
Po pieciu minutach nadawania odzywa sie Pilot innego samolotu: "Zamknij
sie,
umieraj jak mezczyzna..."

Pilot: Mamy malo paliwa. Pilnie prosimy instrukcje...
Wieza: Jaka jest wasza pozycja? Nie ma was na radarze!
Pilot: Stoimy na pasie nr 2 i juz cala wiecznosc czekamy na cysterne.

Pilot: Prosimy o pozwolenie na start.
Wieza: Sorry, ale nie mamy waszego planu lotu. Dokad lecicie?
Pilot: Do Saltzburga, jak w ka¿dy poniedzialek...
Wieza: DZISIAJ JEST WTOREK
Pilot: No to super, czyli mamy wolne...

Wieza: Wasza wysokosc i pozycja?
Pilot: Mam 180 cm wzrostu i siedze z przodu po lewej...

Wieza: Macie dosc paliwa czy nie?
Pilot: Tak.
Wieza: Tak, co?
Pilot: Tak, prosze pana.

Wieza: Podajcie oczekiwany czas przylotu.
Pilot: Wtorek by pasowal....

Jestem nad srodkiem atlantyku, wysiadly mi oba silniki ....
-Ok, skreslam was .

gilmor / 2004-06-14 18:06:46 /


Spotyka się dwóch kumpli w barze. Jeden do drugiego mówi:
- Wiesz, chyba moja żona nie żyje.
- Dlaczego tak sądzisz? - odpowiada mu ten drugi.
- Bo seks to jak zwykle, tylko prania ciągle przybywa.


Rzecz dzieje się w czasach, gdy masowo przywożono do Polski powypadkowy złom z Niemiec. Gość przywiózł coś takiego na lawecie do mechanika - masa pogiętej blachy:
- O w mordę - mówi mechanik - nieźle trzaśnięty. Będzie za dwa tygodnie.
Po tygodniu telefon. Dzwoni mechanik:
- Panie, jest problem. Co to za marka?
- A czemu?
- No bo jak bym tego nie klepał, wychodzi przystanek autobusowy...

gilmor / 2004-06-14 18:22:20 /


Stoi w szkole Jasiu w czasie lekcji na korytarzu i powtarza:
- Gdzie sens, gdzie logika...?
Przechodzi Pan Dyrektor, a Jasiu swoje:
- Gdzie sens, gdzie logika...?
Pan Drektor pyta:
- Jasiu, skad u ciebie takie filozoficzne rozwazania?
A Jasiu na to:
- Bo wie pan: puscilem baka w klasie, pani mnie za drzwi wyrzucila, a oni wszyscy tam siedza...




Rozmawiaja dwie kury:
- Gdzie jest twoj maz?
- A wiesz, grzebie przy samochodzie...


Pewnego dnia Jezus zwolal w niebie swoich apostolow, i powiedzial:
Na ziemi zle sie dzieje. Slyszalem na temat rozprzestrzeniajacej sie tam pladze narkomanii i musimy cos z tym zrobic, lecz problem w tym ze niezbyt wiele o tym zjawisku tak naprawde tutaj wiemy. W zwiazku z tym wysylam was wszystkich z misja na ziemie: idzcie i zdobadzcie probki
roznych narkotykow. Kiedy to sie wam uda, wroccie tutaj do mnie i razem przyjrzymy sie z czym mamy do czynienia. Jak postanowil, tak sie tez stalo. Apostolowie udali sie na ziemie i po
jakims czasie zaczeli powracac ze zdobytymi narkotykami.
- Puk, puk! - rozleglo sie u drzwi Jezusa.
- Kto tam?
- Sw. Piotr.
- Co przytargales?
- Marihuane z Kolumbii.
- Ok. wchodz.
- Puk, puk!
- Kto tam?
- Sw. Marek.
- Co przytargales?
- Haszysz z Amsterdamu.
- Ok. wchodz.

- Puk, puk!
- Kto tam?
- Sw. Pawel.
- Co przytargales?
- Konopie z Indii.
- Ok. wchodz.
- Puk, puk!
- Kto tam?
- Sw. Lukasz.
- Co przytargales?
- Opium z Indonezji.
- Ok. wchodz.
- Puk, puk!
- Kto tam?
- Sw. Krzysztof.
- Co przytargales?
- LSD i troche trawki z jakichs akademikow w Europie.
- Ok. wchodz.
I tak po pewnym czasie zebral sie juz prawie caly komplet.
- Puk, puk! Rozleglo sie raz jeszcze.
- Kto tam?
- Judasz.
- Co przytargales?
- FBI!!! Lapska w gore, gebami do sciany i nie ruszac sie !!!



Pani polecila dzieciom napisac wypracowanie na temat "Matka jest tylko jedna". Nastepnego dnia pani pyta dzieci:
- Aniu, przeczytaj swoje wypracowanie??
- Najbardziej kochamy nasza mame, bo Matka jest tylko jedna..
- Bardzo ladnie..
W koncu przyszla kolej na Jasia, wiec czyta:
"Wieczorem, gdy ojciec z matka do stolu zasiedli, krzykneli na Malgosie by z lodowki przyniosla trzy flaszki wyborowej. Malgosia poszla do lodowki i krzyknela:
- Matka! Jest tylko jedna"

BYQ Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-16 23:24:46 /


ANALIZA FIZYCZNO-CHEMICZNA KOBIETY

TEMAT:Analiza Chemiczno-Fizyczna
PRZEDMIOT BADAŃ:Kobieta
SYMBOL:Ko
ODKRYTA PRZEZ:Adama
WAGA ATOMOWA:Średnia oczekiwana 54 a.j.m.(atomowych jednostek masy),ale znane są tez izotopy od 40 do 140 a.j.m.
WYSTĘPOWANIE:Nadwyżki ilościowe w obszarach zurbanizowanych.
WŁAŚCIWOŚCI CHEMICZNE:a)Wykazuje duże powinowactwo ze złotem,srebrem,platyną, szlachetnymi i półszlachetnymi kamieniami i minerałami. b)zdolna do absorbowania wielkich ilości drogich substancji. c)może samorzutnie eksplodować jeśli pozostawić ją samą w obecności mężczyzny. d)nierozpuszczalna w cieczach,ale jej aktywność wzrasta po nasączeniu alkoholem. e)ulega naciskowi tylko we właściwej płaszczyźnie krystalograficznej.
WŁAŚCIWOŚCI FIZYCZNE:a)powierzchnia zwykle pokryta warstwą barwników. b)wrze i zamarza bez wyraźnej przyczyny. c)topi się po jej właściwym potraktowaniu. d)gorzka jeżeli używa się jej niewłaściwie.
ZASTOSOWANIE:a)wysoce dekoracyjny element szczególnie w samochodach sportowych. b)przedstawicielka silnych reduktorów pieniędzy. c)pomocna przy wypoczynku
TESTY:a)czysty egzemplarz przybiera odcień różowy jeśli jest odkryty w naturalnej postaci. b)zielenieje jeśli obok niej pojawi się lepszy izotop. c)niemożliwe posiadanie więcej niż jednego trwałego izotopu..:)

Stalka / 2004-06-19 14:54:46 /


pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-22 17:39:00 /


http://www.szybkieczytanie.net/fun/czerwiec/01_czerwca_2004/ - ja wiem ze tąstrone juz kiedyś ktos podawał ale to jest rewelacja. Na dole tej strony jest filmik podpisany: "Świetny sędzia - szok ;)))" Ja pozostawiam go bez komentarza Baby have fun:)

Krzysiek_Poznań Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-22 18:42:03 /


Na nowym placu budowy majster staje przed prze swoją brygadą:
- Musicie chłopaki budować solidnie, zgodnie z planem, bez marnotrawstwa, po prostu najlepiej jak potraficie, bo budujecie dla siebie.
- A co tu będzie, panie majster?
- Izba Wytrzeźwień.

/////////////////////////////////////////////////

- Co wy tam robicie, na tych próbach chóru?
- Pijemy wódkę i gramy w karty.
- To kiedy śpiewacie?
- Jak wracamy do domu...

/////////////////////////////////////////////////

Kobieta zabawia się w łożku z kochankiem, kiedy nagle słyszy klucz
obracający się w zamku. Wraca mąż. Niewierna żona zaczyna się modlić:
- Panie Boże, spraw żeby czas cofnął się o godzinę.
Po chwili słyszy głos z nieba:
- Dobrze, ale pamiętaj, że pewnego dnia utoniesz.
Od tej pory kobieta wystrzega się wszystkich akwenów wodnych, a na wakacje
jeździ w góry. Pewnego dnia jednak przychodzi wiadomość, że w konkursie
międzynarodowego damskiego pisma wygrała rejs ekskluzywnym statkiem po
Karaibach. Niewierna ulega pokusie i płynie. U wybrzeży Jamajki statek
wpada w sztorm i zaczyna tonąć. Kobieta znów się modli:
- Panie Boże! Ale przecież nie teraz! Z mojej winy ma zginąć trzysta
niewinnych kobiet?!
Po chwili znów słyszy głos:
- Niewinnych?! Ja was, dziwki, przez pięć lat do kupy zbierałem!

/////////////////////////////////////////////////

Przychodzi baba do lekarza a lekarz do niej:
- Niech pani stąd wyjdzie bo już kawały zaczynają o nas opowiadać.

/////////////////////////////////////////////////

Wszyscy zastanawiają się: jak Adam Małysz to robi że tak świetnie skacze? Jedna z wersji głosi, że Adam Małysz to nie człowiek, a wysłannik boży, zwany Mad (z angielskiego Szaleniec). Dowód? Wystarczy od tyłu odczytać jego nazwisko - ZSYŁAM MADA!

/////////////////////////////////////////////////

Siedzi dwóch pijaczków w knajpie. Piją ostro. Około północy:
- Wiesz stary, musze już iść.
- A daleko masz?
- Nie, na Matejki, tu zaraz obok.
- Tak? Ja też mieszkam na Matejki. Dwanaście.
- Co ty!? To jesteśmy sąsiadami. Ja pod dwójką na parterze.
- Zaraz... To JA mieszkam pod dwójką!
- Chwila....... JACUŚ!?
- TATA???????

/////////////////////////////////////////////////

Do windy, w której stoi juz blondynka wchodzi pewien facet. Po zamknieciu sie drzwi pyta:
- Na drugie?
- Iwona

/////////////////////////////////////////////////

Na drodze płacze blondynka,podchodzi do niej facet i mówi
- co sie stało, czemu pani płacze
- bo wszyscy myśla, że blondynki są głupsze od brunetek
facet mówi:
- przecież to nie prawda zaraz Ci to udowodnię
Facet woła brunetkę i mówi jej
- hej brunetko weź mój samochód i pojedź zobaczyć czy nie ma Cię w domu
blondynka zaczyna sie śmiać. Facet pyta sie bladynki
- z czego się śmiejesz???
a bladynka odpowiada:
- bo ja bym zadzwoniła

Seemann / 2004-06-24 21:51:03 /


http://www.wagenschenke.ch/

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-24 22:56:17 /


mój rekord to 70m ale mam troche niesprawna.............myszke ;)

SKUN_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-24 23:01:45 /


touch pad 5 m - myszka 76 m :P

nmd / 2004-06-24 23:45:33 /


swojądrogąciekaw jestem czy jest jakaś meta? :) dom czy cośw tym stylu... ale przaśna gierka. Trening czyni mistrz. Może sięprzydać w życiu codziennym:)

Krzysiek_Poznań Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-25 00:06:30 /


79!!!!!!!!!!!

Krzysiek_Poznań Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-25 00:08:18 /


he he he od 70 sprawia problemy ale 81 mi sie udalo !!!!!!
jutro powalcze
ktos dojdzie do 100!!!!!!!!!!!!!

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-25 00:23:46 /


JA DOSZEDŁEM DO 65 I JAKOŚ NIE MOGĘ DALEJ :(
ALE FAJNA SPRAWA !!!!!!!!

CORONER Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-25 00:24:03 /


najgorzej jest jak zaczyna śpiewać, albo coś marudzić... wtedy zaczyna iść szybciej... 72

Daniel vel Treetop liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-25 00:26:25 /


hehe 83!!!!!!!!!!

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-25 00:27:46 /


no0to ja mam tyle narazie ... zawsze na siedemdziesięciu kilku sie kładę :/



kolega mi móił ze miał 96 , ale podobno spokojowo da rade do 120 !!!

spawn Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-25 00:43:46 /


spawn Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-25 00:46:38 /


:D :D :D :D :D :D :D

spawn Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-25 00:51:30 /


spawn tak ty potrafisz hehehe

nmd / 2004-06-25 00:53:03 /


buuuuuu
a ja sie juz wywalam teraz przy 70 :(
jakos nie moge
i coraz gozej

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-25 00:54:34 /


wiecie lata praktyki :P

spawn Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-25 00:55:52 /


hehehe

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-25 01:00:41 /


to mialo byc do tamtego ale sie zle kliknelo :(

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-25 01:01:52 /


noo nieźle !! mi sie przed 2 nie udało wywalić :/

spawn Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-25 01:35:00 /


czego tu nie ma opcji chodzenia na czworakach :P

Main(misiek) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-25 08:15:31 /


Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-29 10:05:20 /


może na chodzenie naczworaka są specjalne kody:P

Krzysiek_Poznań Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-29 15:40:10 /


http://www.pawel.wojcik.com/dziewczyny/default.html

Arunas Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-29 15:49:30 /


wojdat lis i pies byli juz wyzej :P

Main(misiek) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-29 17:49:48 /


Wpadki sprawozdawców sportowych z telewizji, radia i prasy.

1. "Puścił Bąka lewą stroną" - Dariusz Szpakowski.

2. "W zespole wojskowych rozstrzelał się Nyćkowiak" � Jacek Łuczak ("Gazeta Wielkopolska").

3. "Mirosław Trzeciak zdobył gola po indywidualnej akcji całego zespołu" - Dariusz Szpakowski

4. "Włodek Smolarek krąży jak elektron koło jądra Zbyszka Bońka" - Dariusz Szpakowski (TVP).

5. "Gol jest wtedy, kiedy piłka całym swoim obwodem przekroczy odległość równą obwodowi piłki" - Andrzej Zydorowicz (TVP).

6. "Do tej fazy, w której przegrywający przegrywa, mamy jeszcze trochę czasu" - Dariusz Szpakowski

7. "Franciszek Smuda zbyt radykalnie przeczyścił swój zespół" - Krzysztof Mrówka (Wizja Sport).

8. "Grecy przy piłce, a konkretnie Warzycha" - Dariusz Szpakowski (TVP).

9. "Trzy minuty, czyli zatem około 100 sekund" � Jacek Laskowski (Canal+).

10. "Dostałem sygnał z Warszawy, że mają już państwo obraz, więc możemy spokojnie we dwójkę oglądać mecz" - Dariusz Szpakowski (TVP).

11. "Obrońca wybił piłkę na tak zwany przysłowiowy oślep" � Andrzej Zydorowicz (TVP).

12. "Wybił piłkę na tak zwaną pałę" - Jan Tomaszewski (Wizja Sport).

13. "Kamerun grał z ikrą Bożą" - Jerzy Klechta (TVP).

14. "Johann Cruyff dokonywał bardziej zmian taktycznych niż zmieniających taktykę zespołu" - Dariusz Szpakowski (TVP).

15. "Trener spojrzał na zegarek, żeby dać swoim podopiecznym ostatnie wskazówki" - Łukasz Płuciennik (Canal+).

16. "Kibiców szwedzkich nie ma zbyt dużo, ale za to nie grzeszą urodą" - Andrzej Zydorowicz (TVP).

17. "Jak państwo widzicie, nic nie widać w tej mgle" - Edward Durda (Wizja Sport).

18. "Podziwiam jego skromne warunki fizyczne" � Dariusz Szpakowski (TVP).

19. "Popatrzmy na jego przytomność umysłu" - Dariusz Szpakowski (TVP).

20. "Piłkarz polewa sobie wodę głową" - Dariusz Szpakowski (TVP).

21. "Bergkamp trafił bramką w słupek" - Dariusz Szpakowski (TVP).

22. "Jest jak Szarmach, o którym mówiło się kiedyś, że wsadzał głowę tam, gdzie inni bali się wsadzić inne rzeczy...". "A konkretnie nogę" - dialog pomiędzy Adamem Romańskim i Piotrem Sobczyńskim (TVP).

23. "Nie udało się to najpierw Sosinowi, który nogą trafił w poprzeczkę, a następnie Nicińskiemu, który głową także trafił... w poprzeczkę" - Andrzej Szeląg (TVP).

24. "Nogi piłkarzy są ciężkie jak z waty" - Andrzej Zydorowicz (TVP).

25. "Mam nadzieję, że po zamrożeniu piłkarz nadal będzie nadawał się do gry" - Andrzej Szeląg (TVP).

26. "Zawisza Bydgoszcz to klub, który już nie istnieje, występując obecnie w IV lidze" - Andrzej Zydorowicz (TVP).

27. "Minuta doliczona do pierwszej połowy boiska" - Jacek Laskowski (Canal+).

28. "Nikt na świecie nie będzie przecież pracował za trzy tysiące złotych" -Włodzimierz Szaranowicz (TVP).

29. "W drugiej połowie prawdopodobnie wejdzie na boisko dwóch piłkarzy, którzy do tej pory grali na ławce rezerwowych" - Dariusz Szpakowski (TVP).

30. "Na boisko wszedł nierozgrzany Piecyk".

31. "Oto główna broń Zagłębia: Maleńki, Rudy, Sączek" - Jan Ciszewski, relacjonując mecz Zagłębia Sosnowiec.

32. "Bracia-bliźniacy Frank i Ronald de Boerowie, z których większość gra w Barcelonie" - Dariusz Szpakowski (TVP).

33. "Brak wyczucia percepcji prawej nogi".

34. "Dzień dobry państwu. Ze stadionu Wembley wita Dariusz Ciszewski" - Dariusz Szpakowski (TVP).

35. Przez kilkadziesiąt minut meczu Dynamo Kijów - Bayern Monachium w 1975 r. Stefan Rzeszot (TVP) twierdził, że piłkarze Dynama są graczami Bayernu i na odwrót. Zaiste, trudno było pomylić Franza Beckenbauera i Olega Błochina z jakimikolwiek piłkarzami...

36. Podczas meczu ZSRR - Węgry na Mundialu w Meksyku '86 Wojciech Zieliński (TVP) nie zauważył bramki dla ZSRR i do końca I połowy wdawał się w dyskusje z rezultatem figurującym na tablicy wyników. W II połowie usprawiedliwił się - dziennikarze radzieccy podskoczyli z radości i zasłonili mu widok.

37. "To nie był strzał, to był postrzał" - Roman Kołtoń (Polsat).

38. "Trener Belgów to ten pan w okularach na państwa okularach" - Andrzej Zydorowicz (TVP).

39. "Niemcy opierają swoje szanse na iluzorycznych argumentach, że piłka jest okrągła, a bramki są dwie" - Andrzej Zydorowicz (TVP).

40. "Mecz Panathinaikosu z Olympiakosem, czyli świetna wojna" - Dariusz Szpakowski (TVP).

41. "Majak nie ma jak podać".

Krzysiek_Poznań Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-29 18:43:13 /


-czym się rózni kobieta od komara?
-komara, gdy ssie, nie trzeba głaskać po głowie

Stalka / 2004-06-29 23:22:14 /


Mówi żona do męża:
- Miałam piękny sen... Śniło mi się wiadro oenisów...
- Gdzie był mój?
- Na dnie taki tyci tyci...

Następnego dnia mówi mąż do żony:
- Miałem piękny sen... Śniło mi się wiadro cip...
- Gdzie była moja?
- Wiadro w niej stało.

Stalka / 2004-06-29 23:24:11 /


TIR-owiec wraca do domu po długiej trasie i mówi do żony:
- No, Wieśka przywitaj starego ładnie w domu; na kolanka i laseczkę
proszę...
Ona na kolanka cyk i jedzie laseczkę....
Koleś dochodzi i mówi:
- Uffff no wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej!
********************************************************************************
JAKA JEST ROZNICA POMIEDZY PENISEM A ZAROWKA?
- ZADNA!!! PONIEWAZ JEDNO I DRUGIE MOZNA ZASTAPIC SWIECA!!!
********************************************************************************
Pewnego dnia główna siostra zakonna organizuje pozostałym przejażdżke na rowerach. Zakonnice jeżdżą, krzyczą, cieszą się, piszczą- jednym słowem są bardzo głośno. Siostra przełożona mówi do nich:
- Zamknijcie te mordy, bo następnym razem nałoze wam siodełka!
********************************************************************************
Rozmawiają cycki z hujem i mówią tak
- my to mamy przjebane wymymlają wymymlają i huj !!!!!!!!
a huj na to
- ja to mam jeszcze gorzej zakładają mi worek na łeb , wkładają do windy i jeżdżą w górę i w dół póki się nie zrzygam !!!!!!!!!!!!!!
********************************************************************************
Dziadek bawił się misiem (walił konia).Nagle przychodzi Jasio i pyta się dzidka:
-Dziadku co ty robisz?-spytał Jasio
-Bawie się misiem.
Więc Jasio poszedł do swojego pokoju
nie wychodzi godzina dwie...
Dziadek zmartwiony poszedl do Jasia.Wszedl do jego pokuju i pyta sie wnuczka
-Dlaczego w tym pokoju jest tyle krwi?
-Bawilem sie ze swoim misiem,cham mnie oplul,to mu leb obciolem
********************************************************************************
Wchodzi kobieta do sklepu i mówi:-Poproszę ogórka. Ekspedient pyta:- W całości czy w plasterkach? Kobieta z oburzeniem mówi:- A co ty sobie kurwa myślisz, że ja mam pizdę na żetony!
********************************************************************************
MAŁŻEŃSTWO ZE STAŻEM LEŻY W ŁÓŻKU

-STARA! ZROBISZ MI LODA?
-NIE CHCE MI SIE!SPUŚĆ SIE DO SZKLANKI,RANO WYPIJĘ

Stalka / 2004-06-30 00:06:51 /


mam(y?) dość

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-30 00:12:54 /


popieram przedmówcę :/
jakie to ...........dojrzałe??

.:1379:. Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-30 00:22:14 /


"-.,brak komentarza,.-"

a_patch Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-30 07:52:00 /


A mnie sie podobaly dowcipy, tak z rana dobrze robi troche smiechu.

Piotra Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-30 08:28:45 /


Troche śmiechu z rana - tak, ale troche płaczu o północy to nie wiem po co...
Pozdro.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-30 08:44:37 /


Widzę,że nawet w dopcipach musicie ganić nowo co zerejestrowanych...ehhh chłopaki ja niewiem,niewszystkie wasze dowcipy mi się podobają ale was zaraz za to nie ganię...więcej luzu chociaż w tym temacie:P
To jest chyba wątek w którym wrzucamy wszystko to co nas śmieszy...pozdro

gilmor / 2004-06-30 10:34:31 /


no właśnie, a to co Stalka napisała nie za bardzo wszystkich rozśmieszyło :-)
W sumie taka nowa to Ona nie jest, data rejestracji 27.12.2003 ...

Kornik Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-30 10:49:18 /


Stalka Ty jakaś ostra laska musisz być ...

bogdanw Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-30 11:15:14 /


niewyzyta ;) hehehheh

segal Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-30 11:19:16 /


przekonamy się na PS 2004, buuuuhahaha :-)

ps. wybaczcie ale nie mogłem sie powstrzymać

Kornik Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-30 11:19:26 /


kornik a organizujesz jakies PS 2004 , bardzo brzydko mi sie skrot skojarzyl <rotfl>

segal Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-30 11:29:57 /


Może i jestem ostra ale nie chamska a te obleśne kawały pisała moja starsza siostra która ma dostęp do mojego konta więc wszystkie skargi i zażalenia jezeli komus się nie podoba jej humor prosze kierować do niej...Ewentualnie do mnie a ja już jej to przekaże...Ale ona i tak już za to dostała opi...ol..

Stalka / 2004-06-30 11:32:59 /


fcuk
miało być PC

Kornik Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-30 11:45:50 /


Domyśliłam się że miało być PC...:)

Stalka / 2004-06-30 11:48:41 /


Przychodzi &#8222;stówa&#8221; do nieba i prosi Św. Piotra żeby ją wpuścił do środka.
Na to Św. Piotr patrząc na nią mówi.
- słuchaj idź stąd nie ma szans żebym cię tu wpuścił!!
&#8222;Stówa&#8221; stoii lekko zmieszna i wkurzona
Podchodzi do bram &#8222;pięćdziesięciogroszówka&#8221; , Św. Piotr widząc ją szeroko rozkłada reće i zaprasza do środka.
- proszą siadaj stolik już zarezerwowany panienki i drinki czekają
&#8222;stówa&#8221; zastanawia się o co chodzi ?? i Pyta się Św. Piotra dlaczego jej nie chce wpuścić. Na to Św. Piotr
- spadaj nie chce mi się z tobą gadać nie ma tu dla ciebie miejsca!!
Za chwilę do bram nieba podchodzi &#8222;złotówka&#8221;, Św. Piotr z roztwartymi rękoma mówi:
- witam witam zapraszam do środka &#8222;pięćdziesiątka&#8221; już tam jest wszyscy czekają imprezka już trwa.
&#8222;Stowa&#8221; stoii na maxa już wkurzona i chce wejśc do środka za wszelką cenę, przepycha się ze Św. Piotrem, na to Piotr:
- &#8222;stówa&#8221; spadaj stąd bo naślę na ciebie aniołów i dostaniesz łomot!!
&#8222;Stówa&#8221; się uspokoiła, nagle pojawia się &#8222;Pięciozłotówka&#8221;, Piotr patrzy na nią i zadaje pytanie:
- a ty kim jestes???
- Ja jestem pięć złoty.
Świety popatrzył podumał i mówi.
- no dobra wchodź siadaj razem ze wszystkimi
&#8222;stówa&#8221; już nie wytrzymuje i mówi:
- słuchaj Swiety ja już nie chce tam wejść ale powiedź mi jedną rzecz dlaczego wszyscy wchodzą a mnie nie chcesz wpuścic???!!



Piotr spojrzał na &#8222;stówę&#8221; i mówi:
- &#8222;stówa&#8221; a powiedz ty mi kiedy ja cie ostatni raz w kościele widziałem!!??

:)

ziutoon / 2004-06-30 16:38:20 /


kawały moze i sa swinskie ale to co?
Stalka pozdrawiam

Michal FAZI / 2004-07-01 01:40:07 /


Dlaczego Turcja nigdy nie wygra z Brazylią?






gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-07-01 12:31:24 /


http://www.capri.pl/services/ad.php?id=40e483512d9d3


to już mnie zabiło :) A szczególnie opis co można w gratisie dostać:P

SKUN_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-07-01 23:58:40 /


A mnie bardziej rozśmieszyło to http://www.capri.pl/photo/c/6/40db1b1f9d2c6.l.jpg
i co ty na to?
Troche tolerancji bo sam wychodzisz na wsiowego buraka mimo że nie sprzedajesz traktora
NARQ

SeaRay / 2004-07-02 00:21:37 /


Wsiowego buraka powiadasz...........ciekawe określenie no cóż mogę być wsiowym burakiem jak tak lubisz ludzi obrażać bez powodu to spoko, ale na zlocie ręki Ci chyba nie podam, choć może jednak...każdy może popełnić bład prawda?

A teraz do konkretów....mnie rozbawiło to, że ktoś na capri.pl sprzedaje traktor, i wcale nie jest to brak tolerancji, a może poprostu ja jestem nietolerancyjny nie wiem trudno mi to ocenic.

Po drugie ten wątek chyba nie jest do załatwiania takich spraw? nie uważasz?

Po trzecie spoko skoro Ci sie moje autko nie podoba to umieśc fotke w tym dzialem prosze bardzo...bo zabawnie wygada narazie na tych kołach i to było by jak najbardziej na miejscu.

Aha i jeszcze jedno "sam wychodzisz na wsiowego buraka mimo że nie sprzedajesz traktora"....wiesz co ? to Ty obraziłeś tego kto sprzedaje ten traktor...a nie ja przynajniej mi sie tak wydaje.....

Zresztą proponuje zakończyć tą sprawe w tym wątku bo nie do tego został stworzony, a jak chcesz pogadać to zapraszam na gg lub maila to i to masz w moim profilu.

SKUN_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-07-02 01:09:56 /


PAX panowie
Dałem ogłoszenie na capri.peel bo stwierdziłem że komuś z braci może sie przydać takie fajny klasyczny sprzęcik ;) bo mi sie na przykład przydał(ciągałem nim capri do gaźnikowca) i nie wiem co w tym śmiesznego że aż znalazło sie w tym wątku ale skoro już tu jest to buuuu chaaaaa chaaaaa :)
POZDRO

QRA MK1 / 2004-07-02 09:22:08 /


jest zajebisty Qra }:] iśćie diabelski

starrsky / 2004-07-02 15:12:55 /


dla mnie też jest zajebiśty!!! jak by nie było mam film na traktor :)

SKUN_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-07-02 17:59:01 /


Wyrażenia przy stole operacyjnym:

Lepiej to gdzieś schowajcie, przyda się do autopsji.
Niech ktoś zawoła sprzątaczkę ze szmatą do podłogi i wiadrem.
Przyjmij tą ofiarę, o Wielki Panie Ciemności!
Burek! Burek, wracaj i oddaj to, co zabrałeś!
Chwilke, jeśli to jest śledziona, to co ja trzymam w ręce?
Eeee... podaj mi to tam, no... to coś...
O nie! Zgubiłem mojego Rolexa!
Ups! Ktoś już kiedyś przeżył 500ml dopaminy?
Cholera, znowu zgasło światło!
Wiecie, na nerkach można zrobić niezły interes. Patrzcie, ten facet ma dwie!
Niech wszyscy się cofną! Zgubiłem szkła kontaktowe!
Możesz zatrzymać to coś? Jak tak pulsuje, to nie mogę się skoncentrować.
A to co tu robi?
Nie cierpie jak pacjentowi czegoś brakuje.
Fajne to było! A możesz teraz tak zrobić, żeby podskoczyła mu noga?
Szkoda, że zapomniałem okularów.
Słuchajcie, to będzie dla nas wszystkich bardzo ciekawe doświadczenie.
Sterylny, sterylny... podłoga jest czysta, to do roboty.
Co to znaczy, że on nie przyszedł tu na zmianę płci?
Ktoś widział gdzie położyłem skalpel?
A teraz usuwamy mózg podmiotu i umieszczamy go w ciele małpy.
Dobrze, zrób teraz zdjęcie z tej strony. To naprawdę niezły wybryk natury.
Ten pacjent ma już kilkoro dzieci, prawda?
Siostro, czy ten pacjent podpisał zgodę na pobranie organów?
Nie martw się. Na moje oko jest dostatecznie ostry.
Co masz na myśli mówiąc "Chcę się rozwieść"?
To zaraz wybuchnie! Kryć się!
Pali się! Uciekajmy!
Kurde, ktoś wyrwał 47. stronę podręcznika!
Popatrz, ma takie same wyniki jak ten nieszczęśnik z wczoraj...

Ola / 2004-07-03 09:49:05 /


nie wiem czy znacie ale ......

Jechał facet samochodem, a że samochód dobry, szybki to sobie nie żałował. Mimo, że mokro, ślisko to na liczniku 150 km/h... 180 km/h... 220brkm/h...250 km/h..., aż tu nagle zakręt, za zakrętem furmanka. Nic się nie dało zrobić, jedno wielkie rozpierdziu, z furmanki drzazgi, konie latają w powietrzu, woźnicy urwało nogi. Zatrzymał się facet po tych kilkuset metrach, i patrzy, o k... ,ale jatka. Nic to myśli, jatka nie jatka, może ktoś przeżył i trzeba mu pomoc. Podchodzi bliżej, a tam konie z bebechami na wierzchu, ledwo dychają. Jakoś trzeba by je dobić, co się ma gadzina męczyć. Złapał za siekierę, która wypadła z furmanki i do jednego konia, do drugiego... pozarąbywał na śmierć. Stoi i rozgląda się, co dalej, zauważył woźnice. Woźnica na to, podciągając koc i przykrywając urwane nogi:
- Panie! Nawet mnie ku*** nie drasnęło!!!

♠MAD♥DOG♠ Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-07-03 16:47:13 /




Jedzie facet BMW i złapał gumę. Zatrzymał się na poboczu i zmienia koło. Podjeżdża mercedes wysiada gościu i się pyta:
- Co pan robi?
- Odkręcam koło - odpowiada facet.
Ten z mercedesa bierze kamień wali w szybę i mówi:
-To ja wezmę radio.

♠MAD♥DOG♠ Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-07-03 17:01:21 /


a ten jest okropny fujjjj

Wszelkie próby zapłodnienia samicy orangutana nie udają się, ponieważ męskich przedstawicieli gatunku kapryśna dama nie dopuszcza do siebie. Dyrektor ZOO jest bezradny. Pewnego dnia jakiś młody mężczyzna staje przed klatką. Małpie oczy zachodzą mgłą i usiłuje wygiąć pręty kraty, żeby znaleźć się przy nim. Dyrektor ZOO próbuje delikatnie namówić faceta do randki z samicą orangutana i proponuje mu 1000 dolarów. Po długim namyśle mężczyzna zgadza się, stawiając jednak dwa warunki:
- Po pierwsze - mówi - żadnej prasy. Po drugie: czy mogę te tysiąc dolarów zapłacić w ratach?

♠MAD♥DOG♠ Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-07-03 17:02:19 /


wszystkie trzy są starsze niż połowa capri z tej strony, razem wziętych:P

Mroova / 2004-07-03 17:40:29 /


wszytstkie 3 juz byly na stronie napisane wczesniej;P

Hoover 3M / 2004-07-04 21:44:07 /



co nieznaczy ze nie sa warte przypomnienia :P

♠MAD♥DOG♠ Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-07-05 15:17:21 /


krotka piłka :P
czyli porucznik borewicz :D

http://www.2-0.pl/~miru/download.htm

Main(misiek) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-07-06 23:20:29 /


Michał (drzewiej to było Wydmikufel) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-07-08 22:47:45 /


My nejm is Borewicz. Porucznik Borewicz. Tak tak - Borewicz i jego Polonez..... hmm..... to były czasy....

Koniu Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-07-08 23:07:25 /


Na swiecie istnieje tylko jedna zasada - musisz uszczęśliwiać kobiety!
- Zrob cos, co ona lubi a nabijesz za to punkty
- Zrob cos, czego ona nie lubi a stracisz punkty
- Zrob cos, co ona lubi i oczekuje tego od ciebie - a nie
dostaniesz za to żadnych punktow

Zacznijmy od podzialki systemu punktowego - wyglada to
nastepujaco:

1) Proste obowiazki

Scielisz lozko +1
Scielisz lozko, ale zapominasz ulozyc na nim ozdobnych poduszeczek 0
Po prostu rzucasz koldre na pogniecione przescieradlo -1
Idziesz jej kupic extra cienkie podpaski ze skrzydelkami +5
Robisz to samo w burze sniezna +8
Wracasz z tych zakupow ale z piwem -5
Wracasz z wyprawy po podpaski z piwem, ale bez podpasek -25
Nocami sprawdzasz szelesty, ktore wydaja sie jej podejrzane 0
.. nie znajdujac niczego 0
Jezeli cos znajdziesz +5
Zabijasz to kijem do golfa +10
Gdy to byl jej kot -40

2) Zobowiazania socjalne

Przez cale party zostajesz u jej boku 0
Zostajesz chwile u jej boku a potem idziesz do
- kolegi -1
- kolega nazywa sie Agnieszka -4
- Agnieszka jest tancerka -6
- z powiekszanym biustem -18
Na jej urodziny zabierasz ja na niezle jedzenie 0
Nie jest to bar szybkiej obslugi +1
Jest to bar szybkiej obslugi -2
Jest to knajpa z ekranem do transmisji sportowych -3
Ta sama knajpa z transmisjami "live" -10
.. a ty pomalowales twarz w barwy klubowe -50
Wychodzisz z kumplem -5
Twoj kumpel jest szczesliwie zonaty -4
.. jest kawalerem -7
Jezdzi sportowym samochodem -10
.. i to wloskim ... -25
Idziesz z nia do kina 0
Na film ktory jej sie podoba +1
Na film ktorego ty nienawidzisz +5
Na film ktory tobie sie podoba -2
Na film w ktorym cyborgi pozeraja ludzi -9
.. wczesniej ja oklamujesz i mowisz ze bedzie to film o
milosci -15

3) Twoj wyglad

Rosnie ci widoczny brzuch -10
To samo - ale trenujesz by sie go pozbyc +8
To samo ale ty przerzucasz sie tylko na szelki -25
.. i nosisz koszule typu Hawaje -35
Mowisz "nic nie szkodzi" bo ona ma podobny -800


4) Pytania klopotliwe

Ona: Czy jestem za gruba?
Zwlekasz z odpowiedzia -10
Pytasz: Gdzie? -35
Kazda inna odpowiedz: -20


5) Komunikacja

Sluchasz jej - 0
.. i probujesz wygladac na skoncentrowanego -10
.. ponad 30 minut +5
Ponad 30 minut podczas transmisji meczu w telewizji +12
Robisz to samo nie spogladajac ani razu na ekran +100
Robisz to samo ale ona odkrywa ze zasnales -200

(Uwaga: punkty dodatnie przepadaja po 2 dniach, punkty ujemne w ogole nie traca waznosci)

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-07-09 11:39:59 /


dobre naprawde:)..moze jakas kontynuacja tej punktacji..wg uznania?:)

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-07-09 12:44:26 /


> Konsultant: - Powinien pan wybierać numery bez zera, proszę pana.
> Klient: - Dokładnie tak robię.
> Konsultant: - Proszę podać mi więc numer, jaki pan wybiera.
> Klient: - 072...
> * * *
> Konsultant: - Proszę wyjąć z aparatu kartę SIM.
> Klientka: - Nie mogę tego zrobić - ręce mi się trzęsą.
> * * *
> Czy komórka może sama puszczać SMS-y?
> ** *
> Proszę pana, ja się założyłem z kolegą i włożyłem swojego Siemensa M35
do
szklanki z wodą i
> teraz nie chcą mi go naprawić w ramach gwarancji.
> * * *
> Klient: - Pani, na wyświetlaczu koperta mi się pokazała.
> Konsultant: - Ma pan wiadomość na poczcie.
> Klient: - A to dziękuję, do widzenia
> 15 minut później.
> Klient: - Panie, jaja sobie ze mnie robicie!!! Byłem na poczcie we
wsi, a
tam żadnej poczty
> dla mnie
> nie ma!
> Konsultant: - Ma pan wiadomość na telefonie.
> Klient się rozłączył...
> * *
> Konsultant: - Żeby zmniejszyć koszty na tym koncie mogę jedynie
zasugerować zmniejszenie ilości
> wykonywanych połączeń.
> Klient: - Aha, a na czym to polega?
> * * *
> Gdzie ja mogę zadzwonić, żeby kogoś opieprzyć?
> * *
> Proszę mi natychmiast podać lokalizacje mojego drugiego aparatu,
wiem, że
jest to możliwe, bo
> widziałem coś takiego na filmie SF.
> * * *
> Proszę pana, ja słucham, jak ktoś mi się nagrał na poczcie głosowej
i
staram się odpowiedzieć
> tej osobie, i krzyczę "halo,halo!", ale ona mnie nie słyszy.
> * * *
> Dlaczego Alcatel ma antenkę z prawej strony, Siemens z lewej, a Nokia
wogóle nie ma?
> * * *
> Proszę pana, mi chodzi o ten aparat Motorola za 49 złotych netto, czy
to
jest cena brutto?
> * * *
> Klient: - Panie, mam problem! nie mogę wejść w moją sekretarkę!
> * *
> Klient: - Dzień dobry, chciałbym rozmawiać z iwentyfikacją.
> Konsultant: - Z identyfikacją?
> Klient: - No! Z tymi od pieniędzy!
> * * *
> Klient: - Czy mogłaby mi pani rozciągnąć telefon na Niemcy...?
> (chyba chodziło o roaming...?).
> * * *
> Klient: - Przepraszam, ale ile naszczekałem dowczoraj?
> (pytanie o bieżący rachunek???).
> * * *
> Klient: - Chciałbym uaktywnić krycie numeru.
> * * *
> Konsultantka: - W tej taryfie będziepan miał szczyt odsiódmej do
dwudziestej...
> Klient: - To chyba po viagrze!
> * *
> Klient: - Ile ja mogę w sumie, ogółem rozmawiać w ramach bezpłatnych
minut?
> Konsultantka: - A w jakiej jest pan taryfie?
> Klient: - Kielce Taxi... ale co to ma do rzeczy?
> * *
> Klient: - Witam, ja dzwonię, bo właśnie jestem poza zasięgiem sieci i
chciałbym się dowiedzieć,
> czy państwo mogą mnie połączyć?

fireone / 2004-07-09 12:55:58 /


ach ci laweciarze ;) :P

Main(misiek) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-07-11 17:25:43 /


Młody ksiądz po seminarium rozpoczął swoją duszpasterską pracę jako nauczyciel religii w średniej szkole. Po kilku tygodniach przyjeżdża do rodziny.Jego młodszy brat widząc jaki jest ponury i markotny pyta co się dzieje
-A daj spokój.Nie mogę sobie poradzić z uczniami. Ignorują mnie totalnie na lekcjach.
- A jak rozpoczynasz zajęcia?
- Jak to jak? Normalnie: " Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus".
- Eeee, no tak do nich nie dotrzesz.Musisz się wyluzować. No wiesz, teraz to sie mówi skrótami, np. zamiast cześć - cze, zamaiast pozdrawiam - pozdro, etc.

Pierwsza lekcja po powrocie od rodziny. Ksiądz wchodzi do sali, koloratka rozluźniona, ręce w kieszeni i od progu:
- Pochwa.....

:)))))))

Palio Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-07-11 20:01:44 /


gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-07-12 13:18:09 /


Biegnie zajączek przez las, spotyka ślimaka
Ślimak pyta zajączka:
- Ty co tak szybko zasuwasz?
- Ślimak co ty nie słyszałeś na nasze łąki weszła Izba Skarbowa, i co spierdalam bo się nie wytłumaczę: ja futro, żona futro, dzieci futro
Ślimak przyśpieszył. Spotyka bociana. Bocian pyta:
- Ty ślimak co tak zapierdalasz?
- Bocian co ty nie słyszałeś na nasze łąki weszła Izba Skarbowa, i co spierdalam bo się nie wytłumaczę: ja domek, żona domek, dzieci domki
Bocian poleciał do Afryki, spotyka Pawiana. Pawian pyta:
- Ty bocian co ty tu robisz?
- Spierdoliłem bo na nasze łąki weszła Izba Skarbowa ja się nie wytłumaczę: ja co roku wakacje za granicą, żona wakacje za granicą, dzieci wakacje za granicą
- Ty bocian ,a gdzie to jest?
- W Polsce.
Na to pawian:
- Ty to kraj dla mnie: ja z gołą dupą, żona z gołą dupą, dzieci z gołą dupą......

_____________________________________________________________________

Jadą 2 blondynki na rowerach. Nagle jedna z nich zsiada z roweru i zaczyna spuszczać powietrze w obu kołach.
Druga zdziwniona pyta:
- A PO CO TY TO ROBISZ???
- A BO MAM SIODEŁKO ZA WYSOKO
Na co ta druga zaczyna majstrować przy swoim rowerze i zamieniać miejscami siodełko z kierownicą.
- A TY CO ROBISZ ? - pyta pierwsza
- ZAWRACAM!! NIE BĘDĘ JEŹDZIŁA Z TAKĄ IDIOTKĄ!!!

_____________________________________________________________________

Kiedy dama powinna opuścić przyjęcie czyli po czym poznać, że pora kończyćten UPOJNY wieczór.
1. Nie masz pojęcia, gdzie są twoje buty.
2. Przy ostatniej wizycie w toalecie musiałaś kogoś poprosić o pomoc w podciągnięciu majtek.
3. Nagle nachodzi cię nieodparta pokusa, aby skopać komuś tyłek.
4. Spoglądając w lustro stwierdzasz, że bardziej przypominasz Renatę B. niż tę boginię, którą byłaś jeszcze parę godzin temu.
5. O trzeciej nad ranem upuszczasz na podłogę kawałek pizzy. Następnie podnosisz go i kontynuujesz konsumpcję.
6. Wybuchasz płaczem.
7. Wszystko (haha!), co (hihi!) mówisz (hehe!), jest (hoho!) takie! strasznie śmieszne
8. Za mniej niż trzy godziny musisz pojawić się w pracy.
9. Odkryłaś właśnie, że osobowość waszego biurowego kretyna ma "głębszą stronę".
10. Facet, z którym flirtujesz, uczył cię ZPT w podstawówce.
11. Chęć zdarcia z siebie ubrań, wdrapania się na stół i śpiewania jest coraz silniejsza.
12. Zapomniałaś, gdzie mieszkasz.
13. Od wypalonych papierosów masz taki głos, że każda kapela deathmetalowa przyjęłaby cię z otwartymi ramionami... A palisz wyłącznie "przy piwku".
14. Robisz awanturę barmanowi, który (twoim zdaniem) cię oszukał i podał ci sam tonik. Tymczasem ty już po prostu nie jesteś w stanie wyczuć smaku ginu.
15. Wydaje ci się, że jesteś w łóżku... Tyle że poduszka podejrzanie pachnie pizzą.
16. Każdą rozmowę zaczynasz od gromkiego "Nie obraź się ale..."
17. Siadając na sedesie nie zauważyłaś, że klapa jest opuszczona.
18. Czułe uściski, którymi coraz chętniej obdzielasz otoczenie, zaczynają przypominać chwyty judo.
19. Czujesz się zmęczona, więc siadasz sobie na podłodze. (I niech ci tylko ktoś podskoczy!)
20. Udowadniasz koleżankom, że dziewczyny też mogą sikać na stojąco."""

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-07-12 13:34:43 /


Z życia wzięte....
czy mopżliwe jest jeździć na gazie na czymś takim?...Odpowiedź:tak. Oczywiście...jeździłęm przez 2 lata....:))

Palio Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-07-12 15:46:37 /


Najkrótsza rozmowa kwalifikacyjna. :))))

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-07-13 10:05:03 /


gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-07-13 10:10:43 /


Manifest
http://info.onet.pl/1,15,11,6745317,20036547,1103211,0,forum.html

a_patch Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-07-13 11:28:25 /


Murol / 2004-07-13 11:31:52 /


http://info.onet.pl/1,15,11,6745317,20036547,1103211,0,forum.html



fragment z postu wyzej :D :D :D

Gdy już nasza "głowica" jest całkiem wymęczona i sucha, niczym czerep taliba siedzącego na słońcu, bo tylko świst i wiatr go od kwadransa omiatał, czujemy się zachwyceni, że i kobieta potrafi się domyślić, że żaden tłok długo nie pochodzi, bez odpowiedniego smarowania...


wzruszylem sie do łez :D

Main(misiek) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-07-13 15:20:44 /


całe to opowiadanko jest boskie :P

SKUN_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-07-13 15:36:08 /


Mnie rozbawiło do łez ....tak się rżałem ze śmiechu,że aż się z krzesła zwaliłem....:)

gilmor / 2004-07-13 15:51:35 /


chwila nudy ;)

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-07-13 16:16:33 /


dedykacja dla batona za piekne drifty na PC :P

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-07-13 16:19:43 /


Radio Maryja Hard Rock Station - "Kombajnem przez Ukrainę AD 2053" http://www.astercity.net/~huzaar/rm.mp3 :))))

Seemann / 2004-07-16 18:00:43 /


ZBOCZENIE

Mam na imię Bogdan. Mam 42 lata. Zacząłem to robić, kiedy miałem może 18 lat. W szkole zawsze byłem zamknięty w sobie. Przyjaciół praktycznie żadnych. Nie podchodziłem do kobiet, bałem się ich. Już nie pamiętam nawet, jak to się zaczęło. To miał być tylko jeden raz. Nie wiedziałem, że tak trudno z tym skończyć. Upatruję sobie kogoś. Podchodzę. I wyciągam. Wiem, że to, co robię jest chore. Wstydzę się. Niektórzy mówią, że to zboczenie. Zdaje sobie sprawę, że potrzebuję pomocy. Ale to jest silniejsze ode mnie. To mnie po prostu podnieca. W tej jednej chwili czuję się w pełni władzy, jakby wszystko zależało wyłącznie ode mnie. Nie jestem z tych, co robią to tylko kobietom czy małym dziewczynkom. To może wydawać się dziwne, ale lubię działać w autobusach i tramwajach. Patrzę na ludzi, którzy uciekają w kierunku drzwi. Czuje wtedy, jak adrenalina uderza mi do głowy. Może gdybym na tym poprzestał, nie byłoby tak źle. Ale na tym nigdy się nie kończy. Napawam się widokiem... tego, no wiecie... Oglądam, macam. Wstydzę się, ale jak już zacznę, to nie mogę się powstrzymać. Wtedy sięgam zenitu, jestem w ekstazie. Niestety, nie na każdej trasie bywa tak dobrze. Najciekawiej jest w okolicach Starówki. Jak się trafi turysta, to mogę sobie pozwolić na wszystko. Idę na całość. Wiem, że później będę tego żałował, ale teraz działam pod wpływem impulsu. Jak w transie. Muszę jednak być ostrożny. Często zmieniam wygląd. Gdyby ktoś mnie rozpoznał, wszystko stracone. Raz mam wąsy, raz okulary. Zawsze jestem czujny. Mam na imię Bogdan. Mam 42 lata. Jestem kanarem.

a_patch Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-07-20 11:10:41 /



cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-07-25 01:08:17 /


http://www.lecia.neostrada.pl/mord11.html czesc-I
http://www.lecia.neostrada.pl/mord21.html czesc-II

stronka zajefajna !!!!
jeszcze sa inne :
http://www.lecia.neostrada.pl/mysz1.html
..........

zobaczcie sami!!!! he he he

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-07-25 11:59:07 /


Historia pewnego mandatu




> > > czyli jak to mojemu kumpolwi się upiekło - autentyk.
> > >
> > > W związku z nasilającymi się pytaniami "jak to było z tym
mandatem?"
> > > przesyłam historię wydarzeń, wszystko na faktach ...
> > >
> > >
> > > Było tak:
> > > Jade sobie autkiem do Szczecina, dzwoni telefon.
Oczywiscie z firmy, oj
> > cos
> > > tam coś tam, najlepiej wracaj, to ja im: bujać się jestem
już za
> > Koszlinem,
> > > nie wracam. Odkładam telefon, patrze leci, kur.. mało się
nie zabije,
> > czapka
> > > na łeb i lizaczkiem HALT!!
> > > Zajebiście - sobie pomyślałem, ciekawe ile jechałem.
Cofnęłem, bo droga
> > > hamowania krótka nie była...
> > > Idzie! - starszy sierżant jakis tam, dokumenciki - dałem
oczywiście, bo
> > jak
> > > to nie dać.
> > > Patrzy a u mnie radio w torbie (przenośne), a nie jak
należy radio
> > > samochodowe, pyta:
> > > - co nie dali radia?
> > > - nie!
> > > - żałują?
> > > - no nie dali (spojrzałem na niego), a będzie jeszcze
gorzej ... (daje
> > > dokumenciki)
> > > - zaraz sprawdzimy czy nie zabierzemy (i sie głupawo
uśmiecha)
> > > - jak to? zabierzemy?
> > > - no jak będzie za duzo punktów... (tu odetkąłem, bo mam
zero)
> > > - idziemy do radiowozu (rzucił)
> > > - no to idziemy (odparłem, cichym skrószonym głosikiem)
> > > Po drodze zaglądamy na radar, było tylko 107km (z 1km
wcześniej jechałem
> > ok.
> > > 160km), mysle sobie nie jest tak źle, no i pytam bardziej
ośmielony:
> > > -no a ile tu mozna? (myśle sobie powie 90km)
> > > -mozna 50km (o kurwa! pomyślałem)
> > > Poszli my do radiowoza... Sprawdza osobnika (patrz:
przestępca) przez
> > radio
> > > i liczy: hmmm, pierwszy klient, to 500zł + 10pkt ...
> > > - o jebany! zęby w ściane w tym miesiącu! (pomyślałem)
> > > No to przystępuje do kontrataku (znaczy lamentowania):
> > > -panie kochany, ja przed chwilą sie tak bardzo
zdenerwoałem, bo taki
> jeden
> > > na trzeciego wyprzedzał...
> > > -buhahaha (wyśmiał mnie)
> > > -panie to przez telefon z firmy, ze źle sie dzieje... (to
akurat pradwa)
> > > -buhahahahha (jeszcze bardziej mnie wyśmiał)
> > > Juz miałem mówić (znaczy lamentować), że 500zł to ja z
głodu padnę i
> > będzie
> > > mnie miał na sumieniu... A tu gośc do mnie:
> > > - Panie Marcinie, mam dla Pana propozycje nie do
odrzucenia, jezeli
> > krzyknie
> > > Pan jakieś przekleństwo to wypisze Panu mandat na 50zł z
tesktem ...
> > > używanie słów wulgarnych...
> > > Pułka mi opadła i się gapię na niego (powiedział to czy
nie, a może mam
> > > jakiegos shiza?), mija minuta (może prowokuje łapówkę?),
zaczęła się
> druga
> > > minuta ... na to on:
> > > -Jeżeli nie zgadza sie Pan przyjąć mandat, to kieruję
sprawę do sądu
> > > grodzkie...
> > > -KURWA MAĆ!!!! (wtrąciłem, z duzym animuszem)
> > > Nie wiedziec czemu,bardzo rozbawiłem Pana policjanta:
> > > -no to nie bedę juz kończył, piszemy mandacik.
> > > Wypisał, wręczył, życzył spokojnej drogi, a ja mu miłego
dnia ...
> > > (wyobrażacie sobie, życzyłem mu miłego dnia). Normalnie
mój ulubiony
> > > gliniarz ;-))
> > >
>

Guti_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-08-05 08:50:04 /


Nie wiem, może już kiedyś było, ale polecam!
http://42.pl/url/60D
Autentyczny niemiecki film BHP dla operatorów wózków widłowych.
Jeśli przebrniecie przez nudnawy początek, to po ok. 1,5 min. zacznie się niezła jazda, a pod koniec(7-8 min.) czeka Was prawdziwy hardcore!
Ten filmik powinien dostać Oscara w kategorii "horror" ;)

Strzała Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-08-05 11:01:21 /


Brechtałem sie z tego chyba przez całą dobranocke - mistrzostwo!!!

QRA MK1 / 2004-08-05 20:54:15 /


juz to widzialem jakis czas temu ale milo bylo znowu popatrzec

hahahahahhahahahahahhahahahahahahahahahahahah

♠MAD♥DOG♠ Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-08-05 20:59:32 /


Jak już się rozszalałem, to jeszcze mały bonus:

Pozdrowienia z Królewskiego Miasta Krakowa!



Niestety, stan wielu ulic odpowiada powyższemu klimatowi ;)

Strzała Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-08-06 01:10:51 /


"ford capri mk3 rzulto zielony" to z dzisiejszych ogloszen :D

Michał (drzewiej to było Wydmikufel) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-08-09 15:54:15 /


Wiecie jak łysy myje głowę?????????????



Tak samo jak siureczka tylko skórki nie ściąga:)

Krzych33 Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-08-09 22:00:39 /


JAK WYMIENIĆ ŻARÓWKĘ...

1. Sposób irlandzki
Zapraszasz piętnastu Irlandczyków. Jeden trzyma żarówkę, a reszta pije, aż pokój zacznie wirować.

2. Sposób sycylijski
Jeden Sycylijczyk wymienia żarówkę, a dwóch zajmuje się świadkami.

3. Po żydowsku
Potrzebnych jest pięciu Zydów. Jeden wymienia żarówkę, a czterech narzeka, że ta nowa pewnie nie będzie świecić tak jasno, jak ta stara.

4. W duchu zen
Musisz przyprowadzić dwóch mistrzów zen. Jednego, by wymienił żarówkę i jednego, by jej nie wymieniał.

5. Sposób gejowski
Jeden dzwoni po elektryka, a drugi miesza martini.

6. Egzystencjalnie
Jeden egzystencjalista wkręca żarówkę, a drugi obserwuje, jak żarówka sama w sobie symbolizuje żarzące się nadzieje subiektywnego postrzegania rzeczywistości w bezkresnym absurdzie wieczności.

7. Sposób feministek
Zapraszasz dziesięć kobiet. Jedna wymienia żarówkę, a dziewięć tworzy grupę wsparcia.

8. Po chrześcijańsku
Potrzebne są trzy osoby... a właściwie jedna.

9. Dla palących
Potrzeba co najmniej pięciu palaczy. Kiedy razem zapalą, żarówka też zrobi to dla towarzystwa.

10. Sposób gwiazdy disco polo
Jeden wymienia żarówkę, a drugi pisze, jak bardzo tęskni za tą starą.

11. Surrealistycznie
Ktoś trzyma żyrafę, a ktoś napełnia wannę mnóstwem kolorowych drobiazgów.

12. Dla mających dużo czasu
Potrzebny jest tylko jeden zwolennik teorii ewolucji, ale za to wymiana żarówki może potrwać 8 milionów lat.

13. Zoologicznie
Potrzebny jest wprawdzie tylko jeden goryl, ale za to mnóóóóstwo żarówek.

14. Dla osób z problemami
Jeden psychiatra zmieni żarówkę, ale pod warunkiem, że żarowka będzie się chciała zmienić...

15. Sposób lesbijski
Potrzebne są trzy lesbijki. Jedna wymienia, a dwie rozprawiają, o ile lepiej jest to robić bez mężczyzny.

16. Dla macho
Jeżeli jesteś prawdziwym mężczyzną, nie wymieniaj żarówki. Mężczyźni nie boją się ciemności.

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-08-10 11:20:20 /


Z ogłoszeń

SPRZEDAM KOBIETĘ
Data pierwszej rejestracji: =>1975 r.
Pierwszy wlasciciel, kolor bialy, pochodzenie krajowe, uzywana, brak hamulców, lekko się prowadzi, podgrzewane siedzenie, obnizone sportowe zawieszenie, automatyczne ssanie, dwie poduszki powietrzne, pelen lifting. NIE BITA!
Cena do uzgodnienia
UWAGA: darmowa jazda próbna.

SPRZEDAM FACETA
Data pierwszej rejestracji: =>1975 r.
Egzemplarz okazowy, duze gabaryty, tyl lekko zgarbiony, poduszka powietrzna z przodu, ropniak, mozliwosc jazdy na gazie (zalecane), wrazliwy na pedaly, drazek ergonomiczny polozony centralnie - prawie niewidoczny, najlepiej posuwa na obwodnicach, na trasie bierze wszystko jak leci.
UWAGA: porzadnie stuknięty, duzo pali, problemy z wtryskiem, niemilosiernie smrodzi z tylnej rury (Katalizator?), ZAPAS GUM GRATIS

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-08-10 11:24:16 /


fajna gierka ]:->

http://www.miniclip.com/bushshootout.htm

♠MAD♥DOG♠ Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-08-14 17:09:11 /


jak ktos chce sie powyzywac na bombelkach z TV a nie ma ich pod reką ===>

http://pya.cc/pyaimg/img/2003122006.swf



prawa strzałka do przodu spacja reczny :P ==>

http://www.vox.de/flash/game.html



udanej zabawy zycze moj wynik 564.49m :P

Main(misiek) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-08-16 20:40:20 /


545,70 - ciekawe jak uzyskać ponad 700?? Mnie normalnie już reka odpada :-P

Koniu Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-08-16 22:28:57 /


dobra jazda
panowie - rzuciłem rękawice

QRA MK1 / 2004-08-17 00:22:33 /


taaaa jasne

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-08-17 00:37:21 /


http://lotmikolaja.interia.pl/# :)
moj rekord to 416.8

Gleacken Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-08-17 14:36:33 /


Hehe

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-08-17 15:38:00 /


jak to sie stało lech jest w ... czyli hołko-mania ;)

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-08-21 01:48:57 /


Ludzie sami nie wiedzą co mają...

Ramboost Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-08-23 12:25:00 /


Matka miala syna ktrego przestrzegala przez cale zycie przed kobietami mowiac mu ze one maja tam zeby. po paru latach zakochal sie , zaczal z chodzic z kobieta. i pewnego dnia ona : ile tak bedziemy chodzic? ja bym chciala czegos wiecej. nba to o n: ale ja sie ciebie boje... ona: ale dlaczego? on : bo ty masz tam zeby... ona: wiesz co mam pomysl.. usiade na stole , rozkracze nogi a ty zajrzysz i poogladasz... i tak zrobili... po chwili obserwacji ona: i co widzisz tam jakies zeby? on : zebow nie widze.. ale dziasla masz w fatalnym stanie...



Niedźwiedź sporządził listę zwierząt, które chce zjeść. Oczywiście dowiedziały się o tym zwierzęta z lasu i wpadły w panikę. Nazajutrz do niedźwiedzia przyszedł jeleń i pyta:
- Niedźwiedziu, jestem na liście?
- Tak.
- No tak, rozumiem. Słuchaj, daj mi jeden dzień, żebym pożegnał się z rodziną. A potem mnie zjesz.
Niedźwiedź się zgodził i zjadł jelenia dopiero na drugi dzień. Jako następny przyszedł wilk i pyta:
- Niedźwiedziu, czy jestem na liście?
- Jak najbardziej.
- Ojej, straszne. Słuchaj, pozwol mi żyć jeszcze jeden dzień, a ja pożegnam się z najbliższymi. A potem mnie zjesz.
I znowu ugodowy niedźwiedź zjadł swoją ofiarę dopiero na drugi dzień. Potem do niedźwiedzia przyszedł zajączek i pyta:
- Słuchaj, czy jestem na liście?
- Tak, jesteś.
- A nie mógłbyś mnie skreślić?
- Nie ma sprawy.



Teściowa po 10 latach kłótni postanawia pogodzić się ze swoim zięciem. Zaprasza jego i córkę na obiad. Podaje kotleta, surówkę, ale zapomniała o ziemniakach. Wraca do kuchni. Przezorny zięć postanawia sprawdzić, czy kotlet nie jest zatruty. Kroi kawałek i daje kotu. Ten gryzie i nagle pada martwy na ziemię. Zięć wstaje, idzie do kuchni, bierze patelnię i zabija teściową. Wraca do pokoju i mówi do żony: - Kochanie, wyobraź sobie, że ta stara rura chciała mnie otruć. Wziąłem patelnię i ją zabiłem! Na co kot wstaje, otrzepuje się i krzyczy:
- Jest!!! huuuuurrraaa!!!!!!!!



Autostopowicz zatrzymuje TIRa... wsiada, a kierowca natychmiast jedynka, dwojka, trojka i zasuwa 180 km na godzine... nagle szarpniecie, gwaltowne hamowanie... kierowca siega do kabiny po kij bejzbolowy.. wysiada, idzie na tyl i jeb jeb w pake...biegiem wraca do samochodu i
znow jedynka, dwojka, trojka i gazuje 180... po jakims czasie znowu szarpniecie, hamowanie i bejzbol w lape i jeb jeb w pake... po piatym razie autostopowicz zaczyna sie dziwic:
- Panie co jest Po co ta jazda szarpana i po co pan wali po tej pace tym kijem?
Kierowca odpowiada:
- Wie Pan... ja mam ciezarowe 20 tonowa... wioze 40 ton kanarkow... Nie
ma mocnych - polowa musi latac



Rozmawiają dwie prostytutki:
- Znasz Marka ?
- Jakiego Marka ?
- Marka Pola.
- A znam. To ten, co nawet dobrze winiety nie potrafi zrobić?



Przychodzi maż do domu i zaraz na weściu dostaje od żony w łeb.
- Za co kochanie? - pyta maż.
- Pranie robiłam i z twoich spodni wyciągnęłam karteczkę, a na niej jakaś
Klara i jakieś cyferki,
- Ależ kochanie, byłem na wyścigach konnych i Klara to nazwa konia a cyferki to numery gonitw - tłumaczy maż. Za tydzień przychodzi maż do domu i na wejściu dostaje dwa razy w łeb od żony.
- Ale za co kochanie?
- Twój koń do ciebie dzwonił !-



Osiemnastoletnia dziewczyna przyszła do swojej matki i mówi jej, że okres jej się spóźnia o dwa miesiące. Przerażona matka pobiegła do apteki po test ciążowy, i po chwili wiadome jest, że dziewczyna jest w ciąży. Zdenerwowana matka krzyczy:
- Co za świnia Ci to zrobiła. Musisz mi powiedzieć, chcę go poznać.
Więc dziewczyna pobiegła do pokoju i zadzwoniła do znajomego.
Po pół godziny pod dom zajeżdża nowiutkie Ferrari z którego wysiada przystojny, elegancko ubrany gość w średnim wieku.
Wszyscy siadają przy stole i gość mówi:
- Wasza córka mi powiedziała o co chodzi, ja jednak niestety, ze względu na moją rodzinę, nie mogę się z nią ożenić. Jednak zapewniam Was, że nie chce się migać od odpowiedzialności, więc jeżeli urodzi się córka to zapiszę jej 3 sklepy i milion dolarów. Jeżeli to będzie syn to dostanie 2 fabryki i milion dolarów. A gdy urodzą się bliźniaki to dostaną po 5 milionów dolarów. Jednak jeżeli wasza córka poroni...
W tym momencie wtrąca się ojciec, który od samego początku nie odezwał się słowem:
- To przelecisz ją jeszcze raz.




Syn pyta ojca:
Tato, co to jest POLITYKA?
Ojciec odpowiada:
- Zobacz, ja przynoszę pieniądze do domu, więc jestem KAPITALISTĄ, Twoja mama rządzi tymi pieniędzmi, więc jest RZĄDEM, dziadek uważa, żeby wszystko było na swoim miejscu, więc jest ZWIĄZKIEM ZAWODOWYM, nasz pokojówka jest KLASĄ ROBOTNICZĄ, a wszyscy mamy jeden cel, aby się Tobie lepiej wiodło! Ty jesteś LUDEM, a Twój młodszy brat, który leży jeszcze w pieluchach jest PRZYSZŁOŚCIĄ! Zrozumiałeś synku?
Chłopiec zastanawia się i mówi, że musi się z tym wszystkim jeszcze
przespać. W nocy budzi chłopca płacz młodszego brata, który narobił w pieluchy i drze się wniebogłosy. A, że chłopiec nie wiedział co ma zrobić, poszedł do pokoju rodziców. W pokoju była tylko mama, ale spała tak mocno, że nie mógł jej dobudzić, więc poszedł do pokoju pokojówki, gdzie akurat zabawiał się z nią ojciec, a dziadek podglądał ich przez okno. Wszyscy byli tak sobą zajęci, że nie zauważyli, że chłopiec jest w pokoju. Malec postanowił więc, że pójdzie spać i o wszystkim zapomni. Rano ojciec pyta go:
- Synku, możesz mi powiedzieć własnymi słowami co to jest POLITYKA
- TAK! - odpowiada syn. - KAPITALIZM wykorzystuje KLASĘ ROBOTNICZĄ, ZWIĄZKI ZAWODOWE się temu przyglądają, podczas gdy RZĄD śpi, LUD jest całkowicie ignorowany, a PRZYSZŁOŚĆ leży w gównie! TO JEST K**** POLITYKA!



Po dlugiej upojnej nocy on zauwazyl na jej stoliku przy nocnej lampie zdjecie faceta. Zaczal sie niepokoic.
- Czy to jest twój maz? - nerwowo zapytal.
- Nie gluptasie. - odpowiedziala przytulajac sie do niego.
- Czy to twój chlopak? - konynuowal.
- Nie, cos ty. - odpowiedziala.
- Czy to twcj ojciec lub brat? - pytal.
- Nie nie nie - odpowiedziala delikatnie gryzac go w ucho.
- A wiec kto to jest? - nalegal.
- To ja przed zabiegiem chirurgicz



Facet siedzi w pokoju, pije piwko, wcina orzeszki, oglada TV, a tu mu nagle
baba zaczyna sie drzec do ucha, ze to ze tamto. Odwraca sie do niej i z
usmiechem manifestacyjnie wpycha sobie orzeszki do ucha. Kobieta sie wkurza
i wychodzi, a on chce te orzeszki wyjac, ale sie nie da. Wola zone, drze
sie, wrzeszczy. W tym czasie przychodza do domu jego corka i jej chlopak i
pytaja, co sie dzieje. Wiec mama odpowiada:
- Jedziemy do szpitala, bo ojcu utknal orzeszek w uchu.
Na to chlopak dziewczyny odpowiada, ze wie, jak sobie z tym poradzic. Wklada
dwa palce ojcu do nosa i kaze mu dmuchac. I faktycznie, orzeszki wypadaja!
Mama jest wniebowzieta, ze chlopak corki jest taki inteligentny i pyta go,
kim chce zostac w przyszlosci.
Na to ojciec:
- Sądząc po zapachu jego palcow, naszym zieciem.




Pierwszego dnia szkoly, przed rozpoczeciem lekcji, nauczycielka przedstawia nowego ucznia amerykanskiej klasie:
- To jest Sakiro Suzuki z Japonii
Lekcja sie zaczyna. Nauczycielka mowi:
- Dobrze, zobaczymy jak sobie radzicie z historia. Kto mi powie czyje to slowa: "Dajcie mi wolnosc albo smierc"?
W klasie cisza jak makiem zasial, tylko Suzuki podnosi reke i mowi:
"Patrick Henry 1775 w Filadelfii."
- Bardzo dobrze Suzuki. A kto powiedzial: "Panstwo to ludzie, ludzie nie powinni wiec ginac"?
Znowu wstaje Suzuki: "Abraham Lincoln 1863 w Waszyngtonie."
Nauczycielka spoglada na uczniow z wyrzutem i mowi:
- Wstydzcie sie. Suzuki jest japonczykiem i zna amerykanska historie lepiej od Was!
W klasie zapadla cisza i nagle slychac czyjs glosny szept
- Pocaluj mnie w [ bluzgu bluzgu ] pierprzony japonczyku
- Kto to powiedzial? - krzyknela nauczycielka na co Suzuki podniosl reke i bez czekania wyrecytowal: "General McArthur 1942 w Guadalcanal oraz Lee Iacocca 1982 na walnym zgromadzeniu w Chryslerze."
Wklasie zrobilo sie jeszcze ciszej i tylko dalo sie uslyszec cichy szept:
"Rzygac mi sie chce..."
- Kto to byl? - wrzasnela nauczycielka, na co Suzuki szybko odpowiedzial:
"George Bush senior do japonskiego premiera Tanaki w 1991 podczas obiadu."
Jeden z naprawde juz wkurzonych uczniow wstal i powiedzial kwasno:
- Obciagnij mi druta!
Na to nauczycielka zrezygnowanym tonem
- To juz koniec. Kto tym razem?
- Bill Clinton do Moniki Levinsky w 1997 roku w Gabinecie Owalnym w Bialym Domu - odparl Suzuki bez drgnienia oka
Na to inny uczen wstal i krzyknal
- Suzuki to kupa gowna!
Na co Suzuki:
- Valentino Rossi w Rio na Grand-Prix Brazylii w 2002 roku
Klasa juz calkowicie popada w histerie, nauczycielka mdleje gdy otwieraja sie drzwi i wchodzi dyrektor i mowi:
- Cholera, takiego burdelu to ja jeszcze nie widzialem
Suzuki:
- Leszek Miller do wicepremiera Hausnera na posiedzeniu komisji budzetowej w Warszawie w 2003 roku



mam nadzieje ze sie nic nie powtorzylo... :)

pozdro!!!

mike_82 Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-08-24 15:06:56 /


http://home.datacomm.ch/marco.fernando/fla/bozzetto/yes&no.swf uhahałem się ździebko

gilmor / 2004-08-24 16:18:44 /


To ostatnie było z deko innymi nazwiskami 24 lutego br. o 22:16 http://www.capri.pl/forum/4005653746048#40215ae288b10
Zapach palców kandydata na zięcia i dysputa o POLITYCE też chyba były, ale jakieś 2 lata temu - nie chce mi sie szukac. A reszta istotnie nowa, i na dodatek niezła :-)
Pozdro.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-08-24 16:55:29 /


http://tiny.pl/h5d

Hoover 3M / 2004-08-27 11:19:00 /


fascynująca lektura na dłuuugie zbliżającej się jesieni wieczory...:
http://www.diagtronik.pl/forum/viewtopic.php?t=632&postdays=0&postorder=asc&start=0

crapi Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-08-30 00:11:10 /


a moze cos na oslode dżem dobry:D\

http://www.maxior.pl/?p=index&id=6248&0

cichymk Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-01-15 19:59:28 /


Chodził ktoś z Was po Tatrach? - Zależy po ilu...

Czerwone wino jest dobre dla zdrowia, a zdrowie jest potrzebne, żeby
pić wódkę.

Ile razy znajdę klucz do sukcesu, to zawsze znajdzie się jakiś
dupek co zmieni zamek!

- Jak się nazywa najpopularniejsza piracka broń? - Kopia.

- Tato, ty masz taki brzuch od piwa?! -Nie, synku, DLA piwa.

Mężczyzna może zajmować się seksem ile tylko może, kobieta ile
wlezie.

Dlaczego kobieta ma w domu tak dużo do roboty? Śpi w nocy to i się
jej zbiera...

Gdy mężczyźnie źle - szuka żony. Gdy mężczyźnie dobrze - żona
jego szuka.

Wojsko uczy dyscypliny, wytrwałości, radzenia sobie ze stresem i
działania w grupie. Ale przede wszystkim uczy, że po mydło
należy kucać, a nie się schylać.

"Liga Ochrony Przyrody" przeprowadziła wśród pierwszoklasistóww
Krakowie wyjazdową "Lekcję dobroci". Trzydzieści dwa gołębie
zdechły z przedawkowania chlebem...

Pinokio oszczędzał na wypalarkę do drewna. Od dawna marzył o
tatuażu.

Studencka jajecznica: otworzył lodówkę, podrapał jajka, zamknął
lodówkę.

W cyrku: - A teraz numer dla prawdziwych mężczyzn!Proszę zapisywać:
700 213 123 Natasza.

Alkohol nie rozwiąże twoich problemów... A z drugiejstrony, mleko w
sumie też nie..

Przyjaźń jest jak zesikanie się w portki - wszyscy to widzą, ale
tylko ty czujesz to ciepło...

Spodnie są ważniejsze od żony. Istnieje wiele miejsc, do których
można iść bez żony i niewiele, dokąd można iść bez spodni...

Już sam nie wiem co jest gorsze: bycie alkoholikiemczy
seksoholikiem? W pierwszym przypadku Ci nie staje, w drugim nie ma
czasu wypić...

Japońska korporacja Seiko zdecydowała się naprawić zegar na Wieży
Mariackiej Teraz bawi nas 16 melodiami i można z nim nurkować na
głębokość300 metrów.

Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem; toż to nie piwo.

Dwóch Arabów miało w USA sprawy do załatwienia. Udało im się
załatwić je za jednym zamachem...

Wczoraj postanowiłem rzucic picie. Dzisiaj rano stwierdziłem, że...
niedorzuciłem.

Ja to mam takiego pecha, że nawet jak mi kamień z serca spadnie, to
trafia mnie w stopę...

Stara ludowa prawda - wyślij głupka po flaszkę toprzyniesie
jedną...

Kobieta w ramach równouprawnienia może robić co zechce, byle było
smaczne.

Jestem pełen podziwu dla postępu technicznego! Człowiekowi,żeby
przyjść do siebie, potrzebne są dwa palce, a komputerowi - trzy...

Przez wszystkie lata naszego małżeństwa zastanawiałemsię, gdzie
moja żona spędza wszystkie wieczory. Wczoraj wróciłem na
noc do domu i wiesz co? Okazało się, że właśnie tam!

Najlepsze zwierzątka domowe to rybki. Nie szczekają,nie drapią,
błota nie naniosą, nie chrapią, a jakby co, to jest zagrycha.

Ze świata sportu: "...arcymistrz szachowy GarijKasparow przegrał z
cygańskim szachistą z Rumunii. Już w piątymposunięciu Cygan
zapier*olił mu oba konie.

Przestrzegając ściśle zasad etykiety wyjdziesz zprzyjęcia trzeźwy,
głodny i wkurwiony.

Nie mam problemu z alkoholem, mogę go pić zawsze.

Nie jestem leniwy. Mam zawyżone wymagania motywacyjne.

Cały wieczór graliśmy z kumplem w pokera kartami do Tarota.
Przegrałem. Miałem fulla nawiedzone domy na wilkołaki a kumpel
karetę martwych ludzi...

Lepszy cellulitis w garści, niż silikon w telewizji.

Mózg jest zadziwiającym organem. Zaczyna już funkcjonować sekundy po
tym jak obudzisz się rano i działa nieprzerwanie aż do chwili gdy
znajdziesz się w pracy.

Zastanawiałem się: jak zmieniłoby się moje życiegdybym urodził się
o jeden dzień wcześniej. I wiecie do jakiego wniosku doszedłem?
Zadałbym to pytanie wczoraj.

Syn do ojca: - Tato, ile ty już lat służysz u mamy?

Polskim kierowcom coraz częściej dokuczają korki. Powodują
niepotrzebne przestoje, stratę czasu i nerwowość.... A ileż
prościej byłoby zamykać jabole kapslem...

- Co to takiego matriarchat? - Matriarchat jest wtedy, kiedy żona
odwraca się do ściany i chrapie, a Ty - cały we łzach - zabierasz
dzieci i jedziesz do swojego ojca.

Jestem maksymalistą - ile postawią, tyle wypiję..

Powiedziałem wódce stanowcze "NIE", ale ona nie chce mnie
słuchać...

Jaka jest różnica pomiędzy Afrodytą a polskim rządem?
- Afrodyta powstała z morskiej piany, a rząd z bałwanów.

Co wspólnego mają nekrofile z alkoholikami?- Jedni i drudzy
uwielbiają zimne, prosto z lodówki...

Nie ma kobiet idealnych. Są tylko takie, które potrafią nam
przesłonić swoje wady swoimi cyckami...

Mężczyźni są najsilniejszymi stworzeniami na świecie. Mogą
przetrwać niezliczoną ilość czasu mając do dyspozycji tylko piwo
i baterie do pilota.

Młody_wFe Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-01-31 07:06:49 /


dobre dobre :) hehe

Grzesiek_Rudy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-01-31 09:05:15 /


:D :D :D

Eclips Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-01-31 09:26:16 /