logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » prz.napędu » Wymiana wałka satelit w moście

Wymiana wałka satelit w moście

Może ktoś z Was wymieniał wałek satelit w moście (most 3,44)?? Kupiłem most i chciałbym profilaktycznie wymienić wałek (w poprzednim moście własnie jego wypadniecie spowodowało uszkodzenie ataku). Obejrzałem dokładnie bebechy mostu i nie bardzo mam pomysł jak sie do tego zabrać. Czy wałek powinien sie obracać?(jak kreciłem atakiem obracał się). Czy powinienem wymienić także koszyk?(czy bedzie pasował koszyk od mostu 3,22?) Z moich oględzin wynika że wałek rozbił trochę gniazda w których sie znajduje.

Łysy Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-15 08:04:35 /


najpierw (chyba) musisz wyjac koszyk satelit, dopiero zajac sie walkiem

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-15 08:28:43 /


Musisz wyjąć kosz, odkręcić wieniec a następnie wybić zabezpieczenie..
przy czym jeśli wałek obraca się w koszu to zabezpieczenie jest już zcięte :) i wałek powinien dać się wybić.

jeśli planujesz wymienić wałek to niestety musisz wymienić również satelity!

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-15 09:03:02 /


Głównym moim problemem w moście nie był wałek ale non stop padające zabezpieczenie.
Sam wałek wykonany jest z takiego mocnego materiału że nim bym się nie przejmował i go nie wymieniał.......cały problem właśnie w zabezpieczeniu.

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-15 17:18:51 /


Jeżeli wałek jak piszesz rozbił gniazda w koszu to baaardzo źle.
Teraz jakie byś nie włożył zabezpieczenie-będzie łamane non stop.
Bo siły będą się pojawiały nie tam gdzie powinny-czyli na satelitach,ale również w postaci minimalnego ruchu wałka.
A to nie powinno występować.
Inny( dobry) kosz, dobrze( pasownie) dobrane satelity do wałka i nowe(oryginalne!) zabezpieczenie-to to czego Ci teraz trzeba.

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-15 17:24:40 /


Piotrek zabezpieczenie ścina się właśnie przez "wyrobienie" wałka i satelit! jeśli powierzchnie współpracujące są nierówne to tworzy się tarcie i satelita próbuje obrócić wałek.. co się niestety często udaje.. później wałek kręcąć się w koszu wyrabia otwory..


Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-15 21:38:02 /


a na koniec wałeczek lata sobie góra i dół i jeszcze na wokładke niszczy to co w moście największe ... a mówią że duży może więcej :P

spawn Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-15 23:45:22 /


Więc wczoraj rozbebeszyłem most na czynniki pierwsze i faktycznie jest tak jak napisał Trójkąt, jeden satelita ma poharataną całą powierzchnię wewnętrzną i obrócił wałek, mam nadzieję, że uda mi się jakoś złożyć z 2 mostów jeden dobry (ale ze mnie optymista) ;-)

Łysy Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-16 07:53:27 /


Dokładnie tak jak napisałeś Trójkąt, albo przez brak oleju w moście
Ja tylko piszę że teraz jak do wyrobionego kosza założy nowy wałek to mimo wszystko zabezpieczenie będzie się łamało!
Poniał?

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-17 17:48:41 /


Czy po wyjęciu kosza satelit z talerzem, łożyskami i ponownym skręceniu (jaki moment?), muszę coś regulować? czy może to akurat jakimś super-duper-fuksem można sobie zdjąć bez konsekwencji regulacji/wyjącego mostu?

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-09-08 20:43:52 /


trochę późno, ale zawsze odpowiedź ;) ja wyjmowałem całe to ustrojstwo, tak że został w moście tylko atak. Mi wyje i rzęzi co prawda i tak, bo jest sieczka z ataku, ale chyba normalnie nie trzeba nic regulować, oczywiście nie jestem przekonany. Wiem tylko że wsadzenie wszystkiego w dokładnie takim samym układzie (wszystko na swoim miejscu, gdzie było i w tą sama stronę (dot. zwłaszcza łożysk), rzecz jasna wymieniając ewentualnie niektóre komponenty) diametralnie zwiększy szansę idealnej pracy gotowego mostu. Tak samo satelitki zdaje się najlepiej wymieniać w komplecie - na nowe lub komplet używanych, które razem pracowały... Śruby dokręcałem momentem jaki mam w łapach, z racji braku klucza danamometrycznego i wiadomości o momencie ;) ciągle tak latam i daje rade.

wołek Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-10-05 02:46:15 /


Minęło 12 lat, warto odświeżyć wątek.
Jakieś przeczucie podpowiedziało mi, żeby wymienić olej w moście. Most jest cichy, nic nie trzaska ani nic takiego, po prostu chciałem zalać świeży olej, ale po zdjęciu dekla nieźle się zdziwiłem. Chyba zajrzałem tam w ostatnim momencie 🙂
Czy po rozkręceniu tego wszystkiego i skręceniu na nowo most nie będzie wył ? Przez tyle lat może jakieś nowe wnioski się wysunęły co do wypadającej ośki satelit - jak temu zaradzić oprócz szpery ?

daniel46 Dokładna lokalizacja na mapie / 2020-09-11 12:57:09 /


Rozbierz, umyj, poskładaj, tą ośkę wklej na klej do łożysk (Loctite 620 na przykład) i powinno śmigać. Wyć nie będzie, jak dobrze skręcisz. W razie potrzeby dzwoń, będę udawał, że się znam i to kiedyś robiłem.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-09-11 14:18:21 /


Umyj, odtłuść i przyspawaj bez rozbierania

Grzesiek_Rudy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-09-11 14:21:18 /


jak już troche wyrobione to przyspawaj oba końce ;) To zabezpieczenie może ściąć ponownie..

Kilgore / 2020-09-11 14:38:05 /


No właśnie to wydało mi się najbardziej sensowne i przyjemne kosztowo, więc będzie spawane. Oby tylko ręka mi nie zadrżała i nie pospawał satelit ze sobą za jedną robotą 👍

daniel46 Dokładna lokalizacja na mapie / 2020-09-11 14:54:05 /


W sumie macie chłopaki rację :).

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-09-11 16:44:59 /


Taa, siła tej racji jest taka że wszelka wzmianka o kulturze technicznej ucieka w popłochu. Ale za to będzie materiał do pewnych rozrywkowych wątków, jak ktoś następny zabierze się za ten most.

Michał Konieczny Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-09-11 17:10:39 /


Zgadza się, ale kosz miał na tyle wyjechane otwory, że i tak konieczna byłaby jego ewentualna wymiana, także nic straconego ;)

daniel46 Dokładna lokalizacja na mapie / 2020-09-11 17:20:11 /


A czy to zabezbieczenie nie zrywa się dlatego, że satelity na ośce sie zacierają? A potem to już się kręci w czym woli :-)

bobik liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-09-11 19:08:12 /


Tylko spawanie.

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2020-09-11 19:24:40 /


na innym forumie, koleś z Wrocka rozwiercił dyfer, roztoczył satelity i dorobił grubszą ośkę. Od dwóch lat śmiga.
Jeżeli to jest zabezpieczane na kołek zwijany z blachy, to ja bym poszedł w zabezpieczenie od Dany 30:
https://raffi.pl/5252502/ZABEZPIECZENIE-SWORZNIA-JEEP.html

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2020-09-11 20:05:30 /


No dobra, było zespawane, przy cofaniu pod górkę na trawie koła zamieliły i usłyszałem małe "knak", które zignorowałem, jakiś kamień czy coś pomyślałem, ale jadąc do przodu nieregularne stukanie z mostu nie dało spokoju. Puściły oba spawy, groszki chyba zmieliło, ale śladów na zębach nie ma żadnych.
W każdym razie wleci szpera, ale póki co muszę to zrobić, żeby szło jechać.
Pytanie czy zespawac drugi raz zdecydowanie solidniej, czy Bobik ma rację z zacierającym się wałkiem i przy lepszym zespawaniu będą lepsze szkody?
Tak,czytałem co napisał granadziarz, niestety na wczoraj auto potrzebne i potrzeba zrobić coś doraźnego

daniel46 Dokładna lokalizacja na mapie / 2021-05-10 21:31:34 /