logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » przeróbki » 2.0 v6 - Kompressor M65

2.0 v6 - Kompressor M65

Witam jestem na etapie montowania kompressora do forda z silnikiem 2.0v6 .
I mam kilka pytań odnośnie tego tematu czy jak zamontuje go pod tym samym kontem co są pochylone głowice to nie zaszkodzi mu to , bo z tego co wiem to oryginalnie jest on montowany w poziomie . Może jak zamontuje go pod kontem 60 stopni to będę musiał więcej oleju zalać ? I jak ściągnąć koło pasowe które jest zamieszczone na nim ? Od czoła jest gwint prawdopodobnie po wykręceniu śruby koło by zeszło ale nie mam takiej śruby z drobnym gwintem . Mam ściągacz ale jakoś ciężko to szlo wiec nie cisnąłem na chama wole się upewnić czy za pomocą ściągacza dam rade ściągnąć to koło pasowe ? Myślałem także od czego napędzić kompresor zastawiam się nad alternatorem albo od pompy wody bo od walu to będzie dużo roboty i ciężko będzie wytoczyć takie kolo może uda się coś dobrać z innych aut?

Marek cz / 2011-08-06 11:01:43 /


kątem... proszę-bo jakoś zęby bolą... konto mamy w banku...
Ktoś już zakładał kompresor. Nie wiem, czy pasek pociągnięty od altka da radę, bo pasek do kompresora musi mieć dość silny napinacz. Ale może...
Poza tym - dlaczego akurat do tego silnika chcesz dokładać kompresor? jaki przyrost mocy uzyskasz? Już lepiej znajdź 2.8 i to poprawiaj. Choć można oczywiście dla zabawy takie rzeczy robić... :)

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-06 11:26:26 /


Do 2.0 nie ma najmniejszego sensu tego montowac. Co do paska, to nie wytrzyma nawet volumexa, musi byc na rozrzadowym. Pisz do Reniferka, on takie urzezbil.

Classmobile / 2011-08-06 11:43:00 /


jestem sklonny twierdzic ze z 2.0 mozna duzo wiecej wycisnac proporcjonalnie niz z 2.8. no i nie bedzie tak szkoda jak wypluje tłoki do miski olejowej. jako poligon doswiadczalny 2.8 bedzie idealny, a przeszczep do wiekszego to nie bedzie problem.

a tak wogole to po co chcesz montowac kompresor pod kątem?

Leszek "QSi" Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-06 11:51:52 /


"jako poligon 2.0 " oczywiscie

Leszek "QSi" Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-06 11:57:33 /


Co do kątem napisałem przez (a) i wziąłem aby poprawiło ale już na co dokładnie to nie zwróciłem uwagi;p
A wiec taki silnik siedział oryginalnie , został wyremontowany i pomalowany i nie zależy mi na uzyskaniu ogromnej mocy , chce aby był bardziej dynamiczny mam zamiar wyciągnąć ok 0.5 bara to w miarę bezpieczna granica no i mówią ze 2.0v6 jest bardziej żywotne niż 2.8 v6 . Co do napędu od alternatora to sadze ze to w miarę dobry pomysł nie nie będę potrzebował napinacza gdyż odległość miedzy alternatorem a kompresorem jest będzie bardzo mała .

Marek cz / 2011-08-06 12:12:34 /


Dla czego pod kątem będzie łatwiej mocowanie wykonać i nie będę musiał przesuwać zbiornika płynu chłodniczego , tzn muszę jeszcze dokładnie spr czy bardzo będzie przeszkadzał jak zamontuje go w poziomie .

Marek cz / 2011-08-06 12:18:19 /


kompresor na gazie? fajnie! :D

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-06 12:28:27 /


to juz zamiast kompresora wstawic 2.8 i bedzie dynamiczniejszy :D

mateush (proko) 3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-06 12:31:10 /


Ale marudzicie;p

Marek cz / 2011-08-06 12:38:24 /


Ale wracając do tematu wie ktoś czy śmiało mogę ściągnąć to koło pasowe ściągaczem ??

Marek cz / 2011-08-06 12:41:52 /


A mi sie podoba, bo ciekaw jestem czy to w ogóle wyjedzie z garażu :)

Widziałem gdzieś Coswortha z kompresorem pod kątem, no i chyba działał..

Napęd ze zwykłego paska klinowego możesz sobie darować, bo wytrzyma tyle czasu ile zajmie jego spalenie z powodu zatrzymania koła pasowego.

LPG turbo już było, więc czas na LPG Kompresor :D

A pozatym, nie wiem czy wiesz, ale dobre 2.9 można kupić za 500 PLN, kompresor masz, wiec tanim kosztem możesz objeżdżać coswortha 2.9 bo 200KM+ to raczej nie problem dla tego silnika..

http://www.youtube.com/watch?v=0Vzjh4u3jnQ

To już trochę droższa opcja, ale uwielbiam ten filmik ;)

Powodzenia.

PiotrekGran Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-06 12:57:05 /


daleko nie trzeba szukac..... Rasta tez taki ma

ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-06 13:02:51 /


O ile dobrze pamietam kolo pasowe mocowane jest na wieloklinie wiec sciagacz + ewentualne podgrzanie kola pasowego i powinno zejsc.
No jezeli silnik zostal wyremontowany i poprawione byly niedorobki (chocby porting) to mozesz zaryzykowac 0,5 bara. Ja bym na poczatku dmuchnal 0,3, szczegolnie jesli silnik jest na dotarciu.
Mozesz go zamontowac pod katem bo komora olejowa w ktorej pracuja kola zebate jest takiego ksztaltu ze obojetnie pod jakim katem jest zamontowany to zebatki zabieraja podczas jednego obrotu mniej wiecej tyle samo oleju.

Hektor / 2011-08-06 13:04:49 /


Dzięki za odp


A co do napędu to kompresor będzie napędzany od alternatora ale nie będę zmieniał koła pasowego na kompresorze pozostanie ono oryginalne , wytoczę koło które będzie zamontowane na alternatorze .Oryginalny pasek ma duża powierzchnię styku wiec powinno być dobrze tylko czy pasek który napędza alternator da rade .?
Aaa i silnik miał remont ok 4 lat temu i zapada w sen zimowy zimą

Marek cz / 2011-08-06 13:24:01 /


A ja uważam że taki Eaton z elektrosprzęgłem to zajebista sprawa.Potrzebujesz mocy-jeden guzik..pik ju juz masz 30% mocy gratis:)

bon / 2011-08-06 14:04:01 /


Może i tak ale mój jest bez sprzęgła . Własnie próbowałem zdemontować kolo pasowe z kompressora 1 m rurki i nic stożek jakim jest zakończony ściągacz zaczął delikatnie psuć gwint w walku na którym jest osadzone koło pasowe . Spróbuje jeszcze go nagrzać.

Marek cz / 2011-08-06 14:17:58 /


Ze sprzeglem jest najmniejszy (wielkosciowo) ale najmocniejszy (wydajnosciowo) M62.
Nie sciaga sie kola pasowego zapierajac jego oske w gwintowanym otworze, to najprostsza droga do zniszczenia gwintu. Najpierw wkrecasz jak najglebiej twarda srube i dopiero o nia zapierasz sciagacz.
Bierz palnik i grzej kolo pasowe w okolicy oski, to kolo fabrycznie jest wprasowywane na goraco.

Hektor / 2011-08-06 14:23:48 /


Skoro tak to lepiej je zostawię bo później będę miał problem z ponownym jego nałożeniem . Przy toczeniu 2 koła albo dokładnie go pomierzę albo zaniosę mu cały kompressor .

Marek cz / 2011-08-06 14:27:54 /


A dokładnie trzeba założyć ściągacz, "naciągnąć" go i przypierd... młotkiem w łeb śruby ściągacza, większość się będzie śmiała ale są tacy co na siłę naciągają licząc, że puści samo. Zwykle puszcza wtedy ściągacz na gwincie ;P

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-06 14:30:03 /


Ta metoda nie jest mi obca;p Ale dałem sobie spokój nie posiadam prasy aby go ponownie wprasować a młotkiem z za uch nie będę tłukł. Na dziś koniec mam wyjazd Dalsze prace rusza jutro z rana. Teraz mam dylemat od czego dać napęd skoro piszecie ze na klinowym będzie się ślizgał najlepiej dać napęd od walu ale ciężko będzie wytoczyć nowe koło pasowe i jak na wale dodam jeszcze jedno wiec będą łącznie 4 paski to wątpię ze zmieszczę się z 4 paskiem pomiędzy chłodnicą a kołem pasowym . A i znalazłem coś ciekawego tu mamy przykład ze na pasku klinowym nie będzie się ślizgać . http://www.youtube.com/watch?v=jlN1f0yUDPI

Marek cz / 2011-08-06 14:50:32 /


Sorki oryginalnie na wale są 2 nie 3 paski wiec da rade jeszcze jedno dołożyć ale trzeba będzie jeszcze napinacz zamontować .

Marek cz / 2011-08-06 14:54:34 /


Ale na filmiku jest pasek wieloklinowy, a to jednak różnica.
Pozatym gazowanie na postoju, a jazda pod pełnym obciążeniem kompresora to też co innego.

PiotrekGran Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-06 15:47:35 /


A co się dzieje więcej podczas jazdy w kompresorze niż podczas pałowania na postoju, he? ;D

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-06 15:53:21 /


Dobra, Zapek, trochę popłynąłem bo ostatnio pojeździłem z turbo :D

Ale ja nie stosowałbym półśrodka, i wstawił pasek zębaty, wtedy masz pewność, że kompresor jest na "sztywno" i nic Ci się nie upali pod maską.

BTW: od biedy pończocha też wystarczy ;)

Poza tym, napęd od alternatora nie jest dobrym pomysłem według mnie, bo pasek potrafi się ślizgać pomimo odpowiedniego naciągu, pod samym obciążeniem jakim stawia alternator, a co dopiero pod ten sam pasek zapiąć kompresor.

Ja się już nie wtrącam, idę kosić trawę :D

PiotrekGran Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-06 16:24:34 /


Panie Piotrku ale ja też będę miał pasek wieloklinowy będzie to identycznie wyglądało jak na tym filmiku tylko ze 1 będzie pasek do napędu alternatora a później pasek napędzający kompresor . i możliwe ze będę miał do tego jakiś napinacz jak będzie się ślizgać

Marek cz / 2011-08-06 16:38:54 /


a, uparłeś się na ten alternator.... szkoda twojego czasu bo nie uda się na 100%. sam alternator pobiera ok 1.5 KM, eaton przy 0.5 pewnie ze 2-3 KM, myślisz ze ten paseczek do alternatora przeniesie taką moc??? dasz troche gazu i bedziesz go wydłubywał ze wszystkich szczelin komory silnika.

fordofil Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-06 17:04:50 /


To co innego proponujesz? Mam wykonać nowe kolo pasowe na wał ? Z dodatkowym 3 paskiem? Ciekawe ko się tego podejmie i kto to wyważy . Może przesadzam ale nie sądzę aby było to takie proste .

Marek cz / 2011-08-06 17:09:07 /


Ja Ci dorobię wszystko czego potrzebujesz. Przyślij mi to koło pasowe wału, określ się który rowek potrzebujesz a odeślę Ci to samo koło zespolone z odpowiednim kołem na pasek zębaty oraz danymi paska, jaki musisz kupić. Jeśli jestes zainteresowany to odezwij się na maila: kepaz@o2.pl. Pozdr ;)

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-06 17:18:58 /


Będę za ok 2 h to się odezwę a skąd dokładnie jesteś?

Marek cz / 2011-08-06 17:24:20 /


Ja się rozpisałem na dwa sposoby jak to zrobić...
Ale jak Zapek się zaoferował, to nie będę mu "chleba zabierał."

PiotrekGran Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-06 17:34:05 /


Oj tam przestań. Dawaj tu co masz do napisania, nikt nie umrze z głodu;P A jak i tak będzie problem ze zmaterializowaniem tego to się polecam;)

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-06 17:53:01 /


Skoro to jest wydumka, i ma być przede wszystkim tanio, to ja na Twoim miejscu poszedłbym na pobliski szrot, poszukal kół pasowych, popatrzył, poprzymierzał, a potem jak trzeba by było to nawet po chamsku przyspawał to koło pasowe, do koła wału korbowego, +/- z suwmiarką w ręku. Jak byś się postarał to wysżło by równo i napewno sprawdziło się lepiej niż napęd z alternatora.

Jest też druga opcja, trudniejsza w wykonaniu, ale za to ma większą dokładność.
Czyli, odkrecamy stare koło pasowe wału korbowego, i patrzymy co tam siedzi za śruba itp. Idziemy do odpowiedniego sklepu kupujemy "szpilke" w takim rozmiarze, oraz nakrętki. Szpilkę tniemy na daną odległość i przykrecamy do koła pasowego za pomocą nakrętek. Następnie szukamy odpowiedniego koła pasowego do napędu sprężarki, idziemy do zaprzyjaźnionego tokarza i mówimy o co chodzi, czyli potrzebna jest tulejka która zniweluje luz pomiędzy szpilką, a otworem w kole pasowym. Wtedy mamy punkt odniesienia do ustawienia dodatkowego koła, które można przyspawać, lub skręcić to razem ze wcześniejszą szpilką, poprzez którą przykreci się koło pasowe do wału.

Tak ja bym to widział gdyby miało być tanio, bo cała operacja to plus minus 50pln.

Gdyby miało być profesjonalnie, to pewnie udałbym się do jakiegoś wyspecjalizowanego zakładu, żeby dorobili mi takie koło od nowa.

PiotrekGran Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-06 18:09:54 /


Pomysł dość dobry ale nasuną mi się jeszcze inny po tym jak przeczytałem twoją wypowiedz , a mianowicie są dostępne nakrętki o długości na 2 cm można to zespolić ze szpilka i wyjdzie nam śruba do przykręcenia koła pasowego wału . Zastosowaliśmy jak łeb tej śruby nakrętkę 2-3 cm a wiec mamy miejsce aby w ten otwór wkręcić kolejną śrubę która przymocuje nam koło pasowe które napędzi kompressor .
Może w ten sposób ale czy siły zginające nie będą zbyt duże i po jakimś czasie koło lekko zegnie śrubę w kierunku kompressora?





Oczywiście koło które będzie napędzało kompressor będzie większe , to jest tylko przykładowe.

Marek cz / 2011-08-06 20:21:05 /


Wiadomo że siła jakaś tam jest, ale na pewno pasek zębaty nie musi być tak mocno naciągnięty jak pasek klinowy. Nie wiem z jakiego dokładnie materiału jest koło pasowe wału, ale gdyby to drugie dobrać takie samo, to można lekko "heftnąć" i na bank nic się nie przesunie, skrzywi.
Ale to może Zapek niech się wypowie, bo pewnie nie raz robił takie wynalazki :)

PiotrekGran Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-06 20:30:58 /


Ok to czekamy na jego wypowiedz;p

Marek cz / 2011-08-06 20:33:22 /


Ja ciągle myślałem o pasku wieloklinowym a nie zębatym . Jak zębaty to trzeba kolejne koło pasowe dorabiać które będzie zamontowane na kompresorze .Jeszcze to przemyśle czy wieloklinowy czy zębaty.

Marek cz / 2011-08-06 20:40:10 /


Chyba chcecie, żeby Wam to głowy pourywało ;p Chłopaki to się kręci dość szybko a siła naciągu paska jest raczej nie do pogardzenia. Trzeba najpierw wiedzieć w jakim zakresie obrotów ma pracować kompresor, potem jakie obroty osiąga nasz silnik, obliczyć przełożenie, dobrać pasek i zaprojektować koła. Ja bym zastosował pasek zębaty. Trzeba by zajżeć w tabele przenoszonych mocy dla pasków wielorowkowych ale jak ktoś napisał wyżej, obciążenie alternatora jest kilka razy mniejsze przy zastosowaniu paska np 6pk.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-06 22:21:38 /


Nie takie "stwory" jeżdżą i nikomu nic nie urwało :D Co do obliczenia przełożenia, to zdawało mi się że nie trzeba już o tym pisać. Projektować nowe koła itd. przecież to koszty są, wystarczy obliczyć jakie średnice są potrzebne i poszukać, kilka mm w te czy w te nie zrobi wielkiej różnicy.

No ale tak jak mówiłem, można zrobić to domowym sposobem, a można też zgłosić się do fachowca, który na wszystko wystawi odpowiedni rachunek ;)

PiotrekGran Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-06 22:42:02 /


;p a już myślałem ze rozwiązaliśmy problem . Ale zawsze można łeb tej śruby która znajduje się w głównym kole pasowym obudować czy też założyć tuleje która po wewnętrznej będzie miała średnice łba śruby a po zewnętrznej średnice wewnętrzna koła pasowego w ten sposób unikniemy wygięcia się śruby , tyle że zwiększymy jego masę co może wpłynąć na jego złe wywarzanie , ale skoro zamieścimy ja centralnie na środku to nie powinno być problemu . I jak zastosujemy twardą śrubę z drobnym gwintem to sadze ze głowy nikomu nie urwie;p Co do wielkości koła to mam wzory i jutro to wyliczę . Pierwsze liczy się ile silnik potrzebuje powietrza, potem się liczy ile powietrza dla zadanego ciśnienia doładowania ( w moim przypadku to 0.5 bara) będzie potrzebować silnik, następnie bierzemy mapę kompresora i patrzymy przy jakich obrotach będzie miał pożądaną wydajność, kiedyś chłopaki z sierrafan liczyli coś takiego dla 2.0 ohc i wyszło że aby silnik pompował 0.5 bara będzie potrzebne kolo o średnicy 132 mm.

Marek cz / 2011-08-06 22:46:23 /


to na zdjęciach, to jest zajebiaszcze druciarstwo :/

zgoniok Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-07 22:20:14 /


a czy takie kółka nie są zabezpieczone jakimiś klinami aby nie mialo możliwości sie obrócenia szybciej niż ośka na której są osadzone? chyba dlatego koło na kompresorze jest wprasowane na gorąco - żeby nie obróciło samo, wiec takie rozwiązanie jak tam wyżej kolega pokazał na fotkach może być nie za bardzo...

mateush (proko) 3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-07 22:54:26 /


Wiem wiem pozostaje tylko wytoczenie kola od początku .

Marek cz / 2011-08-07 22:57:22 /


Jak to śpiewał Irek Dudek: "Oj nie tak Panowie, nie tak" ;d

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-07 23:08:22 /


zapek spr pocztę;p

Marek cz / 2011-08-07 23:51:44 /


Swoją drogą to ciekawe, 2,0 V6 w sierce??? Coś nie kojarzę aby takie były ale słabo się znam w sumie ;)

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-08 01:13:30 /


Były i 2.3 v6 tez ;-)

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-08 01:16:29 /


Ale że 2,0??? może w mkI...

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-08 01:18:29 /


Tylko w Mk1 .... w Mk2 już gaźnikowych nie było oprócz ohców (w tym cvh) i dohców ....

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-08 01:22:18 /


Sierra 1982 wiec z samego początku z oryginalnym silnikiem 2.0 v6 są dowody ;p


Filmik dla zainteresowanych ale trosze nie aktualny , teraz jest bez wlotu na masce i brewek i są inne felgi widoczne na zdjęciu .



http://www.youtube.com/watch?v=3ybb2Xm9Eok

Marek cz / 2011-08-08 10:08:53 /


2,0 V6 na turbinie zbiera się jak zdrowe 2,8 jeżeli nie lepiej. Miałem ambitny plan stopienia tłoków, ale tylko wypluła uszczelki pod głowicami.
http://www.capri.pl/car/3952/2898
Więc proponuję:
Naruchaj (kup, dorób, nie wiem co) jakieś mocniejsze uszczelki pod głowice
Kup nowe szpilki głowicy lub dopasuj rozmiarem od jakiegoś współczesnego super wysilonego turboklekota
zmniejsz kółko pasowe na pompie wody, żeby pompa szybciej się kręciła, żeby nie chciał się przegrzewać.
Powodzenia :-)

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-08 14:55:02 /


Czy rura 50mm na dolot wystarczy? Dodam że z kompresora wychodzi rura o średnicy wewnętrznej 60mm.

Marek cz / 2011-08-08 15:52:47 /


powierzchnia dolotu 50mm jest o 360mm2 większa od powierzchni oryginalnych przepustnic od 2,0. Moim zdaniem mało. Biorąc pod uwagę zagięcia dolotu, stwarzasz zbędny opór.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-08 16:31:09 /


Początkowo (1982) Sierra nie miała w gamie silników 1.8 i 2.0 efi, a że w Dojczlandii autka są pozycjonowane względem siebie zgodnie z PS (a nie cc jak na całym świecie), to Ford ustawił Sierrę tak:
1. w klasie 45 kW (60 PS) - Pinto 1.3 R4
2. w klasie 55 kW (75 PS) - Pinto 1.6 R4
3. w klasie 65 kW (89 PS) - Koeln 2.0 V6
4. w klasie 75 kW (102 PS) - Pinto 2.0 R4
5. w klasie 85 kW (115 PS) - Koeln 2.3 V6
6. w klasie 110 kW (150 PS) - Koeln 2.8 Efi

Wariant 2.3 szybko zastąpiono szprycowym pinciakiem, potem do lamusa odszedł Koeln 2.0 (zastąpiony przez Pinto 1.8) i Pinto 1.3 (bez następcy). Dopiero potem weszły DOHC 2.0 (gaźnik i szpryca) oraz CVH 1.6 i 1.8.
Pozdreaux.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-08 16:55:53 /


A mnie zawsze zastanawiało to czemu 2.0 R4 jest mocniejsze od 2.0 V6, i pali zdecydowanie mniej... Z 6 cylindrów nie dało się uzyskać tych 100 paru KM czy jak ?

PiotrekGran Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-08 17:23:11 /


Pewnie moment ma lepszy, jest mniej zrywny za to bardziej elastyczny.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-08 17:50:35 /


No właśnie nie. R4 uzyskuje moc maksymalną przy 5200obr, i max moment przy 3500obr a V6 moc maksymaną przy 5000obr. i max moment przy 3000obr.
Więc różnica w obrotach silnika jest niewielka. A różnica w KM wynosi od kilku do kilkunastu, i w Nm też, na korzyść Pinto.

PiotrekGran Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-08 18:29:01 /


No to już wiesz, dlaczego 2,0V6 wyleciało z oferty ;D

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-08 18:33:26 /


A oczywiście zaważyły koszta produkcji najpewniej.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-08 18:34:20 /


No wiem dlaczego wyleciało :D Ale pojęcia nie mam dlaczego to wprowadzili.
Przecież takie 2.0v6 spokojnie mogłoby mieć moc 2.3, a 2.3 moc gaźnikowego 2.8. itd.

PiotrekGran Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-08 18:42:12 /


Hmmm a dlaczego seryjny YB ma tylko 220KM? I dlaczego seryjny BOA ma 195KM? Z obu spokojnie da się wycisnąć po 300KM ;D

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-08 19:05:42 /


Dlaczego wprowadzili ? Gdzie ? Do Sierry ? Bo mieli .... 2.0 v6 stosowane było już w połowie lat 60tych w Taunusach serii M - gdy silnik pinto jeszcze w ogóle nie istniał ... i przetrwało prawie do lat 90tych .... pozatym ja wolałbym kupić sobie 2.0 v6 niż r4 ;-P i co by mnie obchodziło że ma parę koni mniej , ważne jaki dźwięk wydaje ....

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-08 19:16:15 /


to że obr. max. momentu są prawie takie same, nic nie znaczy. ważne jest jak ich relacja wygląda przy 1500, 2000 , i 2500. a przy 1500 to r4 może sobie co najwyżej potrząś budom:)

fordofil Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-08 19:33:02 /


Posiada ktoś może wykres z hamowni dla 2.0 v6 ^^ Wiem że max moment dla 2.0 v6 to 150 Nm a ile wynosi moment przy max obrotach ma ktoś może takie info?

Marek cz / 2011-08-08 19:46:18 /


o ile dobrze pamiętam od 5000 spada niemal pionowo ....

fordofil Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-08 19:54:52 /


Tu masz wykresy z folderu http://www.capri.pl/image/folders/capri/mk1-d-02/17 ale to było c.a. z dziesięć lat przed sierrą i to tylko foldery....
Co masz na myśli przy max. obrotach? Obroty mocy max.? Może chodzi Ci o obroty odcięcia?
Najlepiej, to by było zmierzyć Twój silnik, a nie czyjś tam ... (wątpię, aby ktoś był z 2.0 V6 na hamowni)

PiotrekFCapri / 2011-08-08 20:00:29 /


Maksymalny moment mamy przy 3000 tys i wynosi on 150 Nm
A ile wynosi moment przy max obrotach sadze ze do 6 się wykręci na gazie to z 6.500 pewnie ;p np 2.0 ohc max 148Nm przy 4500 120Nm przy 6000

Marek cz / 2011-08-08 20:03:22 /


Zapek, no właśnie...
O to pytam. Wiadomo że z każdego z tych silników dało się w fabryce wykrzesać więcej mocy, a tego nie zrobiono. I nie chodzi mi o to żeby YB fabrycznie miał 300KM, bo to nie problem. Ale skoro zwykłe 2.9 ma 150, a super mega wypasiony Cosworth na tamte czasy, za którego pewnie trzeba było sporo talarów dopłacić ma 195, to ja czegoś nie rozumiem.
Tak wiem, podobno była to kwestia bezpieczeństwa i go "zdławili" ale jakoś w BMW czy Mercedesie nie było takich problemów i silniki miały po 300km, jeździły i jeżdżą do dziś.

Drugą sprawą jest też to że mniej wysilony silnik jest mniej awaryjny, no ale żeby z 2.0 litrów w układzie V nie bylo 100KM, to porażka wg. mnie.

Mike, ja oczywiście też wolę 2.0v6, i tak się składa że takie mam, ale właśnie fakt że na papierze jakieś tam R4 o takiej samej pojemności, ma więcej mocy, i większy moment obrotowy mnie nie zadowala że tak powiem :) Rozumiem też to że fałka jest starsza od Pinto, ale jak możemy przeczytać w "garażu" na początku było 85KM, a potem 90Km, więc jakieś modernizację w miarę postępu techniki były, widocznie słabo się postarali i jest to co jest :)

Aha, no i nie uważajcie mnie za takiego, dla którego ideałem jest 1.4 z koncernu VW które ma 140 czy tam więcej koni, bo to akurat jest dla mnie przesadą...

Pozdr.

PiotrekGran Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-08 20:03:54 /


Chyba po prostu nie rozwijali tematu bo woleli postawić na rozwój tańszego Pinto. Musisz nauczyć się obserwacji świata przez pryzmat pieniędzy, wtedy wiele zagadek znajduje odpowiedź ;D Zwłaszcza gdy chodzi o Forda, hehehe.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-08 20:09:58 /


Zgadza się najlepiej pojechać na hamownie ale to najwcześniej za 3-4 dni jak skocze dolot . Te dane są potrzebne do obliczeń miałem nadziej ze może ktoś wie , każdy silnik jest w innym stanie ale może są gdzieś takie dane . Jak nie znajde to pojadę na hamownie .Albo w ostateczności przyjmę takie jak dla 2.0 ohc .

Marek cz / 2011-08-08 20:12:06 /


"Musisz nauczyć się obserwacji świata przez pryzmat pieniędzy, wtedy wiele zagadek znajduje odpowiedź ;D"

Hehe, dobra myśl Zapku ;)

PiotrekGran Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-08 20:32:34 /


Mogli wykrzesać i 100-110 KM z takiego 2.0 V6 .... ale kosztem pewnej ekonomii użytkowania (np. więcej by paliło) ...... pamiętaj też , że w latach 70tych i na początku 80tych samochody nie miały przerażających osiągów :-) Przeciętnie na drogach były jakieś 50 Konne Golfy 1.1 , Fiesty 1.0 , Pf 125p , Polonezy co miały 75/82 KM ? oprócz Trabantów, Maluszków i jakichś takich powolnych wynalazków z małymi silnikami ... no i niekwestionowanego króla dynamiki Merca W123 200 D ;-P

Nawet Transit o DMC 3250 kg miał max 1,7 v4 o mocy 65 KM co jest dziś nie do pomyślenia ;-)



Także w takim Capri czy Sierrce to było akurat , w Granadzie już chyba tak sobie ....

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-08 22:18:45 /


w granadzie to rakieta nie była, ale wystarczający do swobodnego przemieszczania się z pomrukiem spod podłogi ;)

Leszek "QSi" Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-08 22:24:43 /


Ooo, dobrze że napisałeś, "Polonezy co miały 75/82 KM" czyli w Polsce jednak się dało osiągnąć to co za granicą, bo przecież 1.6 pinto miało bardzo zbliżoną moc.

No i nie porównuj tu fiest i golfów z Granadą, czy Taunusem chociażby. Wiadomo że jeździło to na co ludzi było stać, ale były też Audi, Ople, BMW, Merce i to raczej z nimi należałoby porównywać Granadę w tamtych czasach.
Fakt faktem, każdy z tych samochodów można było nabyć z bardzo słabymi silnikami lub też mocniejszymi w zależności od zasobności portfela :)

Granada, rakietą nie jest to prawda. Swobodne przemieszczanie, hmm pewnie by tak było gdyby każda fałka była spięta z 5biegową skrzynią. Bo przy 4 biegach, to nie jest zbyt przyjemnie powyżej 100km/h. No ale za to też pewnie trzeba było dopłacić... ;)

PiotrekGran Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-08 22:35:19 /


Szybko się uczysz ;P

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-08 22:37:00 /


Widocznie trafiłem na dobrego nauczyciela ;)

PiotrekGran Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-08 22:41:24 /


przemieszczanie się jest poniżej 100km/h, powyżej 100 to zaczyna się jazda ;P

Leszek "QSi" Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-08 22:41:34 /


Jazda to jest wtedy jak masz 4500 obr. i nie słyszysz pasażera, ani radia :D

PiotrekGran Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-08 22:49:05 /


A do tego trzeba jeszcze dodać ze w owych czasach standardem była prędkość 60-80 km/h a nie jak dzisiaj 100-120 :)

Aldaron Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-08 22:50:49 /


Tak Aldaron, to trafna uwaga. Prędkości "przelotowe" rosną i stare zgrzyty moga już nie nadążać na autostradach.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-08 22:54:07 /


W tamtych czasach to na Granadę mało kogo było stać , o jakimkolwiek używanym zachodnim samochodzie nie wspominając... Jak ktoś miał takie auto to był postrzegany niemal jak dziś bogaty naftowy szejk ;-)

W porównaniu do dynamiki przeciętnych aut na Polskich drogach to taka Granada wolna wtedy nie była .... a te 75/82 to raczej z Włoskiej technologii się wywodziło :-PPP

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-08 23:08:23 /


Dyskusja ciekawa, aczkolwiek myślę, że należałoby abstrahować od polskich realiów tamtego czasu, bo mają się nijak do tego czym teraz jeździmy - w sensie stare fordy :)
Można zrobić takie oto porównanie:
Ford Capri BMW E21 Alfa Romeo Alfetta GT
1.6 = 73PS 315 (1.6) = 75PS 1.6 = 80PS
2.0 = 101PS 320 = 111PS 2.0 = 130PS
320i = 127PS
2.0v6 = 90PS 320/6 = 124PS
2.3v6 = 114PS 323i = 145PS
2.5v6 = 160PS
2.8v6 = 160PS

I ford wypada kiepsko. Ale pytanie, czy w dzisiejszych czasach nie wypada równie kiepsko w porównaniu z tymi markami ? Wyniki są jednak porównywalne do Opla, Citroena, VW.

Faktycznie jednak przepaść pomiędzy 2.0V6 Forda i 2.0R6 BMW jest ogromna !
Zastanawia mnie jednak, czemu również i 2.3 fordowskie mu nie dorównuje. Czego brakuje naszym silnikom co miało BMW ? (na plus dodam, że z obserwacji Capri 2.3 jest oszczędniejsze niż BMW 320/6)

valhallen Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-09 09:38:28 /


jeszcze w uzupełnieniu do zadziwiająco niskich osiągów 2.0 - ma niższą kompresje niż pozostałe silniki z gamy.

valhallen Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-09 09:40:35 /


skasowało spacje i zrobiło się mało czytelne:
Ford Capri
1.6 = 73PS
2.0 = 101PS
2.0v6 = 90PS
2.3v6 = 114PS
2.8v6 = 160PS
BMW E21
315 (1.6) = 75PS
320 = 111PS
320i = 127PS
320/6 = 124PS
323i = 145PS
Alfa Romeo Alfetta GT
1.6 = 80PS
2.0 = 130PS
2.5v6 = 160PS

valhallen Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-09 09:43:23 /


v-kom fordowskim zawsze brakowało głowic... dopiero COSWORTH pomógł

Mysza liil (EM) / 2011-08-09 12:04:04 /


Tak pomógł, że i tak BMW przy tej pojemności ma kilka osłów więcej.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-09 16:59:08 /


Po pierwsze fordowskie widlaki mają rozrząd w bloku, dzięki czemu mają się nijak do KAŻDEGO OHC - nawet z Żiguli czy Moskwicza.
A po drugie Alfetta 1.6 ma 80, ale KILOWATÓW, bo PS-ów to wychodzi 109. Po drodze była jeszcze Alfetta 1.8 (90kW/122 PS).
Pozdreaux.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-09 17:36:30 /


Zaczynacie mnie dołować tymi wypowiedziami ;p

Marek cz / 2011-08-09 17:52:11 /


Flansza na gaźnik skończona , jutro jadę po rurę o średnicy wewnętrznej 60mm .

Marek cz / 2011-08-09 18:06:57 /


Twoje zestawienie jest niepełne

1968 Escort Twincam 1600 - 110 KM
1970 Escort RS 1600 -- 120 KM
1975 Escort RS 2000 Xpack - 145 KM


1600 ohc występowało w wersji zwykłej oraz GT - 88 KM , podobnie 1600 ohv .... 2300 V6 miało 3 warianty mocy - 108, 114, 125 KM

I to nie wypada już tak blado :-)


MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-09 18:21:39 /


Twoje zestawienie już lepiej mi się podoba ale sadze ze te które wymienił twój poprzednik były produkowane dla przeciętnego kowalskiego i były dostępne w standardzie a te co ty wymieniłeś były montowane tylko w modelach sportowych i wyprodukowano ich o wiele mniej niż tych ze słabszymi silnikami.

Marek cz / 2011-08-09 19:04:13 /


Cieżko nazwać BMW czy Alfę z tamtych czasów czymś innym niż samochodem sportowym :-) I napewno powstało ich dużo mniej niż poszczególnych modeli Fordów - które raczej skupiały się na dostarczeniu samochodu za rozsądne pieniądze dla szerszego grona odbiorców ....

Oczywiście te dane pokazują tylko możliwości - zapewne taki wysilony 120 Konny RS1600 oprócz tego , że był drogi , wykazywał znacznie większy apetyt na paliwo , więc masowo nie było sensu go sprzedawać.


Tymczasem 1600 GT to zupełnie popularny masowo produkowany silnik i uważam , że miał całkiem niezłą moc jak na tamte czasy ;-) 40 lat później przeciętna moc silnika 1.6 w nowych autach nie jest wcale wiele wyższa ...

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-09 19:26:34 /


a ja zadam glupie pytanie.
jak zamierzasz rozwiązać "problem" z cisnieniem powietrza na gazniku i mieszalniku? nie wiem czy reduktor gazu bedzie umial sobie poradzic z nadcisnieniem w kolektorze, no i gaznik chyba też będzie wymagał zmiennego cisnienia zasialania? czy się myle?

Leszek "QSi" Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-09 22:53:07 /


Lepszym rozwiązaniem było by posadzenie kompresora na kolektorze a na kompresor gażnik z mieszalnikiem.Jest wtedy szansa że to będzie działać.

Maroo Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-09 23:02:46 /


Ciężko powiedzieć jak się zachowa bo raczej mało jest aut z kompresorem na gazie a wiec na nowo trzeba kilka rzeczy dowieść , udowodnić czy też obalić .Zawsze pozostaje benzyna;p Ale jak na razie w planach jest gaz . Sadze że nie będzie problemu martwię się czy jeden parownik da rade tyle gazy podać do komory.

Marek cz / 2011-08-09 23:04:21 /


parownik jest sterowany podcisnieniem a nie nadcisnieniem wiec nie bedzie działać. albo reduktor przystosowany do turbo nabyć albo wymyślić jak go oszukać. podając .5bara na membrany potargasz go.
gaźnik bedzie działać jak będzie miał kompensowane ciśnienie powietrza w ciśnieniu paliwa(o ile się nie mylę). więc będzie wymagał regulatora ciśnienia zasilania.

Leszek "QSi" Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-09 23:37:41 /


tak jak Maroo twierdze ze najprosciej by było posadzić kompresor na kolektorze. odpadną ci problemy z kompensacją. tyle że cały układ ci pewnie bedzie wystawał nad maske ;)

Leszek "QSi" Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-09 23:50:11 /


A to nie prościej zamontować zasilanie gazem przed kompresorem?

Marek cz / 2011-08-10 06:16:16 /


Najprościej było by posadzić kompresor potem gaźnik a potem blosa na dolocie ew. samego blosa bez gaźnika

paras / 2011-08-10 06:44:23 /


Ciekawe jak wybucha taki kompresor wypełniony wewnątrz gazem.

adi1980 / 2011-08-10 07:16:05 /


Do samochodów z doładowaniem masz specjalne parowniki np.:
http://allegro.pl/reduktor-parownik-lovato-major-turbo-nowy-i1751356629.html
i wtedy pójdzie.

Bartuś Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-10 08:20:00 /


Krk - korekcja dla silnika 1.6 Alfetty, a to ich najsłabsza jednostka, a sam samochód to nie tylko Coupe, lecze takżę rodzinny sedan klasy średniej, pokazuje jeszcze większą przepaść również w dziedzinie silników OHC. Zakładam, że gdyby Alfa, lub BMW robiło silniki OHV w tamtym okresie to też miałyby 20% koni więcej :)

Mike - co do produkcji. Alfetty wyprodukowali 400 tys, czyli trochę więcej niż Capri mk3. Choć o połowę mniej niż mk2 i mk3. BMW E21 z kolei natrzaskali 1,3mln, czyli prawie 2 razy więcej niż capri mk2 i 3 razem.

valhallen Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-10 09:39:50 /


Marek popatrz na to,skontaktuj się z właścicielem,może coś ci doradzi.http://www.capri.pl/car/40

Maroo Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-10 10:22:04 /


Montowanie go na kolektorze dolotowym odpada gdyż wlot kolektora dolotowego jest umieszczony dość daleko od chłodnicy a gdybym chciał go zamontować bezpośrednio na kolektorze to koło pasowe na kompresorze nie będzie dosięgało do koła pasowego na wale .Te które są montowane w amerykańskich autach maja koło pasowe wyprowadzone na dłuższym walku ale nie m65;p . Wiec raczej zostaje opcja zamontowania go normalnie na wysokości głowicy , a na dolocie np blos a gaźnik na swoim miejscu wydaje mi się ze w ten sposób powinno to chodzić może będzie ciężko go zapalić bo gaz musi przejść przez łopatki kompresora i dolot który będzie miał ok 40-50 cm

Marek cz / 2011-08-10 12:36:07 /


http://allegro.pl/blos-firmy-brc-okazja-i1750571021.html


Może być taki blos?

Marek cz / 2011-08-10 12:37:06 /


Capri wyprodukowali w sumie prawie 2 mln przez te 18 lat (15 lat w Niemczech) ... a e21 występowało od 75 do 82 tj. 8 lat ? W stosunku do Capri bardziej odpowiednie czasowo jest BMW serii 02 (E114) ........ czyli 66-74 ..... bo Capri jest modelem z 1968 roku ... a tu BMW miało 1600 - 85 KM 2000 - 100 KM (120 w przypadku ti - jeszcze były tii i turbo) ale jest to mniejwięcej odpowiednikiem mocy uzyskiwanych przez Forda z początkiem lat 70-tych. Później gamę silnikową Capri i Taunusa (który jest bardziej konkurentem E21 jako sedan 2dr Tc2 i Tc3) nieszczególnie rozwijano.

Występowało Capri 2600i 150 KM - jako wariant najmocniejszy dla początków Capri , reszta nieszczególnie się rozwijała bo aż do połowy lat 80tych występowały w większości te same silniki , jedyną poważniejszą zmianą było 2.8i w 81 oraz zastosowanie w końcu 2.0 R4 ohc w Capri na europę (dopiero w Mk3 - a silnik znany był z Taunusa czy Escorta RS2000 już sporo wczesniej)...

2000v6 występowało w Capri od początku .... a 2.0r4 pojawiło się w Capri dopiero w modelu Mk3 .... pewnie dlatego aby oferta się nie wykluczała ....

Oczywiście Capri Mk1 sprzedawało się znakomicie (ponad 200 tys rocznie - przez 6 lat = 1,2 mln) czego nie można powiedzieć o Mk3 , które kontynuowano aż w końcu nie sprzedawało się prawie wcale ;-P

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-10 12:43:05 /


A swoją drogą te 2.0 v6 kompresor - zobacz - narobisz się i zamiast 90 KM uzyskasz 120 ? A tu czeka już oferta 20 fajnych silników 2.8 o mocy 160 KM , bez kombinacji....

Dlatego podziwiam brnięcie w ten kierunek dalej .... w końcu zawsze można później to dostosować do większego silnika jak będzie juz działać ...

Jeśli umiescisz spreżarkę bocznie to właśnie dolot będzie dość długi , ale np. u mnie dolot od parownika do miksera ma ~ 60 cm i działa :-)

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-10 12:55:47 /


Mike jako jeden z pilnujących porządku na forum uważam że dywagacje związane porównaniem mocy silników forda i innych marek powinieneś przenieść do osobnego wątku.W tym wątku te informacje będzie ciężko znaleźć.Jak wątek dotyczy kompresora na 2.0 v6 to niech dotyczy tego tematu:)

Maroo Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-10 13:00:39 /


Mike i właśnie dlatego porównywałem mk2 i mk3 do E21, bo to dokładnie te same lata produkcji. 74-85 do 75-83. Oraz mówiłem o standardowych egzemplarzach, a nie wersjach super ekstra typu RS, Alpina, Tickford

valhallen Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-10 13:02:17 /


Mi chodzi o dolot mikser - gaźnik albo mikser- kolektor dolotowy . Łopatki wirnika są tak zrobione ze wtłoczenie przez nie gazu jest raczej ciężkie ale pierwsze podać dawkę następnie zakręcić i w szybkim czasie gaz znajdzie się w komorze spalania;p

Marek cz / 2011-08-10 13:03:39 /


A jak masz zamiar poradzić sobie z nad ciśnieniem powstałym po zamknięciu przepustnic?
Kompresor ma jakiś zawór obejściowy?
Blow off w tej opcji odpada jak masz gaz bo będziesz wypuszczał go do komory silnika a to nie jest bezpieczne.

Maroo Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-10 13:11:09 /


mozna by upust zrobic "bypasem" przed kompresor a za mieszalnik, wtedy bedzie prawie bezpiecznie.
tak czy siak trzeba zrobic zabezpieczenie w razie wybuchu, choc raczej niczego nie rozwali nawet jakby buchło.

Leszek "QSi" Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-10 13:17:14 /


Maroo - nie ma sensu ich nigdzie przenosić - a nie są do końca oderwane od tematu - bowiem chodziło o to co taki dinozaur typu 2.0 v6 pamiętający jeszcze połowę lat 60-tych robił fabrycznie w Fordzie Sierra 2 dekady później i dlaczego nadal był tak niskiej mocy .....

Zapewne z niskiej mocy bierze się pomysł kompresora ;-) A tu już jesteśmy w domu....

Ponieważ Ford nie produkował wtedy raczej silników doładowanych sprężarką mechaniczną (chodzi o czasy Sierry) , ale pojawiło się coś takiego jak G40 i G60 u Vw z całkiem ciekawym efektem .... dlatego ciekawe co uzyska się montując kompresor do dychawicznej v6 z "zepsutymi" głowicami i rozrządem ohv. W przypadku May Turbo efekty były dość ciekawe bo 2.3 osiągał 180 KM a 2.6 okolice 200 KM...



Ten blosik dobry - mam taki w 2.8 i daje radę ;-))

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-10 13:20:56 /


A gdyby zamontować gaźnik na kompresor i ciśnienie doładowania ustawić na np 0.15-0.20 bara .Przepustnica będzie przed kompresorem wiec nie będzie potrzeby montowania blow-off .

Marek cz / 2011-08-10 14:17:24 /


żeby te kumbinacje źle się nie skończyły...
http://www.youtube.com/watch?v=aRYwrHQyJAM&NR=1

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-10 14:37:15 /


Valhallen - sztuka dopasowywania argumentów do założonych tez nazywa się dialektyką. Jak słusznie zauważyłeś, silniki znane z Alfetty GT (czyli coupe) występowały także w 4-furtkowych sedanach Alfetta, Giulia, Berlina 1750/2000, a później Giulietta, Alfa 75 i Alfa 90, w słynnym z 'Absolwenta' Spiderze i w starszym coupe Giulia GTJunior/GTV/GTA/GTAm. Zwykle motor ten miał 90PS z 1290cc, 95PS z 1357cc, 110PS z 1570cc, 122PS z 1779cc i 130-135PS z 1962cc (150PS z głowicą Twin Spark). Ale każda z tych wersji miała rozrząd DOHC i dwa podwójne poziome gaziory Dellorto/Solex lub Weber. ALFA po prostu w klasach 1.3-2.0 miała TYLKO ten silnik dzięki zainstalowaniu go w blisko 3 milionach aut udało im się sporo zejść z kosztami takiej zabawki.
Zaś Ford miał w tym czasie w podobnej grupie pojemnościowej Kenta, Pinto, Koelna V4 (i małe V6 1.8-2.0), Essexa V4 oraz Lotusa 1558 i BDA. A że u Forda od lat zawsze rządzą księgowi, to każdy Escort, Taunus, Cortina, Consul (a także Capri) zawsze dostawał NAJTAŃSZY silnik, który tylko jako-tako radził sobie z bryką na starcie ze świateł i z konkurentami na rynku. Zauważ, że nawet we Włoszech Capri 3.0 (potem 2.8i) był tańszy od Alfetty GT 2.0 i dzięki temu (już Kopernik głosił, że gorszy pieniądz wypiera lepszy) w interesujących nas latach 1968-86 Alfa sprzedała 2 mln 'dorosłych' (znaczy się tylnonapędowych) samochodów, a Ford ponad 15 mln.
Jednakże gdy weźmiemy pod uwagę topowe wersje Escortów RWD (Mk1/Mk2), to po zastosowaniu rozwiązań znielubionych przez księgowych (dwie podwójne poziomki plus głowa DOHC) minimalnie zmodyfikowane Kenty (8-zaworowy 'łańcuchowy' Lotus 1558cc i 16-zaworowy 'paskowy' Cosworth BDA 1601cc) także osiągały (w wersji sklepowej) odpowiednio 110 i 120 PS - pierwszy już w 1966 r., a drugi - cztery lata później.
Zatem to nie kwestia nieudolności inżynierów i technologów spod znaku błękitnego owalu, jeno sknerstwo ich kolegów bawiących się sumatorami...
Pozdreaux.


KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-10 17:57:59 /


to jeszcze ciekawostka ku pokrzepieniu serc ;)

AutoMotorUndSport 1981


cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-10 18:29:33 /


Hmm a może ktoś wie na jakiej zasadzie działa przepustnica w blos? Otwiera się bardziej przy większej sile ssania gdy depniemy na pedał gazu czy jak??

Marek cz / 2011-08-10 20:41:16 /


Tak dokładnie. Poszukaj na necie, jest gdzieś fajny opis blosa i instrukcja jak go stroić i montować

paras / 2011-08-10 21:18:07 /


KRK 4m - jak zwykle jestem pod wrażeniem..
masz bogatą biblioteczkę czy pamięć absolutną ? ;)

VV0Lf Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-11 11:31:53 /


Włoszczyzna to konik KRK 4M wiec nie ma się co dziwić.
Ale co do fenomenalnej jego pamięci to chyba rozwiązałem tą tajemnicę.
Jest taka mnemotechnika polegająca na zapamiętywaniu faktów poprzez przypisanie ich jakiemuś przedmiotowi. Jej prymitywna wersję stosujemy nieświadomie np. zwożąc pamiątkowe fanty z wakacji. Potem jak się spojrzy na taki drobiazg to różne wspomnienia przychodzą do głowy. Prawda ?
KRK 4M ma taki pokoik u siebie w domu który dla niewprawnego oka wygląda jak istna rupieciarnia :) Ale ja jestem przekonany ze to jego bank pamięci :D

Aldaron Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-11 11:55:33 /


Mocowanie gaźnika na kompresorze ........

Marek cz / 2011-08-16 10:03:21 /


Ile te wszystkie adaptery będą ważyły? :)

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-16 11:27:24 /


tyle że aż będzie trzęsło budom ;]

Leszek "QSi" Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-16 12:03:37 /


Jak całość będzie ważyła 1-2 kg (nie licząc kompresora) nom macie racje rozleci się auto i wątpię ze silnik da rade uciągnąć taki ciężar;p Potraficie podbudować człowieka ;p Mam pewność ze jak docisnę śruby to blacha się nie powygina;p

Marek cz / 2011-08-16 14:20:19 /


o a toto lepsze 2.0 bo na weberkoo. to moze latac:)

leetvoos Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-16 17:28:22 /


cały ten pomysł ma sens :)

l'art pour l'art...

Mysza liil (EM) / 2011-08-16 19:41:24 /


..........................

Marek cz / 2011-08-16 21:41:10 /


Ja gorąco kibicuję:)

JaMan Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-16 22:51:04 /


Dawaj dawaj :)
Mnie sie nie chciało eksperymentować ale jak to u ciebie zagra to chętnie zerżnę patent :)

Aldaron Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-16 23:03:48 /


nie często trafia się ktoś, kto pyta, słucha tego, potem robi to co mu polecono.w dodatku robi coś, co każdy chce zrobić, każdy wie jak, a pomimo tego nikt tego jeszcze nie zrobił. masz bardzo duże szanse szanse na sukces. trzymam kciuki.

fordofil Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-17 21:17:19 /


ja mimo że czasami sie nabijam też kibicuje.
też chciałem uturbic moje 2.0V6 ale w miedzyczasie przestało byc moim ;) a z 2.8 to nie zabawa ;)

Leszek "QSi" Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-17 22:30:17 /


Prace zostają wstrzymane do następnego wtorku-czwartku gdyż mniej więcej w tych dniach będę miał gotowe koło pasowe . A aktualnie tylko brak koła pasowego powstrzymuje mnie od dalszych prac .

Marek cz / 2011-08-18 14:12:13 /


No to w międzyczasie pomyśl o większym sprzęgle np. od 2,8.
Ps. także bardzo kibicuję temu projektowi :)

brzezin Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-18 15:48:13 /


Mam pytanko pod gaźnikiem jest aluminiowy adapter , wewnątrz są otwory a z adaptera wychodzi przewód który oryginalnie jest podtoczony do obudowy filtra .

Jest to odpowietrzenie?

1. Czy ma za zadanie chronić aby w kolektorze dolotowym nie wytworzyło się zdyb duże ciśnienie?


2. I co z tym zrobić , zostawić na kolektorze dolotowym i podłączyć przed kompresor , czy może wstawić pod gaźnik i też podłączyć przed kompresor .

3 .I wychodzi również jeszcze jeden przewód który wchodzi do serwa i również się zastanawiam jak funkcje on spełnia proszę o wyjaśnienie .


4. Na jednej z pokryw zaworowych znajduje się odma ma być podłączona czy lepiej niech oddycha swobodnie .

Gaźnik montuję przed łopatkami kompresora a wiec gdy puszcze pedał gazu przepustnice się zamykają i kompresor tłoczy tylko znikomą ilość mieszanki , a wiec na odcinku kompresor kolektor dolotowy ciśnienie powinno być na tyle małe ze nic złego nie powinno się stać.

A może się mylę proszę o sprostowanie.

Marek cz / 2011-08-19 12:59:54 /


Sprzęgłem będę się przejmował jak auto odpali i przejeżdżę bez awaryjnie z 500 km .
Nie ma sensu wydawać kasę na sprzęgło jak nie mam pewności że to wyjedzie z garażu;p Tzn sadzę na 89 % że wyjedzie:)

Marek cz / 2011-08-19 13:09:50 /


ad1 To jakiś tam eko-wynalazek. Będzie spokojnie4 jeździło bez.
ad2 Wstawic miedzy gażnik a kompresor.
ad3 To podcisnienie do serwa. Jak go nie bedzie to hamulec nie bedzie wspomagany.
Nie wiem tylko czy podciśnienie wytworzone przez kompresor nie bedzie za duże i nie uszkodzi serwa. Ale to może niech się ktoś kto miał z tym do czynienia wypowie.
ad4 Jak będzie podłączona bedzie w zgodzie z obecnym ekoszaleństwem. Jak bedzie puszczone swobodnie bedzie nieco lepiej dla silnika bo nie bedzie wąchał spalin z odmy, ale trzeba na niego jakiś filterek założyć co by środowiska nie zanieczyszczać :)

Aldaron Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-08-19 16:16:38 /


1. nie ekowynalazek, tylko lepsze odparowanie paliwa na zimnym silniku
2. nic. przemeczysz sie, rozgrzejesz silnik a potem pyta, pala, gaz!
3. im wieksze podcisnienie tym lepsze, nic nie uszkodzi, szukaj miejsc gdzie ssie najlepiej ;)
4. poszukaj jak dziala w fordzie przewietrzanie skrzyni korbowej, to wszystkiego się dowiesz. Swobodnie to nic nie bedzie oddychac, trzeba wymusić.

Lux projekt, kombinuj dalej! 2.8 Dyry i tak to wydyma ;)

Mysza liil (EM) / 2011-08-20 00:11:16 /


Koła pasowego ciągle brak , ale na dniach powinno być gotowe . Miałem chwile wolnego czasu to prace lekko drgnęły. Oczywiście stożek na zdjęciach będzie niżej , nasunąłem go by nie było tak goło na zdjęciu . Jak na razie wygląda to nieco topornie i czerstwo ale jak będzie chodziło na normalnym mikserze to zakupie blosa i nabierze to bardziej delikatnych kształtów .


Marek cz / 2011-08-24 18:11:48 /


Sry za rozdzielczość muszę przestawić w telefonie bo źle się to ogląda.

Marek cz / 2011-08-24 18:16:13 /


Ruszyło się coś ?

PiotrekGran Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-09-07 21:20:12 /


Witam bylem zajęty czymś innym ale ok tygodnia temu zacząłem prace przy kompresorze . Jak chcecie mogę wkleić kilka fotek ilustrujących koło pasowe uchwyt mocujący kompressor do silnika itp .. albo poczekacie ze 2-4 dni i wkleję filmik.

Marek cz / 2011-10-05 20:48:25 /


Napięcie rośnie :) Dawaj też wynik z hamowni jak już tam auto dojedzie.

Mysza liil (EM) / 2011-10-05 21:52:49 /


O właśnie właśnie !!!
Bo już się zastanawiałem czy projekt nie upadł

Aldaron Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-10-06 09:50:48 /


Mam pytanie odnośnie visco czy da rade dopasować z innego auta bo za visco w sklepie powiedział mi 250zł a a allegro tez mało ich jest . To normalna cena? Bo moje jest w opłakanym stanie ledwo się kreci i ma luz na końcu łopatek to nawet ok 1.5 cm luzu .



Za ok 40 min będę miał opaski na dolot tylko tego brakuje do uruchomienia auta jak wszystko dobrze pójdzie dziś wkleję filmik albo w poniedziałek.

Marek cz / 2011-10-08 13:10:38 /


Jak juz bawisz sie w doladowanie to zainwestuj w elektryczne wentyle, podwojny, plaski zestaw z Mondeo lub Scorpio Cossi mozna kupic za 50 zeta. U siebie mam je podpiete pod termowylacznik ze Sierry + dodatkowy wylacznik na desce w razie jakby zachcialo mi sie palic gume.

Hektor / 2011-10-08 13:40:40 /


Zyskujesz troche miejsca przed silnikiem i wichure ktora potrafi schlodzic podlubane V8, odciazasz troche silnik juz i tak obciazony napedem kompresora no i eliminujesz visco ktore lubi sie spieprzyc w najmniej odpowiednim momencie.

Hektor / 2011-10-08 13:43:55 /


Dać mu wina !!! Dobrze prawi. :)

Aldaron Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-10-08 14:55:35 /


jakby trzeba bylo mam taki z mondeło ;]

Main(misiek) Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-10-08 16:36:11 /


W sumie racja wydajniejsze , mniejsze , tańsze;p , sadze że mniej awaryjne i dochodzi możliwość załączania ich w każdym monecie;p tak jak kolega już wspomniał palenie gumy czy nawet hamownia . Spr czy na allegro coś jest .



Co do auta chciało zapalić chodziło przez 3 s ale jak puściłem gaz to zdechła a sierrka tak ma ze jak zgaśnie po odpaleniu na zimnym to nie zapali co najmniej przez 2-3h
nie wiem czy to przez zimny parownik czy go zalewa .

Marek cz / 2011-10-08 16:41:29 /


...

Marek cz / 2011-10-08 16:43:23 /


Hmm ale montując to wentylatory ciekawe czy zmieszczę górną osłonę oraz osłonę na pasek od wspomagania najwyżej założę samą górę gez dolnej osłony.

Marek cz / 2011-10-08 16:48:03 /


odłącz gaz, zakręć rozrusznikiem to przedmucha cylindry

brzezin Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-10-08 16:55:31 /


jeśli zalany gazem

brzezin Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-10-08 16:55:46 /


wentylatory ze scorupy ( boba) potrzebują dużo prądu czy altek da radę ???

każdy z nich to coś kiele 20 A potrzebuje bezpiecznik

Lukruś / 2011-10-08 17:24:49 /


Od czegoś w końcu jest ten akumulator :) Najsłabszy altek da radę, wiatraki nie chodzą przecież cały czas.

Mysza liil (EM) / 2011-10-08 17:31:44 /


Za chwilę wkleję filmik mam złą i dobra wiadomość dobra ze odpaliło wyjedzie z garażu ale zła ze wsysa przewody prawdopodobnie zrobiłem za małe kolo pasowe:(
Czekam na opinie albo wnioski może się mylę ale sądzę ze to wina tylko i wyłącznie zbyt małego koła pasowego . Max 2 tys obrotów .

Marek cz / 2011-10-08 17:51:28 /


http://www.youtube.com/watch?v=g97K2NdHlTM



.....

Marek cz / 2011-10-08 18:44:07 /


No z tego co widzę to kompresor nie pracuje :)
Coś pochrzaniłeś z przełożeniami napędu kompresora.

Aldaron Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-10-08 19:02:12 /


a jak ty masz w ogóle zrealizowany napęd tego kompresora ? Bo tam widzę jakaś straszna plątanina.
Zrób jakiś rysunek poglądowy rozmieszczenia tych pasków zeby było wiadomo który co napędza. Będzie łatwiej znaleźć błąd.

Aldaron Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-10-08 19:06:04 /


wygląda tak jakby Ci kompresor blokował przepływ powietrza ;)

michalch83 / 2011-10-08 19:07:29 /


Napęd jest wzięty od wspomagania koło o średnicy 9 cm .



Marek cz / 2011-10-08 19:11:36 /


Chwila wkleję starszy filmik troszkę więcej widać .

Marek cz / 2011-10-08 19:15:23 /


A olej w kompresorze to jest ? :>

PiotrekGran Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-10-08 19:26:21 /


A co to za różnica jak pasek się kreci to ma chodzić ;p nie ślizga się wiec chodzą łopatki , na 2 filmiku widać ze się kreci;p olej jest

Marek cz / 2011-10-08 19:28:33 /


http://www.youtube.com/watch?v=1kLni6-MfkQ

Marek cz / 2011-10-08 19:37:00 /


jak nic wiatru ni ma ....

fordofil Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-10-08 20:00:22 /


Wymontuj wisko i zamontuj elektro-wentyle.Ja mam sierrę ale z silnikiem 2.9 12V i 2 elektro-wentyle które załączają się równocześnie.Nie mam problemu z chłodzeniem.Jest więcej miejsca.

daras38 / 2011-10-08 20:06:16 /


musisz zwiększyć obr. kompresora, ale dobranie odpowiednich obr bez manometru bedzie raczej nie możliwe. wstaw manometr w dolot kombinuj z kołami pasowymi.

fordofil Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-10-08 20:07:20 /


A w dobrą stronę Ci się on kręci? ;) Zasysanie nie powinno mieć miejsca - w końcu kompresor ma wtłaczać więcej powietrza niż sam silnik jest w stanie zassać. Jeśli pasek się ślizga, może nie wytwarzać odpowiedniego ciśnienia. Gdy brakuje Ci powietrza, może Ci się właśnie nie wkręcać powyżej jakiś obrotów. Chłopaki dobrze prawią, wrzuć rysunek jak napęd rozwiązałeś.

Konrad vel smasher Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-10-08 20:23:57 /


tez sie nad tym zastanawialem ale to raczej nie mozliwe z tym krecenim :D bo sypalby gaznikiem powietrze ssane z drugiej storny ja tu raczej widze odpowiedni dobor kól i ewentualnei blokowanie wlasnie przez w/w gaznik , to chodzilo na paliwie czy na gazie ??

Main(misiek) Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-10-08 20:42:24 /


Gdyby się kręcił w drugą stronę to by nie odpali , gaz by wypychało na zewnątrz;p
Na drugim filmiku jak zasysał powietrze bez pomocy kompresora jak przytkałem ręką to było wyraźnie czuć ze mocno zasysa a przykładając rękę nad gaźnik
( mixer ) wyraźnie można było odczuć mniejszą siłę z jaką zasysał powietrze .
Nie słychać było aby się ślizgał , ma dużą powierzchnie przylegania wątpię aby się ślizgał . Ale jutro się upewnię

Marek cz / 2011-10-08 20:44:36 /


Gaz;p na paliwie było by to zbyt proste;p

Marek cz / 2011-10-08 20:47:25 /


a ja obstawiam za miękkie kolanka, po dodaniu gazu momentalnie się zapadają przez co silnik nie wkręca sie na obroty co za tym idzie kompresor tez się nie wkręca i nie zwiększa ciśnienia, to pisałem ja teoretyk amator ;)

brzezin Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-10-08 21:14:10 /


kompresor daje za mało powietrza na wolnych obrotach..czyli wieksze kolo napędowe, mniejsze na kompresorze

VV0Lf Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-10-08 21:21:32 /


To akurat wiem;p ale czy przez to ze jest napędzany od wspomagania które wcześniej jest napędzany od walu nie robi jakiejś zmiany bo wcześniej nie brałem tego pod uwagę .

Marek cz / 2011-10-08 21:25:08 /


mniejsze kolo na kompres

Classmobile / 2011-10-08 21:40:07 /


Nie robi pod warunkiem że koło napędzające na wale ma taka samą srednicę jak koło odbiorcze na pompie wspomagania.
Jeśli są różne to niestety trzeba to skompensować średnicami kół napędzających kompresor.
Ale moja sugestia jest taka.
Ponieważ i tak musisz wykonać nowe koła bo w tej konfiguracji to nie działa jak widać, więc poprowadź przy tej okazji napęd prosto z wału. Będzie prościej, łatwiej wyliczyć odpowiednie przełożenia i mniejsze ryzyko awarii (np mocno obciążonego w tym wypadku łożyska pompy wspomagania)

Aldaron Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-10-08 21:40:21 /


Aha.
Jeszcze jedno.
Gówno z tego ze dałeś taki szeroki pasek do napędu kompresora skoro pompa wspomagania z której napędzasz kompresor jest dalej napędzana standardowym paskiem klinowym. Jeśli gdzieś będzie ślizgało to właśnie tam. Cały ten układ bedzie miał taką sprawność jaką bedzie miało jego najsłabsze ogniwo a w tym wypadku jest to napęd pompy wspomagania.

Aldaron Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-10-08 21:45:36 /


Zgodzę się z tym że obciążam bardziej łożyska pompy wspomagania ale sadzę że jest do tego przystosowane są wersje gdzie idą tam dwa koła pasowe np napęd na kompresor klimatyzacji . Po drugie sądzę że przesadzacie co do tego ze pasek na pompie wspomagania nie przeniesie takich obciążeń , oczywiście mogę się mylić.

Marek cz / 2011-10-09 08:24:00 /


jezeli jest pojedynczy, to na pewno sie mylisz.

fordofil Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-10-09 09:54:33 /


Czy ten piec siedział wcześniej w granadzie??!!

Raul Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-10-09 10:03:47 /


Jeżeli pod pojęciem piec mam rozumieć silnik to nie , jet to oryginalny silnik jaki był montowany seryjnie.

Marek cz / 2011-10-09 11:50:20 /


specjalistą od kompresorów nie jestem ale jak sie nie myle bo dobrze nie pamiętam prędkość obrotowa kompresora max to około 13000 obr/min
czyli kompresor powinien sie kręcić 2 razy szybciej niż wał napędowy twojego silnia sprawdz
powinno pojawiać sie doładowanie już od najmniejszych prędkości obrotowych w czy tak jest?
potem zostaje wydatek powietrza sprawdzić czy twój kompresor jest w stanie wtłoczyć odpowiednia ilość powietrza jaką potzebuje twój silnik

na flimiku widac ze kompresor tłoczy za mało powietrza, albo to bedzie przełożenie jeśli prędkość jest ok to kompresor ma za małą wydajność i nie wytwarza doładowania

krauzi Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-10-09 11:52:07 /


Mam nadzieje ze jak ponownie porobię obliczenie i uwzględnię wszystko co potrzeba i nie zrobię błędu ;) to udowodnię wam ze będzie to chodziło na pojedynczym pasku;p

Marek cz / 2011-10-09 11:53:13 /


Zamówiłem manometr będę miał go na ok wtorek

Marek cz / 2011-10-09 11:55:25 /


>Mam nadzieje ze jak ponownie porobię obliczenie i uwzględnię wszystko co potrzeba i nie zrobię błędu ;) to udowodnię wam ze będzie to chodziło na pojedynczym pasku;p

Stawiam klatę browaru że jeśli dasz odpowiednie przełożenia na kompresor to pojedynczy pasek klinowy od wspomagania usmaży się w kilka minut.

Zamiast rzeźbić w g..nie rób od razu szajbę na wał korbowy. Średnica 2x taka jak na kompresorze.

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-10-09 12:27:25 /


Od niewiedzy gorsza jest chyba tylko ignorancja ... co prawda pewne wynalazki podobno powstały właśnie w ten sposób ktoś nie wiedział że coś jest niemożliwe do zrobienia i to zrobił ;-)

bogdanw Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-10-09 12:57:22 /


Jeżeli ktoś ciągle nie wie jak rozwiązałem napęd to oto poglądowy rysunek;p


Proszę nie komentować moich umiejętności w paintcie w końcu to nie "solidyedzio"

Marek cz / 2011-10-09 14:10:30 /


na pewno nie ślizgal ci się pasek od wspomy?? wkręć silnik na owe max obr czyli 2000 i zakręć kierownicą, ciekawe co się stanie.

fordofil Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-10-09 14:28:08 /


Swego czasu ogladalem projekt gdzie kompresor zostal wstawiony do Firebirda 3.1, naped byl brany bezposrednio z walu korbowego poprzez kilka zwyklych paskow klinowych ktore smazyly sie i zrywaly jeden po drugim, dopiero po wstawieniu innych kol pasowych i szerokiego paska wieloklinowego byl spokoj. Ogolnie to nie ma prawa chodzic na czyms takim a juz na pewno naped nie moze byc brany ze wspomy ktora sama z siebie przyhamowuje prace silnika a tym samym kompresora. Sam kompresor na niskich obrotach pobiera wiecej mocy z silnika niz oddaje i dopiero od pewnych obrotow bilans sie wyrownuje i moc zaczyna potem rosnac. Ogolnie w malych i slabych silnikach powinno eliminowac sie wszystkie odbiorniki mocy, zamiast visco - elektrowentyle, zamiast wspomy - wspoma elektryczna lub magiel bez wspomy i cienkie opony, zamiast klimy - zimny lokiec, zamiast zwyklej pompy wody - pompa elektryczna. Oczywiscie nie we wszystkich furach mozna takie modyfikacje przeprowadzic z braku odpowiednich podzespolow ale zysk z wywalenia wszystkiego co odbiera moc z walu jest naprawde wysoki i pozwala obnizyc pulap efektywnych obrotow doladowania.

Hektor / 2011-10-09 14:49:31 /


Jest na necie sporo filmików gdzie napęd idzie cienkim paskiem klinowym widziałem nawet napęd od pompy wody gdzie pasek jest 2x mniejszej średnicy jak ten na wspomaganiu w fordzie . Zgodzę się że odciążenie wału korbowego na pewno poprawia osiągi , ale jak wstawię wszystko elektryczne to po du.. mocno dostanie alternator wiec w pewnym sensie tez i wal ;p

Nie ma co gdyba jutro jak wrócę z wykładów to spr czy wszystko jest w porządku i czy pasek się nie ślizga . Wczoraj był odpalany dość późno i mało co było widać a w tym garażu co stoi sierka brak światła:) Słuszne spostrzeżenie kolegi ze podczas kręcenia kierownicą na postoju silnik zwalnia obroty bo dostaje spore obciążenie .

Marek cz / 2011-10-09 15:15:28 /


Jaką średnicę ma koło pasowe na kompresorze ??

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-10-09 18:04:44 /


hmm ok 65-70mm


Zrobiłem ewidentnie za male kolo oryginalnie na wale w mercedesie kolo ma średnice ok 175 mm moje ok 100mm

Marek cz / 2011-10-09 18:09:29 /


W takim razie masz przełożenie poniżej 1!! (~0.9:1) TO oznacza że kompresor kręci się wolniej niż silnik.

Jeżeli w oryginalnym układzie koło napędowe miało 175mm a kompresor 70mm to wychodzi przełożenie 2,5:1.

Chciałbym teraz zobaczyć koło pasowe 175mm na pompie wspomagania :] i niepalący się pasek klinowy napędzający ów pompę :)

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-10-09 22:11:59 /


i skonczy sie na tym o czym wszyscy mowili od ilustam postów czyli wyjsciem z wału :]

Main(misiek) Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-10-10 00:02:24 /


Bym wypierniczyl te wszystkie kółka i przerobił cały osprzęt na jeden porządny wielorowek, nawet 7PK, z przelotem paska w ten sposób, by dobrze oplatał koło wału i kompresora. Do tego sztywny napinacz jak w japońcach.

Mysza liil (EM) / 2011-10-10 05:57:22 /


A jak nie to zębaty na koła wału i kompresora, bo na tym rozwiązaniu normalnie latają kompresory.

Mysza liil (EM) / 2011-10-10 05:58:20 /


Haha bardzo zabawni jestescie .P musz wam przyznac racje , ale i tak sadze ze ten pasek przeniusl by takie obciazene . Watpie ze kolo 175mm wejdzie mi pod maske a nie bede robil dziur na kolo pasowe:) Jeden pan z forum oferowal pomoc w wykonaniu takiego kola pasowego. I mialo to wygladac tak: dorobiona flansza taka aby weszla w kolo pasowe na wale ,a w miejsc gdzie wchodzi sruba mocujaca byla by lekko pospawana a u gory bylo by mocowanie na kolo od kompresora .SRubami przymocowane do flanszy. Zastanawia mnie tylko jedno czy nie trzyeba by bylo tego wywazac , spaw znajdowal by sie blsko osi ale obraca sie on z dosc duza predkoscia.

Marek cz / 2011-10-10 18:57:15 /


Panie Mysza dosc dobry pomysl , orginalnie w mercedesie jest tak to rozwiazane ale sa to dosc duze koszty by wykonac to w fordzie. Dochodzi do tego jeszcze osiowosc wszystkich kol oraz odpowiednie dobranie wielkosci kazdego z kol.

Marek cz / 2011-10-10 19:08:09 /


...acje , ale i tak sadze ze ten pasek przeniusl by takie obciazene .....


Pomijając kwestie ortografii skoro wiesz lepiej to po co pytasz się o cokolwiek na forum, po jednym takim wątku wątpię żeby ludzie Ci kiedykolwiek jeszcze odpisywali. A na pewno oleją Cię ludzie którzy cokolwiek sensownego mogę mieć do powiedzenia w temacie.

Pozwolę sobie zacytować kolegę Bogdana. :
Od niewiedzy gorsza jest chyba tylko ignorancja.

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-10-10 23:16:27 /


Zgadzam się z przedmówcą. A tak btw, to na pewno w konkretnych tablicach można sprawdzić, przy pewnych danych wejściowych, jakie maksymalne obciążanie może przenieść taki pasek. Ja nie mam tego pod ręką. Jak ktoś ma- może by napisał, jak to wyliczyć, to byłby konkret, a nie - "nie wytrzyma bo nie" albo "taki na pewno wytrzyma".
A tak jeszcze bardziej BTW, to i pasek grubości nitki by wytrzymał, gdyby był z odpowiedniego materiału i odpowiednio naciągnięty. Tarcie nie zależy przecież od wielkości powierzchni, a jedynie od rodzaju materiału i nacisku.

Bartuś Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-10-11 07:49:31 /


Dokładnie, tyle że ten nacisk może zniszczyć łożyska współpracujących kół prędzej, niż spowodować użyteczność pojedynczego paska...

Mysza liil (EM) / 2011-10-11 07:58:23 /


A wiec Panie Trójkąt ma pan racje zrobiłem jeden błąd ortograficzny zdarz się . Jest tam jeszcze masa literówek która jest spowodowana tym że pisałem tą wiadomość w pociągu na telefonie z dotykowym wyświetlaczem a jak ktoś ma duże palce to wie o czym mowa;p , ale pomijając to wydawało mi się ze na forum każdy ma prawo do własnego zdania i ja właśnie je mam . A pan się wielce oburza bo ktoś ma inne zdanie niż 50% osób która się wypowiedziała . Wiem że większość z was ma dużo większą wiedzę niż ja i jest ona bardzo przydatna ale jak bardzo wam przeszkadza to ze mam odrębne zdanie niż wy i nie możecie się z tym pogodzić to mogę z przykrością opuścić to forum . A co do mojego odrębnego zdania które oczywiście jest w 100 % nieprawdą znalazłem coś.... tzn za chwilkę prześle.


Zdjęcie przedstawia napęd kompresora od wału ale paskiem klinowym jak się nie mylę sądzę ze jest to pasek o podobnych parametrach co w v6 na alternator. Dla zainteresowanych link gdzie wszystko jest opisane i podobno właściciel auta przejechał już dużo km z tym rozwiązaniem . Troszkę to zajęło ale znalazłem;p

http://www.audi80.pl/b3-18-projekt-kompressor-i-inne-modyfikacje-foto-vt54160.htm?postdays=0&postorder=asc&highlight=1.8++kompressor&start=135

Jest także podobne rozwiązanie w golfie na youtube kiepsko widać ale sadze że altek jest również napędzany paskiem klinowym.


http://www.youtube.com/watch?v=jlN1f0yUDPI

Marek cz / 2011-10-11 23:06:56 /


Tak
Tyle że jest jedna zasadnicza różnica. Podałeś że średnica kół w meśku z którego wziąłeś kompresor to ok 70 do 175 a na zamieszczonym foto widać że tam różnica pomiędzy kołami jest znacznie mniejsza a wiec i pasek przenosi mniejsze obciążenie. Jak zrobisz koło 175 i osadzisz je na pompie to prawdopodobieństwo że jednak pasek klinowy się podda znacząco wzrośnie. Zwłaszcza że będzie musiał uciągnąć nie tylko kompresor ale i pompę wspomagania.
Do tego próby statyczne maja się nijak do warunków podczas normalnej eksploatacji. To że teraz nie ślizga nie znaczy że jak juz zaczniesz jeździć nie bedziesz go musiał wymieniać co 100km.
Wiesz. Nawet z silnika malucha można wycisnąć ponad 60 KM. Tylko jak długo ten silnik pożyje ? A tu nie o to chodzi żeby coś naprawiać co kilka mth tylko żeby to miało jakąś rozsądną trwałość. Zwłaszcza że jak się coś ma zepsuć to się nie zepsuje gdy będziesz stał na warsztacie miał wszystko pod ręką i masę wolnego czasu na dłubanie tylko w najbardziej gównianym momencie jaki byś sobie mógł wymarzyć :)

Aldaron Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-10-11 23:38:49 /


Zgadza się napęd od wału jest dużo lepszym rozwiązaniem , nie będę 3 koła dorabiał jak się okażę że jednak będzie się ślizgać:)
Chciałem tylko udowodnić że na pasku ma prawo to chodzić .
Albo ze pasek spali się w kilka minut;p nie jestem zwolennikiem piwa ale jakoś bym tym zagospodarował (to odnośnie wypowiedzi Trójkąta :)) . Skoro ktoś ciągle jeździ na takim rozwiązaniu to w moim przypadku pewnie żywotność tego rozwiązania była by mnisza ale na pewno nie spaliło by się w 3 min. Na początku sądziłem ze tak będzie taniej ale jak sie okaże ze pasek będę zmieniał co 2 m albo że szybko padnie pompa to wyniesie mnie to dużo więcej . A wiec na 100 % napęd będzie wzięty od walu i mam nadzieje ze na tym zakończymy dyskusję o paskach :)

Mam już manometr i znalazłem koło o średnicy ok 140mm założę je i spr czy coś się zmieni. By mieć pewność ze to wina koła .

Marek cz / 2011-10-12 11:59:00 /


http://www.youtube.com/watch?v=GHPc5wbcyjg przyznac sie ktory to :D

Main(misiek) Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-10-12 14:32:20 /


"http://www.youtube.com/watch?v=GHPc5wbcyjg przyznac sie ktory to :D "
Jeden z "cichych" sierrafan-ów ;)
pzdr.

markokrk Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-10-12 18:46:43 /


Witam miałem inne spr na głowie ale mam zamiar ruszyć z projektem.
Kolega zaproponował mi ze ma znajomego który wytoczy mi nowe koło na wał w rozsądnej cenie .
Odnośnie samego koła ma być ono identyczne jak oryginale z tą różnicą ze w miejscu gdzie mamy otwór na śrubę , przestrzeń nad łbem śruby będzie węższa tak aby można było tam wykonać 3 otwory a następnie je nagwintować . Co umożliwi nam w późniejszym czasie montaż koła które będzie napędzało kompressor.


Ale jako materiał zaproponował aluminium i tu jest problem czy aluminium nadaje się do tego rozwiązania ? Jest to miękki materiał , i ciekawe czy w miejscu w którym jest pierścień uszczelniający szybko nie wyrobi się rowek ? Albo są jakieś inne przyczyny przez które wykonanie koła z tego materiału będzie nie możliwe.

Marek cz / 2011-11-21 19:07:12 /


aluminium jest ok

Stunt_Man / 2011-12-01 20:09:30 /


Proponuje tak:
Przy pomocy google
1. Znalezc parametry uzytego kompresora
Zapewniam ze moc pobierana przy pelnym obciazeniu to nie 2-3KM
Byloby to jedno z wydajniejszych uzadzen
2. Dobrac pasek do otrzymanych parametrow
3. Przyjac margines bezpieczenstwa
4. Bawic sie w dorabianie kol ( moze pod pasek zebaty ) oczywiscie prostu z walu, szkoda czasu i pieniedzy na ciagla wymiane lozysk.
A te filmiki z otwartymi kompresorami to jakies nieporozumienie.
Pozdrawiam I mocno kibicuje.

peterana / 2011-12-01 22:03:34 /


I jak tam, ruszył się temat?

BARTEK#1925 Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-12-31 12:44:10 /


Witam ostatnio troszkę zaniedbałem projekt .
Ale mam dobre wieści koło się toczy z duraluminium pod koniec następnego tygodnia powinno być gotowe .

Marek cz / 2012-01-07 20:54:28 /


to chyba na kole garncarskim się toczy, skoro tak długo :)

fordofil Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-01-07 21:18:23 /


Tak wygląda gotowe koło no może nie do końca jest do drobnej poprawki.
Wykonane z duraluminium

Marek cz / 2012-01-23 15:39:27 /


No! I to myślę zda egzamin.
Tam z przodu na te trzy śruby ma być przykręcane to do napędu kompresora, tak ?

Aldaron Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-01-23 18:15:50 /


Tak to mocowanie na koło które ma napędzać kompressor .
Zaczyna się sesja i będzie ciężko znaleźć czas ...

Marek cz / 2012-01-23 18:20:14 /


Zaporożec miał napęd alternatora przekazywany z wału korbowego przez aluminiowe koło pasowe właśnie. To nie był najlepszy patent w tym aucie. Koło to na skutek cięgłego tarcia wycierało się, pasek się luzował, bardziej ślizgał, rowek wycierał się szybciej. Dziś już nie ma kół pasowych z niewytartym rowkiem. Żeliwo jest do tego celu lepsze. Ale to już rosół po obiedzie.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-01-23 18:29:52 /


Miał aluminiowe czy duraluminiowe koła pasowe bo to duża różnica ?

Marek cz / 2012-01-23 18:34:18 /


Blok silnika był ze stopu magnezu więc koła pasowego z garnków raczej nie robili ;D W budowie maszyn właściwie innych stopów się sie stosuje jak te potocznie zwane Duraluminium. Nawet elementy wyciskane produkowane są w klasie Rm ok 350-400Nm.
Trzeba teraz po prostu dbać o dobre napięcie pasków, to miałem na myśli.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-01-23 18:56:53 /


Bardziej bym się bał o to czy przez siłę naciągu paska napędzającego kompressor koło nie ulegnie deformacji . Ale z tego co czytałem to duraluminium jest dość odporne na odkształcenie itp wiec mam nadzieje ze wytrzyma .

Marek cz / 2012-01-23 19:03:10 /


To co masz to walcowany pręt ze stopu o podwyższonych własnościach, to może mieć wytrzymałość gdzieś koło 600Nmm2 czyli tyle co stale konstrukcyjne ;)

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-01-23 19:12:11 /


Tam powyżej dla ścisłości to Rm, wytrzymałość na rozciąganie, nie w Nm a N/mm2. ;P

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-01-23 21:09:08 /


ja to bym dal na lancuchu, z racji zainteresowania, rowerowym ;D

Leszek "QSi" Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-01-23 21:47:25 /


Zastanawiam się nad wykonaniem koła pasowego tego które będzie napędzało kompresor . Mam rurę o odpowiedniej średnicy której ścianka ma ok 9 mm zastanawiam się nad odcięciem pewnego kawałka , wytoczeniu w nim rowków na pasek 7 pk . Z płaskiej blachy o grubości ok 5-7mm wypale plazmówką okrąg o średnicy wewnętrznej wcześniej odciętej rury i zespawam jedno z drugim . Czy takie rozwiązanie się sprawdzi ?


1.Jaką metodą pospawać te dwa kawałki aby się nie odkształciły.

2.Czy połączyć jedno z drugim spawem ciągłym przez cały okrąg czy przyłapać w kilku miejscach?


3. I czy to że koło na wale jest wykonane z duraluminium a drugie będzie ze stali nie będzie w czymś przeszkadzało ?

To rozwiązanie było by o wiele tańsze ze względu na to ze pełen materiał o średnicy ok 190mm to wydatek ok 130 zł + ok 100 za wytoczenie a tak materiał mam własny plazmówkę też mam a wiec koszt tylko wytoczenia rowków ewentualnie wyważenia .

Marek cz / 2012-02-02 13:27:30 /


Wyciąć elementy, spasować dokładnie, punktowo złapać i sprawdzić czy wszystko dobrze ustawione, nie ma bić itp, połączyć spawem ciągłym, naciąć rowki dla paska, wyważyć.
I powinno grać.
To że jedno z aluminium a drugie ze stali nie powinno robić żadnego problemu jesli oba koła będą wykonane precyzyjnie i będą miały w miarę dużą powierzchnię przylegania.

Aldaron Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-02-02 16:45:44 /


A dlaczego chcesz to spawać? Czy nie można wytoczyć oba elementy - ( kółko po cięciu wodą lub plazmą dodatkowy wytoczyć)- i zrobic to na takie spasowanie aby dało się złożyć na gorąco? Dla pewności najpierw połączyć, potem toczyć? Dlaczego wymyślasz technologię, która rodzi same problemy?

magic Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-02-04 11:17:29 /


Wiesz... Może dla tego że to będzie napędzało kompresor a więc będzie pracowało pod sporym obciążeniem. Łączenie pierścienia z płaszczyzną o grubości 5-7 mm na wcisk moim zdaniem nie zapewnia odpowiedniej wytrzymałości. Dodatkowo kolega pisze że rura z której chce wykonać pierścień ma 9mm czyli trzeba zebrac około 1-2 mm na wyrównanie pierscienia, potem około 2-3mm na rowki i z 9mm w najcieńszym miejscu może zostać najwyzej 4mm. Może to wystarczy a może nie.
Spawanie moim zdaniem zapewni lepszą trwałość.
A dlaczego najpierw pospawać a potem wytaczać rowki ?
Bo chyba tak jest logicznie ? :)

Aldaron Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-02-04 11:31:19 /


Ja się do końca nie orientuję i nie wiem czy pasuje do 2.0 ..ale możliwe do wyrwania jest koło pasowe na pasek wielklinowy z 2.9.

bon / 2012-02-04 11:45:29 /


Aldaron- no właśnie, logiczne wydaje się najpierw łączyć, potem spawać, natomiast łączenie na wcisk, jest połączeniem pewnym. jeśli jest zrobione odpowiednio. I lepiej tak zrobić, potem można pospawać- jeśli ktoś tak uważa- a na końcu toczyć. Wtedy będzie na pewno dobrze wyważone i bez bicia.

magic Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-02-04 21:51:25 /


Ja nie twierdzę że łączenie na wcisk nie jest pewne. Sam nieraz wykonywałem różne elementy w ten sposób i zawsze grało. Ja tylko stwierdzam że w tym przypadku nie ma na tyle "mięsa" aby to odpowiednio wykonać a biorąc pod uwagę jeszcze warunki w jakich to będzie pracować połączenie tego spawem bedzie pewniejsze.

Aldaron Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-02-04 23:34:02 /


Kompresor jest napędzany paskiem 7 pk a w 2.9 sadze ze jest 4-6 pk.
A co do łączenia na gorąco to tak jak pisze kolega Aldaron . Okrąg który będzie wycięty będzie miał ok 4-5 mm grubości odejdzie ze 2 mm bo w pierwszym kole pasowym jest wgłębienie które ma zapewnić lepszy styk z powierzchnia pierwszego kola oraz dobra osiowość . Koło będzie miało średnice ok 190 mm a wiec dość duże koło , siły działające na nie też będą spore a powierzchnia styku to ok 4mm po okręgu moim zdanie w tym przypadku lepiej sprawdzi się spawanie będzie bezpieczniej i trwalej. Po za tym można oblać spawem po całym okręgu nawet dać go dość hojnie a później zebrać na tokarce aby było równe i wyważone .


Sadze ze przez ferie coś ruszę z projektem .

Marek cz / 2012-02-06 22:32:20 /


Witam koło pasowe zostało zamontowane ok 2 tyg temu i ciągle brakowało mu powietrza. Po tygodniu ponownie zacząłem prace przy kompresorze i zauważyłem ciekawe zjawisko rura dolotowa na odcinku kolektor dolotowy -łopatki kompressora grzała się do wysokich temperatur , po ok 3 min rura była na tyle gorąca że ciężko było ją utrzymać . Przyczyną była zbyt mała średnica otworu którym kompressor zasysał powietrze .

Gaźnik był nałożony na dolot kompresasora a na gaźniku do tego był jeszcze mikser który dodatkowo jeszcze bardziej zmniejszał średnice dolotu. Co powodowało ze jakie bym koło nie założył więcej niż -0,3 bara nie wycisnę . Trzeba by było montować ze 2 gaźniki albo jeden ale z większymi przepustnicami a do tego blosa .


Dorobiłem prowizoryczny dolot pomiędzy gaźnikiem a łopatkami kompressora i lekko go odsłaniałem podczas pracy silnika ciśnienie w układzie dolotowym z -0,3 rosło do ok 0,4 . Zdjęcie nr 1


Aktualnie gaźnik powrócił na oryginalne miejsce a sam mikser został na dolocie kompressora , dorobiłem dodatkowo 2 otwory oraz je nagwintowałem gdyż oryginalnie filtr mocowany jest na 2 śrubach po przekątnej . Po wczorajszych testach doładowanie wynosiło od -0,4 do 0 bara .
Małe z tego względu ze powietrze uciekało prowadnicą na dźwigienkę sterującą przepustnicą co widać na zdjęciu nr 2 , i trzeba ją jakoś zatkać .

Wiecie może czy da rade to zabudować (naspawać ) Albo w jakiś inny sposób załatać ?

Marek cz / 2012-03-09 12:23:11 /


Witam nie bardzo wiem gdzie miałem umieścić ten temat wiec podłączam go pod ten .
Mam Nissana Trade 2.3 D okazało się ze nawaliła uszczelka w pompie paliwowej co powodowało wyciekanie paliwa z pompy , co skutkowało trudnościami z zapaleniem po nocy , oraz wyciekaniem paliwa podczas jazdy .
Uszczelka została wymieniona a pompa zamontowana .

Miałem wymienić tylko uszczelkę i wszystko poskładać . Zrobiłem znaki tylko na kole od rozrządu i pompie ale jak już tyle rozebrane to zdało by się już rozrząd zmienić , tym bardziej ze nie wiem ile wcześniejszy właściciel zrobił na tym pasku .
Wiec założyłem pasek włączyłem bieg wcisnąłem pedał hamulca i zacząłem odkręcać koło na wale i stało się pasek na wale przeskoczył o kilka ząbków powodem tego był zbyt słabo napięty pasek . I na chwile obecna wcześniejsze znaki już na nic się nie przydadzą .


Trzeba go ustawiać na oryginalne znaki i tu jest problem nie posiadam żadnej książki w necie nie mogę znaleźć żadnych informacji . Na kole rozrządu i kole od pompy są znaki ale na obudowie nie mogę się dopatrzeć znaków. Może ktoś kiedyś ustawiał rozrząd w tym aucie albo ma jakąś pomocna rade albo ogólnie przyjęta zasadę w ustawianiu rozrządów ?

Marek cz / 2012-06-25 11:02:45 /


>Witam nie bardzo wiem gdzie miałem umieścić ten temat

Na forum Nissana.

Mysza liil (EM) / 2012-06-25 11:57:40 /


"Witam nie bardzo wiem gdzie miałem umieścić ten temat wiec podłączam go pod ten."

Jak według Ciebie to forum ma się do Nissana, a tymbardziej do 2.0v6 z kompresorem ?


"Może ktoś kiedyś ustawiał rozrząd w tym aucie albo ma jakąś pomocna rade albo ogólnie przyjęta zasadę w ustawianiu rozrządów ?"

Ja mam, jak nie umiesz to się nie bierz ;-)

Poza tym: http://forum.nissanklub.pl/ na bank znajdziesz tam kogoś kto Ci pomoże.

PiotrekGran Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-06-25 12:00:38 /


Owszem ale sadziłem ze skoro jestem już tu zarejestrowany to może pierwsze się panów doradzę .

A idąc tym tokiem myślenia ze nie powinienem podczepiać tego wątku pod ten temat
sami panowie zaczęli dywagacje związane z porównaniem mocy silników forda i innych marek . A średnio się to ima kompresora ;p No co prawda ja popełniłem dużo większy błąd .


"Ja mam, jak nie umiesz to się nie bierz ;-)"
Człowiek uczy się na błędach , dzięki za link.



Teraz będę wiedział ze starają się panowie przestrzegać zasad forum i postaram się dostosować .


Jakiś czas temu ...

http://www.youtube.com/watch?v=3tloNskxdiM


Napęd jest od wału to stary filmik z prób.

Marek cz / 2012-06-25 19:38:40 /


Jakaś hamownia będzie?

ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-06-25 19:46:11 /


byłem ciekaw co się stanie jak się zakreci kierownicą :) ale z bliska bym tego nie chciał oglądać :)

fordofil Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-06-25 20:08:46 /


biedny kalafior koelnowski... ciekawy jestem, ile taki eksperyment wytrzyma... :)

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-06-25 21:11:59 /


Hamownia będzie ale za ok 1-2 m brak czasu .
Jak dobrze pamiętam to wyjeżdżałem z garażu na tym rozwiązaniu tzn napęd z wspomagania . Nikt nie ucierpiał . Widzę ze bardzo was interesuje kiedy się rozleci , dam znać jak to nadtopi ;p


"kalafior koelnowski.." tzn?

Marek cz / 2012-06-25 21:22:58 /


no bo musi się rozlecieć, ciekawe tylko jak szybko i czy zdążysz to pomierzyć

ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-06-25 21:30:44 /


Ale co ma się rozlecieć i dlaczego?

Marek cz / 2012-06-25 21:33:41 /


no chyba że bedzie dmuchał 0.1-0.2 bara, to chwile podziała.

fordofil Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-06-25 21:38:57 /


silnik :P a dlatego, że widziałem Granadziarza Turbo w 2.0 v6. :> Nawet jeździłem , chwilę było fajnie ...

ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-06-25 21:39:23 /


Jest 0.3 nie wydaje mi się by silnik miał paść od takiego ciśnienia .
Ale zobaczymy...

Marek cz / 2012-06-25 21:43:39 /


Ale u Granadziarza się turbo posypało i uszczelki pod głowicami, reszta przecież przetrwała :)

PiotrekGran Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-06-25 21:44:33 /


A i turbo a kompressor to różnica .

Marek cz / 2012-06-25 21:45:09 /


0,3 dmuchane to akurat skasuje to co silnik zabierze na napęd kompresora :P ehheeh

ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-06-25 21:51:55 /


Zorbie testy to będę wiedział .
Większość z was ma wyrażenie ze by napędzić kompresor potrzeba tyle mocy ze trzeba minimum 0.8 by był jakikolwiek efekt wszyscy robili testy ,badania , obliczaliście to ?;p



Marek cz / 2012-06-25 21:58:12 /


Nie - na ja na przykład szczerze kibicuję - w pozytywnym sensie! Tylko znając trwałość fordowych v6-tek naprawdę wydaje mi się, że może się to szybko skończyć - czego nie życzę!

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-06-25 21:58:41 /


Ja z kolei jestem zdania ze lepiej bylo na tym silniku postawic 3 gazniki :>

ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-06-25 22:17:10 /


albo sześć od malucha :D
Ale rób rób tego komprecha bo jak już wcześniej wspominałem, będę zrzynał jak będzie co :))

Aldaron Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-06-25 22:25:02 /


Silnik mial byc testowy, wiec mysle bez spiny, ja stawiam ze sie efektownie rozleci przy doladowaniu 0,6-7 i mam nadzieje, ze ow moment zostanie uchwycony kamera vhs.

Classmobile / 2012-06-26 07:01:07 /


najlepiej kamera na dach, brak maski i gaz gaz gaz

Classmobile / 2012-06-26 07:01:56 /


Class - przydałaby Ci się taka fura na puchar, co? ;) Taki wybuchający na torze silniczek... to se ne wrati... :)

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-06-26 07:58:29 /


Ludzie w skogenracing ludzie pakuja turbiny od ciężarówek na seryjne silniki i latają, jak się ma urwac to się kiedyś urwie a i tak jest taniej dac nowy seryjny dół niz kupować kute tłoki i korby.

chyba wszyscy znają ale przeczytajcie opis :

http://www.youtube.com/watch?v=0Vzjh4u3jnQ

CRUISER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-06-26 08:42:31 /


Skąd cruiser twoje założenie że mają seryjne motory?

ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-06-26 13:57:32 /


2.9 V6 engine, Kent camshaft, Big turbo, Megasquirt fuel injection, the rest is stock. 406hp & 580nm at the wheels.

Ja im wierze :D

PiotrekGran Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-06-26 14:08:59 /


skogenracing, Turbobanditen to bogowie :D oni nawet kosiarki do trawy uturbiaja :)

Main(misiek) Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-06-26 15:28:00 /


czyli blok tylko :P

ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-06-26 17:45:39 /


"the rest is stock" czyli nie tylko blok ale każdy rozumie jak mu wygodnie. Jeśli mieli by bebechy wyczynowe na pewno nie zapomnieli by wspomnieć.nie tylko w tym aucie, przejrzyj ich inne projekty Taunusy i Sierry turbo wszystko na serii, prawdopodobnie tylko odprężonej i w dobrym stanie.

W "najtańszej" wersji nawet nie odprężone :
http://www.youtube.com/watch?v=RP7W-Di1vRY

Jak widać daje radę, inne pytanie czy do dziś dzień :)

CRUISER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-06-26 20:14:30 /


wystarczy wleźć na ich forum i poczytać, seryjny silnik, nieodprężony,
zaczeli od sierrek z 2.0 pinto, poźniej 2.9, a teraz 2.8 od bmw
i tyla panie tam tajemnicy,
w cześci angielskiej był nawet wstępny program do ms zeby 2.9 z gt40 odpalić.

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-06-26 20:29:12 /


seryjne wszystko , a glowice obrobione, walek, kolko, kolektory wydumane dolotowe, intercoolery, dodatkowe wtyski i komp do sterowania, normanie takie banalne i tanie ze jakos nikt u nas tego nie robi, niech Wam Rasta powie ile kosztuje zbudowanie takiego projektu jak oni mają.

ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-06-26 20:32:31 /


Podobno był nawet projekt podpięcia PS2 jako sterownik wtrysków ale piraty nie chciały chodzić i odpuścili :P

CRUISER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-06-26 20:33:37 /


Bo oni tam maja inne budżety jak my w Polsce. U nich seryjne oznacza seryjne, ale zazwyczaj (teraz już) po prostu nowe. Kiedyś odcięcie turbiny robili jakimś tam zaworem od volvo turbo, ale teraz to już grube siano i więcej technologii niż ford posiadał dokumentacji 30 lat temu :)

Jedno jest pewne - dobry projekt musi dobrze kosztować. A nieśmiertelna zasada tuningu - chcesz mocniejszy silnik - wymień na większy, pozostaje wciąż tak naprawdę najtańszą opcją :)

Konrad vel smasher Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-06-26 23:22:02 /


275 euro wliczając z samochód :)

CRUISER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-06-26 23:32:31 /


Have you guys ever built up a turbo sierra using the Ford L4 DOHC 8v at all?
Odpowiedz
No we don´t like that engine :)

Main(misiek) Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-06-27 00:16:10 /


No ale na sierrafanie jeżdżą takie zestawy... Miro (czy jakoś tak) dopieszcza cuś takiego....

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-06-27 08:02:38 /


http://www.youtube.com/watch?v=GaOlg19frx4


http://www.youtube.com/watch?v=uuYRrxVV-2w

Można powiedzieć że prace zostały ukończone .

Marek cz / 2012-12-06 15:25:27 /


Ten gaźnik to zwykły czy jakiś nadciśnieniowy ?

Aldaron Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-12-06 15:48:39 /


Ładne to ścierwo na wolfach. Tylny pas czarny by się zdał :)

Beddie Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-12-06 16:28:46 /


na śniegu to i bez kompresora kręciło :) weź go na droge i nagraj jak to jeździ jak przyśpiesza

mishq (Mateusz G.) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-12-06 16:32:16 /


No właśnie. Pamiętam, że moja stara Ścierka 1,6 też tak bąki na śniegu kręciła i bez dmuchawki żadnej :)

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-12-06 16:43:29 /


a gume spali?:D Troche jak przedmówcy na śniegu to nie sztuka pewnie i 1,1 zajechane by sie zakręciło:P Poza tym to bardzo ładnie pod maską to wygląda:).

Kilgore / 2012-12-06 16:49:47 /


Gaźnik raczej zwykły a były montowane jakieś nadciśnieniowe seryjnie ?:) Kompresor jest zasilany gazem a więc mają być sprawne tylko przepustnice:)

Filmik nie miał na celu pokazania że auto kreci bąki na śniegu tylko zarejestrowanie dźwięku pod znikomym obciążeniem , ale zawór upustowy jest średnio słyszalny gdyż upuszczane powietrze wraca z powrotem przed łopatki kompresora.

Na sucho a w jeździe to całkiem co innego jeszcze nie wiem jak będzie się zachowywał w normalnych warunkach mam nadzieję że urodziło się kilka źrebiąt pod maską .

Dziś nie miałem czasu udało mi się tylko zarejestrować kilka bączków na śniegu za domem może jutro wypadnę na czarny asfalt jak takowy znajdę .Auto w moich rękach nigdy zimy nie widziało i mam tylko letnie opon:(


Co do kręcenia boków to maluszek 650 z zajechanym silnikiem też by sobie poradził w tych warunkach , są tacy co rowerem zrobią to co ja sierka ale na asfalcie .;p

Marek cz / 2012-12-06 17:37:41 /


Pod maską V6 a odgłos pilarki -- ale od strony wydechu nieco lepiej ...

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-12-06 17:41:55 /


gaźniki nadcisnieniowe były montowane w kilku autach seryjnie, renault, rover, lotus, ale Tobie raczej się nie przyda, zresztą w Twoim przypadku całkowicie bym zrezygnował z gaźnika, pozostawiając jedynie przepustnice, odpadnie dławienie na venturim...

Flonder Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-12-06 17:57:19 /


odpadnie dławienie na venturim.... tzn???


A co do całkowitego wywalenia gaźnika to jedyne co mogę wywalić to te górną przepustnicę . A dokładniej wałek i 2 łopatki które są na nim przymocowane .
Dolne są z całym korpusem nie bardzo jest co wywalać. O to panu chodziło?

Marek cz / 2012-12-06 18:06:28 /


http://pl.wikipedia.org/wiki/Zw%C4%99%C5%BCka_Venturiego

Jest niezbędna przy zasilaniu benzyną bo jest istotą działania gaźnika. W przypadku zasilania gazem stanowi niepotrzebną restrykcję przepływu.

Konar / 2012-12-06 18:13:48 /


U kogoś widziałem taki patent że zostały same przepustnice z solexa a ty chyba masz weberka i przepustnice są razem z korpusem? Mógł byś też wstawić wieksze od 2,3 lub 2,8.
http://www.capri.pl/forum/31329

Kilgore / 2012-12-06 18:27:28 /


Dziwki wielkie za wyjaśnienie , a wiec rzeczywiście w moim przypadku lepiej było by bez gaźnika . Ale nie bardzo rozumiem stwierdzenia wywal gaźnik zostaw tylko przepustnice
Przepustnice znajdują się w tym zwężeniu wywalając tą część gaźnika zostają mi same przepustnice bez korpusu mam im zbudować nowy stelaż i całość zgrać z mechanizmem poruszającym przepustnice .

Jak jest ktoś w stanie to wyjaśnić byłbym wdzięczny .

Marek cz / 2012-12-06 18:33:01 /


O w trakcie pisania dostałem odp dzięki .:)

Marek cz / 2012-12-06 18:34:49 /


Przepraszam za te ( Dziwki )miał być dzięki chyba przestane używać słownika do ą , ę ;p

Marek cz / 2012-12-06 18:37:11 /


Znalazłem 1 szt na allegro reszta to jedno gardzielowe .

Mam rozumieć że ta dolna część najjaśniejsza ok 2 cm następnie prawdopodobnie oddzielona czarną bakalitową podkładką jest częścią rozłączalną.

Posiada ktoś może takową część albo gaźnik na sprzedaż ?

Marek cz / 2012-12-06 18:51:09 /


Tak, dół z przepustnicami jest odkręcany. Oprócz przepustnic przyda się Tobie jeszcze podstawka pod gaźnik, w weberach zdaje się była inna. Same przepustnice za grosze tutaj kupisz, sam bym nawet coś znalazł ;)

brzezin Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-12-06 18:57:02 /


Na tym zdjęci dobrze widać .

A wiec można ją rozłączyć od korpusu .

Czemu wcześniej się was nie doradziłem :(

Ciężko było dorobić flanszę na gaźnik , nawiercanie 2 otworów w gaźniku dokładne splanowanie powierzchni która się styka z gaźnikiem co i tak nic nie dało bo górna część gaźnika była mocno odkształcona i trzeba był zastosować grubsze podkładki z gumy epdm na łączenie tych 2 elmętów .

Marek cz / 2012-12-06 19:01:49 /


Mam trochę tych elementów, od Solexów,Weberów i Pierburghów, mogę Ci jakieś wysłać,

Flonder Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-12-06 19:21:49 /


Ok byłbym wdzięczny masz gg? 681005 mój nr To obgadamy szczegóły .

Marek cz / 2012-12-06 19:25:59 /


Taką flanszę na przepustnice z Solexa i to powinno wystarczyć.

Marek cz / 2012-12-06 19:31:35 /


,,,

Marek cz / 2012-12-06 19:35:49 /


http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/80985ce4b0196645.html
Miało być zdjęcie ale za dużo zajmują .

Marek cz / 2012-12-06 19:41:26 /


numer gg w profilu, ale wolę priv na capri

Flonder Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-12-06 20:20:03 /


"Jest niezbędna przy zasilaniu benzyną bo jest istotą działania gaźnika. W przypadku zasilania gazem stanowi niepotrzebną restrykcję przepływu."
nie.
w silniku zasilanym gazem takowa zwężka powinna w/na mikserze.

fordofil Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-12-06 20:38:21 /


No na mikserze owszem, ale dla gotowej mieszanki gazowo-powietrznej przepływającej przez gaźnik - a o to było pytanie - to tylko przeszkoda.

Konar / 2012-12-06 20:41:22 /


bardziej chyba, bo zwężka jest tak obliczana żeby nie powodować dławienia układu (po to jest łagodne przejście przed i za najwęższym miejscem żeby ciecz/gaz przyspieszyła i zwolniła bez strat). więcej dławią dysze, dyszki, wtryski i całe to badziewie w gaźniku. ale i tak bym to wywalił. :)

fordofil Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-12-06 20:51:17 /


Tylko czy ta modyfikacja jest warta zachodu ? Trzeba będzie ponownie przerabiać układ dolotowy dorobić jedną flanszę . I w razie problemów na benzynę nie przełączę .

Marek cz / 2012-12-06 21:35:42 /


jak nie chcesz "urywać dziesiątych części sekundy" to nie

fordofil Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-12-06 21:44:05 /


jak cos to mam przepustnice od 2,9 moze cos takiego byloby oki przy okazji wieksza srednica a wiec powietrza wiecej dostanie
jak chcesz sie pobawic to moze przepustnica pojedyncza np. w bronco przy 2,9 takie cos bylo ja mialem taki kolektor wczesniej w taunik i fajnie brzmial jak zasysal powietrze a po zmianie na zwykly airbox od 2,9 na podwojnej przepustnicy juz nie bylo tego efekty

Baytek Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-12-06 23:30:29 /


Hej, bardzo proszę, nie na Pan, Artur jestem,

tak, mam kompletne korpusy przepustnic z zębatkami, od 2.0V6 i 2.3V6 (2x 35mm),
napewno modyfikacja pozwoli zwiększyć przepływ mieszanki, zmniejszy zawirowania i zmniejszy laga, przez skrócenie dolotu,
oczywiście nie da to wiele, bo i tak kompresor wymusza przepływ bardzo skutecznie, ale moim zdaniem powinno być trochę lepiej, no i zwiększa się szczelność układu.
Oczywiście, jeśli chcesz mieś możliwość jazdy na benzynie bez doładowania, to same przepustnice odpadają...
Mogę Ci ze 2 szt. wysłać w zamian za zwrot kosztów przesyłki.
Pozdrawiam

Flonder Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-12-06 23:58:27 /


sorry, na PW miało być ;-)

Flonder Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-12-06 23:59:29 /


W tym roku piszę tą śmieszną pracę inż i nie bardzo mam czas na duże modyfikację .
A niby ten projekt mam opisać skoro prawie skoczyłem .
Wystarczy że wykażę że moc wzrosła o 5-10% i to wystarczy . Później część teoretyczna kilka zdjęć , obliczeń , może kilka rysunków w SolidEdge wnioski i może się wyrobie do lutego:)

A to czy ja będę zadowolony z tego wyniku to już inna sprawa:)

Skoro jesteś Arturze w stanie podesłać mi taką przepustnicę to w późniejszym czasie coś bym jeszcze zmodyfikował.

Jak możesz to wyślij mi dane do przelewu tylko tym razem na priw:)

Marek cz / 2012-12-07 09:23:19 /


Ja miałem w 2,0V6 turbo przepustnicę od K-jetronica i zamiast miksera wsadzoną bezczelnie rurkę miedzianą fi 15 prostopadle do przepływu powietrza. Stawiała dostateczny opór, żeby wytworzyć podciśnienie umożliwiające wyssanie gazu.
o do samego pomysłu:
Dokręć głowice na gorąco. Mi wypluło uszczelki pod głowicami jak przez parę minut na doładowaniu 0,6 bara przekatowałem granadę. I to było jakieś 2-3 minuty na pełnym bucie bez przerwy (dłuuuuga dobra droga). A, że granada ma aerodynamikę kiosku ruchu, to silnik dostał potężnego obciążenia.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-12-07 14:18:09 /


Jest pewien problem jak dam gazu to doładowanie rośnie na ok 0.4 jak go puszcze to powinno spaść do 0 bo zawór ma się otworzyć .
A dzieje się inaczej a mianowicie gdy wkręcę go np na 6 tys manometr pokaże 0.4 a następnie puszcze gaz no manometr pokazuję 0.5 co prawda otwiera się ale nie upuszcza do zera tylko do 0.5 .
A gdy dokręcę śrubę na zaworze aby otwierał się on przy wyższych wartościach to pokazuje mi nawet 1 bar .

Źle wyregulowany zawór jest za daleko od głównej rury dolotu?
Czy może gdy upuszczam mieszankę przed łopatki kompresora to tworzy się tam ciśnienie i uniemożliwia upuszczenie ciśnienia do wartości 0 ?


http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1a09f08bf0de3ffd.html

Marek cz / 2012-12-07 14:43:24 /


tak na szybko: albo Dump Valve nie działa prawidłowo, albo kompresor (lub przełożenie) jest źle dobrany i pompuje zbyt dużo,
zawory DV nie są generalnie zbyt dobrym rozwiązaniem, lepszy by był BOV,
nawet z wyprowadzeniem poza kabinę
np. nad dach i zapłonnik na końcu ;-) (żart)

napisz jeszcze co to znaczy, że zawór jest zbyt daleko od głównej rury dolotu... (chodzi Ci, że wylot z DV jest dużo przed częścią ssącą kompresora?)

Flonder Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-12-07 16:01:34 /


Nie jestem aż tak obeznany w temacie uturbiania aut ale zwykle montują Zawór upustowy bezpośrednio na rurze dolotu w moim przypadku zawór jest ok 10 cm od dolotu i pod kątem przeciwnym w jakim wtłaczana jest mieszanka . Widać to na zdjęciu które zamieściłem wypowiedz wcześniej . Ale wydaje mi się że to nie ma aż takiego wpływu .


Na zdjęciu widać także że gdy zawór się otworzy to upuszcza mieszankę do komory ssącej kompresora może wytwarza się tam nad ciśnienie , ale to też mało prawdopodobne bo kompresor ciągle chodzi i nieustannie wyciąga to co jest tam upuszczone .

Jutro zrobię filmik podczas jazdy może się coś wyjaśni .

Marek cz / 2012-12-07 16:29:54 /


Manometr powinien byc wpiety za przepustnica,w kolektor. Niemasz czasem wpietego przed?

adi1980 / 2012-12-07 22:26:05 /


No pewnie, ża ma przed :)
Wpinaj go w kolektor ssący.

AndrzejKudowa Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-12-07 23:17:49 /


Zgadza się wpięty na dolocie a nie za przepustnicami . :)

Wpiąłem go zaraz obok przewodu który jest wpięty w kopułkę (odma) . Oryginalnie był tam przewód który szedł do plastikowej obudowy filtra .

Jest to miejsce już za przepustnicami ale czy jest ono odpowiednie ?
Czy dosłownie mam wiercić dziurę w kolektorze ssącym ?

Oryginalnie odma zawsze zasysa bo w układzie mamy podciśnienie ale kompresor chodzi i mamy już nadciśnienie a wiec zaworek zamontowany w odmie jest ciągle zamknięty . I Można powiedzieć że przestaje spełniać swoje zadanie.

Może podczepić przewód od odmy do komory ssącej kompresora? Tam ciągle jest podciśnienie .

Podczas dzisiejszej jazdy gdy wkręciłem go na ok 6 tys dało się wychwycić dziwny jakby metaliczny dźwięk dochodzący z pod pokrywy silnika , już myślałem że coś się rozpada i będę musiał wam przyznać racje że auto po pierwszym wyjechaniu na suche zakończyło swój żywot . Okazało się że wentylator który kupiłem wykonany jest z jakichś substytutów a nie pożądanych materiałów pod wpływem wysokich obrotów łopatki wyginają się o ok 3,5 cm i zaczepiają o pasek i koło pasowe od wspomagania . Materiał jest zbyt elastyczny , miękki :( A sądziłem że w samym wiatraku nie ma się co zepsuć jednak się myliłem :(
Większość widział pierwszy filmik nie ten ze spektakularnym kręceniem boków na nawierzchni o ogromnym współczynniku tarcia tylko ten drugi widać dość wyraźnie że łopatki przez ciąg wyginają się w stronę silnika :)

Po wpięciu manometru we wcześniej wymienionym miejscu na wolnych obrotach mamy ciśnienie rzędu ok -0,6 przy większych obrotach ok 6 tyś mamy równe 0 :)
A więc podczas jazdy nie odczułem by narodziło się kilka źrebiąt ( tylko na śniegu chwilowo mogę sobie tak pokręcić :)
Ale przynajmniej jedno już ustalone mam większe koło teraz tylko go zamontować i spr ile będzie pompowało .
Dziś święto wiec już nie będę nic testował zacznę w poniedziałek a jutro pewnie poszukam mapy kompresora bo robiąc pierwsze obliczenia skorzystałem ze złej mapy :(


Marek cz / 2012-12-08 14:37:21 /


http://www.youtube.com/watch?v=GaOlg19frx4

Tu dobrze widać co się dzieję z wentylatorem .

Marek cz / 2012-12-08 14:38:36 /


Kupię przepustnicę solex , nie mam informacji w jakich rozmiarach były produkowane przepustnice ale w moim przypadku im większe tym lepsze oby mechanizm poruszający przepustnicami i główne mocowanie były takie same .

Odnośnie ceny jaką sobie ktoś życzy za tego typu część proszę na priv .

Tak ma to wyglądać bez korpusu same przepustnice ...

Marek cz / 2013-01-07 15:20:52 /


Witam mam na sprzedaż elementy układu dolotowego pod kompresor , uchwyty mocujące sprężarkę , napinacze itp. cześci pod kompresor M65 oraz silnik 2.0 V6 Sierra ,Taunus , Granada , Capri .


Blos BRC przepracował ok 3h zakupiony w lutym . Stan jak nowy 340 z wysyłką. Na allegro ceny zaczynają się od 380 (z wysyłka)

[img]http://img28.imageshack.us/img28/8696/l406.jpg[/img]


[img]http://img692.imageshack.us/img692/5742/iks7.jpg[/img]

Przepustnica od BMW 4.0 V8 , została zmodyfikowana tak aby można ją było połączyć z kolektorem dolotowym silnika 2.0 V6 (nadaje się również pod 2.3 V6 ) Elementy sterowania przepustnicy zostały przerobiona w taki sposób aby umożliwiły sprawne oraz płynne działanie przepustnicy cały mechanizm jest przystosowany pod oryginalną linkę .
Przepustnica + adapter (flansza)

[url]http://img51.imageshack.us/img51/4759/qfgu.jpg[/url]


Na tym filmiku widać zamontowaną przepustnice https://www.youtube.com/watch?v=Np2Qfb_lAak&feature=youtu.be


[url]http://img40.imageshack.us/img40/7955/ay3a.jpg[/url]


Elementy mocujące kompresor oraz części układu dolotowego cena do uzgodnienia .


[url]http://img585.imageshack.us/img585/189/tppk.jpg[/url]

[url]http://img33.imageshack.us/img33/9079/3eb4.png[/url]


[img]http://img713.imageshack.us/img713/2938/imtb.png[/img]


11.3. Wnioski
Po dokładnym przeanalizowaniu wykresów można zauważyć, że różnią się one od siebie. Uzyskane wyniki bez użycia sprężarki są bardzo rozbieżne w porównaniu z tym, co przedstawiają nam dane nominalne. Można stwierdzić, iż duża rozbieżność w wynikach może być spowodowana następującymi czynnikami:
 auta zasilane gazem tracą na mocy do 15% ze względu na mniejszą wartość opałową;
 sędziwy wiek auta (31 lat). Dane nominalne przedstawiają wyniki nowego auta - z upływem czasu samochód stracił na mocy;
 hamownia rolkowa, na której były przeprowadzone badania jest używana sporadycznie, a samochody, które były tam hamowane, w 90% stanowią auta z napędem na przednią oś, co może prowadzić do zastania się bębnów na hamowni, a tym samym bezpośrednio przekładać się na wyniki. Kolejnym czynnikiem może być mała liczba pomiarów - badania okresowe, do których należy smarowanie czopów, wałów oraz wałów kardana i kalibracja urządzenia są zaniedbywalne;
 samochód ma parownik, który był przystosowany do seryjnej mocy auta (wartość wynosi 66 kW). Parownik posiada zbyt małą przepustowość, aby zasilić auto, które ma większą moc, niż wspomniane wcześniej 66 kW;
 podczas pomiaru były zamontowane koła 205\60R13, które posiadają większą powierzchnię przylegania od opon montowanych seryjnie, a ich szerokość wynosiła 165\70R13, co powoduje większe obciążenia, a w rezultacie może się przekładać na wyniki;
 ostatnim oraz najważniejszym czynnikiem wpływającym na rozbieżności między badaniem bez kompresora, a danymi nominalnymi jest wysoka wartość prędkości maksymalnej, która podczas drugiego badania wyniosła 177,6 km/h. Po dokładniejszym sprawdzeniu bazy danych tego modelu auta okazało się, że seryjnie nie montowano 5 - biegowej skrzyni biegów. Oryginalnie powinna być zamontowana skrzynia 4 biegowa typ B Samochód z tą skrzynią rozwijał prędkość maksymalną sięgającą rzędu ok. 169 km/h. To właśnie skrzynia, jaka była zamontowana prawdopodobnie przez wcześniejszego właściciela auta miała największy wpływ na wynik badania, głównie ze względu na różnice w przełożeniach skrzyń.

Wynik oczywiście do poprawy :) w pracy miałem opisać wpływ zmiany ciśnienia doładowania na silnik benzynowy .
A nie osiągnąć jak najlepszy wynik ale nie ukrywam że liczyłem na więcej . Auto będzie rejestrowane na zabytek i to jest główny powód dla którego sprzedaje te części .

Dla zainteresowanych mogę jeszcze wkleić wykresy .

Marek cz / 2013-07-19 18:48:03 /


Zdjęcia

Marek cz / 2013-07-19 18:51:57 /


..

Marek cz / 2013-07-19 18:53:21 /


...

Marek cz / 2013-07-19 18:54:51 /


Ile za wszystko ze sprezarka?

Classmobile / 2013-07-19 21:16:36 /


Dwa lata temu wiedziałem, że to się tak skończy :P

Mysza liil (EM) / 2013-07-19 22:25:48 /


Sprężarka sprzedana za 690 2 m temu .

Wszystkie uchwyty flansze i uszczelki 380 (zdjęcie cześć w skrzynce i po za nią:) ) może ktoś pomyśleć że to sporo ale wszystkich elementów jest 13 (bez uszczelek) . Na ich wykonanie poświeciłem kilkanaście ładnych godzin oraz odrobinę materiału :)


Koła pasowe jest ich 3 szt .

Koło o średnicy ok 9 cm 90zł

Koło wykonane z dur aluminium (koło pasowe główne wału ) materiał 120 wykonanie 100 sprzedam za 170

Koło pasowe ok 17 cm (nie pamiętam dokładnie nie chce mi się lecieć sprawdzać )
cena 100.

Cenę blosa podałem wcześniej.

Marek cz / 2013-07-20 10:19:06 /


failed project ?

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2013-07-20 10:26:30 /


Mysza liil wiedziałeś że to się tak skoczy. tzn jak?;p

że sprzedam całość ?

że wynik będzie kiepski ?

Jak dobrze pamiętam było sporo osób które twierdziło że na napęd kompresora wydam więcej mocy niż wytworzy kompresor. Albo że auto nie wyjedzie z garażu . Co prawda auto z kompresorem przejeździło ok 200 km ale przejeździło :) Oczywiście wynik można poprawić ;p

Mam pytanie jest na tym forum dział kupie / sprzedam ?

Bo brakuje mi kilku elementów z okolic silnika a chce aby całość była kompletna , aby można było go zarejestrować jak zabytek.

Marek cz / 2013-07-20 10:29:07 /


o nas nazywa się to "ogłoszenia" , na pasku zaraz obok "forum" :)

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2013-07-20 10:33:19 /


Że nie zadziała i polegnie.

Mysza liil (EM) / 2013-07-20 14:57:03 /


marian dzięki za info

Panie mysza liil zadziałało ;p

Ale co racja to racja tańszym i łatwiejszym kosztem było by wsadzenie np większej jednostki napędowej jak niektórzy doradzali .
Ale banan na twarzy się pojawiał podczas jazdy :) Ale tak jak wspomniałem auto będę rejestrował na zabytek tak wiec sprzedaję całość łącznie z blosem.

Marek cz / 2013-07-20 22:09:08 /