logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » hamulce » słabe hamulce

słabe hamulce

Własnie odebraliśmy z moim chłopamiem Capri MkIII po gruntownym remomcie. Układ hamulcowy tez był całkowicie robiony jednak auto zamiast hamować toczy się. Czy ktoś wie jaka powinna być długośc drogi hamowania dla 2.0 bo nie wiemy czy to wina auta czy ono poprostu tak ma a my jesteśmy przeczuleni. Dzięki za pomoc.

zosia / 2004-08-20 10:13:56 /


jeśli było wsio wymieniane...to chyba musi się po układać...z tego co wiem to capcie niemiały tęgich chebli ale niech wypowiedzą się fachowcy:)

gilmor / 2004-08-20 10:19:47 /


sprawdzcie czy przy wdepnieciu pedału 'do dechy' koła sie blokuja, jak tak to raczej juz nic nie poprawicie ten typ tak ma, jak nie... no to cos poskładaliscie nie tak.
pozdrawiam

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-08-20 13:05:30 /


jesli mial zakladane nowe klocki to musza sie dotrzec zanim beda skutecznie chamowac..czyli jakies ok.500 km

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-08-20 17:47:33 /


etam 500 km!!
mysle ze wymienione sa i tarcze wiec dotrze sie po przejechaniu troche z noga na chamownikach
ale w sumie to nie powinno byc zle !!!!jak wszystko nowe !!
polecam przejazdzke z noga na chamownikach tak troche
i jak wszystko jest ok poskladane to bedzie dobrze

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-08-20 20:32:41 /


Capri ma hamulce jak kazdy inny starszy samochod, nie dzialaja tak leciutko jak w nowych, ale sa skuteczne i powinny sie bez problemu blokowac

moze klocki musza sie ulozyc
moze hamulce sa tluste
moze sa zapowietrzone
moze....


opisz dokladniej co sie dzieje, czy nie chca sie blokowac nawet jak depniesz z calej sily? czy pedal wchodzi w podloge?

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-08-20 21:17:18 /


po pierwsze capri w orginale oprocz 2.8 i 3.0 maja hamulce jak w wozie zaprzegowym jedyna poprawa tego to zmiana na bardzo dobrego producenta czesci i wymiana serwa na mocniejsze
a dla ambitnych i wymagajacych 4 tarcze na kola przod wentyle tyl zwykle i do tego mocniejsze serwo auto hamuje lepiej niz nowej generacji auta dla nie dowiarkow zapraszam na przejazdzke na jakims zlocie

CHUDER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-08-20 21:29:17 /


chuder nie przesadzaj
przednie hamulce od 2.8 roznia sie tylko tym ze sa bardziej odporne na przegrzanie, przy normalnej jezdzie w miescie nie ma roznicy

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-08-20 21:39:16 /


nie przesadzal bym jak bym nie przetestowal

zanim stworzylem hamulce w swoim aucie to troche to zajelo jezdzile na wszytkich rodzjach hamulcy jakie w capri byly w orginale zakladalem rozne kola felgi i roznych producentow podzespoly zajelo mi to dwa lata az wrescie cos zrobilem

nadal twierdze ze zwykle tarcze nie hamuja wentyle sa lepsze i to czuc podczas jzady

CHUDER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-08-20 21:52:40 /


w takim razie wytlumacz mi w czym one sa lepsze "na zimno"

klocki sa takie same,
zaciski identyczne tylko szersze
tarcze maja ta sama powierzchnie

musza wiec hamowac tak samo
maja jedynie ozebrowanie w srodku i sa grubsze co sprawia ze wolniej sie rozgrzewaja a po rozgrzaniu szybciej chlodza
ten efekt jest widoczny tylko przy czestych ostrych hamowaniach lub przy hamowaniu z b.duzej predkosci

w normalnej jezdzie miejskiej czy przy pojedynczym hamowaniu nie moze byc zadnej roznicy bo tarcze nie zdaza sie specjalnie rozgrzac, oczywiscie porownujac sprawne hamulce a nie jakies padliny ze swiezo zrobionymi

co innego tylne bebny od 2.8i, one sa szersze, maja szersze szczeki i inne cylinderki, tutaj sprawa jest oczywista ze maja wieksza sprawnosc

mozna dyskutowac na temat doboru producentow tarcz i klockow, kazda kombinacja bedzie miala nieco inny wsp tarcia
ale sama konstrukcja hamulcow zapewnia ta sama sprawnosc na zimnych tarczach

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-08-21 00:41:47 /


No właśnie camaro jeden aspekt "nieco" większe klocki...no wiesz nie żebym był jakimś tam ekspertem ale z tego co mi mówili na fizyce to tarcie też zależy od powierzchni a z porównania klocków ventylowane/niewentylowane to to "nieco" to jest 1/4 może nawet więcej troszkę....do tego to co sam powiedziałeś szersze bębny i mamy lepszą skuteczność...

gilmor / 2004-08-21 02:42:17 /


gilmor, a gdzie wyczytales "nieco wieksze klocki"?
klocki sa takie same w kazdym Capriku Mk2-3 lacznie z 2.8i

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-08-21 09:31:52 /


klocki sa te same ale zadnne fabryczne capri z tarczami wentylowanymi z przodu nie miala malych bembnow z tylu a taki komplet dziala duzo lepiej od zwyklych

poza tym jak jedzisz na zwyklych tarczach grzeja sie zedycdowanie bardziej od wentyli nawet w miescie wystarczy 3 4 razy zachamowac i juz jest kupa za to na wentylach tarcza stale jest chlodzona od dwoch stron
to tak jak bys mial dwie tarcze im mniejsze tarcie tym mniejsza temperatura a co za tym idzie lepsze hamowanie to nie sa tarcze z wlokna wglowego ktore im cieplejsze tym lepiej hamuja tylko zwykla stal hartowana

CHUDER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-08-21 10:45:55 /


no teraz to brzmi troche sensowniej
nie zgadzam sie po prostu z twoja odpowiedzia na pytanie tego watku, nie mozna odpowiadac ze hamulce w Capri sa beznadziejne i nie hamuja
jak sa sprawne to musza hamowac i to calkiem dobrze, samochody wychodzily tak z fabryki, ze sporymi silnikami i nie bylo nigdy opinii ze Capri ma slabe hamulce

teraz taka jest w naszym gronie, ale to z tego powodu ze w wielu samochodach sa cieniutkie rozorane tarcze, najtansze klocki nadajace sie moze do malucha, spuchniete nieprzepuszczajace wezyki hamulcowe, niedzialajace serwa, w zacisku jeden tloczek stoi w miejscu a z drugiego cieknie prosto na tarcze zeby byla lepiej smarowana, a tylne hamulce to juz lepiej nie mowic
taka jest prawda

oczywiscie ze wentylowane tarcze sa lepsze, ale to nie znaczy ze zwykle nie hamuja

do autora(autorki) watku
jesli samochod po postoju rozpedzony do powiedzmy 50-70kmh nie hamuje bez problemu z piskiem opon to oddaj go spowrotem do mechanika, nawet jak klocki sa nowe i nie ulozone to powinien blokowac kola

co innego jesli rozgrzany samochod rozpedzisz do 200kmh i ostro zahamujesz to normalne ze pod koniec hamulce oslabna, to jest wlasnie minus niewentylowanych tarcz

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-08-21 11:19:11 /


zgadzam sie z Chuderem !!!
np wystarczy zrobic prosty eksperymet
zalozyc nadkola plastikowe tak by zaslanialy kolo od przodu to znaczy by nie bylo dostepu powietrza do tarcz (jednej tarczy, nie wentylowanej ) i zobaczysz co sie bedzie dzizlo po nacisnnieciu poedalu hamownika!!!!
uwierz nie zatrzymasz sie tam gdzie chcialec tylko tam gdzie samochod bedzie chcial !!!! daleko od zamiezonego miejsca !!!

chlodzenie ma bardzo wielkie znaczenie dla hamownikow no i oczywiscie jeszcze plyn hamolcowy musi byc odpowiedni!!!
zawsze lepiej lepszy zapakowac o wiekszej temp. wrzenia nawet pedal bedzie sie zachowywac inaczej !!!!

Chuder opisz jeszcze bo mysle ze probowales rozne plyny i powiedz jaka jest rroznica !!!!

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-08-21 11:24:14 /


wojdat przed zimą założyłem nadkola i jakos rożnicy nie odczułem, to raczej sam ruch tarczy i koła wiecej daje niż ten 'nawiew' w przednim pasie, w którym notabene 90% osob ma kierunkowskazy :P
pozdrawiam

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-08-21 12:13:38 /


wojdat, po pierwsze zacina ci sie klawisz z wykrzyknikiem

a po drugie nie musisz mi tlumaczyc ze chlodzenie tarcz ma wplyw na hamowanie bo to sprawa oczywista
akurat nadkola nic tu nie zmieniaja, a moze nawet pomoga bo powietrze bedzie ladnie oplywalo tarcze po luku nadkola a nie kotlowalo sie w zamknietej przestrzeni blotnika
wieksze znaczenie mogloby miec zdjecie blach oslaniajacych tarcze od brudu, 2.8i ich nie ma, latwiej moze pasc simmering lozysk ale chlodzenie bedzie efektywniejsze

jeszcze raz powtarzam
jak tarcza jest zimna, rozpedzisz samochod do 50kmh i zahamujesz to tarcza nie ma szans rozgrzac sie na tyle zeby oslabic efekt hamowania

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-08-21 12:53:22 /


Z tego co mogępowiedzieć o helach capcia to nie wiele, ale za to w grani klocki do wentyli sa o 1/3 większe od klocków do płaskich tarcz.
Co do kapcia to na zestawie Szajby (tarcze capeć 2,8, zaciski genia; tarcze ścierka tył - chyba nie napieprzyłem?) capeć staje dęba i to na 10-tym skrzyżowaniu po ostrej jeżdzie pod nogą Szajby. I nie ma zadnego dymku z kół, nie ma piszczenia hebli. Poprostu staje jak ch....olera! :-)
co do hebelków założycieli watku - jeżeli były robione, to mechanik powinien był poinformować was że pierwsze 100-200 km należy głaskać pedał hamulca zanim okładziny cierne dotrą się do powierzchni z którą współpracują i osiągną swoją sprawność. Jako doradca serwisowy w ASO wyglaszam tę formułkę tak z 15-20 razy dziennie. Jeżeli były wymieniane tarcze to nawet do 300 km może trwać docieranie śladów obróbki tarcz hamulcowych.
Więc delikatnie na początku z hebelkami. Porozmawiajmy za 500 km :-)

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-08-21 18:02:32 /


no dobra rozpedzilem sie moze, ale to sa dowiadczenia z innego wozka a ja zapomnialem ze to stronka Capri.pl :P

a co do !!!! to jakos lubie :) spox

pozdrofka

i aby zawwsze kazdy zachamowal !!

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-08-21 18:08:52 /


nie polecam docierac chamulcy jadac z noga na heblu bo sie troche przypalaja i na krocej starczaja

Michal FAZI / 2004-08-21 23:31:55 /


HHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHamulce !!!!!!!!

chamulce to pewnie grupa osobników o niskiej kulturze osobistej ;-)

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-08-21 23:34:14 /


oj czepiasz sie taki maly blad :D
hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce
hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce
hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce
hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce
hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce hamulce

odszczekalem to :P

Michal FAZI / 2004-08-21 23:44:55 /


eee tam czepiam sie - to sie szerzy jak jakas plaga ;-)

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-08-22 10:55:22 /


plyn hamulcowy tylko dot 4 i to dobrej jakosci ja uzywam taki kotry ma bardzo wysoka tempetature wrzenia lub dla bardzo wymagajacych dot 5 wyscigowy ale na potrzeby capri wystarczy dot 4 wysokiej klasy

a heble przod co ma szajba to moj patent ma go jeszcze jabol no i ja

bo bardzo wielu madrych bylo co gadalo ze mozna mozna ale nikt tego nie zrobil a ja sie zmobilizowalem troche poprzerabialem, policzylem co i jak i dziala extra

tyl zaprojektowal KAROL i sprawdza sie to bardzo dobrze

aby efekt hamulcy byl jeszcze lepszy nalezy zmienic serwo na wieksze

a poza tym capri mialo bardzo dobre hamulce ale w latach 70 i 80 aktualnie ten standart sie nie najadje bo zwykle plasticary maja lepsze





CHUDER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-08-22 11:13:43 /


nie żeby cos, ale zaciski od grani to np. pabllo ma od poczatku niebieskiego capri...

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-08-22 11:38:18 /


a zrobil to pewnie poprzedni wlasciciel czyli Marek z Gniezna

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-08-22 11:55:28 /


camaro fakt ;) , swoja droga sporo różnych ciekawostek tam jest ... łacznei z wachaczmi o regulowanej długości :D

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-08-22 11:57:21 /


Fakt jest taki ze bardzo duzy wplyw na efektywnosc hamowania ma plyn. Naprawde niewiele ludzi pamieta o czyms takim jak zmiana plynu hamulcowego co 60tys km lub 2 lata. Po pewnym czasie plyn hamulcowy traci swoje wlasciwosci, przede wszystkim odpornosc na temperature i stad moga wynikac problemy. Co do dot 5 to slyszalem ze nie jest on wcale rewelacyjny do starszych hamulcow(niewiem czy tak jest w rzeczywistosci, moze ktos sie wypowie)

cubestone Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-08-22 15:29:57 /


nie znam innych aut co to maja zaciski od granady ale ci co znam to instrukcje montazu dostawali odemnie

a mam juz nowa koncepcje na zamontowanie zaciskow plywajacych ale to jeszcze troche zajmie

co do plynu dot 5 jest niezly i mozna stosowac do starych aut pod warunkiem ze wymieni sie w ukladzie wszytkie elementy i uszczelki gumowe oraz toczki w zacisku hamulcowym nie maja duzych wzerow tak to mozna lac ale to jest do jazdy sportowej na codzien jak ktos nie ma na nowy plyn dot 4 to nie polecam koszt 500ml dobrego poducenta 160 zl a dot 4 dobrego producenta to okolo 33 zl tylko za cholere niech nikt nie leje r3 bo rospuszcza przewody i korozje powoduje

CHUDER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-08-22 19:18:40 /


CHUDER a moze pływajace tarcze HAMULCOWE tak jak w scigaczach sa :P

Michal FAZI / 2004-08-22 23:59:30 /


czy powinienem się tu odezwać?...eee nie mam aż tyle czasu ;P

W kwestii formalnej zacząłbym od bardzo rzeczowego "gdybania" Bartka (Camaro), by sprawdzić to i owo w Zosinym autku.

Co do oderwanego od tematu związek ze skutecznością hamulców w Capri, już po raz n-ty wałkowane było ... i jest ponownie. Według mojej wiedzy i nowych doświadczeń nie nastąpiły żadne zmiany by zweryfikować swoje stanowisko.

http://www.capri.pl/forum/4038d3ff82148#40b30a496c80b

...i wiele innych
Potwierdza ono w całej rozciągłości twierdzenie Bartka.

Kysiowi (Chuder), życzę kolejnych dobrych pomysłów (choć jednak nie ma wyłączności na ten patent ;) ), ale jest zbyt ostrożny co do płynów ham. - w naszym przypadku.
Dobrze, że jest ostrożny i na wyrost doradza, bo bezpieczniej i chce dobrze, ale w przypadku R3 jest podobnie do reklamowanej DOSI ;)

W podobny sposób 4-ro tłoczkowe zaciski przednie od Volviaka 440, o ile pamiętam, można by w tej drodze przypisać Arunasowi, a transitowskie (Starrsky) - Bułasowym pomagierom :)

Miłego dnia, bo ja się niewyspałem i więcej nie będę z Wami gadał ;)

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-08-23 09:58:45 /


Dzięki za wszytkie uwagi. Cos z tego wybiorę i spróbujemy zastosować. A może ktoś mi powie dlaczego na niższych obrotach(poniżej 2000) i przy hamowaniu silnikiem na 2 i 3 biegu coś chrobosze a jak się wciśnie sprzegło to przestaje - czy to wina sprzęgła - było robione.

zosia / 2004-08-24 11:38:02 /


zaczynając od naprostszego: to może się zwyczajnie ocierać silnik lub skrzynia o tunel, bo przy hamowaniu silnikiem silnik "przekręca się" na łapach w drugą stronę.
Może to też być łożysko w skrzyni na wałku pośrednim, lub rzadziej nadłamany ząb na tylnej płaszczyźnie w skrzynce.
Może to być podpora wału, albo i nawet krzyżak na wale napędowym.

Trzeba dokładnie osłuchać i starać się zlokalizować hałas, bo często rozłazi się po budzie i potrafi zmylić ;)

pozdro

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-08-24 14:29:00 /


albo uszkodzona poduszka pod skrzynia lub silnikiem i nie amortyzuje dobrze

CHUDER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-08-24 21:35:02 /


ja mam tak że łapie dopiero po wciśnieciu 3/4 skoku pedału hamulca, klocki + zestaw montażowy + rmarowanie cylinderków było robione i dobrze poskładane ale hamuje gożej niż na starych więc niewiem czy to wina zapowietrzenia czy może muszą się dotrzeć?
Hamować hamuje ale bardzo długo trzeba wciskać hamulec żeby się fura zatrzymała co sprawdza że teraz niemoge jechać więcej jak 40 czy 50

BirdDog Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-10-24 15:02:52 /


Proponuje dobrze wyregulowac tyl , a dokladnie luz miedzy szczekami a bebnem . Wtedy hamulce powinny sie pojawic :D

ObI Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-10-24 15:12:56 /


tył był tylko sprawdzany robiony był tylko przód

BirdDog Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-10-24 15:22:10 /


To w takim przypadku odpowietrzenie, mozna to bardzo szybko sprawdzic. jak jedziesz nadepnij kilka razy na hamulec, jak bieze wyzej to trzeba odpowietrzyc.

ObI Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-10-24 15:25:13 /


ok, dzięki tzn jak po kiklu szybkich naciśnieciach zrobi się twardszy to tzra odpowietrzać

BirdDog Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-10-24 15:44:48 /


Ja bym jednak jeszcze sprawdzil tyl , czy napeno jest dobrze ustawiony. jak zaczynalem sie bawic w naprawe autek to mialem taki sam problem . Odpowietrzanie nie pomagalo , okazalo sie ze wlasnie tyl byl winien.


ObI Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-10-24 16:00:07 /


hamulce robiła mi znajoma osoba która zajmuje się na codzień naprawą samochodów więc raczej zrobił wszystko tak jak powinno pozatym wróciłem właśnie z "jazdy testowej" i pedał zaczoł już dobrze łapać i ma taką jak kiedyś twardość klocki napewno muszą się jeszcze dotrzeć ale widac już dużą poprawę, lecz dzieki za info Obi

BirdDog Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-10-24 16:51:35 /


ja popieram Obiego
w moim Capciu jak go sciagnalem to pierwsze co odrazu zaczalem od hamownikow
oczywiscie przod :)
potem zdjalem bembny i wszystko wygladalo na Tip Top
i co okazalo sie na KitCarach
ze jednak jeden tloczek stal !! dzialala tylko jedna szczeka z tylu w lewym kole
jakos nagle sie przesunal troche i zablokowal kolo :/

wiec jak sprawdzasz tyl to niech ktos nacisnie na pedał i sprawdz czy wszystko dziala
a potem dobrze to wyreguluj i bedzie git !!

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-10-24 21:43:46 /


mam prośbe te 4 tłoczkowe zaciski z volviaka moglibyście opisać co i jak i Chuder dał byś mi info na maila jak zrobić super heble i coś o tym serwie od czego pasuje , zapowiada sie wieksza moc i heble bym zrobił najpierw :P

TOMEK "MIARQA" Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-10-25 00:29:48 /


no to teraz krótka historia moich nieszczęsnych hamowników... klocki sie skończyły więc zrobiłem mini remont hamulców: tarcze klocki przewody zestaw montażowy, wszystko poskładane jak trzeba, ale nie wiem czy nie popełniłem błędu bo dolałem troche motorlajfa do płynu bo mi sie jeden tłoczek zacinał. Po rozebraniu hamulców tłoczek chodził dobrze wiec poskładałem wszystko i było git... no prawie :) Mimo że hamulce były odpowietrzone to musiało cos tam zostac bo jak sie rozgrzały to troche trzymały no i pedał miał typowe objawy zapowietrzenia.. Pojexdziłem sobie i przeszło, hamował jak zły, ponoć jest tak że powietrze może samo ucieknąć w góre do zbiorniczka (?).. nei wiem :) Teraz natomiast jest katastrofa... wduszam pedał do końca a on hamuje tak jakbym sie zaparł nogami o asfalt... czyli nie hamuje... po paru wciśnięciach pedał nie rośnie więc to nie powietrze... czy moze to być wina tylnich hamulców tak jak Obi wspominał?

Krzysiek_Poznań Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-06-16 23:29:54 /


U mnie przewód elastyczny robił sobie takie jaja - zablokował klocek na tarczy, zagrzał mi hamulce tak , że znikły ... O ile tłoczek wychodził to już się nie cofał ..

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-06-16 23:50:33 /


znaczy sie jak przewód zablokował klocek na tarczy? :) przewody kupiłem Kagera i faktycznie aż żal było wyrzucać te orginalne ate ;) teraz hamulce nie trzymają, wystarczy najmniejsza mikrogórka i auto sie toczy... no i przegrzane to one nie są na bank :)

Krzysiek_Poznań Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-06-17 00:29:37 /


Może gumki w pompie dały dupy,ja ostatnio tez tak miałem ,nie mogłem zablokować kół przy hamowaniu

mario75 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-06-17 06:28:22 /


Krzysiek:
1. wylej płyn hamulcowy z tym świństwem coś tam nalał, nalej nowego i odpowietrz. 1L to minimum jakie potrzebujesz żeby przepłukać ten układ. Przednie zaciski ze względu na kretyńską konstrukcję trzeba przy wymianie płynu powciskać jak pod nowe klocki ale przy odkręconym odpowietrzniku, zakręcić, napompować nowego płynu, jeszcze raz wcisnąć z odkręconym odpowietrznikiem i tak ze dwa razy jeszcze.
2.jeżeli będzie to samo, to dłubanie albo wymiana pompy.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-06-17 09:04:44 /


no właśnie pompa była regenerowana przy składaniu samochodu i było wszystko git więc nie chce mi sie wirzyć żeby pompe tak szybko szlag trafił... z drugiej strony jak gumki dostały tego paskudztwa co to nalałem to mogły się dziać różne rzeczy... póki co jeżdze bez hamulców, przynajmniej jest nutka emocji podczas jazdy 50km/h ;) wejdzie ta baba na te pasy czy nie wejdzie :D jak sie uporam z uczelnią to zrobie wg wskazówek i zdam relacje. Dzięki za pomoc!!

Krzysiek_Poznań Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-06-17 14:13:36 /


Ja tez pompe regenerowałem ,gumki pocieły mi te blaszki które je trzymają.

mario75 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-06-17 14:36:47 /


jak cylinder w pompie wytarty i progi się porobiły to jest opcja że ścieło nowe gumki.

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-06-17 15:44:30 /


no dopsszz... to po kolei.. Auto nie hamowało już w ogóle dlatego od ponad tygodnia stało w garażu ale dzisiaj obudziłem dziada.. Tak więc w skrócie: Płyn hamulcowy po wyssaniu go ze zbiorniczka miał brązowawo miodowy kolor i w ogóle był jakis dziwny... na dnie zbiorniczka był wręcz czarny.. Jak chwile postał w słoiczku to na wierzchu zrobiła się gruba warstwa jakiejs dziwnej zawiesiny... Ale to dopiero pół biedy :) rozebrałem, drugi sektor nie chciał wyskoczyc sam, musiałem mu troche pomóc. Gumki jak nowe, jedynnie jedna uszczelniajaca z tyłu miała lekko podniesiony kołnierzyk, cylinder prawie jak nowy, ogólnie pompa igła, tylko że dość niepokojąco wyglądał lekko metaliczny osad na elementach pompy... coś jak utleniające sie aluminium.... :/ Po chwili trzymania bebechów pompy w ręce miałem całe łapy szare od tego paskudztwa.. no ale co, zestaw naprawczy był, wymienilem co mogłem złożyłem i działa... ALEE!!! zanim pompa złapała plyn to chwile to trwało, zabrałem sie za odpowetrzanie wpierw przód żeby przepompować to gówno co tam pływa, pedał jakiś taki dziwny, przy pompowaniu i popuszczeniu odpowietrznika spadał moze o 0,5cm... no to potem tył, przód i znowu kicha... powietrza zero, wszystko niby ok. W momencie kiedy odpowietrzony jest przód to pedał jakis taki miętki i do dupy, ale w momencie kiedy odpowitrze tył i nie rusze przodu to jest ok. Pedał nawet troche za twardy, łapie wysoko, ale rwie asfalt az miło.... Nie zmienia to faktu że jakoś nie mam zaufania do tej pompy... Tak więc O CO KAMAN???

Krzysiek_Poznań Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-07-13 01:43:18 /


Najpierw odpowietrzanie układu hamulcowego zaczynasz od najdalszego koła od pompy do najbliższego.Oprócz tego przepłukaj dokładnie cały układ hamulcowy.

Maroo Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-07-13 05:24:30 /


zrobilem tak jak piszesz, wypłukałem ten cały syf... zobaczymy, jak sie powtórzą takie problemy to zrobimy płukanie denaturatem ;) pytanie tylko skąd się wziął ten cały bałagan?

Krzysiek_Poznań Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-07-13 09:03:52 /


a jak wyglądają cylinderki w tylnych kołach - jeśli szczęki masz stosunkowo zjechane, samoregulator nie do końca wybiera, to cylinderek może mieć duży skok i w trakcie pracy zbiera syf (pył z okładzin). Więc na ilość syfu pośrednio może mieć wpływ zużycie cylinderków/układu tylnych kół (tak coś mi kiedyś Granadziarz tłumaczył - on wie lepiej i pewnie dokładniej wytłumaczyłby o co chodzi).

Fuszix 3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-07-13 09:19:32 /


no ostatnio dużo hamowałem ręcznym więc tylnie hamulce mogły dostać w kość...

Krzysiek_Poznań Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-07-13 11:17:39 /


podepnę się tutaj
mam taki problem z hamulcami są słabe naprawdę słabe, tak jak by serwo nie działało
i tu pytanie czy jest taka możliwość że serwo jest szczelne ale membrana jest bardzo twarda i może nie pomagać w hamowaniu bo tak by to wyglądało, zastanawiam się jeszcze nad zmianą serwa na te z tego taunusa co jeżdżę na co dzień i zobaczę

nietykalny Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-04-04 23:18:13 /


Serwo nie jest od podwyższania skuteczności hamulców, tylko od tego, żeby noga nie bolała po pięciokrotnym użyciu. Czyli brak serwa, to nie słabsze hamulce, tyko większa siła potrzebna do ich uruchomienia.

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-04-05 08:48:04 /


Acha, podstawowy objaw dziurawego serwa, to problemy z pracą silnika, lub wręcz jego gaśnięcie, po wciśnięciu pedału hamulca.

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-04-05 08:50:00 /


serwo jest szczelne a hamulce działają tylko tak jak piszesz, trzeba się mocno zaprzeć żeby zatrzymać samochód no chyba że jest za słabe serwo bo jest większy silnik niż powinien, ale to jest raczej nie możliwe bo waga silnika jest może o 50 kilo większa, a ostatnio wiozłem w taunusie pół tony cementu i hamulce dawały radę

nietykalny Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-04-05 13:08:40 /


Jak serwo działa i hamuje ale trzeba się zaprzeć żeby było to skuteczne to może są zapowietrzone po prostu.?

...::$nuffy (Grześ) Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-04-05 17:55:30 /


Zapowietrzone heble odjawiają się tym, że trzeba hamować na kilka razy.
Ciężko hodżacy hebel to ewidentnie sprawa serwa.
Czy serwo jest na pewno dobrze podłączone?

Raul Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-04-05 17:59:08 /


Kilka razy trzeba pompować by sprężyć powietrze i uzyskać skuteczne hamowanie przy mniejszym nacisku pedału hamulca.
"trzeba się mocno zaprzeć żeby zatrzymać samochód" -to może sugerować, że przy niesprężonym powietrzu w układzie, dopiero wciśnięcie hamulca w podłogę daje jakieś efekty.

...::$nuffy (Grześ) Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-04-05 22:13:37 /


Ja tez mam problem z hamulcami wymieniłem tarcze i klocki i jak hamuje to kół nie zablokuje pedał twardy i dam rade tylko do połowy wcisnąć dalej nie pójdzie zauważyłem tez że po przejażdżce jak wróciłem dymiło z tylnych hamulców (ręczny mam zajebisty blokuje koła nawet przy 80 i więcej km/h) moze tam za mocno podciągnięte i dlatego dymi.

mishq (Mateusz G.) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-04-09 17:17:42 /


"ręczny mam zajebisty blokuje koła nawet przy 80 i więcej km/h" to niezły kaskader z Ciebie :D

daniel46 Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-04-09 17:23:12 /


byłem na pewnym lotnisku i sprawdziłem przy okazji :)

mishq (Mateusz G.) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-04-09 17:36:34 /


Wielkie rzeczy...

Ja zaciągnąłem ręczny przy 80 na winklu na wiadukcie, na niejakiej "Gądowiance" we Wrocławiu.... Nie do końca przewidziałem śliskość mokrego asfaltu, albo miałem zbyt dobre opony, bo ledwo wyprowadziłem, jak mnie majtnłęo po kontrze :]


Wracając do tematu:

twardy pedał - dobrze

jesli twardy pedał nie hamuje - to szukamy.
Albo to problem z serwem (co rzadkie), albo zatłuszczone tarcze - nie każdy wie, że nowe tarcze są tłuste.

Grzane tylne bębny w połączeniu z niezwykłą skutecznością ręcznego to ewidentnie nieco za mocno podciągnięte szczęki

Raul Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-04-09 17:54:17 /


dobra w sumie to sie wyjaśniło... przejażdżka testowa była nieco za krótka i nie zdążyło sie wszystko ułożyć. Własnie wróciłem z nieco dłuższej przejażdżki w czasie której zaparłem sie mocniej i zablokowało koła ale to test na mokrym był zobaczymy jak wyschnie co bedzie. Bębny ciepłe były jak wróciłem bo na wcześniejszej przejażdżce kilka razy go użyłem na winklu dlatego były gorące.

mishq (Mateusz G.) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-04-09 18:27:51 /


A to nie wiesz że przez pierwsze kilometry po założeniu nowych tarcz/klocków trzeba się delikatnie obchodzić z pedałem hamulca ?

PiotrekGran Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-04-09 20:37:06 /


mieliscie kiedys problem z odpowietrzeniem tylu w Granadzie?
bylo ok, zmienilem przewody elastyczne i nie moge odpowietrzyc - pedal na poczatku wpada miekko, a pozniej jest twardy - lapie tylko przednia sekcja - tyl tak jakby zapowietrzony ciagle. Odpowietrzalem kilka razy, i leci juz tylko plyn, bez powietrza, odpowietrzylem tez na szczycie korektora sily hamowania, ale to nie pomaga. przewody szczelne, nie ma wyciekow - co to moze byc? jak diagnozowac? pomysly? doswiadczenia?

Atom Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-06-10 14:31:31 /


Myślę, że to problem z samoregulatorami szczęk.
Gdzieś o tym było na forum...

PiotrekGran Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-06-10 14:42:05 /


Też tak myślę. Musisz rozruszać samoregulatory, nakrętka ma się luźno obracać, bardzo luźno! I nie smarować tego, żeby nie przylegał pył z okładzin.

Przed założeniem bębnów usunąć rant, potem podstawić samoregulator żeby bęben wchodził ciasno, ale nie blokował się podczas obracania.

No i cylinderki, najlepiej nowe.

Odpowietrzy się wtedy :) No chyba że pompa zdechła.

Mysza liil (EM) / 2012-06-10 15:28:36 /


Jakie powinny byc hamulce w dziobaku. Zregenerowalem zaciski, odpowietrzylem wszycho i auto hamuje dopiero tak po wcisnieciu pedalu ponizej polowy gdzies tak na 2/3 czyli dosc nisko. Oczywiscie po gwaltownym wcisnieciu do gleby jest pisk opon. Czy ten typ tak ma?

Czy nie powinno byc ze przy wcisnieciu pedału do gleby (ale nie gwaltownie ) kola powinny sie zablokowac w dolnym zakresie? U mnie w takiej sytuacji przod auta siada ale bez pisku opon.

jacob81 Dokładna lokalizacja na mapie / 2013-04-27 21:21:49 /


I zapomnialem dodac na zgaszonym silniku pedal hamulca po wcisnieciu na maxa jest wyzej niz na wlaczonym. Po odpaleniu silnika idzie jeszcze nizej. To normalne ?

jacob81 Dokładna lokalizacja na mapie / 2013-04-27 21:35:22 /


Pewnie tył nie działa.

Mysza liil (EM) / 2013-04-28 07:39:11 /


ok w takim razie jeszcze raz odpowietrzę może jest nie dostatecznie.
Z tego co zauważyłem u mnie tył odpowietrza się tylko tylnym prawym kołem bo lewe nie ma odpowietrznika, zamiast niego idzie przewód do prawego.

jacob81 Dokładna lokalizacja na mapie / 2013-04-28 08:04:33 /


Trzeba zdjąć bębny, ocenić stan cylinderków, okładzin, bębnów, rozpieraków automatycznych, co trzeba to wymienić, poskładać i dopiero odpowietrzać.

Mysza liil (EM) / 2013-04-28 09:28:53 /


Rozumiem jednak chodzi o to ze wczesniej pedał łapal wyzej pomimo ze sa jakie sa z tyłu. Przy tylnych nic nie robiłem a jedynie przod zaciski. Teraz zastanawie mnie co wpłynelo na tą zmiane :/. Przod mial zmienione uszczelki cylinderka plus oringi na laczeniu polzaciskow i dodalem blaszki miedzy cylinderek a klocek jakich wczesniej nie było i przewody gumowe nowe. Poza tym zapowietrzyl mi sie caly uklad w trakcie roboty ale to norma. Generalnie tyl nieruszany a pedał łapie nizej teraz :/ wiec pytanie WTF?

jacob81 Dokładna lokalizacja na mapie / 2013-04-28 10:23:18 /


Wcale nie jest normą zapowietrzenie całego układu. Może uszkodziłeś pompę pompujac na sucho.

Mysza liil (EM) / 2013-04-28 10:58:37 /


Przy wymianie przewodow wszystko zeszło ale po podpieciu nowych i zmontowaniu wszystkiego uklad zalałem plynem i odpowietrzylem. W trakcie odpowietrzania monitorujac poziom w zbiorniczku tak by nie zapowietrzyc w momecie odpowietrzania. Wiec chyba nie. Dzis ponownie jeszcze raz go odpowietrzylem wiec zobacze jak bedzie hamowac ten stary parch :). Powoli mi sie cierpliwosc juz chyba konczy, jak tak dalej pojdzie to go na lanosa wymienie :)

jacob81 Dokładna lokalizacja na mapie / 2013-04-28 19:28:02 /


Tak jak Mysza pisał, sprawdź stan tylnych hamulców. wystarczy przecież bębny ściągnąć, a przy okazji poznasz stan okładzin, bębnów i czy cylinderki nie popuszczają. A to, że po uruchomieniu silnika pedał hamulca opada to normalne.

brzezin Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2013-04-28 19:38:37 /


Sprawdzilem tyl okladziny sa ok i sucho jest, dodatkowo przetoczylem bebny u rodzimego mechanika. Odpowietrzylem hamulce jeszcze raz i eureka teraz jest ok no prawie ok bo przy hamowaniu i puszczonej kierownicy idzie w lewo ale h.. z tym nie ruszam juz tego gowna moze sie klocki musza ulozyc. Co mnie dzis jedynie zaskoczylo to fakt ze wczoraj szedl i zbieral sie ladnie a dzis juz szarpie przy dynamicznym ruszaniu @#%&#!!!

jacob81 Dokładna lokalizacja na mapie / 2013-04-28 21:06:24 /


Witam sprawa tego typu że jak hamuje to pedał idzie aż do samej podłogi coś tam samochód zwalnia ale niewiele jak wdepne to nawet koła zablokuje ale jakos dziwniw mi serwo syczy mam tu filmik nawet http://www.youtube.com/watch?v=o-wjTuNKaUc

mishq (Mateusz G.) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-02-26 19:50:19 /


dobra nie wszyscy na raz bo nie nadążam czytać odpowiedzi!!!

mishq (Mateusz G.) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-02-27 16:17:20 /


No ale co Ty byś chciał ?
Jak pedał idzie do podłogi to rzuć się pod auto i sprawdź czy wszystkie przewody są całe, jak przewody OK to auto w górę i sprawdzasz cylinderki z tyłu i zaciski z przodu.
Na koniec możesz spróbować odpowietrzyć, a jak to nie pomoże to pewnie pompa hamulcowa poległa, chociaż z dnia na dzień to się raczej nie psuje...

PiotrekGran Dokładna lokalizacja na mapie / 2014-02-27 19:28:06 /


Ej, jak nie jak tak. Pompa może zdechnąć z nienacka. Chłopaki opowiadali, że jak mojego byłego garbusa we Francji z lawety sprowadzali, to im właśnie pompa strzeliła.

Raul Dokładna lokalizacja na mapie / 2014-02-27 20:39:22 /


No w sumie w 30 letnim fordzie, albo 40 letnim garbusie to może ;-)

PiotrekGran Dokładna lokalizacja na mapie / 2014-02-27 20:40:53 /


Przyszło mi do głowy że w kazdym aucie przy zgaszonym silniku po wciśnięciu pedału hamulca kilka razy pedał twardnieje a u mnie tego nie ma więc podejrzewam serwo.
Mam serwo z granady tylko pytanie o ile cm trzeba skrócic ten trzpień?

mishq (Mateusz G.) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-02-27 22:36:42 /


Ale serwo nie ma nic do tego, że pedał leci do podłogi, i obojętnie czy silnik zgaszony czy nie.

PiotrekGran Dokładna lokalizacja na mapie / 2014-02-27 22:46:15 /


aha bo ja nie wiem nie znam sie na tym tak mi sie skojarzyło i pytam

mishq (Mateusz G.) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-02-28 00:01:18 /


PiotrekGran to po co jest serwo ? Bo albo o czymś nie wiem albo Ty nie wiesz co piszesz.

Grzesiek_Rudy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-02-28 00:11:45 /


No serwo to wspomagacz prawej nogi, zwiększa siłę działającą na tłoczek pompy hamulcowej po naciśnięciu przez kierownika pedału hamulca.

Mimo serwa, pedał hamulca jest praktycznie na sztywno połączony z tłoczkiem pompy hamulcowej.

Jak serwo jest popsute, to jedynym objawem jest to, że wciskasz pedał hamulca z taką siłą, że zaraz wyrwiesz fotel z podłogi a samochód ledwo się zatrzymuje.

PiotrekGran Dokładna lokalizacja na mapie / 2014-02-28 01:41:01 /


Dokładnie.
Więc reasumując - Mihq, rozleciała Ci się pompa, albo masz poężny wyciek płynu (urwany przewód, nieszczelny tłoczek hamulcowy itd)..

Raul Dokładna lokalizacja na mapie / 2014-02-28 07:36:59 /


mishq serwo syczy ponieważ w środku jest płyn :) rozbierz pompę obejrzyj dokładnie tłoczki i cylinder pompy. Jeśli nie będzie uszkodzeń powierzchni, kup autofrenowski zestaw gumek i o ile dobrze je założysz będziesz miał sprawną pompę :)

Seba vel Pitcarn Dokładna lokalizacja na mapie / 2014-02-28 08:28:23 /


Wycieku raczej nie ma bo płynu nie ubywa tłoczki w zaciskach nowe i zaciski po regeneracji przewód tez nie urwany żaden bo by wcale nie hamowało a on jeszcze koła zablokuje jak wcisne na maksa do podłogi. Jeździłem z dziurawym przewodem i wtedy wcale hamowania nie ma nawet nie zwolnisz.

mishq (Mateusz G.) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-02-28 16:42:10 /


Wysrane gumki w pompie.

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-02-28 18:04:33 /


czyli zestaw autofren o numerze D1487 trzeba kupić?

mishq (Mateusz G.) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-03-01 10:33:51 /