logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » zawieszenie » Drżenie kierownicy

Drżenie kierownicy

Choć to problem niewyjaśniony dla większości Caprikowców to może kiedys udało się Wam go usunąć!! Przy ok. 80-90 km/h drży kierownica ?

Konrad Szyperski Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-09-21 20:15:30 /


Możliwości są trzy:
1) luz w zawieszeniu/ukł. kierowniczym
2) niewyważone koła
3) najbardziej prawdopodobna - zyżyte gumy maglownicy

Krzychu / 2002-09-21 20:20:53 /


ja bymn stawial na :
a) kszywe fele
b)niewywazone kola
sproboj je wywarzyc a najlepiej zaloz inne i sprawdxz.

Maskek / 2002-09-21 20:37:03 /


popieram , podjedz do wulkanizatora nie ci sprawdzi fele czy nie sa krzywe i czy sa dobrze wywarzone, jak to nie to to znaczy ze to gumy.
pozdro

jagoolmk2 / 2002-09-21 20:41:41 /


U mnie bylo dokladnie tak samo i chyba kazdy wlasciciel Capri z ktorym rozmawialem mowil ze ma taki objaw. Mialem wymienione wszystkie mozliwe gumy w zawieszeniu, ustawiona zbierznoc, wywazone kola itd. a kierownica dalej latala. Ustaplo natychmiast po zalozeniu przekladni ze wspomaganiem, wiec chyba taki juz "urok" zwyklego magla :)
Pozdro

Gacu Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-09-21 23:31:36 /


A noi i jesli problem wystepuje pprzy hamowaniuto obejrzalbym tarcze czasem sie zdar5za ze sa krzywe wtedy na tokarke i po sprawie.

Maskek / 2002-09-21 23:35:01 /


Ja również postawiłbym na niewyważone koła. Jeżdżąc fordami taunus, granada, scorpio często spotykam się z tym problemem. Ford jest bardzo czuły na niewyważone koła, więc przed wyważeniem należy dokładnie oczyścić je z błota i wyważać na nowszego typu wyważarkach, ponieważ starsze, nawet elektroniczne i gadające mają dużą tolerancję błędu wyważenia(przykładowo 3,5 i 7 gramów).
Pan wulkanizator ,któremu się nie chce popracować, ustawia maszynę na 7g i momentalnie wyważa koło, a w granadzie taka tolerancja nie wystarczała. Kiedy przypilnowałem go, aby przestawił na 3g i pobawił się z wyważeniem, to było OK.
Najnowszego typu wyważarki mają jeszcze mniejsze tolerancje, więc im koło będzie lepiej wyważone, tym będze miało mniejszy wpływ na drganie kierownicy, nawet gdy pojawią się minimalne luzy, których odzczuwalność w kierownicy może być zwielokrotniona przez niewyważone koła.

Mysza liil (EM) / 2002-09-22 08:00:02 /


"niestety" problem drgan nie ma nic wspolnego z maglem wspomaganym
ja rowniez wymienilem wszystkie gumy w przednim zawieszeniu
sprawdzalem na 2 kompletach felg i dalej miedzy 70-80 sa drgania
pomalu sie przyzwyczajam ;)

Maciasek_3M / 2002-09-23 09:22:01 /


To na 80% tarcze, niektore po nagrzaniu sie wykrzywiaja. Do Sierry tarcze kosztuja 160zl 2szt. Trzeba tez pamietac o max. dopuszczalnym zuzyciu tarcz.

Seemann / 2002-09-23 10:48:41 /


Sparawdz lozyska kol przednich.... Moga byc luzy... W tedy tez sa drgania kierownicy....

Arunas Dokładna lokalizacja na mapie / 2002-09-23 10:54:25 /


Cześć Konrad !


Przerabiałem drgania na kierownicy w moich dwóch Capri, mogę się z tego doktoryzować. Wyważenie kół, eliminacja luzów na maglu, zbieżność, to oczywiście abecadło, trzeba od tego zacząć. Gwarantuję jednak, że przyczyna leży gdzie indziej. Po pierwsze: wahacze - nie wystarczy założyć podrób np sidema, gumy w wahaczach muszą spełniać odpowiednie normy, dlatego polecam Motorcraft. Po drugie jeżeli masz minimalnie krzywe tarcze, a zacisk nie do końca odpuszcza, to efekt drgań narasta. Nie wiem tylko dlaczego właśnie w tym zakresie prędkości (60-80 km/h) drgania są najbardzej odczuwalne, podobno w strefie 51 już nad tym pracują. Pozdrawiam, daj znać o sukcesach

orzeł Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-09-23 14:33:52 /


kola wywazone z tolerancja 3g i jak reka odjal... (strzala Mouseman)
oczywiscie wczesniej: wahacze, gumy staba, tarcze ham, koncowki drazkow, zbieznosc wiecej nie pamietam

Maciasek_3M / 2002-10-02 10:37:49 /


jeżeli już sprawdziłeś wszystko
czyli:

koła
tarcze
wahacze
amory
listwe na maglownicy lub cały magiel

TO RADZE SPRAWDZIĆ WAŁ!!!
ŁOŻYSKO NA PODPORZE!!!
PODUSZKĘ OD SKRZYNI!!!
LUB PODUCHY POD SILNIKIEM!!!

MIŁEJ ZABAWY
ZAKŁAD O FLACHE ŻE TO COŚ Z TYCH RZECZY
POZDRO

Kongres Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-10-05 14:05:59 /


w moim capri podczas jazdy drży kierownica podejrzewam że jest to spowodowane krzywymi tarczami ponieważ przy hamowaniu kierownica lata w prawo i lewo (na szarpaku nie stwierdzono luzów a i koła mam wyważone)A teraz pytanie czy słuszne są moje podejrzenia że w tym wypadku za drżenie odpowiadają krzywe tarcze?

Cichy77 Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-02-08 18:25:30 /


jeśli nie zależnie od prędkości jazdy podczas naciskania hamulca to tak mogą to być krzywe tarcze,na szarpakach nie zawsze wychodzą luzy lepiej podnieść i łapkami poszarpać za koło:)

kozi Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-02-08 18:44:47 /


Cichy to niekoniecznie będą tarcze - to zawieszenie jest tak skonstruowane (Capri oraz Escort do mk2, chyba jeszcze Cortina Mk2) , że każdy luz na dowolnym elemencie przenosi na kierownicę - a ponieważ tarcza jest mocowana do piasty i zacisk na stałe ....... to przy hamowaniu jeszcze potęguje bicia spowodowane luzami w zawieszeniu....

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-02-09 03:09:12 /


ok ale przy końcu hamowania jak puszczam kierownicę a pedał mam lekko wciśnięty to kierownica pulsuje w prawo i lewo tak jakby tarcze były krzywe.

Cichy77 Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-02-09 05:59:45 /


jak masz lekko niedowazone kola to tak jest
niestety u mnie bylo to samo, swiezo po wywazaniu te same objawy, przeszlo za 2gim razem

Kriss_MustangII / 2009-02-09 08:28:25 /


Jeśli masz bijące koła to nawet po ich prawidłowym wyważeniu w capri możesz odczuwać drżenie kierownicy. Ten typ poprostu tak ma, koła muszą być idealnie proste i wyważone.

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-02-09 09:38:18 /


Przy bijących kołach nie tylko w capri tak się dzieje.

granadabus / 2009-02-09 11:57:51 /


U mnie też tak chodzi na boki - ale to niekoniecznie jest wina tarcz ... u mnie tarcze są w porządku a kierownica właśnie tak sobie chodzi na boki - przy hamowaniu drgania się nasilają ....

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-02-09 17:56:58 /


Mike a doszedłeś od czego u Ciebie te drgania?

Cichy77 Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-02-09 18:30:01 /


Najpierw wyważyć koła, porządnie, co do 2g, za 5 razem się udaje przeważnie. Jak wyważą za pierwszym, to znaczy że tolerancja była 10g :)

Potem sprawa drążków i końcówek kierowniczych. Za duży luz lub dokręcone na sztywno powodują ten efekt.

Jeśli przy hamowaniu, to 99% tarcze. Łatwo je pogiąć jeśli jeden z dwóch tłoczków w zacisku stoi.

Mysza liil (EM) / 2009-02-09 18:33:36 /


Nie ;-))

Przyzwyczaiłem się .... a tak serio to nie mam czasu się tym zająć ....

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-02-09 18:33:54 /


Proponuje sprawdzic jeszcze lozska.

U mnie (w granadze) bly identyczne objawy. Okazao sie ze lozyska byly totalnie zajechae. szarpiaz za kolo ledwo co mozna bylo wyczuc jakies luzy bo co ok 10 tys km zawsze je kasowalem.

Po wymianie lozyska wszystko pieknie. I nawet tarcza nie pokrzywiona :)

bartek nowakowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-02-09 19:37:41 /


Ja tam obstawiam opony.

granadabus / 2009-02-09 20:36:37 /


etam ja się przyzwyczaiłem ;D
tak ma być :D:D

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-02-10 20:40:32 /


a da się pogiąć wentyle? Ja mam na razie standardowe ale zastanawiam się nad zmianą..

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-02-17 18:20:57 /


wentyle jeszcze szybciej niż zwykłe,jak są jakieś kiepskie podróbki trochę je przygrzej i wjedź w wodę i pozamiatane

kozi Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-02-17 18:28:37 /


No to jak się przed tym uchronić? Przecież czasem, po deszczu, są takie kałuże, że nie jest się w stanie ich ominąć i trzeba wjechać. A przecież 50km/h to i tak wystarczająco wolno, żeby woda się nieźle rozbryznęła.. :/

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-02-19 10:50:01 /


nie jeździć po deszczu ;)

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-02-19 11:46:34 /


albo kupić dobre tarcze a nie chińskie podróbki :)

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-02-19 12:10:14 /


Nie nagrzewać hamulców ;-PPP

Przecież tarcze mają taką blaszaną osłonę wiec nie da się w nie tak łatwo chlapnąć , jedynie wjazd w 20-30 cm kałużę mógłby bardzo rozgrzaną tarcze pokrzywić - to też mało realne .... bo w deszczu jest raczej zimno i hamujemy spokojniej więc nie mają szans się tak rozgrzac

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-02-19 13:28:42 /


sa tacy co wiedza jak to zrobic,mam ma mysli szok termiczny.
kolega ma sasiada co rano siada do calibry-odpala i but do odciecia?
mysle,mysle i chyba jestem z tego myslenia kiepski bo nie kumam o co chodzi.

alwax Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-02-20 00:45:58 /


Hehe :)

Może sprawdza trwałość jednostki napędowej , albo planuje sprzedaż za niedługo ... może po prostu szuka pretekstu żeby zmienić silnik :-D

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-02-20 01:16:46 /


etam .....
toć to wytłumaczalne
człowiek lubi pospać i codziennie zasypia do pracy ...
więc nadrabia

nie potraficie zrozumieć normalnego człowieka xD

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-02-20 14:02:52 /


.. odezwał się normalny człowiek :)

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-02-21 01:17:20 /


Lat kilka po fakcie, ale może to się komuś przyda. 10 lat temu posiadałem te przepiękne autko. Drgania przy prędkości 80-90 km/h to BANKOWO - tylko i wyłącznie tuleje stalowo gumowe wahacza.
Jak ktoś ma fart i kupi oryginały to sprawa załatwiona. Ja się za tym najeździłem i nie znalazłem. A sprawę rozwiązałem tak: zamówiłem u tokarza tuleje o 1 mm większe (średnica zewnętrzna - wewnętrzna bez zmian) i wbiłem w w tuleję gumową i po sprawie...

gusztaf / 2009-07-01 22:09:39 /


"Bankowo" to mówił Bogdan a nie Gusztaf.

Jest mnóstwo innych powodów drżenia kierownicy. Twój jest "jednym z". - takie moje zdanie.

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-07-04 20:02:50 /


wymieniłem tarcze i klocki a po tej całej akcji kierownica zaczęła telepać na boki a najgorzej podczas skręcania. może jakieś sugestie co do przyczyn.

Cichy77 Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-10-25 17:19:35 /


wahacze

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-10-25 19:26:28 /


w granadzie sa takie "półblaszki" wkladane miedzy klocek a tloczek zacisku, bez nich podczas hamowania telepie, moze w Capri tez sa wymagane?
moze tloczki cofniete przy wymianie klockow nie odbijaja dobrze? nie grzeja ci sie hamulce aby?
moze cos z wahaczami jak mowi Wojdat.

Leszek "QSi" Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-10-26 00:25:07 /


no wlasnie wróciłem z trasy i rzeczywiście mam gorące felgi i czuć lekki smrodek spalenizny.

Cichy77 Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-10-26 15:22:32 /


jak rozbieraes piasty to sprawdz czy nie masz za mocno skreconych lozysk, tez sie bedzie grzalo, moze telepac i napewno rozwali lozyska.

Leszek "QSi" Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-10-26 22:46:16 /


jeszcze jedno naiwne pytanko czy niskie ciśnienie w prawym kole może powodować telepanie przy skręcie w prawo i ogólnie telepanie kierownicy(zauważyłem że ucieka mi powietrze z prawego koła)

Cichy77 Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-10-30 19:34:27 /


napompuj i sprawdz czy sie poprawiło ;) ale osobiście wątpię;) koła dobrze wyważone masz?

J.J.J Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-10-31 11:25:38 /


jeszcze jedno co zaobserwowałem po sesji w garażu: w czasie poruszania kolumną kierowniczą lekko zaczęła poruszać się w mocowaniach przekładnia kierownicza. Pytanie czy taki luz w mocowaniu(zużyte gumy) może powodować drżenie na kierownicy.

Cichy77 Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-11-01 12:48:30 /


Na pewno może.

Killer vel M-maniac Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-11-01 14:10:23 /


Drżenie kierownicy w Fordzie capri ja mam juz dość Capri ma orginalne felgi R13 185/70 I przy predkosci 60/80 wygladam za kierownicą jak był chory na Parkinsona tylko czekać kiedy wywali mi stawy w łokciach.Postanowilem to naprawić Pojechalem do Mechanika wymienił Klocki zregenerował zacisk wymienil tarcze i kocówki drążków Drżenie w 100% ustąpiło nie ściąga prowadzi się idealnie.Postanowilem Kupic alumy do Capri więc kupilem R16 205/50 ET 40 4x108 Konieczne bylo dorobienie dystansów 20mm co kosztowało 500zł i masakra przy 40/50km/h Znów jestem chory na Parkinsona nie idzie tym jechac.Caprik stoi u mechanika.Felgi są idealne dystanse są idealne i gdzie jest problem,Mechanik w pon jedzie Fordem na rolki i jeszcze raz do wulkanizatora czekam na dobre wiadomośći i napisze wam Pozdrawiam.

Cieszyniak / 2013-07-28 10:38:35 /


może alusy krzywe też kupiłem do dupowoza alusy i troche telepie pomimo że wyważone

mishq (Mateusz G.) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2013-07-28 10:49:36 /


a otwór centrujący na dystansach (poważnie przepłaciłeś by the way...) jest? pasuje do piasty?
Miałem takie drżenie - kiedy jeszcze capri było u mnie. Miałem felgi z peugeot'a zdaje się i otwór centrujący był większy niż czop fordowy. dlatego trzepało, bo felga nigdy nie była idealnie "centralnie" i za każdym zdjęciem koła telepało kierownicą przy innej prędkości...
Rozwiązaniem oczywiście są pierścienie centrujące - albo kupne, albo do zrobienia samemu z cienkich blaszek...

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2013-07-28 11:12:59 /


a opony jakie,stare czy nowe?

karolb863 Dokładna lokalizacja na mapie / 2013-07-28 11:15:43 /


U mnie tak dżała kierownica przy jeździe na wprost ale wystarczyło lekko skręcić w którąś ze stron i ustawało, podobnie było przy hamowaniu. Długo z tym się borykałem a rozwiązaniem okazały się grube podkładki zciskające gumę w oczku wahacza w której mocowane są końcówki stabilizatora. Te podkładki u mnie były wywinięte przez zbyt silne skręcenie gum nakrętką na stabilizatorze i dzięki temu wzrósł znacznie ponad normę kąt wyprzedzenia osi sworznia. wystarczyło je zdjąć i na imadle przypier... w nie ciężkim młotem aby znów stały się płaskie. Po założeniu wszystko wróciło do normy i tak jeżdżę do dziś.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2013-07-28 11:28:46 /


Felgi które zakupieł czyli 205/50 r 16 pochodzenie Ford Mondeo otwor centrujacy 63mm nie wiem czy idealnie pasują bo mechanik wszystko robił mam tylko nadzieje że usterka wyjdzie na stacji diagnostycznej.

Cieszyniak / 2013-07-28 13:31:32 /


Felgi jak i opony są używane.Lecz sprawdzone i wyważone przez Wulkanizatora.

Cieszyniak / 2013-07-28 13:34:21 /


Powstaje bardziej zbliżone pytanie czy brak pierścieni centrujących może być główną przyczyną bicia kierownicy na tych alumach.

Cieszyniak / 2013-07-28 13:53:19 /


podstawowe pytanie - czy dystanse, które dorobiłeś tak drogo mają taki sam jak piasta centrujący rant na felgę...?

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2013-07-28 13:57:05 /


Napewno nie

Cieszyniak / 2013-07-28 14:02:52 /


Te Felgi maja 63mm ale niewiem jaki rozmiar ma piasta Capri a przypuszczam że zrobil taki sam rozmiar centralny dystansu.

Cieszyniak / 2013-07-28 14:05:44 /


Skoro nic nie wiesz, to ciężko coś doradzić. Sprawdź to,o co chłopaki pytają i wróć z odpowiedziami.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2013-07-28 14:08:12 /


Jutro wszystko będzie wiadomo.Mam nadzieje bo sprzedam to auto

Cieszyniak / 2013-07-28 14:09:45 /


jeśli to, że Ci drży kierownica powoduje, że chce sprzedać capri to sprzedaj i kup bmw ,albo astrę -tam nie drży.
Naprawdę chyba mało problemów miałeś do tej pory z samochodem, że Cię taki pierdół drażni...

michalch83 / 2013-07-28 15:08:46 /


jak przy 60-80 to te teflonowe gowna w maglu wywalone sa

ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ Dokładna lokalizacja na mapie / 2013-07-28 18:11:10 /


Znaczy się który element i gdzie go można dostać (czy trzeba dorabiać)?

Konrad vel smasher Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2013-07-28 18:54:26 /


"NYLON SEAT". Pewnie Chuder, albo Camaro będzie miał.

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2013-07-28 19:26:03 /


Ja robiłem cały magiel i najpewniej jest wybity "nylon seat" i sam drążek...można to naprawić na kilka sposobów..
Do tego w samej rurze magla są dwa plastiki które warto skontrolować lub wymienić (camaro powinien mieć jak nie to można pewnie by dorobić z teflonu) Na fotce jeden jest po lewej a drugi to "rack adj. bearing....

Kilgore / 2013-07-28 19:34:19 /


"Capri ma orginalne felgi R13 185/70 I przy predkosci 60/80 wygladam za kierownicą jak był chory na Parkinsona tylko czekać kiedy wywali mi stawy w łokciach.Postanowilem to naprawić Pojechalem do Mechanika wymienił Klocki zregenerował zacisk wymienil tarcze i kocówki drążków Drżenie w 100% ustąpiło nie ściąga prowadzi się idealnie"


Przypadek ? Załóż 13 , on się sam o to prosi a nie jakies 16stki z Mondeo ....

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2013-07-28 21:21:07 /


Chwila szukania i znalazłem o takie zestawy jak na zdjęciu. Zamiast nylonu jest brąż, ale oczywiście coś za coś - nylon pęknie, a to nie, więc w razie czego magiel może bardziej ucierpieć.
Co ciekawe piszą chłopaki z Australii, że to import z UK, a w UK nie znalazłem takich kitów :)

Konrad vel smasher Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2013-07-28 21:49:25 /


tak jak kolega 2 posty dalej napisał powróć do 13stek

Łukasz 33 radom / 2013-07-29 11:12:28 /


z mojego własnego doświadczenia owszem również opowiem się za oryginalnym rozmiarem w okolicach 185/70/13 - jest to jedyny skuteczny sposób na drżącą kierownicę w Capri. Nawet wtedy trzeba mieć wszystko w bardzo dobrym stanie. Osobiście doszedłem do przekonania, że 7calowe 20-30 letnie felgi NIGDY nie będą wystarczająco proste na niezwykle precyzyjny i delikatny układ kierowniczy Forda Capri :)

Zapek - apropo tych podkładek przy mocowaniu stabilizatora jestem na 95% przekonany że one oryginalnie nie były płaskie lecz wygięte. Jedyne co to w mrokach historii zginęło w którą stronę powinny być mocowane...

valhallen Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2013-07-29 15:15:11 /


Yhmmm, wiem że możesz mieć rację, u mnie jednak wyprostowanie ich zaskutkowało powrotem do fabrycznych parametrów zawieszenia i poprawnego prowadzenia. Czyżby buda? ;D

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2013-07-30 12:54:22 /


Witam Ponownie Mechanik zajechal Na Przegląd i okazało się że są wywalone gómowe elementy przekladni kierowniczej oraz dystanse które dorabiał Tokarz nie są idealnie zespolone z piastą więc piasty pojechały do przetoczenia i wyplanowania wraz z dystansami zostanie zmienione również mocowanie piasty do dystansu czyli piasta zostanie przykręcona do dystansu i co za tym idzie Felga czyli R16 205,50 będzie mocowana na śruby a nie jak wcześniej szpilki.Jesli chodzi o dystans od strony naszej alumy jest idealnie zespolona bez potrzeby stosowania pierśćieni centrujących w najbliższych dniach napiszę jaki był tego rezultat Pozdrawiam.

Cieszyniak / 2013-07-30 15:34:35 /


Problem rozwikłany został czyli zostały przetoczone piasty i planowane drgania na Felgach R16 205/50 w 100% Ustały Koszt 600zł Dzieki

Cieszyniak / 2013-07-31 21:26:47 /


Odgrzewam temat, bo mam kataklizm z kierownicą w capri. To już nie są drgania, tylko trzęsienie kierownicy o sile 10 stopni w skali motorcrafta.

Zaczęło się od wymiany wahaczy i gum na poliuretany, bo były luzy i ogólnie samochód źle się prowadził. Nadmienię, że wcześniej drgania były w normie, czyli lekki parkinson, ale do wytrzymania. Po wymianie wahaczy znikły luzy na zawieszeniu i zaczęło walić kierownikiem. Początkowo słabo, akceptowalnie, z czasem coraz mocniej, aż w końcu amplituda wzrosła przy 70 - 90 km/h tak, że od drgań drążek biegów uderza mnie boleśnie w kolano.

Zwołałem konsylium. Konsylium ustaliło, że to magiel. Jak magiel to magiel, pożyczyłem nówkę sztukę, wymieniłem, jest to samo.

Koła (oryginalne 13") wyważone i była też jazda próbna na innych, pewnych. Zawieszenie - nowe, przekładnia - nowa, luzy na łożyskach - brak, cały czas trzęsie fajerą i już nie ma co wymieniać.

Pomocy.

orzeł Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-07-15 21:38:48 /


kolumna kierownicy ? może ma gdzieś luz ?

Grzesiek_Rudy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-07-15 21:43:18 /


Gumy stabilizatora?
Górne mocowania kolumn?

Konar / 2014-07-15 21:53:27 /


no to zostały piasty

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-07-15 21:59:00 /


Tarcze hamulcowe, sprawdz tez czy zaciski pracuja I nie sa luzne lub zastale. Rozumie ze drazki I sworznie masz ok. Nie wiem jak w capri ale u mnie mialem tez problem z krzyzakiem łączacym kolumne z maglem.

jacob81 Dokładna lokalizacja na mapie / 2014-07-15 22:15:48 /


zbieżność jak mniemam posprawdzana wielokrotnie...
a tak z głupia może to sprawdź: http://www.capri.pl/garage/body-frame
Może na wytrzepanym zawieszeniu łapało jakiś constans a teraz walka trwa... :/
powodzenia

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-07-15 22:30:27 /


łożyska wymienione ?

michalch83 / 2014-07-15 23:13:06 /


Sprawdz piasty. Sprawdz tez i tarcze hamulcowe. I przy okazji, czy jakis tloczek nie przytrzymuje Ci lekko jakiejs tarczy. Wtedy podczas jazdy jedna tarcza bedzie mocniej sie rozgrzewac i miec tendencje do wypaczania pod wplywem ciepla. A juz wjechanie w kaluze moze tylko dopelnic dziela.
Nie wiem, na ile wplywaja gorne mocowania, bo tam oryginalnie jest tylko jakas zalosna guma a nie lozysko. Ale warto obejrzec kolumny, bo tam ma sie gdzie zakrasc jakis luz i czekac na "odpowiednia" predkosc do wpadania w rezonanse.

U mnie tez nienajlepiej z lopotaniem kierownicy. I nawet mam gorzej, bo mimo niedawnego ustawienia zbieznosci, rozjezdza mi sie ona w zaleznosci od tego, czy uprzednio wykonam mocny skret w prawo, czy w lewo. Znowu podejrzewam magiel (wspomagany) i juz mi skora cierpnie na mysl o jego ponownej regeneracji.
A moze wrzucic magiel od czegos nowoczesniejszego......?

Bartłomiej Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-07-16 10:54:17 /


U mnie też była podobna sprawa, problem był z hamulcami.

Pozdrawiam,

Junior Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-07-16 13:17:19 /


Nie no , hamulce są świeże. Tarcze zdrowe, zaciski zregenerowane. Może geometria to dobry trop. Zacznę od tego. Dzięki.

orzeł Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-07-16 17:58:23 /


Orzeł jedź na geometrię, tylko taką fest - jak coś na PW dam Ci namiary gdzie mi robili i śmiało polecić mogę. Zwróć uwagę czy przy lewo/prawo skręcie się nasila, a czy przy szarpnięciu kierą w przeciwną stronę stabilizuje się. Jak przy hamowaniu? Nasila się, słabnie? A co jak mocno hamujesz? Poligumy... Ehhh ta sama historia.

Konrad vel smasher Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-07-17 22:44:51 /


Konrad, przy hamowaniu słabnie, przy skręcie na łuku drogi też zanika.

orzeł Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-07-18 09:45:57 /


jak przy skręcie się nasila lub zanika to raczej łożyska...

michalch83 / 2014-07-18 09:55:28 /


no bez jaj, łożyska albo sa dobre albo nie, masz je dokręcić tak żeby luzu nie było i tyle, w zakręcie to całe zawieszenie i układ kierowniczy pracuje, a wiec zbieżność, gumy wahaczy, sworznie.
Przy hamowaniu i w zakręcie słabnie bo elementy są w skrajnej pozycji i nie ma luzu.
pzdr

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-07-18 10:01:45 /


Jak dla mnie to kwestia geometrii, ewentualnie kół/opon (może dodatkowo). Jeśli zakręt i hamowanie coś zmieniają, to znaczy że na nieco innych kątach geometrii/zbieżności(!) jest lepiej, bo w zakręcie czy hamowaniu geometria/zbieżność w Capri się rozjeżdża przecież... U mnie samą zbieżnością udało się zredukować drgania o jakieś 90% i nie koniecznie fabryczne wartości są dobre, u mnie musiało być prawie na zero.

Konrad vel smasher Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-07-18 11:11:06 /


Konrad, coś w tym jest. Zacząłem zmieniać kąt zbieżności kół i daje to jakieś tam efekty. To znaczy zmienia się zakres prędkości, przy których występują drgania. Teraz drży tak gdzieś przy 80 - 90 km/h i amplituda jest dużo mniejsza, znaczy już nie wyrywa fajery z rąk. Próbuję dalej. Dzięki

orzeł Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-07-18 11:57:57 /


u mnie mega pomogla wymiana krzyżaka kolumny na nowy
mialem tam nieduży luz a kiere wyrywalo z rak szczegolnie przy hamowaniu
ale tez przy 80-90

Hasta / 2014-07-20 17:59:32 /


A da sie ten krzyzak kupic tak od reki nowy, czy trzeba sie nakombinowac?

Bartłomiej Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-07-20 18:53:34 /


motomobil.de
przyszlo w 2dni dhl

Hasta / 2014-07-20 20:52:47 /


13€ przesylka

Hasta / 2014-07-20 20:55:14 /


A tuleja w grodzi? Mi w scorpio latała kiera bo miałem wytłuczoną właśnie tą tuleje.

mario75 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-07-21 08:17:13 /


mam problemw capri. wygląda to tak że jak hamuje to nie trzęsie tylko kierownicą ale całą budą wymienione praktycznie wszystko wachacze ,sabilizator ,gumy stabilizatora łożyska w piastach, tarcze ,amrtyzatory,gumy od magla drażki kierownicze z końcówkami , całe kolumy, koła wyważone świeżo, geometria dopiero ustawiona i nic nie pomaga. Co może być przyczyną ?

Mizer Dokładna lokalizacja na mapie / 2015-04-08 23:10:32 /


spróbuj delikatnie na pustej drodze hamować ręcznym. Pozwoli Ci to wykluczyć tylne hamulce, albo nie :)

Grzesiek_Rudy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2015-04-09 07:50:02 /


Obniżałeś zawias z przodu?

Konrad vel smasher Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2015-04-09 09:12:55 /


nie zawias jest seria bez kobinacji. Trzęsie przy gwałtownym chamowaniu, jak hamuje stopniowo to jest ok.

Mizer Dokładna lokalizacja na mapie / 2015-04-09 10:01:01 /


Można również założyć mors'ea na przewód elastyczny tylnych hamulców. Przejechać się i sprawdzić jak zachowują się przednie hamulce.
Tym sposobem wyeliminujesz lub potwierdzisz problem z tylnymi hamulcami.

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2015-04-09 10:31:32 /


Ja mam teorię, że przy obniżeniu zawiasu (gwałtownym hamowaniu w sumie też, bo obniża się przód auta) coś się rozjeżdża z geometrią (szczególnie ze zbieżnością i kątem wyprzedzenia zwrotnicy) i wtedy koła wpadają w coś w rodzaju rezonansu.
Sprawdź czy tak samo zachowuje Ci się auto jak hamujesz na wprost, przy skręcie w lewo i skręcie w prawo (1/4-1/3 obrotu kierą wystarczy).
Krzywe tarcze zazwyczaj dają drgania przy lekkim hamowaniu, a jak depniesz mocno, to powinno zanikać - Ty masz odwrotnie, co by sugerowało moje "przejścia" z Capri, których jeszcze nie skończyłem (nowe tarcze, amorki, poligumy, opony, wyprostowane i wyważone felgi, ustawiona geometria). Tylko u mnie to w ogóle dobra zmota jest z przednim zawiasem :-)

Konrad vel smasher Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2015-04-09 12:48:41 /


A tak swoją drogą udało się komuś z powyższych pozbyć drgań? (Bartłomiej, Orzeł?)

Konrad vel smasher Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2015-04-09 13:26:38 /


Owszem, udało się. U mnie była to klasycznie kwestia gum na wahaczach. Po założeniu oryginałów motorcrafta drżenie (czy może raczej walenie) ustało. Ale tu to chyba coś innego.

orzeł Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2015-04-09 16:03:17 /


A ja takie zapytaniem mam. . odnosnie gum.. taki kit warty jest kupna czy odradzacie raczej?

http://www.ebay.it/itm/Ford-Capri-Mk3-Powerflex-Complete-Bush-Kit-/380963694551?pt=LH_DefaultDomain_3&fits=Car+Make%3AFord%7CModel%3ACapri&hash=item58b334a7d7

mat91 / 2015-04-09 20:28:30 /


No dobra, ja jestem zadowolony z tego co udało mi się osiągnąć.
Wszystko było wcześniej już napisane, więc tylko napiszę że największą robotę, która zmniejszyła mi drgania o 95%, zrobiły nowe wahacze na uniballu do belki.
Niemniej jednak nie wyeliminowałem drgań w 100%, pozostało tylko takie lekkie pyrganie gdzieś między 60-80.

Konrad vel smasher Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2015-06-28 10:56:50 /


Co prawda walczyłem ostatnio z niefordem dupowozem, ale nie spodziewałem takiej przyczyny problemu.. dlatego napiszę co i jak.

Miałem bicie na kierownicy, lekkie przy 80 i mocne wibracje przy 140.
Opony kupione 2 sezony wcześniej, Bridgestone-y. Wyważane i sprawdzane kilkukrotnie,
Koła proste, opony bez bicia na wyważarce. Bez widocznych uszkodzeń.
Po 2 sprawdzeniu kół wyważarką zamieniłem parki przód / tył, drgania zeszły z kierownicy ale nadal tłukło budą. Co oznaczało jednak problem z kołem.

Przy kolejnej wizycie u wulkanizatora i sprawdzeniu że koła są proste i wyważone, wsadziłem podejrzane koło na przód, przód auta do góry na lewarku, 5 bieg, prędkość 140 iiii... napier..ala budą jak zagęszczarka. Koło zdjęte wsadzone na wyważarkę okazały się znowu niebijące i wyważone.

Wniosek 1 ?? prawie nowe opony poszły na śmietnik, założony kolejny komplet wyeliminował drgania i problemy.

Wniosek 2 ?? wyważarka mówi tylko pół prawdy :))

Wniosek 3 ?? na codzień jeżdżę FWD nad czym bardzo ubolewam :)

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2015-06-28 17:15:53 /


No to ja dorzucę swoje 3 grosze do tematu. Capri MKIII, silnik 2.9 Cosworth 24v. Zawsze kierownica drżała i to w różnych przedziałach a przy dużych prędkościach to już strach był. Wymiana McPersonów z 2.8i na normalne z nowymi tarczami plus nowe amorki Bilstein plus gumy poliuretanowe plus nowe opony firmy Falken 205/60/13 plus anty dive kit plus nowe końcówki drążków ... całość zmniejszyła drania ale jeszcze nie było za dobrze.
Kolumy kierowniczej w ogóle nie ruszałem i maglownicy też nie.
(o oczywistościach jak wyważanie kół, geometria i takie tam podstawy to nie wspomnę bo to wiadome i już wiele osób o tym pisało)
Dopiero zamontowanie rozpórki na przód i tył spowodowało praktycznie 100% satysfakcji. Szczerze polecam takie rozwiązanie.

velSztaba Dokładna lokalizacja na mapie / 2016-08-23 22:22:28 /


Czy jest to możliwe że drgania są od (opon) stania 6miechów w garażu? Dzis dłuzsza przejazdzka i lekko drży z dużą czestotliwoscią :(.
Przy puszczonej kierownicy oczywiscie nie sciaga.
Wymienialem ostatnio na prawie nowy magiel, była rok temu zbieznosc robiona, zrobiłem hamulce, wywazyłem koła rok temu, jakis czas temu wał i nowa podpora wału.
Ma ktos jakies pomysły?

Nie wiem czy jeszcze raz zweryfikowac gdzie indziej wywazenie kół i zbieznosc?

jacob81 Dokładna lokalizacja na mapie / 2017-06-10 13:31:02 /


tak. Dlatego na długie stanie albo koła w górę albo profilowane podkładki. Mam to samo przy 1szej jeździe i trwa ok tygodnia.

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2017-06-10 13:32:30 /


No mam wrazenie że rok temu było podobnie i ustapilo dopiero po jakis 100km przejechanych. W sumie posmigam jeszcze i zobacze, faktycznie bedzie trzeba wrzucac go na kołki.

jacob81 Dokładna lokalizacja na mapie / 2017-06-10 15:53:44 /


Albo w zimie przetaczać co jakiś czas o kilka cm

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2017-06-10 16:18:32 /


Z własnego doświadczenia jeszcze do wczoraj też mi kiera wpadała w "parkinsona". Wymieniłem wewnętrzne tuleje przednich wahaczy oraz poduszki stabilizatora na poliuretany ( tak na wszelki wypadek te poliuretany żeby dłużej polatały) i spokój,przestało drżeć. Zobaczymy jak długo:) A latam na 205/60 r13:)

Marcin P. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2017-06-10 18:34:49 /


Więc jak dla mnie tylko luzy w zawieszeniu bądź nie wyważone koła mogą to powodować;)

Marcin P. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2017-06-10 18:37:58 /


normalne po półrocznym postoju,na przyszłość,profilowane podkładki,albo kołki,albo więcej powietrza dmuchnąć w oponki przed zimowaniem i raz w miesiącu przetoczyć o pół obrotu koła.

karolb863 Dokładna lokalizacja na mapie / 2017-06-11 09:59:36 /


Na kolki to nie do konca najlepszy pomysl. Jezeli to koniecznie pod zawieszenie a nie pod progi/karoserie. Jak podlozysz pod karoserie/progi to zawieszenie bedzie max "wysuniete" i szlag trafi wszystkie tuleje metalowo-gumowe i moga pordzewiec tloczyska amortyzatorow.

Podkladki i/lub 4bary w oponach zalatwia problem dluzszego stania.

bartek nowakowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2017-06-12 16:18:31 /


takie małe koziołki pod wahacze załatwiają sprawę:

http://i1375.photobucket.com/albums/ag455/bkrzys/IMG_0944_zpso16f6oa3.jpg


magic Dokładna lokalizacja na mapie / 2017-06-12 16:32:48 /


Podzielę się informacją w podobnej sprawie, która nie dawała mi spokoju przez dwa lata. Pacjent to mój Jeep XJ.
Pewnego razu zaczął jakby łapać shimmy, działo się to przy prędkości powyżej 100km/h. Od razu zaczęła się diagnostyka i wymieniona została przekładnia, amory, końcówki drążków, wyważone na nowo i przełożone koła, sprawdzona geometria, wymienione piasty z łożyskami oraz krzyżaki przedniego napędu. Nic się nie zmieniało i pozostało pobawić się korekcją ustawienia kąta wyprzedzenia sworznia. Tego nie udało mi się zrobić z braku czasu i tego że śruby te okazały się solidnie dokręcone.
Tak oto jeździłem aż dwie opony złapały „ciała obce” i kupiłem komplet nowych. Postanowiłem założyć koła ciut większe, z 225/70 na 235/75. No i nagle wszystkie objawy ustały.

Teraz pytanie czy to opony jednak były krzywe czy wyższe opony sprawiły że punkt przecięcia osi sworznia oddalił się od punktu styku opony z jezdnią zwiększając tym samym parametr wyprzedzenia?
Co myślicie?

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-11-21 14:38:55 /


Miałem to samo i były to krzywe opony. Np płaskie z jednej strony od stania . Oczywiście były idelanie wyważone.

Kilgore / 2020-11-21 16:09:14 /


Czasem zdarza się że opony z jakiegoś powodu szlag trafia.
Siora tak miała w Orionie. Nowe opony (chyba to były Dębice jakieś) pochodziły nie całe pół roku i zaczęło coś bić i telepać kierownicą. Po wielu mecyjach zareklamowaliśmy je i wymienili na inny model i było po problemie. Kumpel miał podobnie w Oplu, nowe opony zaczęły bić z niewiadomego powodu. Wyważał, oddawał do wyrównania, przebijał na inne felgi. Nic nie pomogło. Najlepsze jest to że w obu przypadkach nie dało się zauważyć żadnej wady na oponach.
Podobny problem jest standardem w ciężarówkach. Kilka dni przestoju z ciężkim ładunkiem potrafi sprawić że opona tak się zdeformuje że jedzie się jak na rodeo. Co ciekawe jedne się zdeformują a inne nie. Jedne potem wrócą do normy a inne zostaną kwadratowe. Zapewne zależy od jakości wykonania i materiałów.
Inna sprawa że jedno ostre hamowanie też potrafi tak skutecznie gumę zniszczyć że jest potem nie do wyważenia.
Mi zawsze po pucharze w kapciu zaczynało szarpać kierownicą przy różnych prędkościach i tak się zastanawiałem dlaczego aż do momentu kiedy ciężarówką byłem zmuszony wykonać ostre hamowanie przy którym z jakiegoś powodu nie zadziałał ABS na przedniej osi. Po tym hamowaniu jechałam jak na koniu i doznałem olśnienia, dlaczego w kapciu po po pucharach zawsze mi biją opony :)

Aldaron Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-11-21 16:16:13 /


Raczej problem z oponami,
wulkanizacja którą nawiedzam na zmiany opon ma maszynę do sprawdzania bicia bocznego i promieniowego.
Zawsze sprawdzają koła po montażu i zdaża się, że kilka razy zmieniają położenie felga-opona zanim wynik wyważania i bicia jest akceptowalny.

Jak do tej pory nie miałem problemów z kołami jak u nich robię.

Drobna reklama :) jakby ktoś z okolicy potrzebował.
https://goo.gl/maps/u1KQSMn5ErQpGSQ1A

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-11-22 00:04:35 /