logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » ogólne » Lozysko...

Lozysko...

Witam! Czy ktos ma jakis pomysl (patent) jak wyjac (bez fachowego sciagacza) lozysko igielkowe, ktore podtrzymuje walek sprzeglowy. Wszelkie porady mile widziane :-).
Pozdrawiam.

PiotrekT Dokładna lokalizacja na mapie / 2002-09-25 14:30:54 /


Jeśli nie jest zapieczone, to wciśnij towotu ile się da, następnie dopasuj coś, aby wcisnąć w środek, lecz tak aby nie wchodziło prawie na wcisk. Towot powinien wypchnąć łożysko. Jeśli się nie da, to wkręcałem rozwiertak nienastawny i wydłubywałem po kawałku.
Może ktoś ma jeszcze inne patenty :)

Szajba Dokładna lokalizacja na mapie / 2002-09-25 15:57:40 /


Trudny temat. Robiłem to trzy razy, wypróbowałem w sumie trzy metody. Pierwsza - towot, smar, czy co tam innego, przy trzech podejściach ani razu nie zadziałało, po prostu smar się przeciska, może trzeba by mieć lepiej spasowany wałek. Druga metoda, której użyłem pierwszym razem, bo nic innego nie miałem pod ręką, to młotek i przecinak - po dwóch godzinach da się przeciąć zewnętrzną część łożyska w dwóch miejscach po przeciwległych stronach, środek z rolkami trzeba wcześniej wyrwać, i łożysko w dwóch połówkach można wyjąć. Trzecia metoda to własny patent na ściągacz, niestety łożysko też ulega zniszczeniu. Wyrywamy środek - koszyczek z rolkami za pomocą jakiegoś brutalnego narzędzia, zostaje sama część zewnętrzna. Ma ona kołnierz wywinięty do wewnątrz o jakiejś tam średnicy. Trzeba wziąć kawałek płaskownika, lub coś podobnego o przekroju 8-10mm x 5-6mm, lub około, i długości ciut większej niż średnica wewnętrzna łożyska. Skracamy ten kawałek metalu po trochę docelowo tak, żeby jego długość była ciut większa od średnicy wewnętrznej łożyska (żeby miał za co złapać przy wyciąganiu), ale żeby dało się go włożyć pod kątem przez otwór w środku za łożysko, i po równoległym ułożeniu żeby zaparł się za kołnierz łożyska. Przyda się pinceta-penseta. Jak już uda się go dobrze dociąć, wyciągamy, wiercimy dziurę w środku, gwintujemy na M5/M6, zależnie od wielkości, żeby coś tam jeszcze zostało w koło otworu. Wkładamy za łożysko, trzymamy pensetą równo, wkręcamy dość długą śrubę, i kręcimy - śruba zaprze się z tyłu o dno otworu w wale korbowym, i będzie wypychać łożysko. Można też z przodu wziąć dość długą tuleję (dłuższą niż głębokość łożyska), do tego na wierzch dużą podkładkę z małą dziurą na śrubę, przełożyć przez to śrubę, i wkręcać śrubę wyciągając łożysko.
Metoda sprawdzona dwa razy.

Michał Konieczny Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-09-25 20:23:40 /


Grzesiu Rudy dorzucił kolejną metodę (którą wypróbował, a ja muszę zastosować dziś)...
Zamiast smaru/towotu używamy ręcznika papierowego - zmoczonego. Robimy kulki papierowe nasączone wodą (może lepiej płynem hamulcowym?) i wpychamy w otwór wału. Dobieramy narzędzie o średnicy odpowiedniej i młotkiem wbijamy papier. Papier wyłażąc na zewnątrz wyciąga nam łożysko...

Jaki jest rozmiar tego igiełkowego łożyska w wale silnika ohc?!?!
czy: śred. zew. 21, wew. 14, wysokość 15mm?

myślę, że precyzyjna odpowiedź na to pytanie musi się w tym wątku znaleźć! :)

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2016-06-20 09:30:37 /


albo 15-21-15mm
http://e-katalog.intercars.com.pl/#/produkty/1518221921140-1863_869_006-O887-lozysko-kola-zamachowego.html

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2016-06-20 10:19:32 /


(w innym wątku już ktoś to zauważył)
pasuje również od Passata, Audi, Superb, Transporter T3.... to samo, a cena niższa...
http://e-katalog.intercars.com.pl/#/produkty/1518221920170-1863_869_001-O15414-lozysko-kola-zamachowego.html

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2016-06-20 10:23:45 /


Tak naprawdę najlepszą plazmą do wyjęcia tego łożyska, i to bez uszkodzenia, jest plastelina. Najlepsza gęstość i efekt gwarantowany. Sam sprawdzałem.

docencik12 Dokładna lokalizacja na mapie / 2016-06-20 10:59:49 /


poszło w 5min... Dobrana śruba ze stożkiem. Dla uszczelnienia jeszcze owinięta taśmą izolacyjną materiałową... jak się taśma sterała, to dodawałem do dziury. Plastelina jako popychacz, ta taśma i... trwało to może kilkadziesiąt sekund i łożysko pięknie wylazło...
Także polecam tą metodę, jeśli ktoś nie lubi się przemęczać... ;P

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2016-06-20 18:40:28 /


Jeśli w łożysku uszczelnienie jest sprawne to wystarczy towot i również łożysko wyjdzie. Ale patent z plasteliną zapamiętam :) dzięki Dred.

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2016-06-20 21:49:34 /