logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » instalacja gazowa » Zaklejony wlot powietzra by sie gasł

Zaklejony wlot powietzra by sie gasł

Witam. Z gory przepraszam bo nie mam forda tylko honde crx. Wiem ze grzesze bedac na waszym forum ale szukam pomocy. Problem jest taki ze zalozylem gaz i w servisie gdzie to zrobili zalepili mi wlot powietzra (tak 3\4) coby silnik nie gasł i faktycznie po zdjeciu oslony dostaje sie za duzo powietzra i gasnie. czy jest jakis sposob by jezdzic bez tej zaslony i zeby silnik nie gasł?
Prosze o wyrozumiałość i pomoc.

kukus / 2005-01-05 20:41:42 /


gdzieś już o tym pisano na forum - użyj wyszukiwarki.

chyba pierwszy miło napisany gazowy tekst użytkownika niestarego Forda i nie Forda w ogóle ;-)

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-01-05 20:44:22 /


Musisz wyregulowac gaz pokretlem na reduktorze, znajdz "Krotki poemat na gazu temat" (google) - tam jest wszystko opisane.

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-01-05 21:10:27 /


a jak juz to zrobisz to idz do spowiedzi !!! i wiedz ze srodze zgrzeszyles :P

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-01-05 21:23:34 /


Odpowiadam pytaniem na pytanie a z jakiego powodu chcesz ten otwór odsłonić ? W wiekszości aut z gazem są różne patenty by powietrze np. nie było rozdmuchiwane , lub też ogranicza sie jego dopływ by uzyskać odpowiednie parametry spalania . Taki patent jak u Ciebie często bywa w samochodach z wtryskiem ale bez przepływomierza . Jeśli wszystko jest zrobione dobrze nie powinno to mieć wpływu na pracę silnika no może troche w najwyższym zakresie obrotów nie bedzie się tak wysoko kręcił jak przed przeróbką , no ale chyba nie dla osiągów zakładaleś gaz do auta niestety coś za coś.

bogdanw Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-01-05 23:01:12 /


no fakt ze gaz w aucie sportowym jest juz profanacja ale duzo smigam i nie mialem wyjscia. Odslonic chce dlatego bo przechodzac na benzyne auto czerpie mniej powietrza = gorsza mieszanka i przyspieszenie nie to. Jak juz wyzej sie pytalem... nie ma jakiegos patentu? skontaktuje sie ze starym znajomym coby moze tam troche pokrecil jak to jest opisane w jednej z odpowiedzi ale czy to cos da. zaraz sie zaglebie w to kompendium na temat gazu. Drazni mnie ta sprawa bo mam kontakt z człowiekiem ktory ma rowniez CRX-a i jezdzi nawet bez dolotu. powietzra odrazu wpada bez zadnych zalepek i innych cudów do puszki z filtrem. Dzieki temu na gazie jezdzi ekonomicznie na benzynie szaleje i tak wlasnie chcialbym by bylo.

kukus / 2005-01-05 23:09:26 /


ja nie pomoge ale sie wtrace !! grzecznie!!

do motocykli nie zakladają gazu :P???
mysle ze kolega kukus wie o co chodzi :P

a jeszcze z tego co widzialem to stronka klubowa CRXow jest b ciekawa . najrozsadniej zapytac tam bo jest tego sporo a i ktos takie problemy mogl miec wiec szybciej ci pomoze niz tutaj a jeszcze przy okazji jakies pretensje wyskocza niechcacy

pozdrowienia od wolnoobrotowca :P

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-01-05 23:19:43 /


-pierwsza rzecz zmień gazowników bo trafiłeś na partaczy!!
-druga rzecz to niech nowi gazownicy zmnienią mikser.. bo ten jest źle u Ciebie dobrany i dlatego partacze musieli zasłonić wlot powietrza rzeby silnik chodził...
-trzecia rzecz! używaj wyszukiwarki bo temat był wałkowany setki razy..

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-01-06 00:32:36 /


No i fajnie :) Tak tez zrobie. wypytam u kilku servisantow czy jak ich tam nazwac i ciekawe jakie padną pomysły. Dziekuje za pomoc. Na swoim foruym tez zapytam :)
A tak pozatym to sa partacze! Tak mi gaz zamontowali ze przez 4 dni samochod nie odpalał. w nocy koledzy z trasy musieli mnie sciagac jak stanął a po 2 wizytach u nich andal uwazali ze jest wszystko dorbze... dopeiro jak im pokazalem co jest zepsute (ja klient fachowcom) no to przyznali racje i naprawili a wadą było złe przylutowaniej ajkis przetworników. Zdecydowalem sie na instalacje u nich no bo na imescia lataja co jakis czas ulotki o kilku punktach montazu wiec pomyslalem ze skoro sie zzeszyli to musza byc pozadni... kiedy zaprzestanie sie u nas druciarstwa.

Dziekuje za pomoc i pozdrawiam.

a co do tych motocykli ... to chodzi raczej o mini motorki :D

kukus / 2005-01-06 18:24:27 /


hmmm to chyba nie zczailes mnie !!!
nie wiem jak jezdzisz CRX-em ale to jest dla mnie motocykl z dachem :P
pozdro :)

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-01-07 00:27:53 /


racja wojdat kiedys latalem pierwszej generacji crx a wlasciwie civic-crx jakas taka dziwna wersja mial 2 fotele z przodu a z tylu "plastikowo laweczke" tak ze siedzac z tylu nie moznabylo podniesc glowy do goory zeby piwa z puszki sie napic bo dach przeszkadzal :P no i mial fajna wiertarke pod maska :P
pozdro

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-01-07 12:04:33 /


Hihi.. ja mam II generacje i fakt ze pod maską to jakby ktos wiertarką krecił. Z tylu... miejsa malo. komfort baaardzo niski ale 2 os sie mieszcza i na impreze wystarczy. Pozatym samochod ma sluzyc mi a nie znajomym. Tak sobie mysle ze zaraz ktos tu narobi hałasu ze nie na temat pisze. To mysle w takim razie ze moze zakonczymy ... dziekuje za porady. ide zaraz wlot romzontowac. Zobacze co to da ... jezeli nic to jestem jzu umowiony do ventrali na przeglad i naprawy.

dziekuje
Łukasz

kukus / 2005-01-07 13:12:31 /


kosiarka kosiarką... ale jak to zapie........łłuuuuuuuu

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-01-07 15:14:22 /