logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » zawieszenie » luzy na drazku kierowniczym

luzy na drazku kierowniczym

samochod jezdzi jak by wypil wiecej odemnie.podnosze patrze i sie okazuje ze tam gdzie drazki wchodza do magla czy jak sie to nazywa mam luzy.tam sa takie kule.czy jest mozliwosc regulacji tego lub regeneracji?mam granade 84 rok.

leon / 2005-01-12 17:41:15 /


W capriku jest możliwość regulacji i naprawdę pomaga;)- można dodatkowo wymienić sprężynkę oraz teflon, który się tam znajduje (jeżeli jest taki sam jak w capri do kontaktuj się z Camaro)
Pozdrawiam

Wolff(miłosz) Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-01-12 18:24:58 /


mozesz to nasmarowac i po prostu mocniej dokrecic
ale jesli teflon jest wyrobiony to trzeba go wymienic, razem ze sprezynka to okolo 10zl

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-01-12 19:43:58 /


ale w nowszej granadzie (z nowym typem magla) w drążkach już sie nie da skasować luzu:( są takie jak w skorpio (nierozbieralne).

bobik liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-01-12 20:19:08 /


Mam tez pewien problem z ukł kierowniczym. Pojechałem na zbieżność i niestety mam luzy na ukł kierowniczym na tzw. "jabłkach adama" one są pod taką gumą. Pytanie czy jest regulacja w tej przekladni pozwalająca skasować luz. Autko to TAUNUS MK II 78r 1.6 ukł. kierowniczy bez wspomagania.

RobRoy / 2005-01-17 23:03:21 /


czyli masz luz na drazkach kierowniczych
niby da sie kasowac luzy za pomoca podkladek(tak robil kumpel w capriku) jesli w taunusie jest taka sama to sie da
ale chyba lepiej kupic nowe drazki pozdro

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-01-18 00:02:20 /


A czy możecie mi powiedzieć czy jest może jakiś magiczny sposób na odkręcenie tej nakładki? Męczę się już 2gi dzień, od wczoraj macza się w WD40 i nic, zapieram się, i nicheja, nie puszcza.

Piotrek PCK / 2005-06-23 19:04:26 /


"Ta nakladka" jest dwuczesciowa. Wkrec przekladnie w imadlo, zaprzyj srubokret w jednym z otworkow na korpusie "nakladki" i wal mlotkiem az odkrecisz. Czesc wewnetrzna pelni role czegos w rodzaju kontry, jak juz odkrecisz zewnetrza ta powinna chyba latwo ruszac sie po gwincie. Obie czesci maja na wspolnej krawedzi wyzlobienie, w ktore - miedzy nimi - wbity jest metalowy kolek zabezpieczajacy. Musisz go przed cala akcja wydlubac, po to jest zeby "nakladka" sie nie odkrecala :)

Pod drazkiem jest taki plastikowy cycek i chyba cos jeszcze - uwazaj zeby nie zgubic.

Jezeli przekladnia pracowala w normalnych warunkach, to cala byla w smarze, w zwiazku z tym nic nie powinno sie zapiec i WD40 nic nie pomoze.

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-06-23 19:59:07 /


jeezuuu
mlotek !!!

uuuuuu wymiekam ale nie w tym przypadku !!!

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-06-23 20:23:04 /


Przekladni nie zepsulem, wrecz przeciwnie, a chetnie przeczytam jak sie to fachowo powinno rozbierac, bo jak stane nad przekladnia i powiem "uuuu" to chyba sama sie nie rozkreci.

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-06-23 20:33:26 /


Wiewiór, no nie wiem, tam jest tylko jedna mała płytka dziurka, fi 2mm. Śróbokrętem tam nie zadziałam.

Piotrek PCK / 2005-06-23 20:55:51 /


nie ma w tej chwili manuala caprikowego w domu bo bym zapodal jak to idzie wg fordowych instrucki ale...

wiertareczka
rozwiercic klina
i dalej bez mlotka tylko zdał by sie klucz (rigid), nie wiem jak to wam powiedziec by wiadomo bylo , ale taki ktorym sie dokreca rury , ja z racji zawodu posiadam ale i do samochodu sie przydaje nie raz , to jest klucz ktory ma zabki i zalapuje okragle powierzchnie ktore nie maja wyciecia zadnego na jaki kolwiek klucz
wiec ten klucz + plaski by odkatrowac nie pamietam jaki??
i nie ma bata musi sie odkrecic

i zadnym MLOTKIEM !!!

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-06-23 21:11:02 /


najpierw odkrec kontre - ta duza cienka nakretke z miejscem na klucz

jesli w otworku jest klin to musisz go rozwiercic - z czuciem, nie na wylot :) , minimalnie ponizej gwintu
dalej zaopatrz sie z tzw zabe - klucz do rur i odkrec nakretke przegubu, powinno pojsc dosc latwo
w srodku masz teflonowy grzybek i sprezynke, kosztuje to grosze wiec radze wymienic

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-06-24 00:10:18 /


Zamiast srubokretu uzywalismy zaworu z malucha.

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-06-24 12:17:30 /


Czyli pukać? Rozwiercać? Bo już ogłupłem ;) załączam foto poglądowe.

Piotrek PCK / 2005-06-29 17:04:48 /


Kupic piwo i przyjechac do mnie po niedzieli.

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-06-29 17:14:53 /


dziura z klinem jest na styku kontry z główką.. i żeby odkręcić kontre trzeba najpierw rozwiercić ten klin..

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-06-29 17:19:15 /


Nooo... o to mi chodziło Trójkąt :)))
Wiedziałem że fotki poglądowe się przydadzą ;)

Piotrek PCK / 2005-06-29 17:22:08 /


po rozwierceniu klina i poluzowaniu kontry nakrętkę wystarczyło ręką odkręcić, w środku wszystko wygląda jak nowe, więc nie wiem czy cokolwiek wymieniać prócz uciętych drążków.

W środku jest jakiś olej i smar, olej taki brązowawy, smar jak mydło w płynie, taki jasny. Ktoś wie co to? Czym to potem uzupełnić?

Piotrek PCK / 2005-06-30 13:37:40 /


a luz był?

jak juz masz to rozebrane to wymień 'grzybki' i spreżynki, kosztują grosze, a bedizesz mieć spokój na przyszłość

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-06-30 13:43:03 /


Luzu nigdzie nie było. :)

Piotrek PCK / 2005-06-30 13:58:04 /


olej ze smarem?
ja mialem smar teflonowy

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-06-30 14:37:39 /


No tak to wygląda, jak by był olej, ale gdzieniegdzie smarem też jest wysmarowane. A skąd taki olej wziąść w małych ilościach?;)

Piotrek PCK / 2005-06-30 14:39:25 /