logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » silnik » Szlam w kanalach olejowych

Szlam w kanalach olejowych

Mam mnostwo czarnego szlamu w kanalach olejowych glowicy. Domyslam sie, ze nalezy zwalic glowice i przeplukac ja jakos. A czy sa jakies patenty na wyczyszczenie tego bez zdejmowania? Jakis rodzaj "slimaka" do czyszczenia kanalizacji w wersji mini, albo wycior czy cos...

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-02-28 19:00:07 /


Mi ktoś doradzał przetkać kawałkiem drutu, co by znaczyło że są proste... ale ja się na mechanice nie znam więc mogę źle sugerować ;)

Piotrek PCK / 2005-02-28 19:05:51 /


Rozchodzi sie o to, zeby ten syf wydostac na zewnatrz, a nie wepchnac glebiej ;-)

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-02-28 19:09:45 /


obawiam się że ten syf jest wszędzie a nie tylko w głowicy. kanały są proste więc bierz w palce odpowiednie wiertło (szlam jest miękki) albo w długopisowy chwytak do gwintowników i wyciągaj do na zewnątrz.
Można wykorzystać również Motor-fluscha jakiegoś ale póżniej może zacząć żreć olej bo mu nagary a pierścieni wymyje i zrzygać się bo mu siemmeringi mogą się puścić.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-02-28 19:44:14 /


1.filtr i olej sie wymienia a nie tylko dolewa
2.jak silnik na nic to nie warto ruszac szlamu tylko dojezdzic dolewajac dalej
3.jak silnik dobry to moze warto rozebrac caly i wymyc, uszczelnic, szczegolnie trzonki zaworow, moze nowe pierscionki by sie przydaly, i nie kombinowac z czyszczeniem itd. bo tylko sie narobisz i umyjesz po wierzchu, a w misce i na sciankach bloku zostanie glut.

Mysza liil (EM) / 2005-02-28 20:40:38 /


Wymienić filtr i olej, pojeździć jakieś 1000-2000 km i znów wymienić olej i filtr. Po kilku takich cyklach może szlam się wymyje ale kosztować to bedzie sporo czasu i pieniążków ;-).
Słyszałem od kumpla mechanika, że można wlać zamiast oleju naftę, odpalić silnik i raz dwa wszystko się oczyści. Niestety ta metoda nader często kończy się wymianą uszczelnień :-D.

XR4x4 Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-02-28 22:12:12 /


Swego czasu byłem na targach samochodowych i tam pewnym stoisku jednej z bardzo znanych firm niestety nie pamiętam jakiej mieli specyfil w cylindrycznej puszcze coś koło litra za 150zł - do oczyszczania silnika od wewnętrznej strony. Wiem, że jest to dobry produkt ale niestety nie pamiętam nazwy.
Znam osobę, która przed wymianą oleju zastosowała ten środek i z zadziwiającą skutecznością zadziałał. Tylko że auto było japońskie, 6 letnie, na syntetyku. Żadnych efektów ubocznych.

Albi_Poznan / 2005-02-28 23:09:09 /


Granadziarz:
Syf jest wszedzie, ale w tej chwili chodzi mi tylko o poprawienie dojscia oleju do "konikow" cylindra nr 4 (V6). Sruba mocujaca walek w tym miejscu jest sucha, a pozostale dwie zaolejone.
Mysza:
1 - a ja slyszalem ze nawet dolewac nie trzeba ;)
2 - cos w tym jest
3 - w tym tez
XR4:
Zanim sie sam wymyje to z silnika i samochodu nic nie zostanie ;)
Albi:
Przy takiej cenie to juz lepiej wyjac silnik rozebrac i wymyc.

Tak wiec zabieram sie za dziubanie.

dzieki,

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-02-28 23:14:55 /


Nie wiem czy to dobry pomysł i czy ci pomoże, możliwe, że oczyścisz tylko tam gdzie będzie dojście..ten specyfik dojdzie wszędzie i rozpuszcza tego typu syfy z tego co pamiętam..zresztą jak uważasz, że uszczelki są tańsze jak rozbieżesz swój motor to twoja sprawa. Niestety przeszukałem neta ale chyba dzisiaj nic z tego, nie mogę nic znaleźć jestm za bardzo zmęczony. W najbliższym czasie umieszczę informację o tym produkcie.

Albi_Poznan / 2005-02-28 23:27:14 /


skoro z otworu kolo srodkowej sruby jest sucho po zdjeciu walka z "konikami", to mozesz probowac czyscic wlasnie dlugim cienkim wiertlem wykrecajac szlam, ale doczyscisz tylko kanal glowicy, a tego w bloku nie ruszysz bez jej zdejmowania. Sprobuj naciac srodkowa srube klawiatury ( ta obok ktorej idzie olej ) naciac szlifierka wzdluz robiac jej kanal, w ten sposob zwiekszysz przekroj otworu na olej, tylko nie przesadzaj w nacinaniu i dokrecaniu, bo wiemy jak karb dziala na udarnosc ;P Jesli nie poskutkuje, mozesz doprowadzic cisnienie oleju od gory sruby zewnetrznym pzrewodem przerabiajac odpowiednio srube oraz pokrywe ;p , w ten sposob iles jeszcze pojezdzisz bez zgrzytow spod dekla, niestety nie tylko zatykanie kanalow prowadzi do utraty smarowania na klawiaturze, ale o tym wszystkim bylo juz dawno temu.

Mysza liil (EM) / 2005-02-28 23:31:25 /


Liqui Moly
a jednak znalazłem poniżej link:

http://www.liquimoly.de/web/lmhomede.nsf/pages/index_produkte

Albi_Poznan / 2005-02-28 23:38:02 /


Ten szlam lub coś podobnego jest czasami dziełem tak zwanych uszczelniaczy silnika...które są często lane jak zdążyłem zauważyć.. dobre ale do czasu może miesiąca..z rozbiórki silnika i z doświadczenia 3 użytkowników, znajomych wiem, że wiecej to szkodzi niż pomaga.. no chyba, że się chce sprzedać samochód...

Albi_Poznan / 2005-02-28 23:58:10 /


Sorry pomylka cylinder 4 nie wedlug kolejnosci zaplonu tylko pierwszy od strony smigla w glowicy po stronie kierowcy. Tam jest sucha sruba (po wykreceniu, na wysokosci kanalu w glowicy) i nacinanie nie pomoze, skoro w kanale nie ma oleju. Reszta walka ma smarowanie, na srubach jest olej, dlatego mam nadzieje ze pomoze jezeli wyczyszcze ten kanal. Calosc ma podzialac jakis czas, bo pewnie i tak zmienie glowice.
O trojnikach i przewodach ze wskaznika cisnienia oleju juz czytalem, a silnik to swoje juz przezyl ;)
Slyszalem o Liqui Moly, ale jednak dzialanie takich srodkow na silnik ponaddwudziestoletni moze byc nieco inne niz w 6-letniej toyocie.

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-03-01 00:00:39 /


Piotr właśnie nie wiemy jak to działa na 20-letni silnik, sądziłem, że w imię ogółu poświęcisz się i sprawdzisz cudowną moc tego specyfiku, a ty co pękasz :).

Albi_Poznan / 2005-03-01 00:08:54 /


jeśli masz szlam pod kapami zaworów i do klawiatury lewej (od kierowcy) nie dociera olej to czyszczenie kanałów już niepomoże.. masz zajeżdżone panewki wałka rozrządu i olej nie przedostaje się do głowic...

jedyne co mogło by podratować nieco sytuacje [choć niezwsze skutecznie] to zagęszczacz oleju do podniesienia jego ciśnienia.. ale jest to rozwiazanie krótkotrwałe... do zajeżdżenia silnika...


Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-03-01 01:05:09 /


do klawiatur masz tylko jeden kanał.. idący obok środkowej śruby.. 1 jest sucha bo silnik jest nieco przechylony do tyłu i resztki oleju które dopływają czasami do tej klawiaturki płyną sobie z "górki" :)) a do przodu silnika niebardzo chcą :))

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-03-01 01:10:19 /


jesli jest to glwica od strony kierowcy i skrzypia popychacze z jednej strony (tej ktora ma olej pod gorke) to masz spadek cisnienia na panewce walka rozrzadu. przerabialem temat, nie do obskoczenia jesli ma byc dobrze zrobione, tylko remont...

Kriss_MustangII / 2005-03-01 09:29:08 /


Wiewiór, muszę Cie zmartwić. To nie szlam spwodowałbrak smarowania na koniki 4 cylindra. I biję się w pierś przed RoTem, że dupa ze mnie że tego nie sprawdziłem. Panewka wałka rozrządu s której idzie smarowanie na lewą głowicę kręci się z wałkiem w bloku. Przykro mi ale to prawda. To samo było w Rydza silniku.
Normalnie olej z głównej magistrali idzie do wałka, a rowkiem w jego panewce przechodzi do kanaliku prowadzącego do głowicy. Jak się panewka zaczyna kręcić z wałkiem to olej czeka w kanale aż panewka ustawi się w swoim nturalnym położeniu i na króciutko udaje mu się przedostać do głowicy zanim otwory w panewce nie zejdą z otworów w bloku. Oleju starcza na grawitacyjne smarowanie koników 5 i 6 cylindra (sinik jest pod ukosem). Do 4 niestety nie dopływa bo jest go za mało żeby wypełnić rurkę na której pracują koniki i było go za mało żeby wymywać osady gromadzące się na ściankach, dlatego kanał zarósł. Szlam osadza się jedynie na powierzchniach powolnego bezciśnieniowego spływu oleju, a nie w kanałach o dużym jego przepływie.
:-(
możesz potwierdzić moją diagnozę następująco:
zdejmij lewą klawiaturę
przepchaj ten kanał
wyjmij aparat
załóż na wiertarkę nasadkę na patyku (chyba 6mm)
załóż to na imbus napędzający pompę oleju
odpal wiertarkę
Jeżeli się MYLĘ, to obojętnie jak nie brócisz wałem silnika to z tego otworka powinien tryskać stumień oleju
Jeżeli się NIE MYLĘ, to olej tryśnie jedynie w jednym położeniu wału korbowego na dwa obroty.
Życzę Ci żebym się pomylił.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-03-01 20:09:57 /


Czyli wiadomo, ze zadne "zageszczacze oleju" nie pomoga.
Dzieki, sprawdze tak jak pisales.

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-03-02 16:06:29 /


Wyczyscilem kanal, zrobilem sobie do tego cos jak miotelke kominiarza z linki stalowej. Krecilem rozrusznikiem, olej nie lecial w ogole. A wiec miales racje.

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-03-15 19:38:49 /


z panewką zatartą jeszcze się nie spotkałem.. z z regóły jednak wałek ma poprostu za duży luz w panewkach i ciśnienie ucieka niedocierajac do głowic..

jeśli nieplanujesz remontować tego silnika a jedynie go dobić i wymienić to można zastosować dodatkowe smarowanie na tą klawiaturę.. na takim patencie przejechałem 30tyś km i nie było większych problemów :)) i pewnie by więcej zrobił ale zmieniłem silnik :)

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-03-15 22:07:47 /


Tak na razie zrobie, bo poza tym silnik pracuje rowno i cicho, ma moc i ciagnie przyzwoice. No, w kazdym razie lepiej niz poprzedni.

PS. a co z chlodnica oleju?

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-03-16 14:10:15 /


Dwa razy zmieniłem po remoncie i odpaleniu olej. Leję półsyntetyczny. Za każdym razem w oleju jest kupę sadzy - olej jest prawie corny. Chciałbym silnik wewnątrz czymś przepłukać...

Czy ktoś miał doświadczenie z takimi płukankami?
http://allegro.pl/verylube-swietny-olej-2l-do-plukania-usun-nagar-i2488924120.html

Czy na przykład wykosztować się na syntetyk (jakiś najtańszy) i nim przepłukać silnik? (podobno syntetyki mają bardzo silne właściwości płuczące)
Inne pomysły?

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-07-21 19:32:23 /


No to słaby ten remont skoro nie wyczyściłeś od razu silnika tylko postanowiłeś płukać olejem :)
Jeśli zrobiłeś 100% generalny, czyli wszystkie panewki, prowadnice zaworów, uszczelniacze, szlify itd to lej smiało syntetyk nic się nie powinno zacząć tłuc.
Jeśli na czymś oszczędzałeś to daj sobie spokuj z płukaniem bo mogą te oszczedności się zemścić i w silniku zacznie dzwonic.
Z płukankami nie miałem doczynienia ale wróżę podobny efekt jak przy dobrze myjącym syntetyku.

Aldaron Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-07-21 19:42:46 /


Wykosztuj się na Motula 300V 15W50.
zobacz co będzie na nim.
Może po prostu twój olej jest za słaby na warunki jakie fundujesz temu silnikowi?

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-07-21 20:20:51 /


Jeżeli olej jest brudny po kilku tysiącach kilometrów to właśnie tak powino być. Olej po większym przebiegu nie ma prawa być idealnie czysty. Jedną z funkcji oleju jest dyspersja zanieczyszczeń - czyli utrzymywanie syfu, który nie osadził się w filtrze oleju w zawiesinie (emulsji). Jeżeli olej ma słabe właściwości dyspersyjne to olej jest czysty, a syf osadza się na elementach silnika. Dobry olej zawsze po jakimś tam przebiegu jest "brudny".

Płukanki śmiało możesz użyć na pewno nie zaszkodzi. Ja przed każdą wymianą oleju używam płukanki Liqui Moly

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-07-21 20:21:35 /


olej jest brudny po zaledwie kilku godzinach pracy silnika (bo trudno mówić o przejechanych kilometrach - albo ogień, albo na wolnych).

vvti Toyoty - kolega ma w corolli - przejechał już ok. 60k kilometrów i olej od wymiany do wymiany jest przejrzysty.

Pewnie za dużo oczekuję od pinto, no ale żeby po kilku godzinach olej był czarny?

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-07-21 20:30:56 /


Tylko Barto nie napisał że od wymiany do wymiany silnik nie zrobił więcej niż 300-400 km...

Grzesiek_Rudy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-07-21 20:31:05 /


A podczas remontu myłeś kanały olejowe? Z drugiej strony tam jest sporo syfu, ale na tyle, żeby nieco zaszkodzić silnikowi, ale nie na tyle, żeby zabrudzić 5l oleju. Co dokładnie zrobiłeś z dołem silnika? Może zmieniłeś pierścienie bez przynajmniej honowania cylindrów? Wtedy olej po prostu jest przepalony po pobycie na gładziach.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-07-21 20:44:23 /


barto, czy debatujemy o jednej wymianie po paru godzinach pracy, czy o kilku wymianach co kilka godzin pracy w warunkach wyścigowych?
jeżeli o jednej - to Marcin ma rację, jeżeli o drugim przypadku - to zrób to co pisałem. zmień olej na mocniejszy. Stopień wysilenia Twojego silnika może być po prostu za wysoki do tego na czym jeździsz i jak jeździsz.
Wroniasty - silnik po prawdziwej kapitalce nie brudzi oleju - jak nowy - nie ma czym, chyba, że jest eksploatowany rajdowo. Wtedy ma prawo.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-07-21 21:15:26 /


- silnik chyba nie był honowany - wymienił chyba tylko pierścienie Krzysio (widziałem gładzie - nie widać jodełki)
- czyściłem wyciorem kanały olejowe - wyglądały na niezaszlamione...
- zastanawiam się, czy półsyntetyk wymieniony x2 też z osadów nie wypłukał wnętrza...
- może wystarczą te dwie zmiany - może teraz nowy filtr oleju i nowy olej - i wio?

czy tak jak Marcin pisze - jeśli nie jest przehonowany silnik, to olej przepala się na ściankach (w takim tempie?! parę godzin pracy...)

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-07-21 22:59:01 /


no kombinuj bo zaraz zawody, ciesz sie ze nie masz tak jak u mnie :P
Moj olej ma z 2k km to luknij jak wyglada , pewnie bedziesz spokojniejszy

ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-07-21 23:02:30 /


Granadziarz - oczywiście, że po kapitalce olej będzie czysty, ale do czasu.

Co nie zmienia faktu, że po 300-400km nie powinien być niemalże czarny, nawet w warunkach rajdowych, coś jest nie tak. Jaki to olej?

Dzisiaj już nawet oleje mineralne mają bardzo bogaty pakiet detergentów, więc syntetyk szczególnie więcej od półsyntetyka nie wypłucze. Ja bym wlał płukankę - bez różnicy jaką i tak większość z nich to nafta + jakieś detergenty. Następnie dobry w pełni syntetyczny olej. Może być np. polecany przez Jarka Motul 300V, ale myślę że równie dobrze by sobie poradził np. dwukrotnie tańszy Orlen Rally Sport 10W60 (100% syntetyk na estrach) albo dowolny inny 100% syntetyk.

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-07-22 00:09:28 /


Jak byś potrzebował albo płukanek albo olejów w tym też wyścigowe specyfikacje od 5w50, 10w40 z Mos2, 10w50 (ten wg mnie najlepszy do forda haynes podaje dolna granice dla naszych pomp na 20w50) i 10w60 .
Do tego stabilizatory i inne dodatki to zapraszam :))

BABALOO Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-07-23 08:51:05 /


W Wawie na Burakowskiej 14 jest stacja kontroli pojazdów oraz punkt sprzedający i wymieniający olej - maja w hurcie Quaker State. Oprócz tego oferują płukanie silnika na sprzęcie bodajże Bilsteina - cała specjalistyczna maszyneria. Ja u nich wymieniam tylko olej ale z ciekawości zagadałem raz gościa kto korzysta z tej płukanki i odpowiedź była interesującą - otóż przyjeżdżają pracownicy ASO Toyota aby płukać silniki w samochodach klientów w czasie gwarancji, bo ze względu na partnerstwo strategiczne Toyota-Castrol muszą lać ten nieciekway olej który nie pozwala w niektórych typach silników dojeździć do końca okresu gwarancji.

jakr / 2012-07-23 09:35:37 /


Jak chodzi o Toyotę, to nie tyle Castrol nie pozwala jej silnikom dojeździć do końca gwarancji, tylko ich dział marketingu podniósł poprzeczkę pt. długość okresu gwarancji ponad możliwości technologicznych działu konstrukcji silników. Ze względów rodzinno-sentymentalnych od 40 lat jeżdżę na Castrolu, dowożąc m.in. czterocylindrowe Volvo do przebiegu 320 tys. km, ponoć włoskie badziewie pt. Alfa Romeo do przebiegu 230 tys. km, a obecnie Sprintera do przebiegu 280 tys. km. Również tylko na Castrolu jest OD FABRYKI eksploatowane moje BMW E46 - ma na dziś przebieg 190 tys. km, zmiany (dyktuje komputer pokładowy) średnio co 25-30 tys. km, a w okresie między zmianami dolewam mniej niż litr.
No chyba że ktoś kupuje w Tesco mineralny Łukoil mieszany z Selektolem i rozlewany w piwnicach do baniek z napisem Castrol - to może być co innego. Ale uczciwy Castrol Edge to bardzo wysoka półka, niestety również cenowo :(
Pozdreaux.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-07-23 10:06:16 /


Przed ostatnim CA zmieniłem ponownie olej (tym razem zrezygnowałem z Helixa i zalałem niejakiego Gulfa-półsyntetyk). Niestety sytuacja jest identyczna tzn. olej po przejechaniu 50? 100km (oczywiście na pełnej k...) jest pełen sadzy. Właściwie jest czarny i nieprzezroczysty.
Ciągle szukam powodów takiego stanu rzeczy.
Czy możliwe jest, że przyczyną mogą być odwrotnie założone pierścienie?
One zwykle mają taką "fazkę", która powinna być chyba na górze? Może Krzyś założył je odwrotnie i dlatego efekty spalania "zaciągane" są gładzią do oleju? Tak sobie gdybam? Czy to może być przyczyna?
Inna sprawa, że na tych gaźnikach strasznie dużo beny jest lane i mieszanka jest bardzo bogata... ściągnąłem głowicę i po stronie wylotowej naprawdę sporo jest już węgla i sadzy na ściankach głowicy... i to zaledwie po kilku godzinach pracy silnika! (poprzednio przed założeniem wyczyściłem i wyszlifowałem cały osad/nagar...

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-10-14 10:19:48 /


fazka powinna iść do dołu tłoka, o ile dobrze pamiętam,przeważnie są opisane TOP czyli góra,lub sa wyrobione rowki w tłoku i będą piły olej,gładzie pewnie lustra???

kozi Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-10-14 11:00:10 /


Gładzie jak nazwa wskazuje - choć nie powinny być - lustra... to źle, tak?

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-10-14 13:18:45 /


jak już są lustra,to się już jaja z cylindrów porobiły,czyli tzw owalizacja cylindra,zakładanie nowych pierścieni mało daje,zanim się dołożą to się skończą,plus przedmuchiwanie spalin do komory korbowej i przepalanie oleju

kozi Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-10-14 14:16:58 /


no to by wyjaśniało wiele... ale dowiem się więcej, jak dziś rozbiorę silniczek... całe szczęście jeszcze dwa dobre bloki leżą i czekaają... ;)

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-10-14 17:07:04 /


A nie dymi ci z bagnetu czy korka?

Kilgore / 2012-10-14 22:28:09 /


nie dymiło. ale wywalało olej bagnetem, bo niedrożna odma była - okazało się na końcu... teraz już silnik rozebrany i zdaje się, że do tego bloku już nie wrócę... :/

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-10-14 22:33:09 /