logowanie | rejestracja
capri.pl » Klub » nasze samochody » Kongres - Ford Capri Mk III 2,9 24V 2,8 i 1981 "Green Evil"

Kongres - Ford Capri Mk III 2,9 24V 2,8 i 1981 "Green Evil"

[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]

Właściciel: Kongres Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl
Samochód: Ford Capri Mk III 2,9 24V 2,8 i 1981 "Green Evil"
Status: aktualnie posiadany (od 1997-06-20)
Aktualizacja: 2010-07-05 12:10:06

Green Evil

W 2004 roku po PC zrodziła się myśl odrestaurowania mojego żółtego Capri. Nie chciałem, aby był czarny, czerwony lub nawet żółty, bo takich samochodów jest coraz więcej, chociaż kolory te pasują do Capri. Nowym kolorem będzie zieleń- nie jakiś tam seledyn tylko soczysta trawka. Ale jak go nazwać? Z pomocą przyszedł Grochu i ochciliśmy nowy projekt jako „Green Evil”. Niemniej z powodu braku finansów przemiana musiała poczekać trzy lata.
W między czasie wylicytowałem na EBAY silnik 2,9 24V BOA. Pewnego wiosennego piątku o północy załadowałem do swojego volvo Grocha i Tłumacza (mój kuzyn, który szwargocze jak rodzimy szwab) i wyruszyliśmy w okolice zagłębia Rury po nowe serducho. Tłumacz w czasie drogi wypił ze 40 piw i nie potłumaczył za wiele. Na szczęście goście, w garażu pełnym starych Amerykańców sprowadzanych z Luxemburga (bo tam najtaniej) doskonale mówili po angielsku i po pół godziny miałem załadowany silnik od scorpio 92’. W 2007 roku po zgromadzeniu jakiś tam funduszy samochód marcu pojechał do Chudera i Witana w celu rozbiórki. Po dwóch dniach skorupa na kołach wyruszyła z pomocą LT-ka do dawnej stolicy Polaków – Krakowa. Może to nie za blisko Wawy, ale tam znalazłem Pana Stanisława, który odtwarzaniem blach samochodowych z niczego specjalizował się od czasów Gierka i Jaroszewicza (przygotowywał samochody po demolkach w rajdach). Samochód trafił do jego garażu wraz z kompletem nowych błotników, progów, reperaturek, drzwi i maski przedniej.
Po dwóch miesiącach spędzonych w Krakowie samochód przyjechał do zakładu lakierniczego Pana Marka w Suchedniowie pod Kielcami. To był jedyny lakiernik, który nie krzyczał kilkunastu tysięcy za malowanie. Pozostało wybrać odcień zieleni, z dwóch błotników pomalowanych próbnie przez Pana Marka. Pod koniec wakacji samochód był z powrotem u Chudera. Niestety przez PC 2008 cosiarka nie była gotowa do zamontowania. Wsadziliśmy na prędce stary 2,8 i, ale nie obyło się bez awarii, samochód ogóle nie chciał jeździć. Przyczynę zdiagnozował dopiero parę miesięcy później Sopel, ale to inna historia. Zacząłem szukać felg – chciałem, aby samochód nabrał trochę lekkości. Wreszcie poszukiwania na EBAY i na stronach internetowych przyniosły skutek. Wysłałem niedużą kasę kuzynowi w stanach i za trzy miesiące odbierałem komplet nowiótkich felg od samego Boyda Codingtona. Jak Witan zobaczył co pisze na kapslach to uśmiechnął się i powiedział „widziałem ten odcinek na Discovery jak je produkowali”. Fele zamówiłem 17” , chciałem 16”, ale nie produkowali, a problemem był rozstaw szpilek 4x4,25” czyli 4x108. Wrzuciłem 10mm dystanse z przodu i mieściły się idealnie poza jednym małym problemem. Przy skręconych kołach i ostrym hamowaniu niestety dobija błotnik do opony. Myślę, że twardszy zawias to zlikwiduje. Zimą 2009 wsadziliśmy u Chudera w warsztacie serducho, i przy pomocy Myszy, który dorobił wiązkę odpaliliśmy. Ale niestety nie chulał- dusił się i nie miał kopa. Myślałem, że już się poddam- Chuder po dwóch miechach zrezygnował, ostatnią deską ratunku okazał się największy fachowiec wg Chudera Sopel z Rodens Garage. Przyczyna była prozaiczna- zatkał się powrót paliwa przez rok leżenia zbiornika na powietrzu i zalewało cały czas silnik. Była jeszcze mała poprawka wiązki. Wyjechałem jeżdżącym samochodem i to jak jeżdżącym – Sopel skomentował, chodzi bokami - co mnie niezmiernie ucieszyło. Niestety i tak było po PC , a i z heblami nie było najlepiej. Jesień i zima 2009/2010 zeszła na różnego rodzaju poprawkach , szlifowaniach , polerowniach i poprawianiu wszystkiego co możliwe. Sporo było poprawki wiązek, wymiany przewodów, chromowań itp,itd. Ale gwoździem programu była tapicerka. Znalazłem zakład tapicerski Pana Arka w Kielcach – miałem zrobić kolory i materiały jak w Recaro 84’, ale Pan Arek namówił mnie na odcienie zieleni i pełną skórę- nie żałuje efekt piorunujący. Została jeszcze podsufitka do założenia, reszta prezentuje się całkiem nieźle.


Oto lista elementów wymienionych i orientacyjny koszt:
-blacharka części – 3500 zł
-blacharka robocizna- 8500 zł
-malowanie 6500 zł
-transport 1200 zł
-zderzaki od MK II 2200 zł
-tapicer 8500 zł
-felgi i opony 3500 zł
-Chuder i Sopel - 
-pompa hamulcowa elektryczna 200 zł
-hamulce tarczowe Wilwooda 3000 zł
-Amortyzatory gazowe regulowane 1500 zł
-Inne – generalnie duperele takie jak części drobne, chromy, cynk – 3000 zł
-praca własna- około 300 roboczogodzin.

Nie zapisywałem wszystkiego, ale liczę około 50 tyś.

Podsumowując – jakbym miał kupić auto za 50 tyś to nie wiedziałbym co mam wybrać i nie byłbym tak zadowolony jak z odrestaurowanego Capri.

Komentarze

Good job, Ciekawe jak prezentuje się na żywo, ale przypuszczam że jeszcze lepiej niż na zdjęciach, felga-kwestia gustu, ale źle nie wygląda;)

Killer vel M-maniac Dokładna lokalizacja na mapie [2010-07-04 22:41:06]


A co to za zielonka na spawach i newralgicznych miejscach?

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2010-07-04 22:58:22]


murzaj
!!!!!

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2010-07-05 09:45:51]


nie no jak na mnie co za zielenia nie przepadam to jest bomka

zolty_ Dokładna lokalizacja na mapie [2010-07-05 16:39:18]


albo mi sie zdaje albo ta zielen juz byla prezentowana na pucharze 2008... dosc blink blinkowa

ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ Dokładna lokalizacja na mapie [2010-07-05 16:55:21]


Tylko, że wystąpiły wtedy jakieś kłopoty z k-jetem i jechać nie chciał.
Ale widzę, że już zaleczone ;)

Zawada1 Dokładna lokalizacja na mapie [2010-07-05 22:07:28]


Ale urwał!

PieM Dokładna lokalizacja na mapie [2010-07-06 00:03:24]


to zielone to nie jest przypadkiem taka szpachla elastyczna z włóknem?

Trefl Dokładna lokalizacja na mapie [2010-07-26 13:09:39]


jaka srednica tarczy tych willwoodow i jak to hamuje?

pszemas [2010-08-12 02:31:25]


daje rade na codzień ale jak budujesz coswortha powyżej 250km i zamierzasz jezdzic nim po torze np w poznaniu to słabo w 4 kułku na ostatnich winklach brak hebli

krauzi Członek Stowarzyszenia capri.pl [2010-08-12 21:00:19]


ale to auto ma wyglądać a nie jeździć :P

sołtys Dokładna lokalizacja na mapie [2010-08-12 21:10:59]


to sprostaja twoim oczekiwania

krauzi Członek Stowarzyszenia capri.pl [2010-08-12 21:22:28]


Nie bardzo zrozumiałem co napisałeś.

sołtys Dokładna lokalizacja na mapie [2010-08-12 21:25:57]


kolega napisal ze bedzie O.K.
a jak bardzo Ci brakuje ą,ę to pisz do Miodka,
bedziesz mial ą,ę tylko czy w celu.

alwax Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2010-08-13 00:50:28]


"wygladac a nie jezdzic"-soltys,to po co ta kosiara?
a co na to budowniczy?

alwax Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2010-08-13 00:57:13]


a budowniczy potestuje auto w ten weekend na torze kielce, może będzie sucho i będzie można się wyjeździć.

Pająk Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2010-08-13 09:51:26]


Darek , widziałem dzisiaj jakie fury są na ClassicAuto - razem z tobą i 10 innymi caprikowcami nie mamy tyle kasy aby tak odtworzyć rajdówkę z epoki. Jurto zobaczymy jak gada "zielone zło" na suchym. A skąd Sołtys takie bzdury piszesz, to był przypadek, że odpadliśmy przez deszcz - ja i Pająk. Zobaczcie lepiej jakie były wyniki na deszczu.

Kongres Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2010-08-13 21:04:29]


Kongres widziałeś mnie chyba na oczy i możesz ogarnąć, że się zgrywam. Z drugiej jednak strony taki "dizajn" auta nie jest moim ulubionym.

No hard feelings!

sołtys Dokładna lokalizacja na mapie [2010-08-13 21:43:09]


Sołtys spoko, przecież się znamy.
Design murzyński musi być (Chuder tak to określa:)
Jestem pod wrażeniem Classic Auto Cup. Byłem 47 na 120 aut.
Nie ma u nas w klubie rajdówki i kierowcy który dałby radę ostro powalczyć.
Generalnie te zawody uczą pokory i uwidaczniają jaki mamy nudny puchar , jakie są długie przerwy i jak to robią profesjonaliści. Prym wiodły 911 i lotusy 7.

Kongres Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2010-08-15 09:02:07]


Mi to pachnie Amerikom ;-0 to tylko przez te blinki na piastach a reszta spoko ;) Gratulacje fajnego (kolor) i mocnego auta (serducho słuszne!)

Nuras Dokładna lokalizacja na mapie [2011-02-03 19:37:38]


Czip Fuss maczał w tym place:)

bon [2011-02-03 20:36:03]


Tak czysto stylistycznie wyglada...gratulacione :D

on_the_run Dokładna lokalizacja na mapie [2011-02-03 21:43:47]


Nie masz fotek w całej okazałości?? Coś czuje że "zielone zło" będzie miażdżyć jajka:)

bon [2011-05-12 08:46:37]


Zmiażdżyło na Pucharze 3 lata temu zdaje się:)

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2011-05-12 09:39:22]


moje jajka sa zmiażdżone do dziś :> ale negatywnie

ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ Dokładna lokalizacja na mapie [2011-05-12 10:46:14]


a ja mam jeszcze gdzies zdjecia z PC 2004...:)

Capri1974 Dokładna lokalizacja na mapie [2011-05-12 10:59:57]


Kanarek był szybszy :)

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2011-05-15 15:17:39]


napęd sprzedany a nowego nie widać, żyje to auto jeszcze ?

Hubert_M Dokładna lokalizacja na mapie [2015-08-15 12:51:41]


podobno ożyło, jeszcze jakieś drobne usterki, poprawki i na puchar wygrać jedzie... :)

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2015-08-15 13:47:45]


owszem szansa jest na wygranie przez kogoś innego bo Krauzjego nie widać w tabeli zapisów :D

Piter M Dokładna lokalizacja na mapie [2015-08-16 11:00:11]