logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » gaźniki » Gaźnik? Przewody? Pompa paliwa?

Gaźnik? Przewody? Pompa paliwa?

Czesc,

Capri mk2 2.0L v6 cologne, gaźnik SOLEX EEIT, skrzynia automatyczna C3, ssanie zasilane chlodziwem na bimetalu. Próboje zdiagnozować co się dzieje już dobre 10tys km.

Problem:
- w lato - na światłach kiedy porządnie się rogrzeje i jest upał to przygasa - nigdy nie gaśnie ale obroty są niepewne. Danie gazu zawsze powoduje wahanie 2-3s i dopiero rusza (czasem obroty spadną do 0). W filtrze paliwa jest tym mniej paliwa im jest cieplej lub cieplejszy silnik. Przy upale jest paliwa moze 20-30% i bąbluje - jak dojade do np sklepu i zrobie zakupy to ponowne odpalenie go na goracym jest bardzo ciezkie. Obroty na D/R okolo 600-700 - a na ustawieniu P/N 1400-1700 - na jakimkolwiek nizszym ustawieniu gaśnie przy wrzuceniu drive albo przy ruszaniu. Poranne odpalanie rowniez (czy to lato czy zima) to zawsze minimum 30s krecenia bo rano gaźnik jest kompletnie pusty.

- w zimę (ponizej 4-6 stopni C) - po 30-60 sekundach od włączenia gaśnie - trzeba go podtrzymywać pedałem gazu - nie jest to związane ze ssaniem które moze byc jeszcze włączone kiedy samochod zaczyna już przygasać. Ssanie potrafi juz sie wylaczyc a ten jeszcze 10-15kilometrów bedzie gasł dojezdzajac do swiatel. Wskazowka temperatury musi dojechać do nominalnego wskazania zeby zaczal jechac dobrze a w zime zjamuje mu to te 20 minut jazdy. Po dojechaniu do garazu w pracy jak go odpale na powrot o 18 to te problemy praktycznie nie występują (pomimo ze jest zimny - w garazu 18-20st)


Co bylo robione:
- ogolny remont praktycznie wszystkiego 10k tys temu u Chudera
- jestem już na drugim gaźniku solexa (może ktoś chce kupić?:) - rozbierany i skladany (włącznie z poprzednim gaźnikiem) 3 razy
- gaźnik regulowany na omulewskiej - 3 razy ale na cieplo wiec problemy z odpaleniem pojawialy sie po regulacji na zimno
- sam regulowalem na rozne sposoby
- wymieniona pompa paliwa
- wymieniony filtr paliwa + przewody paliwowe
- sprawdzilem pod korkiem oleju nie ma śmietany wiec nie wyglada jakby chlodziwo sie przedostawalo
- probowalem recznie zamykac gardziele gaznika symulując ssanie, ale to kompletnie nie wplywa na jego gaśniecie

Linki:
- tutaj filmik z filtrem paliwa na rozgrzanym silniku w lato: https://photos.app.goo.gl/Zaff1ghgsNxJKUsi6

moj ford

moj ford

wojtekz / 2020-12-15 19:04:20 /


Lewe?

Konrad vel smasher Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-12-15 20:40:56 /


Pompa paliwa bezpośrednio przykręcona do silnika czy przez podkładkę?

Grzesiek_Rudy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-12-15 21:07:35 /


Pompa tego typu. Chyba od rzędówki, ale na oryginalnej v6 było to samo bez różnicy.

Konrad - co masz na myśli pytając czy lewe?

wojtekz / 2020-12-15 21:27:29 /


Co do podkładki to jest tylko uszczeleczka papierowa.

wojtekz / 2020-12-15 21:32:51 /


Konrad ma zapewne na myśli lewe powietrze, bo też o tym pomyślałem. Może gdzieś jest jakaś mała nieszczelność, a wraz z temperaturą się to uszczelnia?

Kżyho Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-12-15 21:41:21 /


Jak nie masz takiej grubej podkładki ebonitowej między pompą a blokiem, to pompa może przyjmować temperaturę silnika i gotować paliwo, a tego trzeba unikać.

Filtr paliwa masz taki uniwersalny, w którym trzeba ucinać końcówki na konkretną średnicę?

Grzesiek_Rudy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-12-15 21:47:10 /


Filtr paliwa w załączniku. Jakiś standardowy filtron.

Jeśli chodzi o pompę to sprawdzę bo to jest dobry trop do tego zagotowywania się paliwa.

Pytanie jak sprawdzić lewe powietrze?

Pamietam dwa sposoby które wcześniej stosowałem:
- opryskać gaźnik dookoła wd40 i sprawdzić czy obroty się nie podniosą pryskają w którymś miejscu - turaj nic ciekawego się nie dzieje
- druga opcja to szukać syków - poza standardowymi wlotami nie słychać syku

Jeszcze zauważyłem ze nie mam podkładki pomiędzy pokrywa gaźnika (filtrem) a gaźnikiem, ale to chyba nie ma jakiegoś wielkiego wpływu bo jak zdejmuje i zakładam pokrywę to w zasadzie bez różnicy.

wojtekz / 2020-12-15 22:13:44 /


Może regulacja zaworów?

wojtekz / 2020-12-15 22:14:39 /


Czekaj, czekaj, szukasz problemu w pompie, gaźniku itp a nie zacząłeś od elementarza czyli zaworów i zapłonu?

Grzesiek_Rudy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-12-15 22:32:49 /


Świece są świeże. Kopułka i rozdzielacz najwyraźniej OK bo przy wysokich obrotach nie ma problemu.

Dobra to do sprawdzenia mam zawory i tę uszczelke pod pokrywą gaźnika.

Dzieki - wróce jak bede cos wiedzial.

wojtekz / 2020-12-15 23:14:10 /


Piszesz że Ci bombluje paliwo we filtrze. Sprawdziłeś całą magistralę paliwową ? Ja miałem taki myk że 10cio centymetrowy odcinek wężyka łączący kruciec baku z miedzianym przewodem doprowadzającym paliwo do komory silnika był sparcialy i dawał w tyłek. Kilka miesięcy się nad tym glowilem zanim to znalazłem.

Aldaron Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-12-16 09:49:40 /


Czy filtr powinien byc ogolnie wypełniony paliwem przez 100% czasu? Bo może już świruje ale wydaje mi sie ze powinno tak byc ze nie ma tam bąbelków.

wojtekz / 2020-12-16 11:55:42 /


na pewno nie może być bąbli w paliwie. Więc albo masz nieszczelność na przewodach, możesz mieć też skorodowany pływak i tamtędy zaciąga powietrze do przewodów, albo tak jak wcześniej sugerowałem, jak nie masz podkładki ebonitowej między silnikiem a pompą to przez temperaturę pompa gotuje paliwo.


Próbowałeś dolać paliwo bezpośrednio do gaźnika, np. jak jest zimny i wtedy odpalić?

Grzesiek_Rudy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-12-16 12:11:19 /


1. dystans pod pompę jak pisał Grześ.
po pierwsze gotuje paliwo jak się zagrzeje, po drugie nie ma pełnej wydajności, bo pracuje na ułamku swojego roboczego skoku.
2. przecieka Ci paliwo przez gaźnik do dolotu. 1000 razy opisywałem problem.
3. Co za paprak regulował Ci gaźnik??? masz mieć 1200 na P/N i 800 na D/R.
4. nie zabieraj się za gaźnik jak nie jesteś pewny zapłonu i zaworów.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2020-12-16 16:34:08 /


Panowie dziękuję za masę dobrych komentarzy - sprawdzę wszystko co się da i wrócę.

wojtekz / 2020-12-16 21:09:45 /


No dobra rozmontowałem gaźnik i daleko nie musiałem szukać bo okazuje sie ze górna pokrywa była lekko wypaczona jakby w lekkie "U" i na pewno brała powietrze bokiem co potwierdza brak odciśnietych wyżłobień pokrywy na okładzinach (obydwie fotki w załączniku - odchylki sa rzedu 0.5 - 1mm wiec sporo).

Niestety nie mam kolejnego solexa i tez szczerze mowiąc niespecjalnie ufam tym solexom bo sa zrobione z tak miękkiego aluminum, że gnie sie jak plastelina. Dobrze zregenerowane sztuki chodzą na (niemieckim) ebayu za 1500-2500 PLN ale to jest już spory wydatek i to samo ryzyko więc zastanowie sie jak do mojej vki 2.0 wrzucić jakiegoś webera.

Z tego co widzę w ogóle nie ma weberów 32mm więc pewnie będe musiał albo wsadzic venturi 32 do 38mki albo jakos inaczej ograniczyć podawanie paliwa. Chętnie usłysze jakies rady :)

wojtekz / 2020-12-30 12:26:25 /


wyrównaj pokrywkę solexa. Marzeniem to splanować na maszynie, ale korzystając z równego blatu i papieru ściernego też dasz radę.

Weber 38 też po dobrych regulacjach będzie prawidłowo działał przy 2.0. Nawet uwolnisz trochę momentu :)

Grzesiek_Rudy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-12-30 12:32:29 /


Ale weber to straszna kupa!!!!
Jest cały ze Zn-Al łącznie z łożyskowaniem przepustnic. Właściciele OHCów coś o tym wiedzą.
Zrób planowanie wszystkich powierzchni (małych dekielków również i miejsc gdzie się je przykręca. To wszystko jest pogięte.
Dekiel lekko spiłuj, tam gdzie dasz radę. Resztę załatw dwoma uszczelkami pod gaźnik lub wytnij sobie z grubego klingierytu (do dostania w sklepach z częściami do maszyn rolniczych). Materiał się podda pod śrubami i uszczelni po środku.
Jak masz wyczucie to możesz spróbować go lekko podprostować na prasie. Pamiętaj, że zniekształcają go śruby filtra powietrza. To one go wyciągają w górę.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2020-12-30 15:59:34 /


No dobra to naprostuje co się da. Mam 2.5 sztuki tych gaźników wiec podkładam to w jeden i naprostuje co się da.

wojtekz / 2020-12-30 17:42:58 /


Z listy rzeczy do sprawdzenia odhaczam dwie rzeczy:
- przewody paliwowe - sprawdzone kompresorem - nie ma nieszczelnosci
- w pompie paliwa jest paliwo na 50-70% i nie bąbluje o tej porze roku
- gaznik - sprawilem sobie (to już trzeci solex :)) nowa sztuke (nie tyle nowa co regenreowaną wyjętą z perfekcyjnie działającego samochodu) no i zaczalem go stroic i jest to samo po odpaleniu:

1. pierwsze 1-2 minuty po odpaleniu - chodzi w miare i nie umiera - albo nie trzeba gazować albo wymaga minimalnego gazu
2. od 2-3 minuty zaczynają powoli spadac i falowac obroty
3. od okolo 3 minuty jak juz sie troszeczke nagrzeje to bez solidnie wcisnietego gazu gaśnie. jak puszcze gaz obroty falują solidnie pomiedzy 500 a 1700 rpm czyli praktycznie gaśnie i idzie wysoko i tak w kolko - moze tak chodzic jakiś czas
4. jak juz sie na prawde solidnie nagrzeje - powiedzmy 10-15 minut gazowania to da sie nawet jechać i nie gaśnie chociaż chodzi kiepsko i przygasa na skrzyzowaniach

na tym etapie jest kompletnie odporny na regulacje - czego bym nie ustawił to te pierwsze 15 minut robi co chce. Czasem jak dodam gazu to zostanie na 1500, czasem obroty po dodaniu gazu spadna do 500-600. Czasem same sie podniosą do 1200 i tam zostaną. Jakas wolna amerykanka.

Nie mam blaszek do regulacji zaworów więc na dniach pojade (jakoś dojade :) ) wyregulować, ale bylbym zdziwiony gdyby to byly zawory. Jedyne co mi pasuje na zawory to fakt ze ten problem sie poglebial od 1-2 moze 3 miesiecy, ale to i tak jest dość "nagle" jak na zawory.

Może jeszcze jakieś pomysły?

wojtekz / 2021-01-06 12:30:57 /


A przerwa na przerywaczu w aparacie zapłonowym?

Szramek Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-01-06 14:06:29 /


Wydaje mi sie ze bezpiecznie to pominąć bo samochod ladnie hula na autostradzie. Chociaz sprawdze dla pewnosci.

wojtekz / 2021-01-06 14:10:31 /


Sprawdź te zawory najpierw...

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-01-06 17:47:31 /


Falowanie obrotów i niestabilna praca wskazuje często na zbyt małe luzy na zaworach.

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-01-06 21:10:23 /


Odłącz podciśnienie z serwo i zaślep przewód. Odpal i zobacz co będzie.

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2021-01-06 21:56:07 /


Idąc tropem Piotrka:
https://www.capri.pl/forum/80424#80458

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2021-01-09 23:31:10 /


Dziękuje kolegom za dotychczasowe komentarze i wracam z garścią newsów:

- przy okazji pracy wykryłem, że mam do wymiany chłodnice, ale to jest temat troche obok i na razie go zostawiam bo już nówka zamówiona
- po regulacji zaworów nie ma żadnej różnicy

Natomiast jest ciekawa rzecz którą tutaj kolega Piotrek polecił sprawdzić.

Otóż silnik wpada czasem (głownie jak jest zimny) w takie falowanie 500 / 1500 (czasem mniejsze czasem nawet 200/1800. No więc wykonałem taki test - pojechałem sobie do pracy (20km) z tymi falującymi obrotami. Wracając już oczywiście było OK. Dojechałem do domu, wjechałem do garażu i wyjąlem tę rurkę od podciśnienia - silnik od razu zaczął skakać jak szalony. Wkładam rurkę i obroty się stabilizują.

Następna ciekawa rzecz - to falowanie potrafi sie przydażyć nawet jak jest cieplutki i wtedy wystarczy go zgasić i zapalić zeby bylo znowu OK. Później znowu może w dowolnym momencie sie przydarzyć wiec trzeba go wtedy zgasic i od nowa.

Przyjrzę się teraz szczelności rurki od serwa - założę jakąś opaskę zaciskową bo przypuszczam ze przy wymianie gaźnika na nowy, ciutke inny typ solexa mogło się tutaj coś poluzowac - rurka schodzi dość gładko i bez potrzebnej większej siły.

No więc następne rzeczy w kolejce do sprawdzenia:
- szczelność rurki podciśnienia serwa
- z wątku wrzuconego z Aldaronem wynika ze mozna zrobić test z odmą który tez wykonam dla pewnosci (czyli przy dodaniu gazu powinno leciutko dmuchać z korka do oleju)


Jeszcze takie pytanko - ten solex eeit którego ogarnąłem ma dwie rurki od podciśnienia - jedna jest zaślepiona wiec do drugiej podlaczylem serwo. Ktos wie do czego moze byc ta pierwsza? (patrzac od strony zebatek motylkowych jakby po prawej nad nimi)

wojtekz / 2021-01-13 16:10:04 /


sprawdzałeś czy i jak pływa zapłon (kąt wyprzedzenia) w momencie jak faluje obrotami?

Kornik Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-01-13 16:57:34 /


Nie sprawdzalem - jak to sprawdzic?

wojtekz / 2021-01-13 17:11:41 /


lampą stroboskopową

Kornik Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-01-13 17:14:28 /


>>>>Jeszcze takie pytanko - ten solex eeit którego ogarnąłem ma dwie rurki od podciśnienia - jedna jest zaślepiona wiec do drugiej podlaczylem serwo. Ktos wie do czego moze byc ta pierwsza? (patrzac od strony zebatek motylkowych jakby po prawej nad nimi) <<<<

weź Ty obfotografuj ten swój gaźnik w samochodzie zamontowany. Bo ja tam wietrzę gruby bałagan.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2021-01-14 19:42:41 /


Hej,

troche mnie nie bylo bo nie starczylo realnie czasu. Wrocilem do tematu. W zalaczniku mnosto zdjec gaznika w (mam nadzieje) dobrej rozdzielczosci.

Troche pojezdzilem w te mrozy i nadal to samo - ok 30-40s po odpaleniu jak zlapie cieplo zaczyna sie dlawic. I tak przez dobre 10-15 minut. Pozniej juz jakos jedzie ale obroty faluja 300-2000rpm na D na postoju.

Poodpinałem rurki losowo w ktorych jest podcienienie - odme i serwo i czasem po ponownym podpieciu obroty sie jakos stabilizuja. Pomaga tez zgaszenie i ponowne odpalenie samochodu.

Jestem juz prawie przekonany ze to jest gdzieś lewe powietrze (vacuum leak) ale strasznie ciezko zdiagnozować.

Może focie coś podpowiedzą.

P.S. pod gaźnikiem jest dodatkowa podkładka z mk3 bo samochod od zawsze ma problem z grzaniem paliwa (przynajmniej tak myslalem bo z gaznika w nocy ulatuje paliwo) i myslalem ze po prostu gaznik sie zbyt mocno nagrzewa datego dalem dodatkową podkladke i przedluzane szpilki w bloku

wojtekz / 2021-02-01 16:01:38 /


Ach no i jeszcze gaźnik ma pokrywe pierburga ale to jest solex eeit 32 tylko regenerowany w http://www.garazmarcina.pl/

wojtekz / 2021-02-01 16:05:01 /


Wymień aparat zapłonowy.

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2021-02-01 17:03:01 /


No to lecimy:
1. Masz tragicznie mocno wkręconą śrubę zderzakową przepustnicy, co powoduje, że silnik pracuje na układzie przejściowym, zamiast na jałowym.
2. powyższe sugeruje, że masz spieprzoną synchronizację przepustnic.
3. sugeruje również, że masz zakręcony kanał obejściowy przepustnicy, dlatego gaźnik nie pracuje na układzie jałowym
4. leci Ci paliwo spod dekli pompek przyspieszających i spod dekla zaworu wzbogacania przy gwałtownym depnięciu. Wyrównać kadłub i dekle. Uszczelki są za cienkie, żeby te krzywizny uszczelnić.
5. z pkt 4 wynika niestety również fakt, że przez kanał podciśnieniowy sterujący tymi membrankami jest ciągnięte paliwo. Skoro wypływa na zewnątrz, to i jest zasysane. I po wyłączeniu silnika leci zarówno na zewnątrz jak i do kolektora w/w kanałem.

Lektura:
https://www.capri.pl/forum/439478
https://www.capri.pl/forum/183038
https://www.capri.pl/forum/83810
i wiele innych...

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2021-02-02 11:00:29 /


Dziękuję - zabieram się do roboty.

wojtekz / 2021-02-05 15:36:45 /


Cieżko sie robi na otwartym powietrzu przy minus 10 ale udalo sie popchnąć kilka rzeczy do przodu:

- pobawiłem się śrubą zderzakową przepustnicy i faktycznie była za daleko wkręcona - mam wrażenie że mogła tutaj nastąpić taka sytuacja ze układ przejsciowy i jałowy jakby walczyły o podciśnienie i obroty mocno skakały - po przykręceniu skakanie obrotów na jałowym jest praktycznie niezauważalne - niestety jałowy spadł do 300-400rpm i praktycznie umiera
- synchronizacje przepustnic sprawdziłem - na moje oko jest perfect
- kanał obejściowy przepustnicy faktycznie mocno skręcony - po wykręceniu i pobawieniu sie zderzakowym + ilością mieszanki jałowego samochod j est w stanie jeździć ale jest wciaz kiepsko - w ogole nie da rady dojsc do stałego 800rpm D / 1200rpm N
- ten brud pod pompkami przyspieszającymi na zdjęciach to brud z poprzedniego gaźnika ktory faktycznie ciekł, ale uwaga - jeździł rok bez problemu i nadal by jeździł gdyby nie to co sie teraz dzieje (szukam juz raczej winy poza gaźnikiem :( )
- wymieniłem przewody od podciśnienia

troche mi już opadają ręce za co sie tu zabrać i w co spojrzeć, tak jeszcze reasumujac problem i co zostało sprawdzone

Problem:
- umiera dopoki sie nie solidnie nie nagrzeje (10-20 minut w zime) po czym i tak jałowy jest bardzo kiepski
- obroty jałowe skaczą - w zależnosci od regulacji gaźnika albo 300-600 albo 500-1800 (leciusieńkie falowanie czuć też przy wyższych obrotach ale to raczej coś typu 3050-3100 itd)
- gaźnik rano zawsze pusty i odpalanie trwa minute (tak jak 2 poprzednie solexy tego typu - one tak mają?)
- przy przyspieszaniu z jałowego też jest opóźnienie

Co wymienione i sprawdzone:
- gaźnik - poprzedni wciąż sprawny i po regeneracji wymieniłem na nowy - identyczny po regeneracji u profesjonalisty - czyli łącznie 2 gaźniki
- przewody do podciśnienia
- zasilanie paliwem
- zawory wyregulowane

Czego nie sprawdziłem:
- aparat zapłonowy (oryginał) - troche mi nie pasuje zeby byl padniety bo jednak przy wyzszych predkosciach jest miodzio
- wyprzedzenie zapłonu - j.w.
- świece - zmieniane 8-10k temu

Może to jest kwestia regulacji gaźnika - troche tych gaźników sie naporegulowałem i myślę, ze raczej obczajam. Już jakby kompletnie nie mam pomysłów :(

może ktoś ma polecić magika który może w to popatrzeć? Mi już opadają ręce.

wojtekz / 2021-02-19 12:15:18 /


wojtek, nie "baw" się śruba od przeusnicy, ale ustaw to tak, jak powinno być, każdy gaźnik ma inczej to mieć ustawiona, ja akurat tego modelu nie znam, ale to nie jest sprawa do eksperymentów, tylko do ustawienia.

- koledzy Ci już dawno pisali o apracie zapłonowym- jeśli juz ogarnałeś te wycieki, krzywe dekle, etc, oraz zawory- ( czy na pewno dobrze?), to weź się za ten aparat i świece.

niech popracuje dobre kilkanaście- dziesiąt minut i wykręć świece, po pierwsze zobaczysz ich stan, po drugie, trzeba mieć pewność, że sa właściwe.

o że maja 8-10 kkm, nie znaczy że sa dobre, jak pracowały w złych warunkach, są do wyrzucenia.

Aparat- to, że na autostradzie, pracuje dobrze, to tez niewiele musi znaczyć, bowiem, akurat wtedy ciężarki są maksymalnej wychylone, luzy są praktycznie skasowane, i w tym zakresie "trzyma" charakterystykę. Na wolnych z powodu luzów, może to skakać jak konik po szachownicy, więc weź go wymontuj obadaj i wymień choćby na próbę.

-a ta lampą stroboskopową sprawdzałeś?

magic Dokładna lokalizacja na mapie / 2021-02-20 10:23:18 /


czyli sugerujesz, że zaznaczone na zdjęciu przecieki to z poprzedniego gaźnika....


Ssie ci paliwo poza układem wolnych.
falowanie do 1800 spowodowane jest wlewaniem paliwa przez pompkę podciśnieniową, kiedy obroty spadają nadmiernie (maleje podciśnienie walczące ze sprężyną - sprężyna wlewa paliwo, rośnie podciśnienie - membrana zasysa paliwo). To prawidłowy objaw. Złe jest spadanie obrotów. Uwierz mi, że masz do zrobienia to co Ci napisałem.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2021-02-20 14:31:51 /


Magicc zawory robiłem w zaufanym miejscu :)

Dobra to biorę na warsztat aparat zapłonowy i wyprzedzenie zapłonu (nie sprawdzałem jeszcze)

No i po kolei wszystko co zapodal granadziarz.

Wasza pomoc jest nieoceniona.

wojtekz / 2021-02-20 17:04:58 /


to weź zrób, co pisal granadziarz- bo myślałem, że już to zrobiłeś, a mimo to nie działa i ręce Ci opadają.



magic Dokładna lokalizacja na mapie / 2021-02-22 13:25:28 /


Wojtek, taki ciekawy wątek, a urwany bez rozwiązania. Czy udało się naprawić usterkę? Jeśli tak, to czy udało Ci się zidentyfikować co było przyczyną problemów?

Piotr Siemiątkowski (Irpac) Dokładna lokalizacja na mapie / 2021-06-09 16:22:40 /


Cześć nie pisałem jeszcze bo dopiero dziś złapał solidny mróz poniżej 0. W przeszłości było tak że samochód jeździł dobrze w lato a później umierał w zimę. Później po poprawkach zimowych gasł w korku jak przygrzalo.

W tym momencie mogę (dzięki pomocy kolegów) powiedzieć że się udało.

Przypomne problem w skrócie: gaśnięcie w korku przy 25C lub więcej i gaśnięcie w zimę ale dopiero po rozgrzaniu. Plus kilka towarzyszących symptomów.

Co było źle?

1. Dystrybutor zapłonu miał praktycznie brak przerwy
2. Z gaźnika gdzieś tam caly czas lekko kapało spod pokrywek - leciutki szlif i dokręcenie załatwiło temat
3. Przy okazji przerwy pobawiłem się kątem zapłonu i to też wymagało dostrojenia.

Samochód zrobił na tym ustawieniu caly cykl (gorący korek i zimą) - ok 3-4tys km. Do tego zaczął palić 11.5-12 zamiast 13-15.

Tak więc jeszcze raz dziękuję :)

wojtekz / 2021-12-08 09:51:06 /