logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » prz.napędu » Kilka pytań dot. ukł. napędowego

Kilka pytań dot. ukł. napędowego

Oto one:
Czy most 3.09 jest bardziej trwały od mostu 3.22 lub 3.44 ( czy 3.44 jest w stanie przenieść moc, i nie przekręcić się po paru startach (bez palenia gum) przy oponach 205 R15, 2.8i) – czy dłuższe przełożenia w wersji 2.8i to tylko kwestia większych prędkości na biegach i maksymalnej (pomińmy spalanie) ?
Czy są jakieś różnice w budowie pomiędzy skrzyniami na wodzikach a tymi bez (silniki 2,0V6 i 2,3) np. czy wielogwinty są te same, sposób mocowania itp. ?
Czy można do tych skrzyń (od silników j.w.) zamontować bez większych problemów 2.8i – czy pasuje sprzęgło, wałek wchodzący do silnika ze skrzyni, czy trzeba zmieniać dzwon w skrzyni (na ten od skrzyni z 2.8i)?
Może ma ktoś z Was w samochodzie (nie koniecznie w CAPRI- Granada to inna bajka więc TAUNI) taki bądź podobny zestaw: 2.8i (2.9), skrzynia (od 2.0 lub 2.3 ) i most 3.44 lub 3.75 – jak to się spisuje?
Na koniec: 2.0 V6 z kompresorem (0,45-0,5 bara) – krótki to jego żywot czy nie?
Załóżmy ,że powyższe elementy prezentują poprawny stan techniczny.

Pozdrawiam.

PiotrekFCapri / 2002-01-29 00:31:24 /


Prawie trzy lata temu złożyłem Mk I z silnikiem 2.8i, skrzynią od rzędówki (obudowa sprzęgła od V-ki), most 3.44 oraz opony 205. Wrażenia z jazdy nieporównywalne z seryjnym 2.8i: Caprik zbiera się jakby miał conajmniej 200KM - na każdym biegu i przy każdych obrotach. Trudno ruszyć szybko bez zapalenia gumy, ale jak już się uda to pierwszą setkę widzisz na budziku po 7 sekundach. Po zapakowaniu trójki gumy jeszcze miałczą przez dłuższą chwilę. Jak do tej pory cały zestaw sprawuje się bez zarzutu (po przebiegu ok. 30000km). Wprawdzie V-max wynosi ok 180km/h, a zimą jazda wymaga szczególnej ostrożności:))) gorąco polecam taką przeróbkę. Jak poleci skrzynia albo most, poprostu wymieniasz na następny i smażysz kapcia dalej! Apropos 2.0V6 - szkoda czasu, jak się bawić to tylko 2.8, chyba że masz go darmo...

Krzychu / 2002-01-29 15:08:34 /


Chciałbym jeszcze dodać do powyższego, że dobry stan techniczny skrzyni i mostu jest kwestią absolutnie podstawową. Miałem okazję się o tym przekonać na drugi dzień po uruchomieniu Caprika: podczas palenia gumy skrzynia biegów rozsypała się w drobny mak (w obudowie powstała dziura wielkości pięści Gołoty, a tryby wypadły na ulicę). Dopiero druga skrzynia okazała się być w dobrym stanie technicznym;))

Krzychu / 2002-01-29 15:26:25 /


> Czy most 3.09 jest bardziej trwały od mostu 3.22 lub 3.44 ?

W zasadzie wszystkie mosty typu Salisbury są wewnętrznie takie same, różnią się jedynie koroną i atakiem, i liczbą zębów na nich. To daje różne przełożenia. Cała reszta gratów w moście jest taka sama dla różnych przełożeń. Można podejrzewać podobną trwałość, pod warunkiem pracy w podobnych warunkach.

> czy 3.44 jest w stanie przenieść moc, i nie przekręcić się po paru startach

Nie powinien się tak od razu przekręcić, mosty od Capri mają raczej dobrą opinię jako trudne do zajeżdzenia.

> czy dłuższe przełożenia w wersji 2.8i to tylko kwestia większych prędkości na biegach i maksymalnej (pomińmy spalanie)

Tak można powiedzieć. Zasadniczo chodzi o to, aby jak najlepiej wykorzystać to, co oferuje silnik. Przykładowo, przy słabym silniku, jadąc na najwyższym biegu i z najwyższymi obrotami samochód jedzie dajmy na to 150 km/h, i szybciej nie pojedzie, bo już nie ma mniejszego przełożenia w skrzyni, a nawet jakby było, to silnik nie miałby siły pokonać oporów ruchu. Mając mocniejszy silnik, i takie same przełożenia jak ze słabszego silnika (częsta sytuacja jak zamienia się tylko silnik na większy, a resztę zostawia) mamy taki sam rozkład prędkości na poszczególnych biegach, jedynie co najwyżej szybciej się je osiąga. Ponieważ większy silnik mógłby jeszcze trochę pociągnąć w momencie gdy słabszy już nie mógł, trzeba mu na to pozwolić, i po to inne przełożenia.

> Czy są jakieś różnice w budowie pomiędzy skrzyniami na wodzikach a tymi bez (silniki 2,0V6 i 2,3) np. czy wielogwinty są te same, sposób mocowania itp. ?

Wielowypusty powinny być takie same, co do mocowania, to bywają różnice, szczególnie w podporze skrzyni.

> Czy można do tych skrzyń (od silników j.w.) zamontować bez większych problemów 2.8i

Zamontować można, ale te skrzynie są za słabe na ten silnik, i się szybko rozlecą. Do 2.8i najlepiej założyć albo starą 4-biegową skrzynię typu 5 (tzw. wzmocniona czwórka, z żeliwną obudową), lub 5-biegową typu N, ale powinna też być od 2.8i, bo ta była trochę wzmocniona.

> czy pasuje sprzęgło, wałek wchodzący do silnika ze skrzyni, czy trzeba zmieniać dzwon w skrzyni (na ten od skrzyni z 2.8i)?

Jakbyć zmieniał skrzynię, to może byłaby potrzeba zmienić dzwon na właściwy dla nowej skrzyni, ale przy zmianie silnika dzwona zmieniać nie trzeba.
W nowym silniku zwrócić trzeba uwagę, czy łożysko czopowe wału korbowego jest właściwe dla wałka od posiadanej skrzyni.
Co do sprzęgła, to przydałoby się chyba jednak większe.

Michał Konieczny Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-01-29 16:05:14 /


chcialem tylko sprostowac ze wielowypust w koncowce skrzyni jest inny dla skrzyn z wodzikami i bez nich, no i te skrzynie sa dluzsze wiec wal tak czy inaczej trzeba wymienic

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-01-29 20:36:29 /


> Czy most 3.09 jest bardziej trwały od mostu 3.22 lub 3.44 ?

Jeżeli założymy, że wszystkie przekładnie wykonane są z jednakowych materiałów i w takiej samej klasie tolerancji, odpowiedź brzmi NIE. Obciążenie przekładni głównej jest odwrotnie proporcjonalne do przełożenia. Mówiąc po polsku, im mniejsze przełożenie, tym większe obciążenie przekładni. Z autopsjii wiem, że najbardziej awaryjnym elementem mostu w Capri są satelity mechanizmu różnicowego. Podczas przyspieszania bez palenia gumy obciążenie satelit nie zależy od przełożenia mostu, a jedynie od mocy mierzonej na wale napędowym. Natomiast w przypadku, gdy wzrasta różnica prędkości obrotowej pomiędzy napędzanymi kołami jezdnymi (np.:palenie gum lub jednej gumy) zaczyna pracować mechanizm różnicowy. Obciążenie satelit gwałtownie wzrasta (przy pełnym zatrzymaniu jednego koła, drugie obraca się z podwójną prędkością) i jest ono tym większe, im mniejsze jest przełożenie mostu. Jednym zdaniem jak będziesz smażył kapcie, to może się zdarzyć, że wyjeb.... satelity w kosmos. A mostu od 2.8 nie szukaj, bo i tak nie znajdziesz (chyba że w kawałkach;))).

Krzychu / 2002-01-30 17:43:28 /


180 km/h w zupełności wystarczy zwłaszcza na polskie warunki. Jakby komuś było mało to może zamontować 5-cio biegową skrzynie ( 180 na 5-tce (3.44 - most) to gdzieś 47(8)00 obr/min – maks. moment ), tą z końca produkcji z wersji 2.3 (2.0) – jak ją oznaczano? (czy to co napisał MK dotyczy i tej skrzyni i czy występowała ona w innych modelach FORDA?). Co do wersji 2.8i to sądzę ,że mogłaby osiągnąć większą prędkość maksymalną. Przy seryjnym wyposażeniu (felgi i opony) osiąga prędkość maks. 208-210 przy 6000 – 6100 obr/min (prędkość rzeczywista). Prędkościomierz w tej wersji oszukuje 11% (rzadko które auto schodzi poniżej 10 % – ale nie trzeba daleko szukać np. 3.0 ESSEX), tak więc odpowiednio modyfikując obwód kół można by zniwelować tę nieścisłość i uzyskać większą V maks. Myślę ,że silnik 2.8i podołałby temu zadaniu. Jako jedyny z seryjnych osiąga V maks. (warunki testowe – może ktoś z Was wie jakie to obciążenie?) przy tak wysokich obrotach (granicznych) – nie straszne mu opory powietrza czy toczenia.

PiotrekFCapri / 2002-01-31 22:40:48 /


> tą z końca produkcji z wersji 2.3 (2.0) jak ją oznaczano?

W tamtym czasie Ford montował tylko jeden typ skrzyni 5-biegowej, właśnie zwany typem N, i bodajże czasem również znany jako typ 9. Były różne wersje tej skrzyni, ale różnice były tylko wewnętrzne - zależnie od modelu samochodu do którego były przeznaczone różniły się przełożeniami, a w wersji do mocniejszych silników, w tym 2.8i, skrzynia była wzmocniona.

> czy to co napisał MK dotyczy i tej skrzyni

Dotyczy tej, bo jak właśnie napisałem, innego typu 5-biegpwej skrzyni nie było.

> czy występowała ona w innych modelach FORDA?

Tak, ale z innymi przełożeniami - w Sierrze, Scorpio, Granadzie.

Michał Konieczny Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-01-31 22:50:34 /


Dzięki.
W zasadzie wszystko już jasne.

PiotrekFCapri / 2002-01-31 23:02:18 /


Podłączę się tutaj, coby wątków nie mnożyć.

Czy gumowo metalowe sprzęgło wału od skrzyni MT75 będzie pasować do Tauniego ze skrzynią N9?
Wymiarowo-odległości między otworami-to to samo, albo prawie. Grubość jest inna.
Czy te sprzęgła wału są mocniejsze niż dedykowane do N9?
Czy ktoś spróbował takiej podmianki?

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-01-02 15:41:32 /


Zakładałem co miałem, byle w dobrym stanie i nigdy nie było problemu.

granadabus / 2009-01-02 15:50:04 /


Nie podejdzie. Za cienkie właśnie jest.

Mysza liil (EM) / 2009-01-02 16:33:53 /


No chłopaki zlitujcie się - to podejdzie, czy nie? :D

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-01-02 16:58:20 /


Chcesz mocniejsze, to załóż od wieloryba cossiego w automacie. A od MT nie podejdzie i koniec.

Mysza liil (EM) / 2009-01-02 17:19:03 /


http://www.allegro.pl/item510432093_ford_scorpio_lacznik_przegub_walu_wal.html
Taki podejdzie?
Lub taki: ?
http://www.allegro.pl/item502686829_wal_kompletny_czesci_ford_scorpio_94_98_automat.html

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-01-02 18:22:32 /


Zdjęcie poglądowe - czy tak wygląda sprzęgło do automatu cossi na automacie?

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-01-04 23:28:32 /


Nieee, hehe to żart?

To jest przegub elastyczny wału napędowego. Znajduje się na wyjściu ze skrzyni. Nazywa się fachowo "amortyzator drgań skrętnych"

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-01-04 23:42:21 /


Na dowód racji masz tu zdjęcie miejsca gdzie to siedzi. Tu też na automacie tyle że trochę innym no i brakuje tu wału napędowego, który akurat wtedy stał w szafie koło płaszcza, kurtki i zderzaków:)
http://www.capri.pl/image/comment/240922/112935

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-01-04 23:46:38 /


No nie - aż taki zielony nie jestem :)
Niedopisałem po prostu, bo wcześniej w tym wątku wyjaśniłem sprawę.
Chodzi oczywiście o tą gumę, popularnie zwaną gumowym sprzęgłem wału napędowego.
Proszę o potwierdzenie, że tak właśnie wygląda najmocniejsze podobno sprzęgło wału od Cossiego 24v z automatyczną skrzynią biegów, którym można zastąpić tradycyjnie stosowane - podobne do polonezowskich :)
Jak już wcześniej pisałem także - chciałem zastosować takie sprzęgło stosowane przy skrzyniach mt75 - ale Mysza zabronił ;) i kazał użyć od cossiego właśnie z automatem.

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-01-05 00:26:44 /


Aaaa tak, teraz przeczytałem co było wcześniej :)
Więc to ze zdjęcia do którego link wkleiłem jest właśnie przy A4LD pracującej z Cossim 2,9 ale czy to są te same przeguby tego nie jestem w stanie stwierdzić.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-01-05 09:50:49 /


Bartek tak takie sprzegolo jest przy cosim w automacie.

ObI Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-01-05 17:16:52 /


A takie?
Bo facet mi przysłał fotkę - ale to mi wygląda na sprzęgło wału połączonego z mt75? A może były 2 typy?
Obi - pierwsze czy drugie zdjęcie poglądowe?

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-01-06 00:07:52 /


To na pewno nie. To poprzednie jak najbardziej przypomina to, które mam przy kosiarce ale to teraz, nie.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-01-06 09:27:34 /


mnie się wydaje, że takie sprzęgło jak to, z wcześniejszego zdjęcia, siedziało we wszystkich moich dotychczasowych granadach (manuale, zazwyczaj N9, jak i automat)

zgoniok Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-01-06 09:39:28 /


Ja też nie widzę różnicy pomiędzy tym z granady manuala 2,3, które już wymieniałem a tym z kosiarki z automatem które bez przerwy zakładam i zdejmuję.
Ale ja też widzę dwa wały korbowe w V12 więc może to nie miarodajne być :P

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-01-06 10:32:08 /


no, w sumie tak...

zgoniok Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-01-06 10:34:47 /


Bartek to co dales teraz na fotce to jest od MT75.

ObI Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-01-06 18:50:24 /


Jak i czy w ogóle zmienia się wymiar X podczas jazdy(czyli podczas ruchów mostu).
Chodzi mi o ruch wpustu względem wału ze skrzyni???
Zastanawiam się co by było gdyby wał był idealnie na wymiar,bez luzów,w momencie gdy samochód siedzi na kołach.

bon / 2010-07-23 14:31:23 /


zmienia sie - skraca, o ile? mozna sobie to policzyc z funkcji trygonometrycznych albo twierdzenia pitagorasa, jesli zrobisz go na wymiat to w zaskakujacym czasie bedziesz zegnal sie ze wszelkimi poduszkami pod skrzynia i silnikiem, szybko tez wyjebiesz tuleje gumowe resorow. To slaby pomysl - a czym spowodowany?

Atom Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-07-23 22:44:16 /


chodzi o to ze tylna os kol podczas ugiecia zawieszenia porusza sie po promieniu, ktorego srodek jest w osi przednich srub resorow. Zakladam ze wyjsciowo kola sa ponizej srub....... potem przy wiekszych ugieciach moze przejsc na druga strone i kasowac luz na wale, naciskajac na poduszki.


(w sumie to nie tak jak napisalem poprzednio od razu sie skraca, bonajpierw wydluza, potem dopiero skraca - przy odpowiednio duzym ugieciu zawiezenia.....)

Atom Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-07-23 22:47:40 /


Ciekaw jestem o ile (jaka jest amplituda).

bon / 2010-07-23 23:33:26 /


Ale po co Ci wał bez kompensacji?

Konar / 2010-07-23 23:34:55 /


To nie pierwszy raz kiedy kolega Bon chce wyważać otwarte drzwi:)

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-07-24 07:47:04 /


Flansza mocująca wał do mostu porusza się po strasznie skomplikowanej trajektorii:
a) resor w czasie uginania się zmienia swoją krzywiznę, zmieniając odległość od śruby do szpickopfa.
b) drążek reakcyjny/stabilizator powoduje obrót mostu wokół własnej osi poruszając flanszą po okręgu, którego środek jest gdzieś pomiędzy osią mostu szpickopfem resoru.
c) pomijam już fakt strzałów jakie dostaje most w czasie jazdy i to co wyrabia on w zakrętach.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-07-24 10:11:05 /


A co z samą skrzynią ? Przecież ona jest na poduszce i w połączeniu z silnikiem (też na poduchach) również działa w jakimś zakresie. Niewielkim ale jednak. Mylę się?

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-07-24 12:04:56 /


Piotrek Ł....vel Kankkunen za bardzo nie rozumiem Twojej aluzji ,kiedy i jaki był poprzedni raz??
Chce uzyskać tylko pewne informację,to się może komuś przydać.
Jeśli czytanie moich wątków jest dla Ciebie bolesne,to przepraszam taki już jestem:)

Konar wał już mam,chce wiedzieć jaka kompensacja jest mi potrzebna i czy wystarczy ta jaką mam.

Granadziarz owszem flansza przy moście porusza się po bardzo skomplikowanej trajektorii,ale część wału od podwieszenia do skrzyni trajektorie ma już bardzo
prostą-tył,przód(ciekawi mnie jaki to wymiar).

MILO poduszki mogą przyjmować minimalne ruchy,kolega Atom już odpowiedział.

bon / 2010-07-24 14:48:04 /


Kompensacja taką jak masz na pewno wystarczy - jeszcze nie słyszałem o przypadku żeby komuś wał wypadł ze skrzyni :)

Konar / 2010-07-24 15:27:09 /


To pogadaj z Piemem i Przemkiem K. :)

slon666 3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-07-24 15:34:17 /


no ale oni rozerwali gumę i mieli wał w dwóch kawałkach - mi chodzi o przypadek tak źle dobranej kompensacji, że w wyniku naturalnych ruchów wału przód-tył flansza wypada ze skrzyni

Konar / 2010-07-24 15:38:16 /


ja mam wał trzy częściowy,bez gumy,a problem polega na tym że nie jest on za krótki tylko w momencie gdy jest prosty czyli najdłuższy ma 3 mm luzu by dobić do skrzyni:/

bon / 2010-07-24 16:30:53 /


Bon nie obrażaj się,szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
Jeżeli masz jakiś kombinowany most lub skrzynię do capri to napisz a jak nie to po prostu wymień wał na oryginalny i po kłopocie.

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-07-24 16:46:12 /


Podobno przecinkiem można nawet zabić,sorka:P

"ja mam wał trzy częściowy,bez gumy,a problem polega na tym,że nie jest on za krótki ,tylko w momencie gdy jest prosty czyli najdłuższy ma 3 mm luzu by dobić do skrzyni:/"

W sytuacji gdy jest dokręcony do mostu i włożony do skrzyni,a podpora nie jest przykręcona.

bon / 2010-07-24 21:07:01 /


most jest najbliżej skrzyni w swoim najniższym punkcie. Jeżeli masz tam jeszcze z 3mm luzu, to może być mało.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-07-25 13:42:49 /


Hmm..a może wywiercić otwory w łapach silnika 1cm dalej i cały silnik mi się oddali razem ze skrzynią,to będzie chyba najprostsze?? Bo do chłodnicy jest spokojnie kilkanaście cm luzu.

bon / 2010-07-25 15:42:14 /


Jaki most, jaka skrzynia - zamiast kombinować z wierceniem nie lepiej po prostu kupić poprawny wał jeśli ten Ci nie pasuje?
Chyba że budę masz tak skoszoną że się nie da...

Konar / 2010-07-25 15:46:10 /


Konar Sytuacja jest taka.
Wał jest pod normalną N9(z krótkim dzwonem i wałkiem),ja niestety pół roku temu kupiłem z za długim dzwonem i z za długim wałkiem.Cholera wie jak długo ta skrzynia wytrzyma,padnie-kupie z odpowiednim dzwonem.Po co mi trzeci wał,a tego też skracał nie będę o 1cm.Łapy od Capri r4 są prawie darmo,a i stare przecież nie będą do wyrzucenia.
No i wszystko załatwię w godzinę, a nie kila dni.
To chyba najlepsze rozwiązanie:/

Skrzynia już siedzi w Capri,sprzęgło wyregulowane,pozostało dorobić łapę i na PC.

bon / 2010-07-25 16:24:37 /