logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » przeróbki » Modyfikacja Capri, odciążanie auta

Modyfikacja Capri, odciążanie auta

Mam pytanko:
Jakie elementy karoserii można zastąpić laminatem/carboem/blachami alu bez szkody dla auta? (chodzi oczywiście o bezpieczeństwo, a nie dylemat: kundel/oryginał)
Wiadomo - błotniki, maska. A co z dachem? Panele podłogowe (blachy alu zamiast stali?)
Co zrobić, aby auto maksymalnie we własnym zakresie odciążyć?
Szyby boczne i tylne z poliwęglanu/pleksi - co jeszcze?
Chodzi mi o takie pomysły i rozwiązania, dzięki którym auto się nie złamie i będzie bezpiecznie jeździć.
Jak daleko można posunąć się bez robienia klatki bezpieczeństwa?
Co jeszcze można zrobić po wspawaniu klatki?

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-01 22:56:41 /


Wywal jak najwiecej z wnetrza, szyby poliweglan, mozna ew. wyciac wzmocnienia z maski i klapy bagaznika.

Czorny Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-01 23:05:01 /


Swoja droga ciekaw jestem czy taki flip front wazylby mniej ;-)

Czorny Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-01 23:06:05 /


wywal ten motor i daj pinto :>

ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-01 23:17:30 /


w zasadzie od tego wypadałoby zacząć :)
sprzedaj czterolitrówkę komuś kto jeszcze jara się V6-kami i za te cene zbuduj Pintorakiete 2.1 dobre 50kg lżejszą :)

Konar / 2009-12-01 23:20:06 /


Ja chętnie przejmę twoją fałszóstkę, rozmawialiśmy już :)

Śmietan / 2009-12-01 23:23:35 /


no i trzeba zaznaczyc ze ciezar przy pinto pojdzie do tylu troche ... auto sie zacznie prowadzic

ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-01 23:37:56 /


oj... temat już był przerabiany - 4.0 waży mniej więcej tyle, co 2.9, a 2.9 nie jest o 50kg cięższy od pinto...
Cieszy mnie ten silnik - bo łączy ekonomię z jakąś tam przyjemnością (11l gazu w trasie mi pasuje :) ) 300Nm mi pasuje, 160 konisi też jeszcze chyba nie ogarniam do końca ;)
Silnik wydaje się jest drogi w modyfikacjach, więc szukam sposobu jak poprawić trakcję przez modyfikacje zawieszenia i odciążenie auta.

Kurde - doradźcie, co można bez obawy o bezpieczeństwo wywalić, a nie namawiajcie na akcje w typie - zmiana na 2.1 palący 50/100 :D
Nie mam kasy na to, żeby parę razy w roku brać lawetę i kręcić się po Polsce w poszukiwaniu torów do zabawy. Chcę osiągnąć tyle ile się da z tym, co mam.

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-01 23:40:27 /


to aku i inne niepotrzebne rzeczy na tyl... wogole raczej nad balansem popracuj niz nad odelzaniem. ...

ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-01 23:44:11 /


A 2.3 DOHC?

Czorny Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-01 23:49:56 /


Popracuj nad zawieszeniem i rozlozeniem masy. Jezdzilem i Ptaskowym Capri z 2.0 OHC i Dziobkowym z 2.9 cosworth. Pomijajac moc, Dziobka siwek prowadzil sie o niebo lepiej. Przy duzej masie przodu spora role odgrywa tez profil opony.

Odpusc na razie laminaty i mega odciazenie. Kup komplet regulowanych gaz shockow. Zastosuj przerobke przednich mcphersonow na gwint. Obniz tyl o pare cm, zeby przesunac srodek ciezkosci i baw sie balansem do momentu, az stwierdzisz, ze juz Ci pasuje. Potem przyjdzie kolej na zmodyfikowanie wahaczy i gniazd mcphersonow, a dopiero potem stwierdzisz, ze brakuje Ci mocy;P

PieM Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-02 00:01:06 /


Buda kapciowa i tak jest lekka, i jak to bywa w samonoskach zespawana z kilku blaszek, pracuje cala, wiec poza prostymi rzeczami typu plastikowy bak albo wyciecie czegos z tylnej klapy nic bym w nadwoziu nie ruszal. To i tak wiotkie jest, a ile na tym zyskasz? Nawet nie tyle co oproznienie baku. Gdybym mial drugie Capri to bym raczej cos dospawal, np polaczenie miedzy przednimi a tylnymi podluznicami, zeby to troche sztywniejsze bylo.

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-02 00:13:08 /


Odchudzasz auto i z gazem jeździsz? Jak dla mnie coś nie bardzo.

dirk Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-02 00:24:15 /


Może przyjdzie i pora na gaz (ale to niesie za sobą zmianę baku, bo obecnie wchodzi beny 15l) ;)
Gwint już podobno do mnie jedzie.
Wahacze mam już regulowane.
Obniżę tył auta - ale nie jestem bardzo przekonany, że to coś poprawi... ale może mnie z błędu wyprowadzicie?
Praucję także nad modyfikacją mocowania McPhersonów, ale wiadomo - kasa...
Dzięki za rady.

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-02 00:40:14 /


Możesz jeszcze zrzucic poszycia drzwi zastępując je ABSem.
Dachu bym nie ruszał.
Podłoga też się musi podłużnic trzymac więc odpada.
Wywal most, to waży chyba tonę.
Wstaw sierkowy zawias na rurowych wahaczach.
Wywal tłumiki zostawiając ostatni.
Rury wydechowe zrób z rur ze ścianką 1mm.
Kolektory wydechowe zrób rurowe.
Wnęka na koło zapasowe won i zaspawaj na płasko.
Zbiornik paliwa z tworzywa.
Tylna klapa z tworzywa (mieli taką nasi przyjaciele którzy jechali do mongolii)
Maska z tworzywa,
Błotniki też
Szyby plexi prócz przedniej i bocznych przednich
Wywal mechanizmy podnoszenia szyb
Pas przedni z ABSu
Można by wywalic przednie części fartuchów bo to też niczemu nie służy a wstawic ABS

No nie wiem co jeszcze, już pomysły mi się skończyły ;D

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-02 01:20:22 /


Zbiornik wstaw zamiast podłogi w bagażniku tak jak w mustangach robili to tez zaoszczędzi z 1,5 kg

Nie pytam po co to wszystko, odpowiadam tylko na pytanie. Dla mnie to bez sensu ale da się ;)

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-02 01:23:36 /


Błotniki z tworzywa są cięższe niż blaszane ;-P

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-02 01:27:21 /


dokladnie:P

tazzman Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-02 01:55:45 /


Bo ktoś nawalił na nie żywicy jakby były strefą zgniotu. Byłyby cieńsze i bardziej wiotkie to i lżejsze o połowę.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-02 02:09:46 /


To by pękły :-))

Bardzo ciężka jest maska - waży około 25 kg - wykonanie odpowiednika z plastiku lub włókna węglowego daje sporo kilo na dzień dobry ... można tez odwiercić stelaż wzmacniający i powiesić maskę na 4 zapinkach ;-)

Aby zejść z masy drzwi , stosuje się nawiercanie wewnętrznych blach.

Ogólnie w Capri niebardzo jest z czego zejść jeśli chodzi o kilogramy .... Tam niewiele niepotrzebnych rzeczy jest ;-)

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-02 02:23:50 /


4.0 wazy jednak nie mniej, a sporo wiecej niz 2.9

Mysza liil (EM) / 2009-12-02 03:20:44 /


Bartuś ale jak odciążysz tył to tym autem nie da się jeździć. Cala masa auta będzie na przedniej osi, a tył nie będzie nic ważył.

I tak jak Mysza powiedział 4.0 jest sporo cięższe od 2,9.

Wydaje mi się ze jedyna rzeczą z przodu którą można odchodzić to maska, reszta będzie miała wpływ na sztywność samochodu.

ObI Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-02 09:27:56 /


bez klatki, nic z nadwozia nie wycinaj.
Ja bym poszedł tylko w kierunku poliwęglanowych szyb i przeniesienia czego się da do tyłu auta.

Pająk Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-02 09:29:02 /


Wydaje mi się, że odchudzanie to trochę krok w niewłaściwa stronę.

Byłeś na YTP widziałeś jak wyglądają odchudzone bmw, chłopaki pojechały ostro, plastikowa maska, poszycia drzwi, klapy, powycinane wszystko co się dało. Na tor zdaje to egzamin, ale tylko tam. Dojazd takim autem, czy uchowaj codzienna eksploatacja to koszmar i udręka.

Moim zdaniem twoje capri z tym silnikiem lepiej "przerabiać" w kierunku GT, masz spory kloc pod maska, w klasie marne szanse na nawiązanie konkurencyjnej walki, odchudzenie nic tu nie da.

Jak pisał Piem, pokombinuj żeby auto zaczęło się lepiej prowadzić, trochę tego złoma prowadziłem i mogę powiedzieć, że każdy prowadzi się inaczej a mój najgorzej :p
Popraw ustawienia zawiasu tak, żeby zaczęło się prowadzić możliwie najlepiej.

Zanim zainwestujesz w plastikowa klapę, szyby z węglanu itd celem zaoszczędzenia 10kg, wyjmij butle lpg i zważ ;)

pozdrawiam

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-02 09:40:44 /


Popierając przedmówców - aku do bagażnika, lekka maska. I chyba tylko tyle ma sens jeżeli fura ma służyć do codziennej eksploatacji...

Śmietan / 2009-12-02 09:48:59 /


Butle na szybkozłączkach i wyjmować na czas zabawy :)

aku już jest z tyłu to może czas teraz na chłodnice.

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-02 09:51:15 /


i belkę silnika też na tył proponuję.

Rayo Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-02 10:59:47 /


silnik dac na kanape ;]znaczaco sie dociazy wtedy tyl ;]

Leszek "QSi" Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-02 11:12:43 /


Akurat w moim przypadku najwięcej można uzyskać odchudzając kierowcę. Co do odchudzania Twojego kapcia - myślę że przy 305Nm odchudzanie jest jest pomyłką. Wyrzucisz 100 kg nakładem 2-3000 zł. Ja osobiście zajmowałbym się rozkładem mas. Chłodnica do tyłu.... kupa kosztów żeby przerzucić na tył zaledwie parę kilo. Chcesz robić wielką rzeźbę? będziesz robił klatkę, czyli buda i tak będzie wybebeszona, więc uważam, że powinieneś wykonać kilka manewrów:
Wywalić nagrzewnicę (tymczasowo)
wyrżnąć gródź
popchnąć silnik (z chłodnią) do tyłu, do momentu dopóki nie przeszkadza kierowcy. kolektorami nie przejmować się - zrobić takie jak pasują do samochodu, a nie dopasowywać samochód do kolektorów. Może udałoby się założyć niezmniejszoną miskę od eksplo, w miejsce tej spawanej.
stworzyć nową gródź
wajchę biegów robisz na cięgnach w ergonomicznym miejscu koło kierownicy
nagrzewnicę przed kolana pasażera
most najszybszy jaki bym akceptował, to ~3,6, ale uważam że ~3,8 byłby optymalny (Vmax-przyspieszenie).
SZPERA
Wszystkie przeróbki zawiasu o których mówiłem przez telefon.
Po takiej przeróbce parę kilo weszłoby na tylną oś, szpera zapewniłaby przewidywalność w zakrętach, wolny most dałby mu solidne przyspieszenie.
Najfajniej byłoby znaleźć skrzynkę która oferowałaby I 3,0~2,8, miała by 5 biegów (przy wolnym moście to niestety konieczność) i wytrzymałaby 305Nm, no ale do V6 to lekki problem.
Pozdrawiam

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-02 11:25:44 /


Pomysł z cofnięciem silnika do tyłu jest dość trafiony, szpera faktycznie by pomogła w kontroli trakcji.

Z tego co wiem to tam jest skrzynia MT-75 z 2.9, i most z przełożeniem 3,09.

PS: Bartka chyba już nie trzeba odchudzać :)

ObI Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-02 12:24:09 /


Zawsze można wyciąć migdałki i wyrostek robaczkowy.
Czy szyby z plexi, czy przesuwanie grodzi/silnika to są koszta. Warto policzyć, czy taniej będzie ciąć auto i nadal jeździć na gazie, czy wywalić gaz i nic nie robić :)

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-02 12:29:06 /


Do tego dochodzi jeszcze jeden czynnik - lekkie auto niekoniecznie będzie się lepiej prowadzić w zakrętach. Warto zmierzyć dokładny rozkład mas na poszczególne osie. Czasem dociążenie tyłu pomaga na prowadzenie ;-)))

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-02 13:56:56 /


:D
oj huncwoty...
Wyrostek mam już wycięty, migdałki potrzebne są mi w pracy :) Ale jak dobrze zachoruję, to potrafię do 64kg zejść :D Na razie ok. 10kg więcej mam...

No cóż - pozostaje mi tych parę rzeczy, które doradziliście... maska, szybki, wyrpucie środka, obniżenie tyłu i na razie w zawias pójdę i szperę (tą budżetową ;) )
Niestety finanse nie wytrzymają takich modyfikacji, jakie bym chciał ;) W każdym razie nie w tym roku... ;)

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-02 14:05:18 /


Bartek zacznij od zawiasu, a odelzyć jeszcze zdążysz.

ObI Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-02 14:23:44 /


Bartek.. a może jednak porządną klatkę i dopiero wycinać co nieco..?
silnika i tak chyba już bardziej nie cofniesz, zawias to bym cały obniżył, nie tylko tył. Zaspawany dyfer, chyba długo tych Nm nie wytrzyma? Scorupowy 7,5" - tani i dobry.. czemu nie?
A reszta niech kierowcy nie doradza odchudzania, bo niedługo Bartka wywieje przez nieszczelności w tych poliwęglanowych oknach ;)

Flonder Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-02 14:42:58 /


Artek - dyfer od Scorpio fajny i tani, ale to jest zmiana całego tylnego zawiasu... :(
Na razie będzie Panhard i takie tam...

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-02 15:01:12 /


A jak już wszystko zrobię, to pewnie się wk...ie i sprzedam auto i znowu se kupię dziobaka... :P

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-02 15:02:38 /


w sumie to tez zbieram info na ten temat i mam też parę wniosków z własnych działań.

Po pierwsze wszystko co się da wyjąć ze środka wazy mniej wiecej tyle ile rozbudowana klatka. Tyle ze klatka nieco przenosi ciezar do tyłu, ale nieznacznie. Na pewno kubły to dobry pomysł (nie pamietam czy masz u siebie) są znacznie lzejsze od standardowych recaro.

Po drugie jak znajdziesz patent na bardzo konkretne przymocowanie klatki do mocowania mcpersona to wtedy mozna pomyslec o oslabianiu niektorych elementów nośnych podwozia i nadwozia. Wiem ze goscie startujacy np w GSMP beemkami e30 nawiercają bude gdzie sie da bo noszenie jest i tak glownie na klatce. To juz zasłyszane historie. Tyle ze e30 jest faktycznie dosc ciezkie wiec im sie to oplaca a w capri wiekszym problem jest rozklad mas - przynajmniej z żeliwnym 2,8 na przodzie :) Ja póki co przerzucam akumulator na tył - to najtańsze rozwiazanie. Inne patenty typu zbiornik paliwa czy chłodnica to juz ostre kombinowanie i kosztowna zabawa. szyby też są kuszące tyle ze znowu ugra sie pare kilo na tyle a to akurat nie jest priorytet

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-02 15:44:13 /


ja bym zrobił to następująco:

krok 1
zważyć auto

krok 2
wywalić co zbędne, zostawić to co potrzebne do kierowania autem, czyli kierownica, pedały i fotel reszta w śrotku to luksus który negatywnie wpływa na osiągi (dywaniki tapicerka podsufitka itp)

krok 3
zważyć auto a dokładnie sprawdzić rozkład mas

krok 4
można sie jeszcze pokusić o odkręcenie drzwi maski klape wyjąć szyby które były by zastąpione i ponownie zważyć auto wtedy dowiesz sie ile tak naprawde możesz odchudzić auto jaki bedzie nacisk na koła i z której strony koniecznie trzeba odchudzać samochód aby uzyskać take same naciki na podłoże miedzy lewą i prawą stroną tylko nie zapomnieć posadzić kierowcy za kułkiem

krok 5
to już koszta, wiadomo iż nadmiar cięzaru znajduje się z przodu i tam należy szukać, a mianowicie wyjąć blok silnika poddać go obróbce mechanicznej (szlifierce) potem należy patrzeć w okół silnika koła pasowe z auminium, duralu nawet z tytanu w zależności od funduszy odrazu ponawiercać otwory ile tylko sie da, kliny na koła pasowe z tytanu, alternator od japońca, są małe i lekkie w porównaniu do fordowskich kolosów, rozrucznik na magnesach stałych również od japońca bo małe i lekkie, szpilki na tytanowe i dotego nawiercane, nakrętki do kolektorów wydechowych miedziane, ruyr od wody zamiast stalowych aluminium, rury wydechowe im lżejsze tym lepsze, poddać obróbce mechanicznej skrzynie biegów, można również koła zębate ponawiercać w skrzyni biegów.

krok6
przesuwanie masy do tyłu
można zacząć od kierowcy i jego fotela potem po znalezieniu odpowiednio dalekiej pozycji dołożyć nabe aby do kierownicy sięgnąć i odrazu pedały przyciągnąć troche bliżej. Odsunąć skrzynie biegów do tyłu, taką skrzynie, a dokładnie dzwon znajdował sie w DTM sierry, pamiętaj o wałeku dłuższym sprzęgłowym w komplecie z dzwonem, powiem szczeże że cena zaporowa i ze świecą szukać

krok 7
wzasadzie powinien być wcześniej ale tak wyszło
ogumienie semi silck dotego felgi z magnezu wmiare tani koszt (może oprócz felg) ale odrazu czujesz wydane pieniądze, które przekładają sie na czas okrążenia na torze i do tego krótki most co by poprawić zrywnośc autka do 100km/h


krok8
zawieszenie jakieś pożądne, amorki wachacze drążeki grubsze piasty kół z aluminium itd.

jeżeli masz spory budżet to co tylko sie da powinieneś zastępować aluminium durakem kewlarem tytanem. odkręcasz coś od Capri ważysz robisz odpowiednik z innego materiału i ważysz, w tedy bedziesz wiedział czy warto było sie narobić tyle dla 0,5kg. ale kierując sie dewizą ziarno do ziarnka i uzbiera sie miarka możesz w efekcie nawet 20 kg zdiąć z przodu nie ruszając konstrukcji która i tak jest dość wiotka

krauzi Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-02 16:17:37 /


no i temat poukładany!!

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-02 16:23:26 /


a gdyby tak skrzynie biegów przenieść na tył ? ... chyba wykonalne ...

horbi / 2009-12-02 20:16:09 /


w jakiś amerykańcach były szkrzynie razem z mostem.
sprawa jest taka że potrzeba o wiele ciężejszy i mocniejszy wał silnik-skrzynia, a przecież chodzi o pozbycie się kilogramów

Jac Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-02 20:56:01 /


Skrzynie z mostem miało Volvo, Porsche, Lancia, Alfa Romeo, Ferrari, Maserati, a nawet (60 la temu) Skoda. Z jankesów chyba tylko Corvette i pontiac Tempest, ale na tym zupełnie się nie znam.
Zaś co do wału, to jest zupełnie na odwrót - moment z silnika wychodzi znacznie mniejszy niż ze skrzyni, więc wał może być z byle jakiej rurki. Zrobiłem kilkaset kkm taką Alfą 75 i wiem, co mówię :)
Pozdreaux.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-02 21:17:10 /


A moze odpalić silnik w drugą stronę i jezdzić tyłem?

Mysza liil (EM) / 2009-12-02 21:20:25 /


widziałem auto z takim rozwiązaniem, wał był schowany w masywnej obudowie
wyglądało to baaardzo masywnie

Jac Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-02 21:45:09 /


ale coz to wtedy bylby za drift przednia osią :P

Main(misiek) Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-02 21:53:47 /


Mysza Syrenek nie trzeba było odpalac "w drugą stronę" ;) Podobno zdarzałi się że silnik odbił i wtedy Syrenka była najszybszym samochodem do tyłu w dodatku z 4 biegami w tył ;)

Killer vel M-maniac Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-02 22:17:03 /


A ja wiem jedno jak wywalam siedzenia tylne i wszystko z bagarka na PC to niestety bardziej tyłem rzuca i pomimo kilku prostych rad typu wyjecie bebechów i gazu oraz zmiana zawiasu i rozkładu mas inne przeróbki uważam za "sorka" głupie.
To nie wyscigi F1 cojak kierowca sie nie zesra rano przekroczy dopuszczalna masę.

Kongres Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-02 22:20:38 /


"sorka", ale przeczysz sam sobie :)
o ile samo wyrzucenie gratów, kanapy i koła z bagażnika są nie bardzo na miejscu do poprawy właściwości w zakrętach, to właśnie poprawa rozkładu mas w capri polega na przesunięciu środka ciężkości zdecydowanie bliżej tylnej osi.. stąd accu do bagażnika, perforacje fartuchów, czy przednie błotniki z laminatu (cienkiego ;) )
a już zupełnie nie rozumiem czemu uważasz modyfikacje zawieszenia za głupie?

Flonder Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-02 23:34:31 /


Sorry, słuchajcie, a nie lepiej włożyć 100 kg do bagażnika (np worki z piaskiem ) i podnieść moc silnika o 70-100HP?
(oczywiscie: szpera, hamulce, zawieszenie.)
Taniej, szybciej, prościej bez wiercenia w podłużnicach i skrzyni biegów ;)

Rasta Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-03 00:13:20 /


o! Nic nie uważam za głupie! :) Artek - przecież znasz mnie troszkę - ja mam dużo pokory w sobie! :)
Z proponowanych wszystkich pomysłów zastanawia mnie najbardziej jedno: czy obniżenie tyłu auta ma wpływ na przesunięcie masy, czy tylko chodzi o obniżenie środka ciężkości?

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-03 00:14:38 /


najprościej kupić Escorta, który jest na dzień dobry lżejszy 150 kg :)

Konar / 2009-12-03 00:16:03 /


Bartek- mój wywód akurat dotyczył wypowiedzi Kongresa, no offence ;)
niższy tył - po mojemu - przesunięcie środka masy, czy jak mu tam w kierunku tylnej osi, zmiana kierunku siły nacisku (wszystkich mgr, inż, doc... itd. itp. przepraszam za niefachowe słownictwo), przynajmniej ja tak dupą czuję ;)

Flonder Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-03 00:45:57 /


Ja nie wiem - mój Escort waży 895 kg , a Capri 975 :-P No ale przy Mk2 faktycznie jest już spora różnica - bo Capri Mk2 waży 1040 kg + tylny zderzak 30 kg ;-))) ..... a jakby jeszcze było v6 ;-p

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-03 00:50:39 /


Obniżenie zawiasu spowoduje obniżenie środka ciężkości i tyle, żadna masa nie przewędruje ani do przodu ani do tyłu.
Można by jeszcze przemodelowac belkę silnika i opuścic silnik ze skrzynią na glebę.
Idąc dalej, wywaliłbym miskę ojeju i założył płyciutką, płyciutenką a piec dalej na glebę. Do bagażnika zapodałbym zbiornik oleju wraz z pompą powrotną i w ten sposób stworzył nisko powieszony silnik z suchą miską.
Wzorem może byc tutaj Subaru, które montuje boksery z suchą miską, co nie pozostaje bez znaczenia dla prowadzenia się tych potforkuf.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-03 02:13:51 /


ale tez glebienie silnika , ciecie miski ma swoje ograniczenia bo zaczniesz tluc dzwonem skrzyni biegow (kolem zamachowym) o kazda wystajaca kratke.

Leszek "QSi" Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-03 08:17:56 /


albo robisz auto wyścigowe, albo codzienne. Na torach nie ma wystających kratek.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-03 08:33:47 /


Otóż to, staram się nawymyślac ile wlezie a autor sam wybierze co chce zepsuc ;D

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-03 09:25:01 /


mnie się bardzo podoba podejscie Krauziego. Swoją drogą, ważył ktoś szyby boczne i maskę?

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-03 10:16:27 /


Na 100% maska z plastiku to dobra opcja. Miałem taką w rękach. Waży tak na oko 1/4 blaszanej.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-03 11:04:47 /


Flonder źle mnie zrozumiałeś- moim zdaniem inwestycje z zmianę szyb , błotniki z laminatu i inne duperele na których dostajesz np 0,2 kg to wyrzucanie kasy.
Natomiast nic takiego nie było o zawiasie czy wyrzucaniu gratów ze środka.
To , że tył chodzi jest dowodem na to ,że redukcji trzeba szukac z przodu a nie z tyłu. I wg mnie nie dokońca najważniejsza jest redukcja tylko rozklad mas.
Czyba , że ktoś ściga sie na 1/4 mili a nie jeżdzi po drogach czy na torze.

Kongres Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-03 11:21:32 /


poliwęglanowe szyby to nie tylko redukcja masy ale i bezpieczeństwo, w momencie walnięcia drzwiami w drzewo seryjna szyba rozpryskuje się i jest wszędzie (oczywiście można też nakleić folię aby temu zapobiec).

Pająk Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-03 11:42:13 /


Ojj Pająk, ja bym tu mocno dyskutował nad tym bezpieczeństwem w trakcie kolizji. Poliwęglan też pęka i to co po nim zostaje może narobic tyle samo szkody co zwykła szyba okienna. Nie zgodziłbym się na zmianę szyb bocznych kierowcy i pasażera na PV właśnie ze względów bezpieczeństwa i zdaje się, że regulaminy rajdowe też tego nie dopuszczają.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-03 12:01:27 /


yyy to z czego robi sie szyby do rajdówek?

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-03 12:50:48 /


Zapek - pomylił Ci się poliwęglan z pleksą - to pleksa pęka na bardzo ostre kawałki i jest kurewsko niebezpieczna. Poliwęglan jest bezpieczny - tylko kosztuje odpowiednio więcej...

Odchudzanie Capri ma sens, ale nie przy 4.0 żeliwnym klocku pędzonym LPG... jakbyś go nie odchudził i ile kasy nie wydał rozłożenie mas dalej będzie beznadziejne. Jak chcesz iść grubo i naprawdę zależy Ci na prowadzeniu tego auta to wkładaj Pinciaka. Popatrz jakie to proste - wywalasz 4.0 wkładasz Pinciaka, wywalasz gazownię i już masz 100 kg wyjęte z auta...

A jest jeszcze przecież 2.3 DOHC, który w połączeniu z czapką RS2K i jakimiś delikatnymi modami da 200 PS.

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-03 12:57:25 /


to prawda przy pinciaku problem rozkladu mas znacznie sie zmniejsza. Z tego co pamietam Gnieciuch miał u siebie 50/50 przy pelnym baku czyli juz niedaleko do ideału.

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-03 13:04:04 /


Albo pusty bak i gazownia da ideał :)

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-03 13:06:11 /


po warunkiem ze butla jest zamiast baku to sie zgodze - jak jest u góry to środek ciezkosci sie podnosi

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-03 13:12:04 /


mozna zawsze przyspawac pod podloga kawalek grubej stalowej blachy, usztywni konstrukcje i obnizy srodek ciezkosci ;)

Leszek "QSi" Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-03 13:37:33 /


Pleksa- czyli jak rozumiem polimetakrylan metylu jest tworzywem dużo bardziej miękkim od PC. Poliwęglan niestety także pęka i to czasem pod wpływem wibracji np w źle zamocowanych szybach motocyklowych. Zletą PC w stosunku do PMMA jest to, że na PC nie tworzą się tak szybko zmęczeniowe mikropęknięcia, które skutkują matowieniem takiej szyby.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-03 14:55:45 /


Z racji że to ma 300 Nm pędzonych tyłem to ja bym wyłącznie zmniejszył masę przodu tj.maska błotniki.Ewentualnie można się pobawić z lżejszymi elementami zawieszenia:piasty, zaciski aluminiowe lekkie felgi ewentualnie wahacze.W silniku też chyba można zastosować lżejsze koła pasowe.Kolektory wydechowe rurowe zamiast żeliwa.Tyłu bym nie odciążał raczej dociążył.I tak jak wcześniej ktoś wspominał o poprawie geometrii zawieszenia.Maskę nejlepiej by było z carbonu zrobić ale to mimo wszystko koszta.Zresztą cokolwiek jak się chce zmienić w aucie to są jakieś koszta zależy co się chce osiągnąc.

Maroo Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-03 15:39:48 /


Marcin - tak pusty bak i gazownia da ideał, ale ciężki ideał... butla jest znacznie cięższa od baku, bak nie musi wytrzymywać wysokiego ciśnienia itd.

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-03 15:39:59 /


Niedosyc ze grubsza blacha, to jeszcze znacznie wieksza zawartosc stali w stali, w porownaniu do baku capri :D

Mysza liil (EM) / 2009-12-03 15:46:44 /


Chłopaki mam propozycję - nie skupiajmy się na moim konkretnym przypadku. Może kiedyś ktoś tu zajrzy, bo będzie szukał odpowiedzi na zadane w pierwszym poście pytania.
Większość osób, które chcą się ścigać nie ma oczywiście gazowni z tyłu. Nie każdy jeździ z kolocem 4.0v6.
Chodzi o to, żeby sobie poteoretyzować, wymienić pomysłami i pomóc osobom, które chciałby odciążyć autko - w mniejszym lub większym stopniu.
Propozycje są fajne, ale ciągle przewija się konkretny przypadek niejakiego bartoromero...
Załogo capri.pl! Psie Sabo! - porzućcie tę drogę! ;)

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-03 16:10:28 /


W celu odchudzenia proponuję to::)

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-03 20:54:26 /


nie widze tego na tej fotce ale jeszcze każdy brzeg takiego kółeczka zagiąć ładnie :))
mam taki plan na długie zimowe wieczory :)

Mac13k Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-03 21:26:19 /


tylko że w naszych fordach masa z tyłu jest ok, z przodem trzeba walczyć.

fordofil Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-03 21:36:53 /


a czym to sie robi taki serek?

alwax Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-03 23:10:42 /


Taki serek otrzymamy po zastosowaniu wiertła stopniowego lub normalnego dużego. W stopniowym jest tyle lepiej ze mozemy wybierać sobie średnice otworu.

http://www.allegro.pl/item820419398_bosch_wiertlo_stopniowane_stozkowe_4_39mm_fvat.html

devil176 Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-03 23:45:56 /


A moze by tak w capri przesunac cala belke i mocowania mcphersonow do przodu?
Wpadlem na ten pomysl po przeczytaniu artykulu o terracudzie w C&F, z tym ze im chodzilo o wyglad....

Czorny Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-04 01:20:11 /


m1chał, zostaw mocowania macphersonów na miejscu - poprawi się geografia fabrycznie spieprzonego zawiasu.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-04 08:12:28 /


Chodzilo mi o przesuniecie wszystkiego do przodu o kilka cm, z tym ze to juz bylaby grubsza akcja, przesuwanie mocowan stabilizatora, dorobienie/przerobienie lap silnika, wydluzenie walka przekladni kierowniczej, przesuniecie otworow w blotnikach na kola itd. itp.
Pytanie tylko jak bedzie sie prowadzilo auto z dluzszym rozstawem osi?

Czorny Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-04 13:48:23 /


To już chyba i prościej, bezpieczniej i taniej przesunąć ten silnik do tyłu razem z grodzią.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-04 13:49:26 /


W sumie masz racje, chyba troche przekombinowalem :P

Czorny Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-04 14:12:09 /


Albo wsadzic go za przednie siedzenia i połączyc z jakąs mądrą skrzynią.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-04 15:26:12 /


Albo z tyłu wstawić silnik od motoru np.Hayabus-y dość lekki, dobry moment i dużo kucyków. A przeniesienie napadu można zrobić łancuchem lub wałem Cardana albo według własnego pomysłu :)

devil176 Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-04 15:56:59 /


Albo poszli do lasu...

Śmietan / 2009-12-04 16:09:45 /


kilka konkretnych liczb gdyby ktoś chciał odchudzać:

-koło pasowe na wale do napedu wspomagania pompy wody i alternatora lżejsze o 1400g

-alternator stary ważył 3600g nowy mniejszy waży 2800g

-pompa od wspomagania waży 2970g

- zbiorniczek z płynem i przewodami 1250g

-pręt pod maske zamiast ze stali nowy z duralu lżejszy o 150g

-przewody od wspomagania metalowe 500g

-wspornik linki gazu 55g lzejszy

- uchwyt orginalny od alternatora i pompy wspomagania (monolit) 4500g

-pasek alternatora mniejszy i lżejszy 80g

po wymianie alternatora i wyżuceniu wspomagania auto lżejsze sie stało o 11,705kg podkreślmy ze masa została zdjęta sprzed przedniej osi co spowodowało automatycznie dociążenie tyłu i poprawienie rozkładu mas na osiach
kolejnym krokiem bedzie zważenie Caprika i dalsza walka z masą.

krauzi Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-22 07:54:07 /


mały błąd techniczny nowy alternator waży 1800g

a auto schudło o 12,705 kg

krauzi Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-22 08:18:20 /


Czyli dobre świąteczne żarcie i całe oszczednosci w piz... :)

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-22 08:57:32 /


Rewelacja :)

Polecam jazde na minimalnym poziomie oleju, wody i plynu hamulcowego, kolejne 2kg mniej.

A zuzyte tarcze i klocki hamulcowe - to zmniejszenie masy nieresorowanej.

Wspornik maski mozna w ogole zdjac, zamiast niego wozic kijek od szczotki w bagazniku (rozklad masy jeszcze bardziej sie poprawi).

Mozna tez wywalic rozrusznik i zrobic odpalanie na korbe (tez wozona w bagazniku).

Zapytam niesmialo, czy akumulator jest chociaz przy grodzi?


... a sprzedaja gdzies superlekkie zarowki? i moze by tak spolerowac szkla reflektorow...

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-22 13:11:05 /


i zbiornik paliwa na 5 litrów na jedno okrążenie powinno wystarczyć

mishq (Mateusz G.) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-22 13:33:26 /


Ja bym jeszcze jeździł nago - kolejne 2 kg mniej. :D
Wysrać się i wysikać przed wyścigiem... jeszcze 1 kg. :DDDD

sołtys Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-22 13:35:05 /


i koła helem napompować też bedzie troche mniej :D

devil176 Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-22 14:07:56 /


soltys - rajdowa kupa to podstawa, od tego przeciez kazdy zaczyna!

Czorny Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-22 14:22:49 /


Wyczuwam sarkazm. Na miejscu Krauziego bym się na ten wątek teraz wys... bo facet robi kupe fajnych rzeczy i dzieli się tym z nami a oddźwięk jest nieco ... śmierdzący...
Gratuluję.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-22 14:28:52 /


tez odnoszę wrażenie, ze w niektórych samochodach najwięcej zbędnych kg. spoczywa... na lewym fotelu....

fordofil Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-22 14:51:44 /


Mi się nawet nie chciało komentować powyższych wypowiedzi - bo miałem na myśli tylko brzydkie wyrazy :)
Ale trochę mi przeszło.
Po prostu tak już jest - niektórzy z nas jeżdżą na imprezy klubowe tylko po to, żeby się nawalić i pobawić. Parę osób podchodzi do ścigania się poważniej i w oczach "imprezowiczów" te osoby mogą uchodzić za zjeb...w - Żeby walczyć o głupie 12kg?!?!? Toż to 24 piwa - akurat na weekend imprezowym fordowym towarzystwie!
Ale tak naparwdę - nie ma znaczenia podejście do tematu odciążania auta.
Bez sensu jest wyśmiewać konkretne profesjonalne podejście, nie myślicie?
Forum zawsze dla mnie było źródłem ciekawych informacji. Kupą, obiadem itp zaśmieca się wątek - a nic to - oczywiście oprócz beki - nie wnosi...
Jest przecież "fajny wątek", "dowcipy I - XV", dowcipy śmieszna by Filip - tam można sobie srać, nie uważacie?
Chociaż ja mam dystans do siebie - więc też się wysram przed następnym pucharem ;) (oprócz innych kombinacji z wagą :D )

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-22 15:35:17 /


to jest chyba tak ze ci, których to śmieszy na pewno nigdy nie lecieli przy 120 km/h przodem na zewnątrz zakrętu, gdy brakuje i poweru i jaj żeby skontrować gazem, więc nie wiedzą jak rozkład mas jest istotny przy szybkiej jezdzie. Podejscie Krauziego jest hardcorowe ale tylko tak można zrobić coś naprawdę dobrze. A jesli 12 kg to dla kogoś za mało by się w to bawić, to przynajmniej dzięki powyższemu opisowi dowie się o tym zanim wyda kupę kasy i straci masę czasu. Więc smiać to się tu nie ma z czego.

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-22 15:49:31 /


Podobnie jak Bartek nie skomentuje powyższych wypływów...
Ale mam jedną uwagę:

"-koło pasowe na wale do napedu wspomagania pompy wody i alternatora lżejsze o 1400g"

to chyba liczy się 'podwójnie' -> bo raz, że ubytek masy przed osią, a dwa zmniejszenie momentu bezwładności układu obrotowego silnika

Konar / 2009-12-22 15:53:01 /


ale czy ktoś napisał ze odciążanie auta jest złe i be ? NIE. Zaczynam myśleć ze sarkazm i ironia dla wielu jest pojęciem nie znanym...

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-22 16:10:01 /


Przez te beznadziejne komentarze przemawia zwykła zazdrość albo zawiść. Ci co walą takie komentarze nawet nie dorastają umiejętnościom do Krauziego, jego uporowi do walki o pierwsze miejsce i wiedzy co można w aucie ulepszyć. Ale oczywiście jak Krauzi wygra PC to każdy się cieszy i podziwia...
Krauzi tak trzymaj, przynajmniej jak się patrzy na Twoje auto to widać to czym ono się różni od tych strucli jakimi jeżdzą komentatorzy.

Shadow Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-22 19:16:22 /


bartoromero nie przesadzaj ..
ja zawsze pije .... nie jezdze i zawaliście się bawię :D
ale poczynania Krauziego doceniam

Bon Jovi z tą radoscia to troche przesadziłeś :P

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-22 19:29:07 /


Ja tam nie wiem Wojdat czy byłeś 100% jak mnie prawie motórem nie rozjechałeś ;P No ale możesz nie pamiętac, hehehe

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-22 19:54:38 /


chyba każdy wedle własnego uznania ... "ja troszkę tego, troszkę tego" ;) ... grunt by dobrze się bawić przecież

Mirek K. / 2009-12-22 19:58:44 /


Krauzi, a tak z czystej ciekawosci, jakie koszty tych 12 kg.Więcej inwencji twórczej, czy grube pesos?
PS.
Osobiście też raczej piję na PC, bo jeździć nie potrafię ;)
(na innych zlotach niestety nie było dane mi być, ale żałuję)

Zawada1 Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-22 21:31:56 /


He he - a kto nie pije na pucharze? :D (o Gryźlinach itp nie wspomnę)
Ja też lubię się nałoić - ale to przecież nie o tym wątek!
Nikogo nie oceniam - sam nie chcę być oceniany. Klub jest fajny i ludzie też.
Chodzi mi tylko o podśmiechujki w temacie wątku - krytykować/trolować łatwo - zrobić coś konstruktywnego - dużo trudniej! :P

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-22 22:32:32 /


tak to jest-jak nie ma szans walczyc,
to pozostaje pusty smiech,
i wychodzi doda z butow.

alwax Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-22 22:33:49 /


kolejne sprostowanie bom się znowu pomylił jak liczył na trzeźwo

-koło pasowe na wale do napedu wspomagania pompy wody i alternatora lżejsze o 1400g

-alternator nowy waży 2800g a stary waży 6200g waga zaoszczedzona to 3400g

-pompa od wspomagania waży 2970g

- zbiorniczek z płynem i przewodami 1250g

-pręt pod maske zamiast ze stali nowy z duralu lżejszy o 150g

-przewody od wspomagania metalowe 500g

-wspornik linki gazu 55g lzejszy

- uchwyt orginalny od alternatora i pompy wspomagania (monolit) 4500g

-pasek alternatora mniejszy i lżejszy 80g

po wymianie alternatora i wyrzuceniu wspomagania auto stało sie lżejsze (i tu zmiana) o 14,305kg

co do ceny:
alternator nowy to koszt 250zł
reszta operacji na tokarce i dociecie z płyty pa6 uchwytow orac pociecie szlifierka uchwytow i powiercenie dziur dorobienie pręcika z duralu to koszt 500zł

razem 750zł = 14,305
czyli ~52,5zł = 1kg

krauzi Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-22 22:58:18 /


"-koło pasowe na wale do napedu wspomagania pompy wody i alternatora lżejsze o 1400g"
to możliwe??
staczałeś je czy nowe z czegoś lżejszego??

fordofil Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-22 23:02:13 /


A im więcej kilo zbijasz, tym stają się droższe.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-22 23:03:27 /


http://shop.ebay.co.uk/i.html?_nkw=alloy+pulley+ford&_sacat=0&_trksid=m270&_dmpt=UK_CarsParts_Vehicles_CarParts_SM&_odkw=alloy+pulley&_osacat=0

Konar / 2009-12-22 23:04:20 /


stoczony został dodatkowy pasek na tym kółku a same kółko dodatkowo zostało powiercone jak znajde chwile to zdjęcia porobie

weś sobie sprawdz sam alternator jaki jest ciężki bo sam nie wieżyłem jak na wage położyłem

krauzi Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-22 23:47:50 /


Moze nieco zbyt spontanicznie zareagowalem ;) lzejszy alternator czy kola pasowe to ciekawe pomysly, odchudzanie wspornikow osprzetu tym bardziej, ale superlekki pasek klinowy i odelzony wspornik maski mnie zabily... Powagi troche.

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-23 00:53:26 /


Dobrze dobrze, każdy gram się liczy. Tysiąc takich gramów i masz swoją kupę;P

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-23 01:00:22 /


a wy od razu potraktowaliście moją i nie tylko moją wypowiedź jako jakiś atak na Krauziego. Nie od dziś wiadomo, że Krauzi fajerą kręci jak profesor, chłopak angażuje się w wyścigi itp gdzie lekki i mocny samochód liczy się bardzo.
Mam nieodparte wrażenie, że robicie się przewrażliwieni...
Krauzi, dobra robota... ja Ci po prostu zazdroszczę tych koni pod maską i umiejętności za kółkiem!!!!
Pozdro... spadam stąd

sołtys Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-23 07:23:09 /


na torze walczy sie o setne a nawet tsięczne częsci sekundy
więc walka w aucie o każdy gram też sie liczy
na początku wątku padło pytanie co można odchudzać
tak wię podaje co takiego udało mi sie zrobić i ile na tym odchudzaniu zyskałem
a czy tak ktoś zrobi to już inna sprawa

a tak nawiasem każdy szanujący sie kierowca wyścigowy wie że kupa zrana to podstawa, bez tego nie ma co wchodzić do auta

krauzi Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-23 07:31:26 /


szkoda, że nie zmierzyłeś czasu na 1/4 mili przed i po odchudzaniu. Bo przyznam szczerze, że chciałbym zobaczyć jak różnica 14 kg przekłada się na czasy.

sołtys Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-23 07:55:13 /


to mozna zmierzyc teraz a potem z wiadrem ziemniakow(burakow) w aucie i masz roznice.
a odnosnie zmiany rozkladu mas to czy ktos bawil sie w przenoszenie skrzyni na tyl ?
bo cos mnie mocno kusi ta opcja.

peterana / 2009-12-23 08:24:55 /


na torze o długości 1km każde 10kg to różnica czasu na okrążeniu około 0,2sek wartość ta jest uzależniona od toru im jest bardziej techniczny tym wartość jest większa
a wyczuwalna zmiana na osiągach auta prze kierowce zaczyna sie przy wartości 60kg

krauzi Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-23 08:26:32 /


a gdy tor ma 20 km to zysk wyniesie 4s !
w F1 takie osiagniecie oznaczaloby zdeklasowanie rywali.
i zeby byc dokladnym zmiana masy z 2060kg na 2000kg bedzie nieporownywalna ze zmiana z 760kg na 700kg. jak ktos juz liczy ulamki sekund to dla scislosci nalezaloby podac procentowy ubytek masy.

peterana / 2009-12-23 08:43:16 /


To ja juz wiem po co mam takie slabe czasy. Wystarczy schudnąć ze 120 kg do 60 kg i puchar capri wedruje do mnie :D

Mysza liil (EM) / 2009-12-23 08:45:52 /


a założysz ty kiedyś slicki na to auto czy będzie nadal latał na "cywilnych" gumach jak ... po pustyn sklepie???

sołtys Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-23 09:06:46 /


nie zaloze :D

Mysza liil (EM) / 2009-12-23 09:12:40 /


Szacun itp,ale według mnie przerost formy nad treścią.
Oczywiście nie neguję-można mieć i takie podejście do capri.
Ja czuję luz i lajtowe podejście do tematu modyfikacji bo gdybym chciał coś odciążać to wybrałbym inny samochód,jakieś mistrzostwa Polski lub coś za granicą.
Ale róbta co chceta.

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-23 09:35:54 /


ee no ale chyba nikomu kto jezdzi capri nie chodzi o to by bylo latwo :) Przeciez ten samochód ma znacznie wiecej felerów niz tylko rozkład mas. To oczywiste ze np. escort lepszy do scigania, ale nasza strona nazywa sie jednak Capri.pl i siedzi tu troche takich maniaków którzy nie pomyślą nawet o zamianie capri na inny wóz...

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-23 12:49:31 /


Piotrek, zmiana pręta ze stalowego na dural w moim dziobie faktycznie niewiel da ale popatrz na Capri Krauziego. Silnik najlepszy jaki mozna wsadzic, wszystko perfekcyjnie dopracowane. Jak już nie ma czego zmieniac, to można się zając pierdołami takimi jak ten badyl. Nie od dziś wiadomo, że krauzi Kapcia nie budował po to aby zimą do roboty dojeżdżac tylko jest to projekt torowy mający powodowac opad szczęki ;)

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-23 14:31:30 /


U mnie już od początku powodował wyżej wymienione zjawisko :d

Zawada1 Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-23 15:18:49 /


toć Mysza zawsze ma slika ...... jeden wystarczy ;)

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-23 17:00:36 /


Wiadomo o co chodzi - w przypadku naszym i naszych samochodów i tak najważniejszy jest łącznik między kierą a fotelem. Odciążanie niewiele zmieni (w większości przypadków). Choć uważam, że nawet gorszy kierowca będzie miał lepiej, jeśli auto będzie dobrze wyważone.
Ale chodzi o to, żeby sobie poteoretyzować, co nie?
Najwyżej stracimy tyle, że się czegoś więcej nauczymy... ;)

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-23 23:27:49 /


ciekawe ile by się dało w ten sposób z koloni zdjąć.... bo 14kg mniej to już prawie pinto :) chyba powaze co się da.

fordofil Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-12-23 23:48:13 /


-koło pasowe na wale do napedu wspomagania pompy wody i alternatora lżejsze o 1400g

Jesteś pewny ? Przecież te kółka są dość lekkie , zastępowałeś czymś innym (materiał) czy tylko powiercone ? No ale napewno samo to kółko nie waży 1,4 kg !
Chyba że w Cossim 2.0 jest od czołgu ;-)

-alternator nowy waży 2800g a stary waży 6200g waga zaoszczedzona to 3400g

Alternator rzeczywiście jest dość ciężki ... jedną ręką ciężko go utrzymać

-pompa od wspomagania waży 2970g

Jak się jej nie ma to jest spokój ;-)

- zbiorniczek z płynem i przewodami 1250g

ale to w ogóle tyle nie waży - chyba że wywaliłeś w ogóle z auta pełny zbiorniczek płynu do spryskiwaczy ;-)

-pręt pod maske zamiast ze stali nowy z duralu lżejszy o 150g

można bez niego ;-P

-przewody od wspomagania metalowe 500g

j/w z pompą ...

-wspornik linki gazu 55g lzejszy

:-) a ile % bardziej łamliwy ?

- uchwyt orginalny od alternatora i pompy wspomagania (monolit) 4500g

To co on był żeliwny ? 4,5 kg zysku ? Ja mam aluminiowy wspornik alternatora (wspomy nie ma) i waży max 150 gram ...

-pasek alternatora mniejszy i lżejszy 80g

Krótszy i cieńszy .... ;-) A jak się zerwie to całe 0,2 sekundy na okrążeniu w łeb ...

po wymianie alternatora i wyrzuceniu wspomagania auto stało sie lżejsze (i tu zmiana) o 14,305kg

- jak wyrzucimy klimę, wspomaganie kierownicy, wspomaganie hamulców, nagrzewnicę, wygłuszenia będzie jeszcze więcej ;-)


Maska waży ponad 20-25 .... ale jej brak zrobi spory opór aerodynamiczny ...




Co jeszcze ? (w przesadzie)

Drążone łapy silnika z tytanu :-)

Powiercona kołyska z Taunusa/Granady (jakie to ciężkie) ...

Sworznie, wahacze w Taunusie - spawane z rurek wahacze, sworznie mają dużo zbędnej masy.

Obudowa skrzyni biegów - powiercona i powbijane kołki ;-) Górny dekiel skrzyni z kevlaru.


A na poważnie:

I tak jak patrzę na te nowe paskudztwa od spodu to Capri jest po prostu lekkie bo tam prawie nic nie ma co mogłoby ważyć mniej ... Ale silnik pinto to i tak ciężki żeliwny kloc ... blok, głowica, korby i wał wyglądają jakby miały znieść 300 albo i 400 KM ;-)


Temat o tyle dla mnie ciekawy , że rozpracowuję go już sobie powolutku od jakichś paru lat. I to co wyszło do tej pory jest conajmniej dziwne a będzie ciężkie do zrealizowania ;-) Ale tym się nie podzielę ;-P No może jakaś fotka już z prac czasem tu wpadnie...

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-24 06:04:13 /


Już nie bądź taki-podziel się! :) I tak 90% pomysłów na odciążanie zostaje tylko na forum... Także śmiało - i tak zaakspeeda nie zrobisz :D

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-24 11:02:00 /


odciążanie to świetna metoda tuningu .....tylko najbardziej kosztowna / wystarczy odchudzić sobie rower o 20 % i już to wiemy /

.STICH. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-24 14:25:59 /


Zakspeeda nie ;-))) Ale stanęło już na bardzo bliskim poziomie ...

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-12-24 15:47:29 /


Przecież w odciążaniu chodzi także o dobrą zabawę, wyobrażam sobie minę Krauziego przy każdym odciętym od samochodu kilogramie :)

Sowa {3M} Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-01 20:31:29 /


a moze jakieś zawieszenie z jakiegoś twardszego aluminium???
a co jeśli mam samochód zarejestrowany opłacony i chce zrobić z niego wyścigówke tylko na tor i bede go tam na lawecie woził? czy wyrejestrować to auto? czy da sie wogole wyrejestrować? czy potrzebuje jakies sportowe ubezpieczenie?

mishq (Mateusz G.) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-01 22:05:04 /


Może kratownica i na to aluminiowe poszycia łudząco podobne do Capri, najlepiej cabrio? Dałoby się pewnie wtedy zejść poniżej 900 kg przy 4,0...

radzieckii / 2010-01-01 22:26:53 /


Ale wtedy to już chyba nie będzie Capri ;)

żbik / 2010-01-02 00:34:45 /


Poniżej 900 kg ? Żartujesz ;-)) Poniżej 900kg to zejdziesz w Mk1 (nawet z 4.0) niewiele się starając ;-))) W Mk3 zresztą też ...

A jak chcesz łączyć te aluminium (oczywiście stop aluminium - bo samo aluminium to się do niczego nie nadaje) z blachą stalową ? :-)) Ogniwko gwarantowane ...

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-02 05:27:58 /


a jak maja to zrobione "dzisiejsze" samochody, pelno ma zawias z alu. jestem zatym bo sam tak robie :)

peterana / 2010-01-02 09:05:15 /


Widziałem ostatio film o amerykańskich wyścigach Indy Car. A właściwie jak się robi autka do tej serii.
Rurowa przestrzenna klatka, silnik itd - i obudowa - bardzo cieńkie blachy STALOWE. Ale tak cieńkie, że szok - jak papier.
Generalnie można oczywiście tak zrobić - ale rozmawiamy o odciążaniu tego co mamy, a nie budowaniu bolidu...
Na razie najdalej w odpowienim kierunku jest Krauzi moim zdaniem... :)

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-02 09:10:38 /


Zapomniałeś o europejskiej seri v8 STAR jeszcze parę lat temu startował tam Dziurka....ale kto to pamięta.
http://cgi.ebay.de/Opel-Omega-V8-Star-Rennwagen-mit-TUV-Abnahme_W0QQitemZ300381204247QQcmdZViewItemQQptZAutomobile?hash=item45f01d6f17

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-02 09:19:37 /


Pełno dzisiejszych samochodów ma zawieszenie ze stopów aluminium - ale niezbyt to im pomaga bo są i tak ciężkie .... dodatkowo to takie elementy nie są trwałe , gną się dość często a czasem nawet potrafią pęknąć.... To tak jak różnica między felgą stalową a "alusem" -- stalowa felga 16x6,5 jest bardzo lekka - tłoczona stal ma odpowiednią sztywność przy dość ciężkich ściankach. Aby uzyskać taką samą sztywność w tak dużym alusie - odlewa się felgę która jest cięższa od stalówki - za to nieco lepiej wygląda na aucie. Podobnie z tymi elementami zawieszenia - geometrycznie są dużo większe... Aluminium stopowe nadaje się na obudowy alternatorów, dzwony skrzyni biegów, tylne ich części obudowy, wsporniki alternatorów , pokrywy zaworów (choć czy ja wiem czy to będzie lżejsze w pinto ?) obudowy przekładni kierowniczej itp... i tam gdzie się nadaje - tam zostało zastosowane w naszych autach z aptekarską precyzją bo wówczas było po prostu drogie ;-)

Jednym z zastosowań które jest fajne dla tego materiału i dużo daje oszczędności kilogramów to maska i klapa bagażnika. A jak walnie Ci kamień i odbije lakier to nic szczególnego się nie dzieje - zanim przejdzie na wylot minie 20 lat ... tylko , że dziś już nie robią tak sztywnych masek silnika jak kiedyś ... jest też dobre na kółka pasowe. Na chłodnice ... ale tutaj zysku kilogramów aż tak nie poczujesz ;-)

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-02 13:26:54 /


ciężkich a miało być cieńkich w porównaniu do alusa ;-))

ciężkie są jak na małą grubość - gdyby odlać felgę o tej samej grubości ścianek ze stopów aluminium to nie oszukujmy się - nie nadawałaby się do jazdy bo zaraz by się pogięła ...

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-02 13:31:22 /


w USA chyba by zbudowali silnik z aluminiowym blokiem i głowicą i lżejszymi elementami na zamówienie ale czy taki silnik byłby lzejszy od tego 4.0 to nie wiem. Moim zdaniem zamiast odciążać auto podłubałbym silnik żeby troche mocy z niego wykrzesać a potem dopiero odciążać

mishq (Mateusz G.) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-02 15:02:42 /


Mike, a ja gdzieś napisałem o spawaniu? Przy nitach żadne ogniwa się nie tworzą i można zaliczyć oprócz torowych kilka innych imprez z szansą na podium ;-)

radzieckii / 2010-01-02 16:10:48 /


I po kiego ch... do tego blacha stalowa??

radzieckii / 2010-01-02 16:12:19 /


Oczywiście , że przy nitach również tworzą się ogniwa !

Dlatego "aluminiowe" stelaże deski rozdzielczej w nowych autach są nitowane do stalowego nadwozia przez specjalne izolujące przekładki ......

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-02 19:50:40 /


Mike, z całym szacunkiem, ale jak Cię czytam, to mi się drobne w kieszeni nie zgadzają. Zachowujesz się jak 50cioletni magister na wyższej uczelni - uważasz że wszyscy są be, tylko Ty jeden masz prawdziwą wiedzę i podważasz wszystkie dotychczasowe osiągnięcia mądrzejszych od siebie. Tak się zachowują wieloletni magistrowie za głupi na doktorat, a za dobrzy koledzy rektora, żeby ich wylać.
Do rzeczy: Jakby stalówki były takie zaj..., to by wszystkie rajdówki jeździły na stalówkach (nie wyłączając terenowych maratonów), to po jaki ch.. stosowano by alufelgi w ciężarówkach i autobusach? Jakby aluminium (jego stopy oczywiście, bo zaraz się czepisz słówek) było takie gówniane to do dziś samoloty kryto by płótnem żeby skompensować stalowe dźwigary, a motoryzacja byłby tam gdzie rdzenna amerykańska (wałek w żeliwnym kadłubie, żeliwne głowice, stalowa miska, stalowe pokrywy - ciekawe co za debil zaczął odlewać kolektory ssące z Aluminium (stopów, żebyś się nie czepiał)????). Gdyby Ford nie wykupił na początku 90tych lat Mazdy, to do dziś auta z tej stajni jeździłyby napędzane Valenciami, Pintami, Koelnami a w super wypasie równie żałosnymi CVH, DOHC.
Na szczęście Mike, większość ludzi ma w d... takie herezje i robią swoje. Dzięki temu mam w aucie niesłusznej marki XXX aluminiowy (stopowy, żebyś się nie czepiał) silnik 3,0 V8 32v 4ohc o mniejszej wadze od wspaniałego żeliwnego 2,0 pinto. Nawet tulei cylindrowych nie mam w nim żeliwnych. Na otwory w aluminium (stopie, żebyś się nie czepiał) nałożono grubą warstwę chromu technicznego i to jest gładź cylindra.
Poza tym jest jeszcze jeden parametr Aluminium (stopów, żebyś się nie czepiał) poza ciężarem właściwym: Ciepło właściwe. Tak. Właśnie zdolność odbierania i szybkość rozprowadzania ciepła decydują o tak szerokim zastosowaniu Aluminium (stopów, żebyś się nie czepiał). To właśnie Aluminiowa (stopowa, żebyś się nie czepiał) felga ma odebrać ciepło od tarczy hamulcowej, zanim to przejdzie do piasty, przegrzeje łożyska, rozpuści smar. To właśnie Aluminiowy (stopowy, żebyś się nie czepiał) blok ma wydalić na zewnątrz ciepło, i wspomóc chłodzeniem gęsto żebrowanej (dla usztywnienia) powierzchni układ chłodzenia.
A ty Mike drepcz w kółko, w zaklętym kręgu żeliwa i stali.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-04 08:27:35 /


Aluminium jest kruche to fakt, ale tak jak granadziarz pisze gdyby było be-be to nikt by ich nie stosował. Używa się też felg magnezowych, ale ostatnio natrafiłem na notkę odnośnie felg OZ'ta - Superlegra i tutaj cytuję:
"Wykorzystując częściowo doświadczenia wyścigowe, O-Z stworzył felgę aluminiową lżejszą od wielu magnezowych.. Zastosowany stop aluminium wzbogacony tytanem, udoskonalona tradycyjna obróbka termiczna uwieńczona kuleczkowaniem (praktykowanym również w procesach technologicznych dla potrzeb lotnictwa), dają koło w rozmiarze 7”x15” i wadze poniżej 5 kg (!). Wagi kół pozostałych rozmiarów są nie mniej imponujące: 7x16 - 6,5 kg, 7x17 - 6,9 kg, 7x18 - 8,2 kg, 8x19 - 9,5 kg

Stalówki i tyle fajne że jak w normalnych ruchu drogowym wgnieciesz to niskim kosztem możesz ja wyprowadzić (ma wyższą granicę sprężystości i plastyczności z porównaniu z aluminium) jendakże nie ma co nad tym się zastanawiać tylko inwestować w dobre 'alusy' i porządne ogumienie, jestem w stanie się założyć że dobra opona i dobrze dobrane ciśnienie w niej dadzą tobie dużo więcej niż zbicie 5-10 kg. Sam się o tym przekonałem na YTP po milionach pomysłów na przeróbki wpierw poszedłem po opony i koła a czasy robiłem o 5 sek szybciej na próbach. Czas na 3 okrążeniach na torze P-ń poprawiony o 21 sekund - 7 sek na okrązeniu.

Nie chcę tutaj twierdzić że odciązanie to nie prawda - sam mam taki dylemat - problem tkwi w tym że jest wiele rzeczy które można zrobić wpierw, co jest relatywne na budżet.

Pozdrawiam i czekam na dalsze pomysły/postępy!

J.J.J Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-04 10:45:35 /


Czytam, czytam i już chciałem napisać: boże czytasz i nie grzmisz. Ale granadziarz mnie wyratował z opresji. :-)

dirk Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-04 10:57:11 /


To kuleczkowanie to zapewne śrutowanie, odróbka plastyczna w odróżnieniu od piaskowania, które jest obróbką ścierną. Zastanawiam sie tylko, co im daje to śrutowanie, rozumiem, że utwardzenie powierzchni poprzez tzw. gniot ale czy coś więcej również?

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-04 11:03:15 /


Granadziarz - nie wiem co Cię zabolało - że pokazałem , że aluminium ma też swoje wady a jako czyste (niestopowe) nie nadaje się do niczego bo jest kruche ??? Być może ktoś kto się napalił na jakiś element zanim odda coś niewiadomego pochodzenia do skrawania CNC żeby wykonać kółko pasowe zastanowi się co to za materiał w ogóle oddaje.

Gdyby świat był taki idealny i aluminium takie wspaniałe (to bodaj trzeci pod względem ilości pierwiastek występujący w naturze) ... to nie robiłoby się w ogóle elementów ze stopów żelaza ...

Nie podważam żadnych osiągnięć - ale wszyscy wiemy jakie są dziś samochody - nawalone kabli , wymiary elementów minimalne - byle zaoszczędzić materiału a może i wagi (a później elementy pękają) ...

Za to nie czuję pogardy do żeliwa , felg stalowych, stalowych nadwozi i np. żeliwnych tarcz hamulcowych....

Bo mając taką pogardę np. do felg stalowych - niedługo nie uświadczymy starego Forda na nich... a szkoda by było ... to samo co do oryginalnych silników (bo to ciężkie, nieekonomiczne i w ogóle bezsensu ?)



Gdyby Ford nie wykupił Mazdy - no rozwaliło mnie to .... ;-) i może jeszcze na gaźniku ?

I to aluminium tak świetnie oddaje ciepło a tarcze hamulcowe i wszystkie kaloryfery w domu są z aluminium ???? :-)

Nowoczesne diesle (wiadomo diesel sprężanie 22:1) mają nadal bloki i głowice z żeliwa i zanim to się zimą nagrzeje to jedziesz i jedziesz (nawet 20 km i ledwo 70stopni) .... owszem jest to ciężkie i cóż z tego ? .... jeszcze doczekamy felg z kompozytów albo jakichś tworzyw (już taką śliczną i niesamowicie lekką widziałem).


I jedno co napisałeś mi się podobało .... motoryzacja to nadal byłoby żeliwne v8 ohv - jakoś nie miałbym nic przeciwko temu ;-))))

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-04 12:04:57 /


Co by podtrzymać aluminiową passe dodam jeszcze że w Lotusie Elise i jego kolejnych ewolucjach stosuje się nawet tarcze hamulcowe z aluminium (MMC - stopu Al i węglików krzemu SiC, żeby nikt się nie czepiał:). Ścieralność podobna do konwencjonalnych ale dużo mniejsza masa nieresorowana i w efekcie całego auta (przy masie malucha to już pewnie coś).

Wojtass Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-04 12:07:14 /


Mike widzę, że nie ogarniasz tematu instalacji sanitarnych, ale tak się składa, że najwydajniejsze kaloryfery to te aluminiowe...

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-04 13:53:13 /


I mam takie w domu. (kaloryfery rzecz jasna- aluminiowe)

magic Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-04 14:06:51 /


Zapek, wydaje mi się że przy śrutowaniu wchodzi w grę tylko utwardzenie powierzchniowe, a skoro felgi zostały wcześniej ulepszone cieplnie (tradycyjnie hartowanie + odpuszczanie) to wydaje się to mieć jakiś sens ;)

J.J.J Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-04 14:37:33 /


Kaloryfery to nie instalacje sanitarne tylko grzewcze :-))) A wydajność mają dlatego , że da się z nich formować drobne żeberka (spróbuj to odlać z żeliwa :-))) grzeją na zupełnie innej zasadzie...

Stosowane są też dlatego że łatwo to wnieść i wmontować ... i łatwiej uformować coś ciekawego. Są też odporne na korozję - ale jakoś nie widziałem jeszcze grzejników w polerowanego alu ;-)

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-04 15:03:08 /


Moze jest w takim razie nisza do zagospodarowania - niezla kasa do zrobienia: grzejniki z polerowanego aluminium;)

Ludwik 3M Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-04 15:15:40 /


A i ktoś w pewnym momencie wpadł na to , że po co odlewać kolektory ssące ze stopów aluminium jak można je zrobić z tworzyw sztucznych (zwane potocznie plastikiem)... i są jeszcze lżejsze ... ale czy lepsze ? ...

no to ja czekam na kolektory wydechowe z aluminium i rury wydechowe też ;-PPP

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-04 15:16:59 /


no a później plastikowe kolektory wydechowe jak już uporają się z temperaturą topnienia :-) bedą takie ładne czarne i niekorodujące ;-P

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-04 15:19:53 /


"...wydajność mają dlatego , że da się z nich formować drobne żeberka...".

Czy myślisz, że z tego samego powodu robi się radiatory na procki do kompów i sprzetu RTV? Pewnie możnaby robić jeszcze grzejniki z miedzi (ma lepsze przewodnictwo termiczne niż glin/jego stopy), ale to już niemały $.

W przypadku PC-tów wypracowano więc kompromis i zaczęto produkować radiatory alu, ale z miedzianym rdzeniem (czyli część która bezposrednio dotykała rdzenia procka była z miedzi; np. Thermaltake Volcano 6 CU+; piękne czasy kręcenia procków :) ).
Pozwalało to na lepsze/szybsze odprowadzenie ciepła z procka przy zachowaniu rozsądnej ceny.

Pozdro

Kornik Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-04 15:21:19 /


Odnośnie śrutowania. Trochę nie widzę potrzeby utwardzania powierzchni felgi. Może ma to znaczenie kiedy na rajdzie delikwent złapie gumę i ciśnie dalej na samej feldze? A może chodzi o operację zmiany opony na takiej feldze. Takie OZ w warunkach rajdowych potrafią przerobic setki opon. One są zdejmowane i zakładane i za każdym razem jest możliwośc uszkodzenia felgi na maszynie a taka utwardzona powierzchniowo felga AlMg będzie bardziej odporna na zarysowania.
Tak sobie kombinuję ;)

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-04 15:33:47 /


koloryfery, PC-ty, radiatory.....panowie odbiegamy od tematu

devil176 Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-04 15:34:51 /


bardziej odporna na zarysowania co za tym idzie karb.
dodatkowo utwardzona powiezchnia grubosci (niewiem) powiedzmy 1mm daje efekt "zbroi", miekkie wnetrze osloniete twarda skorupa. w koncu tez nie masa/ilosc materialu decyduje o wytrzymalosci elementu a odpowiednie jego umiejscowienie.
a zwiekszajac przekroj elementu drazac jego srodek, przy tej samej masie mozna wielokrotnie zwiekszyc wytrzymalosc, vide waly napedowe z rur, lub ramy rowerowe, gdzie grubosc scianek nie przekracza 2mm za to srednice sa znaczne.

Leszek "QSi" Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-04 15:47:38 /


aluminium jest chyba jednak troche bardziej ciągliwe niż kruche porównując np do jakiejś tam st3... o żeliwie nie spominając. Tak tylko sie czepiam ;)

kiedys i tak wszystko będzie zrobione z ceramiki :)

Si3N4 plus jakies tam wiskersy SiC i tym podobne historie daja na serio genialne rezultaty tylko obróbka tego jest starsznie droga. Obrabiać to można diamentem albo polikrystalicznym azotkiem boru bo twardość takiego cuda jest potężna (~80HRC gdzie np dobra stal hartowana ma np jakies 64-68max). Problemem jest też duza rozszerzalność cieplna i kruchość. Robią już łożyska z kulkami wykonanymi z ceramiki i nawet też ktoś próbował robić korbowody ale ceny są potworne. Ja pisałem prace na temat wspomaganego laserowo procesu obróbki właśnie ceramicznej tulejki, ale narazie to jest wszystko na etapie badań.. ale kiedyś to ruszy i taki korbowód będzie 5 razy lżejszy od tradycyjnego.

Niestety (lub stety) żyjemy w takim czasie, że teraz ludziska wymyślają różne cuda.. Niedawno czytałem o procesie hartowania w ciekłym azocie który również daje ogromną twardość powierzchniową.

a problem tej całej rozmowy polega na tym, że Mike chciałby urodzić sie 30 lat temu :)

Krzysiek_Poznań Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-04 17:29:50 /


30 lat wczesniej, nie temu. ale teraz by sie zblizal do 60tki ;P

Leszek "QSi" Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-04 17:42:04 /


faktycznie :)

Krzysiek_Poznań Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-04 17:44:18 /


"Kaloryfery to nie instalacje sanitarne tylko grzewcze"
I jak tu Mike nie nabijać się z twojej czepliwości? przy Tobie to rzep ślizga się po psim ogonie....

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-04 18:14:56 /


No bo dziwne to jest .... to nie jest czepialstwo tylko wyjasnienie błędów ..


A swoją drogą robi się kaloryfery miedziane i są nawet dość popularne ;-))


I jeszcze taka mała dygresja:


Czemu wszystkie klucze które mam w warsztacie są ze stali a nie z aluminium ????
przecież to taki wspaniały i wytrzymały materiał....

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-04 19:15:00 /


Żadne alu na świecie nie będzie miało Rm=1200MPa, dlatego ;)
W temacie kół jeszcze, zawsze zdawało mi się, że koła szprychowane robiło się właśnie po to, aby były lżejsze. Jakiś rok temu robiłem do Holandii dwa komplety kół ze starego Jaga. Dawno nie miałem w rękach tak ciężkich kół.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-04 19:22:25 /


Tak się składa, że instalacja grzewcza wchodzi w skład instalacji sanitarnych... jeśli o czymś nie masz bladego pojęcia to nie pieprz bzdur, bo żal dupę ściska jak się czyta Twoje "poprawianie błędów"<rotfl>

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-04 19:37:07 /


PAX.
Panowie starzy wyjadacze capri.pl,sami kiedyś jęczeliście że w wątku niektórzy piszą nie na temat......
Proponuję nie pisać już o kaloryferach tylko o odciążaniu capri.....

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-04 19:56:07 /


Fakt :-)

I masz rację Wroniasty... grzewcza też sanitarna ...

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-04 20:03:12 /


No to ja zacznę:
Podglądnięty zawias z Audi z DTM-u.
Niektóre elementy zawieszenia są z włókna węglowego.
Nie mówię żeby od razu takie wysokie progi ale Krauzi skoro nie chce kompromisów powinien o tym pomyśleć.
Około 2 tys kosztowałaby maska do capri zrobiona z włókna węglowego,miałem kiedyś namiar na gościa z forum na autoklub.pl
Bardziej przyziemnie-szyby z poliwęglanu.

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-04 20:47:46 /


zawieszenie popyhaczowe podobne do tych z F1, na jedna os drozsze od niejednego cudenka z tego forum. ale napewno duzo lzejsze ;)

peterana / 2010-01-04 21:14:03 /


no i napewno lzejsze od kaloryfera nawet aluminiowego.

peterana / 2010-01-04 21:15:14 /


Chyba dwa drążki lżejsze ;-PPPP


Tu masz 2 podejścia --- Aston wykonany z aluminium (wcale nie taki lekki) ... słabo się to tłoczy stąd takie dość proste profile ....


SLR --- z pewnych przyczyn część która przenosi wibracje i obciążenia nie jest wykonana z włókna węglowego .... i bardzo słusznie ...

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-04 21:51:11 /


Ja bym proponował lekko powiercić belkę pod silnikiem w capri.
Oczywiście bez przesady a proste do zrobienia.

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-04 22:16:56 /


I naprawdę lekkie autko firmy K1 Attack... zwróćcie uwagę na materiały ....

Waży 980 kg z 3.0 v6 (242 KM) ....

Produkują go bardzo blisko nas bo w Słowacji (Bratysława)...
(4,05 x 1,9 metra)



Dla porównania SLR waży 1760 kg - przy czym oczywiście ma 5,5 v8 + supercharger
(4.65 x 1,9 metra)

A pocięty Aston - pędzony silnikiem Ford Duratec 6.0 V12 ;-)

Masa 1710 kg
(4,7 x 1,87 metra)


MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-04 22:39:08 /


Cholera Mike;). Myslalem, ze nikt tego tu nie wklei. Rama K1 Attack bedzie sluzyla jako wzor do zbudowania przestrzennej ramy z silnikiem z tylu, do escorta mk1. Zajawka u mnie zaczela sie od tego, ze moja buda raczej nie nadaje sie do odbudowy i zobaczylem w jakims classic fordzie mk1 zbudowane na przestrzennej ramie z zawieszeniem bardzo podobnym do lotusa super seven. Wlasnie jestem na etapie rozmyslania jaki dawca bedzie najlepszy. Zaczynalem od escorta rs2000 z DOHC 2.0 16v, a na razie najbardziej sklaniam sie ku Mondeo mk3 z 2.0 duratec. Najlepszy myk polega na tym, ze ladujesz cale przednie zawieszenie jako tylne, dzieki czemu masz silnik lekko przesuniety przed tylna os. Najgorzej bedzie to auto jakos z glowa wywazyc, ale zajmiemy sie tym w trakcie projektowania.

Jako ciekawostka, escort mk1 zbudowany na ramie ze 170 konnym kentem, wazy 650kg i podobno osiaga setke w niecale 5 sekund;)

PieM Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-04 23:15:07 /


Nie nie, szpiegostwo przemysłowe działa ;-)))

Fajny ten K1 --- ale ja parę miejsc przeprowadziłbym inaczej i tak też będzie ;-P



To co ? Jeszcze Porsche Carrera GT od podszewki ;-P

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-04 23:41:22 /


Hehehe, to inżynier żartowniś tak stabilizator sobie wymyślił ;D

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-04 23:49:36 /


No i wymień później łączniki ;-))))

Nic dziwnego że serwis kosztuje ...


Jeszcze jedna fotka Carrery GT


oraz najfajnieszy wyrób z zastosowaniem aluminium jaki widziałem tego dnia we Frankfurcie ;-))

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-04 23:57:24 /


Krzysiek - jak miałem zajęcia na Polibudzie na laserach to koleś wlasnie nam mowil o toczeniu tulejki z wspomaganiem laserowym.

Co do łożysk to można kupić takie gdzie tylko 1-2 kuli sa ceramiczne, albo takie gdzie wszystkie są ;)

J.J.J Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-05 00:33:02 /


pewnie, że można ale pomimo zdecydowanie dłuższej żywotności takiego łożyska to relacja cena-czas pracy w tym momencie wychodzi jeszcze niezbyt korzystnie. Uzasadnione jest stosowanie takiego łożyska tylko w przypadku kiedy wymiana jest baaardzo utrudniona.. Ktoś tam już produkuje wrzociona obrabiarek z takimi łożyskami ale nikt tego nie kupuje :)

jeżeli miałeś zajęcia z takim siwym panem czerwonym noskiem to był to mój promotor :) a w tej małej klitce gdzie stoi ten laser to ja spędziłem duuuuużo czasu :)

Krzysiek_Poznań Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-05 00:56:34 /


Niedługo już nie będzie się wymieniało łożysk w kołach bo nie będzie takiej możliwości --- zresztą już w paru modelach robią w całości odlewane z piastą .... jak łożysko padnie to będzie trzeba kupić całą piastę za tysiąc pińcet ;-P Ot.... po(d)stęp techniczny ;-)

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-05 01:19:25 /


Mike, ciekawe kto bedzie pierwszy i czy w ogole ktoremus sie uda;). Tez mam ciut inna wizje tego K1, ale zarys jest bardzo fajny. Mam nadzieje, ze bede mial dodatkowy bodziec, aby rame taka zaprojektowac, bo jesli dobrze pojdzie, to bedzie to temat mojej pracy magisterskiej.

Druga ciekawostka, to czy dopuszcza cos takiego do PC;)

PieM Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-05 01:42:54 /


Jeśli silnik forda w budzie forda, zarejestrowane, to będziemy lobbować :)

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-05 08:28:28 /


Silnik Forda w budzie Forda, ale zarejestrowane jako SAM;)

PieM Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-05 09:25:10 /


Zadzwoń do Michała Koniecznego i poproś o wiążącą interpretację przepisów. Na piśmie :)

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-05 09:37:53 /


Piem ukłon w Twoją stronę.
Poniżej fotki escorta MKII zbudowanego na konstrukcji rurowej, zwracam szczególną uwagę na fakt znacznego cofnięcia silnika, zastosowanie A-grupowych piast tylnych, bardzo popularnego na wyspach sposobu mocowania silnika, które zastosowane w naszych samochodach pozwoliłoby na zredukowanie masy belki o połowę.

A tu linka do całego tematu:
http://www.turbosport.co.uk/showthread.php?109182-tuscan-escort

Ligacz 3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-05 15:21:45 /


CD

Ligacz 3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-05 15:24:46 /


No i dalej

Ligacz 3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-05 15:27:17 /


ale kto mi powie dlaczego rama jest rozbudowana srodkiem a nie po bokach gdzie sztywnosc byla by sporo wieksza, do tego zabezpieczala by przedzial pasazerski.

Leszek "QSi" Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-05 15:57:07 /


Ligacz, dokladnie cos takiego bylo pierwszym planem. Z reszta kojarzysz tego mk1 z rama, bo to Twoja gazeta;). Jednak chcialbym zrobic cos innego, a silnik z tylu bardzo mi sie widzi;)

PieM Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-05 16:02:56 /


Mike - już od dawna niestety robi się tak, że łożysko jest wymienne z całą piastą. Chociażby w Civicku piasta jest bieżnią łożyska (tylne łożyska kół), czy u mnie w MX-5 (przednie łożyska kół). Na szczęście nie jest tak tragicznie, da się łożysko-piastę kupić za 400zł.

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-05 18:37:04 /


vectra C bodajże 3500 szt (2 lata temu)

fordofil Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-05 18:47:39 /


W takim Quadzie Kawasaki Brute Force 750 piasta jest aluminiowa a w nią wbite łożysko. Wydawałoby się, że prosta sprawa ale każdorazowo przy próbie wyjęcia łożyska piasta pęka wpół. Potem się okazuję, że producent nie przewiduje wymiany łożysk tylko całej piasty, której cena zwykle decyduje o tym, że pojazd idzie na części, albo trafia się używka.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-05 21:21:36 /


moze byc piasta tak sprytnie podtoczona ze wbic lozysko owszem sie da, ale wybic juz nie bo jest "zabek" ktory zdjecie uniemozliwia. pewnie trzeba by piaste podtoczyc, ale po wymianie lozyska trzeba by blokade zrobic zeby nie chcialo wypasc.
wiec producent poszedl na skroty i zrobil czesc nienaprawialna.

Leszek "QSi" Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-05 21:49:17 /


tak jak w większości nowych aut,tylna piasta występuje jako cały element z łożyskiem i czujnikiem abs

kozi Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-05 22:13:54 /


nie tylko nowyh aut
na przykład astra jedynka ma już z tylu piasto-łożyska

mitrov Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-05 23:04:06 /


fiesta 94 miała łożyska z tylnym bębnem i piastą w jednym :)
Nawet nie wiem czy da się w tym łożysko wybić bo nie miałem okazji tam zaglądać :)

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-05 23:20:15 /


i zasadniczo w "przewidzianym czasie zycia produktu" takie rozwiazanie wystarcza (200tys km) ale u nas przebiegi przekraczaja ta wartosc wiec wymieniac trzeba i sie rodza problemy.

Leszek "QSi" Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-05 23:27:07 /


Tak było z Daihatsu Charade co miało silnik klejony. Miał się zużyc i na hasiok ale w Polsce okazało się że jednak mozna go porozklejac, wyremontowac i poskręcac nazot ;D Dzięki temu, do dziś gości na naszych drogach ;)

Wracając do tematu odciążania. Bardzo często spotykam się z poliamidowymi kołami zębatymi w motocyklach. Te dopiero są lekkie. Takie poliamidowe koła pasowe powinny trochę przelatac podobnie jak koła rozrządu.

Większą częśc układu wydechowego można by też z Alu poprowadzic, łącznie z tłumikiem.

Nie wiem czy pamiętacie taki ostry projekt na Granadzie, chłopaki załadowali potężny silnik, klatkę, powycinali fartuchy bo się biturbo nie mieściło itd. Oni zastosowali jakiś potężny zawias z tyłu na aluminiowych wahaczach. Następnie napisali, że wykonali nowe, ze stali CrMo po to właśnie aby były lżejsze.

No i na koniec wpadł mi do łba taki inny pomysł na odciążenie przodu ale kontrowersyjny dośc. Mianowicie można by wyciąc cały przód aż do grodzi, wykonac odpowiednie punkty kotwiczne i do nich przykręcic lekką ramę przestrzenną do której przymocuje się wszystkie niezbędne badziewia pozostawiając reszte auta po staremu.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-05 23:42:49 /


Pająk tak Hellisha odchudził ;-) I nie zapominaj, że nie alu, tylko stop aluminium ;-P

radzieckii / 2010-01-06 00:37:34 /


Podobnie jak Tytan i Magnez ... bez dodatków nadają się na doniczki do kwiatków :-P

Felgi magnezowe lub tytanowe korbowody to coś co nie istnieje ... ale język lubi uproszczenia - a przecież wdychamy powietrze a nie sam azot czy tlen ;-P

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-06 00:45:09 /


A wiesz radziecki czym jest plastik? Hmmm. ;P
Gdyby nowoczesne auta miały choc gram plastiku, byłoby baaardzo na drogach zabójczo. PLASTIK to materiał wybuchowy stosowany tu i ówdzie. Nie ma innego plastiku. Wszystko co nazywamy PLASTIK to POLIMERY. W większości polietyleny, polistyreny, ABS, polipropyleny.
PLEXI ???? A cóż to takiego???
Plexi to (uwaga trudne słowo) POLIMETAKRYLAN METYLU, lub POLIWĘGLAN.
TEFLON??? Nic podobnego. POLICZTEROFLUOROETYLEN.
Stal nierdzewna??? Są jej dziesiątki gatunków, 18-8, 18-9, z dodatkiem wolframu, miedzi itd itd

Może zostawmy więc w spokoju utarte skróty myślowe bo bajzel się zrobi.

Stawiam tira gorzały jak mi ktoś znajdzie w hurtowni rurę fi 38x1,5 z ALUMINIUM. TIRA GORZAŁY ;P

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-06 15:03:01 /


PTFE to jak najbardziej TEFLON ;) Kazdy wie o co chodzi. Jest to nazwa handlowa wprowadzona przez DuPonta, gdzie zresztą wynaleziono ten polimer. Jak najbardziej mozna jej użwyać, w uzyciu są również inne nazwy innych producentów, tj. TARFLEN z Tarnowa, czy FLUON.

Tak jak plastik to nie zaden plastik tylko potoczna nazwa materiału wybuchowego, ktorego skład może być różny w zależności od producenta. Chodzi o to że jest mieszaniną plastyfikatora (smar, kauczuk) z materialem wybuchowym (PETN xczy RDX). Taki plastik ma amerykanska nazwe C4, oraz mnóstwo innych nazw, i kazdy zainteresowany wie o co chodzi.

PMMA tez bedzie mialo mnostwo nazw w zaleznosci od rynku i producenta. Firma Evonik Industries' Business Unit Methacrylates nazywa to PLEXIGLAS w europie, a ACRYLITE w USA. I tez wiadomo o co chodzi ;)

Wiec nie ma sie czego czepiać ;)

Mysza liil (EM) / 2010-01-06 15:27:04 /


Zapek, znaczy ile ma miedz, znaczy mieć tego aluminium w aluminium? :D Bo juz chcialem szukać gdyz ten tir brzmi zachęcająco, ale jak chcesz PURE ALU RURE ro raczej nie ma ;)

Mysza liil (EM) / 2010-01-06 15:37:09 /


O to właśnie mi chodzi Mysza. Jak mówisz że masz nadwozie z aluminium to nie oznacza to, że masz nadwozie z Al bo się domyślamy że to stop, najczęściej z pogranicza spawalności, twardy, o wysokim Rm. Podobnie z plastikiem, ktoś wszystko co polimerowe nazwał plastikiem i wszyscy teraz używają tej nomenklatury. Jak mamy się czepiac aluminium to czepiajmy się także plastiku itd.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-06 15:38:39 /


Zapek chodziło mi o coś zupełnie innego, aczkolwiek przyszło mi na myśl jeszcz określenie lokalny patriotyzm ;-P

radzieckii / 2010-01-06 16:31:57 /


Zapek! Nie ma czegos takiego jak material wybuchowy o nazwie plastik jest to bardzo potoczna nazwa materialow wybuchowych w postaci masy plastycznej najczesciej jest to hexogen lub pentryt cholernie mocne ... a do tego olej i inne dodatki powodujace ze masa staje sie plastyczna. Plastik to nazwa bardzo potoczna i ludzie ktorzy tego uzywaja nigdy tak na to nie mowia, uzywa sie nazw producenta lub oznaczenia.

Ludwik 3M Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-06 17:17:23 /


To ja też jeszcze coś takiego napisze. Zapek!! Nie ma czegoś takiego jak "tir".
To też potoczna nazwa na samochod ciężarowy. A TIR to rodzaj dokumentu bodajrze karnet TIR się to nazywa, albo nazywało bo nie wiem czy jeszcze obowiązuje, ktory trzeba bylo mieć jadąc na Rosje(i chyba w ogóle wschód). Jeżeli choć jedna spostrzegawcza osoba zauważyla że napis "TIR" na samochodach ciężarowych jest przekreślony to powinno mu to dać do myślenia, przekreślenie owo ściąga się jak sie jedzie na tych papierkach.
Więc "stawiając tira gorzały" sam używasz potocznego określenia a się czepiasz plastiku. :D:D:D:D:D

Killer vel M-maniac Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-06 18:01:42 /


A Ja powiem tak : Posrało Was konkretnie :)

Grzesiek_Rudy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-06 18:15:16 /


Hmm a to nadal odciążanie samochodu? czy koło gospodyń chemicznych?:P

Szafa !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-06 18:43:41 /


Odciążenie, bo jak zdejmiesz napis TIR to odciążasz dupę ;P
No i dobrze, bo cały czas potwierdzacie moją uwagę, aby nie czepiac się aluminium, ze to nie aluminium tylko aluminium i krzem, magnez i co ino tylko każdy wie o co chodzi. Nazywajmy plastik plastikiem a nie poliboboli, stopy aluminium - aluminium bo jasne jest, że o stopy i tak chodzi , itd itp.
To tak w kwestii formalnej ;D

A dzisiaj przyglądałem się tym fatruchom i kielichom w Capri i nie wiem w sumie czy konstrukcja rurowa wiele wniesie. W kapciu i tak właściwie nic zbędnego tam nie ma.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-06 19:48:51 /


Dla odmiany dam fotkę w temacie: każdy gram się liczy


m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-07 13:18:46 /


a czy ktos przerabial patent zamiany mostu na dyfer z niezaleznym zawieszeniem jak to moze sie do siebie miec wagowo oplaca sie takie cos cudowac jak np w mustangach??? i wie przy okazji ktos od czego to moze byc piasta ( zwrotnica ) lub widzial gdzies podobna????

miron Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-07 18:54:33 /


Miron jeżeli chodzi o Capcia to jedyny kto założył dyfer zamiast mostu to Larry ale niezupełnie ma on niezależne zawieszenie. A jeżeli chodzi o nie Capcia to cały zawias ze sierry/scorpio wchodzi do taunusa MKI, MKII, MKIII.

Ligacz 3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-07 19:51:29 /


I taka mała podpucha dla Ciebie:

Ligacz 3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-07 19:53:00 /


To ja dam kilka zdjec jak to wygliadalo u kolegi z Brestu.

SlavaK Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-11 09:35:16 /


No i jego wersija zalozenija magiela za wspoma.

SlavaK Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-11 09:36:49 /


Slavak poproszę o wszystkie zdjęcia tej przerówbki na maila albo linka do zdjęć

Ligacz 3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-11 10:18:46 /


To wszystko co pozostalo. Jedna stronka dzie byli zdjecia -padla i pozostalo tylko to. Poszykam na kompie... Moze cos mam.
A wyszystko o tym aucie pod tym linkiem. Ale w jazyku rosyjskim. http://necroford.ru/forum/index.php?topic=10941.0

SlavaK Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-11 10:58:40 /


patrzec od 26 stronki

SlavaK Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-11 11:04:34 /


Straszny ulep...

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-11 14:17:15 /


to o co miron pytał, pochodzi z mn12. Gdzieś jeszcze mam takie zawieszenie w częściach.

-MS- Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-01-12 22:59:59 /


ja bys mogl to podeslij fotki z checia bym to blizej obadal :)
ale jak myslicie jest sens takiej modyfikacji w sensie taki plug and play jak w stangu na orginalnych mocowaniach bez wiekszej ingerencji w bude plusem napewno jest to ze jest mozliwosc regulacji tylnego zawiasu :)

miron Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-01-12 23:37:34 /


A wracając do samochodu Bartka...
Wydaje mi się, że problem u Ciebie z kierowalnością leży przede wszystkim w tym, że samochód wysoko stoi. Mój ma twarde niskie sprężyny i na 205/60R13 niemal trze po błotnikach. W zakrętach przechyla się niemalże minimalnie, a u ciebie buja się na wszystkie strony. Nie jeździłem ale przypomina mi to zwykły dupowóz bez stabilizatora z przodu - poniewiera na wszystkie strony, a zwłaszcza na zmianie kierunku jazdy. Ciężko takie coś opanować więc wydaje mi się, że zanim zaczniesz bawić się w balans i odchudzanie to pasowałoby posadzić samochód niżej, bardziej twardo a wtedy efekty na pewno będą bo będziesz trafiał w drogę tam gdzie chcesz a nie gdzie wypadnie.

michukrk Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-05-01 21:43:14 /


Bo zarówno masa przód/tył tak i punkt wysokości zawieszenia tej masy mają wpływ na środek ciężkości auta, co kluczowo wpływa na prowadzenie auta.

dirk Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-05-01 22:07:30 /


Tył już troszkie obniżyłem :)

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-05-02 01:19:44 /


A przód czeka w kolejce :)

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-05-02 01:22:20 /


Coś wyjątkowego dla miłośników odciążania (szczególnie przodu...) ;)
http://www.cosworthusa.com/store/pc/viewPrd.asp?idcategory=18&idproduct=28

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-05-28 19:14:11 /


w burtonie maja taniej :P
https://www.burtonpower.com/product_main.aspx?prodLanding.aspx?CCode=PC090

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-05-28 19:17:53 /


Czy ktoś jeździ na codzień na aluminiowych piastach?
Jakieś minusy? Trzyma to się jakoś, czy szkoda kasy?

https://www.burtonpower.com/std-alloy-hub-ford-cortina-mk3-mk4-mk5-mp328.html

mateush (proko) 3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2023-11-11 12:37:44 /


Fajna opcja, ale jakbym już w to szedł, to piasty od razu pod inne hamulce.

Konrad vel smasher Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2023-11-11 14:47:59 /


Ja bardziej bym poszedł w inne/większe łożyska, akurat hamulce mam ponad to co potrzebuje a montaż pod fabryczną piastę

mateush (proko) 3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2023-11-11 18:12:55 /


Kwesta tego ile mniej ważą te alu piasty od fabrycznej, ile tej masy nieresorowanej da się zdjąć tym zabiegiem

mateush (proko) 3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2023-11-11 18:14:18 /


Wejdź w szczegóły na Burtonie. Przecież jako firma wysyłająca muszą mieć gdzieś podaną wagę produktu, choćby do określenia kosztu przesyłki.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2023-11-11 18:55:40 /


Alu jest około 3x lżejsze od żelaza.

Konrad vel smasher Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2023-11-11 18:56:52 /


Ale alu musisz dać około 3Xwięcej, żeby uzyskać podobną sztywność konstrukcji jeżeli nie żebrujesz. A to nie jest żebrowane...

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2023-11-11 19:02:06 /


Proko, to jak celujesz w inne łożyska, to ja bym sobie sam zaprojektował piastę i dał do wytoczenia.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2023-11-11 19:03:28 /


mam takie piasty z łożyskami mogę ci je zważyć jak chcesz je kupić

CHUDER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2023-11-11 19:54:12 /


Jarek ale oni zrobili „klona” zwyklej piasty i tyle.
Tam nie ma nie wiadomo jakich sił do przenoszenia. Najwieksze to chyba dokrecenie kół ;-) A wytrzymałość można z pomocą PA9 uzyskać, choć fakt że ma największą gęstość ze wszystkich stopów alu, to i tak bedzie sporo lżej niż fabryka. Mam jakieś inne auta stare i tam sobie są odlewy z alu. Nie sa jakieś „pancerne”, ani żebrowane.

Konrad vel smasher Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2023-11-11 20:41:17 /


Tak sobie myślę, że do sportu, gdzie koszt piasty jest pomijalny przy parciu na wynik to ma sens. Ale założenie tego do daily, to pomyłka. Naciski powierzchniowe przy codziennej eksploatacji zabiją te piasty po paru latach. Do okazjonalnego użytkowania, do sportu - tak. Do długotrwałego użytkowania - nie.
Nawet na zdjęciu widać ile tam jest "mięsa" w porównaniu ze stalową oryginalną piastą. Mimo to na pewno jest lżejsza.
Natomiast ja bym szedł tokiem myślowym Proka - i zaprojektowałbym piastę na zupełnie inne łożyska. I to by miało sens, bo tak malutkie łożyska w strasznie cisną na powierzchnię i szybko wycisną swój ślad w materiale.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2023-11-11 22:14:05 /


Jeśli to być tylko sama piasta to chyba łatwiej zaprojektować adapter pod jakąś gotową piastę z nowego wozu, gdzie masz wszystko już zaprasowane fabrycznie i dostępne w każdym sklepie z bułkami.

Grzesiek_Rudy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2023-11-11 22:15:49 /


rozstaw śrub?
odsadzenie od podstawy hamulca?
sposób osadzenia tarczy?
Proko ma już od cholery zrobione, więc sądzę, że jemu potrzeba czegoś co włoży w istniejącą zabudowę. Popieram, że przyjęcie do użycia gotowca jest najprostsze, ale chyba nie w przypadku tak wysoko zaawansowanego projektu.
Inaczej jest jak startujesz z projektem. Tu robisz wszystko od zera zgodnie z własnym pomysłem.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2023-11-11 22:20:59 /


Rozstaw śrub to najmniejszy problem.
Ale dla przykładu, pierwsza z brzegu Fiesta po 13 roku. Tylna piasta z zintegrowanym łożyskiem. Szpilki z rozstawem 4x108, przykręcana na cztery śruby do zwrotnicy.

Odsadzenie tarczy ? Grubością adaptera zrobisz to co chcesz. Jeśli jednak to nie wyrobi, to nie problem znaleźć tarcze o odpowiednim et.

Grzesiek_Rudy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2023-11-11 23:13:46 /


Czy te nie są z większymi łożyskami od razu?
Sam przymierzam się do wymiany na takie.
https://www.burtonpower.com/alloy-hub-large-bearing-gp4-studs-mp327.html

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2023-11-12 08:13:16 /


można jeszcze poszukać samych rotorów do dwuczęściowych tarcz hamulcowych a następnie na CNC wytoczyć/wyrzeźbić "dzwony" do tych tarcz z amelinum (można sobie wtedy "głębokość" osadzenia tarczy dowolnie zaprojektować.
Np:
https://allegro.pl/oferta/rotory-tarcz-alcon-zamiennik-295x25-4-evo-x-brembo-13714106157 -podana waga to 4,6kg / szt (+masa dzwonu).
Seryjna tarcza to waga pewnie ok 7,2-7,5kg dla tarczy ~300mm (np ST170 dla grubości 24mm)

Ja mam tarcze skręcane 320x28 z alu dzwonem i wg mojej chińskiej wagi 1szt. to ~7,2kg
(Odpowiednik "zwykłej" tarczy brembo 324x28 np. Focus mk1 RS to 8,3kg)
Tak więc dla tej samej średnicy tarcz można pewnie z kilogram urwać.

Zaciski hamulcowe aluminiowe to kolejny 1-1,5kg /szt. w zależności od wielkości.
No i alufelgi - tu jest zawsze dylemat z ładnym wyglądem, ale na niektórych sportowych można zaoszczędzić wg mnie nawet 1,5-2kg /szt.

Opony: torowe slicki potrafią być sporo lżejsze np. od rajdowych odpowiedników.


♠Zoggon♠ Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2023-11-12 08:43:58 /


Trochę zbaczamy z toru :) interesuje mnie sama kwestia piasty którą Burton oferuje. Hamulce już mam ogarnięte, tutaj już wagi raczej nie będę zrzucać, ewentualnie sam adapter zacisk-zwrotnica dam do zrobienia z jakiegoś lotniczego alu :) zacisk jest na prawdę lekki
Wiem, że można pójść w tarcze skręcane, fajna sprawa, ale koszta są niemałe.

Na Butronie są piasty na większe łożyska, z tym, że nie wiem jakie są różnice w piastach od capri/escorta i taunusa. Cenowo są do Cortiny najdroższe, mimo, że to zamiennik standardowych piast.

Jarek, nie przesadzajmy, że to taki zaawansowany projekt jest :) Ale jak skończę to co mam w planach to już faktycznie można śmiało będzie tak stwierdzić :D ale z tym odezwę się jeszcze do Ciebie

mateush (proko) 3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2023-11-12 09:17:52 /


Większe łożyska to by nie zaszkodziły te standardowe to nie są za ciekawe

Piter M Dokładna lokalizacja na mapie / 2023-11-12 11:52:04 /


Ja to zwykle jak miałem jakiś pomysł czy potrzebę to łapałem za suwmiarkę, odpalałem CADa i sobie rysowałem. Potem leciałem z tym do tokarza i miałem dokładnie to co potrzebowałem. Dla mnie to była zawsze najprostsza ścieżka.
Wg mnie taka piasta będzie ekstra jeśli będzie z odpowiedniego stopu, łożyska osadzane z pasowaniem S7 i żadnych gwintowanych otworów. Nawet nie widzę potrzeby specjalnego przewymiarowania tej piasty, można pogrubić o 30-40% ściankę samej tulei i kołnierza z przylgnią na koło oraz zwiekszyć promienie zatoczeń i tyle. No i oczywiście anodować.


zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2023-11-12 12:39:03 /


To może po prostu napisz / zadzwoń do Burtona i zapytaj?

Konrad vel smasher Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2023-11-12 13:37:31 /