logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » zawieszenie » OPONY ZIMOWKI-nowe czy uzywane OTO JEST PYTANIE

OPONY ZIMOWKI-nowe czy uzywane OTO JEST PYTANIE

a wienc jakie najlepiej kupic zimowki na felgi 13
pewnie jakies waskie 175/70/13 do Capri sa w sam raz? czy inne polecacie wezsze szersze? proflil jaki?
i teraz tak czy zimowki warto kupic uzywane??

mam do kupienia uzywanke miszelinki po 60zl za sztuke (biezrnik dobry jakies 5mm ponad rowki) ale sa tylko 2 i kolejne 2 to byly MATADOR tez za 60zl sztuka i tez w stanie dobrym

czy lepeij kupic 4 takie same? i nowe np debicy opony zimowe ktore sie nie sprzedaly i od 2 lat leza w magazynei sa po 120zl/sztuka nieuzywane

pytanie brzmi czy 4 takie same?czy nie ma roznicy ze sa na przodzie inne na tyle inne?
i czy lepiej kupic uzyki w dobrym stanie ale nei wiadomo po ilu sezonach ale za to renomowanej firmy
czy moze debiczni NOWKI ale strszej technologi??
pozdro

Hoover 3M / 2002-10-03 18:53:30 /


Tylko nowe bo nie sa w tym rozmiarze drogie kolo 130 140 zl sztuka gwaracja na dwa lata polskie sa dobre i niezle sie na nich jezdzi

CHUDER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-10-03 18:59:57 /


Oj, pisałem już tydzień temu

Capri seryjnie wychodziło na 165/80R13 - identycznie jak 125p. Guma na zime ma być jak najwęższa i jak najwyższa (powody chyba oczywiste - najwiekszy nacisk jednostkowy i najpóźniej szoruje podwoziem po kopnym śniegu). Więc 165R13 jak do FSO 1500 - żadne 175/70. Oczywiście bieznik i producent może być inny na tył i na przód - to juz zalezy od sposobu utrzymania dróg w Waszej okolicy, mocy auta, sposobu i stylu jazdy oraz osobistych upodobań. W autach tylnonapędowych ja osobiście daję z przodu bieznik bardziej podłużny (np. kostki z szerokimi rowkami odprowadzającymi wodę i gęstymi lamelkami - niekierunkowe), a na tył bieznik poprzeczny (np koniczynki albo błotnosnieg, chętnie kierunkowe). Jak dać wszędzie poprzeczne, to (zwłaszcza przy ciężkim motorze V6 i mocy ponad 110 PS) przód bedzie wypychać na zewnątrz, jak wszędzie podłużne - to tył będzie się zakopywał i slizgał - zwłaszcza bez szpery. Przy czterocylindrowych 1.3, 1.5, 1.6 i 1.7 problemy z doborem opon są mniej istotne, ale zawsze lepiej tak jak wyżej.

btw. jak na razie jestem najstarszy w statystyce - 28 zim za kółkiem

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-10-03 20:09:43 /


moim zdaniem tez tylko nowe. polskie nie sa takie drogie a wg mnie 5mm bieznika to troche za malo. poza tym jesli ktos sie nie zna dobrze na oponach to wtedy tanio znaczy drogo. poza tym guma swoje wlasciwosci zachowuje tylko przez kilka lat, wiec nie ma co oszczedzac w sumie 200pln, a nowe opony nawet polskie przeleca z 50 tys. km. bez problemu. Dodam jeszcze ze uzywki nie da sie wywarzyc tak jak nowej.

robert g / 2002-10-03 20:12:13 /


ja mam w capri 2.3 V6 opony tyl kormoran s 100 kierunkowy 175 70 r 13 a przod barum polaris tez kierunkowy 185 70 r 13 i jezdzilo sie spoko ale trzeba bylo przy zakopaniu troche uwazac bo ciezko sie ruszalo ale z 2 bylo oka

CHUDER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-10-03 20:18:36 /


wprawdzie do Grażyny zakładałem a nie do Capri, ale potwierdzam WYSOKIE
bo trudniej się zakopać i zawisnąć na podwoziu.
Zeszłą zimę trenowałem na 185 pełny profil (w Grażynie to 14'')
i nie udało mi się zakopać (opony były bieżnikowane, ale nowoczesna metodą
- - są takie w sprzedaży od 60-120 zł zależnie od rozmiaru, dwie firmy w Polsce robią wg niemieckiej technologii )
gumy były chyba węższe niż zwykłe 185 - rozmiar rozmiarowi nierówny, tym bardziej w bieżnikowanych - i przyznam się, że ani razu nie udało mi się zakopać, wjezdżałem z impetem w zaspy, rozpieprzałem je i wyjeżdżałem.....
no ale Grażyna jest cięższa i ma niezalezny tył, co chyba też ma znaczenie...

ADRIANna44 Dokładna lokalizacja na mapie / 2002-10-03 20:32:28 /


ja mam w swoim Capri nawet letnie takie o jakich pisze krk4m :) Tylko ze poprzedni własciciel to nic nie zmienił w tym samochodzie ( znaczy że wszystko jest w takim stanie i wyglądzie jak wtedy kiety z salony wyjeżdeżało ) a w bagażniku mam jeszcze orginalną 25 letnią dojazdówkę :)

spawn Dokładna lokalizacja na mapie / 2002-10-03 20:35:55 /


dziekuje wszytkim
czyli kupuje 165/80 jakies najtansze
czy jest cos tanszego od debicy albo kormorana?
a czy 165 nie beda za waskie czy na trasie podczas 150km/h nie bedzie mna nosic?

i drugie pytanie o letnie oponki tym razem kto wie niech poradzi:)
na lato mam ATSy 13 i na przodzie mam 205/60/13 Firestony a na tyle Pirelki P600 o rozmiarze 235/60/13
i teraz tak z przodu musze dac mniejsze bo magla rozpier...nicze-pozatem nie mam wspomagania i ciezko idze wienc na przod 195?185? no i najwazniejsze jakie dac na tyl jesli beda 185na przodzie
czy jak wrzuce na tyl 205 to bardzo spadnie przyczepnosc
czy ktos wykonal taka zmiane i wie?
czy dalej bede mogl wchodzic w miare ostre zakrety z 130km/h?

Hoover 3M / 2002-10-03 23:04:31 /


wg przepisow szerokosc opon na tylnej i przedniej osi powinna byc taka sama. inny moze byc tylko bierznik.
za moich mlodych lat byly jeszcze opony diagonalne i opasane ale to juz pamieta chyba tylko jedna osoba na tej stronce, pawda?

robert g / 2002-10-03 23:12:00 /


Osobiscie nie polecalbym opon Polskich i czeskich Barumow, mam zle doscwiadczenia, duzo szybciej sie zuzywaja niz zachodnie, a ostatnio jak zawracalem na recznym to rozpieprzylem baruma) za 75pln mozna dostac w Poznaniu na gieldzie zimowki jeszcze z lamelkami, czyli praktycznie nowe, co do rozmiaru to im wezsze tym lepsze.

Krzypek / 2002-10-04 01:25:59 /


Nie zgodzę się z ostatnim rozmówcą!
Jeździmy w Polsce a nie w Afryce! Mamy inny klimat i wielokrotnie się okazało, że nasze zwykłe Stomilowskie Kormorany lepiej sobie radzą na mokrej, błotnistej, czy też śnieżnej brei. Zużycie opony jest kompromisem pomiędzy przyczepnością, a trwałością.
Jestem wieloletnim użytkownikiem zimówek Kormorana Winter i je zdecydowanie polecam na zaśnieżone i rozpaćkane drogi (raczej teren, poza miasto), a Czeskie Barumki polecam na oblodzone o mniejszej ilości kopnego śniegu drogi (miasto). Obie rozmiaru 165R13. Nie kupujcie szerokich niskoprofili!- one są dobre w lato i zachodnie są wtedy lepsze. Wiadomo, że nasze produkty bywają trefne ale już coraz rzadziej i dostaniecie na nie GWARANCJĘ! a ceny podobne do bieżnikowanych :( zachodnich. Nie polecam 155R13 bo u mnie nie wytrzymały obciążeń ;) , popękały i wylazły druty z osnowy po 2 sezonach (zachodnie "super" używki). I jeszcze jedno: bieżnikowane zużywają się szybciej przy ZNACZNIE gorszej przyczepności.( Na lato lepsze płytsze używki od "nowych" nalewek)

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-10-04 07:38:51 /


mogę śmiało polecić polskie dębice FRIGO... rozmiar 165/70 /13 jeździło się rewelacyjnie. Nawet biorąc pod uwagę ze miałem silnik 2,9... tyle ze jak kupować to kupować nowe, guma szybko traci właściwości i urzywka albo szybko się rozleci albo nie będzie trzymać się drogi..

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-10-04 08:15:12 /


robert g napisal
"za moich mlodych lat byly jeszcze opony diagonalne i opasane ale to juz pamieta chyba tylko jedna osoba na tej stronce, pawda?"

ja pamietam, mialem w trampku, pieknie piszczaly na zakretach

Maciasek_3M / 2002-10-04 09:44:08 /


Ale się porobiło....
Wyzwany do tablicy przez Roberta Gandurskiego jako "jedna osoba na stronce, która pamięta diagonalne i opasane" muszę zająć stanowisko w kwestii opon raz jeszcze - choć boję się, że nie ostatni. Najpierw teoria, potem pojedyncze odpowiedzi.

Każde auto na etapie konstruowania w fabryce ma założoną średnicę koła tocznego (dokładniej: promień dynamiczny, zgodnie z teorią koła kroczącego). Szerokość dobiera się do poszczególnych wersji według dość skomplikowanych wzorów - innych dla przedniej, innych dla tylnej osi, innych dla napędzanej, innych dla tocznej. W przypadku zainteresowania - służę. Natomiast - jak wszyscy wiemy - to czy felga będzie miała 13, 14, 15, 16 itd. cali, zalezy tylko od średnicy tarcz hamulcowych i osobistych upodobań (ktoś woli komfort - inny przyczepność).

Capri seryjnie wychodziło na gumach szerokości od 165 do 195 (Mk I), a w MK II (takoż w MK II "lifting", zwanym na tej stronce MK III) od 165 do 225. Natomiast promień dynamiczny (odległość od osi do podłoża w ruchu pod obciążeniem) zawsze zamykał sie w granicach 280-294 mm. Biorąc pod uwagę felgi od 13 do 17 cali producenci oferują na dziś w tym zakresie 52 rozmiary opon. Powiększając zakres o jedna szerokość w górę i 1 w dół oraz o 4 mm promienia w górę i w dół otrzymujemy ponad setke rozmiarów (tabelka przeliczeniowa na privie - niestety forum technicznie jej nie przyjmie). I w tych granicach wolno sie poruszac w normalnym kraju - np. w D czy GB, gdzie auto nie przejdzie TUV za 20 euro w łapę dla pana Hansa. Felgi - jak juz mówiłem - zależą od użytkownika. 13 jest oryginałem i jest najsympatyczniejsza w codziennym użytkowaniu, bo ma duzo gumy pod felgą, daje miękki komforcik i można spoko napadać krawęzniki. 17 z kolei dauje niesaowity klej do podłoża, ale o komforcie mozna zapoomnieć, a każda studzienka może połamać ranty. Po drodze - wiadomo: 16 prawie jak 17, a 14 prawie jak 13, ale... Im węższa guma, tym mniejsze opory toczenia i mniejsze zuzycie paliwa.

Gdyby Capri mógł gonic na 155R13, to na pewno Ford tak by zrobił w wersji 1.3. A dlaczego nie zrobił, to juz wyjaśnił Karol - 155 rozlatują sie pod obciążeniami Kaprychy po paru tysiącach km. A więc 165 to absolutne minimum. Z kolei maksymalna szerokość ponad 225 jest nie do utrzymania na drodze w deszczu, ze nie wspomne o sniegu. Po prostu autko jest za lekkie i nie jest w stanie (poprzez nacisk jednostkowy) wypompować nadmiaru wody spod opony. Przy pewnej prędkości wpada w aquaplaning, i przy danej obfitości opadu prędkość ta dla gumy 235 czy 245 będzie o kilkanaście km/h mniejsza niż dla 195 czy 205 i o ponad 20 km/h mniejsza niż dla 165 czy 175. Tak więc Hoover - niby 235 daje Ci kitę w winklach na suchym, ale na 205-215 stracisz 3-5 km/h na suchym, a zyskasz 10-12 na deszczu. Pomyśl czy nie warto.

Chuder - przy tylnym napędzie nigdy nie dawaj węższych kół z tyłu. Zawsze co najmniej równe, a lepiej o numer szersze. Zamień więć przód z tyłem, jesli w ogóle uważasz 175/70R13 za wystarczająco wysokie na zimę. Ja bym dał 165R13 przód, a tył zostawił 185/70R13 albo też przeszedł na 165R13. Hoover - na zimówkach generalnie nie goni sie ponad 160, ale nowe (choćby Matador czy Kormoran) zimówki 165R13 są stabilne do 180 km/h. Capri seryjnie wychodziło na 165R13 nawet w wersji 2.0 o mocy 100 PS i prędkości ponad 170 - więc bez obaw. Robert Gandurski - nie ma nigdzie przepisu o identycznym wymiarze opon przód i tył. Na 4 swoich autach zawsze mam inny przód i tył, bo tylko tak jest dobrze. Producenci dają jeden wymiar przodu i tyłu celem obniżenia kosztów i ułatwienia życia właścicielowi (jedna rezerwa). Przepis mówi tylko o tym, że wymiar i bieżnik ma byc ten sam dla jednej osi. Co do wyważania używek nie zgadzam sie, że sie nie da. Po prostu Panom Wulkanizatorom się nie chce. Wyważałem w zyciu pewnie ponad tysiąc opon i widziałem nówki Dębice, które wymagały 2 x 40 g i Dunlopy po 50 tysiącach km, które szły na jednostronne 5 gramów.

Natomiast Karol ma rację - nalewka robiona jest z gumy gorszego gatunku. Nie dość że śliska, to jeszcze szybko spada. Zwłaszcza letnia. Krzypek - polskie gumy oraz Barum, Matador itp. wynalazki latem rzeczywiście szybko sie drą, ale na zime mogą być - pod warunkiem, ze pamiętasz w marcu o przekładce na lato. Generalnie nie wytrzymują temperatur suchego asfaltu ponad 140 km/h. Spawn - w jakim Capri masz fabryczną dojazdówkę ? Chyba nie w 25-letnim? Trójkąt - 165 zgoda, ale Broń Boże nie profil 70. To jest prawie 4 cm za małe w średnicy (18 mm w promieniu) i obniża Ci prześwit o 2 centymetry. Hoover - magiel musi Ci wytrzymać 205/60R13, jeśli tylko nie dystansujesz felg. Przy seryjnym ET felgi 7J13 RS możesz mieć przód 205/60 i tył 225/60 albo 225/55R13. Szerszych nie radzę - było juz wyżej. Jeśli chcesz dać tył 205/60, to przód 195/65R13. Nie chcę przynudzać, więc c.d. na privie.

Z emeryckim pozdro dla wszystkich

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-10-04 12:59:18 /


No właśnie mam fabryczną dojazdówkę w 25 letnim Capri :) ( Jest jakieś muzeum co opony zbiera ?? ) :)

spawn Dokładna lokalizacja na mapie / 2002-10-04 13:19:58 /


A propos szerokości gum,
Dlaczego na tył polecacie szersze, skoro to przód jest cięższy w naszych autach?
I czy w zimie i w lecie zawsze szersze na tył, w zimie chyba powinny być węższe, albo takie same jak na przód?? chodzi o to by się w podłoże lepiej wbijały no nie????
Ja wprawdzie na tył czasem zakładałem szersze ale autami z klasycznym napędem lepiej jeździło mi się na równych szerokościach albo na szerszych z przodu (powtarzam się: przód jest cięższy) co innego w kaszlu, tam 155 było OK na tył, a z przodu standard. W przednich napędach to już zdecydowanie przód szeroki, tył byle co.
Chyba że chodzi o poślizgi kontrolowane i stabilność przy szybkich zmianach kierunku jazdy, szeroka niska guma jest sztywniejsza i jest możliwa nad nia lepsza kontrola, nie podwija gumy na ostrych winklach i nie huśta na boki, ale na zimę, to ja już nie wiem dlaczego szersze na tył?????

ADRIANna44 Dokładna lokalizacja na mapie / 2002-10-05 20:27:03 /


To jakie Kapcie ( zimowe ) najlepiej kupić na warszawskie drogi ?? Bo tu zawiele śniego nie ma i nie wiem czy takie wąskie będą dobre ?!?!?!

spawn Dokładna lokalizacja na mapie / 2002-10-06 22:42:38 /


W swej poprzedniej wypowiedzi nadmieniałem, ze optymalną szerokość opon wylicza sie za pomocą skomplikowanych wzorów. Uprzedzałem również, ze zwykle wychodzi inna dla tylnych, inna dla przednich, inna dla napędzanych i inna dla tocznych. Ale poniewaz nadal pojawiają się pytania - będzie ciąg dalszy zanudzania.
Zakładając więc, że 90% Capri na stronce goni na felgach 13" oraz że zachowujemy fabryczny zakres promienia dynamicznego pozostaje nam następujący układ rozmiarów:

promień dynamiczny 275-277 mm mają gumy 215/55R13
r dynam 278-280 mm mają: 175/70R13, 185/65R13 i 205/60R13
r dynam 281-283 mm mają: 165/75R13 i 225/55R13
r dynam 284-286 mm mają: 195/65R13 i 215/60R13
r dynam 287-289 mm mają: 175/75R13 i 185/70R13
r dynam 290-292 mm mają: 165R13, 205/65R13 i 225/60R13
r dynam 293-295 mm mają: 195/70R13
r dynam 296-298 mm maja: 175R13, 185/75R13 i 215/65R13

I w tych 17 rozmiarach wolno sie poruszać Capri w cywilizowanych krajach. Szerokość 155 i mniejsze nie wytrzymuja obciążeń, 235 i większe nie mieszczą się w seryjnych błotnikach, promień dynamiczny mniejszy od 275 mm powoduje błąd wskazań drogo- i prędkościomierza ponad 4% oraz obniża prześwit o ponad 2 cm, co grozi uszkodzeniami miski itd. a promień większy od 298 mm również powoduje przekroczenie dopuszczalnego błędu wskazań zegarów oraz ocieranie przednich kół o elementy zawieszenia i błotniki.
Ponieważ wzór na koła napędzane zawiera parametr momentu obrotowego, Capri z silnikami do 1.8 włącznie powinny mieć tę samą szerokość przodu i tyłu, od 2.0 do 2.6GT i 2.8 gaźnikowego wychodzi 10mm szerszy tył, a tylko dla 3.0, 2.8i oraz RS2600 i 3100 wychodzi tył szerszy o 2cm. I teraz zaleznie od tego, jaki chcesz dać przód (wąski i wysoki na zimę, czy niski i szeroki na lato) trzeba sobie dobrać tył.
Optymalne zimowe zestawy to:
cztery 165R13 dla 1.3, 1.5, 1.6 i 1.7
przód 165R13 i tył 175R13 dla 2.0, 2.3 i 2.6
przód 165R13 i tył 185/70R13 dla 2.8 i 3.0
a na lato z kolei:
cztery 185/65R13 albo 185/70R13 dla 1.3, 1.5, 1.6 i 1.7
przód 185/70R13 i tył 195/65R13 (lub P 195/70R13 i T 205/65R13) dla 2.0, 2.3 i 2.6
przód 195/65R13 i tył 215/60R13 (lub P 205/65R13 i T 225/60R13) dla 2.8 i 3.0

Powyższa kompletacja zakłada maksymalne zbliżenie średnic przodu i tyłu, dzięki czemu wystarczy wozić jeden zapas (lepiej węższy, taki jak przód) i dyfer nie oszaleje z radości, gdyż dostanie koło o takiej samej srednicy - inaczej musiałby przy jeździe wprost cały czas kręcic satelitami. A do Adriangrana - nigdy nie dawaj węższego tyłu od przodu przy tylnonapędowym aucie, bo co z tego, że się nie zakopiesz, jak przednie koła o za małym nacisku jednostkowym nie wgryzą się w śnieg i tył będzie je wypychał na zewnatrz zakrętu, bo za płytko zanurzone nie dadzą wystarczającego oporu bocznego. Jedyna okoliczność na węższy tył od przodu to suche lato, przedni napęd o dużej mocy i obciążenie tylko 2 osobami (warunki rajdowo-wyścigowe dla ośki). W Renault 5 Alpine czy Citroenie AX Sport woziłem na letnie imprezy 185/55R13 przód i 165/65R13 tył, ale już na zime tył zostawał bez zmian, a przód był 145R13. Zawsze utrzymał kierunek, a że tył chodził na boki bez ręcznego, to i lepiej.

Z emeryckim pozdro

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-10-07 09:27:59 /


mam nadzieje ze Twoje krk4m-ie rady mozna zastosowac tez do 2.0 Scierki, a co do Polskich opon, to nigdy mnie nikt do nich nie przekona, bo testowalnismy na busach i na osobowkach i dobra uzywki zachodnie wytrzymuja dluzej. ale ponekad rozumiem ludzi, ktorzy lubia miec wszystko na gwarancji ( swoja droga to w ZG jest juz kilka punktow z urzywanymi oponami w których dostaje sie gwarancje)
pozdrawiam maniakow MK

Krzypek / 2002-10-07 17:14:36 /


Wrzuć używki do transita, a potem wrzuć do niego 2,5 tony i powiedz, że czujesz się pewnie :)

Szajba Dokładna lokalizacja na mapie / 2002-10-07 22:49:41 /


Do Szajby
od kiedy mamy busy w rodzinie (Fiaty Ducato) jezdzimy na urzywkach, raz moj brat mial na swoim kormoranki i wytrzymaly jakies 20.000, w wtedy to mielismy ostatni raz nowe Polskie opony zalozone w naszych busach.....przez 5 lat przwinelo sie troche opon i raczej bez klopotow;),
pozdrawiam

Krzypek / 2002-10-07 23:20:22 /


jeszcze raz gwoli wyjasnienia (ad vocem Krzypka MkIII)

Nie róbcie ze mnie miłośnika polskich opon. Ostatni raz miałem nowe letnie polskie opony na PF126 w 1989 r. , a na poważniejszym aucie (dokładniej Audi 80GTE) w 1981 r. Pamietam wyważanie tych igła-nowiutkich D-124 185/70HR13 po 30-40 g na oponę i mimo to wyrywanie kiery z rak powyżej 160 km/h. Nigdy więcej. I nawet do Lotusa Omegi zakładałem roczne Dunlopy (swoją scieżką Dębica ani Kormoran nie robią ZR-ów, a to auto miało budzik do 300). Natomiast zimą, gdy i tak nie goni się ponad 130-140 wzrasta znaczenie świezości i elastyczności mieszanki. Dlatego na zimę można spoko zakładać nasze wynalazki, czeskie Barumy, słowackie Matadory, koreańskie Marshalle a nawet jugolskie Savy. I żaden Gislaved, Nokian czy Semperit z 1996 czy 97 r. nie ma wtedy startu, po zdążył juz sparcieć. Takie są realia, niestety. Ale ponad wszystko wybór ten jest (jak mawiają matematycy) zmienną wieloparametrową, czyli zależy od tego, co kto lubi. To tak jak z dyskusją czy z Kraka do 100lycy ganiać przez Kielce-Radom czy przez Częstochowę-Piotrków. Jak nie przekraczasz (bo nie lubisz albo brak gazu pod nogą) 130 km/h, to przez Radom, a jak fruwasz - to przez Piotrków.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-10-08 00:24:48 /


Nawte njie zawałem sobie sprawy jak wiele znaczą opony i wyważenie !!! Jak juz nieraz pisałałem moje opony (te na których stał samochód jak go kupiłem) njie były ani pierwszej ani drugiej świeżości ;) No i oczywiście nie były wyważone. Trzy dni temu zmieniłem opony(na zimowe) i felgi no i wyważyłem :) Moje Mk II nie ma wspomagania ,wcześniej ledwo skęcałęm teraz nawet jedną ręką moge :) jak jadę to moge na chwile puścić kierownicę i nie martwić się że zaraz wyjadę na czołowe ;) Nie mówiąc juz o przyczepności ... No poprostu rewelacja !!!!

spawn Dokładna lokalizacja na mapie / 2002-10-14 01:05:28 /


co sądzicie o zimówkach z takimi jakimiś kolcami jeden łepek miał takie w astrze i poprostu w zime przyczepność jak latem na szerokim rozmiarze. takie można mieć?

H2O patryk_3M Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-10-14 10:46:57 /


jak cie gliny dorwa na kolcach to masakra-bedziesz musial zebami wyciagac albo laweta.a co do przyczepnosci to jest rewelwcyjna-raz sie przejechalem i nie moge zapomniec-faktycznie jak w lecie

konk / 2002-10-14 11:00:33 /


kolce super ale nie w miscie bo zakaz nawet lancuchow nie mozna uzywac w miescie tylko na zasniezonych drogach zazwyczaj nie odsniezanych
ale po lodzie na kolcach to sie jezdzi extra polecam

CHUDER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-10-14 11:45:14 /


A PROPOS PROMIENIA KOŁA.....

OBRĘCZ'' SZERmm PROFIL% ŚREDNICA mm

13,00 165 80 594,2
13,00 175 70 575,2
13,00 185 70 589,2
13,00 185 65 570,7
13,00 189 60 557
13,00 195 70 603,2
13,00 195 65 583,7
13,00 195 60 564,2
13,00 205 70 617,2
13,00 205 65 596,7
13,00 205 60 576,2
13,00 205 55 555,7
13,00 215 70 631,2
13,00 215 65 609,7
13,00 215 60 588,2
13,00 215 55 566,7
13,00 215 50 545,2
13,00 225 60 600,2
13,00 225 55 577,7
13,00 225 50 555,2
13,00 215 60 588,2
13,00 215 60 588,2
13,00 215 60 588,2
13,00 215 60 588,2
13,00 215 60 588,2
13,00 215 60 588,2
13,00 215 60 588,2
13,00 215 60 588,2
13,00 215 60 588,2
13,00 215 60 588,2
14,00 185 70 614,6
14,00 185 65 596,1
14,00 185 60 577,6
14,00 185 55 559,1
14,00 195 65 609,1
14,00 195 60 589,6
14,00 195 55 570,1
14,00 205 60 601,6
14,00 205 55 581,1
14,00 215 60 613,6
14,00 215 55 592,1
14,00 215 50 570,6
14,00 225 60 625,6
14,00 225 55 603,1
14,00 225 50 580,6
15,00 185 60 603
15,00 185 55 584,5
15,00 185 50 566
15,00 195 60 615
15,00 195 55 595,5
15,00 195 50 576
15,00 205 60 627
15,00 205 55 606,5
15,00 205 50 586
15,00 215 60 639
15,00 215 55 617,5
15,00 215 50 596
15,00 215 45 574,5
15,00 225 60 651
15,00 225 55 628,5
15,00 225 50 606
15,00 225 45 583,5
15,00 225 40 561
16,00 205 55 631,9
16,00 205 50 611,4
16,00 205 45 590,9
16,00 215 55 642,9
16,00 215 50 621,4
16,00 215 45 599,9
16,00 215 40 578,4
16,00 225 50 631,4
16,00 225 45 608,9

JAK KTOŚ CHCE TO NA PRIVA XLS DO PRZELICZANIA :-)

ADRIANna44 Dokładna lokalizacja na mapie / 2002-10-18 22:02:36 /


Adriangran - niby tak, ale...

Podane przez Ciebie srednice to wymiar statyczny, a więc taki jaki przyjmuje koło nieobciązone, czyli np. leżące we wnęce w podłodze bagażnika. Zastosowany przez Ciebie wzór ma postać :
szerokość w mm x profil w % x 2 + średnica osadzenia w calach x 25.4 = średnica statyczna w mm
czyli np. 185/70R13 ma 185 x 70% x 2 + 13 x 25.4 = 259 + 330.2 + 589.2 mm

Z grubsza mozna uznać to za słuszne, ale przy przeliczaniu dyfrów, skrzyń biegów, liczników itd. stosuje sie promień dynamiczny, który jest nieco mniejszy od statycznego (środek osi takiego koła 185/70R13 jest zawsze nieco bliżej ziemi niż te 294.6 mm, wynikłe z podzielenia średnicy statycznej na pół). Ale na to tez są wzory, a gotową tabelą zawierającą ponad 1000 rozmiarów opon służę na privie.
Pozdrawiam

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-10-18 22:50:21 /


TO JA w takim razie proszę o tą tabelę, bo już się obudziłem i pragnę być bardziej dynamiczny :-)

adrianna44@o2.pl

ADRIANna44 Dokładna lokalizacja na mapie / 2002-10-19 08:59:52 /


mam pilną prośbę potrzybuje pilnie wzoru do obliczenia promienia dynamiznego koła lub tabele z podanymi promeniami dynamicznymi. Interesuje mnie opona 205/55 R16. Proszę o pilna odpowiedź na e-maila: magellanpol@op.pl

magellan / 2005-03-23 11:30:18 /


czyli promien sie zmienia wraz z predkoscia pojazdu??
Nie,nie, juz wiem, to tak jak u mnie, zmniejsza sie w miare palenia laka ;P

Mysza liil (EM) / 2005-03-23 11:37:17 /


Średnice i średnice, a mi się wydaje że i obciążone koło i nie obciążone ma ten sam obwód... co chyba jest ważniejsze przy dywagacjach o rozmiarach kół. Średnica niedopompowanej opony się zmienia... ale obwód nie, przecież guma nie znika ;) (no chyba że od palenia laka :D)

Piotrek PCK / 2005-03-23 12:55:40 /


http://www.miata.net/garage/tirecalc.html

Speedo / 2005-03-24 09:03:00 /


A ja mam Barum Polariz zimówki i w tym roku po raz pierwszy zdejme kola z tymi oponami od okolo 3 lat i sa nadal w bardzo sobrym stanie pomimo 3 lat calorocznej eksploatacji. Da sie na nich jezdzic szybciej niż 140 km/h.

Piotra Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-03-24 09:37:03 /


A ja za namową Trzypiona, który jeździ już na takich chyba 3 rok kupiłem i założyłem do granady Barum CARGO (tak!) 195/80 R14C.
Nie dość, że granada wygląda zabójczo na takim profilu, koła trzymają się mocno drogi nawet na śniegu (bardzo głęboki bieżnik), to jeszcze w opisie opony jest tekst, że są w zadadzie do sam. ciężarowych jako zimówki, ale przy małych obciążeniach mogą być całoroczne. Polecam, naprawdę świetne gumy. Cena ok 150/szt.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-03-24 09:49:24 /


Speedo - takie banalne kalulatory zamieszczone są jeszcze na 30 innych portalach w sieci. Korzystają one z najprostszego algorytmu, czyli 2x (szerokość bieznika razy wysokość profilu) plus średnica osadzenia na feldze. Problem w tym, że Magellanowi chodziło o promień dynamiczny, a ten jest zawsze o kilka % mniejszy i nie jest funkcją liniową. Zainteresowanym [nie tylko Piotrkowi :) ] polecam wykłady z teorii koła kroczącego na III roku budowy i eksploatacji pojazdów samochodowych politechniki.
Pozdro.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-03-24 10:14:41 /


No aż tak to się nie wgłębiałem, pozatym nigdy mnie to nie obchodziło czy koło jest pare % większe czy mniejsze ;)

A co do kwestii nowe czy używane, to ja bym raczej nie kupował paruletnich zimówek. Miękka guma z czasem twardnieje i traci właściwości. Trzeba poszukać a kupi się "nowe używane". Przed zimą kupiłem 4 sztuki takich dwuletnich zimówek do Polo, dałem 280 zł z wyważeniem, na 2-3 sezony będą.

Piotrek PCK / 2005-03-24 12:14:05 /


Czy ktoś może się wypowiedzieć na temat możliwości stosowania opon R14C w Granadzie? Bo już dawno bym kupił, tylko ktoś (i to akurat sprzedawca!) mi odradził. Że do osobowego nie bardzo się nadają, bo mają niższą prędkość maksymalną i w ogóle.

Rafał L. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-03-24 18:23:50 /


mam takie z tyłu .. a jak kupiłem to były na wszystkich kołach :) jeździ sie bardzo dobrze.. i nieźle wygląda..

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-03-24 18:45:59 /


A ja na przyszły tydzien planuje wiosenna podmianke kół na letnie. I z zaciekawieniem czekam czy bedzie sie trudniej krecilo kierownica. Teraz mam 185/70/13 a zakladam 195/60/14. Opona o 1 cm szersza ale ... jak patrze na zimówki co mam teraz załozone to przy tym samym cisnieniu jak w letnich wydaja sie byc bardziej miekie. Dlatego sie zastanawiam czy zmiana na opony o 1 cm szersze bedzie odczuwalna. Chodzi o to ze za opory w kreceniu kierownica odpowiedzialna jest chyba powierzchnia styku opony z podlozem, jak opona sie bedzie mniej odkształcala, bedzie twardsza to pomimo ze jest o 1 cm szersza niekoniecznie musi miec wieksza powierzchnie styku. Czy dobrze kombinuje ???

Piotra Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-03-25 08:15:54 /


Co do R14C - jak najbardziej TAK. Mam takie z przodu i z tyłu i znakomicie pasują,świetnie się jeździ.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-03-25 08:50:13 /


Piotra, mam pytanko jedno po co zakłądasz serszą opone i kombinujesz żeby miała mniejszą powieżchnie styku?? ja miałem 195/50/15 i kręciło sie całkiem normalnie nie było jakoś cieżko, jedyne co to może wejdzie Ci w krew kręcenie kierownicą tylko i wyłącznie przy toczącym sie samochodzie.

grabasz / 2005-03-25 09:06:52 /


Bo 195 jakos leży na 7 calowej feldze ...

Piotra Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-03-25 09:10:03 /


Ja mam 195/80 R14C i granadę bez wspomagania. Nadal jestem w stanie kręcić kierownicą na postoju, jak się uprę to nawet jedną ręką. Nie panikuj ;)

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-03-25 09:17:09 /


odczuwalne moze być jedynie złe ET felgi - wtedy zmieni sie promień zataczania i inne parametry przy skręcie koła - a w efekcie będzie sie ciężko kręciło kierownicą .......

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-03-25 17:34:23 /


Proszę pilnie o poradę. Z moich zimówek ,przy zakładaniu okazały sie dwie dobre.Muszę dzisiaj w nocy jechać .Na którą oś je założyć? Szkoły są różne i już sam nie wiem.Samochód Granada.

aeroarte / 2005-11-19 20:33:11 /


Ja bym dal na przod - ciezko ruszyc, ale mozna zahamowac chociaz... Tylko trzeba uwazac na zakretach zeby gandzia bokiem nie poszla gdy tyl straci przyczepnosc :/

Mysza liil (EM) / 2005-11-19 21:16:46 /


też bym dałna przod.....koła silnij hamujace pozatym, zawsze lepiej polecieć bokiem niż nie mieć wpływu na kierowanie autem

SKUN_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-11-19 21:22:08 /


Tak też zdecydowałem w wulkanizacji.Zdjęcie nogi z gazu prostuje samochód , a przód musi nadać kierunek.Gorzej jak tył zacznie uciekać przy hamowaniu silnikiem po prostu z masy. Może nie zawieje tak jak zapowiadają.Serdeczne dzięki .

aeroarte / 2005-11-19 21:44:03 /


Ludzie!!! Lepsze opny zawsze zakłada się na tył!! Jak Tył będzie miał gorsze "trzymanie" to podczas hamowania samochód będzie niestabilny!! Polecam pierwszy lepszy podręcznik do dynamiki samochodu np. Mitschke. Jak myślicie dla czego specjalnie osłabia się działanie tylnych hamólców poprzez zakładanie choćby korektorów siły hamowania? Właśnie poto żeby w razie hamowania pierwsze blokowały sie przednie koła. Tracimy wtedy sterawalność samochodem ale przynajmniej sunie on do przodu a nie zaczyna kręcić bączków.
Jak założycie dobre gómy do przodu to momentalnie zablokuje się tył poczym jak małozgrabna baletnica wyprzedzi przód i lepsze opony znajdą się teraz z "tyłu".

To się tyczyło dynamiki wzdłużnej. Co natomiast do dynamiki poprzecznej. Zakładając lepsze gumy na przód zwiększamy nadsterowność samochodu. Wierze w wasze umiejętności ale utrzymanie tak totalnie nadsterownego samochodu (przód na zimówkach będzie dysponował dość dużymi siłami porzecznymi, natomiast tył będzie ich zupełnie pozbawiony) przekracza wszelakiego rodzaju możliwości.

bartek nowakowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-11-19 22:43:36 /


To wez sobie zaloz na granade zimowki na przod, i lysawe letnie na tyl, a potem odwrotnie... I zobaczymy co wybierzesz :) Teorie cytowanej ksiazki, czy pojscie na pierwszym luku prosto, nawet przy predkosci 5 km/h... Granada ma korektor sily hamowania bezwladnosciowy, wiec tyl tak od razu nie zblokuje, i wiadomo ze nikt nie bedzie deptal w hebel z calej sily!

Mysza liil (EM) / 2005-11-19 22:55:15 /


Ja osobiście nigdy bym się nie zdecydował na zakładanie na jednej osi zimówek a na drugiej letnich. Samobójstwo!! (w zime, w lato można przeboleć). Jeżeli dysponujesz matlabem mogę ci przesłać pliki do symulacji stabilności samochodu. Można tam pozmieniać wartości sił bocznych i zobaczysz jak się przedstawiają wartości własne macierzy i przy jakiej prędkości system będzie tracił stabilność.
Jak założysz letnie na przód nie stracisz tak łatwo sterowności. W naszych fordach przednie koła są nienapędzane. W związku z tym jak nie hamujesz można całą ich przyczepność przeznaczyć właśnie na siły boczne (polecam zapoznać się z kołem Kamma'a). Natomiast na tyle zawsze będziesz miał jakąś siłe (napędową lub hamowania od silnika), która w przypadku śliskiej nawierzchni i do tego opon letnich może z łatwością wykorzystać cały potencjał opon. A wtedy nie mamy nad tyłem żadnej kontroli.
A niezależnie, na jakiej zasadzie działa regulator (bezwładnościowy, ciśnieniowy, zależny od ugięcia tylnego zawieszenia) jego zadanie jest tylko jedno: nie dopuścić do zablokowania się kół tylniej osi wcześniej niż osi przedniej!! Nie jeden inżynier nad tym myślał i zepsucie tego poprzez zakładanie gorszych opon na tył jest bezmyślnością i dodatkowo zagraża bezpieczeństwu ruchu :(

bartek nowakowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-11-19 23:13:55 /


Ja bardziej bym się bał wylecenia z zakrętu i wpadnięcia na przeciwny pas ruchu, niż słabszego hamowania na prostej, kiedy to bez sytuacji awaryjnej mam czas na reakcję - zakładam, że jadę ostrożnie, wiedząc co mam za opony.

mtango / 2005-11-19 23:17:40 /


z koleji słabe opony na przodzie oraz dobre na tyle spowoduja że na przeciwległy pas nie wylecisz za to na przydrożne drzewo i tak źle i tak niedobrze. Ale narobiło sie sporo krzyku natomiast kiedyś ludzie nie znali pojecia zimówek, były ostrzejsze zimy niż teraz, gorzej odśnieżane drogi więc jest to dyskusja w stylu co by było jak by babcia miała wąsy....rozwagi i umiejetnosci nie zastąpią nawet najlepsze zimówki....

SKUN_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-11-19 23:22:22 /


Skun - kiedyś te opony były inne - bardziej uniwersalne - dziś letnie opony są z innej mieszanki gumy bardziej miekkie i w zime stają sie sztywne i twarde. Dlatego potrzeba też zimówek. Niestety.

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-11-20 00:01:27 /


I sypnelo, i zawialo, i co sie roztopilo to zaraz zmarzlo. Asfalt az sie skrzyl od swiezego lodu ;-)

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-11-20 01:04:27 /


co sypnelo ???
co zawialo ??

heheheee ;P

ale zimno to jest brrrrrrr....

a nawiazujac do opon to nie ma jak raz kupic nowe i jezdzic bezproblemowo , a z tylnim napedem opony to podstawa

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-11-20 12:29:13 /


Ja tylko mogę powiedzieć że lekko nietrzymający się drogi tył to nic, bo można jechać wolniej... ale jak lekko hamuję i skręcam, a auto jedzie sobie prosto i nie zwalnia, to już większy gnój. I tu bym się zastanawiał gdzie zakładać zimówki.

Piotrek PCK / 2005-11-20 13:08:11 /


wszędzie gdzie się da......na pewno na cztery buty a nie dwa

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-11-20 13:15:32 /


No nie wiem Piotrq'u czy masz racje. Jak z zimówkami na przodzie i letnimi na tyle, zapragniesz sobie na zakrecie choćby troszke przyhamować to nie będzie efektu "lekko nietrzymający się drogi tył" tylko polecisz odrazu takim bąkiem, że żaden kierowca nie będzie w stanie opanować takiego samochodu.
W drugim przypadku (zimówki z tyłu) jak poczujesz że jedziesz jak na samkach puszczesz hamulec i masz możliwość sterowania samochodem (od choćby wycelowania pomiędzy drzewa :p0 ). Na kursie prawa jazdy nazywają to hamowaniem pulsacyjnym...

W sumie strasznie głupia ta dyskusja bo zakładanie tak totalnie różnych opon na dwie osie to jest krótko mówiąc brak odpowiedzialności i debilizm (i nie należy się tu tłumaczyć kwestiami finansowymi...)

bartek nowakowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-11-20 13:40:12 /


On ma tylko dwie słabsze zimówki i dwie lepsze i nie wie gdzie które założyć. A nie letnie i zimowe ....

Ja miałem z tyłu te słabsze (89rok) i da sie - trzeba jeździć wolniej, ale wole hamować w razie czego a nie sunąć jak sanki. W Capri miałem z tyłu zimówki a z przodu letnie i też jakoś to jeździło (bardzo krótkie dystanse - ok. 3 kilometrów)..... teraz wole sobie odłożyć na komplecik 4 - różnica jest ogromna.

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-11-20 13:47:00 /


Bartek - niezupełnie masz rację. Jako człek z praktyką 32 lat za kółkiem i 1.6 mln km za sobą wolę mieć ZAWSZE lepsze gumy z przodu niż z tyłu. Masz rację, że wszystkie regulatory siły hamowania tyłu mają za zadanie niedopuszczenie do poślizgu tylnych kół. Co więcej - nawet układ sekcji w pompie hamulcowej do układu dwuobwodowego jest taki, że najpierw walisz w przednią oś, a tył dostaje z opóźnieniem ułamka sekundy - gdy przód już ma klej do gruntu.
Ale z kolei wszystkie auta rajdowe w grupie A [a coniektórzy drajwerzy w grupie N też to robią] mają odwrócone sekcje pompy, coby tył łapał pierwszy. Oczywiście takim autem trzeba UMIEC jeździć. Ale naprawdę jest to możliwe, tylko wymaga odrobiny treningu i przełamania oporu przed dodawaniem gazu w poślizgu.
Niestety - każdy łancuch jest tak silny, jak jego najsłabsze ogniwo. Dlatego auta seryjne dopasowywane są do umiejętności matołów, dla których centymetr śniegu to już massakra i dlatego także w podręcznikach nauki jazdy bajdurzy się komunały o lepszych oponach na tylną oś.
O ile jednak przy odpowiednio mocnym odhamowaniu na sniegu przednia oś zawsze poleci w sanki - niezaleznie od tego, czy masz buty letnie czy zimowe, to jednak szanse na kierowalność w kopnym zachowają tylko zimówki. Dlatego - choć generalnie jestem zwolennikiem 4 zimówek w autach tylnonapędowych i 4x4 [przednie napędy z letnimi na tylnej osi to frajda absolutna :) ] - w awaryjnym przypadku posiadania tylko parki zimówek wolę dać je na przód. Jeździłem tylnonapędową Sierrą zarówno z parką zimówek z przodu, jak i z tyłu i wiem co mówię.
Ale po 2 tygodniach tej wątpliwej zabawy dokupiłem drugą parke :)
Pozdreaux.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-11-20 14:25:05 /


aeroarte a jakie masz felaszki, bo mam do sprzedania 4 zimoofki uzywane, ale jeszcze cupełnie dobre na 14' , mialem dziś dac ogłoszenie, ale jak juz jesttu gadka to zaproponuję, a potem dam ogłoszenie :)

spawn Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-11-20 14:32:39 /


Właśnie:)wątpliwej...jak nie ma siły napędzającej to i brak wskazań prędkościomierza powyżej 80km/h w szybkich łukach:))))
Mój kolega mówi żebym na zimę zamontował wycieraczki na bocznych szybach:)))

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-11-20 14:34:22 /


No co do przytaczania rozwiązań z samochodów rajdwych to troche to takie nie na miejscu. Mówimy tu o używaniu samochodu na drogach publicznych. Tu dysponujemy tylko jednym pasem (a nie całą szerokością jezdni) i jeżdżenie bokiem po zakrętach raczej odpada. Zmiana sekcji powoduje coś w rodzaju automatycznego "pyknięcia" ręcznym co właśnie powoduje nadsterowność i wypuszczenie tyłu. Tylko znowu powtarzem: tak się nie da po publicznych drogach jeździć. Ponadto założe się, że nikt nie jest w stanie jeździć codziennie w takim skupieniu jak podczas rajdów i dlatego samochody rajdowe są inne od cywilnych.

bartek nowakowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-11-20 14:52:22 /


Poniżej przedstawiam symulacje zachowania samochodu- odpowiedź na zakłócenie losowym momentem obrotowym przyłożonym do środka masy pojazdu. Taki moment symuluje np. podmuchy wiatru lub zmienne opory toczenia pomiędzy lewymi i prawymi kołami (o co akurat w zimę nie trudno). Jasna krzywa przedstawia przyspieszenie poprzeczne a ciemniejsza przyspieszenie obrotowe okuł pionowej osi pojazdu.

W pierwszym przypadku sztywności poprzeczne opon sa takie same Fv=Fh=57000.



W drugim przypadku na osi przedniej są "gorsze" opony Fv=45000, Fh=57000



W trzecim przypadku "lepsze" opony są na przodzie Fv=57000 Fh=45000



W pierwszym przypadku samochód zachowuje się stabilnie. Pojazdem "szarpie" ale dalej jedzie on mnie lub więcej prosto (obie krzywe przecinają "zero"). W drugim przypadku sytuacja przedstawia się podobnie a nawet troszkę lepiej.

Natomiast w trzecim przypadku samochód staje się totalnie niestabilny. Wystarczy spojrzeć na wartości przyspieszeń. Samochód leci od razu gdzieś w bok.. Życzę powodzenia w próbie utrzymania takiego pojazdu na odpowiednim torze jazdy :p



Pozostałe parametry:
Vx = 20; %Geschwindigkeit v [m/s]

m = 1940; %Masse [kg]

Iz = 4900; %Inertial moment [m^2*kg]

%F_ky = 10; %Kupplung Kräfte [N]

%F_kx = 10; %Kupplung Kraefte [N]

Csv = 45000; %Reifenstefigkeit- vorne [N/rad]

Csh = 57000; %Reifenstefigkeit- hinte [N/rad]

lv = 1.65; %Vorne Lange [m]

lh = 1.25; % Hinte Lange [m]

bartek nowakowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-11-20 15:40:23 /


Widzę ,że dyskusja się toczy szybciej niż ja jechałem. No jakoś przejechałem ,chociaż z duszą na ramieniu.Najgorzej było rano jak przymarzło, a sypki śnieg na wierzchu.Ogólnie obcja awaryjnie do przyjęcia ,na prostej nie ma problemu z hamowaniem ,ale w zakrętach nawet po bardzo delikatnym naciśnięciu hamulca dupka ucieka.W nocy jak było tylko mokro nic się nie działo złego z samochodem, nad ranem gorzej.Jak pasażerowie dociążyli tył w powrotnej drodze ,znacznie lepiej.Jeden kierowca rajdowy radził w necie ,że opony zimowe na jednej osi to najgorsze co można wybrać ,bo nabiera człowiek niepotrzebnej pewności ,że lepiej już jeździć na czterech letnich ostrożnie.Ja już nie miałem wyjścia i przejechałem pomału, ostrożnie ,ale całą zimę tak jeździć ?-nie polecam.Dziekuję za opinie .

aeroarte / 2005-11-20 16:08:56 /


Z tylnym napedem lepiej nie hamowac w sliskim zakrecie, tylko przyhamowac przed nim, a pokonac go na malym gazie.

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-11-20 17:29:51 /


Wszystkie wykresy,teorie można sobie włożyć między bajki.
Bo różnie zachowują się auta z ciężkim przodem typowo przednionapędowe,inaczej tylnonapędowe,a jeszcze inaczej tylnonapędowe z silnikiem z tyłu lub centralnie....
Podstawa to dobre nie za szerokie markowe zimówki,dobrze zrobiony lub oryginalny zawias i podstawowa sprawa-umiejętności.
Do dziś w rajdach przytaczana jest wypowiedź Kankkunena:Jedna trzecia to samochód,jedna trzecia to kierowca a jedna trzecia-opony.....
Nic dodać nic ująć,nie trzeba nic kombinować,najprostsze rozwiązania to podstawa i to można spokojnie przenieść na jazdę po drogach publicznych...

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-11-20 17:54:26 /


Bartek - kilka uwag raz jeszcze.
Z opisu Twoich wykresów wynika, że ukazują one auto o rozłożeniu mas 43% na przednią i 57% na tylną oś - coś jak VW Kaefer albo Fiat 126. Tak potwornie nadsterowny wózek istotnie winien mieć lepsze gumy z tyłu :)
Tymczasem Capri ma rozkład mas dokładnie na odwrót. Poza tym wykres zakłada całkowity brak reakcji ze strony kierowcy, a my uważamy, że człek za kółkiem jest conajmniej przytomny.
I jeszcze jedno - zauważ że obrazek trzeci ma oś odciętych wydłużoną do 20 sekund, a rozdzielczość dla osi rzędnych 25-KROTNIE mniejszą od dwóch pozostałych [jednostką jest 0.50, a w dwóch pierwszych - 0.02].
Tymczasem po 10 sekundach przyspieszenie boczne wynosi na owym wykresie 0.12, a kątowe poniżej 0.01 - czyli identycznie [zakładając błąd pomiaru] jak w dwóch pozostałych przypadkach.
Pozdreaux.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-11-20 18:01:45 /


"No co do przytaczania rozwiązań z samochodów rajdwych to troche to takie nie na miejscu. Mówimy tu o używaniu samochodu na drogach publicznych. Tu dysponujemy tylko jednym pasem (a nie całą szerokością jezdni) i jeżdżenie bokiem po zakrętach raczej odpada.
Ponadto założe się, że nikt nie jest w stanie jeździć codziennie w takim skupieniu jak podczas rajdów i dlatego samochody rajdowe są inne od cywilnych. "

Dlatego że jest to droga publiczna to nikt nie zasuwa 200 po śniegu ;-) wtedy nie potrzeba całej szerokości jezdni. Nie trzeba sie skupiać - wiadomo, że do jakiejś prędkości auto jest sterowalne.

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-11-20 18:02:13 /


Empirycznie wyszło na to (wypowiedź po podróży), że gorzej było z uciekającym tyłem niż z hamowaniem.

mtango / 2005-11-20 18:09:27 /


Co do tych wykresów. Tylko w drugim przypadku sie pomyliłem i symulacje przeprwadziłem dla 10 sekund. W pierwszym również jest 20. I nie jest zbyt istotne porównywanie wartośi dla konkretnego czasu tylko ważna jest stabilność układu którą najłatwiej rozpoznać po tym czy krzywa przecina "zero". Przynajmniej tak to łatwoej to zauważyć niż liczyć pierwiastki własne macierzy i sprawdzać dla jakich warunków część rzeczywista jest większa od zera :)

Co do parametrów samochodu. Fakt nie są to dane żadnego z fordów tylko BMW x5. Ale nie to jest istotne. Chciałem pokazać tylko jak duży wpływ ma manipulowanie przy oponach na stabilność systemu.

A co do braku reakci kierowcy. Zgadza się nie jest w żaden sposób uwzględniona w symulacji. Nie jest teraz naszym zadaniem zadecydować czy w danej chwili kierowca poradził by sobie z takim a nie innym zachowaniem samochodu. Najważniejszym faktem jest że ze "słabszymi" oponami z tyłu samochód wymaga korekty już przy zdecydowanie mniejszych prędkościach, a i ta korekta musi być coraz "odważniejsza". No i właśnie czy dany kierowca będzie umiał taką korekte przeprowadzić...

A powracając do pytania które zostało zadane na formum: Zimówki na tył czy na przód. Jeżeli ktoś zadał takowe pytanie to znaczy, że nie orientuje się właśnie w danej kwestii dynamiki samochodu. W związku z tym najlepszą radą dla niego jest wybranie rozwiązania jak najbardziej stabilnego.

bartek nowakowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-11-20 20:14:25 /


jak ktoś ma założyć zimówki na jedną oś, to lepiej niech nie zakłada w ogóle.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-11-21 08:14:46 /


Popieram przedmówcę. Ja w przednionapędówce miałem kiedyś zimówki tylko z przodu i kilka razy mnie obróciło podczas skręcania na skrzyżowaniu!
Jeśli chodzi o mnie to odkąd przejechałem się na nówkach zimówkach po śniegu to używanych nie chcę!

Zając Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-11-21 16:47:39 /


Mam pytanie jakie laczki powinna mieć grania kombi, każdy gumiarz twierdzi co innego, obecnie mam 175/80, według danych z folderów i niemieckich stron kombi powinno mieć 185/80, czy 175 są za wąskie do kombiaczka, zimówki wiadomo powinny być węższe od letnich dlatego zastanawiam się czy powinienem kupić 175 czy szersze, latem mam zamiar założyć przód 175/80 tył 185/80, może tak samo zrobić z zimówkami, sam już nie wiem.
Pozdro

keram / 2005-11-21 19:33:54 /


Najbardziej szczegółową tabelkę znajdziesz chyba tu: http://www.capri.pl/forum/3ffdb6583aa64#3ffdda17818f4

Rafał L. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-11-21 19:45:50 /


Ja właśnie zalożylem sobie do grandzi zimówki Dayton 175/80 R14.I jezdzi się miodnie.Pozdro

Maroo Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-11-21 19:58:08 /


prawda jest taka, że powinny być w każdej granadzie 185r14 (pomijam szczególy że dopuszcza się 175r14, 190/65r390) Ale problem leży w profilu. Tam gdzie nie jest oznaczony profil wynosi on 82%. I już 185/80 jest niższa.
Ale przekłamania na liczniku są akceptowalne w zakresie:
175/80
175
185/80
185
195/70
205/70
-R14 oczywiście
Żona na lato ma zestaw: tył 195/70, przód 175/80, na zimę tył 205/70, przód 175/80. Ja na zimę w karawanie mam 4x 175/80, lato dożynałem 185/70 (darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda).

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-11-21 21:44:35 /


Dayton.....nie polecam.
Już lepsze są Dębica frigo directional...ta sama cena.
Z moich doświadczeń z daytonami wynika że mają podobną siłę ciągu ale już w poślizgu bocznym Dębica bije je na głowę-bok opony lepiejwgryza się w śnieg i zmniejsza poślizg boczny...

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-11-21 22:30:31 /


Więc 175/80 R14 zimówki powinny być dobre do kombi 2.0, łatwiej je dostać niż 185, letnie mam barum używane, musiałem kupić cokolwiek bo poprzednie to były katastrofa powyżej 60 to była walka z kierą, dzięki za pomoc.
Pozdro

keram / 2005-11-21 23:43:20 /


Witam.
Mam pytanie co do opon, czytajac forum wywnioskowalem ze najlepsze zima w gory beda 195/80R14C, czy macie jakies doswiadczenia z jazda po lodzie. Ostatnio staracilem kilka godzin stojac w korku przed oblodzona gorka. Prosze o porade jakiej firmy kupic zimowki. Pozdrawiam i z gory dziekuje za odpowiedzi. Samochod oczywiscie Ford Granada 3,2V6

Marek W - Bytom Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-12-20 21:05:01 /


ups.
sory
* 2,3V6

Marek W - Bytom Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-12-20 21:08:02 /


Marek W - 195 na zimę stanowczo za szerokie. Polecam 175/80 a w ostateczności 185/80R14.
Pozdreaux.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-12-20 21:42:56 /


Ja mam w scorpio 195/70 r14 ford zaleca 185/70 r14 ale ja jeżdząc zeszłej zimy na 185/70 r14 nie widzę specjalnej róznicy. Dziś na śląsku były ekstremalne warunki i dużo osobówek stało w korkach z braku przyczepności a mój następca Granady bez problemów jechał do przodu.

Arni12 / 2005-12-20 21:58:42 /


Wery Spasiba za odpowiedz ;)
Krk4m czyli CONTINENTAL LMS70 8PR 175R14C lub DĘBICA QUARTET FRIGO 175R14C
bo nic innego nie ma w w/w rozmiarze, tak nie patrzac na cene nie wiem co wybrac.

Arni12 ja tez ze Slaska, Bytom pozdrawia ale odwiedzam co kilka dni Szczyrk, Wegierska Gorke, Korbielow i wracajac z tamtad utknolem na kilka godzin, a moje letnie Yokohamy nie chcialy sie kleic do lodu :(

pozdrawiam

Marek W - Bytom Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-12-20 22:08:14 /


Chłopie....tutaj w górach nadajemy nowe znaczenie słowu "UTKNĄĆ" :)))
Trasa Jelenia Góra-Jakuszyce zablokowana przez Tir-y....śnieg sypie na całego.

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-12-20 22:16:30 /


sory.
Utkn... zostalem ;)

Marek W - Bytom Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-12-20 22:34:01 /


Marek mam do sprzedania komplet 4 stalowych felg z zimówkami 185/70 r14 jedna para opon do jazdy.Drugą pare opon byś musiał sobie dokupić.Pisz na e-mail podany w moim profilu lub dzwoń.Całość sprzedam w cenie samych felg.Bez problemu mogę je ci przywieść w każde miejsce Bytomia.

Arni12 / 2005-12-20 22:44:25 /


Marek W. raz jeszcze - nie 175R14C, bo to są gumy do dostawczaków, solidnie przesztywnione. Zobacz tu http://www.opony.com/producent.asp
Począwszy od Kormorana Snowpro i Sava Eskimo po 150zł/szt. aż po Vredesteiny Snowtrac i Micheliny Alpiny [po 250zł] masz wybór 16 wzorów zimówek 175/80R14 88T. To jest dziś typowa opona do Golfa IV, Octavii itp. plasticarów.
Gorzej jest z rozmiarem 185/80R14 95T, ale też są jakieś Toyo i Vredesteiny po 220-250 zł/szt.
Pozdreaux.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-12-20 22:51:55 /


Ja zakupiłem Nokiany 185/70 / 14.Myślałem sobie ,że Finowie znają się na zimie , ale lipa .Na ujeżdżonym zlodowaciałym śniegu jak na sankach , na świeżym bdb.Dębica Frigo były zdecydowanie lepsze.

aeroarte / 2005-12-20 23:04:48 /


Żonka jeździ 215/70R14. Zeszłej zimy miała 185/70R14 i mówi że teraz jest o wiele lepiej jej zapanować na Granatnikiem.
Ja mam TRX 220. Byłem jedyną osobą, która podjechała pod wiadukt - i to jeszcze mam utomat:)) Reszta aut stawała bokiem i się ześlizgiwała.
Jak dla mnie to szerokie opony zimą są OK.

Palio Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-12-20 23:14:20 /


Krk4M chcialem C do dostawczaka bo maja wiekszy bieznik, , z tych do osobowych to wygladaja cienko w porownaniu np. do Continental LMS70 175/80R14 i dlatego C, czesto tez ciagam przyczepy dosc zaladowane.
Poprzedniej zimy mialem jakies polskie zimowki, ale nie bylem z nich wcale zadowolony.

Palio mnie tez sie jakos lepiej jezdzilo na szerokich, tylko teraz mam zajecie w gorach i musze smigac a nie dzwonic po traktory lub smiglowce ;)

Prosze o porade waskie czy szerokie jakiej firmy.

Musze jutro cos kupic
pozdrowienia.

Marek W - Bytom Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-12-20 23:23:39 /


wydaje mi się że w granadzie jednak lepiej sprawdzą się opony przeznaczone do aut osobowych.. dostawcze mają inną konstrukcje bierznika i są przystosowane do pracy pod sporym obciążeniem..

no ale z drugiej strony to jakakolwiek zimówka będzie lepsza od letniej ;]

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-12-20 23:31:36 /


Marek - nie wiem ile chcesz na nie wydać :)
W służbowej Octavii miałem Barum Polaris i było dobrze. W Clio mam teraz Fuldy Kristall Montero i są lepsze od Michelinów Alpine. Poza tym polecałbym Vredesteiny, Pirelli i Semperity - ale tu już każda ponad 200zł/szt.
Nokiany rzeczywiście są dobre na wysoki nieubity [kopny] i suchy snieg - ale tak wygląda zima w Finlandii. Zero roztopów, cały czas mrozik [nieraz do -40] i świeże opady :)
Zaś co do dostawczaków, to problem nie tylko w ich odporności na obciążenie, ale głównie w przesztywnieniu bocznych ścianek - auto nie chce słuchać kierownicy i łatwiej leci [zwykle przodem] w poślizg.
Pozdreaux.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-12-20 23:57:38 /


Zdecydowalem.
Kupuje: Fulda KRISTALL MONTERO 175/80R14 88 T

Zdam relacje jak sie jezdzi.

Teraz mam na P: Yokohama S760 195/65R14
T: Kormoran 2000 185/70R14
Mialem Yokohamy z P i T ale jedna zalatwilem na przejezdzie kolejowym i byla nie do uratowania, sa jak dla mnie WSPANIALE.

Pozdrawiam i dziekuje za odpowiedzi.

Marek W - Bytom Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-12-21 12:43:06 /


Jak dla mnie to do tej pory najlepsze zimówki jakie miałem to Conti TS 780. Nie wiem czy je jeszcze robią, ale jeździło mi sie na nich rewelacyjnie (175/80 R 14)

Sachar Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-12-21 18:46:59 /


Ja mam na granadzie 195 R14C Barum Cargo. Są świetne, w zimę chćbym nawet chciał, to nie ma mowy o poślizgu, nawet ja zaciągnę ręczny i skręcę koła, to nic... Pewnie, że są dostawcze, pieruńsko ciężkie, ale też i wygląd granadzie dodają niezły. Mają też uwagę, że przy małych obciążeniach mogą być całoroczne... no i u mnie są ;)

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-12-23 13:54:08 /


Są świetne???????
Są beznadziejne!!!!!!!:)))
Co to za jazda w zimie tylnym napędem bez poślizgów????
Po prostu NIE DA RADY!!!
Zawsze tak trzeba sobie dobrać prędkość żeby poslajdować nieco:)
A tak poważnie:
Po moich kilkuletnich doświadczeniach stwierdzam że szerokość opon na zimę nie ma aż tak wielkiego znaczenia...jeździłem na 165,175,185 i na każdych było dobrze.
Najważniejsze żeby były to markowe(pirelli,yokohama,michelin,firestone)i wielu innych gumy....
Nie polecam Dayton,Euro Snow czy innych podobnych wynalazków.
Ponadto zależy kto gdzie jeździ-gdzieś w centralnej Polsce gdzie opady są małe kierowca subiektywnie może stwierdzić że przykładowy Dayton jest super-bo "trzyma"
Ale prawdziwe różnice zaczynają się przy głębszym śniegu,breji lub lodzie.
Tu chcąc pojeździć trochę szybciej,MUSISZ mieć gumy które cię nie zawiodą.
....Ekstremalne warunki jakie trafiłem to takie lodowisko gdzie mogłem sobie jechać i przy 40 wrzucić piątkę i swobodnie zrywać przyczepność.
Wówczas dochodzi się do wniosku że lepiej jechać"na okrągło" gdyż wywołanie poślizgu jest niesamowicie łatwe,natomiast kontrolowanie i wyprowadzanie trwa wieki i jest totalnie trudne!!!

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-12-23 17:08:35 /


do bartka nowakowskiego widze ze w teorii moze i jestes dobry ale niestety ma sie ona nijak do praktyki :) mieszkasz na plaskim terenie jak zreszta wiekszosc z tej strony i tak miedzy bogiem a prawda gdybym teraz przeprowadzil sie gdzies w centrum polski to w dupie mialbym jakiekolwiek ziowki :)
a jesli jest wybor gdzie zakladac jedna pare to przy RWD na tyl a przy FWD na przod
wszystko sie rozbija o to co kto otrafi jak pisal piotrek vel...
kiedys w latach 90-tych wogle nie uzywalem zmowek bo nie bylo po co
ale wraz z naplywem coraz wiekszej ilosci turystow stalo sie to koniecznoscia bo niestety kompletnie nie potrafia sie zachowac w gorskich warunkach i drogi a szczegolnie wszelakie podjazdy sa przez nich wyslizgane do czystego lodu :)
malo tego potrafia mielic na lancuchach az do asfaltu a i tak nie podjada po czym lancuchy zostaja zmielone :)
nie pomagaja nawet napedy 4*4
nie pisze tego zeby sie nasmiewac ale niestety takie sa smutne realia umiejetnosci naszych kierowcow

mike chyba cos pisal o predkosciach w zimie...tez mozna i po publicznych drogach :)
jest fajna trasa miedzy szklarska a swieradowem najwyzej polozona gdzie snieg zalega wieksza czesc roku :) maly ruch po bokach bandy do 2m
moze nie bylo to za madre ale w 98r lecialem tamtedy 120-160 w lutym
snieg byl piekny lekko ubity sa to dosc dlugie proste odcinki polaczone lekkimi lukami na prostych odkret na lukach lekki bok ale fakt na niezlych zimowkach i autem RWD
a normalna predkos tam to ok 80-120 dopuk nawierzchni nie zniszcza lancuchami turysci...ktorzy i tak jada 40-50 :)

jeszcze do bartka przyjedz kiedys do szklarskiej przejedziemy sie gdzies razem lub na 2 auta ..ty za mna...a potem przy piwku pogadamy o teorii i wykresach :)
pozdro

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-01-26 21:46:56 /


> jest fajna trasa miedzy szklarska a swieradowem najwyzej polozona gdzie snieg zalega wieksza czesc roku :) maly ruch po bokach bandy do 2m
moze nie bylo to za madre ale w 98r lecialem tamtedy 120-160 w lutym

bossska jest ta droga zimą :)))

wracajac do watku, fulda kristall montero tyz polecam, przejechałem jakies 2tys km tej zimy (miasto-a4-pieniny-itp.) i zero problemów trzymaja świetnie, na sniegu bajka ale i na suchym asfalcie bardzo przyzwoicie, no i nie trzeba było mnie pchać jak pewna 4x4 na podjezdzie do domku w szczawnicy ;D
pozdro

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-01-26 22:16:05 /


Kristall...bardzo dobra guma.
Gravito i późniejsze Montero.
Wiecie co?
Przeglądam czasami allegro i patrzę na zimówki.
I...pękam ze śmiechu kiedy widzę taki opis:
Rozmiar taki i taki,rok....,stan dobry,3mm bieźnika!!!!
A gdzie to się wybrać z taką głębokością bieżnika????
Na pewno nie na drogę...jeżeli już to najprędzej na tamten świat.

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-01-26 22:26:26 /


coke owzem jest boska ale zanim zryja ja lancuchami :) i jak ci jakas sarenka nie wyskoczy :)

co do bieznika to owszem na sniegu ma znaczenie glebokosc bieznika tak samo w deszczu ale na lodzi czy asfalcie zasadniczo jest juz drugorzedna wartoscia

na lodzie wazniejsza jest miekkosc gumy a na asfalcie moze byc bez bieznika o ile jest sucho
przepisy podaja minimalna glebokosc bieznika zeby psiarnia mogla to jakos weryfikowac natomiast w praktyce jest jak napisalem :)
pozdro

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-01-26 23:38:47 /


Tylko, że zimówka poniżej 4 mm bieżnikach to już mimo wszystko lekkie nieporozumienie, a już tymbardziej gdy z takim bieżnikiem opone masz dopiero kupić i założyć, podczas gdy właśnie powinna być już zdjęta i przekazana na śmietnik... :/

Kżyho Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-01-27 01:53:07 /


A ja mam komplecik Debicy Frigo 2 175/70/13 i sobie chwale. Jak miałem kupowac używane gówno z bieznikiem 4-5 mm, który byl juz w dodatku twardy ( zimówki szybciej sie starzeja) to dziękuje... A tak mam spokój i musze sie pochwalc, że kiedyś w budgoszczy jak było hamowanie awaryjne to capric szedł prosto iw ycamował a reszta w rowy na lewo i prawo ;)) Moze akurat jakies stare mieli.
Niemniej jednak polecam nowa debice- poobno robi ja michelin, a przy -20 'C ma mieciutką gumę.

michalch83 / 2006-01-27 10:03:03 /


ja też sobie te dębice chwale, w zeszłym roku sprawowały sie świetnie a w tym roku to bardzo mało jeździłem ale tez bez problemów.

Daniel vel Treetop liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-01-27 10:16:11 /


tak jak pisalem glebokosc rzezby bieznika to pojecie wzgledne i zalezy po czym jedziemy tak wiec 3mm a nawet 2 moze byc calkiem ok..ale czasem i 5-6 to malo..:)
pod wzgledem glebokosci gumy lepsze sa opony "C" fabryka leje tam ok 5mm wiecej gumy niz do zwyklych gdzie grubosc wacha sie od 8-10mm zazwyczaj :)
pozdro

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-01-27 12:00:20 /


Witam ponownie przywołany przez Zakrzaka =)

Rozumiem, że czasami teoria i praktyka to dwie odmienne rzeczy. Na początek wogóle trzeba zaznaczyć, że zakładanie zimówek na jedną oś jest z założenia besensowne więc i ta dyskusja wiele sensu niema...

To wszystko o czym pisałem odnosiło się do jazdy na bardzo śliskiej nawierzchni- śniegu. Tu jak zauważyłeś faktycznie obok dyskusji o całej dynamice warto by się zastanowić czy bedziemy mieli odpowiednią przyczepność żeby ruszyć ewentualnie podjechać pod góre :) W związku z tym twoja propozycja z zakładaniem zimówk na oś napędzaną jest jaknajbardziej słuszna.

W przypadku suchego (no nawet mokrego) asfaltu problem jest niezbyt istotny. Tu różnice pomiędzy trakcją góm letnich i zimowych są w granicach które może zaakceptować niemal każdy kierowca.

Jednakowoż jeżeli ktoś zadał takie pytanie można z tego wywnioskować, że niebardzo ma pojęcie o całej dynamce (prosze tego nie traktować jako poniżenie!! Tylko tan kto się pyta nie błądzi. Nie każdy studiuje na uniwersytecie technicznym żeby go tam tego nauczyli :p ). W takiej sytuacji lepiej polecić takiej osobie rozwiązanie bardziej stabilne a przy okazji także pozwalające w zime na podjazd pod stromsze górki :)

Tak BTW to ja też z gór pochodze (małe bo małe ale jednak -świętokrzyskie) a obecnie mieszkam dużo wyżej od ciebie Zakrzak!! Już dwa razy zakładałem łańcuchy na autostradzie (!!) bo inaczej policja nie wpuszcza :) I cóż z tego, że można by szybciej i bezpieczniej bez tego szpejostwa jechać... Nie założysz nie wjedziesz i "Schluss"!

bartek nowakowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-01-27 12:31:15 /


ja wiem jedno.. jak jade po ośnieżonej drodze. warunki pozwalają mi na jazdę powiedzmy 60km/h, to szlak mnie trafia jak przedemną ciągnie się jakiś muł jadący 30km/h bo jedzie na letnich gumach. Jak dla mnie to powinien być obowiązek używania opon zimowych, tak jak musimy jeździć w zimę na światłach włączonych.

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-01-27 13:20:45 /


Jazda na letnich gumach to rzeczywiscie porazka, ale nie jestem za jkimikolwiek zakazami czy nakazami. Zdrowy rozsadek powinien zmusic do zmiany opon. A jesli ktos jedzie przede mna to coz... wyprzedzam ;)

Mysza liil (EM) / 2006-01-27 13:48:52 /


hehe też wyprzedzam.. ale ile można :)

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-01-27 14:22:34 /


Poczekaj do wiosny ;) Jak matizy rozmarzną to Ci pokażą :D

Mysza liil (EM) / 2006-01-27 14:53:06 /


W Austrii rozwiązali to dość prosto i bez zmiany przepisów. Jak spowodujesz wypadek i nie masz góm zimowych to UBEZPIECZALNIE nie pokrywają szkód (tak jakbyś nie miał OC). Efekt?? Wszyscy na zimówkach :)

bartek nowakowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-01-27 16:32:50 /


Byłbym za obowiązkiem używania zimówek, ewentualnie presją finansową ze strony ubezpieczycieli.
Bo w zdrowy rozsądek części narodu jakoś nie wierzę :/

Strzała Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-01-27 17:18:15 /


batrek nieuwaznie czytasz co pisalem nie proponuje wcale zimowek na os pedna
jedynie w FWD natomiast w RWD na przodzie w przypadku posiadania tylko 2 zimowek :)
co do obowiazku jazdy na zimowkach bylbym daleki od takich rozwiazan bo w koncu stworzymy sobie panstwo policyjne :)

bartek co z tego ze jestes wyzej jak i tak jezdzisz pewnie wiekszosc po asfalcie :) a tu z odsniezaniem raczej nikt sie nie kwapi.

co do uniwerstyetu to zupelnie nie ma zwiazku bo mazna by i 10 studiowac jazde w ciezkich zimowych warunkach robic setki symulacji itp oraz bronic prace z jazdy zima na 6 i co z tego...jak w wiekszosci przypadjkow nawet nowe zimowki- na wszystkich kolach nie pomoga :)

nierozumiem po co ludzie slono doplacaja aby w aucie miec esp asr i ine wynalazki skoro nie potrafia z -nich potem korzystac :) ale chyba to bardziej na psychike dziala i czuja sie w swej niewiedzy i bezradnosci bardziej pewnie...co w konsekwencji ich gubi w skrajnych sytuacjach :)

pozdro

p.s. jak nauczysz sie rozrozniac lepkosc sniegu po jego barwie to juz mozesz powiedziec ze jestes dobry...lub cos na ten temat wiesz :)

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-01-27 17:43:09 /


W przypadku ASR (z EPS miałem znikome doświadczenie, więc się nie wypowiadam) nie rozumiem Cię, co miałeś na myśli pisząc, że ludzie nie potrafią z niego korzystać - dla przypomnienia dodam, że jest to system, który wyhamowywuje ślizgające się koło/koła nie powodując buksowania ich - a więc nawet przy bardzo wysokich obrotach będziemy ruszać a nie stać w miejscu z buksującymi kołami - i powiedz, w którym momencie ingeruje kierowca? ;-)

Koniu Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-01-27 18:10:58 /


A ja mam doświadczenie.
Pomykam teraz czasami Volvo V40 1,9 TDI mojego ojca z ABS,i SRS,wszystkie nowe opony zimowe
Kontrola trakcji włącza się praktycznie non stop na śliskim,ale nie ma co ukrywać-to nowoczesna konstrukcja więc w zakręcie duuuuużo później wpada w poślizg niż Capri na najlepszych ustawieniach i zimówkach.
W sumie też nie można nazwać tego poślizgiem bo auto bardzo trudno naprawdę rzucić bokiem.Ponadto to szatański wymysł-przedni napęd:(((((
ZA TO FRAJDY Z JAZDY ZEROOO!!!!
Nie ma to jak dobry boook.:))
Sumując-gdybym miał przejechać jakiś odcinek najszybciej jak się da-wybrałbym Volvo....a na zabawę-CAPRI:)

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-01-27 19:33:39 /


mhm mhm mhm he he Ja zapodam kompromis za jakieś 130zł jak sie dobrze poszuka i jest prosto z hurtowni,można nabyc nowy produkt firmy jakże Polskiej czyli DĘBICA oponki NAVIGATOR 2 słyszałem opinie o pierwszej serii że nie sa za dobre i chyba każdy słyszał coś o DĘBICY VIVO która okazała sie produkcyjnym bublem i mimo iz zostałą wycofana z produkcji nadal można ją kupić w marketach (bieznik czy tam kort ulega deformacji po jakims pół roku ekspoloatacji i wyskakują bąble,sam to przeżyłem) to mimo wszystko poprawili się i całosezonowe opony czyli Navigator 2 które zakupiłem do Taunusa w rozmiarze 175/70/r13 naprawdę są niezłe i może lepiej kupic takie kapcie niż uzywki z którymi mam bardzo niemiłe doświadczenia i jako jeden i jedyny argument przeciw uzywanym kapciom powiem krótko:opona używana ulega zużyciu w bardzo specyficzny sposób którym jest rodzaj zawieszenie pojazdu który posiadał je od nowości i po założeniu na auto o innych parametrach musi się że tak powiem dotrzeć zanim uzyska pełną swoja obliczoną mhm skuteczność parametrów trzymania i bla bla bla każdy wie chyba o co cho jeśli opony to napewno nie używane,nigdy ale to nigy nie kupię nawet jakiś pilotów michelina,wolę kupić nowę całosezonowe Navigatorki Dębicy niż śmigac na uzywanych kapciach,primo bardziej się opłaca 4 kapcie nowe tego samego rodzaju,jak jedna pójdzie od np.jazdy na flaku,moża bez problemu kupić jedną sztukę a uzywki to same kłopoty oczywiście pomijam slicki i opony do palenia he he ;P http://www.opony.com/producent1.asp?link=&id_produktu=38554&producent=Dębica&model=NAVIGATOR%202&f=lista

Kupiłem i nie żałuje a najlepsze to te włoski gumowe i patrzenie jak się wycieraja i opona nabiera przyczepności,widać jak pracuje,jest czarniutka,czysta i mimo iz jest kapciem kostkowym wcale nie jest głośna naprawdę polecam ludziom którzy chcą mieć z głowy problem wymieniania opon co pół roku albo dobierania na oś czy na zimę czy na lato a kapcie od skosnookich moża sobie conajwyżej spalić na manifestacji DOBRE BO POLSKIE!!!
Pozdrawiam

Burza / 2006-01-27 22:57:32 /


burza nie wiem czy slyszales ze jak cos jest uniwersalne (czyt.caloroczne) czyli do wszystkiego ...to jest do niczego :) i taka niestety prawda
zapraszam cie do mnie na tych navigatorkach jak wjedziesz do mnie pod dom to skrzynke browara stawiam :P

asr dziala dobrze w teorii w praktyce potrafi pogorszyc probe ruszenia np. pod gore
a ingerencja kierowcy to np. dodawanie gazu :)

w poprzednia soote (Palio byl swiadkiem) jak pod samym moim domem zderzylo sie po kolei 6 aut z czego 4 nowki "wysokiej klasy" jak np. a6 jechal z gorki moze z 10km/h i nie potrafil zatrzymac auta na dystansie ok 30metrow :) ale plastiki trzaskaly hehe
koles jechal ze swiadomoscia ze ma najlepszy abs i kilka super systemow i to go zgubilo hamulec do podlogi wcisniety i jak na sankach..lup :D

chodzi o to ze te wszystkie systemy niestety kalecza kierowcow a kierowcy ufni w ich skutecznosc potwierdzona reklama wierza im i sie niestety laduja..w gowno

wystarczy ze cos przestaje poprawnie dzialac lub ma zly odczyt i lipa....:) row lub drzewo

dlatego wiekszosc z nas miala to szczescie ze uczyla sie na autach bez "sciemy elektronicznej" i jezdzi dobrze ..ale kolejne pokolenia...

piotrek da sie bokiem pokombinuj troche a zobaczysz ze i elektronike da sie oszukac :) a ona nie oszuka praw fizyki :)
pozdro

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-01-27 23:58:42 /


ja mam to samo zdanie o badziewnej elektronice :-) potrafi być pomocna , ale ma nie tylko zalety - a o wadach można sie przekonać w bardzo bolesnych sytuacjach ..... dzieki super ABS miałem juz spotkanie z autem przede mną i mam go powyżej uszu ...

w jakimś teście ocenili układ elektroniki ASR w Audi A6 jako przeszkadzający w ruszeniu pod góre na śliskim. Nawet dołączane Haldexy ruszyły szybciej ;-)

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-01-28 00:14:42 /


Z opinią, że całoroczne opony są totalnie do d*** nie mogę się do końca zgodzić. Nie wiem Zakrzak, jakby to było w górach, bo tam nie miałem okazji jeździć autem ojca, ale wszędzie indziej było naprawdę nieźle. Może i zimówka jest jeszcze lepsza w zimowych warunkach, ale jak ktoś normalnie jeździ i nie szaleje za bardzo, to w zupełności całoroczna starcza pod warunkiem, że jest dobra i jest rzeczywiście oponą całoroczną, a nie letnią, która chcą zrobić na siłe całoroczną (jak np. niektórzy sprzedawcy wciskają ludziskom Dębice Passio). A wywód mój cały dotyczy opon Goodyear Vector 5 - według wszelakich testów i opinii znalezionych w internecie jeszcze przed zakupem, jest to najlepsza opona całoroczna dostępna w sprzedaży. Nie była najtańsza, ale dla kogoś kogo nie stać na 2 komplety opon, jest to dobry kompromis i z własnego oraz ojca doświadczenia mogę tą oponę naprawdę polecić. Na suchym OK, na mokrym również niezła (co już takie częste niestety nie jest :( ), a i w zimie daje sobie bardzo dobrze radę (choć jak podkreślam, zapewne nie aż tak dobrze jak typowa zimówka).

Kżyho Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-01-28 04:06:53 /


Popieram Zakrzaka - jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego :)
Kżyho - bez urazy :) Co to znaczy że kogoś NIE STAĆ na dwa komplety opon? Przecież nie jeździsz jednocześnie na 8 gumach. Osobiście kupuję do auta komplet letnich i komplet zimowych. Na zimówkach jeżdzę 5 miesięcy w roku, robie "rocznie" na nich 6kkm czyli wystarczaja mi na jakies 6-7 sezonow. Na letnich w ciagu 7 m-cy rocznie robie jakies 10-12kkm, czyli komplet wystarcza na 4 sezony. W sumie na 12 lat eksploatacji auta [teoretycznych, ale przeciez opony z Volva S40 przelozysz na Focusa, Octavie, itd. - kilkanascie aut ma te same rozmiary] zużywam 2 komplety zimówek i 3 komplety letnich na 200-220kkm. Jeśli kupisz owe uniwersalne caloroczne, to na 220kkm i 12 lat jeżdżenia też zużyjesz 5 kompletów, mając pod nogą w lecie gorsze gumy od letnich, a w zimie - gorsze od zimowych. Nie widze zalet takiego rozwiazania.
No chyba że ktoś w zimie robi 100km miesięcznie i zdarcie kompletu zimówek zajęłoby mu 80 lat :)
Pozdreaux.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-01-28 11:53:05 /


Michale, większość z dyskutantów prawdopodobnie nie przejeżdża rocznie 10 kkm, niweielu z nas jeździ po 30-50 kkm rocznie. Szkoda strzępić klawiatury...

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-01-29 10:59:35 /


ja robie ponad 50tys rocznie ...wiec dlatego sie wypowiadalem :D
pozdro

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-01-29 13:03:00 /