logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » tematy prawne » Zaległe OC?? co zrobić

Zaległe OC?? co zrobić

Mam problem.Niejest to może związene z fordem(chociaż może i jest bo tata kupił escorta). Mój tata miał maluszka. Jakieś 2 lata temu kupił inny samochód a maluszek został dla mnie. Stał przez 2 lata, lecz niestety tatuś niezapłacił OC (cały czas był na niego). Teraz zrobiłem prawko i bym chciał jeździć nim. Jak to musimy zrobić zeby mi go sprzedał a nietrzeba było płacic zaległego OC i niebyło problemu z funduszem gwarancyjnym bo z tego co sie orietuje to kara jest 500 euro. Dopiszcie szybko bo sprawa pilna. Z góry dzięki.

jarecki_s / 2006-02-04 17:20:19 /


Trzeba zapłacić zaległe OC i po sprawie. Sam nie dalej niż miesiąc temu prostowałem sprawę swojego auta i za dwa zaległe lata zapłacić musiałem. Nie ma rady płacić trzeba.
A poza tym to wystarczy na forum poszukać ... napewno już było

Sachar Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-02-04 17:28:22 /


Polisa przedłuża się automatycznie na kolejne 12 m-cy, jesli nie została wypowiedziana przez posiadacza pojazdu. Ale nie na 24 m-ce. Boję się, że tata będzie musiał zapłacić zaległy pierwszy rok, potem karę za rok bez OC [NFG, jakieś 2 tysiaki] i dopiero takie auto z czysta kartoteką może Ci sprzedać.
W przypadku starych Capri, Taunusów, Cortin czy Escortów RWD istnieje jeszcze myk z "zabytkowym charakterem" auta - ale w stosunku do 126p będziesz mógł go zastosować najwcześniej za jakieś 10 lat :(
Pozdreaux.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-02-04 17:52:07 /


jak to jest z tym zabytkowym charakterem auta?? w dodzie jet wbity rocznik '79 tyle ze maluch ma nowszą bude chyba z '93. Czy z takim autem tez sie da zrbic to na zabytkowy charakter??
Jeżeli sie da to jak??

jarecki_s / 2006-02-04 18:03:08 /


Nie wiem jak to jest według przepisów, ale tak jak pisałem wyżej: można zapłacić za dwa zaległe lata, a dopiero potem sprzedać i nie płacić kary na NFG.

Sachar Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-02-04 18:08:18 /


Może to pytanie które tezaz zadam jest glupie ale niemam pojęcia o zabytkowym charakterze auta. Jeżeli by takowe orzeczono na maluszka (czy to w tym przypadku jet wogole mozliwe) to czy musiałbym płacic zaległe ubezpieczenie, czy tylko bierzące?? na czym plega ten myk z zbytkowym charaterem o ktorym pisal krk4m??

jarecki_s / 2006-02-04 18:18:41 /


Wątpie zebyś na kaszlaka załatwił taki papier. Jak juz to musiałby być w miare oryginalny, a najlepiej sprzed 1976 roku (600cm^3). Buda 93, pewnie szerokie zderzaki i deska. To już raczej go dyskwalifikuje.

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-02-04 18:24:26 /


To że skończył 25 lat to betka - musi jeszcze minąć 15 lat od zakończenia produkcji danego auta. A wtedy trza znaleźć rzeczoznawcę PZMot, który podpisze się pod stwierdzeniem, że Twój 126p posiada cechy pojazdu historycznego i ma wielkie znaczenie dla udokumentowania historii motoryzacji.
Mając taki papier idziesz rejestrować malca na siebie w oparciu o umowe sprzedazy czy też darowizny od taty. Panna w Wydziale Komunikacji wyskakuje z tematem: a polisa OC gdzie? A ty jej na czoło przyklejasz papier od rzeczoznawcy. Panna powiadamia NFG [taki ma obowiązek, a pracy stracić nie chce], oni do Ciebie pismo - a Ty im xero opinii. I potem płacisz sobie OC np. na okres od 28 maja do 25 czerwca włącznie i przez 4 tygodnie turlasz malca po ulicach. Potem jedziesz na Kanary na urlop, wracasz 24 sierpnia, płacisz np. 6 tygodni - do 5 października. A potem stawiasz go w garażu i okrywasz kołderką, żeby solanki nie zaznał przypadkiem jakowymś.
A co? Nie nalezy mu się? W końcu zabytek, nie?
Pozdreaux.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-02-04 18:30:54 /


po rzeszowie jezdzi maluszek na zóltych tablicach ale ten na włoskiej licencji. Tylko szkoda ze do ideału mu brakuje ho ho ho ho i jeszcze ze 100x tyle, no ale zólte ma

adrian_c Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-02-04 19:09:53 /


no tak, ale prawo chyba nie działa wstecz, czyli nawet jak załatwi ten papier to będzie obowiązywał od daty wystawienia.

Pablo Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-02-04 19:28:06 /


Dokładnie, byłaby wtedy potrzebna opinia ze wsteczną datą, a kto to wystawi? Poza tym taka opinia tez kosztuje. Najprościej zapłacic 2 ostatnie lata. w przciwnym wypadku i tak kiedys dojdą do tego, że auta było bez OC, od kilkunastu miesiecy rusza CEPIK, bardzo powoli i ocieżale, ale sa juz sygnały wyłapanych włascicieli bez OC. A wtedy płacz i zgrzytanie zębów.

magic Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-02-06 07:35:49 /


A to dziwne wszystko jest.
Byłem z taką sprawą u samego szefa wydziału komunikacji i kobieta mi powiedziała że jeśli przyjdę przerejestrować samochód posiadając aktualne ubezpieczenie tzn wykupione na mnie to ona mi przerejestruje samochód bez jakiegokolwiek słowa.
Sprawę postawiłem w ten sposób że spytałem czy w takim razie poprzedni właściciel nie będzie musiał płacić kary za niepłacenie OC bo to mój znajomy i nie chciałbym mu kłopotu narobić.
Owa szefowa powiedziała mi że jeśli będę miał aktualne OC (np na siebię) to przerejestruje samochód i nie będzie powiadamiać funduszu gwarancyjnego...
ale nie potrafi mi powiedzieć czy kiedyś w którymś momencie się nie okaże że jednak fundusz się nie doczepi do osoby która tam kiedyś nie płaciła OC.

Prawda jest taka że co urzędnik to inna opinia ale warto pogadać, pochodzić i ułożyć sobie grunt... może akurat pani w okienku słysząc że powołujesz się na szefową i jej słowa sprawę załatwi po twojej myśli.

Zacznij od informacji (pewnie ci powiedzą że nie wiedzą:) ) i idź do szefa wydziału, a jak nie to jeszcze wyżej. Powodzenia:)

michukrk Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-03-07 22:34:44 /


witaj raczej niema szns, auto było na twego ojca nawet jak przerejestrujesz na siebie to itak będą chcieli oc poprzedniego własciciela sprubować warto pozdro.

grek Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-03-07 22:50:05 /


To że urząd nie złozy doniesienia na brak OC u poprzedniego właściciela to jedno- interesuje ich ważne OC na samochód który rejestrują. I jego dokumenty - czyli dowód rej. i ważną polisę przesyłają do Funduszu Gwarancyjnego. Ale na to, czy Fundusz się kiedyś nie dopatrzy braku OC, ani urząd ani Ty nie macie wpływu. Wiem tylko tyle ( z praktyki), że działają coraz skuteczniej. I nie wkopujesz znajomego, on sam się wkopał.

mtango / 2006-03-08 06:56:17 /


proponuję jednak zaległe OC opłacic mi się po 5 latach pan komornik ukłonił po pieniążki dla funduszu gwarancyjnego.

Osiolek Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-03-08 13:11:46 /


i dużo wyszło ?? :/

rozjechany liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-03-08 14:11:16 /


Stawka na dzisiaj to 2040 zł + 8,60 koszty upomnienia + ewentualne koszty komornicze.

mtango / 2006-03-08 20:58:09 /


Czyli rozumiem ze odsetek i kar jako takich nie ma? Mam na mysli swoja sytuacje bo zamulilem z OC jakies 2 miechy z chaczykiem i niewiem teraz czy jakies odsetki czy cos mnie czekaja?

maru Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-03-16 18:34:09 /


Firmy najczęściej nie dopominają się o zaległe odsetki, jeżeli sam zapłacisz kwotę główną. Co masz na myśli pisząc "zmuliłem" - bo jest wiele wariantów.

mtango / 2006-03-16 20:05:23 /


mialem na mysli ze "sie mi zapomnialo". Ale juz zalatwione:) dzieki za uspokojenie:)

maru Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-03-16 21:56:35 /


o co chodzi z tym :
"proponuję jednak zaległe OC opłacic"

da sie oplacac wstecz za pare lat OC czy jak to jest? A kara z funduszu to tylko jedna jest czy za kazdy rok po tyle co pisla ktos wyzej?

robs / 2006-04-04 20:04:09 /


W razie czego chetnie kupie

Classmobile / 2006-04-05 00:51:10 /


Znajomy ma taki problem.
To jest stara Renowka 5 z 75 roku. OC nie placi jakies 2 moze 3 lata. Zrezygnowal z OC. Zerwał pisemnie umowe. Tyle samo nie ma ważnego przegladu. Teraz chce to jakos zalatwic, tak zeby fundusz gwarancyjny sie nie doczepil. Zastanawia sie czy nie zezlomowac samochodu i wyrejestrowac go. Pytanie jest takie czy przy skladaniu wniosku o wyrejestrowanie trzeba dolaczyc wazne OC? Jeżeli nie trzeba to czy WK nie wysle danych do FG ze taki samochod zostal wyrejestrowany. Inaczej czy FG moze sie doczepic w późniejszym okresie jak już samochód nie będzie istniał?

Pozdrawiam



































































































































































































































rtx / 2006-04-05 18:28:44 /


Piwo Ci sie na "enter" wylało?
Najlepiej zadzwonic anonimowo do WK, powiedziec ze sie ma taki problem i tam chyba sprawe wyjasnia. Dla niepoznaki mozna powiedziec, ze chodzi o poloneza i tyle. Tak sadze.

Ananiasz Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-04-05 18:33:27 /


Jesli auto miało skończone 25 lat gdy wypowiedział umowę, a teraz mu się odwidziało i chce nadal nim jeździć, to opinia o "wartosci historycznej i duzym znaczeniu dla historii motoryzacji" za 150zł od eksperta PZMot załatwia temat. Z tą opinią przychodzi do WK, rejestruje i po temacie. A jeśli teraz chce zezłomować, to sprzedać budę bez dokumentów na kilogramy i zgłosić kradzież auta spod domu :)
Pozdreaux.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-04-05 18:48:13 /


"Jesli auto miało skończone 25 lat gdy wypowiedział umowę, a teraz mu się odwidziało i chce nadal nim jeździć, to opinia o "wartosci historycznej i duzym znaczeniu dla historii motoryzacji" za 150zł od eksperta PZMot załatwia temat. Z tą opinią przychodzi do WK, rejestruje i po temacie. A jeśli teraz chce zezłomować, to sprzedać budę bez dokumentów na kilogramy i zgłosić kradzież auta spod domu :)
Pozdreaux. "

No w papierach mialo. Ale zerwal umowe 2 lata temu i od tamtej pory nie placi OC, czyli jak teraz by wzial zalatwil te opinie z data aktualna i poszedl do WK nikt by sie nie czepial o te dwa zalegle lata bez OC? MArtwi mnie ten caly CEPIK :( Samochod jest caly czas zarejestrowany. Czyli z taka opinia idzie do WK i zglasza chec przerejestrowania na zabytkowy?

Sorry za enter, cos mi sie z klawiatura stalo.

Pozdrawiam

rtx / 2006-04-05 19:34:31 /


Nie musi rejestrować na zabytkowy - Perana zarejestrował swojego Escorta mkI na zwykłe białe blachy. Papier o 'znaczeniu dla udokumentowania historii motoryzacji' to znacznie mniej, niż wpis do rejestru zabytków - nie stawia Ci tylu ograniczeń, a jednoczesnie jest idealnym dupochronem przed Funduszem.
Ważne jest, że wypowiedział umowę na piśmie i ubezpieczyciel to przyjął.
On mógł sobie przez 2-3 lata robić remont owej Reni, a teraz chce z niej z powrotem zrobić pojazd mechaniczny, więc idzie ją ubezpieczyc. I posiadając ów papier od eksperta może ją ubezpieczyć np. na miesiąc albo 7 tygodni, a nie musi na cały rok.
Gdyby nie wypowiedział umowy 2 lata temu, to musiałby teraz wyrównać zaległości. A tak - zaległości nie ma, bo umowa nie obowiązywała :)
Pozdreaux.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-04-05 20:02:26 /


Grunt to nie pójść do WK bez OC dla samochodu, to wtedy nie powinni mieć podstaw do zawiadomienia UFG. Jak już będzie miał aktualną umowę i przegląd pozostaje się tylko doczekać do stycznia, bo fundusz wymierza karę tylko za dany rok kalendarzowy.

Pablo Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-04-05 20:03:14 /


No tak, tylko ze OC trzeba placic jak jest zarejestrowany caly czas, bez wzgledu na to czy stoi czy jezdzi. Takie glupie prawo. Wydaje mi sie ze ten papier o "znaczeniu dla motoryzacji" powinien miec zanim wypowiedzial umowe OC w ubezpieczalni, czyli dwa lata temu. W tej chwili jak by zalatwil taki papier to i tak za te 2 lata FG moze go scigac. Tak mi sie wydaje. Chyba ze taki papier by byl wystawiony z data wstecz? Tylko skad wziasc w Krk takiego eksperta :( Może znacie kogoś normalnego, kto by taki papier wystawil?

Pozdro

rtx / 2006-04-05 20:43:00 /


A ten samochod byl caly czas zarejestrowany.

rtx / 2006-04-05 20:44:30 /


Ale auto 'o znaczeniu dla historii' może być cały czas zarejestrowane i NIE CAŁY CZAS ubezpieczone. Ważne, że ubezpieczyciel przyjął wypowiedzenie.
Natomiast licencja eksperta ma dla niego zbyt wielką wartość, żeby ryzykował wystawianie kwitu z datą wsteczną. Takiego jelenia nie znajdziesz nie tylko w Kraku, ale pewnie w całej PL. Poza tym o ekspertach był cały wątek - zamieszkali w Kraku wołają po 500-600zł za ekspertyzę. A innym opłaca się przyjechać z zewnątrz i zrobić za 150.
Pozdreaux.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-04-05 21:03:00 /


Czyli i tak FG moze go scigac za te dwa lata? Przegladalem ten watek o expertach i widziałem że miałes z nimi problem i ze jakis przyjechal, mozesz cos wiecej napisac na ten temat, najlepiej na priv rhotax74@poczta.onet.pl

rtx / 2006-04-05 21:07:33 /


Moim zdaniem jeśli miał wypowiedzianą umowę, to UFG może mu skoczyć. Gadałem z adwokatem i on twierdzi, że jeżeli auto jest uznane przez eksperta za "posiadające specjalne znaczenie dla historii", to data wystawienia owego papieru nie jest ważna, bowiem auto cechy owe posiadało także tydzień wczesniej czy rok wczesniej. Oczywiście jeśli ktoś płacił rok wcześniej OC za cały rok, to teraz nie może domagać się od ubezpieczyciela zwrotu części sumy za np. 4 miesiące zimowe, kiedy nim nie jeździł.
Innymi słowy jeśli auto posiada ów papier "o specjalnym znaczeniu" to od momentu ukończenia przez auto 25 lat i 15 lat od zakończenia produkcji za brak OC nie mają prawa go ścigać.
Pozdreaux.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-04-05 22:10:00 /


Ok, dzięki za szybkie i wyczerpujące odpowiedzi. Możesz mi na maila podesłać namiar do tego experta który wystawia takie zaswiadczenie. Bo placic 400zl to mi sie nie usmiecha.

Pozdrawiam

rtx / 2006-04-05 22:26:59 /


Najbliższy rzeczoznawca samochodowy który moze takie opinie wystawiać (uprawniony). Nie podałeś skąd jesteś a Polska duża.

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-04-05 22:31:38 /


Krakow

rtx / 2006-04-05 22:40:30 /


Jestem w sumie w tej samej sytuacji. OC wypowiedziałam w PZU z dniem 1 stycznia 2006 r. Opinię od rzeczoznawcy mam z kwietnia 2006 i też zaczynam się zastanawiać co z zaległym czy w końcu niezaległym OC za te trzy miesiące... A jaki problem z tym mają sami ubezpieczyciele :-) Więc sama już nie wiem kto ma wiedzieć, jak to ma w końcu być!!!

lotta Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-04-06 09:57:49 /


Ma tę opinię. Co ma teraz z nią zrobić? Musi iść do WK żeby mu wbili coś w dowód rejestr.,nowe tablice, czy nic.

Pozdrawiam

rtx / 2006-05-08 22:23:24 /


Nic w WK - jedynie w ubezpieczalni powinna działać przy wypowiadaniu/zawieraniu polisy OC. Dowód i wszystko zostaje to samo.


(może jedynie przydać się w WK jeśli spytają gdzie jest kwitek z zawartym OC przy rejestrowaniu auta)

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-05-08 23:28:52 /


Najlepiej sprzedać malucha fikcyjnie 2wa lata temu jakiemuś za piwko, zgłosić do skarbówki, nic nie powiedzą i odkupić wczoraj to samo auto. Robiłem tak. Pzdr.

Konrad Szyperski Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-05-20 17:47:51 /


mam pytanie
moge kupic escorta z 1978r tylko problem z tym ze wlasciciel umarl 2 lata temu i stoi w garazu.Zona jego chce go sprzedac za smieszna kase, teraz pytanie nie ma przegladu i oc czy jak spisze umowe wstecz o te 2 lata to powinienem go zarejestrowac tylko czy bede musial zaplacic zalegle oc?

młody3 Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-12-02 22:04:42 /


Najpierw niech poprzedni właściciel sie polozy...

Mysza liil (EM) / 2008-12-02 22:19:42 /


Spisz umowę na dzień w którym ja spiszesz i kup OC tego samego dnia:) Tylko nie wiem jak kupowanie aut od zmarłych:/

Szafa !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-02 22:53:18 /


Dlatego chciał napisać na 2 lata wstecz ...

A spadkowej się nie opłaca przeprowadzić ? Przecież jest właścicielka ...


Ogólnie kup ... zrób opinię o znaczeniu historycznym i lej na sprawę OC wtedy :-) A poprzednimi zaległościami się nie przejmuj ...

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-03 00:15:24 /


Szafa dobrze gada. Jak spiszesz umowę z datą 2 lata wstecz, to będziesz musiał zapłacić karę za brak OC przez 2 lata i nie wiem czy nie ma czegoś za niezgłoszenie umowy do Urzędu Skarbowego. Jedyne wyjście w takim przypadku - przyznać się do oszustwa. ;-) Jeśli spiszesz umowę z datą aktualną i wykupisz ubezpieczenie (albo wyrobisz opinię), to problem braku OC albo będzie problemem pani sprzedającej, albo zmarłego właściciela, czyli problemu nie będzie.

Rafał L. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-03 02:10:55 /


Nie ma czegoś takiego jak kara za 2 lata wstecz - brak OC mogą ścigać tylko do roku a kara jest jedna - za brak OC (pow 14 dni jest taka sama) 500 euro.

Jedynym miejscem gdzie mogą to sprawdzić (brak OC) jest urząd komunikacji lub kontrola drogowa przez policję.


Za niezgłoszenie umowy do urzędu skarbowego nic nie ma w sensie kar - wręcz jeśli wartość jest do 1000 zł (zwolniona z podatku) pani w urzędzie powiedziała żeby jej głowy nie zawracać ..

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-03 02:16:53 /


MikeB4- jest jeszcze taka instytucja jak Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny i to właśnie oni moga "dopatrzeć" się braku ciągłości obowiązkowego ubepzieczenia OC i nałożyć karę. A w wydział komunikacji i policję może interesować jedynie czy masz zawarte OC na "dzień dzisiejszy" a nie co było w przeszłości.
Pozdrawiam

Wolff(miłosz) Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-12-03 12:49:53 /


wolff i tu mi sie zdaje ze jak spisze umowe z data wstecz to fundusz mnie scignie za te nie zaplacone OC bo przeciez bylem wlascicielem przez 2 lata i OC przechodzi na kupujacego czyli na mnie

młody3 Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-12-03 13:11:11 /


Max. grzywna z tego funduszu jaką może nałożyć to 5000zł.

dirk Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-12-03 13:14:15 /


jaki mamy pojeb... prawo z tymi funduszami !! czyli odac go na zlom

młody3 Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-12-03 13:22:04 /


kupie po cenie złomu ;) Bo nie mam czym na PC '09 lecieć ;P

Mysza liil (EM) / 2008-12-03 14:20:42 /


jeżeli kupisz 2 lata wstecz to za brak opłacenia OC na 99 % zapłacisz karę max do 5 tysi, nie martw sie upomną sie po 2 , 3 miesiacach, i jeszcze Pani w Urzedzie Skarbowym wystawi Ci wezwanie do zapłaty mandatu ( tak, tak ) rozpietośc taryfikatora od 200 - 1800 PLN, ja dostałem najmniejszy - 200 PLN za jedeń dzień zwłoki !!!!!!!! możesz się odwoływac , ale najpierw musisz to zapłacić :))))))

jest szansa jeżeli poprzedni właściciel miał wszystkie zniżki i płacił rocznie OC poniżej 250 PLN to mogą to sobie odpuścic , bo za 250 to nie opłaca im się wszczynać windykacji.

podobny przypadek miał kumpel z Poldkiem, zrobił tak umowę i PZU dorzuciło mu do szczęścia 3600 zaległości :)))))))))))))))

EL COYOTE Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-03 15:12:16 /


To zależy jaka firma, bo np taka AXA potrafi wszcząć windykację o 34zł (nie wiem czy śmiać się czy płakać)

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-03 15:28:55 /


dzieki koledzy za rade i podpowiedzi szkoda tylko tego forda.No a co z robic teraz zakladam hipoteze jak kupie jakiegos np mustanga z 65roku a wlasciciel niezyje 10 lat i tez musze zaplacic zalegle OC?

młody3 Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-12-03 15:47:26 /


kup mustanga, potem będziesz sie martwił :P

zgoniok Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-12-03 15:49:01 /


jak z niego rezygnujesz to daj znać, może kto inny się skusi :)

ObI Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-03 16:56:02 /


młody3- jak będziesz miał umowę z datą sprzed dwóch lata to oczywiście Ty odpowiadasz za to co się działo z tym autem i jego polisą w tym czasie... więc raczej kombinują żeby kupić ten samochód z datą teraźniejszą bo wtedy możesz zrobić opinię rzeczoznawcy lub poprostu zapłacić OC od daty nabycia pojazdu.

EL COYOTE- czyba nie myślimy o tym samym...
"jest szansa jeżeli poprzedni właściciel miał wszystkie zniżki i płacił rocznie OC poniżej 250 PLN to mogą to sobie odpuścic , bo za 250 to nie opłaca im się wszczynać windykacji"
Firma ubezpieczeniowa może upominać się o zaległą składkę(bo np. umowa nie była wypowiedziania i automatycznie się odnowiła)- i to jest to o czym piszesz a UFG może nałożyć karę za brak OBOWIĄZKOWEGO OC bo UFG jest zobowiązany do wypłaty odszkodowania za osobę, która nie posiadała OC (oczywiście później to sobie odbiją:) ) to tak w skrócie.

I nie bardzo rozumiem tego mandatu z U.S.
<jeszcze Pani w Urzedzie Skarbowym wystawi Ci wezwanie do zapłaty mandatu ( tak, tak ) rozpietośc taryfikatora od 200 - 1800 PLN>
z tego co wiem jeżeli wartość nabytego pojazdu jest poniżej 1000zł to nie podlega żadnej opłacie w U.S. więc za to ten mandat ma być??
Pozdrawiam

Wolff(miłosz) Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-12-03 17:17:22 /


czyli nie wiem jak to zrobic bo jak spisze umowe z terazniejsza data to nie powinienem miec problemów z zarejestrowaniem, a te zalegle OC z 2 dwóch lat to kto zaplaci, chyba jego zona.Jeszcze jedna sprawa.Jak jego zona bedzie chciala go wyrejestrowac to moga to jakos sprawdzic i dojsc jak zostal sprzedany z data terazniejsza jesli wlasciciel samochodu(jej maz) nie zyje od 2 lat

młody3 Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-12-03 17:44:16 /


Jeżeli właściciel nie żyje 2 lata to chyba sprawy spadkowe są już załatwione, oznacza to że powinien być kwit z sądu/skarbówki że taki a taki pojazd takiego a takiego człowieka należy teraz do jego żony/córki/syna... Spisujesz umowę ze spadkobiercą na dzień dzisiejszy i z tym kompletem (umowa i papiery o zakończeniu postępowania sądowego i spadkowego idziesz do wydziału komunikacji, płacisz oczywiście OC w dniu zakupu i cieszysz się autem. Tylko musisz wyrwać od spadkobierczyni papier o zakończeniu sprawy spadkowej czy jakoś tak, z tego co ja załatwiałem to był to papier z sądu, musi być oryginał chyba nawet lub kopia notarialna.
Tym sposobem to co było wcześniej Ciebie nie dotyczy, warunkiem jest komplet papierów i opłacone w dniu zakupu OC.

SzooGun Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-03 17:55:01 /


Tak jak napisał SzooGun. O ile oczywiście sprawy spadkowe zostały załatwione i nie ma tam na tą chwilę jakiegoś sporu prawnego w tej sprawie. Jeżeli nie to na pewno jest wskazany jego nowy właściciel, który przejął wszystkie prawa, włącznie z niezapłaconym OC i to leży po jego stronie, Ty kupujesz od tej osoby i opłacasz oc z dniem zakupu.

dirk Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-12-03 18:18:44 /


Szogun to chyba nie jest takie proste...

Co do tego kto ma sie upomnieć to wydaje mi się że tylko firma ubezp. ponieważ:
- Wg ustawy ma obowiązek przedłużać OC jeśli polisa była wcześniej zawarta to trwa nadal tylko nie jest opłacona.
-Fundusz to się będzie awanturował jak przed choćby dobę nie będzie ciągłości i gdyby tak było to już dawno by do Pani zastukali w okienko :D

Ja bym brał, dowiedziawszy się uprzednio czy polisa trwa zgodnie z tym co napisałem i w dniu kupna wysłał w imieniu śp pamięci pana wypowiedzenie i wykupił ubezpieczenie.

A jest jeszcze jedna droga, ale nie wiem czy wykonalna:
Zrobić papier - pojazd o historycznym znaczeniu z datą wsteczną na śp Pana i byłby looz.

nebel Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-03 18:24:07 /


Nebel żyjemy w Polsce... Fundusz gwarancyjny nie jest w stanie wszystkiego ogarnąć bo jeżeli by byli tak skuteczni to już by sprawy na bieżąco załatwiali :)

Jeżeli sprawa spadkowa jest zakończona to pojazd jest własnością spadkobiercy ale zarejestrowany na nieżyjącego właściciela, chyba że pani była taka skrupulatna i przerejestrowała, w co wątpie. Nim się połapią co i jak to jest nowy właściciel z zapłaconym OC i jego ni grzeje ni zię bi co było 2 lata wstecz, byle były kwity z sądu, umowa, dowód, tablice i zapłacone OC (z dnia zakupu) w wydziale komunikacji. Nowe blachy, dowód, właściciel i czyste konto, a to co było to już sprawa funduszu, poprzedniego właściciela, spadkobiercy, sądu i ewentualnie skarbówki jakby chcieli zajmować majątek na poczet kary. Tyle w temacie.

SzooGun Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-03 18:38:06 /


info na 100 % - kup i w tym samym dniu wykup polisę - na podstawie umowy kupna ( koniecznie w tym samym dniu ). wtedy mogą ci nadmuchać...
nie odpowiadasz za to ze ktoś nie płacił.
ale napierw sprawdź czy jest załatwiona sprawa spadkowa - to ze gośc 2 lata nie żyje niekoniecznie musi oznaczać ze sprawy są załatwione. sam załatwiałem sprawę spadkową ponad dwa lata po śmierci ojca

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-03 19:42:11 /


bylem pytac sie sprawa spadkowa nie zalatwiona:(

młody3 Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-12-03 19:50:28 /


no to buba... jest w ogóle w sądzie czy jeszcze się spierają?

SzooGun Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-03 19:54:10 /


Dawaj mnie to auto bez kwita, a fundusz niech se nieboszczyka ściga.

Mysza liil (EM) / 2008-12-03 19:55:08 /


albo może tak... pani kupiła od zmarłego męża 2 lata temu a teraz sprzedaje tobie...
Ty masz 2 umowy, wykupujesz OC i czysta karta... chyba że sprawa jest w toku to naprawde buba bo takie sprawy jak napisane wyżej mogą trwać latami.

SzooGun Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-03 19:56:39 /


no jak pani mogla kupic od meza, wez pomysl...

Mysza liil (EM) / 2008-12-03 20:04:09 /


zależy ilu jest spadkobierców i czy będzie problem z podziałem czy nie.
ja jak załatwiałem ( też o auto chodziło ) to sama rozprawa trwała dokładnie 5 minut ( ! ). a od złożenia wniosku do rozprawy chyba niecałe dwa miesiące. potem jescze chyba miesiac na uprawomocnienie. więc nie jest tak źle. pytanie czy wogóle zaczęli coś z tym robić

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-03 20:22:34 /


jest zona i syn ale jak im powiedzialem o sprawie spadkowej to wywalili namnie oczy bo mysla ze skoro umarl to umowa OC wygasa automatycznie ale bedzie dobrze:) lepiej zalatwic to prawnie no bo innego wyjscia nie ma

młody3 Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-12-03 20:27:18 /


tutaj w sprawie spadkowej chodzi o to kto może rozporządzać majątkiem ( w tym przypadku autem ) przy okazji nabywając prawa i obowiązki. czyli kto może to auto sprzedać. Oc to nie twój problem. jak sie towarzystwo obudzi to ich będzie ścigać

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-03 20:33:18 /


Dirk i El Coyotte - nie wiem skąd wzięliście sobie 5000 zł i 3600 zł kary za brak OC.


Ustawa o Ubezpieczeniach Obowiązkowych wyraźnie mówi :


Art. 88. 1. Osoba, która nie spełniła obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia obowiązkowego, zgodnie z warunkami tego ubezpieczenia określonymi w ustawie, jest obowiązana wnieść opłatę.
2. Wysokość opłaty, o której mowa w ust. 1, obowiązującej w każdym roku kalendarzowym, stanowi równowartość w złotych:
1) w ubezpieczeniu OC posiadaczy pojazdów mechanicznych:
a) samochody osobowe - 500 euro,
b) samochody ciężarowe i autobusy - 800 euro,
c) pozostałe pojazdy - 100 euro,
2) w ubezpieczeniu OC rolników - 30 euro,
3) w ubezpieczeniu budynków rolniczych - 100 euro
- ustalana przy zastosowaniu kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski według tabeli kursów nr 1 w roku kontroli.
3. W przypadku posiadaczy pojazdów mechanicznych, którzy nie spełnili obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych zgodnie z warunkami tego ubezpieczenia, wysokość opłaty jest uzależniona od okresu pozostawania tego posiadacza bez ochrony ubezpieczeniowej w każdym roku kalendarzowym i wynosi:
1) 20 % opłaty w wysokości określonej w ust. 2 pkt 1 - w przypadku gdy okres ten nie przekracza 3 dni;
2) 50 % opłaty w wysokości określonej w ust. 2 pkt 1 - w przypadku gdy okres ten nie przekracza 14 dni;
3) 100 % opłaty w wysokości określonej w ust. 2 pkt 1 - w przypadku gdy okres ten przekracza 14 dni.
4. Jeżeli osoba, o której mowa w ust. 1, nie przedstawi dokumentów stanowiących podstawę do ustalenia wysokości opłaty zgodnie z ust. 3, jest ona obowiązana wnieść opłatę w wysokości określonej w ust. 2 pkt 1.
5. Kwoty wyliczane zgodnie z ust. 2 i 3 zaokrągla się do pełnych 10 zł.
6. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny ustala przynależność pojazdów do kategorii wymienionej w ust. 2 pkt 1, kierując się przepisami ustawy - Prawo o ruchu drogowym.
7. Opłata za niespełnienie obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia obowiązkowego, o którym mowa w art. 4 pkt 1 i 2, jest wnoszona na rzecz Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.
8. Opłata za niespełnienie obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia obowiązkowego, o którym mowa w art. 4 pkt 3, jest wnoszona na rzecz gminy właściwej ze względu na miejsce położenia gospodarstwa rolnego.




500 euro - czyli maksymalna kara za brak OC to na dzień dzisiejszy ~~1920 zł

Do 2 tygodni braku OC - polowa tej sumy - do 3 dni 1/5 ...



Jesli kupisz zwyczajne auto na które nie ma opinii o znaczeniu historycznym i nie ma ono OC - musisz zawrzeć w dniu kupna umowę ubezpieczenia. Jeśli jest taka opinia lub ją sobie wyrobisz przed kupnem (np. po zaliczkowaniu auta) wówczas umowy zawierać nie musisz -


Art. 29. tej samej ustawy

1. Posiadacz pojazdu jest obowiązany zawrzeć umowę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych:
1) najpóźniej w dniu rejestracji pojazdu mechanicznego, z wyjątkiem pojazdów historycznych;
2) przed wprowadzeniem do ruchu pojazdów, o których mowa w art. 2 pkt 10 lit. b, oraz pojazdów historycznych;



Pojazd historyczny

11) pojazd historyczny:
a) pojazd zabytkowy w rozumieniu przepisów ustawy - Prawo o ruchu drogowym,
b) pojazd wpisany do księgi inwentarza muzealiów zgodnie z przepisami dotyczącymi ewidencjonowania dóbr kultury w muzeach,
c) pojazd mający co najmniej 40 lat,
d) pojazd mający co najmniej 25 lat i uznany przez uprawnionego rzeczoznawcę samochodowego za pojazd unikatowy lub mający szczególne znaczenie dla udokumentowania historii motoryzacji

Wprowadzenie do ruchu to wprowadzenie pojazdu na drogę rozumianą zgodnie z art 2 pkt 1 Prawa o Ruchu Drogowym.




Młody tak z ciekawości czy ten Escort jest niebieski ? Bo znałem 2 takie auta w Gliwicach i jednego żółtawego na blaszkach SGL ...słyszałem coś o czerwonym, ale nie widziałem nigdy ....

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-03 21:43:19 /


Jeśli sprawa spadkowa nie zalatwiona, to nikt nie ma podstaw prawnych do zbycia tego pojazdu niestety.
Sąd określa, kto ma prawo dysponować i odpowiadac przed różnymi urzędami za majatek ruchomy i nieruchomy.
Także, kolego, jeśłi znajdziesz jakiegoś naiwniaka z umową na 2 lata w tył, (za życia poprzedniego własciciela) to masz spokój.
Innego rozwiązania bez rozstrzygnięcia spadkowego nima....

PzDr

Palio Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-12-03 21:58:40 /


Czyli ogólnie w takiej sytuacji umowa kupna podpisana w tym dniu co OC,rejestracja,przegląd i można śmigać??

bon / 2008-12-03 22:03:34 /


Sprzedaz takiego auta nawet bez rozstrzygniętej sprawy spadkowej nie przekracza tzw. zwyklego rozporzadzania mieniem wspólnym. Ponadto możesz doradzić Pani - jeśli boi sie o roszczenia innych spadkobierców - by kwotę ze sprzedazy auta wniosła jako mienie spadkowe do podziału. I jeszcze może zasłużyć na pochwałę - że sprzedała za godziwą kwotę, a nie uzyskała kwoty jak przy złomowaniu ( do którego często trzeba teraz dopłacić). I jako zona - o ile nie było rozdzielności majątkowej - jest też współwłaścicielem auta.
Warto może tylko dla wydz. komunikacji wziąc ksero aktu zgonu właściciela - ach te urzędy :)
A OC zrób w dniu zakupu - zanim wyrobisz opinię to może trzeba będzie zapłacic za brak OC.:)

mtango / 2008-12-03 22:05:31 /


A OC zrób w dniu zakupu - zanim wyrobisz opinię to może trzeba będzie zapłacic za brak OC.:)


Czyli będzie musiał zawrzeć roczną umowę (na kilkaset złotych - pewnie drożej niż zakup samego auta) - nie wiem w jakim stanie jest ten Escort , ale skoro tyle sobie postał może nie być na chodzie i być bez przeglądu.... a po co OC na nieruchomość ? Bardziej się oplaca zrobic opinię ....


Jeśli jest w stanie do jazdy za miesiąc dwa przy lekkim podłubaniu to spróbuj go wziąść na próbne tablice - wtedy OC możesz zawrzeć na miesiąc i spokojnie wyrobić opinie jak już będzie Twój ... tylko ten sposób nie rozwiązuje dziury w całym czyli brakującego właściciela - obecnie właścicielki

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-03 22:30:24 /


Zapłać zaliczkę, zrób opinię, w umowie napisz że kupujesz bez OC. I masz św spokój. Za 2 lata niepłacenia OC jeśli będą to będą ścigać nie Ciebie a poprzedniego włąściciela

Szafa !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-03 22:52:32 /


MikeB4 kiedyś miałem niejasną sytuację, dzwoniłem by zasięgnąć informację. Otrzymałem odpowiedź, że za niepłacenie składek ubezpieczenia obowiązkowego fundusz może nałożyć maksymalną karę administracyjną w wysokości pięciu tysięcy złotych. Przepisami się nie podpierałem w tej sprawie, jedynie informacją u źródła. Poza tym co podałeś trzeba by się było zapoznać z podstawą prawną działania samego funduszu i jego regulacji prawnych. To jak masz chęć, bo mnie się nie bardzo chce zagłębiać w temat.

dirk Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-12-04 01:10:40 /


Co oznaczają słowa: "Wysokość opłaty, (...) obowiązującej w każdym roku kalendarzowym, stanowi równowartość w złotych (...) 500 euro"? A konkretnie ten "każdy rok kalendarzowy"? 500 euro za każdy rok braku OC? A przedawnienie jest po 3 latach?

mtango - jesteś pewny tego myku z rozporządzeniem majątkiem wspólnym bez sprawy spadkowej? Mnie to wygląda dziwnie, bo to by znaczyło, że w normalnych przypadkach żadne sprawy spadkowe nie są potrzebne.

Aha, co do tej wspólnoty małżeńskiej to jeszcze trzeba się upewnić, że zmarły właściciel kupił samochód jako małżonek, bo jeśli kupił przed ślubem, to samochód nie wchodzi w skład wspólnego majątku małżeńskiego (żona nie jest współwłaścicielem). Tak samo gdyby właściciel odziedziczył samochód w spadku - też nie jest wspólny, nawet jeśli odziedziczył jako żonaty. Nie wiem jak jest gdyby dostał samochód jako darowiznę. Rzadkie przypadki, ale lepiej wybadać.

Poza tym potwierdzam to, co koledzy wyżej napisali. Sprawa jest jak najbardziej do załatwienia.

Rafał L. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-04 01:45:11 /


Dirk

"Przepisami się nie podpierałem w tej sprawie, jedynie informacją u źródła. Poza tym co podałeś trzeba by się było zapoznać z podstawą prawną działania samego funduszu i jego regulacji prawnych."

To co podałem to właśnie podstawa prawna działania funduszu - wszystko jest w Ustawie o ubezpieczeniach oboziązkowych, ufg i pbuk ... wertowałem ją z góry na dół pare razy.

Informacja u źródła ? Gdy ja dzwonilem do firm ubezpieczeniowych o ubezpieczenie krótkoterminowe samochodu historycznego to tylko w jednej firmie wiedzieli, że mogę takie zawrzeć ........ jedna firma wymyśliła 200% zwyżki , w innej podali mi kwotę 271 zł za MIESIĄC ubezpieczenia OC (płacę 188 rocznie :-)) choć w praktyce okazało się, że to nie miało nic wspólnego z prawdą.... tylko czy to jest informacja u źródła ?

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-04 02:05:24 /


A ja mam takie pytanie luźno powiązane z tematem. Niestety nie mogę znaleźć jasnej odpowiedzi u ubezpieczycieli. Mianowicie:
Czy jest jakiś okres "przedawnienia" po którym taki UFG nie będzie chciał już sprawdzać, czy miałem kiedyś opłacone OC za samochód, czy nie?
Konkretnie chodzi o to, że miałem samochód z opinią rzeczoznawcy, na podstawie której nie opłacałem OC. Kiedyś tam to auto sprzedałem i opinię oddałem nowemu właścicielowi, a sobie zrobiłem ksero. I teraz czy ja mam obowiązek trzymania tych papierów, że miałem takie auto i było OC od tego do tego, a od tego do tego na podstawie opinii nie płaciłem? Jeśli tak, to przez jak długi czas mam tą makulaturę składować?
Tylko prosiłbym o jakąś jasną odpowiedź, popartą jakimś faktycznym zapisem, a nie "wydaje mi się że..."

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-04 09:11:32 /


Gryziu, jedna koszulka w skoroszycie to chyba mała cena za spokój sumienia :)

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-04 09:14:54 /


Slyszalem coś o 5 latach, ale nie wiem jak to się ma do rzeczywistości i na ile lat wstecz taki UFG uzurpuje sobie prawo do wyciągania brudnej łapy po czystą kasę.

Mysza liil (EM) / 2008-12-04 09:25:29 /


MiKeB4 ten escort jest zielony a jezeli chodzi o niebieski to jest jeden w labedach i drugi w gliwicach zolty tego niebieskiego moze by sprzedal bo to starszy gosc.Kiedys ojciec mial kremowego orginalne felgi welur w srodku i sprzedal za 700zl:(

młody3 Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-12-04 11:39:04 /


Co do ustawy i kwoty 500euro jest to czarne na białym napisane, ale ja tez się spotkałem z przypadkiem że osoba nie miała OC przez miesiąc i z funduszy przysłali karę na 5tyś zł i odwołać się nie dało od tego.

Szafa !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-04 14:20:15 /


Szafa !GOP! -Bo kiedyś tak było, że niezależnie jaka była przerwa w ubezpieczeniu to kwota była stała(ale byłem przekonany, że kwota ta oscylowała w okolicach 3000zł), później była nowelizacja tej ustawy (niepamietam dokładnie kiedy) i teraz jest tak jak MikeB4 pisał powyżej :)

Wolff(miłosz) Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-12-05 11:34:52 /


Kiedyś, jak tam dzwoniłem, to ubezpieczyciel twierdził, że fundusz może nałożyć karę od - do maksymalnie 5000zł, bo tyle wynosiły maksymalne kary administracyjne czy mandatowe? Nie pamiętam dokładnie. To było b. dawno temu, bo auta, którego to dotyczyło nie mam już z 8 lat około. Teraz zapewne jest tak jak napisał MikeB4.

dirk Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-12-05 12:27:39 /


mozna zrobic jeszcze tak ze spisze wsteczna umowe i zaplace oc wtedy nie bedzie problemu z zarejstrowaniem?prawda czy sie myle?

młody3 Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-12-06 14:55:28 /


Nie tyle sie mylisz, co nic nie rozumiesz.

Mysza liil (EM) / 2008-12-07 15:12:57 /


nie ma jak gość który od początku chce robić przekręt i reszta, którzy mu taki pomysł podsuwają. i jak w tym kraju ma być dobrze jak nawet przy kupnie auta ludzie kombinują.

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-07 15:25:32 /


Mysza jak nie rozumie. Skoro umowa bedzie spisana z data do tylu to jezeli bede mial oplacone oc tez z data wsteczna, czyli jest to lepsze chyba rozwiazanie niz zalozenie sprawy spadkowej i czekanie.

młody3 Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-12-07 18:33:40 /


Człowieku, a kto Ci zawrze umowe OC na dwa lata do tyłu?

Mysza liil (EM) / 2008-12-07 19:21:30 /


W PZU wiele rzeczy jest mozliwe

młody3 Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-12-07 20:00:56 /


Odezwij się do mnie na GG. Odpowiem Ci co mam zrobić, żeby było dobrze. Jak ja bym to rozwiązał.

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-07 20:04:10 /


Czyżby PZU bankrutowało? Raz miałem do czynienia z OC, co do którego podejrzewałem, że jest wystawione ze wsteczną datą. Było to dla mnie istotne, bo byłem poszkodowanym w kolizji. Nie drążyłem sprawy w tym kierunku, bo interesował mnie papier, a nie czy ktoś się podłożył, żeby go wystawić. Firma, która papier wystawiła, okazała się właśnie w upadłości, a dokumentację mojej szkody zgubiła (co też mnie nie interesowało, czy celowo, czy przez przypadek, jako że w końcu UFG sprawę przyjął i rozpatrzył pozytywnie).

Rafał L. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-08 02:18:02 /


PZU to dziwna instytucja a balagan jaki maja w kartotekach ciezko sobie wyobrazic:)

młody3 Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-12-08 08:19:33 /


mądrala. nie bronię PZU ale pomyśl - średnia filia PZU ma rocznie 15 - 20 tyś szkód ( komunikacja, NW i majątek ) razy ilość filii w PL. na samym śląsku jest na przykład 9 filii - to daje średnio 150 tyś szkód rocznie.

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-08 18:57:57 /


waski przez PZU juz dwa razy sie meczylem bo panie zgubily moja rezygnacje i straszyly mnie karami i sadami wiec jak podajesz mi tu statystyki to mam wrazenie jakbys pracowal w tym balaganie

młody3 Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-12-09 15:47:40 /


To by bylo przypadkiem tzw. godnego reprezentowania firmy na zewnątrz... ;P

A co jesli akurat mają porządek? Nadal jest problem...

Mysza liil (EM) / 2008-12-09 16:19:09 /


młody3 a poprosiłeś podczas dawania rezygnacji o ksero z datownikiem przyjęto i podpisem?? Wtedy takie dokumenty nie giną:)

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-09 16:38:32 /


ja nie twierdzę że nic nie ginie. daję jednak przykład jak to wyglada.
wszędzie pracują ludzi i każdy popełnia błędy.
jak już napisałem nie bronię firmy bo za dobrze wiem co tam się dzieje. nie ukrywam też, że to mój żywiciel

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-09 17:26:38 /


ja mialem ksero i to na moje szczescie bo jak bym nie mialm to po sprawie ale ile sie na tlumaczylem pani ze mam ksero rezygnacji a ona mi dalej probowala wmowic ze ona nie ma i tak znalazlem sie u panie naczelnik. Nie wspomne o czekanie przed drzwiami i panie nie sa zbyt uprzejme tak jak w innych firmach.Nie caly rok taki sam przypadek w Bytomiu.Chyba nie mam szczescia albo na slasku tak to wyglada

młody3 Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-12-09 20:13:10 /


Wąski - jeśli to było do mnie, to wyjaśniam, że sytuacja, którą opisywałem nie dotyczyła akurat PZU, tylko pewnej firmy, której już nie ma, bo właśnie wtedy upadała. Pytałem tylko retorycznie, czy PZU upada, skoro agentom tak bardzo jest wszystko jedno, że nawet wystawią OC ze wsteczną datą, podobnie jak w tamtej firmie, która upadła.

Rafał L. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-12 17:32:41 /


rafał - jak by pzu upadało to by już cała polska huczała. za duży moloch i to jescze z dużymi udziałami państwa.
a co do agentów - niektórzy tak robią ( polisy wstecz ) ale prędzej czy później to wychodzi na jaw a wtedy... zadna firma się nie cyrtoli z takim agentem. ale to ich problem

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-12 18:24:53 /


Zwłaszcza jak agent wystawi wsteczne OC, a na drugi dzień przychodzi poszkodowany z kompletem dokumentów, a tak było w moim przypadku. :)

Rafał L. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-12-13 01:40:11 /


Taka sytuacja: siostra wzięła niecałe pół roku temu roczny samochód w leasing. Z dniem zakupu zawarła umowę OC z PZU. Wszystko załatwiał dla niej salon, ubezpieczenie, przegląd itd. Ogólnie niczym się nie zajmowała. Teraz dostała wezwanie compensy na uiszczenie drugiej raty zaległego OC. Zadzwoniła, że w tym czasie samochód nie był jej i odpowiedź była: płać albo kary, OC nie zostało wypowiedziane. Jak to wygląda z prawnego punktu widzenia? Przez kilka miesięcy samochód był w posiadaniu salonu, który też nie zapłacił tej raty, twierdzą że nie dostali żadnych rachunków od compensy. Jakieś szanse, aby uniknąć płacenia?

Młody_wFe Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-04-23 20:00:59 /


na czyje ,,posiadanie" przypadała wymagalność raty? salonu czy siostry?
I jak to siostra zrobiła, ze kupując auto nie wiedziała że jest aktualna polisa?

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-04-23 20:06:44 /


OC jest za okres 23.07.2019 to 22.07.2020
Zakup miał miejsce 10.09.2019.
W piśmie nie piszą za jaki to okres, ale napisali że do 11.09 nie odnotowali wpłaty, czyli dzień po zakupie.

Młody_wFe Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-04-23 20:22:45 /


wolę nie dociekać odpowiedzi na drugie moje pytanie.
Niestety prawo jest jakie jest, twoja siostra dała sie wydymać sprzedawcy...
Kupując auto prawa i OBOWIĄZKI przechodzą na nabywcę co oznacza, że TU ma prawo od niej żądać zapłaty. Wiem, jest to debilne...
Na dzień dzisiejszy - niech pisze pismo do compensy ze skanem polisy którą zawarła w dniu kupna że została wprowadzona w błąd przez sprzedającego.
Niestety wszystko zależy od compensy ale jeżeli się uprą to wnioskować może jedynie o rozłożenie należności solidarnie pomiędzy nią a sprzedawcę. Przy dużej dozie szcześcia mogli by zerwać taką polisę z dniem zakupu ( ale to tak z 1% szans :( )

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-04-23 20:59:51 /


Dzięki wąski, pytanie jakoś przoczyłem, to nie tajemnica. Dała ciała i tyle, nieogarnięta w temacie jest :) Nauka niestety kosztuje.

Młody_wFe Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-04-23 21:12:58 /


A co to za salon? Takie typowe ASO? Jeśli tak no to sorry - taką wtopę ze swojej strony to powinni rozwiazać na korzyść klienta. Tym bardziej, że chodzi pewnie o kilkaset złotych. A jak nie to więcej tam nie jechać na jakikolwiek serwis, nigdy tam już nie kupować auta. Opisać w necie i udostępnić jak najwiekszej liczbie znajomych.

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-04-23 21:32:54 /


Dzięki panowie, obie opcje zostaną wypróbowane, dam znać jak poszło.

Młody_wFe Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-04-23 21:35:48 /


Coś mi się tu nie zgadza. Jeśli ubezpieczenie jest na okres 23.07.2019 - 22.07.2020, to jak to się ma do nie odnotowania wpłaty drugiej raty do dnia 11.09.2019? To było na 12 rat rozłożone?

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-04-23 21:46:26 /


nie, gryziu. Tu raczej chodzi o opłatę składki w całości. Sprzedający zawarł polisę ale jej nie opłacił.
o tym co naskrobał dred już nawet nie chciałem pisać

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-04-23 22:15:15 /


Tak jest jak Wąski pisze, żona moja Magdalena pracuje aktualnie w salonie skody i właśnie takimi tematami się zajmuje. Mówi, że na bank by ją wyebali za takie coś :)

rozjechany liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-04-23 22:30:55 /


No tak też pomyślałem na początku, tyle że Młody napisał "wezwanie compensy na uiszczenie drugiej raty zaległego OC" i to jest dla mnie niejasne.

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-04-23 22:32:46 /


Jeszcze jedno, u niej w salonie rocznych polis się nie zawiera, chyba, że bardzo wyjątkowo jak jakiś gniot się nie sprzeda dłużej niż 180 dni i trzeba go jakoś używać... ;)

rozjechany liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-04-23 22:34:37 /


Zobaczymy co wyniknie. Mi się wydaje, że to może być rekalkulacja, ale czemu jej nie wysłali wcześniej? Skąd miała wiedzieć, że ma dopłacić? Plan jest prosty, w poniedziałek ma być w robocie koleś, który jej opchnął auto i załatwiał papiery. Jak nic nie wskóra, to pisze do ubezpieczyciela prosząc o litość ;). Chodzi o 600pln, także może faktycznie koleś z salonu weźmie na klatę.
BTW., kolega miał jeszcze jedno podobne doświadczenie z leasingem używanego auta. Samochód miał mieć serwis trzy miesiące po zakupie i uzgodnił ze sprzedawcą, że serwis zostanie zrobiony wcześniej, na koszt sprzedającego. Odebrał auto, dostał jakieś tam potwierdzenie, że serwis został zrobiony. Samochód ma tylko elektroniczną książkę serwisową, potwierdzenie było w formie kartki: data, serwis wykonano, wynik ok, jakiś tam wydruk. Po dwóch miesiącach dostał zaproszenie na serwis. Zadzwonił wyjaśnić i zarządał potwierdzenia z serwisu przed sprzedażą. Pełny wpis wyglądał: kontrola wzrokowa, wszystko ok. Tadam! Serwis był? Był. Kolega popłynął parę stówek. Jeszcze przy serwisie zmienili mu czujniki ciśnienia przy zmianie opon. Bo "zawsze zmieniają". Bez pytania. Zapłacił za nie też. Piszę to ku przestrodze.

Młody_wFe Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-04-23 22:41:21 /


Gryziu, podawałem za siostrą, nie jestem w sumie pewien za co ta kasa, bo ona jak już zauważyliście nieogarnięta, a jak dzwoniła nie miała papiura w ręce.

Młody_wFe Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-04-23 22:42:56 /


Na Swaroga, zażądał!

Młody_wFe Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-04-23 22:48:02 /


i to jest kolejny powód, dla którego OC powinno być na właściciela a nie na auto.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2020-04-25 13:22:38 /


Od dawna wiadomo, że OC na auto to jest największy debilizm na świecie. Ale wiadomo TU w to mi graj i lobby odpowiednio zapewne działa, żeby sytuacja się nie zmieniła...
A co do "drugich rat" itp. Miałem podobną akcję z W124 swoim kiedyś. Jak go kupiłem, to kwitek z potwierdzeniem OC nie miał informacji czy były jakieś raty czy nie. Po prostu było potwierdzenie zawarcia polisy i tyle. Sprzedawca oczywiście twierdził, że wszystko w pełni opłacone. Oczywiście po jakimś czasie przyszło wezwanie do zapłaty raty z terminem sprzed mojego zakupu. Byłem bardzo zdziwiony, że do mnie coś takiego przysłali i ogólnie żyłem w przekonaniu, że na logikę, jak termin zapłaty był przed zakupem, to ode mnie powinni się odstosunkować. Jakież było moje zdziwienie właśnie gdy zaczerpując wiedzy dowiedziałem się, że ubezpieczyciel ma prawo żądać również ode mnie zapłaty, zwłaszcza jeżeli poprzednik zapłacić nie chce...
U mnie na szczęście sprzedawca po informacji z mojej strony kajając się, że rzekomo zapomniał pobiegł szybko i po prostu uregulował co trzeba. Z perspektywy czasu myślę, że zrobił to celowo, żebym czasem z innymi rzeczami w aucie do niego nie wrócił, wyszły w trakcie...

Kżyho Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-04-25 18:42:06 /


Podepnę się do tego tematu, bo nigdzie nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi. Sytuacja jest nietypowa. Jest możliwość przejęcia auta, które od kilku lat stoi i niszczeje (auto z 2000 roku). Obecny właściciel nie płacił OC od 3-4 lat. UFG się do niego nie przyczepiło. Problem jest tego typu, że ten człowiek, to członek rodziny. Jaka jest szansa aby ten samochód przejąć i nie płacić kar UFG a tym bardziej aby nie narazić starszego Pana na ewentualne kary od UFG. Słyszałem już o firmach słupach, zakupie w ostatnim dniu roku, ect. Czy istnieje szansa aby to jakoś rozsądnie rozwiązać, czy lepiej odpuścić temat?

smolaq / 2020-09-21 12:39:10 /


Oczywiście. Znajdź tylko bezdomnego z dowodem osobistym. Niech kupi to auto kilka lat temu, a Ty odkupisz teraz.

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2020-09-21 13:41:25 /


Jest prostsza droga, UFG nie nakłada kar za rok zaległy, kup w sylwestra i od razu opłać.

Piosiu. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-09-21 13:43:16 /


uprzedni znaczy

Piosiu. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-09-21 13:44:56 /


Ja opłaciłem w Grudniu (18stego jak zmieniały się warunki zniżki OC w PZU) -- nie musi być sylwester - w święta też jest niezłe zamieszanie i mała szansa że komuś się będzie chciało. (tylko moje auto akurat ponad 25 letnie). Rzeczywiście sprawdzają tylko za bieżący rok.

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-09-23 14:58:57 /


Sprawę mam taką - kupiłem Granadę, OC starego właściciela było do końca grudnia. Kupiłem sobie nowe (zresztą w AXA, taniutko, polecam!) od 1 stycznia i niby ok, ale na adres zameldowania przyszło do mnie niby przedłużone OC z towarzystwa, w którym był ten stary właściciel. Ja to przeczytałem dopiero pod koniec stycznia. Jest stawka normalnie na mnie wyliczona, cały ten świstek do włożenia w dowód rejestracyjny itd. Ja nic nie wypowiadałem, bo żadnej umowy przecież z nimi nie miałem, więc temat olałem i mam nadzieję, to sztuczne napędzenie strachu itd.

Powiedzcie, że to tylko wyliczenie szacunkowe i podpucha i że nie będę miał 2xOC! :( :)

Herbiss2 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-02-09 13:22:54 /


Ale wypowiedziałeś to poprzednie prawda? Od paru lat już tak jest, że OC się przedłuża samo. Więc technicznie w tym momencie masz zawarte dwie umowy OC jednocześnie.

Możesz teraz którąś wypowiedzieć podając podwójne ubezpieczenie jako powód, ale za okres kiedy umowa była zawarta będziesz musiał zapłacić składkę.

Konar / 2021-02-09 13:26:46 /


Qrwa, poprzedniego OC nie wypowiadałem, tego od starego właściciela, bo nie ja je zawierałem, więc w ogóle nie brałem tej opcji pod uwagę, że mam wypowiadać. A do tego to pismo przeczytałem dopiero niedawno i szczena mi opadła. Gdzieś czytam, że "zawarcie następnej umowy nie następuje pomimo braku wypowiedzenia, jeśli przeszło lub zostało przeniesione prawo własności pojazdu" - więc tutaj zostało przeniesione to prawo i to nie ja podpisywałem umowę. Więc... Hmmm.....

Herbiss2 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-02-09 13:34:20 /


Konar - nie przedłuża sie. Kupił auto z OC, które wykorzystał do końca. Nie musiał wypowiadać bo takie nie przedłuża się z automatu.

Herbis - zadzwoń na wszelki wypadek i sie dopytaj. Powiedz ze zgodnie z prawem nie musi cie interesować ich oferta bo nastąpiła zmiana właściciela.

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-02-09 13:37:08 /


Właśnie też mi się wydaje, że coś takiego nie przedłuża się z automatu, chociaż pismo wygląda sugestywnie i napędza stracha... A zadzwonić jednak "wypada", by nie było to tamto, dam znak, niemniej liczę, że to tylko próba nagabywania klienta typu "masz już gotowe OC" itd. Zadzwonię, napiszę co wyszło, pozdr.

Herbiss2 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-02-09 13:39:41 /


Herbiss - jakbys nie zapłacił nowego OC to za chwile miałbyś pisemko... ale z UFG z prośbą o zasilenie budżetu tejże instytucji darowizną w kwocie 5200 ( chyba już w tym roku ).

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-02-09 13:44:32 /


Spoko, OC nie przechodzi ze starego właściciela na nowego (młodego:) ). Także luz, teraz patrzę, w tej ich ofercie są nawet stare numery rejestracyjne. Więc luz, ale trochę emocji było.

Czyli na OC starego właściciela jeździmy do wygaśnięcia umowy i nie musimy niczego wypowiadać, extra! :)

Herbiss2 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-02-09 13:47:27 /


Pismo podarłem i czuję się, jakbym zarobił tysiaka :) Nawiasem mówiąc, AXA - 350 zeta, PZU - 1100. Szok!

Herbiss2 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-02-09 13:49:26 /


W takiej sytuacji często nowy majitel zapomina o polisie i ma przerwę w OC.
Znam kilku takich... :))

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-02-09 13:49:55 /


Nie mówiąc o przerwach w dowodach rejestracyjnych na badania... Razem to niezła mieszkanka:) Takich też znam;)

Herbiss2 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-02-09 13:55:45 /


No ja ostatnio miałem podobną sytuację. Kupiłem auto na początku sierpnia i gość mi pokazał kwity że od 20 czerwca jest nowe OC wykupione w PZU na 3 miesiące. Mówię sobie luz - do września spokój. Na początku września udało mi się w końcu auto przerejestrować (długo bo pandemia). No to myk nowe ubezpieczenie AXA. Nagle przychodzi pisemko z PZU że do zapłaty jest 220zł. Po licznych wulgaryzmach i telefonach okazało się gość dostał w czerwcu nową umowę na OC ale zapomniał zapłacić - k*rwa mać. W rezultacie on musiał zapłacić od czerwca do sierpnia (nie wiem czy mu UFG dowalił czy nie). Ja musiałem zapłacić OC za sierpień - wrzesień i na szczęście dla niego (mam tutaj na myśli rękoczyny i samosądy:)) ja kary nie dostałem ani nic się nie działo.
Nauczyłem się i Wam też radzę: jak kupujecie auto to koniecznie sprawdzać czy i do kiedy jest opłacone OC - sprzedający niech da do łapy potwierdzenie przelewu albo dzwonimy do ubezpieczyciela.

P.S. O sytuacji gdzie sprzedający mówi, że OC jest na rok a faktycznie jest zapłacone za 3 miesiące nie wspominam bo to jest jak z klimą - zawsze jest tylko do nabicia :)

Miszek Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-02-09 16:18:59 /


Na szczęście ciągłość badania technicznego nie obowiązuje w tym kraju

Mysza liil (EM) / 2021-02-09 16:20:10 /


Mysza, a przypadkiem nie weszło że od nowego roku płaci się podwójnie za spóźnienie ponad miesiąc? Nawet złożyłem granadę na sztukę i pojechałem mimo że nie jest do końca zrobiona a przeglądu nie miałem już dwa lata.

mario75 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-02-09 23:33:02 /


Nie weszło

Bartłomiej Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-02-09 23:38:06 /


Miszek, UFG tu nie miało nic do rzeczy. Polisa była zawarta, tylko nieopłacona. Więc prawnie OC miałeś na auto, a jedynie windykacja ubezpieczyciela mogła Cię ścigać (co zresztą zrobiła ;) ).

Kżyho Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-02-10 07:07:23 /


A z automatycznym przedłużaniem się OC jest dokładnie tak, jak napisał Wąski.
Przedłuża się zawsze (o ile było zapłacone za cały rok) oprócz sytuacji, w której była zmiana właściciela. Wtedy OC starego właściciela nie przedłuża się dla nowego.

Kżyho Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-02-10 07:10:20 /


Mnie zastanawia taka sytuacja która u mnie zaistniała. Otóż zadzwoniła raz pani z ofertą przedłużenia OC, no bo koniec jego był nieuchronny. Pogadała, pogadała ale powiedziałem jej że raczej będę zmieniał ubezpieczyciela. I tyle. W efekcie nie zmieniłem zakładając że przyjdzie jednak to przedłużenie, bo przecież umowy nie wypowiadałem. No i tak czekam już drugi rok. Auto zabytkowe nie jest ale też nie jeździ i raczej na części pójdzie. Jak myślicie, co to za akcja?

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-02-10 08:08:10 /


Zapek, wg mnie. przedłużyło się na rok, samoistnie ( nie wypowiadałeś) ale też nei zapłaciłeś- więc po rku się już nie przedłuzyło.

więc pierwszy rok po tej akcji miałeś ( i jesteś im dłużny opłatę) a drugi rok już nie masz nic.

( ani OC oni nic innegeo na swoją obronę)


BTW. Może jakaś konkluzja i sposób postępowania w takich przypadkach:

1. Kupujesz samochód i wraz z OC.
- jeśli kontynuujesz OC- informujesz że jesteś włąścicielem dostajesz rekalkulację, płacisz ( dostajesz zwrot) i OK.

2. Kupujesz samochód bez OC
- opłacasz własne od dnia kupna.

- jak sprawdzić czy gość zwarł umowę (poprzez stronę UFG?) i piszesz do tego ubezpieczyciela pismo?

- jeśli tak- to wypowiadasz? zmieniasz?

może ktoś, kto się w tym obraca napisze jakiegoś manuala/instrukcje dla kupujących?


magic Dokładna lokalizacja na mapie / 2021-02-10 10:12:29 /


Obecnie można jedynie sprawdzić, czy auto na dany dzień jest ubezpieczone na stronie https://www.ufg.pl/ Czasami to wystarcza np. w dniu zakupu auta i konieczności przemieszczenia się nim.

Chinodios / 2021-02-10 11:15:07 /


To, że pojazd jest ubezpieczony nie oznacza, że polisa jest opłacona.

Grzesiek_Rudy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-02-10 13:38:16 /


Niestety ale informacje ze strony UFG nie zawsze są prawdziwe.
A wynika to w dużej mierze z nieprawidłowych danych wejściowych - np. sprzedający nie poinformował swojego ubezpieczyciela o sprzedaży samochodu.
I wiem co piszę. Najlepiej - kupiłeś, sprawdź sam.
Najwyższym stopniem zaufania jest kontrola :)

mtango / 2021-02-11 15:45:37 /


Z osobistych doświadczeń.

1. PZU od jakiegoś czasu leci w kulki. W 2017 jak kupiłem autko agent PZU zapewniał mnie, że samochód ma ubezpieczenie, parę dni później przyszło zawiadomienie, że jest niedopłata na jakąś śmieszną kwotę typu 2,50zł, którą zapłaciłem jednocześnie wyrażając swoje niezadowolenie z tego, że nie dostałem tej informacji od razu. Za parę miesięcy czekała mnie niespodzianka, bo zapłacona była tylko pierwsza rata. Jak się kończyło OC spytałem o oferty u innych ubezpieczycieli i znalazłem ofertę niższą dokładnie, zgodnie z reklamowym sloganem "o połowę". Zlikwidowałem wszystkie swoje ubezpieczenia w PZU poza ubezpieczeniem motocykla, bo była najtańsza. Stracili jakieś 1500zł rocznie.

2. Mimo tego, że aktualnie nie ma obowiązku wypowiadania kończącego się OC zawsze wypowiadam je (muszę pamiętać, żeby zrobić to jutro).

3. W CEPIK nie zawsze są aktualne informacje, np. na Mercedesa od 2011 mam ciągłość OC ale figuruje tam "Brak informacji o aktualnej polisie".
Za to odnotowane są niezgodności w przebiegu z okresu, kiedy zgłaszanie wymiany licznika nie było obowiązkowe (zepsuł mi się licznik, wymieniłem go na inny nie do końca pasujący do mojego modelu a później na jeszcze inny pasujący, wszystko przed wprowadzeniem przepisów dot. cofania licznika), nie wiem skąd brak informacji z 2017, skoro przegląd robiłem w tej samej SKP co w 2016 i 2018.

Historia odczytów drogomierza 1
Odczyt drogomierza z 05.04.2019 12:13:32, 440 250 km
Odczyt drogomierza z 14.04.2018 12:43:56, 428 000 km
Odczyt drogomierza z 23.04.2016 00:00:00, 450 500 km
Odczyt drogomierza z 25.04.2015 00:00:00, 440 000 km
Odczyt drogomierza z 12.05.2014 00:00:00, 429 149 km

Nie wspominając o takich michałkach jak wpisy:

Model (nazwa handlowa) 230 TE KOMBI
Podrodzaj pojazdu KARETA (SEDAN)

XR4x4 Dokładna lokalizacja na mapie / 2021-02-12 22:44:00 /


XR - 2. Mimo tego, że aktualnie nie ma obowiązku wypowiadania kończącego się OC zawsze wypowiadam je (muszę pamiętać, żeby zrobić to jutro).

jesteś pewny?
Nie musisz wypowiadać polisy, jeżeli kończy się ta z którą kupiłeś auto. Jak ty zawierałeś polisę i teraz masz kolejny okres ubezpieczenia to przy chęci zmiany firmy MUSISZ wypowiedzieć bo będziesz miał dwa ubezpieczenia.

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-02-13 09:46:53 /


Na 100% jestem pewny, jakiś czas temu się zmieniły przepisy. OC przechodzi automatycznie na kupującego i nie odnawia się po wygaśnięciu.

Ale przygoda z Ergo Hestia, która mi się przydarzyła teraz spowodowała rewizję moich poglądów. Jeśli przejmujesz OC po sprzedającym to idź do agenta żeby wypowiedzieć polisę a nie żeby ją przepisać na siebie. Jeśli agent zaproponuje korzystne warunki (czyli nie musisz nic dopłacać) to daj się do nich przekonać. Ale cały czas zbieraj dowody i czujny bądź jak łasica, bo możesz się zdziwić jak już polisa wygaśnie.

XR4x4 Dokładna lokalizacja na mapie / 2021-02-18 21:47:35 /


Teraz widzę, gdzie popełniłem skrót myślowy. Napiszę to dużymi literami, żeby było powiedziane wyraźnie.

NIE TRZEBA WYPOWIADAĆ KOŃCZĄCEJ SIĘ POLISY OC PRZĘJETEJ PO POPRZEDNIM WŁAŚCICIELU. POLISA KOŃCZY SIĘ Z DNIEM JEJ WYGAŚNIĘCIA.

TRZEBA ZAWSZE WYPOWIADAĆ POLISĘ OC KTÓRĄ ZAWARŁO SIĘ OSOBIŚCIE, W PRZECIWNYM WYPADKU PRZEDŁUŻY SIĘ AUTOMATYCZNIE.

Polisę OC możemy wypowiedzieć w każdym momencie, w takim przypadku zapłacimy tylko za wykorzystany okres, czyli nawet jak się nam przedłużyła nie chciana polisa i zorientujemy się miesiąc po tym jak się zaczęła to zapłacimy tylko za ten miesiąc.

XR4x4 Dokładna lokalizacja na mapie / 2021-02-18 21:53:34 /


Tak odnośnie mojej aktualnej przygody to mi to wygląda na jakieś

!!! Uwaga teoria spiskowa !!!

systemowe oszustwo ubezpieczycieli stosowane już od jakiegoś czasu.

Model jest następujący - ktoś kupuje autko z opłaconą całą polisą więc przejmuje OC sprzedającego, naliczamy mu więc składkę z sufitu (ale nie za dużą, taką, którą frajer jest w stanie zapłacić), dzielimy kwotę którą zapłacił sprzedający proporcjonalnie na kwotę, którą on wykorzystał a resztę wpisujemy jako drugą ratę tej składki i księgujemy, że jest zapłacona, pozostałą z dupy kwotę wpisujemy jako pierwszą ratę. Oczywiście broń Boże nie informujemy o tym frajera, bo jeszcze się zbulwersuje i wypowie polisę (choć zalega z pierwszą ratą więc w razie czego można go postraszyć). Potem czekamy aż polisa minie i myk, wysyłamy frajerowi pismo w straszącym tonie z wezwaniem do zapłaty pierwszej raty OC za poprzedni okres ale z terminem płatności w niedalekiej przyszłości. Część się przestraszy i zapłaci i z tego mamy czysty zysk, część zignoruje pismo i mamy okazję na zysk a część zacznie składać reklamacje, tu też jest szansa na zysk ale jak koleś ma mocne dowody i widać, że z nim nie będzie łatwo to sprawę odpuszczamy, przeliczamy ponownie składkę na warunkach "uzupełnionych o nowe informacje" (np. datę uzyskania prawa jazdy) i triumfalnie oznajmiamy mu, że nie musi nic dopłacać.

Ja znalazłem się w trzeciej grupie ale biorę pod uwagę to, ze to może jeszcze nie być koniec.

Teraz podejrzewam, że moje przygody z PZU to był ten sam model, choć w trochę innej formie, w tamtym przypadku byłem w pierwszej grupie ale pocieszam się, że jestem moralnym zwycięzcą.

W jednym i drugim przypadku kluczowa była INFORMACJA, która nie jest przekazywana klientowi-frajerowi w odpowiednim czasie.

XR4x4 Dokładna lokalizacja na mapie / 2021-02-18 22:27:38 /


@Herbiss przeczytaj uważnie to co dostałeś od ubezpieczyciela, może to ten sam przypadek. Jeśli tak to potwierdzisz moją teorię spiskową.

XR4x4 Dokładna lokalizacja na mapie / 2021-02-18 22:35:15 /


XR - coś nie tak...
Prawdą jest, ze cześć firm robi rekalkulację składki dla nowego właściciela - mozesz to przyjąć lub wypowiedzieć tę polisę. Ale akurat pzu na pewno tego nie robi.

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-02-19 07:11:22 /


Tego nie wiem, tak jak pisałem, dowodów nie mam, nie miałem możliwości tego sprawdzić. Na pewno wiem, że dwa razy nie podali mi informacji, które mogły spowodować, że wypowiedziałbym OC.

XR4x4 Dokładna lokalizacja na mapie / 2021-02-19 08:33:46 /


Zaraz, zaraz. Czegoś tu nie rozumiem. Jaka rekalkulacja? Na opłacone OC przejęte z zakupionym autem? Na jakiej podstawie?

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-02-19 08:38:00 /


Mają takie prawo, gdyby go nie mieli to młodzi szybcy i wściekli co roku kupowaliby inny samochód i jeździli na OC sprzedającego z maksymalnymi zniżkami.

XR4x4 Dokładna lokalizacja na mapie / 2021-02-19 08:42:16 /


Czyli, że niby są dwa sprzeczne ze sobą zapisy w prawie?
Jeden, że OC przechodzi na kupującego bez rekalkulacji i drugi - że firma ubezpieczeniowa może taką rekalkulację zrobić i jest ona ważna?

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-02-19 08:47:21 /


A co do argumentu i cwanym żonglowaniu samochodami, to przy szeregu komplikacji i generowanych takim działaniem kosztów, nie jestem pewien czy to może być realna oszczędność w porównaniu do zakupu polisy.

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-02-19 08:54:14 /


Nigdy nie słyszałem o przepisie, który mówił o braku rekalkulacj. Zawsze było tak, że ubezpieczyciel miał prawo wykonać taką rekalkulację, którą powinien przedstawić klientowi a ten może się na nią zgodzić (i dopłacić lub dostać zwrot) lub wypowiedzieć polisę (ale wtedy powinien dostać zwrot pieniędzy za nie wykorzystany okres). Dlatego niektórzy ubezpieczyciele nie robili rekalkulacji (żeby czasem nie zwracać pieniędzy) a inni (tu wkracza moja teorią spiskowa) po prostu odpowiednio manipulując informacją próbują maksymalizować przychody.

XR4x4 Dokładna lokalizacja na mapie / 2021-02-19 09:27:28 /


Rekalkulację firma może ale nie musi zrobić jak np. PZU, Allianz.
Te które robią to stawka z rekalkulacji wychodzi o 50 do 100% wyższa niż przy umowie rocznej. Ja radzę zawsze zachowywać rewolucyjną czujność i wykazywać najwyższy stopień zaufania czyli sprawdzać :)

mtango / 2021-02-19 17:06:15 /


OK. Ale zatem, czy po ew. zgodzie na taką rekalkulację, to ubezpieczenie podlega automatycznemu przedłużeniu po zakończeniu pierwotnego okresu, czy nie?

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-02-19 20:35:05 /


NIEEEE - rekalkulacja dotyczy tylko za czas do końca polisy.
Nie wznawia się na nowy okres roczny z mocy prawa - i to warto zapamiętać bo nie ma możliwości prawnej cofnięcia się wstecz.

mtango / 2021-02-19 20:44:26 /


Mtango cofanie się to ruch wstecz nie ma potrzeby podwójnie podkreślania wyrażeniem "cofanie wstecz” to tak jak byś napisał że trójkąt jest trójkątny bez urazy oczywiście :)

Jellon aka Revenge Racer Dokładna lokalizacja na mapie / 2021-02-20 01:31:55 /